broń biała, Konspekty, SZKOLENIE TAKTYCZNE


Miecze samurajskie

Japońskie miecze samurajskie są sławne ze swej jakości i kształtu, dzięki czemu przykuwają uwagę wielu historyków broni białej. Początkowo samuraj nosił tachi - długi miecz, zawieszony u pasa ostrzem w dół (jak europejska szabla). Dodatkowo nosił też wetknięty za pas ostrzem w górę krótszy miecz, zwany uchigatana(jako krótszy i noszony ostrzem w górę mógł być dobyty i użyty do ataku/obrony w jednym ruchu).Wkrótce katana (czyli po prostu tachi, który mógł być noszony za pasem ostrzem w górę jak uchigatana) zastąpił tachi jako podstawową broń samuraja. Uchigatana stała się jeszcze krótsza i została nazwana wakizashi.

Miecze były oznaką wojownika, chociaż niekoniecznie należącego do kasty samurajskiej. Jednakże z początkiem XVII w. posiadanie i publiczne noszenie mieczy zostało uregulowane prawnie i zastrzeżone tylko dla samurajów.

Stare miecze były i nadal są traktowane z czcią i szacunkiem. W muzeach są miecze mające po 800 lat i więcej, wyglądające jakby dopiero co zostały wykonane.

Krąży opowieść z czasu II Wojny Światowej, że miecz samurajski został skonfrontowany z amerykańskim karabinem maszynowym na trójnogu - miecz przeciął karabin przy zamku niemalże bez śladu na mistrzowsko wykutym ostrzu. Jednakże traktować należy ją raczej jak bajkę - dla obniżenia kosztów miecze noszone przez japońskich żołnierzy w czasie II Wojny Światowej były wykuwane maszynowo z jednego kawałka stali i nijak się miały do mistrzowskich dzieł wykonywanych i używanych przez ich przodków.

Ostrza średniowiecznych mieczy samurajskich były wykonywane przez mistrzów płatnerskich,którym asystowali wybrani uczniowie. Proces ten był długi i zakładał wielokrotne składaniei skuwanie stalowych prętów o różnej twardości. Wykuty miecz był oddawany do polerowania i naostrzenia zanim znowu wrócił do płatnerza, aby ten go podpisał. Napis mógł na przykład brzmieć: "Kashu [no] ju Kanewaka", "Kanewaka, żyjący w prowincji Ka[ga]", być może poprzedzający datę wytworzenia - ku zmartwieniu kolekcjonerów często irytująco niedokładną (np. "szczęśliwego dnia") oraz nazwisko osoby dla której miecz został wykuty plus rezultat testów tnących (często wykonywanych na skazanych kryminalistach). Co gorsza, słynni płatnerze rzadko podpisywali swe miecze, podczas gdy wielu trzeciorzędnych kowali podrabiało ich podpisy, aby zwiększyć wartość wykonanego przez siebie miecza.

Mimo iż ostrze katany nie różni się niczym na pierwszy rzut oka od ostrza tachi, inne jestpołożenie podpisów. Jeżeli trzymasz miecz ostrzem w dół, katana będzie miała podpis po lewej stronie ostrza a tachi po prawej. Dzieje się tak, ponieważ podpis powinien znajdowaćsię po zewnętrznej stronie miecza gdy jest on noszony przy pasie.

Metody wykuwania mieczy samurajskich

Jedną z rzeczy czyniących japońskie miecze (Nihonto) unikalnymi, jest sposób konstrukcji klingi - przez łączenie ze sobą razem różnych typów stali w procesie jej wykuwania. Taka technika kucia daje mieczowi siłę, wytrzymałość i odporność na złamanie. Do tej pory wynaleziono wiele technik skuwania ostrza, ale główne metody pozostają w użyciu od wieków. Te same techniki są używane przez współczesnych płatnerzy kiedy dziś wykuwają nowe miecze (shinsakuto). Wartość miecza jest częściowo uzależniona od sposobu jego konstrukcji. Historycznie, różne szkoły wytwarzające miecze używały specyficznych sposobów ich wytwarzania. Te metody skuwania razem stali o różnej twardości w połączeniu z różnymi procesami utwardzania klingi (aby uzyskać twarde ostrze (hamon) pozostawiając miękki grzbiet) czynią japońskie miecze jednymi z najbardziej wytrzymałych i odpornych na złamanie mieczy na świecie.

Z powyższych metod konstrukcji klingi, "MARU" (miecz wykonany z jednego kawałka stali) jest najsłabszy. "KOBUSE" było i nadal jest używane (szczególnie w mieczach z okresu II Wojny Światowej), ale najpowszechniejszą techniką skuwania japońskich mieczy jest "HONSANMAI" lub po prostu "SANMAI". Słynny japoński płatnerz MASAMUNE używał metody "SOSHU" - składania klingi z siedmiu kawałków stali o różnej twardości.

Podstawy walki ostrym mieczem

Przedstawione tu materiały nie mają raczej zastosowania w kendo, odnoszą się do walki ostrą bronią i powstały w wyniku "przeszperania" i porównania informacji z internetu. Od razu uprzedzam, że z braku obowiednich przyrządów do ćwiczeń (np. prawdziwej katany) nie sprawdziłem ich w praktyce. Stąd nie mogę brać na siebie odpowiedzialności za stronę merytoryczną podawanych tu informacji. Będę wdzięczny za ewentualne komentarze osób z doświadczeniem w treningach z bronią ostrą.

Manewrowanie mieczem oburącz

Genaralnie wyróżniamy cztery podstawowe chwyty w walce mieczem oburącz. Przechodzą one płynnie jeden w drugi, a cięcie, pchnięcie lub zbicie może być wykonane z każdego chwytu. Ta metoda ma zastosowanie w walce każdą bronią dwuręczną, taką jak: katana, nodachi, yari, naginata, tachi, jo, itp. Aby walczyć z naturalną, efektywną i efektowną zręcznością, trzeba posiąść umiejętność płynnej zmiany chwytu.

Chwyt podstawowy (zwykły) - można wykonać wszystkie podstawowe cięcia i pchnięcia. Chwyt kciukami do wewnątrz - wykorzystywany w niektórych cięciech i pchnięciach. Chwyt odwrotny - zezwala na bezpośrednie pchnięcie w tył lub w dół. Daje też możliwość silnego blokowania niskich uderzeń w nogi. Chwyt kciukami na zewnątrz - wykorzystywany w niektórych cięciech i pchnięciach.

Części miecza samurajskiego

Katana:

1. Kissaki
0x08 graphic
2. Yakiba
3. Hamon
4. Shonogo
5.
Mune
6. Kesso

7. Mekugi-ana
8. Kojiri
9. Saya
10. Sageo
11. Kurikata
12. Koi-guchi
13. Kashira
14. Habaki
15. Seppa
16. Tsuba
17. Fuchi
18. Mekugi
19. Menuki
Tachi:

20. Ishi-zuki
21. Seme
22. Ni-no-ashi
23. Ichi-no-ashi
24. Shitogi-tsuba
25. Tsuko-ai
26. Musubi-gane
27.
Kabuto-gane

0x01 graphic
0x01 graphic

Obrót mieczem.0x01 graphic

0x01 graphic



0x01 graphic
0x01 graphic

0x01 graphic
0x01 graphic
0x01 graphic
0x01 graphic

0x01 graphic
0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

    Miecz. Broń jednoznacznie niemal kojarząca się z okresem średniowiecza, rycerstwem jako stanem ducha i pozycją społeczną. Skupia w sobie wielką część symboliki średniowiecznej, często przedstawiany jako szlachetna broń szlachetnych ludzi. Uosabiał miejsce w feudalnej hierarchii społecznej i status właściciela. Nadawano mieczom imiona, papieże słali królom chrześćjańskim, z którymi łączyli swe plany miecze poświęcane, łamano je nad trumną ostatniego męskiego potomka rodu. Na krzyż miecza wreszcie przysięgano.
    Ale były miecze przede wszystkim bronią, bardzo wówczas rozpowszechnioną. Mieczy używała ciężkozbrojna konnica rycerska, jak też pospolita piechota (podział ten wykształcił się w XII w., ze względu na odrębność tych mieczy). Formy miecza na przestrzeni dziejów były bardzo różnorodne, zależne od funkcji jaką spełniał w walce (i nie tylko). Pewne cechy konstrukcyjne są naturalnie wspólne dla wszystkich odmian miecza. Zalicza się do nich długa, obosi
eczna głownia i otwarta rękojeść - przeważnie z prostym jelcem.Całość przypomina kształtem krzyż

Historycznie miecz pojawił się już w kulturach starożytnych (Egipt, Grecja, Rzym, Mezopotamia). Początkowo wykonany z brązu, następnie z żelaza. Jako broń bojowa przetrwał do XVI w., funkcje ceremonialne pełnił szeroko jeszcze w XVIII w.


BUDOWA MIECZA

Rysunek poniżej, po lewej przedstawia typową budowę średniowiecznego miecza - bądź to półtoraręcznego miecza piechoty bądź jednoręcznego używanego zarówno przez piechotę jak i jazdę. Różnice miedzy tymi mieczami polegały na proporcjach i rozmiarach, dlatego schemat ten pasuje do obydwu odmian. Kolejne części to:

0x08 graphic

  1. głowica

  2. trzon (pokrywający trzpień głowni)

  3. jelec

  4. taszka (nie zawsze występuje)

  5. ostrze

  6. zbrocze

  7. płaz

  8. rękojeść

  9. głownia

  10. zastawa

  11. sztych


Poszczególne elementy konstrukcji różnią się od siebie w różnyc
h okresach historycznych. Oprócz (lub zamiast) zbrocza występowały czasem bruzdy - rowki węższe od zbrocza, niekiedy nawet w liczbie 3-4. W niektórych okresach popularniejsze były głownie z wybrzuszeniem - ością pośrodku zamiast elementów wklęsłych, takich jak właśnie zbrocze czy bruzdy. Ponadto głownię dzieli się na (od jelca) zastawę, moc (miąższynę) i sztych - każda z części po około 1/3 długości głowni.
Dwuręczne miecze piechoty (rysunek poniżej, po prawej), które upowszechniły się w XIV w. posiadają kilka odróżniających je (poza monstrualnymi rozmiarami)elementów. Są to kolejno:

  1. ricasso (polska nazwa - podkrzyże) obustronnie tępa część poniżej jelca. Walczący mieczem dwuręcznym piechur mógł chwycić za nie w trakcie walki z przeciwnikiem dysponującym szybszą bronią i przez zwiększenie dźwigni jaką dysponował (a zważywszy na rozmiary rękojeści i tak była potężna) mógł znacznie przyspieszyć zadawane ciosy - oczywiście kosztem ich siły. Jednak przy takich rozmiarach i masie miecza i tak musiały one być skuteczne...

  2. wąsy, służące do odparowywania ciosów broni drzewcowej i innych mieczów dwuręcznych - w praktyce "mniejszy jelec", chroniący dodatkowo dłoń trzymającą ricasso.


0x08 graphic

Ze wzgledu na sposób walki, miecze można generalnie podzielić na trzy grupy. Pierwsza z nich to najczęściej występujące miecze jednoręczne. Używane zarówno przez rycerską konnicę jak i piechotę, często wespół z tarczą. Na przestrzeni dziejów zmieniała się forma jelca (którego początkowo praktycznie nie było), rękojeści i głowicy. Również głownia nie pozostawała bez zmian. Rzymski gladius posiadał pionową ość po obu stronach płazu, później występowały różne formy zbrocza i bruzd, co w efekcie dawało różny kształt przekroju. Naturalnie występowały również głownie płaskie. Obrys głowni przeszedł ewolucję od starożytnych form kłujących, przez szerokie ostrza średniowieczne, wytrzymujące ciosy przełamujące obronę przeciwnika, aż po późnogotyckie "szpikulcowate" głownie, przeznaczone przede wszystkim do kłucia, wnikania pomiędzy płyty pełnej zbroi późnośredniowiecznej. Jelec od najprostszej formy poprzeczki często przechodził do form bardziej zagiętych ku sztychowi - ułatwiających wytrącenie miecza przeciwnikowi. W XIV w. w powszechnym użytku znalazły się dwie kolejne grupy mieczy - opisane już dwuręczne i forma przejściowa - miecz półtoraręczny. Oba te typy mieczy używane były wyłacznie przez piechotę. Ze względu na rozmiary i masę nie miały one racji bytu w konnicy. Jednak zdarzały się miecze o rozmiarach i masie miecza jednoręcznego i dwuręcznej głowicy - podział na miecze jednoręczne i półtoraręczne jest często bardzo płynny.

0x01 graphic


Wymawiając słowo miecz laik ma na myśli właśnie miecz jednoręczny. Mimo zalet mieczy półtoraręcznego i dwuręcznego to właśnie miecz jednoręczny był powszechnie używany w całej Europie okresu średniowiecza. Mieczem jedmoręcznym jest znany każdemu Polakowi szczerbiec. Również pierwsze miecze epoki brązu (rysunek poniżej) były właśnie jednoręczne.

0x01 graphic

Najsłynniejszym bodaj mieczem starożytności był wierny towarzysz walki każdego legionisty rzymskiego - gladius. Był to miecz krótki, z ością pośrodku głowni i ostrym sztychem (jako że służył głównie do zadawania pchnięć), pudełkowatym jelcem i rękojeści zakończonej kulistą głowicą z drewna lub rogu. W końcowym okresie Cesarstwa Rzymskiego gladius był już znacznie dłuższy (od początkowych 50-55 cm w III w.p.n.e. do 75-85 cm w II-III w.n.e.).

0x01 graphic

Ale wróćmy do średniowiecza. Najbardziej znanymi mieczami ciemnych wieków (od VIII do XI stulecia) był miecz karoliński (merowniński, miecz wikingów). Charakteryzował się on nieznacznie zwężającą się ku sztychowi głownią ze zbroczem, rękojeścią o krótkim trzonie, sztabkowatym jelcem i dużą głowicą w kształcie spłaszczonego stożka lub trzech wachlarzowato ułożonych guzów. Długość tych mieczy wnosiła około 100cm. Rękojeść tych mieczy (szczególnie egzemplarzy skandynawskich) bywała pokrywana wspaniałymi motywami dekoracyjnymi ze złota i srebra.

0x01 graphic

Późniejsze formy miecza jednoręcznego stały się bardziej smukłe, miecze często przekraczały 100 cm długości, wyposażane były w proste jelce krzyżowe, później wygięte ku sztychowi. Czasem dochodziły obłęki (lub zastępowały jelec) chroniące dodatkowo dłoń w płaszczyźnie poziomej(jak w lancknechtowskim katzenbergu - drugi z prawej). Jednocześnie używano wielu form głowicy - dyskowe, w formie orzecha, gruszkowe, graniaste, prostopadłościenne.

0x01 graphic

Inwencja mieczowników w zakresie formy tej broni niewiele jednak zmieniła w sposobie jej używania. Mieczem jednoręcznym posługiwała się zarówno jazda, jak i piechota, panowie jak i prości żołnierze czy łucznicy (należy zaznaczyć że używanie mieczy przez wojowników wywodzących się z plebsu nasiliło się dopiero pod koniec średniowiecza - szczególnie w wieku XV). Była to najbardziej uniwersalna broń średniowiecza.

0x01 graphic

0x01 graphic

Miecz dwuręczny pojawił się szerzej w XIV w. w Europie Zachodniej jako uzbrojenie eskorty dowódców oraz na wyposażeniu formacji piechoty szwajcarskiej i niemieckich lancknechtów.
Jego rozmiary dochodzą do 180 cm długości całkowitej przy 150 cm głowni. Charakterystyczna jest długa rękojeść, pozwalająca na zróżnicowane dobieranie dźwigni, dzięki jej rozmiarom możliwe jest bardzo sprawne operowanie tą cięzką lecz śmiertelnie skuteczną bronią.
Jelec jest prosty (miecze w tradycyjnej formie krzyża) lub wygięty lekko w dół, często ozdobnie kuty, niekiedy (np. typ
espadon, zwany też hispadon) wyposażony w boczne obłęki chroniące dodatkowo dłonie.
Poniżej jelca znajduje się tępy odcinek głowni -
ricasso (staropolskie podkrzyże), można walczyć trzymając za tą część, wydłuża się wtedy jeszcze bardziej i tak potężna dźwignia, zwiększa się szybkość operowania mieczem kosztem siły ciosu, która przy masie miecza i tak jest zupełnie wystarczająca. Pod ricassem znajdują się jeszcze wąsy, często rozmiarów jelca w mniejszych mieczach. Chronią rękę trzymającą ricasso i służą do odparowywania ciosów broni drzewcowej czy innych mieczy dwuręcznych.

Wyróżnia się trzy podstawowe typy mieczy dwuręcznych, widoczne na rysunku poniżej. Są to kolejno od lewej: tradycyjny w formie miecz z prostym jelcem i oślą podkówką przy nim, espadon (hispadon) z zakrzywionym ku sztychowi jelcu i bocznymi obłękami, ricasso obciągnięte skórą, co było często stosowane. Trzeci rysunek przedstawia najpiękniejszą z odmian miecza dwuręcznego - flammberg, czyli miecz płomienisty z charakterystyczną falistą głownią, kutą na podobieństwo języka ognia.

0x01 graphic

Do mieczy dwuręcznych nie używano pochew, noszono je na ramieniu, bądź przewieszone przez plecy na rzemieniu lub pasie. Ciekawostką może być megalomania w jaką popadali niektórzy władcy feudalni - miecz Edwarda księcia Walii miał długość 226 cm. Z pewnością był to tylko miecz ceremonialny...

Piechur walczący mieczem dwuręcznym zadawał głównie ukośne cięcia znad głowy - w bitewnym ścisku, przy rozmiarach tej broni zapewne trudno było o jakąś inną formę walki. Nie była zresztą konieczna. Przeciwnik wyposażony w miecz jednoręczny miał bardzo nikłe szanse na zablokowanie takiego ciosu. Co ciekawe miecze dwuręczne były często tępe - po prostu nie było potrzeby ich ostrzyć. Ze zrozumiałych względów nigdy nie walczono nimi na turniejach. I bez tego śmiertelnych wypadków w trakcie ich trwania było aż nadto...

0x01 graphic

0x01 graphic

Miecz półtoraręczny to broń trudna do sprecyzowania. Występowało wiele jego odmian różniących się budową, masą i sposobem używania. Można stwierdzić, że miecz półtoraręczny powinna cechować masa umożliwiająca walkę nim przy użyciu jednej ręki, długość większa niż miecza jednoręcznego i rękojeść o rozmiarach pozwalających na walkę oburącz. Jak widać definicja ta jest "dość" płynna, jednak oddaje charakter walki tym mieczem - generalnie można było go używać jako broni jednoręcznej a w potrzebie (zmęczenie, konieczność zadawania silniejszych ciosów) nic nie stało na przeszkodzie, aby użyć go jako broni dwuręcznej.

Na dobrą orientację co do rozmiarów mieczy pozwala poniższe zdjęcie. Brat Przemysł, pierwszy z lewej, trzyma potężny miecz dwuręczny (wersja z wąsami poniżej podkrzyża, długość całkowita ok. 175 cm). Kolejny wojownik - Brat Jacek uzbrojony jest w miecz jednoręczny zamocowany u pasa - broń ta posiada ok. 100 - 110 cm długości. W identyczną broń wyposażony jest pierwszy z prawej Brat Janusz. Następni Bracia: Eremita, Piotr i Mateusz dzierżą miecze półtoraręczne . Dwa pierwsze to długie na ponad 130 cm, ciężkie miecze, przy których dłuższa walka jedą ręką wymaga nieprzeciętnej siły. Walka tymi mieczami polega na zadawaniu szerokich, przełamujących obronę przeciwnika ciosów. Brat Mateusz (drugi z prawej) natomiast posiada krótszy, lekki miecz półtoraręczny o mocno szpikulcowatej głowni. Jest to broń służąca bardziej do zadawania pchnięć pomiędzy szczeliny zbroi płytowej. Jak bardzo ta broń różni się od dwóch mieczy półtoraręcznych pozostałych braci niech świadczy fakt, że jest ona lżejsza od dwóch mieczy jednoręcznych pokazanych na tym zdjęciu.

0x01 graphic


0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

Miecze poświęcane pojawiły się w okresie pontyfikatu papieża Aleksandra III w XII wieku, w okresie pierwszych krucjat.
Miecze poświęcane posyłane były przez papieży (wraz z czapką i pasem) katolickim władcom, którzy w szczególny sposób zasłużyli się (lub rokowali takie nadzieje...) w obronie wiary chrześćjańskiej.
Ceremonia poświęcenia odbywała się w wigilię Bożego Narodzenia w bazylice Św. Piotra w Rzymie. W latach 1177-1726 wysłano dwadzieścia siedem mieczy poświęcanych, z czego aż dziewięć trafiło do rąk władców polskich. Otrzymali je kolejno:

Do dziś zachowały się tylko: miecz Stefana Batorego w zbiorach Wawelu, miecz Jana III Sobieskiego również na Wawelu oraz miecz Władysława IV, który znajduje się w zbiorach zamku Sklokloster w Szwecji.

0x01 graphic

MIECZE MOTYLKOWE
WIN
G CHUN
KUNG FU

0x08 graphic
Istniały dwa typy szerokiego miecza: jeden stosowany przez jeźdźców, drugi przez pieszych. Do pierwszej kategorii należą między innymi takie miecze jak: ma dao - szabla, tai cham dao - wielki tasak, kwan dao - zielony smok przesłaniający księżyc. Do drugiego typu zaliczamy miecz gęsich piór, miecz wielkiego dzwonu, ręczny szeroki miecz i miecz motylkowy.

Do dzisiaj znanych jest ponad czterdzieści rodzajów szerokiego miecza. Jednak największą popularność, szczegulnie w południowych Chinach, zdobyły miecze motylkowe.

BUDOWA MIECZA MOTYLKOWEGO

Składa się z gardy, rękojeści, jelca, ostrza, szpica, grzbietu i klingi. Ostrze miecza jest równe długości przedramienia i pięści. Właściwa długość jest bardzo ważna, ponieważ techniki miecza motylkowego wymagają ruchów do wewnątrz ramion. Jeżeli będzie zbyt długi sam możesz się zranić, gdy będzie za krótki będziesz musiał niepotrzebnie wyciągać ramiona. Walka mieczem motylkowym zawiera wiele technik różnej broni, oraz strategię przesuwania i wyłapywania broni przeciwnika - rozbrajania go. Garda i jelco przeznaczone są do ochrony ręki. Mogą być również stosowane do przechwytywania broni napastnika. Dzięki swej lekkości i małych rozmiarach miecze mogą operować z dużą dokładnością i precyzją, szczególnie w defensywie przy blokowaniu i odchylaniu uderzeń. Ofensywa mieczy motylkowych jest bardzo skuteczna, ostrze służy do cięć, smagania, siekania, szpic natomiast do pchnięć i kłucia. Garda może byc używana do ogłuszających uderzeń w sytuacjach zwarcia, również jelco ma podobne zastosowania. Tył klingi choć nienaostrzony jest zdolny do miażdżących uderzeń. Wszystkie te części broni pozwalają na bardzo szerokie zastosowanie miecza w sytuacjach walki gdzie dzięki prostym obrotom nadgarstka można zmieniać ruch atakujący w obronny i odwrotnie.

Miecze motylkowe są bronią stosowaną głównie przez artystów wojennych z południa Chin. Różnice w wykorzystaniu miecza przez ludzi z południa i północy są spowodowane głównie zasadami walki jakie dominują w ich stylach. Północ preferuje efektowne wyskoki i kopnięcia, południe walkę w zwarciu. Nacisk położony jest na koordynację i precyzję ruchów oraz współdziałanie obu mieczy w tym samym czasie. Tak zwane "ósemki" smagających mieczy są również nazywane BART JARM DAO. Nazwa ta wywodzi się od wstępnych intencji twórcy systemu, który przeznaczył techniki uderzeń głównie w nadgarstki, kolana, łokcie, kostki. Zamierzeniem było raczej zranienie niż zabicie przeciwnika, co związane jest z pochodzeniem mieczy z klasztoru Shaolin, oraz stosowaniem ich przez mnichów. Podczas podróżowania po Chinach mnisi często byli atakowani przez bandytów więc wyposażeni w miecze, bronili się przed napastnikami. Ze względu na religię, która zabraniała zabijania, ich celem mogło być jedynie unieszkodliwienie przeciwnika.
0x08 graphic

W czsach dynastii Ching Chiny zostały zaatakowane przez najeźdźów Manchu. Były to czasy kiedy 90 % Chińczyków było rządzonych przez 10 % mniejszość mandżurską. Był to okres kiedy posiadanie jakiejkolwiek broni było niemożliwe, a Kung Fu zostało oficjalnie zabronione.

Jedynie klasztor Shaolin był akceptowany przez najeźdźców Manchu traktowany był jako sanktuarium buddyjskie. Umożliwiło to działalność spiskową i uczyniło klasztor centrum wyszkolenia armii. Wyłoniła się również potrzeba stworzenia nowego bardziej efektywnego sposobu walki.

Pięciu Wielkich Mistrzów Shaolin zaplanowało stworzenie nowego bardziej efektywnego sposobu walki. Jako broń zostały wprowadzone miecze motylkowe, ponieważ dawały się one łatwo ukryć ze względu na swoją budowę. Zasady operowania mieczami były zbliżone do metod treningu Wing Chun bez broni: ochronę lini centralnej, wykorzystanie obu ramion jednocześnie.

Bart Jarm Dao preferował koordynację obu mieczy, wspólny trening oczu i nadgarstka, a każda defensywa była połączona z kontratakiem, co owocowało przechwyceniem broni i odparowaniem ataków napastnika. Ponadto świetnie zgrywało się to z pracą stóp Wing Chun, co umożliwiało storzenie w ten sposób perfekcyjnej techniki (miecz motylkowy Wing Chun został stworzyny jako praktyczny rodzaj samoobrony, a jego wykorzystanie jako systemu walki, było oparte na unieszkodliwieniu przeciwnika). Zasady Bart Jarm Dao Wing Chun są tak skuteczną i śmiertelną bronią, ponieważ połączenie obrony z atakiem daje zupełnie niespodziewane efekty w odparowywaniu ataku przeciwnika. Widać tutaj wyraźnie zasadę pustej dłoni wprowadzoną z Wing Chun. Główną zasadą tej broni jest to, iż atak najpierw powinien być skierowany na kończynę atakującą za pomocą broni, a naczelną zasadą jest traktowanie mieczy jako przedłużenia ramion. Należy czuć, że miecz to część ciała, a więc rozpoznawać skąd nadchodzi atak (siła) i w odpowiedni sposób reagować.

Bart Jarm Dao Wing Chun jest wysoce wyrafinowanym i skomplikowanym systemem walki mieczem. Dlatego postawy i poruszanie są bardzo ważnymi elementami w treningu i wykorzystaniu broni, która może osiągnąć o wiele większą skuteczność niż uderzenie ręką lub kopnięcie. Aby wykonać efektywną technikę podczas walki z uzbrojonym przeciwnikiem musisz utrzymać dobrą równowagę i wykorzystać prawidłową pozycję. Dlatego balans i poruszanie się wymagają najwyższej uwagi.

Połączenie technik Bart Jarm Dao z technikami pustej dłoni Wing Chun stworzyło system walki, który odbiega swoimi zasadmi od pierwowzoru. Konieczność polityczna spowodowała zaniechanie zasad humanitaryzmu na rzecz skuteczności czyli eliminacji przeciwnika.

0x01 graphic

0x01 graphic

Sztylet (puginał, staropol. tulich) to krótka broń sieczna, jedna z najstarszych broni tego typu. Jako broń bojowa, sztylet stanowił najczęściej uzupełnienie innej, długiej broni siecznej, w średniowieczu przy pewnych okazjach był noszony zamiast miecza. Sztylet jako lewak stanowił wraz z rapierem tzw. garnitur - ale to już epoka renesansu.

Puginał wykonany był zazwyczaj w całości z żelaza, czasem trzon był wykonany z innego materiału. Głownia w zależności od typu mogła być płaska w przekroju (np. w baselardzie - patrz niżej), bądź graniasta (w sztyletach służących wyłącznie do zadawania pchnięć). Głownię od rękojeści oddzielał zazwyczaj niewielki jelec. W popularnym w XIV i XV wieku sztylecie tarczowym rolę jelca spełniała kolista tarczka, identyczna znajdowała się na końcu trzona rękojeści - razem dawały idealne oparcie dłoni zaciśniętej na rękojeści.

Rysunek pod spodem pokazuje kilka popularnych typów sztyletów średniowiecznych ( może z wyjątkiem cinquede'y która jest bardziej renesansowa).

0x01 graphic

Pierwszy z lewej to baselard (basilard), sztylet wywodzący się z Szwajcari, wziął swą nazwę od miasta Bazylei. Szeroka, obosieczna głownia, zakończona jest charakterystyczną dla tego typu rękojeścią, uformowaną jakby w dużą literę I. Podobnie jak w sztylecie tarczowym zapewniało to dobre oparcie dłoni. Baselard był bardzo popularny w XIV w. i używany szeroko przez przedstawicieli różnych stanów.
Druga w kolejności jest
cinquedea, dużych rozmiarów sztylet (można właściwie mówić o małym mieczu) o trójkątnej w kształcie głowni, przy podstawie szerokiej na pięć palców (stąd nazwa tej broni). Rękojeść tego sztyletu była wzorowana na rękojeściach antycznych mieczów greckich, wykładana kością morsa. Jelec był półksiężycowaty, pochylony w dół. Głownia była zwykle pięknie ornamentowana trawieniem, posiadała kilka małych bruzd. Cinquedea była używana głównie we Włoszech od połowy XV do połowy XVI w., przede wszystkim jako broń cywilna.
Następna broń to typowy średniowieczny
puginał, właściwie jakby miniatura miecza, z obosieczną, prostą głownią jelcem i głowicą. Ogólnie sztylety noszone były zazwyczaj w pochwie na pasie, przy prawym boku - przeciwnie do miecza. Charakterystyczną odmianą puginału był tzw. puginał nerkowy, a właściwie falliczny, z dwoma charakterystycznymi kulistymi występami u nasady rękojeści zamiast jelca. Ten typ puginału był popularny od XIV do XVI w., również w Polsce - jego wizerunek znajduje się między innymi przy figurze Kazimierza Wielkiego w jego nagrobku na Wawelu.
Ostatnia na rysunku jest
mizerykordia - późnośredniowieczny puginał o cieńkiej, ostrej głowni której kształt był ściśle związany z użyciem. Mizerykordia bowiem służyła do zadania przeciwnikowi odzianemu w zbroję płytową ostatecznego ciosu - przez przebicie pancerza, bądź przeciśnięcie jej pomiędzy płytami pancerza. W źródłach mizerykordia wymieniana jest właśnie w okresie wejścia do szerszego użytku uzbrojenia płytowego - wieki XIV i XV. Jej nazwa może być myląca - pochodzi od łacińskiego słowa oznaczającego miłosierdzie...

0x01 graphic

Kem Vo Combat

Nasza metodyka opiera sie bardziej na nauce pewnych odruchow, stereotypow zachowan (taktyce i strategii) niz nauce konkretnych obron (trickow). Po pierwsze, kazdy cwiczacy posiada inne cechy psychomotoryczne, to samo dotyczy napastnika.
Przed nauka obron przed nozem, czy walki nozem, zawsze nalezy uswiadomoc cwiczacemu, ze noz jest bardzo niebezpieczna bronia i ze najlepszym wyjsciem jest unikniecie walki. Bronimy sie, gdy jest to obrona konieczna. Waznym aspektem jest czynnik psychiczny. Systematyczny trening obrony przed nozem wytworzy u cwiczacego odpowiedni stan gotowosci do obrony w sensie fizycznym i psychicznym.
Nauka obrony przed nozem i walki nozem podzielona jest na kilka etapow. Jako przyklad podaje etapy nauki DAO GAM (nozem) w Viet Vo Dao.

1 - Etap: nauka obron przed podstawowymi atakami, a wiec
a - atak z gory
b - atak z boku (do wewnatrz)
c - atak z boku (na zewnatrz)
d - pchniecie

Na tym etapie uczulamy cwiczacego na wyrobienie u niego odruchu prawidlowej oceny napastnika (amator czy fighter). Drugim waznym punktem jest umiejetnosc szybkiego przewidywania rodzaju ataku. Jest to mozliwe m.in. poprzez obserwacje jak napastnik trzyma noz. W nauce taktyki walki wazne jest wykorzystanie terenu (w zaleznosci od miejsca walki). Nie mniej wazna jest umiejetnosc odwrocenia uwagi przeciwnika poprzez np. wykorzystanie okrzyku, rzucenie w jego kierunku przedmiotu (np. peku kluczy), sypniecie piaskiem w oczy, czy zaslanianie sie poprzez "krecenie mlynkow" kurtka. Kurtke mozna tez owinac wokol ramienia jako oslone reki.

2 - Etap: nauka obron przed skomplikowanymi atakami, a wiec
a - w walce w krotkim dystansie, gdy
- przeciwnik chwyta za ubranie
- broniacy jest przy scianie, napstnik grozi nozem lub atakuje nozem
- zagrozenie nozem z tylu
b - zagrozenie nozem lub atak w parterze

Dodatkowo nauka zawiera umiejetnosc walki palka (lub keibo) lub innymi przyrzadami przeciwko atakom nozem.

3 - Etap: walka nozem
Dotyczy tylko zaawansowanych cwiczacych. Obejmuje m.in.:
- nauke ciec i pchniec oraz kombinacji nozem (m.in. wykonywanych w powietrze, na worku lub tarczy)
- miejetnosc wykonywania unikow i kontr
- umiejetnosc zmiany uchwytu noza i szybkich atakow
- sparing nozem (gumowym)
- umiejetnosc rzucania nozem
- umiejetnosc rownoczesnej walki z uzyciem noza i technik bez broni
- umiejetnosc rownoczesnej walki z uzyciem noza i innej broni, np. palki

Walka nozem, ktorej nauczamy w ramach Kem Vo Combat opiera sie na dwoch systemach, japonskim tanto i wietnamskim Dao Gam. Ataki mozemy wykonywac nie tylko ostrzem, ale rowniez rekojescia czy pochwa noza.

Przed nauka nalezy zapoznac sie z kilkoma istotnymi punktami w taktyce walki.

- schodzimy z linii ataku
- przechwytujemy lub zbijamy atakujaca reke (w celu zmiany kierunku ataku). Nie mozemy dopuscic do sytuacji, gdzie oponent przerzuci bon do drugiej reki
- gdy reka atakujaca nozem jest przechwycona, nalezy jak najszybciej wytracic bron z reki napastnika poprzez dzwignie na nadgarstek
- zneztralizowac napastnika poprzez uderzenie lub techniki zapasnicze. Nalezy pamietac aby noz po wytraceniu nie byl w jego zasiegu
- nigdy w czasie walki nie odwracamy sie do przeciwnika tylem

Reasumujac: najlepszym sposobem obrony przeciwko atakowi nozem jest unik i odpowiednio wykonany skuteczny kontratak.

Ttening obron powinien byc cwiczony poczatkowo z gumowym, a pozniej z drewnianym nozem. "Ostry noz" powinien byc praktykowany na zaawansowanym poziomie. Cwiczacy w poczatkowej fazie nauki powinni wykonywac obrony z mala szybkoscia (do 25 %), stopniowo przechodzac do wiekszej szybkosci (75 %). Kazdy atak powinien byc sygnalizowany. Po odpowiednim opanowaniu technik obrony, cwiczacy powinni uczyc sie defensywy przy 100 % szybkosci i bez sygnalizowania ataku. Rowniez wtedy mozna zastapic noz gumowy nozem drewnianym. Z jednej strony zwiekszy to na pewno ryzyko kontuzji, ale z drugiej strony wyzwoli u cwiczacego umiejetnosc koncentracji.

Dzwignie nadgarstkowe przy wytracaniu noza. Dlaczego sa najbardziej efektywne? Po pierwsze budowa stawu nadgarstkowego pozwala na wykonanie stosunkowo nieduzym nakladem sily efektywna dzwignie. Dlon uzbrojona w noz czy palke jest slabsza niz sama zamknieta piesc. Najlepiej sprawdzic to wykonujac z partnerem nastepujace cwiczenie. Nalezy wykonac prosta dzwignie (kote gaeshi) na zamknieta dlon partnera. Powtorzmy to samo cwiczenie kiedy partner trzyma w reku bron. Okaze sie, ze w drugim przypadku  wykonanie dzwigni jest o wiele latwiejsze.
Po drugie, przy dzwigniach lokciowo - barkowych jest zawsze niebezpieczenstwo, ze przeciwnik przekreci noz w dloni i znajdzie miejsce na kontratak.

Techniki duszen powinno wykonywac sie wtedy, kiedy noz jest wytracony z reki napastnika i nie znajduje sie w jego poblizu.
Rzuty czy obalenia podobnie jak duszenia powinny byc wykonywane, gdy oponent pozbawiony jest broni.

Sposoby uchwytu noza:

1 - uchwyt "ukrytego ciecia"
2 - uchwyt "floretu"
3 - uchwyt "sopla lodu"
4 - uchwyt "topora"
5 - uchwyt "szabli"
6 - uchwyt "ricasso"
7 - uchwyt "odwrotny szabli"
8 - uchwyt "zmodyfikowany"
9 - uchwyt "odwrotny topora"

Powyzsze nazewnictwo zapozyczylem z ksiazki "Warrior's Guide to Knife Fighting", ktorej autorem jest jeden z ekspertow walki nozem John M.La Tourette. W nomenlkaturze Viet Vo Dao techniki trzyman noza oznacza sie numerami. Kolejnosc jest nieco inna niz ta, ktora jest przedstawiona w artykule. Nie uzywa sie tez technik trzyman z poz. 6 i 8.

Poszczegolne kierunki combat, czy sztuk walki maja rozne rozwiazania co do nauczania walki nozem. Powyzej przedstawilem koncepcje walki nozem, ktorej nauczamy w ramach Kem Vo Combat.

Autor: Ryszard Jozwiak

Artykul sklada sie z fragmentow przygotowywanej do druku ksiazki Ryszarda Jozwiaka "Kem Vo Combat" , czesci dotyczacej technik walki bronia.

0x08 graphic

Suro Mike Inay 1944-2000     
Inayan Kadena De Mano

Inayan Kadena De Mano, to filipiński system zajmujacy sie walka w srednim dystansie (trapping range) przy uzyciu noza, badz bez broni.
Nazwa Kadena De Mano (Cadena de Mano) oznacza w doslownym tlumaczeniu "lancuch rak". Generalnie w systemach filipinskich
nazwy Cadena uzywa sie dla cwiczenia, w ktorym partnerzy na przemian atakuja i bronia sie. Tzn - atak - obrona - odpowiedz ( ping - pong, ping - pong...;-)  Inayan KDM to wersja Mike Inaya, ktory uczyl sie Kadeny od Maxa Sarmiento i zostal przez niego autoryzowany do nauczania tego systemu.

Trening oparty jest na szeregu "flow-drills" z partnerem. Sa to z gory ustalone sekwencje, ktore daja sie wykonywac jako niekonczace sie petle (czyli poczatek i koniec "zlewaja sie" w jedno), podobnie do cwiczen sinawali.
Te same "drills" wykonuje sie zarowno z bronia (uzywajac dowolnie chwytu szermierczego lub sztyletowego) jak i bez, co sprawia, ze jest to bardzo spojny i stosunkowo prosty do opanowania system.

Zaczyna sie od najprostszych "drills" - skladajacych sie z obrony (blokiem lub parowaniem), nastepnie jeszcze jednego parowania, oraz "check" - kontroli dlonia przypominajaca pak sao z Wing Chun. Taki najprostszy drill rozbudowywany jest poprzez dodawanie pojedynczych elementow, takich jak: ciecie na nadgarstek (w formach bez broni role ciecia spelnia gunting), rozbrojenie etc. Zaawansowane drills sa juz dosyc skomplikowane i wymagaja duzej koordynacji i wyczucia rytmu. Zaleta tego typu cwiczen jest mozliwosc przecwiczenia standardowych sytuacji w "komfortowych" warunkach, ze wzrastajaca szybkoscia i bez stresu. Trening taki przyczynia sie do osiagania duzej plynnosci akcji - stad nazwa "flow-drills". Mankamentem moze byc "otepienie", jesli wykonuje sie wylacznie z gory okreslone drills, co na dluzsza mete przyczynia sie do zmniejszenia czujnosci i braku nawyku reagowania na zmieniajaca sie sytuacje. Zapobiec temu mozna wplatajac jak najwczesniej nieoczekiwane elementy, przez co drill z cwiczenia techniki i koordynacji przeradza sie w trening reakcji. Najwyzsza forma treningu takich drills jest absolutnie dowolny "flow-drill", bedacy juz forma sparringu (w nieco uproszczonych warunkach).

W Kadenie De Mano rozroznia sie 12 linii ataku, a arsenal techniczny siega od pchniec i ciec nozem, poprzez bloki i parowania, ciosy bokserskie, piescia-mlotem (tetsui), backfist (uraken), uderzen lokciem i kolanem po dzwignie.

Do treningu dzwigni sluza specjalne "formy" z partnerem, w ktorych wykonuje sie dzwignie na tej samej zasadzie jak ciosy czy ciecia w innych drills - dzwignia - kontra - dzwignia - kontra i tak w kolko... I tu najwyzsza forma cwiczen jest dowolny "lancuch dzwigni" gdzie partnerzy probuja zaskoczyc sie nawzajem nieprzewidzianymi dzialaniami.
Dzwignie te wplatane sa tez do drills z bronia.

System zawiera takze caly zestaw rozbrojen, wykonywanych najczesciej poprzez chwilowe unieruchomienie reki przeciwnika, a nastepnie dzwignie na nadgarstek, lub uderzenie w dlon lub bron atakujacego. Do unieruchomien tych uzywa sie czesto specjalnego uchwytu z odwiedzionym kciukiem lub palcem wskazujacym. Nadgarstek przeciwnika zostaje zakleszczony pomiedzy odwiedzionym palcem a klinga wlasnego noza.

Jak juz wspomnialem na wstepie, Kadena De Mano jest stylem specjalizujacym sie w walce w poldystansie, stad duzo w niej dzialan, ktore charakterystyczne sa dla "trapping range", a ktore w szermierce nazwalibysmy "dzialaniami na zelazo".
Maja one sluzyc zapanowaniu nad uzbrojona reka przeciwnika, czyli uzyskaniu nad nia chwilowej kontroli podczas ataku, badz kontrataku. W obronie rzuca sie w oczy "podwojna (a nawet potrojna) protekcja", czyli obrona odlegloscia  + blok lub parowanie + ciecie na nadgarstek. Ciekawostka jest, ze wszystkie ataki w "drillach", sa atakami rdzennymi, a ciec na nadgarstek uzywa sie wylacznie w obronie.

Oczywiscie trening oparty wylacznie na "flow-drills", nawet jesli zawieraja one duza ilosc dzialan nieprzewidzianych,
jest niekompletny. Jako ze drills zbudowane sa wedlug jednego wzoru, sprawiaja, ze cwiczac je ma sie do czynienia zawsze z tym samym typem przeciwnika, oraz z ta sama sytuacja taktyczna.

Aby przecwiczyc takie rzeczy jak manewrowanie, wyczucie dystansu, dostosowywanie sie do roznych typow przeciwnika, oraz stosowanie wiekszej ilosci srodkow taktycznych, konieczna jest wolna walka - czyli sparring.

0x08 graphic

Grand Tuhon Leo T. Gaje 
Zdjecie ze strony: Kamagong.de

Pekiti Tirsia Kali

Jak wiekszosc filipinskich sztuk walki jest pekiti tirsia indywidualnym, rodzinnym systemem pochodzacym z cenralnego regionu Negros Occidental. Dziedzicem i glowa systemu jest Tuhon (mistrz) Leo T.Gaje.
Nauke rozpoczal w wieku szesciu lat, gdy jego Dziadek Conrado B. Tortal, znany mistrz kali wzial go do siebie celem wyszkolenia go na swego nastepce. W pierwszych trzech latach treningu Leo cwiczyl wylacznie prace nog, aby osiagnac szybkosc, kondycje i koordynacje, ktora potrzebna jest do wejscia do poldystansu, unikajac skutecznie atakow przeciwnika.
Nastepnym etapem byla nauka poslugiwania sie rozmaitymi broniami: pojedyncza palka, dwoma palkami, nozem, dwoma nozami, espadya y daga (palka i nozem/maczeta i nozem etc.) a w koncu walka bezbroni.
W wieku 21 lat otrzymal od dziadka ceremonialny miecz - "kampilan", przekazywany poprzez generacje z mistrza na mistrza. W ten sposob zostal uznany za Tuhona i oficjalna glowe systemu Pekiti Tirsia.

Pekiti Tirsia to jednolity, samodzielny, oparty na spojnych zasadach, wciaz aktualizowany i modernizowany system.
O spojnosci systemu decyduje fakt, ze walka nozem, palka, dwoma broniami, a nawet walka bez broni opiera sie na tych samych, plynnych wzorach ruchowych.
W Pekiti Tirsia nie ma ruchow stricte defensywnych. Techniki ataku i obrony sa identyczne a roznia sie tylko zastosowaniem. Pekiti Tirsia jest systemem specjalizujacym sie w walce z bliska. Adepci tej szkoly wychodza z zalozenia, ze ze wiekszosc walk konczy sie w krotkim dystansie, wiec logiczne jest, ze w "infight" nalezy byc szczegolnie dobrym.
["Pekiti" oznacza - cwiartowac, a "Tirsia" (czyt: Tyrsza, Tirsza) oznacza krotki dystans.]
Co za tym idzie, nauke rozpoczyna sie wlasnie w tym dystansie, dopiero potem dochodzi poldytans i dlugi dystans.
"Long range" to dystans, w ktorym przeciwnik moze trafic tylko nasza reke , w "medium range" mozliwe jest przechwycenie uzbrojonej reki przeciwnika, w "close range" sa uzywane glownie punyos, uderzenia lokciem, kolanem, glowa, barkiem, biodrami oraz dzwignie. Zaleta tego dystansu jest to, ze mozna w nim trafic wiele wrazliwych miejsc na ciele przeciwnika z najwysza precyzja i sila, czyli - maksymalnie szybko zakonczyc walke.
W Pekiti Tirsia przyklada sie wiecej wagi do pracy nog niz w innych stylach Kali/Arnis/Escrima, gdyz dobra praca nog jest uznawana za klucz do sukcesu.
Nie jest trudno wejsc do "close range" walczac z agresywnym przeciwnikiem, ktory poprzez swoj atak sam skraca dystans. Trudniej jednak gdy stoi sie na przeciwko ostroznego przeciwnika, ktory preferuje walke na odleglosc. W takiej sytuacji, aby zblizyc sie do przeciwnika, potrzebna jest specjalna, dobrze przemyslana taktyka i praca nog.
W Pekiti Tirsia stworzono rozne wzory pracy nog i techniki umozliwiajace z wiekszej odleglosci zblizenie sie do krotkiego dystansu. Podstawa jest (podobnie do innych filipinskich sytemow) chodzenie po trojkacie, do tego stosuje poruszanie zaczerpniete z boksu, a nawet elementy bardzo przypominajace semikontakt karate.

Praca nog, uniki, rozbrojenia - wszystko to zostalo stworzone pod katem uzycia ostrej broni - miecza, maczety i noza.
W walce bez broni lub palka mozna zaliczyc wiele ciosow , przyjac je na garde, zaslonic sie barkiem i mimo to wygrac walke - w walce ostra bronia kazdy przyjety cios powoduje dotkliwe rany, mogace prowadzic do zgonu. Dlatego niezwykle wazna jest umiejetnosc trafiania przeciwnika, samemu nie bedac trafionym. Praca nog odgrywa tu kluczowa role, jesli chcemy przetrwac takie starcie. W Europie, w czasach gdy czesto sie pojedykowano - zasada ta znana byla pod nazwa "voiding" - unikanie broni przeciwnika.
Dlatego tez w Pekiti Tirsia cwiczy sie glownie nozem - gdyz zaklada sie, ze jesli potrafi sie bronic przed nozem lub dwoma nozami - "reszta" jest juz "dziecinnie latwa" ;-)
Latwo zauwazyc, ze wiele rozbrojen w innych stylach nadaje sie tylko do walki palka i sa one bezuzyteczne w walce na ostra bron. Najpierw traci sie palce - potem zycie. Pekiti Tirsia naucza technik gdzie zamiast kija kontroluje sie uzbrojona reke przeciwnika. Te techniki wspierane sa specjalnym wzorem pracy nog, ktory umozliwia unikniecie atakujacej klingi i jednoczesne zblizenie sie do przeciwnika w celu wykonania rozbrojenia.

Z doswiadczen Leo T. Gaje chetnie korzysta amerykanska armia i policja oraz CIA. Zobaczyc go mozna m.in. na kasecie pt. "Surviving Edged Weapon" nakreconej dla policji.
Leo T. Gaje czesto przypomina swoim uczniom, ze wiele krwi musialo poplynac i wiele ludzi 0x08 graphic
przyplacilo zyciem sprawdzenie czy techniki te rzeczywiscie funkcjonuja.

WALKA NOZEM ROSYJSKIEGO SPECNAZU

Doswiadczenie Drugiej Wojny Swiatowej wykazalo, iz jednostki zwiadowcze, ktore zostaly wykryte przez przeciwnika
prawie zawsze ginely. Ta smutna prawda spowodowala zmiany zasad szkolenia jednostek specjalnych prawie we wszystkich armiach swiata i rosyjski SPECNAZ nie byl wyjatkiem.
Zmiany te zaszly tak daleko, ze teraz walka wrecz jest traktowana w armii rosyjskiej tylko jako element treningu ogolno fizycznego, ktorego zadaniem jest rozwijanie w zolnierzu smialosci, inicjatywy i umiejetnosci myslenia "niestandardowego".
Poslugiwanie sie bronia biala (bagnet, noz) tak samo jak jej "zastepcami" (lopata, siekiera i inne narzedzia pracy)
traktowane jest przez dowodztwo wojskowe na marginesie, bo czasu taki trening wymaga duzo, a skutek z niego zaden.
Oczywiscie sa zapalency, ktorzy uwazaja inaczej, ale oni pogody nie robia. Majac mozliwosc porownac wojskowe
podreczniki walki wrecz od czasow drugiej wojny swiatowej do konca lat osiemdziesietych widzialem, jak zanika
spojny system samoobrony, przeksztalcajac sie w zestaw dosc prymitywnych technik, ktore nadaja sie tylko na
pokazy z okazji roznych swiat.
Taka sama degradacja jest widoczna w walce nozem. Do naszych czasow jednym z najlepszych podrecznikow
jest ksiazka Simkina wydrukowana jeszcze w 1944 roku. Wszystko, co bylo napisane pozniej jest tylko gadanina,
ktora probuje wniesc cos nowego, nie zmieniajac jednak zasad, jeszcze wtedy okreslonych.

Walka nozem zaczyna sie albo z inicjatywy przeciwnika (obrony wlasnej), lub z naszej inicjatywy (ataku).
Taka walka jest nieskomplikowana, poniewaz traektorie wszystkich technik noza i ruchow reki nieuzbrojonej pokrywaja sie, a i jednoczesnie jest bardzo trudna,poniewaz noz ma sie stac naturalnym przedluzeniem reki.
Z powodu szybkosci, z ktora toczy sie walka, wszystkie ciosy maja byc doprowadzane do stanu automatyzmu - co daje mozliwosc kombinowac je niemal nieswiadomie.
 
Istnieja trzy podstawowe zasady: Szybkosc, Precyzja i Prostota techniki.
 
Prostota oznacza brak wyszukanych skomplikowanych technik, wymachiwania nozem w powietrzu itd.
Wszelkie kombinacje zawieraja w sobie nie wiecej niz 2-3 ciosy i skladaja sie z najprostszych ruchow.

Ze wzgledu na to, ze noz przewaznie nosi sie w ukryciu, trzeba cwiczyc do pelnego automatyzmu wyciaganie go z bezposrednim atakiem, lub obrona.
Zaczynajac trening, cwiczymy dobywanie noza w miejscu,  nastepnie w ruchu - chod, bieg itd.
Ciosy musza byc przedluzeniem trajektorii wyciagania i stac sie maksymalnie szybkimi i precyzyjnymi. Po do pracowaniu
ciosow nozem bojowym na manekenach i tarczach, zaczynamy treningi nozem gumowym z partnerem. Sytuacje imituja napady w  warukach "naturalnych"- ulica, winda, schody... itd.

Dobrym celem dla ataku jest twarz, zwlaszcza zima, kiedy mamy na sobie kilka warstw ubrania, maskujacych realne ksztalty ciala. Po takim ataku przeciwnik robi krok do tylu, broniac odruchowo twarz rekoma i wlasnie tu mamy mozliwosc atakowac inne strefy jego ciala.
Ciosy nozem moga byc wykonywane pojedynczo lub seriami.
Sam cios sklada sie z szeregu skoordynowanych ruchow ciala: pchniecia noga, ktore posyla cialo do przodu, skretu miednicy i gwaltownego ruchu barku i reki zadajacej cios (dlatego mowi sie, ze podstawa dobrego noza jest dobry boks;-)
 
Istnieje 10 podstawowych ciosow nozem:
4 proste, 4 odwrotne i 2 przekatne.

Chwyt odwrotny: klinga od strony malego palca.
 
1. Ciecie z dolu do gory,prosto i po przekatnej.
2. Dzgniecie z gory na dol (szyja z boku i z tylu, twarz).
3. Ciecia z prawej do lewej (rece, pachy, szyja).
4. Dzgniecie z lewej do prawej (szyja, serce, splot sloneczny).
 
Chwyt prosty:klinga od strony kciuka.
 
1. Dzgniecie z dolu (brzuch, serce, krocze).
2. Ciecia z gory na dol (twarz, rece).
3. Dzgniecie z prawej do lewej (serce, sledziona).
4. Ciecia po przekatnej - z lewej z dolu do gory do prawej (rece, brzuch, szyja, twarz).
 
Chwyt przekatny (kiedy palec lezy na tylnej strone klingi przy prostym chwycie)
 
1. Dzgniecie na wprost (piers, szyja, brzuch).
2. Ciecie poziome ("pisanie").

Po nauczeniu sie ciosow pojedynczych na tarczy, zaczyna sie cwiczenie kombinacji zaczynajac od ciosow podwojnych. Najczestszym bledem jest wkladanie za duzo sily w pierwszy cios, co powoduje spowolnienie calej kombinacji. Najprostszym przykladem jest polaczenie 2 ciosow jednym ruchem - kiedy koniec pierwszego jest poczatkiem drugiego. Miedzy nimi nie moze byc zadnej przerwy, poniewaz przeciwnik natychmiast przejmie inicjatywe.
 
Przyklady na chwycie prostym: z dolu do gory w lewa, z gory na dol w prawa;
dzgniecie w oko, dzgniecie w serce, itd.
Jesli polaczyc trzy ciosy - trzeci idzie ze zmiana traektorii i uchwytu.
Na przyklad: ciecie po rece z gory na dol, dzgniecie z dolu do gory w twarz, zmiana chwytu na odwrotny i dzgniecie z gory na dol w szyje.
Do ciosow nozem dodaje sie praca calego ciala.
Na przyklad: dzgniecie palcami lewej reki w oczy i klucie nozem z gory na dol w piers; kop w krocze - cios nozem z gory na dol w szyje etc.

Trening ciosow zaczynamy stojac w miejscu, nastepnie z krokiem do przodu, z doskokiem, z krokami na boki itd.
Nastepnie powoli dodajemy siedzenia na krzesle, klekanie itp.
Najwiecej uwagi przykladamy do szybkosci wykonywania technik.
 
Po pierwszym etapie treningu (czyli przyswojeniu prawidlowej trajektorii ciosow z  roznych pozycij), zaczynamy drugi: trening ciosow na celach nieruchomych.
Potem dodajemy cwiczenia na "lapie"(dlugi kij z jednego konca owiniety tkanina lub kartonem).
I tylko potem pracujemy nad SILA uderzenia, cwiczac na oponach, galeziach... itp.
Ostatnim etapem jest symulowanie realnych sytuacji (niespodziewane starcia w pokoju, na schodach, w windzie...) z
partnerem (lub partnerami), uzywajac gumowych nozy.
 
I oto byly wlasnie BAAAARDZO skrocone zasady  walki nozem rosyjskiego SPECNAZu.
Pamietajmy jednak, iz tego wszystkiego uzywano do przygotowania zolnierzy do wojny.
Teraz realia sa inne i "Quod licet Jowi, non licet bowi" (chyba tak sie pisze to slynne lacinskie powiedzonko).
Powodzenia poczatkujacym,

BRUNSVIGA

Jako ze wiekszosc grup cwiczacych walke nozem, moze pochwalic sie przynaleznoscia do jakiegos konkretnego stylu o dzwiecznej nazwie, a my (grupa BB z Braunschweigu) nie - postanowilismy ni z gruszki ni z pietruszki, nazwac nasza metode - Brunsviga.
W ten sposob na pytanie - "a jaki styl wlasciwie cwiczysz?" nie musimy juz odpowiadac: "a w ryj chcesz?", tylko walimy nazwe, z ktora i tak nikt nie wie co poczac...

Oczywiscie jak kazdy szanujacy sie styl, Brunsviga posiada bardzo dluga historie, siegajaca Kaina, Piasta Kolodzieja i Wszystkich Swietych. Niestety zadne materialy pisane z tego okresu sie nie zachowaly, gdyz wyzej wymienieni byli analfabetami badz sploneli na stosie razem z notatkami, wiec musicie mi wierzyc na slowo, ze tak jest.

Oprocz oficjalnej historii stylu, istnieje jeszcze druga - poloficjalna (moze nie tak prawdziwa jak powyzsza, ale rownie ciekawa). Te wlasnie geneze powstania Brunsvigi strescil kiedys bardzo pieknie E2rd na  Gorinkan Forum :

"Jesli chcesz sie pobawic w walke nozem, to skombinuj jeszcze jednego takiego maniaka jak Ty, kup dwa gumowe noze i do roboty. Zabawa polega na, ze zacytuje, "by dziabnac i nie zostac dziabnietym" ;-) Jesli juz cos cwiczyles to masz jakies nawyki ruchowe. Na poczatek sprobuj ich uzyc, zastosuj jakas znana sobie taktyke a potem o tym zapomnij ;-)
I zacznij dostosowywac swoje dzialanie do tej nowej sytuacji. I eksperymentuj bawiac sie przy tym ;-)
Wszystko na luzie by wczuc sie w walke. Jesli jestes bystry - zalapiesz o co biega, jesli nie - zaden opis Ci tego
nie wyjasni ;-) Szybko zobaczysz jakie srodki prowadza do trafienia, co warto robic a co jest samobojstwem :-) "

Tak wiec w Brunsvidze sparring jest najwazniejsza metoda treningowa. Nie cwiczymy zadnych, tak charakterystycznych dla styli filipinskich "flow-drills".

Z filipnskich MA przejelismy za to numeracje linii ataku, ulatwiajaca komunikacje podczas treningu, oraz systematyzacje i zapis technik. W przeciwienstwie do styli filipinskich, linie ataku podzielone sa (podobnie do tradycyjnej szermierki na szable) na "rdzenne" i "wreczne".

Nauke ciec i pchniec zaczyna sie od "solo-drills" (filipinskich "musteros"), sluzacych do nauki prowadzenia ostrza i plynnego przechodzenia od jednej techniki do drugiej. Rozwinieciem tych drills jest walka z cieniem.

Trening z partnerem, to przede wszystkim cztery rodzaje sparringu: "semi", "szermierka", "amok" i "continuous sparring", trening na specjalnie skonstruowanych tarczach, oraz trening reakcji.

Jesli chodzi o poruszanie sie, to uzywamy bokserskiej/szermierczej pracy nog.
Pozycje dzielimy na: szermiercza - reka uzbrojona z przodu i wiezienna - "wolna" reka z przodu.

Generalnie styl moznaby okreslic jako sportowy - sworzony z mysla o startach w zawodach. Oparty o taktyke szermiercza i optycznie bardzo przypominajacy szermierke europejska. Dosc agresywny, z przewaga pchniec nad cieciami. Nie zawierajacy zadnych rzeczy, ktorych nie da sie juz od pierwszego momentu zastosowac w sparringu.

I to by bylo na tyle.


"Navajero musi walczyc ze zrecznoscia Maura, namietnoscia tancerza flamenco i odwaga torreadora"
                                                                                            Don Santiago Rivera, Maestro de Armas

0x01 graphic
nawaja

Mieszkańcy półwyspu iberyjskiego nie bez przyczyny posiadają opinie niezwykle niebezpiecznych nozwnikow, jednak szczegolnie "smiertelna" slawa ciesza sie mieszkancy Sevilli...

Miejscem, w ktorym praktykowana jest tradycyjna andaluzyjska metoda walki nozem jest Escuela Sevillana de Armas Blancas (Sevillska Szkola Bialej Broni), nalezaca do don Santiago Rivera i znajdujaca sie na zapleczu sklepu z nozami, ktorego wlascicielem jest don Santiago.

W szkole praktykowane sa trzy style:

Baratero (kliknij na: Manual del Baratero ) - bedacy dobrym punktem wyjscia do nauki sevillskiej sztuki walki nozem i dlatego od niego rozpoczyna sie nauke. Adepci ucza sie prawidlowego uchwytu, gardy (guardia), poslugiwania sie wolna reka (la mano siniestra), pracy nog, unikow, zwodow, szybkiego przekladania noza z reki do reki, oraz zmiany uchwytu. Jest to solidny styl, kladacy nacisk na szybkosc i sile technik.

Gitano (czyt: hitano - Cygan) jest stylem niezwykle dynamicznym, przepelnionym rytmem, a jednoczesnie plynnym i pelnym wdzieku. Innym okresleniem na cyganski sposob wladania nozem jest "Flamenco". Nazwa mowi sama za siebie. Istnieje wiele cech wspolnych pomiedzy sztuka tanca i sztuka noza. Podczas treningu w szkole don Santiago z glosnikow rozbrzmiewa muzyka Gipsy Kings. Dzwieki flamenco pomagaja adeptom cwiczyc rytm i timing, oraz pozytywnie wplywaja na koncentracje i motywacje do cwiczen. Gitano zawiera wysoce stylizowane, niemal artystyczne techniki, poparte plynna i zwodnicza praca nog. Wlasnie ze wzgledu na swa zwodniczosc, wsrod "tradycyjnach navajeros" Gitano uznawany jest za "brudna metode" walki.

Sevillano jest kwintesencja andaluzyjskiej metody poslugiwania sie biala bronia.
W nauce, nacisk kladzie sie na kontrole dystansu, narzucanie przeciwnikowi wlasnej inicjatywy, dostosowywanie sie do zmieniajacych sie warunkow walki i inne taktyczne umiejetnosci. Podstawowa bronia jest Navaja , ale praktykuje sie rowniez walke sztyletem, stiletto , oraz laska spacerowa z ukrytym ostrzem.

W sevillskiej szkole rozroznia sie trzy dystanse: mano-a-mano (dlugi), cuerpo-a-cuerpo (sredni) i ojo-a-ojo (krotki).
Ataki (golpe) dziela sie na ciecia - tajos (czyt: tahos) i pchniecia - punaladas (czyt: punialadas).
W przeciwienstwie do filipinskich MA w hiszpanskiej walce nozem (podobnie zreszta jak w tradycyjnej szermierce hiszpanskiej) nie uzywa sie numeracji linii ataku, dlatego zaistniala potrzeba nadania nazw poszczegolnym technikom.
I tak, np. pchniecie w linii 5* nazywa sie viaje (czyt: viahe), dzgniecie uchwytem sztyletowym w arteria subclavia - desjarretazo (czyt: desharetaso), a pchniecie w linni 6 z jednoczesnym parowaniem w linii 5 - floretazo (floretaso)...
Przeciwnatarcie pchnieciem w linii 5 z unikiem i odejsciem w lewo to estocada (estokada), przeciwnatarcie pchnieciem w tej samej linii z odejsciem w prawo (identycznym z inquartata z klasycznej szermierki) - cuadrada, a pchniecie z unikiem na dol - pasada baja (pasada baha) - z tradycyjnej szermierki znane jako - passata soto.

Oprocz poslugiwania sie "klasyczna" biala bronia w szkole don Santiago Riviery nauczana jest rowniez walka przedmiotami codziennego uzytku - jak np. nozyczkami, oraz walka bez broni.
Oczywiscie nalezy zdawac sobie sprawe z tego, ze szanse w walce "golymi rekami" przeciwko doswiadczonemu "navajero" sa zerowe. Tu takze obowiazuje filipinska zasada: "tracisz bron - tracisz zycie".

Admin

*Autor uzywa numeracji linii ataku ze styli filipinskich, takich jak Kadena de Mano, czy Doce Pares

0x08 graphic
RAPID ARNIS

Każdy kto kiedykolwiek miał styczność z Kali ( jak kto woli Eskrimš ) wie jak bardzo pojęcie ostrza jest zakorzenione w tej sztuce walki, Rapid Arnis nie jest też żadnym tego wyjštkiem. Pojęcie ostrza i linii cięć jest tak charakterystyczne dla FMA, ze część szkół umieszcza je nawet w swoim logo. Eskrima to nie "ganianie much pałka" i każdy kto przez dłuższy czas zajmował się niš doskonale o tym wie. Nawet jesli walkę z ostrymi narzędziami trzyma się dla osób które maja już zaufanie instruktora, pojęcie ostrza jest bardzo szybko wprowadzane. Pałka jest czymś co zastępuje broń, dlatego też większość ruchów da się z niš powtórzyć. 

Gdy rozpoczyna się jakiekolwiek treningi z nożem pierwsza rzeczš jest uświadomienie zagrożenia wynikajšcego z używania żelastwa.

Zawsze jest lepiej jak najszybciej uciec niż podjšć walkę z uzbrojonym napastnikiem, nawet kiedy też "czaimy" za pazucha kosę, a gość który stoi przed nami to rasowy frajer. Duma w tym przypadku jest ostatniš rzeczš za którš warto ginšć albo zabić, a tego w walce na noże nigdy nie można wykluczyć. 

W Rapidzie nie ma narzuconych pozycji, przyjęto że sposób poruszanie się i pozycja jest zbliżona do bokserskiej, ale nie jest to regułš i zarówno w walce na pały jak i "atrapy" można spotkać zawodników walczšcych w zupełnie innych pozycjach. Reguła jest prosta wszystko co się sprawdza jest dobre. Podstawš jest umiejętne prowadzenie ostrza po liniach, jak wiadomo linii cięć jest osiem do tego dochodzš pchnięcia - przyjęło się 5. 
Pierwszym etapem jest pokazanie co nożem można zrobić, do tego wystarcza parę sparingów (zamiast noży można użyć gšbki, jeszcze ktoś by sobie zrobił krzywdę ;) i wszystko jasne dlaczego głównie na dźwignie nie ma co się nastawiać. Co nie znaczy że ich nie ma.

Ponieważ trening z nożem wprowadza się po dłuższym czasie, uczeń ma już porzšdne podstawy w posługiwaniu się pałkš. Pałka jest czymś co zastępuje broń, większość ruchów daje się "przetłumaczyć". Kwestia to dostrzec co ma sens np. z maczetš (świetnie nadaje się do ruchów tnšcych, czy tez ršbišcych), co kris'em (jak gdyby specjalnie stworzonym do ruchów dźgajšcych), a co nożem( ruchy tnšce, i dźgajšce).

Następnie wprowadza się pojecie dystansu, jak wiadomo w FMA najczęściej występuje podział na 3 dystanse largo, medio i corto. Zarówno w pracy nad pałkš jak i nożem, pojęcie to jest jednš z podstawowych rzeczy, warto wiedzieć co i kiedy można skutecznie zastosować.

1) Dystans długi to taki, w którym możemy "sięgnšć" jedynie łap partnera.
2) Średni to taki w którym jesteśmy w stanie dostać się do ciała partnera ;)
3) Krótki, w grę wchodzi już nie tylko broń lecz łokcie,  kolanka, główka.

 Średni i krótki dystans ćwiczymy według starych mšdrych filipińskich wynalazków typu flow-drills, gunting, hubud ( to ćwiczenie wprowadza się dużo wcześniej, przy ćwiczeniach z pałka) oraz dźwignie (sš potrzebne przy ćwiczeniach drills i hubud'u ). Długi dystans ćwiczymy najczęściej na sparingach zadaniowych, np.; polowanie na łapki.

Czymś charakterystycznym dla systemu Rapid Arnis jest duży zwišzek z boksem i jkd. Pat O'Maley przez długi czas boksował, stad tez pochodzi liberalne podejście do nauczanych pozycji, oraz nacisk na sparingi, zresztš jest też współtwórcš Black Eagle Society. Stowarzyszenie to było pierwszym w Europie organizatorem walk pełno kontaktowych prowadzonych w formule z minimalna ilościš ochraniaczy. Idee bokserskie można zobaczyć także i w walce na pałki.

Teraz parę słów otuchy, po pierwsze walka nóż kontra puste ręce jest czymś straaaasznie trudnym, i o ile po obu stronach stojš ludzie którzy się na tym znajš, to szanse tego bez broni sš bardzo marne prawie zerowe (stšd tez treningi filipińskich sztuk walki rozpoczyna się od umiejętności posługiwania się "ostrym żelastwem"), dlatego ważnš rzeczš jest się w porę wycofać ( najlepiej od razu ;) . Nawet jeśli mamy broń i jesteśmy w tym ' niby ' dobrzy z całš pewnościš nie polecałbym próbowania się, zbyt wiele można stracić np. życie.
Z całego serca życzę wszystkim braku takich realnych sytuacji.
Dzięki dla Andrzeja S. za pomoc przy napisaniu artykułu!

Slowo "Navaja" (czyt: nawacha) powstalo prawdopodobnie juz w 13 wieku i pochodzi od lacinskiego "novacula", co oznacza brzytwe.
Pod koniec 17 wieku, w Hiszpanii okreslano w ten sposob - w odroznieniu od Cuchillos (nozy), Estilletes (sztyletow) i Machetas (maczet) - skladany noz z waska, zakrzywiona klinga i bardzo smuklym, lekko wygietym uchwytem z okladzina z rogu lub kosci.
Historyk navaja Sanchez przyznaje, ze dokladne okreslenie czasu powstania navaja jest niemozliwe, a wiekszosc tego co zostalo na ten temat napisane, oparte jest na teoriach i hipotezach rzadko podpartych datami i zrodlami. Jego obszerne badania wskazuja na wiek siedemnasty, jako ten w ktorym navaja rozwinela sie i uzyskala swoj ostateczny wyglad.
Gerald Weland autor "A Collector's Guide to Sword, Daggers and Cutlasses" uwaza, ze Navaja powstala przynajmniej w pietnastym wieku.

Navaja od samego poczatku byla bronia prostego ludu. Pomiedzy wiekiem XIII a XVI wydano w Hiszpanii szereg edyktow stopniowo ograniczajacych prawa "pospolstwa" do posiadania broni bialej. W ich rezultacie w XVI wieku chlopom, pasterzom i poganiaczom mulow nie wolno bylo posiadac rapiera, miecza i innej dluzszej broni o stalej klindze, ktora zostala zarezerwowana dla wyzszych warstw spoleczenstwa.
Navaja, jako noz skladany nie zaliczala sie do tej kategorii. Nalezy przy tym zwrocic uwage na fakt, ze navaja byla o wiele praktyczniejsza od rapiera. W stanie zlozonym o wiele krotsza, w pelnej okazalosci dorownywala mu rozmiarami. Byla przy tym znacznie lzejsza i latwiejsza do ukrycia. Dawala sie otworzyc jednym, lekkim szarpnieciem - jak brzytwa. Zlozony noz otwierano za pomoca specjalnego pierscienia, ktory unosil bolec chwytajacy klinge, badz za pomoca "baskijskiego zamka", w ktorym pierscien zstapiono dzwignia na sprezynie.
Juz pod koniec siedemnastego wieku powstala tzw. Navaja Carraca, ktora dzieki specjalnemu patentowi przy otwieraniu wydawala glosne "krrrak". Mialo to wedlug Francisco Gonzaleza Martineza z hiszpanskiej firmy Andujar, utrudniac "robote" skrytobojcom.
Jedna z odmian navaja byly tzw "Alpacete", nazwane tak od miasta w poludniowowschodniej Hiszpanii, bedacego obok Toledo jednym z glownych centrow produkcji bialej broni.
W odroznieniu od pozostalych, smuklych Navajas posiadaly one bardzo szeroka, brzuchata klinge, ktorej design przypomina nieco Bowie. Uchwyt Alpacete zweza sie ku koncowi, a jego forma przypomina ogon skorpiona.
Navajas wystepowaly we wszystkich rozmiarach - od zwyklego "scyzoryka", do egzemplarzy w rozlozonej postaci siegajacych jednego metra dlugosci.
Szczyt popularnosci navajas przypada na wiek dziewietnasty, w ktorym byla podstawowa bronia biala Cyganow, robotnikow i marynarzy w Hiszpanii i Portugalii. Jednoczesnie wlasnie w tym okresie w oczach opinii publicznej byla juz czystym narzedziem mordu, mimo iz wiekszosc z nich uzywana byla do bardzo prozaicznych czynnosci - jak np. krojenie chleba... Zla slawa "nawachy" nie przeszkadzala manufakturom z Sheffield, Chatellraut, czy Solingen w zasypywaniu hiszpanskiego i poludniowoamerykanskiego rynku tym typem noza. Przy okazji podpatrzono to i owo i tak np. "baskijski zamek" znalazl sie w bawarskich sprezynowcach. Exportowana od XVII wieku z Katalonii navaja inspirowala tez francuskich producentow z okolic Laguiole i Thiers. (Odmiany navaja przeznaczone dla kobiet tzw. "salvavirgo", bardzo przypominaja fracuskie Laguiole.)

Tradycja walki navaja jest nadal zywa i pielegnowana m.in. w Escuela Sevillana de Armas Blancas. W szkole tej naucza sie trzech tradycyjnych styli: Baratero, Gitano (styl cyganski), oraz Sevillana.
Podrecznik stylu Baratero z 1849 roku znajdziecie na stronie: The Broken Heart School of Arms
Linki do zdjec navajas: Tutaj

Geometria ostrza

Wbrew pozorom noz jest bardzo skomplikowanym narzedziem, a jego budowa moze miec mnostwo wariantow. Podstawowym parametrem decydujacym o zastosowaniu noza jest geometria jego ostrza.
http://www.swordforum.com/illustrations/edges.jpg

Hollow Grind - powstaje przez zdjecie (wklesnieciem lub plasko) dwoch warstw materialu z obydwu stron noza.
http://www.darrelralph.com/ddr/images/bf.jpg
Jest on najchetnie uzywany przy produkcji fabrycznej, ze wzgledu na latwosc i szybkosc obrobki maszynowej.
Kariera tego typu ostrza zaczela sie w Sheffield (praktycznie jedynego konkurenta Solingen) od produkcji znakomitych brzytew. W tym samym czasie Sheffield produkuje noze Bowie w wersji "Flat grind", ale konkurencja ze strony Ameryki powoduje zwrot w strone "hollow grind" produkowanych mniejszym kosztem i szybciej. Podstawowe zalety to latwosc ostrzenia (noz czy brzytwa automatycznie trzyma odpowiedni kat przy ostrzeniu oraz stosunkowa mala grubosc ostrza), uzytecznosc do plytkich ciec (grubosc ostrza zwieksza sie szybko pod duzym katem).
Podstawowa wada jest cienkosc ostrza, a tym samym podatnosc na wyszczerbienia czy nawet wygiecia. Ten typ ostrza uzywany jest przy wiekszosci nozy skladanych taktycznych i fighterow .

Sabre Grind - najtrwalszy i najmocniejszy rodzaj ostrza.
Krzywizna zaczyna sie ponizej srodka glowni i pod duzym katem schodzi plasko ku brzegowi. Konstrukcja uzywana przy nozach militarnych i survival. Noze tego rodzaje nie nadaja sie zbytnio do ciec, a przeznaczone sa raczej do ciezkich prac, typu rabanie .
http://www.topsknives.com/products_pages/product_images/steeleagle_notype.jpg

Chisel Grind - historycznie konstrukcja tego typu uzywana byla w dlutach do drzewa i pojawila sie w nozach dopiero kilka lat temu.
Powstaje w wyniku zebrania materialu tylko z jednej strony - druga pozostaje idealnie plaska. Noz ostrzony jest tylko z jednej strony. Z drugiej zbieramy pozostalosci po ostrzeniu przesuwajac noz po skorze lub kartonie .
Konstrukcja ta jest obecnie bardzo popularna w nozach typu tactical i amerykanskie tanto .
http://www.snodyknives.com/knives/K00584.jpg
http://www.martinsite.com/images/ROTWEILLER_models.jpg
Pomimo swojego "groznego" wygladu, chisel ma wiecej wad niz zalet. Grubosc ostrza gwaltownie rosnie od "0" do pelnej grubosci glowni na bardzo krotkim odcinku .
Odmiana tego typu noza jest "tanto amerykanskie", w ktorym na czubku noza zastosowano szlif "flat grind" zmniejszajac tym samym grubosc czubka i zwiekszajac penetracje noza przy pchnieciach .
http://www.tripleaughtdesign.com/cqc7-2001.jpg
Nawieksza jednak wada jest to, ze noze z chisel grind nie najlepiej radza sobie z cieciami roznych rodzajow materialow, spowodowane jest to opisanym wyzej "krotkim ostrzem."
Ciekawym "bledem" konstrukcyjnym, jest tez klopot z precyzyjnym cieciem. Dla osoby praworecznej plaska strona powinna sie znajdowac po stronie lewej, natomiast jest odwrotnie. Duzy uskok na glowni powoduje, ze nie widzimy ostrza, a jak by nie ciac - noz zbacza nam na prawo.
Pierwszym, ktory odkryl i rozpoczal wyrob nozy z odwrotnie umieszczonym scieciem byl Greg Lightfoot, wytwarzajacy znakomite noze tactical.
http://www.lightfootknives.com/images/knives/other/predator.jpg
Modifikacja Chisel grind jest tez single bevel. Jest to przewaznie "Hollow grind", ale noz ostrzony jest jak Chisel, tylko z jednej strony.
http://albums.photopoint.com/j/View-u=1776144&a=13732034&p=54142285&Sequence=0

Convex Grind - powierzchnia od grzbietu noza do ostrza jest plaska, lekko wypukla na zewnatrz.
Bardzo mocne ostrze, dobry noz do ciec, ale nie majacy tej penetracji co Flat grind. Wada jest utrudnione ostrzenie ze wzgledu na wypuklosc powierzchni.
http://www.knifecenter.com/knifecenter/spyderc/images/FB01.1.gif

Concave Grind - odwrotnosc Convex grind - czyli plaski, wklesly do srodka, najlepszy noz do ciecia, wiekszosc profesjonalnych nozy kuchennych posiada taka geometrie glowni .
http://www.mgclarkknives.com/images/campknife.jpg

Flat Grind - czyli idealnie plaski szlif od grzbietu do ostrza. Z perspektywy historycznej jest to najpopularniejszy rodzaj broni bialej.
Flat posiadaly: Saxy Vikingow, Gladiusy Rzymian, Falchiony, hiszpanskie Navaja, szkocki Dirk, miecz Mamelukow, indyski Tawlar, oraz arabski Shamshir.
Noze posiadajace Flat grind nie sa tanie, bo porownujac koniecznosc zdjecia 60% materialu z 10-30% przy Chisel czy Hollow grind, naklad pracy jest conajmniej dwukrotnie wiekszy.
Daje polaczenie wytrzymalego noza znakomicie sprawdzajacego sie przy rabaniu, a jednoczesnie doskonale nadajacego sie do ciecia.

TACTICAL KNIVES

Heckler & Koch "Tactical Knife"0x08 graphic


W zasadzie wszystkie noze zaliczajace sie do tego rodzaju sa potomkami modeli, uzywanych przez czlonkow jednostek specjalnych w II wojnie swiatowej - zwanych "Combat Dagger", "Commando Stilleto", czy "Fighting Knife".

Ich ojcami sa major W E. Fairbairn i jego uczen, pulkownik Rex Applegate.
Obydwaj zaprojektowali szereg Fighting Knives, ktore w seryjnej produkcji znalazly sie jednak dopiero w latach 80-tych i 90-tych. W okresie powojennym dalsza ewolucja noza typu "tactical" nastapila podczas wojny w Wietnamie. W tym czasie w powszechnym uzyciu oddzialow specjalnych byly noze
SOG oraz legendarne juz noze Randall ktore sa klasyka w dziedzinie nozy militarno - taktycznych. Celem konstruktorow bylo danie komandosom stabilnego i wszechstronnego narzedzia, ktore oprocz ewentualnej walki mialo spelniac wiele innych zadan - od szybkiego przecinania lin do wspinaczki, pasow parcianych, detek i wezy gumowych, do opatrywania dzikiej zwierzyny, czy otwierania okien i drzwi. Datego tez doskonale nadaja sie rowniez dla policjantow, cywilnych skoczkow spadochronowych, alpinistow, czy strazakow.
Oczywistym jest, ze klinga i rekojesc sa czesto wystawione na ciezka probe, jednak dzieki nowoczesnym materialom, jak stal ATS-34, aluminium, czy wzmocnione wloknem szklanym tworzywa sztuczne, da sie wytwarzac noze, ktore doskonale spelniaja swe zadanie. Oprocz tego musi oczywiscie pasowac ksztalt i sposob noszenia, gdyz szybkie dobywanie noza podczas akcji decydowac moze o zyciu lub smierci. W "skladakach" przyjal sie "clip", mocujacy noz na kieszeni spodni lub kurtki. W modelach ze stalym ostrzem popularne stalo sie latwy do formowania tworzywa sztuczne: Kydex, czy najnowszy Concealex. Platy tego materialu sa tak uformowane wokol rekojesci lub jelca, ze noz bez dodatkowego zabezpieczenia solidnie siedzi w pochwie.
Do dobywania wystarczy energiczne pociagniecie za rekojesc. Mimo to niektorzy producenci dodaja jako dodatkowe zabezpieczenie petle gumowe lub z cordury.
Na poczatku lat 90'tych pojawia sie nowy design klingi, zastosowany przez 
Ernesta Emersona . Zewnetrzna forma przypomina klinge japonskiego Tanto, jednak tylko jedna strona jest zeszlifowana (patrz - Chisel Grind). Dzieki temu klingi Emersona maja bardzo masywne czubek, ktory jest najbardziej czulym punktem kazdej klingi. Ich zaleta jest ogromna wytrzymalosc na sile dzialajaca z boku i (co dla jednostek specjalnych jest bardzo wazne) niesamowita sila przebicia. Klingi Emersona przechodza bez problemow przez kevlarowe kamizelki.

Firma Benchmade jako jedna z pierwszych zainterespwala sie projektem Emersona i opracowala wspolnie z nim model: Spec War CQC-7. CQC oznacza: "Close Quarter Combat". Wykonany recznie pierwowzor CQC-6 mial zwykla rekojesc z micarty i perlowa okladzina z tytanu. Banchmade przeszla nastepnie na zupelnie nowy material G 10, skladajacy sie z maty szklanej i zywicy epoxydowej. Dzieki temu produkcja zostala zdecydowanie uproszczona. Emerson i Benchmade odniesli ogromny sukces. Nastapily wersje z dluzsza klinga, czarna warstwa tytanowo-aluminiowonitridowa, antymaganetyczna tytanowo-wolframowa klinga i sprezynowa klinga 100 mm.
Emerson nastepnie podpisal kontrakt z firma Timberline na wykonanie noza ze stalym ostrzem, rowniez z klinga typu Chisel Grind.Wspolnie z Vaughn Neeley opracowuja noz
Specwar (Produkowany obecnie przez GATCO, w dwoch dlugosciach klingi). Uchwyt wykonanego recznie noza mial przysrubowana okladzine z Micarty. Przy wersji seryjnej uzyto sztycznych kompozytoe natryskiwanych na warstwy nylonu. Forma glowni i rekojesci odpowiada budowanym przez Emersona Custom Knives, ktore testowali na poczatku lat 90'tych Navy SEALS.
Zahartowana na 60 HRC klinga ze stali ATS-34  jest w dwu wersjach: z teflonem natryskiwanym powierzchniowo lub warstwa aluminium-nitrid. W wersji testowej bardzo przydatne okazalo sie stalowe okucie na koncu rekojesci - mianowicie do tluczenia szyb, niestety nie uzywane przy produkcie fabrycznym.

Na poczatku lat 80'tych fima Buck zaopatruje w swoje noze Buck Master oddzialy Navy SEALS, niestety noz kompletnie sie nie sprawdza - rdzewieje i czesto sie lamie. Na poczatku lat 90 do testow staja dwie firmy Mission Knives z nozem MPK (noz z Tytanu Beta, odporny na korozje, trzymajacy ostrze, niemagnetyczny z praktycznie niezniszczaln rekojecia z Hytrelu i wiazaniami z Kevlaru) i Mad Dog Knives z Seal ATAK  (Advanced Tactical Assault Knife) - wykonany ze stali O1, pokryty odpornym na rdze "titanium powder". Wygrywa ATAK, jednak Mad Dog po krotkiej serii zrywa kontrakt z armia i Mission zaczyna zaopatrywac US Army.
Emerson wystartowal swoja wlasna komercyjna produkcje "Emerson Knives". Z nowym modelem rekojesci i klinga Chisel Grind, sprzedaje w USA model "Raven", "Specwar" oraz kilka innych. Niezmierne popularne sa tez jego noze "custom" ktore mimo cen rzedu 1500 - 2000 $ sa rozchwytywane przez kolekcjonerow (kilka przykladow customs
1 , i porownanie CQC7 recznie robionego i fabrycznego)
Od tego czasu wielu producentow ma w swym asortymencie noze z Chisel Grind. Niestety na rynku znajduje sie wiele podrobek oryginaknago CQC-7, rodem z Taiwanu i Pakistanu, gdyz firma Benchmade "zapomniala" chronic ten model prawnie.
Oczywiscie istnieja tez doskonale konstrukcje - jak np. projekty Jima Hammonda z Alabamy. Jego w miedzyczasie bardzo juz znane modele jak: Sealtec, czy Cobra wyposazyl on w modyfikowana klinge Chisel Grind.
Inaczej niz u Emersona przesunal on grzbiet klingi bardziej do tylu i bardziej go uwydatnil. Jego wykonywane recznie egzemplarze posiadaja okladzine z micarty. Jako projektant firmy 
Columbia River Knife &Tool (CRKT) wprowadzil go do produkcji pod nazwa "Komodo".W wersji ze stalym ostrzem Komodo 6, micarta na rekojesci zastapiona zostala grilonem - niezwykle odpornym stworzywem z wlokien szklanych. Natryskiwana piaskiem klinga jest z japonskiej stali AUS-6, pochwa z kydexu. W "skladakach" Komodo Gold, budowanych rowniez z japonskiej stali, zastosowano dwustronny jelec, ktory ma podczas walki ulatwiac prowadzenie noza kciukiem. Okladzina z Kratonu zapobiega wysuwaniu sie uchwytu z dloni. Inaczej niz Clip w nozach firmy Benchmade, do transportu sluzy tu poprzecznie siedzaca "torebka" z cordury.
Najnowsze dzielo Hammonda nazywa sie "Falcon". Tu kombinowal on podwojny jelec z klinga ze stali D 2 i okladzina G 10. Wytwarzany przez firme "Columbia Handcrafted" (nalezaca CRKT) niczym nie ustepuje produktowi Benchmade. Z powodu problemow technicznych na rynek dostala sie jednak tylko niewielka ilosc egzemplarzy.

Oczywiscie Tactical-Knives nie musza miec koniecznie szlifu Chisel-Grind... Firma Micro Tech z Florydy, wyprodukowala model "USSOCOM" (nazwany tak za "United States Special Operations Command"), z 10 cm klinga w formie tanto stozkowo szlifowana, ktora radzi sobie z bardzo masywnymi materialami. Micro Tech zastosowal w prosto przebiegajacej czesci klingi wklesly szlif (Concave Grind), zapewniajacy doskonale ciecie. Czesciowe zabkowanie (seretation) ulatwia nadrywanie bardziej odpornych materialow. W konstrukcji systemu Liner-Lock i Thumb-Stick (boczne koleczki do otwierania) pomogl Butch Valloton, projektodawca mechaniki skladaka Applegate-Fairbairn, firmy Gerber Knives. Okladzina z anodyzowanego  Aluminium 6061-T6, wyfrezowano z jednego kawalka. Taktyczna forma rekojesci dodatkowo przyczynia sie do podniesienia jakosci tego produktu. Karbowane miejsce na kciuk i zwezajaca sie ku tylowi rekojesc z klipem, pozwalaja wykonywac proste pchniecia bez przeprostu reki.

Bud Nealy z Pensylvanii wykonuje swe noze recznie. Jego "Multi-Concealment-System" (7 pozycyjny system noszenia)  z pochwa z Kydexu, klipem, zatrzaskiem na pasek i lancuszkiem na szyje jest bardzo popularny wsrod agentow CIA, FBI i Secret Service. Witz polega na tym, ze mozna go nosic na kazdym miejscu ciala, a dzieki magnesowi w rekojesci rowniez z klinga na dol. (na przykladzie Akiuhi ) Nealy uzywa stali ATS-34 i szlifu orientujacego sie na japonskim tanto.

Tactical knives staly sie bardzo popularne na rynku, mnostwo kolekcjonerow czeka latami w aby kupic zamowiony noz Waltera Brenda, Jerry Siski czy Georga  Herrona.Wsrod oddzialow militarnych coraz wieksza popularnoscia ciesza sie noze Strider, firmy zalozonej przez bylych Green Berets - Micka Stridera i Duane Dwyera, produkuja oni noze z ATS -34, rekojesc (z mikarty lub standardowa z linki spadochronowej) tworzaca jedna z klinga, daje noz nie do zniszczenia ale jezeli juz cos sie stanie kupujacy ma dozywotnia gwarancje. Kilka przykladow nozy Stridera 1 , 2 , 3 .Mowiac o tactical knives, trzeba tez wymienic produkty Lightfoota, Polkowskiego, Medrnika czy Carsona.Obecny trend w taktycznych nozach to experymenty z nowymi materialami, utrzymujacymi jak najdluzej ostrosc, niemagnetycznymi czy odpornymi na korozje, jako przyklady nalezy podac Talonit czy najnowszy Stelit, jednak ciagle sa to jeszcze metale przyszlosci

TANTO

Japonski noz-tanto, pochodzi od wielkiej chinskiej szabli nazywanej w Japonii karadachi lub tsubo-no-tachi.
Tanto ma bardzo solidna konstrukcje, co czesciowo mozna wytlumaczyc jedna z jego funkcji-przebijaniem odpornej, japonskiej zbroi. Tanto moze miec ostrze typu o-kissaki (jak w japonskim mieczu) lub glownie typu "tanto" (fukura-kaeru), pierwsza sprawdza sie rownie dobrze w cieciach jak i pchnieciach, druga byla uzywana przez szkoly preferujace ciecia. Kazde tanto ma natomiast garde.
Kazda szkola tanto-jutsu opracowala rzecz jasna swoje sposoby walki, ale wszystkie one wymienialy jako glowne strefy ataku: glowe (atama), oczy (me), okolice brwi (uto), skronie (kasumi, ryomo), podstawe nosa (jinchu), szyje (keichu), ramiona (ude), nadgarstki (shuko), dlonie (te), obszar genitalny (kinteki, tsurigane), kolana i zgiecia podkolanowe (hiza), okolice kostek nogi (ashi kubi) i stopy (ashi). Ataki na organy wewnetrzne, sciegna i stawy uznawano za techniki zaawansowane.

0x01 graphic
 
Zdjecie ze strony:
http://www.schwert-shop.de/index.htm

W tanto-jutsu istnieje wiele sposobow trzymania noza i pozycji wyjsciowych do obrony i ataku.
Calosc systemu tanto-jutsu, niezaleznie od szkoly, obejmuje trening:

- pozycji (kamae)
- sposobow ataku (tori-kata)
- sposobow obrony (uke-kata)
- szybkiego wyciagania noza (iai-do)
- cwiczen formalnych (kata)
- trening technik specjalnych (tendoku-renshu)
- szybkich powt. technik ( uchi komi)
- walki w pozycji lezacej (ne waza)
- walki z jednym lub wieloma przeciwnikami (kumite)
- rzucanie ostrzami (shuriken jutsu)

Tanto-jutsu obejmuje tez caly szereg specyficznych akcji wykonywanych pochwa noza,kopniec i technik z uzyciem drugiej, wolnej reki. Na przestrzeni stuleci szkoly tanto wypracowaly specjalne metody treningowe, np. bloki cwiczy sie przecinajac w locie rzucone jablko, zaawansowani robia to samo ze strzalami wypuszczonymi z niewielkiego luku... Szkoly tanto sa bardzo wszechstronne, uczy sie w nich jak wykonac niektore techniki BEZ uzycia noza np. za pomoca zwinietej w rulon gazety czy golej reki ( techniki nukite). STARE szkoly tanto ucza zaawansowanych uczniow uzycia przedmiotow codziennego uzytku np. szpilek, dlugopisow, olowkow, kluczy, czyli tego co jest w danej chwili pod reka w celu unieszkodliwienia przeciwnika. Ma to zwiazek z wywodzaca sie ze sredniowiecza szkola Hada-Korosu ( Nago Zabijac), uczaca zabijania przedmiotami ktore znajduja sie w kazdym pomieszczeniu. Oczywiscie przedmioty te zmienialy sie na przestrzeni dziejow, ale techniki pozostawaly bez zmian. Np. dawniej do ataku na tchawice uzywano zlozonego wachlarza a dzisiaj olowka.

KUKRI (KHUKURI)

0x01 graphic

Tradycyjna bron nepalskiego plemienia Gurkhow (Gorkhow) ma taka sama range jak miecz katana dla samuraja. Jego geneza owiana jest wieloma legendami. Gurkhowie sluza w armii brytyjskiej od 1815 roku. Znani sa z walecznosci i doskonalego opanowania rzemiosla wojskowego. Ich symbolem jest wlasnie noz Kukri. Ciekawa i nietypowa jest konstrukcja tej broni. Glownia wykonana z hartowanej stali ma dlugosc do 45 cm. Noz zakrzywiony jest sierpowato. Dolna czesc jest rozszerzona do 6 cm, tak, ze srodek ciezkosci przesuniety jest w kierunku sztychu. Bron jest doskonale wywazona, dzieki czemu, aby mocno uderzyc nie jest wymagany duzy wysilek ramienia. U nasady glowni znajduje sie krotkie zbrocze, ktore zapobiega splywaniu krwi na rekojesc. Na dole kazdego kukri umieszczony jest magiczny, polkolisty znak, ktory ma zapewnic skutecznosc oraz ulatwic wytracenie broni z rak przeciwnika. Rekojesc wykonana jest z drewna lub kosci bawola. Noz noszony jest w szerokiej, drewnianej pochwie obciagnietej skora i zakonczonej metalowymi okuciami. Do klasycznego kukri dodawane sa czesto dwa male nozyki - karda i chakma. O ile ten pierwszy, to normalny nozyk, drugi jest tepym kawalem stali z rekojescia i sluzy... do rozpalania ognia.

Kukri (Khukuri) dzielimy na 4 grupy:
Kathrimoras - noz ozdobny, uzywany przy paradach etc.
Kukri uzywane jako bron (nie narzedzie uzytkowe) np: Bunspati i Suripati - proste, waskie, wydluzone ostrze z jednym zalamaniem.
Kukri uzytkowe - posiadajace bardzo gruba glownie (nawet do centymetra). Przednia czesc noza ksztaltem przypomina rozlozonego liscia. Przyklad: Ang Khola i Bhojpuri.
Ostatnia to: Janawar Katne - przewaznie minimum 40 cm i nie tak gruba glownia.

Trening walki przypomina wykonywanie klasycznego kata. Swoista musztra obejmuje techniki ataku i obrony. Techniki ciec i pchniec doskonalone sa na specjalnej tarczy. Inna forma jest zadawanie uderzen w rozne cele podczas biegu. Techniki defensywne obejmuja parowanie i blokowanie ciosow bokiem i tylem klingi. Duza wage przyklada sie do gibkosci i umiejetnosci unikow. Techniki pulapkowe polegaja na na blokowaniu ciosu i rownoczesnym chwytaniu za pomoca kukri. Wazna jest rowniez umiejetnosc rzucania. Noz Gurkhow w czasach pokojowych jest doskonalym narzedziem w gospodarstwie domowym. Sluzy m.in. do polowania, jako maczeta, czy w czasie swiat "Dashera", gdzie przy pomocy Janawar Khatne wojownik obcina glowe bawola jednym cieciem.

Wysokie walory uzytkowe kukri przyczynily sie do powstania w USA i Wielkiej Brytanii nowej generacji nozy, laczacych w sobie elementy noza Gurkhow, maczety i noza survivalowego. Przykladem takiego noza jest produkt firmy "Al Mar" o nazwie Pathfinder.

Autor: Ryszard Jozwiak
Uzupelnione przez:
Seiken

Link do woskowych wersji kukri
Inne warianty
CS Gurkha Kukri
CS Gurkha Light Kukri
CS LTC Kukri
CS Mini Gurkha Kukri

Rzadko ktory ksztalt klingi moze sie pochwalic tak dluga historia jak finskie Puukko. Postawowa forma powstala juz w epoce kamiennej. Od niepamietnych czasow wytwarzano Puukko wedlug zasad, ktore dzisiaj nazywamy ergonometria.
Kowal wykuwal klinge i mocowal ja na uchwycie, ktorego ostateczna obrobke przejmowal wlasciciel, dopasowujac go swoich specjalnych potrzeb. Charakterystyczna dla Puukko rzecza jest brak jelca.

"Puu" oznacza drewno. Tak wiec Puukko jest narzedziem do obrobki drewna - strugania, rzezbienia etc...
Jednak uzytecznosc Puukko nie ograniczala sie oczywiscie tylko do w/w czynnosci. Sluzyly one swym wlascicielom podczas polowan, wypraw wedkarskich, w gospodarstwie domowym, oraz na wojnie. (Jako noz typowo bojowy wykorzystany byl m.in. podczas wojny radziecko - finskiej.)

Fakt, ze istnieje wiele roznych wersji Puukko - od otwieraczy do kopert, poprzez specjalne modele dla dzieci, az po wersje wojskowe sprawia, ze noz ten jest popularnym obiektem kolekcjonerskim. Przyczynia sie do tego rowniez walory estetyczne wynikajace m.in. z uzywanych materialow - rog, drewno, skora... W ostatnich czasach wiele firm, ze zrozumialych wzgledow, zamiast surowcow naturalnych uzywa tworzyw sztucznych.

Autorzy: Ryszard Jozwiak i Admin

Linki do zdjec Puukko:
http://www.brisa.fi/styre1.jpg
http://www.iisakkijarvenpaa.fi/images/Kuvatuohi.jpg
http://www.uta.fi/~hoanka/puukko2.jpg
http://www.lapinpuukko.fi/images/liikelahjamallit-kuva-new-01.jpg

Balisong..(motylek kom wł. ).

...jaki jest kazdy widzi, kilka kawalków metalu, sprytnie polaczonych

Element

Nazwa filipinska

Nazwa angielska

A

Tulis

Point

B

Gulugod

Spine

C

Talim

Blade

D1 / D2

Inilakip at Puluhan

Latch Hnadle, Bite Handle

E

Puwetan

Punyo

F

Tarangka, Trangka or Aldaba

Latch

G

Talasok or Ipit

Tang Pin

Trudno dociec, kto i kiedy wymyslil Balisong. Filipinczycy twierdza, ze oni w pomroce dziejów (konkretnie 800 n.e. wtedy tez wynalezli Kali :-). Francuzi szczyca sie, ze w ksiazce "Le Perret" z 1710 jest rysunek i opis balisonga (The Museum of Thiers, in Thiers, France). W katalogu firmy Bontgen and Sabin's (Angielsko/Niemiecka) z 1895 figuruje Balisong. Zgloszenie patentowe, tejze firmy, pochodzi z 1880 roku

Balisong, przez dlugie lata,traktowany byl jako praktyczne narzedzie, bezpieczne w kieszeni jak nóz skladany, poreczne w uzyciu jak nóz ze stalym ostrzem. W 1910 model "Woodsmen" sprzedawamy byl w USA, jako poreczny nóz na kemping badz wyprawe wedkarska (noze z tych czasów maja inny zaczep niz wspólczesne, ciezko go zwolnic jedna reka). Potem, pod wplywem legendy, ze agenci CIA uzywaja balisongów, reklamy przybraly inny wyglad :-)

Dopiero rozpowszechnienie filipinskich MA (i glupie filmy) skojarzyly Balisongi z bronia. Doszlo nawet do tego, ze niektóre balisongi sa przyozdabiane dziwnymi napisami i symbolami typu "ninja" czy "samurai warrior". Budzi to protesty Filipinczyków, na ich oficjalnej stronie Filipinskie Balisongi mozemy przeczytac
In some cases, the balisong is even referred to as "Ninja Knife", possibly the product of western creative mind, attributing to the right application but the wrong country of origin.
Poglad, ze Balisongi zawedrowaly na Filipiny z Hiszpanii, i tam twórczo zaadoptowane do filipinskich MA, jest zwalczany z podobna stanowczoscia

Budowa balisonga jest prosta, jak zasada cepa, moze go wykonac byle warsztat, ale niektóre rozwiazania sa bardzo ciekawe
Klasyczny baliosng, ma dla zmniejszenie masy, azurowe ramiona (bardzo wygodne przy manipulacjach, otworki daja palcom lepszy zaczep). Spotyka sie ozdobne modele, z ramionami wykladanymi drewnem, masa perlowa, rogiem, ze zdobieniem spelniajacym role jelca. Male dziela sztuki jak French Silver Balisong Sa tez balisongi o "skreconych" ramionach (wave), ksztalt ramion ma ulatwiac ich obracanie podczas wykonywania technik.
Ostrza balisongów nie wyrózniaja sie niczym szczególnym (moze oprócz
tego), spotyka sie noze typu "kriss" i dwusieczne. Te ostatnie absolutnie nie dla poczatkujacych, otwieranie dwusiecznego ostrza jedna reka wymaga wprawy i praktyki !
Filipinskie balisongi maja troche inna konstrukcje, ramiona sa zwykle lite, a
szerokie ostrza maja ciekawostke, dla trenujacych filipinskie MA. Spotyka sie tez "miecze motylkowe ", ta konstrukcja ma prawie 60 cm (ostrze ok. 30 cm) i wazy ponad kilogram.
Balisongi (te lepsze-drozsze) sa czasem wyposazane w clip jak np.
Dobruski lub podwójny klip (udajacy pare dlugopisów w kieszeni :-))

Technika otwierania motylka fascynuje chyba wszystkich. Mozna to zrobic naprawde szybko, lub bardzo fikusnie, ale nigdy tak i tak. Do szybkiego otwierania sluza techniki Vertical basic i Windmills. W uchwycie sopel lodu stosuje sie Backhand i Backhand basic 2.
Przed treningiem dobrze jest pocwiczyc podstawy ze strony
http://www.balisongxtreme.com/index.htm i koniecznie nauczyc sie rozrózniac ramiona balisonga Sa dwa, jedno jest "bezpieczne" (zwykle to bez zaczepu, na naszym obrazku D1). Trzymanie za drugie ramie moze skonczyc sie tak . Balisong moze lezec w reku na 4 sposoby: uchwyt szermierczy lub sopel lodu, w kazdym uchwycie mozliwe dwa polozenia zaczepu, czyli dobrze jest opanowac 4 sposoby otwierania noza lub robic to metoda, niezalezna od uchwytu (Windmills i Backhand basic 2). Zreszta obrazenia sa niewielkie, palce na kostkach sa slabo ukrwione i unerwione :-D
Balisong jest tez niezla bronia bez owierania, ciazy w lapie niczym rulonik monet, mozna go uzywac jako yawary. Niektórzy ulepszyli balisong, na przyklad ja w
ten sposób lub inni w bardziej morderczy

Wiedze o balisongach czerpac mozecie z

RobertP dla Was to wystukal-wyszperal

 

Patrze i widze, ze wsrod znajomych czcicieli kultu noza, pojawil sie ostanio nowy obiekt, czyli KARAMBIT (lub kerambit).
Kazdy wie, ze to taki pokrzywiony noz, ale moze cos wiecej na ten temat .

Zdjecie ze strony: http://www.szaboinc.com/index.htm

Histria karambitu siega 1280 roku, a wywodzi sie z plemienia Sunda zamieszkujacego wyspe Jawe. Po smierci swojego krola Pac Macana, czlonkowie tego plemienia wierzyli, ze jego dusza jest obecna w kazdy zyjacym tygrysie. Zaczeli wiec uzywac broni wzorowanej na pazurach tego zwierzecia, nazywanej Pamacn a w swojej wiekszej wersji - Kuku Macan.
Pod koniec XII wieku na archipelag Indonezyjski zaczeli migrowac hindusi. Przywiezli ze soba swoje legendy, bron dawnych bostw w polaczenia z bronia tubylcow dala Kuku Bima i Kuku Hanuman, bedace juz bardzo podobne do wspolczesnych wersji karambitu.
Jako ze personalna wersja tej broni ma ogranaiczone mozliwaci ciecia, koncetrowano sie na atakach na punkty vitalne lub mocno ukrwione. Zewnetrzna strona karambita czesto byla nacinana, a w wycieciach umieszczano trucizne. Pierwszy atak powodowal otwarcie rany, ruch powrotny infekowal ja trucizna. Jest to jeden z powodow dlaczego Pencak Silat czy Sabetan, maja tyle technik pulapkowych na rece, pozwalajacych jedna z nich unieruchomic i uzywajac karambitu, unieszkodliwic przeciwnika.
W miare nastawania bardziej pokojowych, ale niekoniecznie mniej brutalnych czasow, karambit z broni bojowej praktycznie stal sie typowa bronia do samoobrony. Brak mozliwosci zadawania efektywnych pchniec czy glebokich ciec i male rozmiary uczynily te bron idealna dla osobistej smoobrony. Celem ataku sa oczy, sceigna poklanowe, achillessa, duze arterie krwionosne.
Jak pisalem, brutalne czasy sie nie skonczyly, wiec zaczeto uczyc technik gdzie specyficzna budowa tej broni i waga wlasnego ciala, pozwalala separowac miesnie czy kosci (pozniejsze amerykanskie skinnery do oprawiania zwierzat maja bardzi podobna budowe). Kerambit jest praktycznie nie zauwazalny w dloni i ze wzgledu na uchwyt na palec, bardzo malo podatny na wszelkiego rodzaju rozbrojenia.
Jest to bron bardzo naturalna. Cwiczacy jakikolwiek styl uderzany, bez wiekszych trudnosci po kilku treningach moze juz zaadoptowac karambit, uzywac go jako dotatek to wlasnych cwiczonych uderzen, blokow czy przechwytow.
Karabit to idealna bron do bliskiego dystansu, klinczu, walki w ciasnych pomieszczeniach i oczywicie w parterze. Wejscie w prawidlowy klincz i urzycie karambitu, uzywajac nawet tylko sily nadgarstka, spowoduje powazne obrazenia karku czy barkow. Wyjscie z jakiejkolwiek techninki w parterze zapewniam was wcale juz nie jest niemozliwe. Nie darmo Szabo jeden ze swoich malych karambitow nazwal "grappler killer".
Poteznym plusem jest, jak juz pisalem wyzej, uchwyt na palec. Pozwala to nawet na trzymanie przeciwnika za ubranie bez obawy utraty broni.
Karambit to nie tylko sila ostrza - to takze bron do uderzen, polaczenie yawary i kastetu, pozwalajaca na silne uderzenia bez obawy uszkodzenia palcow. Uderznie w udo, zebra czy nerki ma potezny impakt i niezaleznie od tego czy wywolamy powazne uszkodzenie ciala czy nie, wylacza przeciwnika z akcji.
Bardzo popularne staja sie versje karambitu pozbawione ostrza, uzywane tylko do uderzen czy dzwigni. Jest to bron prawie idealna, majaca jednak jedna wade. - Karambit raz zalozony na ktorys z palcow praktycznie nie pozwala na zmiane uchwytu w walce. Trzymany na malym palcu, w powiedzmy uchwycie "szablowym", daje wiekszy zasieg, mozna go zastosowac do pchniec i to bez obawy wyslizgniecia sie, ma wiecej mozliwosci trappingu czy shavingu jednak nie ma juz takich duzych mozliwosci w zwarciu. Odwrotnie trzymany na wskazujacym palcu i ice picku, daje sile przy uderzeniach i wieksza manewrowosc w zwarciu.
Wszystkie te zalety, przy stosunkowo malej ilosci wad, stanowia o tym, ze jest to idealna bron do samoobrony, co powoduje ze niemal kazda liczaca sie firma czy wytworca nozy od Szabo po Stridera, ma jakas versje karambitu w swoim reperturze.

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

6



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Działanie żołnierza na polu walki w dzień i w nocy - konspekt, Konspekty, SZKOLENIE TAKTYCZNE
Ocena pokonania taktycznego toru przeszkód - konspekt, Konspekty, SZKOLENIE TAKTYCZNE
Pluton piechoty w natarciu - konspekt, Konspekty, SZKOLENIE TAKTYCZNE
Działanie pojedynczego żołnierza na polu walki - konspekt, Konspekty, SZKOLENIE TAKTYCZNE
Sztuka kamuflażu(1), Konspekty, SZKOLENIE TAKTYCZNE
Działanie żołnierza na polu walki - konspekt, Konspekty, SZKOLENIE TAKTYCZNE
Znaki NATO - konspekt, Konspekty, SZKOLENIE TAKTYCZNE
Działanie szperaczy - konspekt, Konspekty, SZKOLENIE TAKTYCZNE
Działanie żołnierza na taktycznym torze przeszkód - konspekt, Konspekty, SZKOLENIE TAKTYCZNE
Obserwacja - konspekt, Konspekty, SZKOLENIE TAKTYCZNE
Drużyna w natarciu - konspekt(1), Konspekty, SZKOLENIE TAKTYCZNE
Stan gotowości bojowej cz.2 - konspekt, Konspekty, SZKOLENIE TAKTYCZNE
Przygotowanie BWP i drużyny piechoty do walki w rejonie wyjściowym - konspekt, Konspekty, SZKOLENIE
Obserwacja (2), Konspekty, SZKOLENIE TAKTYCZNE
Dezinformacja jako oręż wojny(1), Konspekty, SZKOLENIE TAKTYCZNE

więcej podobnych podstron