Św. Kinga - węgierska królewna i polska księżna
Żyjąca w XIII wieku (ur. 5 marca 1234 - zm. 24 lipca 1292) córka węgierskiego króla Beli IV zasłynęła niezwykłą pobożnością i wrażliwością społeczną. Jej małżeństwo z księciem Bolesławem Wstydliwym odnowiło dawny sojusz Piastów małopolskich z Arpadami
Po śmierci męża założyła najsłynniejszy w Polsce klasztor klarysek w Starym Sączu, do którego sama wstąpiła. Była też inicjatorką kanonizacji św. Stanisława Biskupa i pokryła koszty związane z procesem w Rzymie.
Św. Kinga jako księżna małopolska wywierała znaczny wpływ na politykę państwa i sprzyjała zacieśnianiu związków polsko-węgierskich. Potrafiła łączyć głębokie życie modlitwy z troską o rozwój społeczny kraju nękanego przez najazdy Tatarów. Była władczynią głęboko przywiązaną do swojej nowej ojczyzny. Podczas najazdu Tatarów oddała na potrzeby wojenne cały swój, olbrzymi jak na owe czasy, posag liczący 40 tys. grzywien, z których część została przeznaczona na odbudowę zniszczonych miast, kościołów i klasztorów. Mówiono o niej, że miała duszę pokorną, pobożną ale i “polityczną”, dlatego nawet gdy została klaryską niejednokrotnie wspomagała swą radą, autorytetem i modlitwą poczynania nowego księcia Leszka Czarnego.
Kierując się pobożnością i franciszkańskimi ideałami pojmowanymi bardzo ascetycznie św. Kinga wraz z mężem złożyła śluby czystości. Owdowiawszy - po 40 latach białego małżeństwa - wstąpiła do ufundowanego przez siebie klasztoru klarysek w Starym Sączu. Tam, nadal zafascynowana duchowością św. Franciszka z Asyżu, oddała się służbie Bogu i ludziom żyjąc w wyciszeniu, umartwieniach i pokorze, ale i aktywności. Klasztor za jej życia funkcjonował bardzo dobrze, a ziemia sądecka rozwijała się. Natomiast biedni zawsze mogli liczyć u księżnej klaryski na wsparcie, zaś kościoły na szczodre dary. Wstąpienie do klasztoru było dla niej niejako ukoronowaniem wcześniejszego świątobliwego życia w świecie. Jako fundatorka zapewne zajmowała we wspólnocie klasztornej wyjątkowe miejsce, ale jej postawa nacechowana pokornym i uległym poddaniem się zakonnej regule stanowiła dla sióstr budujący przykład. To św. Kindze przypisuje się wprowadzenie do programu zajęć w klasztorze wspólnych modlitw oraz pieśni i kazań w języku polskim. W życiu duchowym była wierna zasadom duchowości franciszkańskiej, odznaczała się umiłowaniem cnoty czystości i miłosierdziem wobec potrzebujących.
Jesienią 1291 roku zapadła na ciężką chorobę, którą znosiła z poddaniem się woli Boga i pogodą ducha do końca życia - także wtedy przygotowywała szaty dla wdów i sierot. Gdy zmarła, została pochowana pod posadzką klasztornej kaplicy, jednak sława łask i cudów doznawanych przy jej grobie oraz napływ pielgrzymów sprawiły, że wkrótce potem przeniesiono jej szczątki do cennych relikwiarzy.
Sławę świętości Kingi od niepamiętnych czasów - co było wówczas równoważne z beatyfikacją - ogłosił w 1690 roku papież Aleksander VIII. Kanonizował ją Jan Paweł II 16 czerwca 1999 roku w Starym Sączu.
Św. Kinga jest patronką górników wydobywających sól. Legenda głosi, że Kinga, widząc nędzę materialną mieszkańców Bochni, wskazała miejsce, gdzie miała znajdować się sól i tak rozpoczęła swą działalność bocheńska kopalnia soli. Do najpopularniejszych jednak należały legendy o cudach św. Kingi powstrzymującej najazdy Tatarów oraz o cudownym odkryciu Dunajca i powstaniu Tatr z porzuconej korony św. Kingi.
Św. Wojciech - patron duchowej jedności Europy
Św. Wojciech (ur. 956 - zm. 23 kwietnia 997), biskup i męczennik, którego Kościół w Polsce uznaje za jednego ze swoich głównych patronów, pochodził z książęcego rodu czeskich Sławnikowiców, spokrewnionego przez Dąbrówkę z dynastią Piastów
Jego krew leży u fundamentów Kościoła i państwa na ziemiach piastowskich. Jako apostoł pogan w swej ostatniej misji dotarł do wybrzeży Bałtyku, gdzie 23 kwietnia 997 roku poniósł śmierć męczeńską. Przy jego grobie spotkali się w 1000 roku cesarz Otton III i książę Bolesław Chrobry, a wydarzenie to przeszło do historii jako Zjazd Gnieźnieński. Już wówczas św. Wojciech - wychowanek szkoły w Magdeburgu, biskup praski, mnich rzymski, apostoł Węgier i Polski, wreszcie męczennik pruski, którego ciało znalazło się w Gnieźnie - urastał do rangi symbolu duchowej jedności tworzącej się wówczas Europy.
Wzorem swoich wielkich poprzedników św. Cyryla i św. Metodego łączył duchowe tradycje różnych kultur. Po latach dzieciństwa spędzonego na dworze rodziców w czeskich Libicach, zdobył wykształcenie w Magdeburgu, gdzie przez 10 lat pobierał nauki w jednej z lepszych szkół owych czasów. Tam też otrzymał bierzmowanie, a na cześć ówczesnego arcybiskupa Magdeburga przyjął drugie imię Adalbert. W 981 roku powrócił do Czech, gdzie otrzymał święcenia kapłańskie, a rok później, po śmierci biskupa praskiego Dytmara, objął tamtejsze biskupstwo.
Jako biskup Pragi hojnie wspierał ubogich oraz budowę kościołów. Zdecydowanie sprzeciwiał się wielożeństwu, rozwiązłości, handlowi niewolnikami z krajami muzułmańskimi i intrygom czeskich możnowładców, co w efekcie spowodowało jego konflikt z księciem Bolesławem II. Św. Wojciech wraz z bratem Radzimem opuścił Pragę i udał się do klasztoru benedyktynów w Rzymie. Tam zrezygnował z godności biskupiej i prowadził życie mnicha, które koncentrowało się na ascezie, modlitwie, czytaniu i pracy fizycznej. Po kilku latach, ulegając naleganiom papieża i poselstwom rodaków, powrócił do Pragi, którą jednak musiał opuścić na zawsze, gdy zamordowano jego czterech braci, a także nastawano na jego życie.
Jako misjonarz wyruszył więc na Węgry, gdzie miał ochrzcić przyszłego króla Stefana I. Bywał też na dworze cesarza niemieckiego Ottona III, którego był spowiednikiem, powiernikiem i doradcą. W czasie długich pobytów za granicą dał się poznać elitom ówczesnego chrześcijaństwa zachodniego jako człowiek wyjątkowej świętości. Młody cesarz Otton III, jak i papież Sylwester II mieli dla niego najwyższe uznanie. "Jako człowiek Kościoła św. Wojciech zawsze zachowywał niezależność w niestrudzonej obronie ludzkiej godności i podnoszeniu poziomu życia społecznego. Z duchową głębią doświadczenia monastycznego podejmował służbę ubogim. Wszystkie te przymioty osobowości św. Wojciecha sprawiają, że jest on natchnieniem dla tych, którzy dziś pracują nad zbudowaniem nowej Europy, z uwzględnieniem jej korzeni kulturowych i religijnych" - stwierdził papież Jan Paweł II przemawiając w Gnieźnie z okazji 1000-lecia męczeńskiej śmierci patrona Polski.
Św. Wojciech nie mając możliwości powrotu do Czech, gdzie wymordowano jego rodzinę, znalazł oparcie na dworze Bolesława Chrobrego. Stamtąd w 997 roku wyruszył w swą ostatnią podróż misyjną do pogańskich Prus. Jednak już pierwsze spotkanie z Prusami okazało się niepomyślne, a misjonarze zostali zmuszeni do odwrotu. Kilka dni później, 23 kwietnia 997 roku we wsi Święty Gaj, niedaleko dzisiejszego Pasłęka, zostali zaatakowani. Św. Wojciech zginął śmiercią męczeńską.
Bolesław Chrobry wykupił od Prusów ciało świętego. Miał ponoć zapłacić za nie tyle złota, ile ważyło. Doczesne szczątki św. Wojciecha spoczęły w katedrze gnieźnieńskiej, która od tego momentu stała się miejscem szybko rozprzestrzeniającego się na całą Europę kultu męczennika. Jego śmierć wywarła wielkie wrażenie w zachodnim chrześcijaństwie, dlatego już w 999 roku papież Sylwester II ogłosił Wojciecha świętym.
Przy jego relikwiach spotkali się w 1000 roku w Gnieźnie cesarz Otton III i Bolesław Chrobry - w obecności legata papieskiego. Zjazd Gnieźnieński miał zarówno znaczenie polityczne, gdyż zaowocował uznaniem państwa polskiego przez cesarstwo, jak i znaczenie kościelne, gdyż przy grobie św. Wojciecha została proklamowana pierwsza polska metropolia: Gniezno, w skład której weszły biskupstwa w Krakowie, Wrocławiu i Kołobrzegu. Arcybiskupem gnieźnieńskim został brat św. Wojciecha - Radzim.
Tysiąc lat później Jan Paweł II w orędziu skierowanym do prezydentów krajów Europy środkowo-wschodniej, którzy przybyli do Gniezna na uroczystości 1000-lecia męczeńskiej śmierci św. Wojciecha powiedział, że o nieprzemijalności świadectwa tego świętego świadczy "umiejętność harmonijnego łączenia różnych kultur". Pamięć o nim jest szczególnie żywa w Europie środkowej, gdzie zaszczepiał chrześcijaństwo i propagował ewangeliczną wizję człowieka. Jednak do jego grobu po dziś dzień przybywają pielgrzymi nie tylko z krajów, gdzie głosił Ewangelię, ale z całej Europy.
Św. Klemens Hofbauer - apostoł Wiednia i Warszawy
Żyjący na przełomie XVIII i XIX wieku (1751-1820) redemptorysta św. Klemens Hofbauer (Dworzak) swoją osobą i pracą łączył trzy narody: czeski, polski i austriacki
Apostołowi Wiednia i Warszawy nieobca była idea europejska - do swych zakonnych współbraci pisał, że poszukuje "trwałego miejsca, gdzie będzie mógł zgromadzić przy jednym stole ludzi z różnych narodów: Francuzów, Niemców, Polaków i wysyłać ich do pracy na cały świat". Zwany “drugim założycielem” redemptorystów, poprzez swoich uczniów wpłynął na kształt katolicyzmu XIX wieku.
Św. Klemens pochodził z Moraw. Na chrzcie otrzymał imię Jan. Był dziewiątym spośród dwanaściorga dzieci Hofbauerów i już w dzieciństwie myślał o tym, żeby zostać księdzem. By zarobić na naukę w gimnazjum, pracował jako piekarz u norbertanów. Z braku pieniędzy jednak nie mógł uczyć się dalej, został więc mnichem i pielgrzymem. Udał się najpierw do Wiednia, a potem z pielgrzymką do Rzymu. Tam po raz pierwszy spotkał się z redemptorystami, do których wstąpił, przyjmując zakonne imię Klemens. W 1785 roku jako pierwszy niemieckojęzyczny redemptorysta przyjął święcenie kapłańskie. Wkrótce zakon wysłał go na północ, by tam zakładał nowe prowincje. W 1787 r. dotarł do Warszawy, gdzie w kościele św. Benona na Nowym Mieście prowadził duszpasterstwo dla wiernych języka niemieckiego. W stolicy spędził 21 lat na intensywnej pracy charytatywnej i duszpasterskiej. Prowadził w Warszawie sierociniec i internat oraz szkołę elementarną, w której uczyło się od kilkaset dzieci. Utworzył też jedyną wówczas w Warszawie szkołę dla dziewcząt. Większość dzieci mieszkała i uczyła się tam za darmo. By uzyskać pieniądze na utrzymanie wszystkich tych dzieł nieraz osobiście żebrał w bogatych domach warszawskich.
Opieką duszpasterską św. Klemens otaczał służące, których wówczas było w Warszawie około 11 tys. Pomagał w nawróceniu i zmianie życia prostytutkom warszawskim. Założył kilka bractw, drukarnię oraz wydawnictwo książek religijnych i szkolnych. Ciągle też zyskiwał nowe powołania dla swojego zgromadzenia, zapewniając chłopcom dobre wychowanie i wykształcenie. W Warszawie utrzymywał dwa kościoły: św. Benona oraz opuszczony po kasacie zakonu kościół jezuicki przy katedrze.
Przeżywał razem z Warszawą burzliwe chwile jej historii przełomu XVIII i XIX wieku: Sejm Czteroletni i uchwalenie Konstytucji 3 Maja (1791), Targowicę (1793), drugi i trzeci rozbiór Polski (1793, 1795), batalie napoleońskie i utworzenie Księstwa Warszawskiego (1806-1815). Skazany przez zaborców na wygnanie, osiadł w Wiedniu, gdzie w dalszym ciągu z całych sił pracował duszpastersko. Zasłynął tam jako niezmordowany spowiednik i wspaniały kaznodzieja. Duchowo i materialnie wspierał młodzież uniwersytecką. Zgromadził wokół siebie i uformował grupę inteligencji, która później przyczyniła się do odnowy duchowej Austrii.
Klemens Hofbauer zmarł w Wiedniu 15 marca 1820 roku. Beatyfikował go papież Leon XIII w 1888 roku, a Pius X w 1904 roku uroczyście wpisał go do katalogu świętych. Ze względu na wielkie zasługi dla Warszawy jest zaliczany do świętych polskich i uznawany za współpatrona stolicy, gdzie też wystawiono mu pomnik w pobliżu kościoła sakramentek na Nowym Mieście.
Św. Kazmierz - patron Polski i Litwy
Znany z dobroczynności, surowego trybu życia oraz głębokiej pobożności eucharystycznej i maryjnej św. Kazimierz (ur. 3 października 1458 - zm. 4 marca 1484) jest orędownikiem i patronem tych, którzy podejmują służbę publiczną w państwie
Urodzony w 1458 roku w Krakowie drugi syn Kazimierza Jagiellończyka łączył życie religijne, wręcz kontemplacyjne, z działalnością polityczną.
Stawiany jest jako wzór konsekwencji w realizowaniu postanowień oraz miłosierdzia wobec potrzebujących i cierpiących. Mówił bowiem o sobie, że "królewicz nie może nic przystojniejszego czynić, jak w ubogich służyć samemu Chrystusowi”. Jego relikwie spoczywają w wileńskiej katedrze, a uroczystość ku jego czci obchodzona jest na Litwie jako święto państwowe.
Młody królewicz miał w Krakowie wybitnych wychowawców: św. Jana Kantego, Jana Długosza i Filipa Kallimacha. Wiele czasu poświęcał na modlitwę. Chętnie przebywał wśród ubogich dzieląc się swoimi dobrami. Powszechnie podziwiano jego mądrość i dojrzałość. Jan Długosz napisał o nim, że "był młodzieńcem szlachetnym, rzadkich zdolności, godnego pamięci rozumu". W wieku 13 lat wyruszył na Węgry, by przyjąć tamtejszą koronę królewską. Wyprawa jednak zakończyła się niepowodzeniem i powrotem królewicza do kraju. W latach 1481-1483, podczas pobytu króla na Litwie, Kazimierz jako namiestnik rządził Królestwem Polskim. Już wtedy odznaczał się sprawiedliwością i troską o ubogich, dbał także o bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne kraju. Natomiast na Litwie zyskał sobie wśród ludności wdzięczność i popularność za troskę o potrzeby mieszkańców, zwłaszcza biednych i pokrzywdzonych.
Jego życie duchowe rozwijało się pod wpływem duchowości franciszkańskiej akcentującej ascezę, ale specyfiką pobożności św. Kazimierza była wielogodzinna adoracja Najświętszego Sakramentu i kontemplacja męki i śmierci Jezusa Chrystusa. Naśladowanie Chrystusa uznawał za najważniejszą sprawę swojego życia. Miłość bliźniego pojmował w duchu św. Franciszka jako ofiarną służbę. Praktykował też liczne formy ascezy, jak noszenie włosiennicy i skromnego stroju, spanie na podłodze i długie posty, unikał rozrywek i wypoczynku, gardził stanowiskami i zaszczytami. Mimo to, łącząc z życiem kontemplacyjnym działalność polityczną, brał udział w różnych zjazdach i naradach, towarzysząc ojcu w ważnych sprawach państwowych. Tym samym sposobił się do objęcia władzy w Rzeczypospolitej. Jednak jego przygotowanie do przejęcia rządów w Polsce przerwała śmiertelna choroba.
Św. Kazimierz zmarł w Grodnie 4 marca 1484 roku, mając zaledwie 26 lat. Pochowany został w katedrze wileńskiej. Szybko odbył się jego proces kanonizacyjny i już w 1521 roku papież Leon X wydał bullę kanonizacyjną, która jednak zaginęła. Dopiero w 1602 roku Klemens VIII wydał nowy dokument kanonizacyjny.
Św. Kazimierz jest patronem Polski i Litwy, a od 1690 roku także Zakonu Kawalerów Maltańskich. Po odzyskaniu przez Litwę niepodległości w 1991 roku uroczystościom ku czci św. Kazimierza nadano rangę święta państwowego. Corocznie w jego święto w Wilnie organizowane są odpusty i jarmarki zwane kaziukami.
Św. Jadwiga Królowa - matka trzech narodów
Postać św. Jadwigi Królowej (ur. 18 lutego 1374 - zm. 17 lipca 1399) jest symbolem najszczytniejszych dążeń Europy XIV wieku, zarówno na płaszczyźnie polityczno-społecznej, jak i religijno-kulturalnej
Przekonanie to potwierdza trwający od sześciu wieków kult św. Jadwigi oraz jej niedawna kanonizacja, która była pierwszą w historii ogłoszoną na ziemiach polskich. "Raduj się, Krakowie! To właśnie głębi jej umysłu i serca zawdzięczasz, królewska stolico, że stałaś się znaczącym w Europie ośrodkiem myśli, kolebką kultury polskiej i pomostem między chrześcijańskim Zachodem i Wschodem, wnosząc niezbywalny wkład w kształt europejskiego ducha" - powiedział papież Jan Paweł II podczas kanonizacji 8 czerwca 1999 roku.
Jadwiga - córka Ludwika Andegaweńskiego, króla Węgier i Polski, wychowywała się w Budzie i Wiedniu. Koronę polską przyjęła 16 października w 1384 roku w Krakowie, mając zaledwie dziesięć lat. Półtora roku później zawarła małżeństwo z księciem litewskim Władysławem Jagiełłą, dzięki czemu Litwa przyjęła chrzest i otworzyła podwoje dla Ewangelii. Królowa osobiście angażowała się w chrystianizację tych ziem: wyposażała świątynie, śląc haftowane przez siebie ornaty, troskliwie dobierała misjonarzy, przy Uniwersytecie Karola w Pradze ufundowała bursę dla studentów z Litwy. W celu przyspieszenia i ugruntowania ewangelizacji Polski, Litwy i Rusi uzyskała wraz z królem Jagiełłą papieską zgodę na utworzenie Wydziału Teologicznego na Akademii Krakowskiej. W testamencie zobowiązała króla do dokończenia dzieła odnowy Akademii, przeznaczając na ten cel swoje szaty, klejnoty i pieniądze. Starannie wykształcona, znana z zalet umysłu i charakteru, słynęła w Europie z urody i pobożnego życia. Skupiła wokół swego dworu przedstawicieli elit politycznych i intelektualnych kraju, podejmowała teologów i prawników z Uniwersytetu Karola w Pradze, którzy mieli organizować Wydział Teologiczny w Krakowie.
Znane są też liczne dzieła dobroczynne św. Jadwigi - fundacja psałterzystów dla katedry na Wawelu, nadania dla szpitali i klasztorów dominikanów we Lwowie i Sandomierzu oraz cystersów w Koprzywnicy - a także jej troska o ubogich, pokrzywdzonych i skazańców. Sprowadziła do Krakowa karmelitów, jak również benedyktynów słowiańskich z Pragi. Była krzewicielką pokoju w swym otoczeniu i na scenie politycznej, m.in. prowadziła pertraktacje z wielkim mistrzem zakonu krzyżackiego. Przez 15 lat panowania bardzo przyczyniła się do pokojowego zjednoczenia krajów i narodów, zwłaszcza Polski, Litwy i Rusi. Położyła podwaliny pod wielonarodowe państwo Jagiellonów oparte na tolerancji i koegzystencji różnych kultur i religii. Dała też podstawy intelektualne Kościołowi w Rzeczypospolitej. Jej duchowość, inspirowana przez nurt “devotio moderna”, cechowała się ścisłym związkiem życia czynnego i kontemplacyjnego, według słów jakie miał do niej wypowiedzieć Chrystus z wawelskiego krucyfiksu: “Czyń, co widzisz”. Sprawowanie władzy pojmowała jako służbę. Często posługiwała się emblematem będącym plecionką gotyckich liter "MM", które oznaczały syntezę postaw ewangelicznych sióstr Marii i Marty. Jej życie mistyczne i apostolskie, małżeńskie i dworskie tworzyło harmonijną jedność budzącą podziw u ludzi różnych kultur i epok.
Św. Jadwiga zmarła na gorączkę połogową w 25. roku życia. Lud od początku uważał ją za świętą. Wcześnie rozpoczęto więc starania o kanonizację, jednak w ciągu wieków napotykano na liczne trudności. Została beatyfikowana dopiero przez Jana Pawła II 8 czerwca 1979 roku, a kanonizowana dokładnie 18 lat później.
Św. Jadwiga Śląska - patronka pojednania polsko-niemieckiego
Pochodząca z Bawarii św. Jadwiga Śląska (ur. między 1178 a 1180 - zm. przed 14 października 1243) należy do najpopularniejszych świętych w Polsce, zwłaszcza na Śląsku, ale także w Austrii, Czechach, Niemczech, na Węgrzech oraz we Francji
Znana jest jako popularyzatorka życia zakonnego, fundatorka klasztoru cysterek w Trzebnicy, do końca życia oddana dziełom miłosierdzia. Czczona jako patronka Śląska i Polski, małżeństw i chrześcijańskich rodzin została też uznana za patronkę pojednania polsko-niemieckiego.
Jan Paweł II, odwiedzając w 1983 roku Wrocław, powiedział o niej, że jest w dziejach Polski i w dziejach Europy postacią graniczną, która łączy ze sobą dwa narody: niemiecki i polski: “Łączy na przestrzeni wielu wieków historii, która była trudna i bolesna. (...) Wśród wszystkich dziejowych doświadczeń pozostaje przez siedem już stuleci orędowniczką wzajemnego zrozumienia i pojednania".
Św. Jadwiga Śląska była córką Bertolda IV, hrabiego Diessen-Andechss. Wychowanie chrześcijańskie i formację intelektualną otrzymała w klasztorze benedyktynek w Kitzingen koło Würzburga, gdzie zwracano uwagę m.in. na poznanie Pisma Świętego, dzieł Ojców Kościoła i życiorysów świętych. Wtedy to zetknęła się też bezpośrednio z pobożnością benedyktyńską - modlitwą, medytacją, codziennym czytaniem przy stole, a przede wszystkim z uroczystą liturgią odprawianą w konwencie. Poznała też język łaciński.
Św. Jadwiga najchętniej pozostałaby w klasztorze oddając się życiu zakonnemu ale około 1190 roku została wysłana do Wrocławia, gdzie poślubiła księcia Henryka I Brodatego, z którym miała później siedmioro dzieci. Jako księżna śląska wywierała znaczny wpływ na politykę męża, który wspierał się wielokrotnie na jej koneksjach rodzinnych. Pochodziła bowiem z rodziny znanej w Niemczech i liczącej się w Europie - jej dwie siostry zostały królowymi.
Była popularyzatorką życia zakonnego i fundatorką m.in. klasztoru cysterek w Trzebnicy. Surowe życie pokutne, praktyki ascetyczne i działalność dobroczynna uczyniły ją postacią popularną wśród poddanych. Własne dobra przeznaczyła na zorganizowanie wędrownego szpitala dworskiego dla ubogich, na szpital dla trędowatych w Środzie Śląskiej, a także na urządzenie hospicjum dworskiego. W swoich posiadłościach obniżała daniny chłopskie i gromadziła zapasy żywności wykorzystane następnie w czasach głodu i powodzi.
Trudne wydarzenia z jej życia - kolejne zgony dzieci, banicja braci, skrytobójcza śmierć siostry Gertrudy, królowej Węgier - wpłynęły na pogłębienie jej życia religijnego i decyzję poświęcenia się dziełom miłosierdzia. Po około 20 latach małżeństwa złożyła wraz z mężem śluby czystości, a po owdowieniu zamieszkała w klasztorze cysterek w Trzebnicy.
Pod wpływem duchowości franciszkańskiej mnożyła praktyki pokutne, opiekowała się chorymi, dbała o los więźniów i ubogich. Żywiła szczególną cześć dla Matki Bożej.
Wyczerpana surową ascezą i pracą zmarła w opinii świętości w 1243 roku w Trzebnicy i została pochowana w tamtejszym kościele. 24 lata później, w 1267 roku została kanonizowana przez papieża Klemensa IV, a sanktuarium w Trzebnicy stało się głównym ośrodkiem jej kultu. Chociaż czczona była jako patronka Śląska a od XIII wieku - patronka Polski, to jej kult odegrał ważną rolę w formowaniu świadomości wspólnoty regionalnej Ślązaków, zwłaszcza w XIX wieku.