Czołgi w walce w rejonach zabudowanych wg. taktyki amerykańskiej |
cz. 4
ŁĄCZNOŚĆ
Głównymi środkami łączności podczas działań w rejonie zurbanizowanym jest kontakt wzrokowy oraz radio. Chociaż zasięg radiostacji FM jest ograniczony przez bliskość budynków, takie pododdziały, jak pluton i kompania mogą utrzymać tą drogą łączność, natomiast składanie meldunków wyższym przełożonym przez radio lub łączników będzie trudne. Dobrymi punktami orientacyjnymi w mieście są wysokie budowle, ulice i skrzyżowania. Bardzo przydatne są zdjęcia lotnicze, satelitarne, mapy i plany.
Utrzymanie łączności między dowódcą czołgu a towarzyszącą piechotą jest bardzo trudne. głównym sposobem porozumiewania się piechoty z czołgami będą sygnały podawane ręką. Piechota musi więc uwzględnić ograniczone pole widzenia dowódcy czołgu, który będzie miał trudności z dawaniem jej sygnałów. Szczególnie ważne sygnały podawane ręką, to takie, jak: "jestem gotów", "uwaga", "przed nami przeciwnik", "ognia", "przerwać ogień" itp. Wzajemnie zrozumiałe sygnały są absolutnie konieczne. Na przykład, piechota zasygnalizuje pojawienie się przeciwnika, ale dowódca czołgu chce wiedzieć, jaki to konkretnie przeciwnik - czołg, transporter opancerzony, broń przeciwpancerna piechoty czy miny. Ponadto należy pokazać kierunek, aby dowódca czołgu wiedział z góry, gdzie tego przeciwnika wypatrywać - na wprost, w górze czy poniżej poziomu ulicy. Piechota musi wyszukiwać cele dla czołgu i utrzymując kontakt wzrokowy z jego dowódcą, informować go o tym.
W terenie zabudowanym czołgi muszą działać jako element składowy mieszanych grup. Osłona czołgów przez piechotę ma niezmiernie duże znaczenie, a współudział w walce artylerii, saperów i środków obrony przeciwlotniczej jest nieodzowny. W działaniach zaczepnych często będzie wymagane tworzenie plutonowych grup taktycznych, a walką będzie w zasadzie kierował dowódca pododdziału piechoty. Podczas działań obronnych, jeżeli teren i czas pozwolą na przygotowanie tzw. "stref zniszczenia" przeciwnika, czołgi mogą działać plutonami. Walką będzie kierował dowódca kompanii czołgów.