ETYKA I KULTURA ŻYCIA PUBLICZNEGO
DEONTOLOGIA
Punktem wyjścia dla deontologii jest moralny obowiązek, służący za kryterium słusznego działania (ocen moralnych). Obowiązek jest moralnie słuszny, gdy:
Intuicja lub sumienie moralne, które orzeka co jest słuszne je wskazuje (np. Tomasz z Akwinu, Fichte, Hegel),
Wiemy o tym dzięki testowi imperatywu kategorycznego I. Kanta.
Test Kanta poddaje subiektywną maksymę naszego działania sprawdzianom - odnosimy je do powszechnie ważnej zasady. Jeśli nasza maksyma okaże się sprzeczna, nasze działanie motywowane tą maksymą nie jest słuszne.
Imperatyw kategoryczny nie jest absolutnym przepisem na działanie, lecz tylko przepisem na słuszne przepisy działania. Maksymę podnosimy do poziomu ogólnego i konfrontujemy z ogólną zasadą - wychodzimy od problemu jednostkowego i odnosimy się do zasad ogólnych. Człowiek jako istota racjonalna podejmuje działanie wiedząc, że jego maksyma zgadza się z powszechnie obowiązującymi zasadami i zdolny jest utożsamić się ze sprawą swojego działania.
Powszechna autonomia jednostek - ludzie są zdolni dobrowolnie i rozumnie ustanawiać takie zasady, którym jako twórcy podlegają.
Zasada autonomii działa zarówno na gruncie moralności jak i prawodawstwa i polityki. Źródłem powszechnie ważnych praw jest rozumna wola każdego, a nie samowola i interes. Autonomia moralna z autonomią prawną ścierają się - u J.J. Rousseau autonomia moralna ma prymat nad prawną, w liberalizmie mamy prymat autonomii prawnej. Habermas próbuje wywieść obie autonomie jako równoważne. W społeczeństwach podlegających globalizacji dochodzi do wyłonienia się konfliktów partykularnych moralności.
Kantowska etyka obowiązku dzieli się na dwie, stanowiące pewną całość, sfery:
teoria prawa moralnego, które dotyczy wewnętrznej moralności człowieka (zamiarów, motywacji, etc.) sankcje mają wewnętrzny charakter, a obowiązek każdego autonomicznego podmiotu moralnego wypływa tylko z poszukiwania mojego własnego prawa i oznacza przymus stosowany przez człowieka względem samego siebie.
Teoria prawa publicznego, które reguluje zewnętrzną wolność ludzi i którą ze sobą wzajemnie dzielą, ich odnoszenie się do siebie wzajemnie wymaga samoograniczenia wolności. Jeśli nie jest to samoograniczenie dobrowolne, to grożą im sankcje
Znaczenie imperatywu kat. jako podwaliny teorii deontologicznych (wg Habermasa)
Kant lokuje sąd moralny w obszarze rozumu praktycznego, dzięki czemu jest w stanie zachować jego moc jako twierdzenia pozarozumowego. Wszelkie sądy empiryczne, estetyczne i etyczne podnoszą pewne roszczenia ważnościowe (które można podtrzymywać ze względu na dobre racje), toteż w ujęciu Kanta moralność staje się sprawą tego, jak ktoś odpowiada na pytanie dotyczące możliwości rozwiązania racjonalnego praktycznych pytań w ogóle. Imperatyw kategoryczny można rozumieć, jak możliwe jest sformułowanie bezstronnego (opartego na dobrych racjach) sądu moralnego, który będzie w stanie rozstrzygać między konkurencyjnymi normami działania na gruncie racji.
Kant dokonał zwrotu postmetafizycznego - od momentu, w którym Kant redefiniuje moralność tak, iż na jej gruncie pytamy o jak najlepiej uzasadnione twierdzenie moralne, od tego momentu główne pytanie moralne przestaje mieć postać Arystotelesowską - Co jest dobre dla mnie? I przyjmuje postać: Co powinniśmy czynić?
Kant odtrąca pytania moralne od etycznego kontekstu życia wspólnoty. Z drugiej strony, etyczność życia wspólnoty jest ważna. Tego odtrącenia dokonuje za pomocą potrójnej abstrakcji, która składa się na imperatyw kategoryczny:
abstrakcji od upostrzeżeniowych pobudek działania tj. takich, które związane są z rozważaną sytuacją abstrakcja i indywidualizacja jako rozróżnienie między autonomią a heteronomią
Abstrakcji od konkretnej sytuacji (celem jest typ) refleksyjność jako zrozumienie i zastosowanie refleksyjnych norm
Abstrakcji od instytucji i form życia tego, kto pyta, jak powinien działać uogólnialność.
Szczęście interpretowane jako eudajmonia traci miejsce na rzecz pytań o sprawiedliwość i autonomię jako pytań moralnych. Pytanie o dobre życie zostaje zepchnięte do sfery subiektywnej i indywidualnej. Następuje rozłam między tym, co dobre i tym co słuszne. Rozum praktyczny jest rozumem czystym, wolnym od kontekstowego określenia. Pod koniec XX wieku powraca pytanie: Czy można odnaleźć uniwersalne roszczenia normatywne oderwane od kontekstu sytuacyjnego i kulturowego? I. Marion - Young powątpiewa.
KONTRAKTUALIZM
Pojęcie teorii kontraktualistycznych ma zastosowanie zwrócone w odniesieniu do klasycznych koncepcji umowy społecznej, jak i do XX wiecznych koncepcji (J. Rawls'a, J. Buchmana). Zauważa się, że wśród sofistów koncepcja umowy społecznej była już obecna, pojęcie kontraktualizmu zaczyna się od Hobbesa. Od klasycznych koncepcji umowy społecznej, posługujących się np. pojęciem prawa natury, współczesne koncepcje uznają legitymizację zasad we wzajemnych ludzkich ustaleniach, czyli publicznym dialogu, dyskursie instytucjonalnym, komunikacji jednostek (instytucje jako wzorce normatywne), które osiągają porozumienie i zgodę co do ważniejszych zasad działania (mają one społeczne i racjonalne pochodzenie). Użyte pojęcie praw natury (koncepcje klasyczne), wskazanie na społeczne ustalenia może wprowadzić w błąd - przeciwstawienia praw naturalnych (irracjonalnych) i wzajemnych ludzkich ustaleń. Pojęcie praw natury odnosiło do rozumowych praw i reguł postępowania (Hobbes, Kant, Locke - prawa natury są tym, co może obowiązywać człowieka jako istotę rozumną, zdolną do ich zrozumienia).
Kontraktualizm jako ogólne podejście do moralnych i politycznych kwestii swoje korzenie czerpie z „Państwa” Platona. Z uwagi na różnorodne cele, sformułowano różne ujęcia, łączy je to, że normy moralne i polityczne instytucje odnajdują swoją polityczną legitymizację i uzasadnienie, o ile odnajdują w swej zdolności do ochrony (pod pewnymi warunkami) zgodę tych, wobec których mają zastosowanie.
Pojęcie praw natury wskazywało więc na źródło możliwości osiągnięcia wzajemnej zgody (tworzono argumentacje, dla których pojęcie praw natury wskazywało na źródło zgody - jego legitymizacja), współcześnie wiążącą i legitymizującą moc ma samo komunikowanie.
Najważniejszym celem było zawsze poszukiwanie źródła legitymizacji takich reguł powszechnego ładu społecznego i ufundowanych na nich instytucji, które chroniły i zabezpieczały te osoby - obywateli, których instytucje polityczne miałyby dotyczyć jako wyrosłe ze zgody.
Różnica między klasycznymi i współczesnymi koncepcjami dotyczy zakresu, początkowo pytano o:
jakie jest źródło pochodzenia władzy państwowej w ogóle?
Dlaczego ludzie winni są posłuszeństwo owej władzy?
Do jakiego stopnia ograniczenie władzy państwowej jest prawomocne?
Współcześnie punktem zainteresowania jest artykulacja powiązania norm moralnych i norm postępowania, na które jesteśmy w stanie się zgodzić. Główne problemy:
Różnorodność osób, które tę zgodę miałyby wyrazić
różnorodność osób, których przebieg interakcji miałby regulować
Różnorodność osób, do których pewne argumenty za lub przeciw pewnej postaci zgody, do których miałyby być adresowane.
Schemat teoretyczny koncepcji kontraktualistycznych.
Znamienne są dwa momenty:
deskryptywny - odpowiedź na pytanie: Kim i jacy są ci, których obligacje moralno-prawne mają dotyczyć Rousseau - reguła postępowania: w odniesieniu do kogo?
preskryptywny - zalecający, a wręcz nakazujący pewne normy w oparciu o moment deskryptywny z niego wynikający
ELEMENTY KONCEPCJI KONTRAKTUALISTYCZNEJ:
stan prespołeczny/prepolityczny (zasłona niewiedzy u Rawlsa)
warunki, możliwości zawiązania umowy społecznej
umowa społeczna i powstanie stanu państwowego
FUNKCJE ELEMENTÓW KONCEPCJI KONTRUKTUALISTYCZNYCH
pod pojęciem stanu prespołecznego kryje się moment deskryptywny (także zasłona niewiedzy Rawlsa, jakie istnieją koncepcje dobra, koncepcje komunikacji - fundamentalnie władze człowieka)
odp. na pyt.: Jacy są ludzie, którzy mają żyć we wspólnocie?
stan natury, który miał zawsze charakter hipotetyczny:
◊ J. Locke - porównanie stanu prespołecznego do stanu Ameryki - hipoteza, stan hipotetyczny
◊ J. J. Rousseau - dzikus - koncepcja hipotetyczna, opozycyjna wobec Hobbesa)
Pod pojęciem stanu natury zawarta jest charakterystyka ludzi niebiorących udziału w życiu społecznym, są oni z natury równi i nie różnią się między sobą w sposób decydujący Każdy stan ludzkości, który nie jest określony przez legitymizowane normy moralno-religijne jest stanem natury (konstrukcją hipotetyczną, teoretyczną), pojęcie refleksyjności. Gdy jesteśmy na gruncie stanu natury:
◊ I. charakterystyka jednostkowego człowieka nieusocjalizowanego - Jaki jest poszczególny człowiek?
◊ II. jakby im się żyło i czy warto jest im przejść do stanu politycznego.
Cel: wydobycie motywacji i preferencji, jakie kierują ludźmi i z którymi władza musi się liczyć.
Współcześnie dokonuje się podobnego zabiegu - można pomyśleć najlepszy porządek normatywny, jednak ludzie mogą być nieprzygotowani. Należy zatem uwzględnić kontekst historyczny
Warunki możliwości zawiązania umowy społecznej - moment deskryptywny wiedzie do pytania: Na jakie zasady wspólnego życia ludzie mogliby się zgodzić? Odpowiedzią miały być prawa natury - ogólne reguły rozumowe, dostępne każdemu człowiekowi jako istocie rozumnej i dlatego są niezmienne
Prawo naturalne przekształca się w prawa natury.
Prawo naturalne (norma maturalna, boska i niezmienna) powinno znajdować swoje odbicie w prawie pozytywnym, co powinno stanowić obiektywną legitymizację praw pozytywnych.
Prawo pozytywne - prawo, które ma swoje źródło w woli ludzkiej. Wyróżniamy:
a) common law
b) prawo stanowione - dotąd było kojarzone z prawem państwowym, obecnie obejmuje także np. prawo wspólnotowe Unii Europejskiej; prawo unijne jest prawem sui generis - jest nieporównywalne z prawem międzynarodowym czy ponadpaństwowym. U Rousseau warunkiem stworzenia umowy społecznej jest wola powszechna. Przejście do stanu państwowego ma charakter moralny, tak jak istota człowieka.
UMOWA SPOŁECZNA
Istotnym jest, że rozróżnienie między umową społeczną jako zgodą na reguły oraz umową jako powołaniem władzy jest nieobecne u Hobbesa. Dopiero u Locke'a porozumienie co do reguł jest aktem podstawowym. Powstała dzięki niemu społeczność polityczna, w której władza może się zmieniać, ale społeczność pozostaje. Locke odwołuje się do starszej tradycji, obywatele otrzymują normatywną podstawę dochodzenia swoich praw, a władza arbitrażowego rozstrzygania. U Hobbesa sprzeniewierzenie się władzy oznacza od razu przejście do stanu natury (wojny), tym samym władza i reguły są ze sobą związane.
Warunki możliwości powstania państwa mają charakter normatywny. Umowa społeczna wyrasta ze zgody wszystkich co do zasad i reguł współżycia.
Atrakcyjność kontraktualizmu - umowa społeczna pojawiła się w różnych ugrupowaniach rewolucji angielskiej. Wynika to z faktu, że odzwierciedlony jest proces dochodzenia obywateli do głosu, ich rozwój jest związany z wyłonieniem się sfery publicznej, wskazują nie tylko na konieczność udziału, ale także strukturyzują sferę publiczną.
Jesteśmy nie tylko adresatami, ale i twórcami prawa, więc jego postać zależy od naszego zaangażowania w proces tworzenia świata.
Idea Kanta - w stanie natury mogą znajdować się nie tylko jednostki, ale także ludy i państwa. Zatem konieczne jest zagwarantowanie międzynarodowego porządku pokoju dla wyjścia ze stanu natury.
Hobbes jako twórca „realpolityki”:
utylitarysta - „dobre jest to, co korzystne”, „korzystne jest dotrzymywanie natury”.
Wolność - natura uczyniła ludzi równymi, więc nikt nie może nikomu narzucać swojej władzy bez bycia poddanemu temu samemu ze strony drugiej osoby.
Locke - równość do egzekwowania praw natury
uprawnienie przyrodzone i 19 praw natury (rozumowych)
uprawnienie przyrodzone (ius naturale) wolność czynienia tego, co samodzielnie uznamy za słuszny środek do ochrony życia, rozumienie to kalkulacja.
Hayek - wolność to brak przeszkód - tak jak u Hobbesa.
Locke „Drugi traktat o Rządzie”
wolność
niepodleganie władzy człowieka, a tylko prawom natury
w społeczeństwie oznacza podleganie tylko tej władzy, którą zbudowaliśmy przez umowę społeczną
do kierowania się własną wolą w kwestiach zezwolonych przez prawo, które ma być stałe, niezmienne, pewne i jasne.
Prawo do dystrybuowania swoją własnością - równość w egzekwowaniu praw natury.
Stan natury
Hobbes
stan wojny każdego z każdym (wojna jako coś potencjalnego), utrudniona kooperacja
prawa natury mają charakter rozumowy (reguły rozumu, reguła ogólna, którą odnajduje rozum dla zachowania życia), mają mieć charakter uniwersalny - jeśli tak, to ludzie w stanie wojny są niemoralni, jeśli zaś zawieszają je, to są amoralni/premoralni (wojna każdego z każdym zawiesza prawo, więc nie można mówić o niesprawiedliwości, nie mogą przestrzegać praw natury, bo mogliby przez to stracić życie z rąk tych, którzy tych praw nie przestrzegają).
suweren ma przestrzegać praw natury i jest odpowiedzialny przed Bogiem.
porządek normatywny - prawa natury pozwalają mi kooperować, więc warto wyjść ze stanu natury
nawet jeśli władza łamie pewne prawa natury, ale zachowuje porządek, to nie wolno sprzeciwiać się władzy (porządek postawą „realpolityki”).
Locke
stan natury nie jest stanem wojny, jest stanem specyficznie społecznym, ale nie politycznym, mogą się pojawiać konflikty i brak arbitra, który by je rozstrzygał, więc konfliktu mogą się przedłużać
w stanie natury długotrwałe konflikty angażują coraz więcej ludzi, korzystniej jest pomyśleć o stanie państwowym przy pewnych zasadach. Prawa natury obowiązują, a każdy ma prawo je egzekwować.
wyjście ze stanu natury wynika z ochrony własności
kooperacja w imię własności prywatnej ( w stanie natury człowiek jest panem samego siebie i swojej własności, jest jednak narażony na ataki). Ludzie jednoczą się dla ochrony wolności i majątku (które razem określa Locke własnością), wyrzekając się części swojej wolności dla ochrony własności (państwa myślenia liberalnego), sfera moralna jest koncepcją prywatną (samodzielnie interpretują prawa naturalnego i je egzekwują, rząd musi ich chronić, jeśli je łamie, to traci legitymizację).
Rousseau
1. etap człowieka dzikiego (polemika z Hobbesem i stanem wojny - musieliby żyć samotnie, bez języka, narzędzi, kooperacji, nie wypracowują moralności). Życie rodzinne jest zalążkiem kooperacji społecznej (zawsze jesteśmy w jakimś stanie społecznym, a nie zawsze politycznym), litość (nie ma interesu wojować - szkoda sił, lepiej innych ignorować lub pomóc, gdy cierpią)
2. etap wspólnotowego życia ludzi (język, koncepcje moralne, brak jednak własności, ludzie żyją radośnie, najważniejsze jest bycie z innymi ludźmi - Georg Simmel - człowieka wyróżnia towarzyskość, działania autoteliczne). Ludzie są zainteresowani życiem we wspólnocie.
3. etap własności prywatnej - społeczeństwa się różnicują, prawna ochrona własności, specyficzna niewola, rozum może działać przeciwko innym dla ochrony własności. Etap amoralny, zróżnicowanie ekonomiczne jest podstawą dla wyjścia ze stanu natury (ludzie są społeczni, żyją z przedmiotami)
◊ przejście do stanu politycznego czyni nas ludźmi moralnymi, rozumnymi (republikanizm).
ETYKA DYSKURSU
Faktyczność i modyfikacja pojęcia zmysłowości (relacje czasowe i przestrzenne, u Kanta - obok rozumu - źródło poznania).
J. Austin „Jak działać słowami?” - akty mowy pozwalają wpływać na świat - teoria działania komunikacyjnego J. Habermasa.
Akt illokucyjny - odniesienie się do czegoś w oparciu rzeczy, ciąg foniczyny.
Akt perlokucyjny - ciąg foniczny, który wypowiadam, wywołuje reakcję u odbiorcy (np. akt ślubu - słowa wypowiadane przez urzędnika zmieniają pewien stan rzeczy).
Świat jest wynikiem naszej kooperatywnej interpretacji sytuacji, w której wspólnie, jako interpretatorzy, się znajdujemy. Prawo jest zjawiskiem o charakterze kulturowym - jest w pewnym kulturowym kontekście. Mowa - jako dyskurs - stanowi medium komunikacji, zatem w niej zachodzą interakcje, które są wyrazem rozumienia interpretacji świata.
W teorii dyskursu centralne miejsce zajmuje kwestia, jak i czy w ogóle możliwe jest dojście do porozumienia, czyli konsensusu aktywnego, a nie pasywne oraz jak należy na podstawie tego konsensusu postępować, jak należy wzajemnie koegzystować i kooperować, aby utrzymać ten konsensualny ład. Teoria dyskursu jest nakierowana na problematykę rozwiązywania rozmaitych trudności bez użycia przemocy; rozwiązania mają mieć charakter instytucjonalny - legalny.
Dla sądów prawdziwościowych relacja do faktów obiektywnych jest fundamentalna, dla roszczeń normatywnych istotne jest czy przez wszystkich adresatów są uznawane za ważne i wiążące tak, że uznają zobowiązanie do działania zgodnie z tymi normami. Poszukiwanie źródła uznania takiego prawa normatywnego znajduje się w centrum teorii dyskursu Habermasa, Karl-Otto, Apel, Alexy.
W centrum teorii dyskursu znajduje się rozwiązywanie problemów na drodze racjonalnej argumentacji, w której znaczenie ma siła argumentu, a nie argument siły (od fizycznej do symbolicznej) - problem racjonalnego uzasadnienia reguł racjonalnego posługiwania się argumentami. Alexy podkreśla, że teoria dyskursu ma charakter normatywny, rozstrzygnięcie zaś kwestii uzasadnienia reguł pozwala przejść do zagadnienia - za Habermasem - w jaki sposób i dzięki czemu faktyczny przymus, któremu podlegamy, ma - a raczej może mieć - charakter prawowitego obowiazywania?
Kant wskazuje na konieczność ostatecznego skonsolidowania teorii moralnej. Przedmiotem poznania racjonalnego filozofii praktycznej - czyli czystej - są prawa i idee woli, ze względu na które człowiek powinien działać, jeżeli ma być podmiotem moralnym (materialne poznanie a priori). Po zwrocie językowym, koncentracja przeniesienia jest na akty mowy - dlatego współcześnie uprawia się nie metafizykę, ale filozofię transcendentalną, która ma charakter formalny (mówi o regułach mówienia o powszechnie obowiązujących prawach, które dopiero pozwalałyby generować treści normatywne). Odróżnić to należy od kantowskiej epistemologii i materialnego poznania empirycznego (imperatyw kategoryczny jest przepisem na przepis). Owe warunki możliwości tkwią w regułach językowych, toteż uprawia się pragmatykę transcendentalną lub przynajmniej od niej wychodzą, budując teorię dyskursu. Jednym z zadań jest zatem uzasadnienie transcendentalno - pragmatycznych reguł, których obowiązywanie jest warunkiem możliwości zawierzania takiej komunikacji, która wiedzie do konsensu (bada się już nie wolę prawodawczą - jak Kant - ale reguły języka - Habermas).
Habermas odrzuca perspektywę transcendentalną, ponieważ:
trudno odróżnić element logiczny od elementu empirycznego w jego badaniach, zwłaszcza, że wykorzystuje logiki nieformalne (prosta dedukcja nie prowadzi bowiem do żadnych ważnych wniosków).
Teoria dyskursu zajmuje się warunkami możliwości komunikacji lub generowaniem argumentów, zatem termin „transcendentalny” jest nie na miejscu.
Rezygnacja z aktów mowy nie jest możliwa bez zanegowania tego, co typowo ludzkie. Nawet metodyczna postawa sceptyka nie jest możliwa bez nawiązania do reguł dyskursu (bycie konsekwentnym sceptykiem oznacza konieczność zrezygnowania z komunikacji i mowy - afuzja). Reguły te określają generowanie racjonalnych aktów mowy.
U Kanta moralne zasady mają zawsze dwa aspekty:
a) obiektywny (powszechnie obowiązujące prawo praktyczne)
b) subiektywny (maksyma - przedstawienie prawa moralnego tak, ze będąc przedstawionym - odniesionym do faktyczności - prawo moralne może nas motywować do pewnego typu działania - ale nie musi, albowiem może nas motywować np. pożądanie).
Jako ludzie możemy - ale nie musimy - postępować w sposób moralny
można uznać Kanta - pytającego o warunki wykształcenia dobrej woli - za konstruktywistę. Konieczna musi być forma motywu naszego działania - czyli zgodność naszej maksymy z prawem praktycznym.
Jak możliwe jest przedstawienie prawa praktycznego?
Kategorie wolności nie są uzmysłowione - mają od razu charakter obiektywny. Subiektywna maksyma musi zostać sformułowana w odniesieniu do empirycznego konkretnego problemu i musi przejść od test powszechności i ogólności - zgodności z modelem typowego prawa moralnego. Działanie ma charakter autonomiczny - samodzielnie muszę sformułować i testować maksymy - oraz powszechny. Innych mamy traktować zawsze za cel - aby nie naruszać ich autonomii, czyli prawa do bycia moralnym.
Powszechne principium prawa: arbitralna wola jest zgodna z prawem, gdy dopuszcza taki sam zakres woli dla innych.
TEORIA DYSKURSU
Teorię dyskursu można analizować przede wszystkim z perspektywy imperatywu kategorycznego - jako powiązania pewnej formy myślenia z konkretnymi myślami i braku możliwości uzasadnienia norm w oderwaniu od rzeczywistych problemów. Teoria dyskursu poszukuje metody uniwersalnej osiągania konsensusu między wszystkimi zainteresowanymi bez narzucania rozwiązań odgórnych, nawet określonych jako rozwiązanie między dwiema konkurencyjnymi racjami.
Przewodnim pytaniem teorii dyskursu jest poszukiwanie uniwersalnej formy rzeczywistego dyskursu prowadzącego do konsensusu o charakterze ogólnym. Elementem moralności jest uniwersalna forma i powszechny zakres obowiązywania.
Karl Otto Apel
ostateczne uzasadnienie prawa moralnego (w opozycji do perspektywy uniwersalnej Habermasa)
podjęcie idei państwa celów - uważa on za metafizyczną prefigmacją a priori idealnej wspólnoty komunikacyjnej, którą ponownie należy uznać za regulatywną ideę komunikacji ludzkiej
rozwija etykę odpowiedzialności w wymiarze globalnym (uniwersalną makroetykę współodpowiedzialności). Wymiar ten kontrastuje z mikroetyką (od małych grup do narodów).
Robert Alexy
dyskurs prawniczy stanowi szczególny przypadek dyskursu praktycznego, stara się wskazać na normatywny - moralny - trzon dyskursu prawniczego
nacisk na podwaliny moralne prawa, nawet pozytywistyczna teoria prawa musi opierać się na pierwotnej argumentacji moralnej.
Habermas
równowaga między indywidualną autonomią a suwerennością ludu
Poszukiwanie „trzeciej drogi”:
jedna droga - prawa natury
druga droga - odpowiedź na drugie odczarowanie, pozytywizm prawniczy, niezaangażowany moralnie, skompromitowany podczas II Wojny Światowej (ustawy norymberskie)
trzecia droga - powiązanie prawa naturalnego z pozytywizmem prawniczym (sprawiedliwe prawo a prawo legalnie stanowione przez odpowiednie organy).
TRANSCENDENTALNO - PRAGMATYCZNE LUB UNIWERSALNO - PRAGMATYCZNE UZASADNIENIE ETYKI DYSKURSU.
Wskazanie najlepszych racji powinno stanowić - w odniesieniu do faktów - uzasadnienie wartości i norm postępowania (nie mają one być prawdziwe, ale słuszne). Samej normie przysługuje analogia kwalifikacji prawdziwościowej, a sądom charakter quasi-kognitywny, co chroni je przed zarzutem relatywizmu. Teza o uzasadnialności roszczeń normatywnych jest powiązana z tezą, że dobrze uzasadniona teza powinna być uznawana przez wszystkich, do których się odnosi. Uniwersalna ważność oznacza powszechność obowiązywania. Obiektywność kategorii wolności zostaje zastąpiona przez a priori faktyczności realności wspólnoty komunikacyjnej (wszyscy jesteśmy a priori zanurzeni w światach życia, uwarunkowanych historycznie). W tym sensie opiera się to na założeniu uwzględnienia gadamerowskich przedsądów (reguły muszą mieć odniesienie do światów życia - maksyma nie może być formułowana jak kategorie - musi odnosić się do praktycznego prawa - reguły dyskursu mają zawsze zastosowanie, ale muszą być wpisane w kontekst historyczny - wychodzę od konkretnych problemów).
Kant
test maksymy opiera się na potrójnej abstrakcji - przejście do faktycznej sytuacji życiowej potencjalnych adresatów. Przejście do faktycznego rzeczywistego dyskursu pomiędzy wszystkimi zainteresowanymi (modyfikacja testu maksymy Kanta).
test uniwersalizacji przekształcony zostaje w teorii dyskursu w faktyczny - rzeczywisty dyskurs (oznacza to konieczność aktywizacji obywateli w deliberacji i partycypacji publicznej).
władza praktycznego sądzenia (testowanie maksym) ulega transformacji w demokratycznie prowadzony dyskurs publiczny (zarzut Apla - Kant nie może uzasadnić moralności, bo koncentruje się tylko na jednostce - solipsyzm), którego celem jest wskazanie najlepszych racji za normą - kandydatką.
Punkt ciężkości tkwi na niemonologicznym - czyli intersubiektywnym uzasadnianiu, w miejsce transcendentalnej struktury intersubiektywnej pragmatyczności.
Habermas
formułuje dwie zasady - odpowiednio do dwóch momentów imperatywu:
do a priori (konieczna forma tego, co ma rościć sobie pretensje do prawa moralnego) formalne principium uniwersalizacji
syntetycznego (maksymy, której zgodność do do formy z prawem moralnym jest konieczna) zasady dyskursu
Każda ważna norma musi spełnić warunek: konsekwencje i skutki uboczne, które każdorazowo (prawdopodobnie) wynikają z jej powszechnego zastosowania dla zaspokojenia interesów. Każdej jednostki mogą zostać zaakceptowane przez wszystkich zainteresowanych ( a konsekwencje preferowane od znanych alternatywnych możliwości regulacji)
Zasada dyskursu (D), która zakłada uzasadnialność:
Zgodnie z etyką dyskursu tylko wtedy norma może rościć sobie pretensje do słuszności, kiedy wszyscy spośród możliwych zainteresowanych jako uczestnicy praktycznego dyskursu osiągną (względnie osiągnąć mogą) zgodę co do tego, że ta norma jest ważna
Dopiero tak określona D gwarantuje bezstronność norm, która jest warunkiem dojścia do porozumienia.
Apel
dyskurs nie jest samowystarczalną, abstrakcyjną grą.
Podstawowym założeniem jest sytuacja pierwotna (argumentowania), bycia częścią wspólnoty, zawsze jesteśmy częścią wspólnoty komunikacyjnej
Norma obowiązuje wtedy, gdy jej skutki mogą zostać zaakceptowane bez przymusu przez wszystkich zainteresowanych
Działaj zawsze tak, jakbyś był członkiem idealnej wspólnoty komunikacyjnej
Każdy jest członkiem rzeczywistej, a także kontrfaktycznie - idealnej wspólnoty komunikacyjnej, co jest transcendentalnie doniosłe - uświadamia nam bycie członkiem rzeczywistej wspólnoty komunikacyjnej, z której język nie jest usuwalny. Bycie człowiekiem (homo communicativus) oznacza, że mamy wspólne formy wysuwania roszczeń normatywnych, możliwe jest zatem zawsze porozumienie.
Zdaniem Habermasa obowiązywanie powyższych reguł jest konstytuowane dla wszystkich aktów mowy (bez powszechności tych reguł nie moglibyśmy się komunikować - czyli: Kto argumentuje, ten uznaje implicite wszystkie roszczenia członków wspólnoty komunikacyjnej, które mogą być racjonalnie uzasadnione i sam zobowiązuje się usprawiedliwiać swoje roszczenie przez przedstawienie argumentów). Idealne warunki komunikacji generowane przez reguły dyskursu.
Kontrfaktycznie zakładane reguły - posiadają charakter idealny, który nigdy nie jest w pełni realizowalny
Jaki jest cel formułowania takich reguł?
Habermas
konieczne jest podejmowanie decyzji, nawet w sytuacji nieidealnej
Eksplikacja reguł ma charakter uzasadnienia principium uniwersalizacji
Alexy
wymagane idealne reguły mogą pełnić funkcję krytyczną względem rzeczywistych warunków, aproksymacja idealnej sytuacji jest możliwa
reguły stanowią konieczne założenia racjonalnej komunikacji praktycznej.
reguły idealnej komunikacji, trzy rodzaje:
Reguły podstawowe odnoszą się do:
◊ reguł logicznych (klasycznych i deontologicznych) mających zastosowanie do twierdzeń normatywnych (normalnie, logika dotyczy twierdzeń opisowych, ale nie u Alexego)
◊ szczerości wypowiedzi, która jest konstytutywna dla komunikowania się konsekwentnego sposobu używania wyrażeń przez jednego rozmówcę
◊ wspólnie i konsekwentnie ustalonego - wspólnego użycia wyrażeń przez różnych mówców.
Reguły racjonalności (ogólna reguła uzasadniania, skorelowana z trzema regułami):
◊ uniwersalistyczny wymiar dyskursu (każdy może wziąć w nim udział)
◊ wolność dyskursu od wszelkiego przymusu
◊ równość pozycji wszystkich uczestników dyskursu (nie ma uzasadnienia dla autorytetów).
Odpowiadają warunkom, jakie Habermas nałożył na sytuację komunikacyjną w słabszym ujęciu.
Reguła alokacji ciężaru argumentów ma zabezpieczyć dyskurs przed zapędzeniem go w kozi róg przez nieustępliwe metodyczne podawanie pytania: dlaczego, jak i przed polilogicznym mówieniem czegokolwiek (mimo że każdy może zabrać głos w dowolnej sprawie).
Żadne z ujęć principiów komunikacji racjonalnej nie są dla Alexego zadowalające.
Zarzut wobec principium Habermasa: jest ono zgodne z warunkiem uniwersalistycznego wymiaru dyskursu oraz wolności dyskursu, powinno ono być uzupełnieniem o:
reguły moralne podkreślające moralne poglądy mówcy, które muszą być zdolne przejść test krytyczny w terminach ich genezy historycznej oraz:
regułę stwierdzającą że wskazane krytyczne ograniczenia reguł moralnych zawiera odniesienie do wiedzy empirycznej.
Roszczenia moralne nie mogą być oderwane od światów życia, inaczej są niezrozumiałe.
Habermas broni się twierdząc, że wskazane przez Alexego reguły (1-3) można zinterpretować przez pryzmat sztuki retorycznej Arystotelesa:
mamy do czynienia z regułami lokującymi się na logicznym - określającym formę - poziomie argumentacji gwarantującym poprawność osiągalnych wniosków (reguły logiczne semantyczno - logiczne nie zawierają spektrum etycznego)
reguły lokujące się na poziomie dialektycznym - wskazującym stosowanie procedur podczas argumentacji dzięki któremu przedstawianie argumentów w spornej sprawie zostaje tak uporządkowane, że ów porządek umożliwia im kolejne testowanie argumentów (pragmatyczne założenia szczególnej formy interakcji - kooperatywnego poszukiwania prawdy, zorganizowanego na konkurencji, uznanie prawdomówności uczestników, reguły kompetencji i organizacji dyskursu - porządek ten nie jest niewinny, pojawiają się etyczne komponenty reguł dyskursu, np.: wzajemne uznanie uczestników dyskursu, ponieważ ów dyskurs ma charakter konkurencji między argumentami - toteż jest on postmetafizyczny, gdyż zakłada nastawienie krytyczne, zamiast chronić dogmatyczne jądro powszechnie uznanych przekonań
reguły na poziomie retorycznym, regulujące proces i przebieg argumentacji (generowanie takich reguł wypowiedzi, które idealnie aproksymują idealne warunki dyskursu - każdy uczestnik musi założyć jako adekwatnie spełnioną symetrię dyskursu, reguły te nie mają charakteru konwencji, ale rzeczywiście są warunkami dyskursu - zostały zatem przyjęte kryteria do wyprowadzenia principium Habermasa, kóre jest principium moralnym będącym regułą argumentu będącego częścią logiki praktycznego dyskursu, jest ono uzupełnione o zasadę dyskursu, które nie stanowi części logiki argumentacji.
Ostateczne uzasadnienie reguł dyskursu:
Apel
konieczne jest ostateczne uzasadnienie reguł, natura ludzka wskazuje, że zaprzeczenie tej idei prowadziłoby do schizofrenii (mówię, więc myślę)
dokończenie kantowskiego projektu uzasadnienia principium moralnego (konstatacja Kanta: „Wolność jest ratio essendi prawa moralnego, ale bez prawa moralnego nie można uznać wolności”).
Prawo moralne jest dane jako fakt rozumu, a priori i kategoryczny.
prawo moralne reguluje struktury interpersonalne
Wymiar intersubiektywny
◊ „Inny” był Kantowi nieznany, do „Innego” mogę dojść tylko na drodze własnego rozumu.
◊ Z perspektywy percepcji możemy mówić tylko o przedmiotach percepcji (nie można ich wyróżnić od przedmiotu)
◊ Heidegger - dekonstrukcja pojęcia podmiotowości na rzecz kategorii rozumienia - „Inny” jest narzędziem. Kategoria rozumienia pozwala nam założyć współbycie z „Innym”; rzetelne, źródłowe dotarcie do Innego - egzystencjały)
Ostateczne uzasadnienie reguł moralnych polega na wykazaniu, że są one zawarte w regułach komunikacji (INNY jest tym, którego mogę zrozumieć), uzasadnienie musi znajdować się w języku (od kantowskiego „ja myślę” do „ja argumentuję” - członkostwo idealne i idealnie obowiązujące warunki komunikacji, które w pierwszej wspólnocie już zawsze były umożliwiły rzeczywistą komunikację - czas zaprzeszły)
Konkluzja Apla - fakt rozumu jako aprioryczny fakt dokonany, zatem czy jako ci, którzy argumentują, uznaliśmy prawomocność prawa moralnego.
Dwustopniowy charakter reguł:
formalno - proceduralne - ostateczne uzasadnienie uniwersalnych reguł dyskursu
konsensualno - komunikacyjne - uzasadnienie osiągniętych treściowych norm, które są odniesione do świata życia.
Zastosowanie reguł dyskursu:
Apel - podział etyki na 2 części:
część A - transcendentalno - pragmatycznie uzasadniać generowanie reguł dyskursu
Część B: uzasadnienie odniesienia tych norm, roszczących sobie prawo do uniwersalnej ważności, do historycznie określonych kontekstów społeczno - kulturowych (stanowi punkt wyjścia, miernik etyki odpowiedzialności, której centrum jest zrozumienie kontekstu historycznego - kulturowego i na tej drodze generowanie idei regulatywnych, nie pogwałcenie abstrakcyjnymi normami regulatycznymi rzeczywistości* faktycznej, pogodzić gotowość do konsensualnej zasady z gotowością działania, obowiązkiem jest działanie dążące do poprawy bytu wszystkich w danym kontekście kulturowo - historycznym, różnice kulturowe nie stanowią przesłanki dla wykluczenia kogoś ze wspólnoty komunikacyjnej - czyli zanegowania jego człowieczeństwa, niwelacji tych różnic może pomóc pogłębienie dialogu w formie konferencji, spółkom, komisji, a zatem demokratyczne państwo prawa powinno motywować swoich obywateli do udziału i uczestnictwa w dyskursywnym kreowaniu decyzji i brania za nie odpowiedzialności - w miejsce rządów ekspertów czy elit.
Habermas
wykorzystanie socjologii rozumiejącej i hermeneutyki do badania samoistnych sensów regulacji normatywnych, rekonstrukcja procesów wywodzących legalność z prawowitości - zakładania się wzajemnego suwerenności narodu i autonomii moralnej.
Idealnie sprawiedliwa akceptowalność u Habermasa oznacza dwoistość normy bycia godną uznania. U Alexego roszczenie poprawności uzasadnia połączenie dyskursu prawnego i moralnego, może bowiem odnosić się do płaszczyzny formalnej, jak i proceduralnej oraz substancjalnej, w której na gruncie formalnym możliwy jest dyskurs pozytywistów prawniczych z niepozytywistami oraz dotyczy utraty obowiązywalności przez prawa.
PRZESTRZEŃ PUBLICZNA
Przestrzeń publiczna jest sferą, w której człowiek może zaistnieć dla i
nnych ludzi; nie jest tylko sferą, w której przebywamy z własnej woli w przestrzeni prywatnej.
Wg H. Arendt publiczne jest:
to, co może być widziane i słyszane przez każdego i ma najszerszą publiczność, zjawisko to konstytuuje rzeczywistość - sfera publiczna konstytuowana jest przez funkcję ujawniania, wydobywania na światło dzienne,
sam świat o tyle, o ile jest wspólny nam wszystkim i różny od posiadanego przez nas prywatnego miejsca, świat wytworów ludzkich, które nas łączą, a czasami dzielą, sfera publiczna to nasz wspólny wytwór, poprzez który się nawzajem postrzegamy i oddziałujemy. Gwarancją jej rzeczywistości jest wspólne odnoszenie się do tego samego przedmiotu.
Jak ma się przestrzeń publiczna do opinii publicznej i rozumu publicznego?
Opinia publiczna jest pojęciem nowym, dwudziestowiecznym. Wyrażenie „opinia publiczna” stworzono w dziesięcioleciach przed Rewolucją Francuską (wcześniej rzymskie `vox populi'). rozróżnienie na doxa i episteme.
◊ Opinia publiczna nawiązuje do doxa
◊ rozum publiczny nawiązuje do episteme
Sartori - społeczność lub wielość społeczności, w której rozproszone stany umysłu wchodzą we wzajemne oddziaływanie z natłoku informacji dotyczących res publica, czyli państwa i jego zasad funkcjonowania. To, co publiczne to to, co nam wspólne, a upublicznienie oznacza zarówno ujawnianie, jak i oddziaływanie na nas, łączące nas i dzielące.
Lipmann i inni - w latach 20tych oddziaływać zaczęły na świadomość media, zatem pojęcie opinii niektórzy zaczęli uważać za dane na wyrost - media nam sugerują pewne opinie.
Rousseau, Kant i Habermas
opinia publiczna:
- jest moralna, ponieważ w otwartym społeczeństwie demokratycznym żadna zewnętrzna siła nie może na nią oddziaływać, ani jej kontrolować, jest to sąd obywatelski, który rości sobie prawo do wyrażania wiążących komentarzy. Jej krytycyzm bierze się z mowy (?) sprawczej, zdolnej zreformować ład publiczny.
- w skali powszechno społecznej stanowi specyficzną władzę sądzenia.
Opinia publiczna (jako `doxa') może jednak wieść na manowce. Opinia publiczna jest rozdrobniona i spolaryzowana, nie musi być racjonalna, należy traktować ją ostrożnie ze względu na jej moc irracjonalną.
Cywilna przestrzeń publicznej komunikacji dopuszcza polemikę i polilogos. Strategie dyskursywne zyskały akceptację publiczną. Lud ma być suwerenny, ale suweren który nie ma własnych opinii, a tylko zatwierdza, jest suwerenem niczego.
Opinia publiczna - proces kształtowania się sądów na temat kwestii związanych z państwem, które o tyle wyrażają głos suwerena, o ile może on swe sądy kształtować swobodnie, tzn. nie padać ofiarą przemocy.
◊ Opinia publiczna powinna być swobodna, co jest możliwe, gdy rządy są oparte na jej przyzwoleniu, to zakłada co najmniej:
konsens wyborczy (demokratyczny) - warunek konieczny, ale niewystarczający, potrzeba współudziału także w okresach między wyborami
konsens czynny może odnosić się do:
◊ wartości ostatecznych - Homogeniczna kultura polityczna jest rzadko osiągalna, może ona mieć charakter sprzyjający rządom opinii publicznej.
◊ reguł gry i procedur rządzenia - Konsens jest warunkiem koniecznym rządów opinii publ., bez niego przewroty i rewolucje byłyby codziennością. Dot. on upoważnień władzy
◊ konkretnych propozycji politycznych - Właściwy przedmiot opinii publicznej oparty na konsensie rozumianym dynamicznie. Jest ona nieustającym procesem dochodzenia do konsensusu odnośnie programów politycznych i spraw publicznych poprzez formułowanie sądów i racjonalnych argumentów.
WYKŁAD 7, KTÓRY JEST PODOBNO WAŻNY
Zasada dyskursu zastosowana przez Habermasa ma charakter zmodyfikowany - w zastosowaniu do źródeł stanowienia w pełni demokracji społecznej z dyskursem jest obojętna wobec moralności i prawa. Ma na drodze prawnej instytucjonalizacji przyjąć postać zasady demokracji, która nadaje procesowi stanowienia prawa moc legitymizacji.
W punkcie wyjścia zostaje potraktowana jako samoistne narzędzie, to dlatego jest obojętna wobec moralności.
Zasada dyskursu jest „obojętna” wobec prawa, bowiem stanowi podstawę do stanowienia prawa.
Habermas - kodyfikacja prawa będzie się konstytuować?
III droga - część moralności trzeba uwzględnić w prawie pozytywnym, ale całe prawo pozytywne nie może opierać się na moralności.
Zasada dyskursu wymaga ustanowienie praw, które regulują ochronę członkostwa w określonej wspólnocie. Klasyczne liberalne prawa podstawowe są wg Habermasa interpretacjami ogólnego prawa dowolności. Prawa te to dalsza interpretacja. Prawowite prawo wymaga uruchomienia komunikacyjnej kompetencji.
.Idealnie sprawiedliwa akceptowalność - poznanie moralne ma inny charakter niż poznanie empiryczne. Byciem godnym jej uznania czyli za doniosłością normy przemawiają idealne warunki komunikacji, a w rezultacie prawa człowieka - u Habermasa i Alexy'ego
Alexy
roszczenie poprawności uzasadnia konieczność połączenia dyskursu moralnego i prawnego. Roszczenie poprawności może odnosić się do płaszczyzny formalnej oraz proceduralnej i regulowanej prawnie substancji i materii. Ta druga możliwość jest szczególnie doniosła (dotycząca materii), bo stanowi jądro sporów prawa pozytywnego i niepozytywnego
sędzia, który dokonuje wyboru, błędnie interpretując, nie dokonuje decyzji prawnie doskonałej.
(egz. !!!) Związek między prawem a moralnością:
charakter klasyfikujący - moralność stanowi kryterium uznania danej normy za ważną
charakter kwalifikujący - moralność stanowi kryterium wskazywania tzw. wadliwych regulacji prawnych
◊ wg Aleksego: można sensownie twierdzić, iż nie zawsze wady moralne prawa negują jego ważność, choć w skrajnych sytuacjach, gdy prawo jest RAŻĄCO niesprawiedliwe, tak być może; w skrajnych sytuacjach prawo można uznać za nieważne, bo ma ambiwalentną naturę. Ma dwa wymiary - idealny i rzeczowy. Na treść pojęcia prawa składają się oba te wymiary.
◊ Formuła Radbruma - gdy prawo jest sprzeczne z moralnością to górę bierze prawo, chyba że jest rażąco niesprawiedliwe i uderzałoby w podstawowe prawa człowieka.
PRZESTRZEŃ PUBLICZNA
sfera gdzie człowiek może zaistnieć potencjalnie dla innych ludzi, nie tylko tych z przestrzeni prywatnej.
H. Arendt - „publiczne to coś”:
a) jako to, co może być widoczne i słyszane przez każdego i ma najszerszy krąg odbiorców, czyli zjawisko konstytuuje rzeczywistość. Sfera publiczna pojmowana jest przez pryzmat funkcji ujawniania spraw, które mają szeroki zakres oddziaływania na nas.
b) jako sam świat, o tyle o ile jest wspólny nam wszystkim i różny od posiadanego w nim przez nas prywatnego miejsca. Jest to świat wytworów ludzkich, które nas łączą lecz czasem dzielą. Sfera publiczna to nasz wspólny wytwór, poprzez który siebie postrzegamy i oddziałujemy na siebie. Gwarancją jej rzeczywistości (sfery publicznej) jest wspólne odnoszenie się do tego samego przedmiotu.
Jak przestrzeń publiczna ma się do opinii publicznej?
OPINIA PUBLICZNA - to pojęcie jest dość nowe (XX wiek). Wrażenie opinii publicznej stworzono już w 10-leciach poprzedzających rewolucję francuską. Poprzedzała ją wola powszechna u Rousseau, średniowieczna doktryna przyzwolenia.
Termin samej opinii publicznej dotyczy rozróżnienia między doxa a episteme - u Rousseau tego wyróżnienia nie było. Opinia publiczna będzie nawiązywała do doxa, a rozum publiczny do episteme. Jest to inne ujęcie niż u H. Arendt.
Ryszka - opinia publiczna to reakcja zbiorowości ludzkich na działania polityczne, jako wymiany stanu świadomości na owe działania.
Sartori - jest to społeczność, której rozproszone stany umysłowe wchodzą we wzajemne oddziaływanie z natłokiem informacji dotyczących stanu RES PUBLICA
Tym, do czego odnosi się opinia publiczna jest RES PUBLICA czyli państwo - zasady jego funkcjonowania i funkcjonowania jego urzędników i instytucji. To, co publiczne jest więc tym, co nam wspólne. Upublicznienie ma charakter ujawniania tego, co dla nas ważne i tego, co może nas łączyć i dzielić.
niektórzy uznali pojęcie opinii publicznej za nadużycie, jeśli kierują nas media, bo opinia publiczna wyrobić może tylko osoba prywatna.
Czy opinia publiczna ma być tworzona przez debaty polityków czy powinna iść od dołu do góry?
Jeśli dopuścimy do głosu wszystkich od dołu, możemy mieć do czynienia z chaosem i brakiem dyskusji - to problem.
OPINIĘ PUBLICZNĄ MOŻNA DARZYĆ SZACUNKIEM - bo jest moralna i w skali społecznej i politycznej stanowi specyficzną władzę sądzenia. Jest moralna, bo w otwartym, demokratycznym społeczeństwie żadna odgórna siła nie może sterować obywatelskim sądem ani go kontrolować. Jest to opinia ludzi, którzy rozwijają ważne kwestie.
jej krytycyzm bierze się stąd, że zdanie obywateli ma moc sprawczą.\
może jednak wieść na manowce. Skąd to dwojakie oblicze opinii publicznej? Opinia publiczna jest rozdrobniona. Mówi się, że jest spolaryzowana i sama w sobie różnorodna, nie ma jednej homogenicznej opinii. Nie należy w niej upatrywać synonimu rozumu publicznego - dlatego trzeba traktować ją ostrożnie.
CYWILNA PRZESTRZEŃ PUBLICZNEJ KOMUNIKACJI - dopuszcza polilogos.
ogień argumentów jest lepszy niż irracjonalna przemoc fizyczna. Strategie dyskursywne zyskały akceptację społeczną. Zgadzamy się, że lud ma być suwerenny, lecz suweren, który nie ma własnych opinii jest suwerenem niczego.
Opinię publiczną należy rozumieć jako nieustający proces kształtowania się sądów na temat podstawowych kwestii dotyczących państwa, które o tyle wyrażają nieustannie głos suwerena, o ile może on swe sądy kształtować swobodnie. Rozum publiczny odwołuje nas zatem do kwestii wolności.
jak kształtowana opinia publiczna jest głosem suwerena, a nie tyrana?
Opinia publiczna winna być swobodna w formułowaniu wypowiedzi, gdy rządy w państwie są oparte na jej przyzwoleniu, a to zakłada konsens wyborczy czyli uzyskany w toku demokratycznych wyborów. Chodzi o to, by nie tylko raz na 4 lata być wrażliwym na opinię publiczną - to za mało. Konsens wyborczy jest konieczny, lecz niewystarczający.
Ten konsens, ale czynny może się odnosić do trzech kwestii:
do wartości ostatecznych - gdyby taki konsens miał miejsce, mielibyśmy do czynienia z homogeniczną kulturą polityczną, lecz rzadko mamy z nią do czynienia
do reguł gry - konsens jest warunkiem koniecznym rządów opinii publicznej, bez niego rewolucje byłyby zagrożeniem
do konkretnych propozycji politycznych (np. rozwiązanie w oświacie) - mamy do czynienia z właściwym przedmiotem opinii publicznej. Konsens jest tu rozumiany dynamicznie, dotyczy on bieżących kwestii w dużej mierze.
◊ dopiero w XIX wieku wraz z rozwojem partii politycznych zaczęto pojmować, że konsens ma charakter pluralistyczny.
Opinia publiczna jest nieustającym procesem dochodzenia do formułowania na ten temat konkurencyjnych sądów, przy użyciu siły organizacyjnej.
Dopiero w takim wymiarze staje się jasne, jak res publica może być przedmiotem naszej wspólnej troski.
Sartori mówi, że opinia publiczna może być opinią:
sformułowaną przez lud - jest opinią pochodną zdecentralizowanego ukształtowania środków przekazu, ich konkurencyjnego oddziaływania, tzn, że mass media muszą ze sobą konkurować na prawach rynkowych.
lub opinią upublicznioną - podać do wiadomości powszechnej... Formułować opinią w danej kwestii (nie źródłowo) tzn. opinię rozpowszechnioną przez lud.
Źródła tworzenia się opinii publicznej:
a) osoby dobrze poinformowane będące przywódcami opinii publicznej na szczeblu lokalnym, np. w rodzinie, sąsiedztwie - bo często te osoby mogą przebić autorytet ekspertów (szczególnie na wsiach), ponieważ zaufanie ludzi do przywódców lokalnych jest bardzo silne
b) elity polityczne
elity gospodarcze.
grupy ideowe, które pojawiają się w ośrodkach edukacyjnych tudzież masowego przekazu - grupy ideowe stanowią najczęściej osoby publiczne stanowiące autorytet, np. prof. Staniszkis, byli politycy. Oni kształtują w danych środowiskach określone poglądy.
e) grupy odniesienia, np. grupy naukowców. - grupy odniesienia kreują swoje światy w odniesieniu do tego, w jakim środowisku się znajdują, np. nauczyciel w szkole.
DWA OSTATNIE WYKŁADY FILIPOWE:
Pojęcie obywatela w ujęciu ekonomicznym i politycznym
Jednostka jest w państwie członkiem dwóch społeczności: rodzinnej i obywatelskiej, które rządzą się własnymi zasadami etycznymi.
◊ W rodzinie kierujemy się partykularnym altruizmem (troska o naszych bliskich)
◊ W życiu obywatelskim kierujemy się powszechnym egoizmem, który wprowadza nas w ujęcie obywatel - w sensie ekonomicznym.
BOURGEOIS - ten, kto dla utrzymania swej egzystencji uczestniczy w systemie potrzeb wszystkich członków (u Hegla - społeczeństwo obywatelskie). Nie chodzi o altruizm, ale o konieczność utrzymania się przy życiu - obopólne wykorzystywanie potrzeb innych gwoli zrealizowania własnych celów (nasze cele są zapożyczone/zapośredniczone w potrzebach innych), każdy działa zgodnie z dobrze pojętym interesem własnym.
Instytucje, w obrębie których jednostka działa, są wytworem społeczeństwa obywatelskiego, a nie są swoiście państwowe.
Jedną z tych instytucji jest własność prywatna, która jest warunkiem koniecznym społeczeństwa obywatelskiego (np. Hegel - przejawia się w niej osobowa wolność).
Nowocześni BOURGEOIS dzięki prawu nabywają własność dzięki własnej przedsiębiorczości (kwestia biedy - ludzie są sobie równi w sensie moralnym - przyrodzonym, pod względem posiadania prawa do własności).
Skoro wszyscy jesteśmy równi, to powinniśmy mieć tę samą ilość własności - podobnie jeśli własność jest warunkiem wolności, to dlaczego niektórzy mają więcej wolności niż inni?
◊ Według Hegla nierówności te są uzasadnione i sprawiedliwe. Prawo musi być obojętne wobec szczegółowości poszczególnych różnic. Jesteśmy wolni do różnicowania się. Mogę swobodnie wykorzystywać innych, o ile zapewniamy im zaspokojenie tych potrzeb.
Obywatelem w sensie politycznym jest ten, kto uczestniczy w samoorganizacji się ludu. Jest się wtedy nie tylko członkiem społeczności, ale także integralną częścią organizmu politycznego, a jego wola ma znaczący wpływ na podejmowane decyzje (współdecydowanie). BOURGEOIS tylko korzysta ze wspólnoty, a CITOYEN ją współtworzy.
Citoyen posiada własną substancję, konkurencyjną wobec więzów rodzinnych - wymaga porzucenia partykularnego altruizmu i zaangażowania się w sferę publiczną.
Relacje zarówno poziome jak i pionowe - odnosi się do dóbr społeczeństwa obywatelskiego, etos społeczeństwa cywilnego i ma etos przewyższające etos jednostki w wymiarze rodzinnym. Między społeczeństwem obywatelskim a jednostką wykształca się zobowiązanie - wzajemna zależność, utrzymywanie się i dobro jednostki splecione jest z utrzymywaniem i dobrem wszystkich.
Wzajemność ta jest znacząca, gdyż jeżeli obywatele zorientowani byliby tylko na swoje dobro, to obowiązki obywatelskie wykonywaliby niechętnie, co w konsekwencji prowadziłoby ich do utraty obywatelskich uprawnień.
Społeczeństwo cywilne w ujęciu Habermasa
nie obejmuje kwestii ekonomicznych, lecz pozapaństwowe i pozaekonomiczne stowarzyszenia powstające na zasadzie dobrowolności, zakotwiczające działania komunikacyjne w świecie życia. Wzmacnia ono w sferze publicznej rezonans problemów dotyczących sfer prywatnych. Jądro społeczeństwa cywilnego nabiera ram normatywnych, podlega instytucjonalizacji. Społeczeństwo cywilne sytuuje się na styku sfer BOURGEOIS i CITOYEN, gdzie interes przestaje odgrywać kluczową rolę.
Hobbes prawo jest źródłem państwa
Locke państwo jest źródłem prawa.
Pozytywizm prawniczy - prawo powinno być wolne od wartościowania (Kelsen, Olivier, Holmes). Realizm prawniczy - prawo jest projekcją, przewidywaniem orzeczeń sędziowskich. To siła i władza suwerena w kontekście egzekwowania prawa.
Transcendentalizm prawniczy - prawo jest pewnym systemem normatywnym, zatem aby mogło obowiązywać, musimy znać fundamentalne, podstawowe prawo.
Trzy pytania do dyskusji podstawowej:
a) czy istnieją jakieś relacje między moralnością a prawem?
b) jeśli istnieją to jaki mają charakter?
c) czy te relacje są konieczne z punktu widzenia samego prawa? Czy może istnieć prawo, które ignorowałoby kwestie moralne?
Dla prawa greckiego i rzymskiego obyczaj stanowił fundament społeczeństwa i porządku. Wywodziło się wiele z instytucji - zwyczaj ten wraz z biegiem czasu uzyskiwał charakter normatywny. Nawet w okresie triumfu prawa stanowionego odwołanie do prawa tradycyjnego było respektowane. Prawo pozytywne dzieli się na prawo stanowione i prawo precedensowe.
Czy historyczna zależność między obyczajami a prawem pozytywnym jest konieczna dla prawa, aby było prawem?
Jeśli tak, to:
zakresy te wzajemnie się wykluczają, lub pozostają sprzeczne - nakazy prawa i moralności są wzajemnie sprzeczne - więc niemożliwe jest działanie równocześnie moralne i legalne. Potrafimy wskazać faktycznie takie przypadki, jednak normatywnie jest to niemożliwe. Są to zatem sprzeczności częściowe (nie całego prawa i moralności, ale pewnych przypadków).
Zakresy te są wzajemnie względnie niezależne - na uwadze ma się moment normatywny - istotą jest określenie relacji jako faktycznie możliwej, ale nieistotnej, nieznaczącej dla prawa pozytywnego.
Możemy pomyśleć normatywny system prawny wolny od związków z moralnością
Hart - pozytywizm prawniczy w wydaniu wyrafinowanym - prawa faktycznie zawsze i wszędzie jest związane z moralnością - jednak wcale nie wynika z tego, że jest to relacja znacząca
współczesna wersja pozytywizmu: można uznać, ze jego zwolennik zgodzi się z przynajmniej z:
a) tezą o źródłach społecznych (prawo ma swoje źródło w pewnej praktyce bądź faktach społecznych) - praktyka społeczna generuje rzeczywistą materię prawa - z faktów pochodzą normy
b) tezą o konwencjonalności (kryteria obowiązywania prawa ustalane są na drodze konwencji) - z przyjętych ustalonych przez ludzi konwencji pochodzi stanowienie i obowiązywanie prawa.
teza o rozdzielności (nie istnieje pojęciowy związek między prawem a moralnością, a zatem że standardy moralne nie muszą mieć wpływu na prawa pozytywne) - prawo stanowione jest prawem.
Zakresy prawa moralnego i prawa pozytywnego:
częściowo się pokrywają
dwie sytuacje - faktyczna i podstawa normatywna
Normatywne pokrywanie się oznacza sytuację, w której podstawy prawa pozytywnego mogą legitymizować się i wywodzić z norm moralnych lub z nimi - z konieczności - pokrywać. Muszą to być jednak normy, które mogłyby wchodzić w skład publicznego ethosu.
Sposoby uzasadniania tego stanowiska:
a) odwołanie do prawa naturalnego, prawo pozytywne powinno uzupełniać roszczenia sprawiedliwościowe prawa naturalnego, inaczej fragmentów tego prawa nie muszą przestrzegać (św Tomasz), prawo naturalne stanowi zewnętrzne i konieczne kryterium prawa (sprawiedliwość - od tego IUS i INSTITIA) - czy prawo pozytywne zasługuje na szacunek, tej argumentacji zarzuca się niewielką skuteczność (jak poznać prawo naturalne) - niebezpieczeństwo destabilizacji porządku publicznego
b) wskazanie na stopień socjalizacji prawa pozytywnego (jego obecności w kategoriach myślenia), o ile prawo stanowione jest ufundowane w społecznych normach moralnych, o tyle będzie istniała motywacja do jego przestrzegania, im bardziej prawo jest prawowite, tym bardziej jest skuteczne, przesłanki moralno-polityczne, pragmatyczne i etyczne (Habermas).
c) Dworkin, „Biorąc prawo poważnie” - prawa moralne i pozytywne nie muszą być ścisłe identyczne, w systemach prawnych nie można odnaleźć zasad postępowania, które odbiegałyby od powszechnie obowiązujących norm (były pozbawione legitymacji etycznej) - ryzyko absolutyzmu moralnego (innymi słowy - taki powiązanie jest możliwe tylko na gruncie moralności religijnej).
pokrywają się zupełnie
Narzędzia formułowania swobodnej opinii publicznej wg Sartoriego mogą być wykształcone przez lud lub mogą być rozpowszechnione wśród ludu (mogą być upublicznione pierwotnie lub wtórnie). W pierwszym przypadku wychodzi ona z policentrycznego (zdecentralizowanego) i konkurencyjnego ukształtowania środków masowego przekazu. Źródłami opinii publicznej mogą być osoby dobrze poinformowane (przywódcy opinii publicznej na szczeblach lokalnych), elity gospodarcze, elity polityczne, grupy ideowe (pojawiają się w ośrodkach edukacyjnych i mediach) oraz tzw. Grupy odniesienia (środowisko akademickie). Osoby dobrze poinformowane mogą swoim autorytetem przebić w mediach ekspertów.
Grupy ideowe stanowią najczęściej osoby publiczne mające uznanie i autorytet (np. Lech Wałęsa), formułują opinię pewnych grup na dany temat w oparciu o wyznawane wartości.
Środowiska społeczne kształtują wizję świata, w skład których wchodzą wzorce normatywne, interakcje, interesy oraz światopogląd symboliczny.
Wg Deutscha, opinia spływa od elit gospodarczych i politycznych do lokalnych przywódców- w polityce nie zawsze tak jest. Ponadto, trzeba zauważyć czy opinia oddolna, czy opinia odgórna jest bardziej uzasadniona.
Środki przekazu informacji muszą ze sobą konkurować, tak aby różne źródła opinii mogły wybierać. Konkurujące ze sobą media korygują swoje informacje. Ponadto, źródła powinny ze sobą konkurować poziomo między sobą (elity polityczne z lokalnymi przywódcami). Pluralizm mediów (wg Sartoriego) wcale nie oznacza równości w mediach, maksymalizuje równości, wzmacnia polilog-….? nie zostawiając miejsca na dyskusję między opiniami (np. „Szkło kontaktowe”).
Gdy opinia zostaje upowszechniona, mamy do czynienia z …..?,źródła zostają zhierarchizowane. Jest to charakterystyczne dla ustrojów totalitarnych, które są zamknięte na informacje, dążą do zuniformizowanie opinii ludzi. Systemy totalitarne cieszą się przyzwoleniem- pytanie jednak dotyczy tego, czy i jak jest kształtowana opinia. Następuje przemianowanie agend socjalistycznych na agendy indoktrynujące po przyznanie ogromnej władzy aparaturze biurokracji totalitarnej. Źródło etyczności, jakim jest uznanie wspólnych roszczeń, zostaje zepchnięte do niszy opozycji względem systemu- moralność ……?- nie tylko nie można działać zgodnie z osobistym osądem, ale nawet posługiwać się władzą sądzenia. Jeżeli nie można moralnie argumentować i wymieniać opinii, upada autonomia moralności, naśladuje się cudze postępowanie.
Skoro opinia publiczna ma taki wpływ, że może wpływać na poczynania rządu, to czy nie jest ona najwyższą władzą w państwie? Według Rousseau nie chodzi o większość, tylko o dobro wspólne- pojawia się pytanie o rozum publiczny mający wzgląd na dobro wspólne.
Rozum nie jest wynalazkiem Platona, ani Hegla, jest specyficzną kompetencją ludzką, możliwą dzięki artykulacji pojęciowej (językowi), mamy kognitywny wgląd w świat semantyczny, ale i we własną świadomość. Dzięki rozumowi jesteśmy w stanie pojmować świat, a nie także konstruowaniem świata i jego oswajanie. Jeżeli nie rozumiemy świata, czujemy się wyobcowani. Pojawia się pytanie czy społeczeństwo uosabia pewną rozumność (suma rozumności osobistych). Każdy z nas posiada słuszny rozum, a każdy inny rozum traktuje jako obcy. Rozum jest władzą subiektywną, wszelako jest władzą, która jest taka sama u wielu podmiotów. Wiele istot rozumnych może dojść do porozumienia- możemy wykształcić sobie przekonanie, które będzie nasze, a przy tym rozumne- wspólne dla wszystkich.
Stanowisko rozumu publicznego zakłada zasadę jawności i wolności słowa, ale także wyraża różne opinie podmiotowe. Nie wiemy czy taka publiczna rozumność faktycznie istniała- jednak jeżeli istniała, to rozum publiczny byłby autonomiczny i krytyczny (rozum musi być wolny). Ma dotyczyć rzeczy …? dla wszystkich podmiotów danej wspólnoty
15