Tarkowska E., pedagogika, Czas wolny


Tarkowska E., Czas społeczny a czas wolny: koncepcje i współczesne przemiany [w:] Kobieta i kultura czasu wolnego, red. A. Żarnowska, A. Szwarc, Warszawa 2001

Słowo wstępu

Co socjolog może powiedzieć historykom na temat czasu wolnego? Z tradycyjnie przyjętego podziału zadań między dwiema dyscyplinami wy­nika, że socjolog może zająć się dwiema grupami problemów: po pierwsze, refleksją teoretyczną, namysłem nad stosowanymi kategoriami (czyli w tym przypadku nad kategorią czasu wolnego, należącą do niekwestionowanego repertuaru socjologii) oraz, po drugie, teraźniejszością, obecnie dokonują­cymi się przemianami w danej dziedzinie, czyli w sferze czasu wolnego.

Taka też jest struktura niniejszego tekstu: część pierwsza zawiera uwagi na temat czasu wolnego jako kategorii analizy socjologicznej, część druga

Kłopoty z czasem wolnym

„Socjologia czasu wolnego" — bo tak się kiedyś tę dziedzinę badań określało1 — apogeum popularności przeżywała w latach 60. i 70. XX w.

' J. Danecki, Jedność podzielonego czasu. Czas wolny i czas pracy w społeczeństwach uprzemysłowionych. Warszawa 1974, s. 11.


18 Elżbieta Tarkowska

Ten wymiar czasu społecznego i ta część budżetu czasu wydawała się wów­czas ważna i interesująca. Kategoria czasu wolnego była mocno uwikłana w dyskurs ideologiczny; rozmiary i cechy czasu wolnego informowały o wyższości systemu sprawiedliwości społecznej, jeśli nie w opisywanej współczesności, to w bliskiej przyszłości. Obecnie problematyka ta nie bu­dzi już takiego zainteresowania; socjologowie zajmują się raczej cechami i przekształceniami czasu społecznego jako takiego bądź też koncentrują się na tym, co dzieje się współcześnie z czasem pracy i z samą pracą ze względu na bardzo istotne zmiany w tej dziedzinie2. Termin „czas wolny" wszedł jednak na dobre do języka socjologicznego na określenie różnych form rekreacji, wypoczynku, rozrywki; obejmuje także życie towarzyskie, sport, podróże3 i podobne typy aktywności. Stosując go w analizach róż­nych wycinków rzeczywistości, warto zdawać sobie w pełni sprawę z ograni­czeń operowania tym terminem, a także z jego niejednoznaczności, z wie­lości definicji, z mnogości i różnorodności propozycji terminologicznych, niekiedy sprzecznych. Jeden z najwybitniejszych teoretyków i badaczy cza­su wolnego mówi o istnieniu la ąuerelle des definitions w tej dziedzinie4. Warto więc poświęcić nieco uwagi samej koncepcji czasu wolnego, jej sła­bościom i ograniczeniom.

Wśród badaczy panuje powszechna zgoda, że kategoria czasu wolnego odnosi się do zjawisk z niezbyt odległej przeszłości; czas wolny jest wytwo­rem epoki przemysłowej i cywilizacji nowożytnej, pochodną społeczeństw, w których dokonało się ostre rozdzielenie czasu pracy i czasu „niepracy", w których wyodrębniła się zarobkowa praca najemna i czas od niej wolny. Bo choć społeczeństwa pierwotne i kultury tradycyjne, w tym społeczności chłopskie, znały odpoczynek, rekreację i zabawę jako zwykłe elementy ży­cia codziennego, zajęcia te były nieodłącznym od procesu pracy, koniecz­nym jej uzupełnieniem. „W społeczeństwach tradycyjnych — pisze Anna Zadrożyńska — czas pracy i czas poza pracą były kategoriami wzajemnie

2 H. Nowotny, Time. The Modern and Postmodcm Expericnce, Oxford 1994; C. Leccardi, Relhinking Social
Time; Faninist Perspectivcs,
[w:] „Time and Society", 1996, 5(2); G. Paolucci, The Changing Dynamics
of Working Time, [w:] tamże; R. Dahrendorf, Czas życia i czas pracy, [w:] Koniec tysiąclecia. O czasie i drogach
nowożytności. Rozmowy w Caslel Gandolfo, pod red. K. Michalskiego, Kraków 1999; A. Russell-Hochschild,
Kapitalizm, sfery nacisku i racjonalizacja czasu pływalnego, [w:] Koniec tysiąclecia...

3 Przykłady sfer życia i czynności zaliczanych do czasu wolnego zostały zaczerpnięte z tytułów referatów
niniejszej konferencji.

4 J. Dumazedier, Sociologie cmpiriąue du loisir. Critiąue et contre-critiąue dc la civilisation du loisir, Paris
1974, s. 88.


Czas społeczny a czas wolny: koncepcje i współczesne przemiany 19

się przenikającymi i warunkującymi"5. Czynniki produkcyjne i nieproduk­cyjne nakładały się i przeplatały, pojawiały się różne formy niejasne, mie­szane, pośrednie między pracą a czasem wolnym. Klasyk tej dziedziny ba­dań, Aleksander Kamiński, pisał, że w tradycyjnych społecznościach chłopskich ścisłe powiązanie pracy z wolnymi od niej odcinkami czasu po­wodowało, że „nie dostrzegano czasu wolnego od pracy i obowiązków jako odrębnej kategorii kulturalnej"6. Dowodzą tego kłopoty badaczy, którzy w latach 70. próbowali zastosować kategorię czasu wolnego do badania wsi podlegających procesom industrializacji i dochodzili do wniosku o „nieade-kwatności kategorii wolnego czasu w odniesieniu do społeczności chłops­kich"7. Jest więc czas wolny zjawiskiem miejskim, pochodną nie tylko pro­cesów industrializacji, ale i urbanizacji, co stanowi istotne ograniczenie społeczne, kulturowe i historyczne.

Charakterystycznym elementem koncepcji czasu wolnego jest dychoto-miczne ujęcie tego czasu i czasu pracy, przeciwstawienie czasu wolnego czasowi pracy bądź też raczej zajęć czasu wolnego — pracy jako szczegól­nemu typowi aktywności.

Konieczna jest tu pewna dygresja językowa: terminu „czas wolny" w ję­zyku polskim używamy na określenie dwu różnych zjawisk, dla których zarówno język francuski, jak i angielski mają po dwa określenia: le temps librę oraz le temps de loisir; angielskie odpowiedniki to free time i leisweh. Socjologowie czasu (np. Sebastian de Grazia) bardzo mocno podkreślają to rozróżnienie9. Pierwszy termin odnosi się do rozmiarów czasu i jego odcin­ków, przedstawianych zwykle za pomocą miar ilościowych, czasu zegara, czyli godzin i minut; drugi to pewna całość, złożona z czynności nieproduk­cyjnych, to czas wartości, spokoju, kontemplacji, braku pośpiechu, uwolnie­nia od obowiązków i przymusów, raczej sposób życia niż odcinek czasu. Odpowiada to greckiemu skole i rzymskiemu otium, czyli czynnościom bez­interesownym, wzniosłym, rozwijającym —w przeciwieństwie do poniżają-

5 A. Zadrożyńska, Homofaber i homo ludens. Etnograficzny szkic o pracy w kulturach tradycyjnej i nowoczes­
nej, Warszawa 1983, s. 19.

6 A. Kamiński, Czas wolny i jego problematyka spoleczno-wychowawcza, Wrocław 1965, s. 8.

7 K. Łapińska, Wieś uprzemysłowiona a problem czasu wolnego, Wrocław 1972, s. 11.

" Warto podkreślić, że w języku polskim byl odpowiednik tego drugiego pojęcia w postaci „wczasów", ter­minu stosowanego do wypoczynku dobowego i tygodniowego. Spopularyzowany przez Aleksandra Kamiń-skiego, używany był w dwudziestoleciu międzywojennym. Współczesne próby wprowadzenia tego terminu w powyższym znaczeniu do języka socjologicznego i etnograficznego nie powiodły się. ' S. de Grazia, Of Time, Work and Leisure, New York 1962.


20 EUbieta Tarkowska ^

• bawiących godności czynności ^^cSoTa^ An-
cycb i pozbawiającycn b b h czynności . /swa^ d.

iacy fizyczne . handlu i podoo y j ^^ ^3,. ^

rarMTiSiSn^SS ^js^id skumają «* e^

$1m^£«&P£3 w3taM« Poitewtó •petemfimn współczesne wybrały raczej konsumpcię niz kontemplacje, do ich opisu bardziej ade­kwatna niż leisure jest właśnie kategoria czasu wolnego .

Czym więc jest czas wolny? Według Joffre'a Dumazediera, klasyka w tej dziedzinie badań, czas wolny obejmuje czynności wolne od obowiązków zawodowych, rodzinnych, społecznych i politycznych, czynności zoriento­wane i nakierowane na osobisty rozwój, samorealizację13. Jest to czas poza snem i koniecznościami fizjologicznymi, przeznaczony na odpoczynek, za­bawę, bezinteresowny rozwój osobowości; czynności czasu wolnego podle­gają zasadom odmiennym od tych, które rządzą pracą, charakteryzuje go minimum społecznych zobowiązań i przymusów, psychiczne poczucie wol­ności, bezinteresowność, autoteliczność14.

W różnych definicjach czasu wolnego powtarzają się pewne cechy: (1) oddzielenie czasu wolnego od czasu pracy, przeciwstawienie mu czasu pracy; (2) wypełnienie tego czasu odpoczynkiem, rozrywką, działaniami sa-morealizacyjnymi, bezinteresownymi; (3) dobrowolność i autoteliczność czynności czasu wolnego. Nie wszystkie jednak koncepcje spełniają te wa­runki. „Czas wolny — pisała w latach 70. Helena Strzemińska, wybitna znawczyni tej problematyki — ta część czasu poza pracą, która zużytkowa­na jest na naukę i podnoszenie kwalifikacji, na pracę społeczną, wypoczy-

'" Inaczej sądzi Joffre Dumazedier, który w rozważaniach o „sporach wokół definicji" pisze, że gdy loisir

jest rozumiany jako pewien styl zachowania, odnosić się może nie tylko do zajęć czasu wolnego, ale także

do pracy. J. Dumazedier, wyd. cyt. s. 89.

" A. Kloskowska, Kultura masowa. Krytyka i obrona, Warszawa 1964, s. 154.

12 J. P. Robinson, G. Godbey, Time for Life. The Surpiising Ways Americans Use Thcir Time, Universitv Park

1999, s. 50.

" J. Dumazedier, wyd. cyt., s. 93.

14 B. Sulkowski, Czas wolny, [w.] Encyklopedia socjologii, 1.1, Warszawa 1998.


0x08 graphic
nekiwszechsttonny rozwój — _

daczy, Ukże w gJ^SfflU <zy ^Tbl^odajne dla «-

„ISK^ n-^ConzSS Sonomlcznyt, (zarobkowych snu i czasem wszelkich prac ° ^^^ MiąZanych (takich jak np.

Wb domowych) ?*f ?iaC * ^JfŁ takie czynności, jak: wypoczy-doiazdyy^Dozaiecczasuwolnegonatezą ^^ zawodowe, zajęcia

SSĘ^aS^^St^^dzkie, aktywni polt-

V7

tyC^V praktyce badawczej lat 10. w Polsce (badanie G\lS-u z 1976r.) kate­gorię czasu wolnego sprowadzono do następujących rodzajów zajęć: praca i działalność społeczna, czytanie gazet i czasopism, czytanie książek, telewi­zja, radio, muzyka z płyt, czynna aktywność kulturalna, teatr, kino, spotka­nia towarzyskie, spacery, sport czynny, hobby, religia, rozmowy rodzinne, rozmowy inne, inne zajęcia, bierność i nicnierobienie18.

Z kolei w badaniach budżetów czasu Polaków, przeprowadzonych dwa­dzieścia lat później, czyli w 1996 r. i także przez GUS, wyodrębniono pięć grup czynności zaliczanych do czasu wolnego: (1) działania w organizacjach świeckich i religijnych, (2) życie towarzyskie, rozrywki, kultura; (3) sport i rekreacja; (4) zamiłowania; (5) środki masowego przekazu (prasa, książki, TV, wideo, radio, płyty). Przyjęto tam, że: „Czas wolny jest -— z definicji — tą częścią 24-godzinnego budżetu czasu, w której różne czynności są wyko­nywane dobrowolnie"19.

John Robinson i Geoffrey Godbey, amerykańscy socjologowie od po­nad 30 lat badający budżet czasu Amerykanów i piszący wprost, że „wszelki podział czasu na kategorie jest arbitralny lub wątpliwy", przez czas wolny rozumieją czas pozostały po odjęciu pracy zarobkowej, obowiązków domo­wych, czynności czasu tzw. prywatnego, osobistego (sen, czynności fizjolo­giczne, higiena) i w końcu po odjęciu czasu transportu i komunikacji (do­jazdy). Kategoria czasu wolnego obejmuje wszystkie pozostałe czynności;

H. Strzemińska, Praca zawodowa kobiet a ich budżet czasu, Warszawa 1970, s. 102. J. Danecki, wyd. cyt., s. 196. Tamże, s. 322.

L. Adamczuk, Budżet czasu mieszkańców Polski, Warszawa 1978. '' Budżet czasu ludności 1996, Warszawa 1998, s. 74.


22 Elżbieta Tarkowska

zakładają one maksimum wyboru ze strony jednostek. Czas wolny w tym ujęciu zawiera nie tylko to, co zwykle za zajęcia czasu wolnego się uznaje, a więc korzystanie ze środków masowego przekazu, życie towarzyskie, kul­turę, hobby, rekreację, ale też czynności określane przez nich jako semi-lei-sure, czyli „pólwolne", a więc dokształcanie się dorosłych, czynności religij­ne, działalność organizacyjna. W przypadku niektórych spośród wymienio­nych aktywności trudno o pełną dobrowolność czy autotelicznosc; są one niejako wymuszone przez pełnione role20. Niemniej dobrowolność i auto­telicznosc stanowią cechę wyróżniającą czynności czasu wolnego. Warto przy okazji podkreślić wyodrębnianą przez wielu badaczy kategorię czyn­ności „półwolnych"; jest ona najlepszym świadectwem trudności towarzy­szących konceptualizacji kategorii czasu wolnego.

Zasygnalizowane wyżej trudności wiążą się z wielością i różnorodnością koncepcji czasu wolnego, czyli zakresu i charakterystyki zjawisk objętych tym terminem. Kolejna grupa kłopotów i trudności związana jest z poję­ciem pracy.

Kłopoty z pracą

W konceptualizacjach czasu wolnego znaczenie kluczowe ma pojęcie pracy, która wszak jest punktem wyjścia i podstawowym punktem odniesie­nia na zasadzie dychotomicznego przeciwstawienia. Podobnie jak „czas wolny", także „praca" jest terminem nieprecyzyjnym i wieloznacznym. Ro­zumiejąc przez pracę instrumentalną działalność podejmowaną w celu za­spokojenia potrzeb21, trzeba wziąć pod uwagę, że oprócz płatnej pracy za­robkowej związanej z zatrudnieniem (lub samozatrudnieniem) pracą jest też nie opłacana praca domowa kobiet, a także szereg form pośrednich, łączących element instrumentalności i autoteliczności, przynoszących za­równo korzyści, jak i sprawiających przyjemność, jak na przykład praca na działce czy majsterkowanie. Pracą jest też cała sfera prosumpcji (produkcji na potrzeby własne), niekiedy bardzo rozbudowana, typowa dla rodzin o ni­skich dochodach, dobrze znana w społeczeństwach niedoborów; rozważe­nia w tym kontekście wymaga także sąsiedzka wymiana usług, praca wolon­tariuszy, działalność w organizacjach, praca w szarej strefie, różne formy działalności nielegalnej czy wręcz kryminalnej, a pewnie jeszcze znalazłyby

2(1 J. P. Robinson, G. Godbey, wyd. cyt., s. 12.

31 Por. R. K. Brown, Work and Leisure, [w:] Tlie Social Science Encyclopedia, London 1996, s. 920.


Czas społeczny a czas wolny: koncepcje i współczesne przemiany 23

się jakieś inne formy pracy czy niby-pracy. Podobnie jak trudne jest zde­finiowanie pracy, a więc i wyznaczenie czasu pracy, tak trudne jest określe­nie czasu wolnego na zasadzie dychotomii dwu rodzajów czasu. Sprawą prostą może być co najwyżej czas wolny rozumiany jako przeciwieństwo płatnej pracy zarobkowej, jak sobie jednak poradzić z innymi formami pra­cy? Co z pracą twórczą, w której przejawia się wątek obowiązku, ale i do­browolności, przymusu, ale i przyjemności, instrumentalności, ale i autote-liczności23? Wyrazem tych trudności, a i próbą ich rozwiązania jest koncep­cja „pólwczasów" Aleksandra Kamińskiego, który to termin miał obejmo­wać czynności podejmowane dla przyjemności, ale połączone z korzyściami materialnymi24.

Następną komplikację stwarza zjawisko braku pracy, czyli sytuacja bez­robotnych i ich specyficzny czas — czy można go nazwać czasem wolnym? Niektórzy badacze kwestionują zasadność odnoszenia kategorii czasu wol­nego do kondycji bezrobotnych — czas pozbawiony pracy zosta! wszak na nich wymuszony25. Ten punkt widzenia wydaje się w pełni uzasadniony.

Kolejną sprawą komplikującą klarowność podziałów między czasem wolnym a czasem pracyjest doświadczenie czasu kobiet. To typowy dla tego doświadczenia czas współbieżny, polichroniczny26 i stosowanie różnych technik „pogłębiania czasu" (time deepening)21, polegających na jednoczes­nym wykonywaniu czynności należących do różnych porządków, na łącze­niu obowiązków z rozrywką i przyjemnością (słuchanie muzyki podczas go­towania, czytanie książki podczas opieki nad dzieckiem itd.) podważa czy­stość podziału na czas wolny i czas pracy.

Warto podkreślić, że dwa ostatnio przytoczone przykłady — czas bezro­botnych i czas kobiet — są podstawowymi elementami współczesnej kry­tycznej refleksji dotyczącej przekształceń pracy i czasu społecznego, reflek­sji prowadzącej do głębokiego przewartościowania tych kategorii. Sprawę tę rozwinę później.

22 Tamże.

21 W przypadku kategorii czasu wolnego analogiczne trudności mogą sprawiać np. zakupy, będące wszak

obowiązkiem, ale w świecie konsumpcji także rozrywką.

24 Status kategorii „pólwczasów" jest zbliżony do wspomnianej wcześniej propozycji czasu „pólwolnego".

25 J. P. Robinson, G. Godbey, wyd. cyt., s. 131.

26 E. T. Hall, Ukryty wymiar, Warszawa 1976; tenże, Taniec życia. Inny wymiar czasu. Warszawa 1999.
2' J. P. Robinson, G. Godbey, wyd. cyt., s. 39.


24 Elżbieta Tarkowska

Przytoczone stanowiska i propozycje ukazują niejasność i problema-tyczność nie tylko koncepcji czasu wolnego, ale i samej pracy oraz wskazują na trudności ścisłego przyporządkowania niektórych rodzajów zajęć zarów­no do czasu pracy, jak i do czasu wolnego (wspomniane przykłady pracy twórczej czy zakupów). Ukazują także ograniczenia stosowalności tej kate­gorii do pewnych sytuacji (tradycyjna wieś) i do pewnych kategorii społecz­nych (bezrobotni, kobiety).

Jeśli mimo tych trudności, niejasności i wieloznaczności czas wolny byt i jest przedmiotem wielu badań, to dlatego, że jest to niezwykły rodzaj czasu, o szczególnych cechach: ma charakter ruchomy, elastyczny i w razie potrzeby to on najczęściej jest przeznaczany na inne zajęcia. Jest to możliwe ze względu na umiejscowienie tego rodzaju czasu w szczególnych punktach cyklu dobowego, tygodniowego czy rocznego. Czas wolny dzieli się na krót­ki (obejmujący cykl dobowy), średni (cykl tygodniowy z wyodrębnieniem weekendu) i długi, czyli urlopy, czas emerytury, a niektórzy badacze propo­nują tu włączyć też okres bezrobocia.

Co więcej, jak to od dawna mówił Dumazedier, jest to czas wyjątkowy, czas mocny: w świecie współczesnym, gdzie struktura czasu ulega tak głę­bokim zmianom, miejsce i rola wszystkich innych czasów zmieniają się i słabną, jedynie rozmiary czasu wolnego zwiększają się. Choćby z tego względu czas ten zasługuje na szczególną uwagę. A oprócz tego analizy czynności czasu wolnego mówią dużo o obyczajach, stylu życia, ich zróżni­cowaniu i przemianach. Ukazują z pewnej perspektywy całe społeczeń­stwa, klasy społeczne, grupy. Warto więc badać czas wolny i jego przemiany.

Krytyka koncepcji czasu wolnego z perspektywy czasu społecznego

Badania budżetów czasu i czasu wolnego — do lat 70. najlepiej zinsty­tucjonalizowane w socjologii kierunki badań czasu — spotykały się od sa­mego początku z krytyką ze strony szybko rozwijającej się w latach 70. i 80. socjologii czasu, zajmującej się czasem społecznym i jego cechami. W ra­mach tej orientacji wskazywano, że czas wolny jest tylko jednym z wielu rodzajów czasu społecznego i powinien być badany w tym kontekście. Po­dobnie jak nie ma jednego czasu społecznego, lecz jest ich wiele, związa­nych z poszczególnymi społeczeństwami, kulturami, klasami i grupami we­wnątrz danego społeczeństwa (o czym dobrze wiemy dzięki pracom przed­stawicieli francuskiej szkoły socjologicznej, przede wszystkim Halbwachsa


Czas społeczny a czas wolny: koncepcje i współczesne przemiany 25

i Gurvitcha), tak też nie ma jednego czasu wolnego. Taką perspektywę pro­ponuje m.in. Gilles Pronovost, kanadyjski badacz, traktujący czas wolny jako pewną kategorię czasu społecznego, tzn. czasu społecznie zróżnicowa­nego, zmiennego w zależności od konkretnych ram społecznych. Różne koncepcje czasu społecznego, różny rytm życia zbiorowego mają wpływ na stosunek do czasu wolnego, na jego miejsce i rolę w ogólnej strukturze czasu. Możliwe jest i płodne — powiada Pronovost — badanie czasu wol­nego w ramach socjologii czasu28.

Jedną z podstawowych nauk płynących z socjologii czasu jest założenie jego społecznego wielowymiarowego relatywizmu: w innym czasie żyją ko­biety, w innym mężczyźni, pracujący i bezrobotni, bogaci i biedni, przedsta­wiciele różnych klas społecznych. Uchwycenie tej różnorodności jest istot­ne dla dogłębnego poznania problemów czasu wolnego. Tę perspektywę daje socjologia czasu z jej bogatą i rozbudowaną refleksją nad wielością czasów społecznych.

Sprawa druga dotyczy samej koncepcji czasu. W nurcie badań czasu wolnego stosuje się „opis ilościowy, jak czas jest dzielony między pracę a niepracę"29. Stosuje się koncepcję czasu ilościowego, matematycznego, czasu zegara, traktowanego jako syntetyczna, łatwo empirycznie uchwytna miara złożonych zjawisk społecznych. A jest to „najmniej istotna z socjolo­gicznego punktu widzenia miara czasu — czas fizyczny"30, pomijająca jako­ściowy wymiar czasu, czas wartości i znaczeń, czas jako element kultury. Badania socjologiczne operujące kategorią czasu ilościowego uwzględniają zaledwie część problematyki temporalnej i powinny być jedynie punktem wyjścia do dalszych pogłębionych analiz, umożliwiających dotarcie do „rze­czywistej złożoności zjawisk"31.

Pisała o tym m.in. Helena Strzemińska, wielce zasłużona dla badań czasu pracy i czasu wolnego w PRL, zwłaszcza czasu kobiet. Wskazała na koniecz­ność „w miarę całościowego potraktowania problemu czasu" i „uwzględ-

28 G. Pronovost, La structure et la signification des temps de loisir dans les temps de la vie ąuolidienne, [w:]
„Loisir et Societe" 1982, vol. V, nr 2.

29 P.Bosserman,SomeTheoreticalDimensions to the Study ofTime,[w:] „Societyand Leisure" 1975,voI. VII,
nrl.

3(t K. Boh, S. Saksida, An Atiempt at a Typology of Time Usc, [w:] The Use ofTime. Daily Acliyities of Urban and Subnrban Populations in Twelve Counlrics, pod red. A. Szalaia, Paris 1972, s. 245. 31 M. Guilbert, N. Lowit, J. Creusen, Problemes demethodepourune enąuetedu budgels-temps, [w:] „Revue Francaise de Socjologie" 1965, vol. VO, nr IV.


26 Elżbieta Tarkowska

nienia faktu, iż wszystkie elementy czasu globalnego tworzą jedną całość — czas społeczny"32.

Niektóre współczesne analizy czasu wolnego i budżetu czasu spełniają ten warunek. Przykładem może być wielokrotnie tu przywoływane znako­mite studium Johna P. Robinsona i Geoffreya Godbeya Time for Life... (wyd. cyt.). Analiza zmian czasu ilościowego — minut i godzin przeznacza­nych na różne rodzaje zajęć życia codziennego — jest punktem wyjścia dalszych pogłębionych badań i poszukiwań prowadzących do ważnych hi­potez na temat przemian stylu życia współczesnego społeczeństwa amery­kańskiego.

Czas wolny z perspektywy współczesnych przemian

Procesy zachodzące w świecie współczesnym w społeczeństwach postin-dustrialnych spowodowały wzrost sceptycyzmu wobec kategorii czasu wol­nego. Sam Joffre Dumazedier, najwybitniejszy bodaj teoretyk i badacz tej problematyki, odszedł z czasem od swej definicji (skądinąd szeroko w so­cjologii przyjętej), uważając ją za nieadekwatną do społeczeństw postindu-strialnych, w których różne sfery życia jednostek i zbiorowości przenikają się. Uznał koncepcję opartą na ostrej dychotomii pracy i wypoczynku za przebrzmiałą w naszej epoce, gdy dochodzi do coraz większego przemie­szania tych sfer, gdy zmieniają się dotychczasowe, ustalone relacje między pracą a czasem wolnym.

Jest to związane z przemianami czasu wolnego, jego koncepcji i struktur w kulturze współczesnej. A także ze sprawą kluczową — z przekształcenia­mi statusu i roli pracy, z procesami sprawiającymi, że praca staje się kurczą­cym się lub nawet zanikającym wymiarem życia jednostek. W tym kontek­ście szczególną rolę przypisuje się doświadczeniom temporalnym kobiet, w ich stosunku do czasu widząc inspirację i wzór przyszłych rozwiązań.

Zatrzymajmy się przy kwestii pracy. Od czasów rewolucji przemysłowej płatna praca zarobkowa była podstawowym regulatorem życia społeczne­go, jak to nazwała jedna z autorek, była „sercem czasu społecznego33, na­dawała mu strukturę i sens. Cały system temporalny był zorganizowany wokół czasu płatnej pracy, co miało istotne skutki społeczne, kulturowe, symboliczne. W świecie współczesnym obserwujemy upadek tradycyjnego

12 H. Strzemińska, Czas pracy i czas wolny w polityce społecznej, Warszawa 1988, s. 13. M C. Leccardi, wyd. cyt.


Czas społeczny a czas wolny: koncepcje i współczesne przemiany 27

systemu pracy w związku z takimi zjawiskami, jak chroniczne bezrobocie czy różne formy skracania czasu pracy w ciągu życia człowieka (wydłużający się czas edukacji, późno rozpoczynana kariera zawodowa, praca intensyw­na, choć krótko trwająca i wiele różnych form niepełnego zatrudnienia, np. prace kontraktowe, zatrudnienie czasowe, niepełny etat itd.)34. Wraz z wcześniejszymi emeryturami i wydłużeniem trwania życia płatna praca zarobkowa już zajmuje i będzie zajmować coraz mniejszą jego część.

Wielu badaczy wskazuje na wyraźnie rysującą się tendencję do zmniej­szania nie tylko czasu pracy, ale i jej roli w życiu człowieka; mówi się o kry­zysie pracy jako podstawowej zasady regulującej życie społeczne i nadają­cej jednostkom tożsamość. Tak na przykład Ralf Dahrendorf twierdzi, że obecnie pracujemy znacznie mniej niż pół wieku temu, że już dziś praca zajmuje małą część życia przeciętnego człowieka i że „skala tych zmian jest dramatyczna". „Czy nadal można twierdzić, że praca strukturyzuje życie jednostek, nadaje mu sens, stanowi źródło tożsamości i poczucie godności jednostek"?35. Rzesze bezrobotnych, „wiecznych studentów", długotrwa­łych klientów pomocy społecznej z jednej strony, a z drugiej coraz liczniej­sze kategorie przedsiębiorców i ludzi wolnych zawodów, w których życiu trudno odróżnić czas pracy od czasu wolnego, naruszają dotychczasowy klarowny obraz. Dostrzega się zanik roli pracy jako jednego z istotnych elementów kontroli społecznej36, mówi się o zaniku tradycyjnego społe­czeństwa pracy. „Jak będzie wyglądał czas życia jednostek — pyta Dahren­dorf — kiedy czas pracy przestanie już nadawać mu strukturę?"37.

Zjawiska te mają wiele różnych konsekwencji; na ich przedstawienie nie ma tu miejsca. Interesują nas one tylko w kontekście przemian czasu, a zwłaszcza czasu wolnego. Faktem jest, że przemiany tego rodzaju stawiają pod znakiem zapytania dotychczas stosowane rozróżnienie na czas pracy i czas wolny. Ukazują, że podobnie jak płatna praca zarobkowa, kategoria czasu wolnego jest kategorią historyczną, związaną ze społeczeństwem przemysłowym, powstałą wraz z nim i zanikającą — czy też przekształcają­cą się wraz z jego przekształceniami.

14 C. Handy, TheAge ofUmcason, London 1989, cyt. za J. P. Robinson, G. Godbey, op. cit, s. 313.

35 R. Dahrendorf, Czas życia..., s. 158.

M Tamże, s. 162.

" Tamże, s. 163.


0x08 graphic
0x08 graphic
28 Elżbieta Tarkowska

Dokonujące się przemiany dotyczą nie tylko pracy — rozmiarów pracy i czasu pracy mierzonego ilościowo, ale i samego czasu. W epoce postindu-strialnej, gdy informacja, wiedza i komunikacja stają się główną silą porząd­kującą, istotą życia, czas przestaje być jedyną czy główną miarą pracy3S. Czas zegara — najważniejszej maszyny cywilizacji przemysłowej przestaje być głównym regulatorem życia, inne mechanizmy okazują się ważniejsze. Ilościowe i ekonomiczne aspekty czasu przestają być istotne, sam czas się przekształca — od dominującej w erze nowożytnej idei czasu linearnego, ciągłego, homogenicznego i jednokierunkowego w stronę czasu jakościo­wego, wielowymiarowego i zróżnicowanego.

Zanik pracy, przekształcanie się samego czasu, płynne granice między pracą a niepracą, między czasem pracy a czasem wolnym to główne procesy istotne z punktu widzenia przemian miejsca i roli czasu wolnego w życiu człowieka współczesnego. To także szczególna rola czasu kobiet.

W społeczeństwach industrialnych specyficzny czas kobiet — czas poli-semiczny i pluralistyczny, jak i specyficzny dla kobiet rodzaj pracy — obo­wiązki domowe i opiekuńcze, były pomijane i niedoceniane. „Utożsamie­nie pracy z pracą zarobkową było [...] osiągnięciem męskiej polowy społe­czeństwa" — pisał Zygmunt Bauman, wskazując na katastrofalne skutki „degradacji wszelkiej pracy poza zarobkową" — w postaci rozkładu więzi sąsiedzkich, rozpadu społeczności, korozji życia rodzinnego39. Ten pomija­ny rodzaj pracy i związany z nim specyficzny rodzaj czasu są dziś dostrzega­ne i rewaloryzowane. Tak na przykład Dahrendorf sądzi, że kobiecy rytm czasu, iączący pracę zawodową z domem, opieką nad dziećmi itd. stanie się w przyszłości też normą dla mężczyzn40. W tak potrzebnej w sytuacji kryzy­su pracy reintegracji czasu pracy i czasu życia przydatne być może specy­ficzne doświadczenie temporalne kobiet. Ich praca rządzi się nie logiką rynku, lecz odmiennymi zasadami właściwymi dla ekonomii daru i wymiany (typowe dla stosunków w rodzinie oczekiwanie wzajemności). Wchodząc na rynek pracy, kobiety wykorzystują swe umiejętności mediacyjne i łączą różne konfliktowe, odmienne logiki czasu w jednolity system temporalny41.

18 G. Paolucci, wyd. cyt..

'"' Z. Bauman, Zbędni, niechciani, odtrąceni czyli o biednych w zamożnym świecie, [w:] „Kultura i Społe­czeństwo" 1998, nr 2, s. 16-17. * R. Dahrendorf, Czas życia..., s. 160. 41 C. Leccardi, wyd. cyt.

0x01 graphic


Czas społeczny a czas wolny: koncepcje i współczesne przemiany 29

Zdolność kobiet do symbolicznej mediacji między różnymi czasami, między czasem rodziny i różnych instytucji, między czasem płatnej pracy, opieki, czasem dla siebie może stać się wzorem dla wszystkich. W sytuacji zagrożenia społeczeństwa pracy — decydującą rolę może odegrać specy­ficzne doświadczenie czasu kobiet42. Jak to podsumował Dahrendorf: „Możliwy jest nowy rodzaj życia łączący w jedno czas pracy i czas życia"43.

Oprócz wspomnianych wcześniej procesów o charakterze cywilizacyj­nym, polegających na skracaniu pracy czy przenikaniu się różnych typów czasu (czasu pracy, czasu obowiązków, czasu wolnego, czasu świątecznego) warto wspomnieć o jeszcze jednym zjawisku — o szczególnej dystrybucji czasu (czasu pracy i czasu wolnego) w społeczeństwach współczesnych i o zmieniającej się ich społecznej lokalizacji, odmiennej od tego, co miało miejsce jeszcze w niedawnej przeszłości. Wielu badaczy postrzega te zmia­ny jako prawdziwy nowy konflikt społeczny44.

Charakterystycznym zjawiskiem społeczeństw współczesnych jest defi­cyt czasu. Tak na przykład w przeprowadzonym w 1996 r. sondażu 40% Amerykanów oświadczyło, że bardziej odczuwa brak czasu niż brak pienię­dzy45. W przeprowadzonych w tym samym roku w Polsce badaniach budże­tu czasu 30% respondentów skarżyło się na brak czasu46. Zjawisko to doty­czy w różnym stopniu poszczególnych społeczeństw, ale także ich części — klas, warstw czy kategorii społecznych47. Społeczeństwa współczesne są głę­boko zróżnicowane w wymiarze temporalnym, wielu badaczy zwraca uwagę na rosnącą rolę tego czynnika. „Społeczeństwo wydaje się coraz bardziej podzielone" — pisze Arlie Russell-Hochschild — „z jednej strony na prze­pracowanych, z drugiej zaś na zatrudnionych w niepełnym wymiarze"48. Gabriela Paolucci też mówi o nowej stratyfikacji związanej z czasem: na jednym biegunie znajdują się ludzie cieszący się pełną autonomią nawet

42 Tamże.

43 R. Dahrendorf, Czas życia..., s. 167.

44 R. Dahrendorf, Nowoczesny konflikt społeczny. Esej o polityce wolności, Warszawa 1993; H. Nowotny,
wyd. cyt.; A. Russell-Hochschild, wyd. cyt.; G. Paolucci, wyd. cyt.; E. Tarkowska, Nierówna dystrybucja czasu
nowy wymiar zróżnicowania społeczeństwa polskiego, [w:] Elementy nowego lądu, red. H. Domański,
A. Rychard, Warszawa 1997.

45 R Robinson, G. Godbey, wyd. cyt., s. 25.

46 Budżet czasu..., s. 74.

47 Chciałabym podkreślić, że nie mówię tu o czasie wolnym, lecz o czasie w ogóle, o sytuacji ciągłego napię­
cia między różnymi elementami budżetu czasu — lub o braku tej sytuacji w przypadku ludzi dysponujących
nadmiarem czasu.

48 A. Russell-Hochschild, wyd. cyt., 156.


30 Elżbieta Tarkowska

w sferze pracy, z drugiej zaś strony są ci, którzy nawet w sferze czasu niepra-cy nie są wolni49. Warto w tym kontekście przypomnieć znaną koncepcję „nowoczesnego konfliktu społecznego" Ralfa Dahrendorfa, odsłaniającą głęboki podział świata współczesnego na dwa odrębne światy — świat pracy i świat bez pracy; tam też uwzględnia się czynnik temporalny50. Podobny — może jeszcze nie konflikt — ale głęboki podział rysujący się we współczes­nym społeczeństwie polskim określiłam terminem „nierównej dystiybucji czasu"51. Także Robinson i Godbey ukazują tego typu zróżnicowanie spo­łeczeństwa amerykańskiego52. Helga Nowotny twierdzi, że współcześnie ekonomiczne, społeczne i kulturowe zróżnicowania i podziały są wzmac­niane przez nierówności i podziały związane z czasem53. Jednym z najważ­niejszych obecnie problemów związanych z czasem jest nowy konflikt, wy­rażający się w podziale na przepracowanych i niepracujących, na cierpią­cych na brak czasu i odczuwających jego nadmiar. Współczesne społeczeń­stwa — powiada dalej ta autorka — żyją w dwu różnych rytmach i w dwu różnych tempach przebiega życie ich członków, przy czym szybsze tempo związane jest z dostępem do różnych przywilejów, natomiast warstwy upo­śledzone, zmarginalizowane — z różnych powodów niepracujący, bezro­botni — odczuwają „zatrzymanie czasu"54. Także mniej wykształceni i mniej zarabiający. „Nie odczuwają braku czasu niższe grupy dochodowe" — piszą autorzy polskich badań55. W społeczeństwach współczesnych, w których praca przestała być ciężarem, a stała się przywilejem, cechą uprzywilejowanych stał się niedostatek czasu. „Niewielu ludzi — powiada Dahrendorf— określiłoby dzisiejsze warstwy o wyższym statusie jako klasę próżniaczą; stanowią oni raczej klasę «pracoholików». Spora część jej członków skarży się, że dla nich niedziela nie różni się niczym od zwykłego dnia tygodnia i że nie mieli urlopu od lat; ale w rzeczywistości te skargi są inną formą ostentacyjnej konsumpcji, popisywania się nowym bogactwem, jakim jest praca"56. Podobnie pisze Putnam o współczesnym paradoksie: dziś

* G. Paolucci, wy. cyt., s. 156.

50 R. Dahrendorf, Nowoczesny konflikt społeczny...

51 E. Tarkowska, wyd. cyt.

52 P. Robinson, G. Godbey, wyd. cyt., s. 166.
51 H. Nowotny, wyd. cyt., 108 i n.

" Tamże, s. 109.

55 Budżet czasu..., s. 76.

56 R. Dahrendorf, Nowoczesny konflikt społeczny..,, s. 228-229.


Czas społeczny a czas wolny: koncepcje i współczesne przemiany 31

„klasa pracująca" spędza mniej czasu w pracy, gdy niegdysiejsza leisure class, veblenowska „klasa próźniacza" ma znacznie mniej leisure51.

Podobne odwrócenie miejsca na drabinie społecznej zjawisk deficytu czasu z jednej strony, jego nadmiaru — z drugiej obserwujemy dziś w Pol­sce. W okresie PRL rozmiary czasu wolnego były jednym ze wskaźników stopy życiowej i pozycji społecznej: zasoby czasu do swobodnej dyspozycji były tym większe, im wyższe miejsce zajmowało się w hierarchii społecznej. Wyższemu poziomowi wykształcenia czy wyższym kategoriom dochodów towarzyszyły większe zasoby czasu wolnego58; najwięcej czasu do dyspozycji mieli przedstawiciele inteligencji technicznej59. Deficyt czasu był wówczas na ogół skorelowany z niskimi kwalifikacjami, niskimi dochodami, a także z trudną sytuacją życiową rodzin wielodzietnych lub rodzin z małymi dzieć­mi wymagającymi opieki. W najgorszej sytuacji pod względem zasobów czasu znajdowały się kobiety pracujące obarczone dziećmi.

Kategoria „czasu wolnego", tak wówczas popularna, była także ważną kategorią polityki społecznej, której jednym z zadań miało być redukowa­nie nierówności w tym zakresie. Proponowano w latach 70. swoiste „mini­mum czasu wolnego", analogiczne do ekonomicznego „minimum socjalne­go". Celem takiego minimum miało być „ustalenie, jaką co najmniej ilość czasu wolnego [...] powinien mieć każdy człowiek, jakie są różnice w porów­naniu ze stanem faktycznym i co trzeba zrobić, aby umożliwić realizację minimum takiego modelu"60.

Obecnie nastąpiły w tej dziedzinie zasadnicze zmiany. Problemem spo­łecznym nie jest już brak czasu, lecz odwrotnie —jego nadmiar (przypadek bezrobotnych) w wyniku przemian, które w istotny sposób przekształciły czas pracy i czas wolny. Zmieniło się też ich miejsce w hierarchii wartości. Wraz z odkryciem czasu jako ekonomicznie wymiernej wartości, miejsce czasu wolnego jako wartości cennej i poszukiwanej zajęła praca. Świadczy o tym nowe w warunkach polskich zjawisko, wcześniej w szerszej skali spo­łecznej nieznane, a więc pracoholizm, a także moda na bycie zajętym, za­pracowanym, zabieganym.

57 R. D. Putnam, Foreword, [w:] P. Robinson, G. Godbey, wyd. cyt., s. XVI.

5a M. Anusz, Wybrane cechy sposobu życia klas i warstw społecznych, [w:] Warunki życia i potrzeby społeczeń­stwa pokkiego w polowie lal siedemdziesiątych, pod red. L. Besikid, Z. Sufina, Warszawa 1981, s. 180.

59 E. Wnuk-Lipiński, Budżet czasu struktura społeczna polityka społeczna, Wrocław 1981, s. 150.

60 A. Tymowski, Metodyka badań nad gospodarstwem domowym, Warszawa 1973, cyt. za E. Wnuk-Lipiński,
wyd. cyt., s. 80.


32 Elżbieta Tarkowska

Procesy zachodzące w Polsce w sferze pracy, czasu, czasu wolnego po­dobne są do odpowiednich procesów zachodzących w skali globalnej, ob­serwujemy zarówno proces zmniejszania czasu pracy, jak i zwiększania cza­su wolnego. Tak na przykład w ciągu ostatnich 20 lat (1976-1996) przecięt­ny czas pracy zmniejszył się o 1 godz. 43 min., w porównaniu z 1984 r. — o 54 minuty. Przybyło też czasu wolnego — przeciętnie 46 min. w porówna­niu z 1976 r., 22 min. więcej niż w 1984 r.61 Warto przy okazji dodać, że nadwyżki czasu są zużywane, podobnie jak w USA, głównie na telewizję.

Ostatnia sprawa, którą chcę tu poruszyć to zróżnicowanie zasobów cza­su w powiązaniu z płcią i tendencje zmian w tym zakresie. W czasach PRL kobiety należały do kategorii najbardziej zajętych, o najmniejszych zaso­bach czasu wolnego. Jak twierdziła w latach 70. wybitna znawczyni tych problemów, Helena Strzemińska, „coraz powszechniejsze przyjmowanie na siebie [przez kobietę — E.T.] funkcji zarobkującego współżywiciela ro­dziny nie zmienia zakresu jej zajęć w innych dziedzinach życia domowego i rodzinnego"62. Potwierdza to diagnozę Anny Titkow o okresie PRL jako straconej okazji emancypacji kobiet; masowe wejście na rynek pracy kobiet oznaczało wyłącznie ich dodatkowe obowiązki i wzmacniało dotychczaso­wy „społeczny genotyp wzoru kobiety jako osoby, która potrafi sprostać najtrudniejszym wymaganiom"63.

Obraz zróżnicowania budżetu czasu kobiet i mężczyzn był w tamtych czasach dość trwały: mężczyźni więcej czasu niż kobiety poświęcali na pracę zarobkową, ale i tak mieli znacznie więcej czasu wolnego, bo znacznie mniejszy był ich zakres obowiązków domowych (mężczyźni o 60-70% mniej czasu niż kobiety poświęcali na prace domowe)64. Wraz ze wzrostem wykształcenia to zróżnicowanie się wyrównywało; w grupie najbardziej wy­kształconych małżeństw czas wolny kobiet wynosił ponad 93% czasu wol­nego mężczyzn, gdy przeciętnie proporcja ta wynosiła 60%.

Współcześnie zachodzące procesy polegają na wyrównywaniu głębokich zróżnicowań. Nie dotyczy to wprawdzie jeszcze Polski: z ostatnio prowa­dzonych badań budżetów czasu wyłania się obraz nadal istniejących głębo­kich nierówności w zakresie czasu pracy i czasu wolnego kobiet i mężczyzn:

" Budżet czasu..., a. 98-99.

02 H. Strzemińska, Praca zawodowa..., s. 16.

83 A. Titkow, Historyczno-społeczne uwarunkowania tożsamości kobiet w Polsce, [w:] „Promocja Zdrowia,

Nauki Społeczne i Medycyna" 1999, nr 16, s. 13.

" H. Strzemińska, Praca zawodowa..., s. 165.


Czas społeczny a czas wolny: koncepcje i współczesne przemiany 33

kobiety dwa razy krócej niż mężczyźni pracują, natomiast prawie trzykrot­nie więcej czasu poświęcają na dom. Mężczyźni częściej uprawiają sport, dłużej oglądają TV itd.65

Ale już zupełnie inaczej wyglądają budżety czasu w USA; nie potwier­dzają one stereotypu zapracowanych i zajętych kobiet i mężczyzn mało ak­tywnych w wypełnianiu obowiązków domowych. Jak ukazują Robinson i Godbey na podstawie wieloletnich, niezwykle solidnych i kompetentnych badań budżetów czasu, trend jest zupełnie inny: kobiety coraz mniej czasu poświęcają na obowiązki domowe, natomiast mężczyźni coraz więcej. Tak­że w zakresie czasu wolnego widoczne są malejące różnice między kobieta­mi i mężczyznami. Obserwowane w dłuższym czasie struktury czasu kobiet i mężczyzn wyrównują się, następuje swoista konwergencja stylu życia mię­dzy płciami. Zaobserwowane zjawiska skłaniają autorów do wysunięcia ge­neralnej tezy na temat przekształcania się społeczeństwa amerykańskiego w kierunku społeczeństwa androgynicznego; „niewidzialna ręka" wyrów­nuje czas między płciami, niweluje różnice w strukturach czasu życia co­dziennego66. Można mieć nadzieję, że zjawiska zaobserwowane w społe­czeństwie amerykańskim będą miały szerszy zasięg i że podobne oddziały­wanie „niewidzialnej ręki" będzie można z czasem zaobserwować i u nas.

Słowo końcowe

Mimo rozmaitych niejasności, wieloznaczności i ograniczeń, kategoria czasu wolnego jest szeroko i z powodzeniem stosowana do badania społe­czeństw współczesnych. Może nie jest tak popularna, jak przed trzydziestu laty, ale nadal służy do opisu życia społecznego i kultury. Obserwacje zja­wisk przekształcających miejsce i rolę pracy, a także przemiany czasu spo­łecznego skłaniają do refleksji nad stosowaniem tej kategorii.

Nie wiadomo, jaka będzie przyszłość czasu wolnego w naszej kulturze. Czy wobec kryzysu pracy leisure będzie strukturalizował czas, tak jak to dziś czyni praca, czy będzie czynnikiem integrującym z szerszą zbiorowością, jak obecnie praca, czy będzie źródłem poczucia tożsamości, sensu? Przemiany, którym podlega czas wolny, ukazują, że jest to kategoria historyczna, zmie­niająca się i przekształcająca na naszych oczach.

Budżet czasu..., s. 41 i n.

P. Robinson, G. Godbey, wyd. cyt., 108 i n.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ASPEKTY CZASU WOLNEGO z przyp, pedagogika, Czas wolny
FUNKCJE CZASU WOLNEGO z przyp, pedagogika, Czas wolny
Wierzbińska K., pedagogika, Czas wolny
CZAS WOLNY, pedagogika, Czas wolny
Czas wolny, pedagogika
czas wolny. notatka, Lic Pedagogika Notatki, Pedagogika ZEWiP - notatki i prezentacje
Czas społeczny a czas wolny E Tarkowska
Czas wolny, Studia PEDAGOGIKA, Kreowanie aktywności wolnoczasowej w rodzinie
Czas wolny, Studia PEDAGOGIKA, Kreowanie aktywności wolnoczasowej w rodzinie
czas wolny studentow, Pedagogika, Socjologia ogólna
CZAS WOLNY, Studia, pedagogika 1 rok
Czas wolny, STUDIA, pedagogika społeczna
ćwiczenie 5 - ankieta czas wolny, turystyka, pedagogika
Czas wolny, pedagogika
czas wolny. notatka, Lic Pedagogika Notatki, Pedagogika ZEWiP - notatki i prezentacje
CZAS WOLNY(1)
Czas wolny - 14-16, KONSPEKTY KSM
krzyżówka 22 czas wolny, krzyżówki, krzyżówki

więcej podobnych podstron