Alfred de Musset, Spowiedź dziecięcia wieku,
przeł. i wstęp Tadeusz Żeleński (Boy).
WSTĘP
Alfred de Musset - pisarz francuski, łączy przymioty galijskiego umysłu z wibracją liryzmu, czyniąc zeń harfę poezji. Legenda miłości do George Sand, po zerwaniu Spowiedź… i Noce.
ur. 1810, zm. 1857.
listy kochanków wydrukowane po długich sprzeciwach rodziny Mussetów, w 1904 w Brukseli, krą-żyły w odpisach.
daleko posunięta stylizacja wątku miłości Sand i Musseta.
22-letni Musset, głośny poeta, i 29-letnia Aurora Dudevant (pseudonim literacki George Sand), se-parowana z mężem, matka 2 dzieci, znana pisarka pierwsze spotkanie czerwiec 1833, kochan-kami z końcem sierpnia. Musset - smukły, nerwowy, pełen wdzięku, iskrzącej werwy z odcieniem dandyzmu, skłonny sięgać do kieliszka, burze w związku. „Uciekają” od świata - z końcem 1833 do Włoch, Sand niedomaga (objawy febry), kochanek jej nie pomaga. A kiedy on dostaje gorączki (ty-fus?), pielęgnuje go z oddaniem macierzyństwa. Pomoc młodego lekarza, Pietro Pagello. Zazdrość Musseta. Przyjaźń (uczucia jak z V części Spowiedzi…). Błogosławieństwo nowego związku. Mus-set do Paryża, listy do kochanki.
Sand do Paryża, Pagello źle się tu czuje, mieszka osobno. Na nowo uczucie Sand i Musseta. Znów kochankami. Pagello odchodzi.
Sand pierwsza budzi się z transu, potajemnie, 9 marca 1835, ucieka do Nohant, atak wątroby, wra-ca do zdrowia.
Musset: chce wznieść kochance pomnik dla potomności, odmalował ją pod postacią Brygidy Pier-son, on - Oktaw, Pagello - Smith.
I. część zawiera dużo realnych szczegółów, wiąże postać pierwszej kobiety (bohater ma romans przed poznaniem Brygidy) z G. Sand. Musset apoteozuje, a zarazem piętnuje dotkliwie swą ko-chankę.
Noc październikowa (1837) - nim poeta wypowie ostateczne słowo przebaczenia - smaga hańbą wspomnienie kochanki.
za Słowackim można by powiedzieć o A. Mussecie: „dziwnie ten Fantazjusz żyje, / Z babami się jak na pałasze bije…”.
TEKST
CZĘŚĆ
Rozdział.
opowiada nie swoją historię co mu się zdarzyło w ciągu 3 lat; młody wiekiem, dotknięty chorobą moralną - wielu jest takich, dla nich, dla siebie pisze. „Jak lis ujęty w pułapkę odgryzam sobie przy-ciętą w paści nogę”.
Rozdział.
o francuskim Cezarze. Ze śmiercią Napoleona boskie i ludzkie władze zmartwychwstały faktycznie, ale wiara w nie przestała istnieć.
dwie tajemne potęgi w człowieku: namiętność i rozsądek.
miłość = sława, religia przestarzałe złudzenie.
2 poeci, najwięksi geniusze wieku po Napoleonie: Goethe i Byron.
„Szczęśliwi, którzy uniknęli tej epoki! Szczęśliwi, którzy przeszli nad przepaścią, spoglądając w nie-bo!”.
Rozdział.
po raz pierwszy choroba wieku: 19 lat, wieczerza, po maskaradzie, spadł mu widelec, zajrzał pod stół, zobaczył nogę kochanki na stopie jego przyjaciela. Nazajutrz pojedynek. Odkrycie zdrady przy-jaciela i kochanki porównuje do uścisku posągu (= zimnego marmuru). Oktaw zraniony w ramię w pojedynku. Wściekły, zraniony zdradą. Desgenais radzi mu nie oglądać, nie pisać, nie odpowiadać kochance. Oktaw mu przysięga.
wstaje z łóżka, upija się, jedzie do kochanki z wymówkami. Przysięga mu, że to był jedyny raz. Wraca do niej, ona szykuje się na bal. Uderza ją i wychodzi. Gorączka.
Około północy przyszła do niego. Odtrącił ją. Desgenais zapowiada mu, że pożałuje swego czynu.
Rozdział.
studiuje medycynę i prawo, studia rozległe, ale powierzchowne. jedyny, po miłości, skarb - nieza-leżność. „Chcę być człowiekiem, ale nie jakimś poszczególnym gatunkiem człowieka”.
Rozdział.
Desgenais: materialista, czekał śmierci, „doskonałość nie istnieje”, nie można jej od niczego wyma-gać, Oktaw tak zawiódł się na kochance, bo żądał od niej doskonałości, „Kochać znaczy oddać się ciałem i duszą lub uczynić jedną istotę z dwojga”.
Rozdział.
wypłakał się przyjaciółce kochanki, wyszedł od niej.
Rozdział.
w domu znalazł drewnianą skrzynię (spadek po zmarłej ciotce) - głównie romanse z epok Ludwika XV, pochłonął je z goryczą i smutkiem.
Rozdział.
postanowił odciąć się od świata, by zapomnieć o kochance, podjął dawne studia (historia, starożytni poeci), uczył się niemieckiego - bezskutecznie. Samotność zamiast leczyć - szkodzi.
Rozdział.
noce spędzał pod oknem kochanki. Raz poszedł do niedalekiej tawerny, osuszył 3 butelki, zasnął na ławce, widzi dziewczynę z szynku, podobną do jego kochanki.
Rozdział.
wziął ze sobą dziewczynę. „Bóg uczynił naszą inteligencję dobrą gospodynią, ale nie siostrą miło-sierdzia”.
CZĘŚĆ.
Rozdział.
rano wyprasza dziewkę, goście, chowa ją w alkierzu. Desgenais i dwaj inni: jego kochanka miała nie dwóch, lecz trzech kochanków, widziano go ponoć pod jej oknem. Ona rozpowiada, że Oktaw wciąż ją kocha.
„można się wahać 20 lat, nim się zrobi krok, ale nie można się cofnąć, skoro się go zrobiło”.
Rozdział.
Rozdział.
bankiet u Desgenais na wsi. Oktaw ma posępny nastrój. Spędził u przyjaciela całe lato. zachwycił się jego dziewczyną. Ten w nocy przysłał ją do Oktawa. Ten odesłał ją, obiecując, że się wstawi u Desgenais, by jej nie odsyłał do Paryża.
Rozdział.
powrót do Paryża w grudniu, bale, zabawy, dużo czasu z Desgenais. Oktaw cierpi - miejsca, gdzie bywał ze swoją lubą. Środowisko okrzyknęło go rozpustnikiem, nieczułym i bez serca (wcześniej uchodził za dudka).
„Prawdą jedynie jest, iż od czasu, jak świat istnieje, przez wiry te przewija się siedem osobowości, zawsze tych samych: pierwsza nazywa się nadzieja, druga sumienie, trzecia opinia, czwarta za-wiść, piąta smutek, szósta duma, siódma zaś nazywa się człowiek”. Prof. Halle: „Kobieta to nerwy ludzkości, mężczyzna to jej mięśnie”.
zakochał się we włoskiej aktorce - Marco.
Rozdział.
Służący informuje: jego ojciec umiera.
CZĘŚĆ.
Rozdział.
ojciec zmarł przed przyjazdem Oktawa, pisał dziennik, ostanie słowa: „Bądź zdrów, synu; kocham się i umieram”.
Nie wylał ani jednej łzy.
Rozdział.
pochowany na wiejskim cmentarzu, Oktaw codziennie go odwiedza, zamieszkał w jego domu, tylko jeden służący, Larive.
„Otrzymałem cios tak gwałtowny, a zarazem tak trwały, iż stałem się jak gdyby bierną istotą, nic nie odzywało się we mnie”. „Zaczynałem czuć tę prawdę, iż w każdym nieszczęściu jest coś dobrego i że mimo wszystko wielka boleść jest wielkim wypoczynkiem. Jaką bądź nowinę przynosi posłaniec Boży, kiedy nas uderza w ramię, spełnia zawsze ten dobry uczynek, iż budzi nas do życia i że tam, gdzie on mówi, wszystko milknie. przelotny ból bluźni i obwinia niebo; wielka boleść nie bluźni i nie obwinia, ale słucha”.
włóczy się po lasach ze służącym. Naśladuje ojca - praca w ogrodzie, książki, spacery, pomoc po-trzebującym. Po raz pierwszy - szczęśliwy.
Rozdział
spotkał na przechadzce panią Pierson (wdowa) z kozą, po raz drugi w ubogiej zagrodzie - siostra miłosierdzia, pani Pierson = Brygida - Różyczka. Oktaw de T*** odprowadzi ją.
Rozdział.
pani Pierson zaprosiła go do ciotki, która niegdyś odwiedzała jego ojca.
Rozdział.
odwiedził ją nazajutrz. Młoda, wesoła. Montaigne: „Nie lubię, ani nie cenię smutku, mimo iż świat zawziął się, aby go obdarzać szczególną łaską; ubierają weń mądrość, cnotę, sumienie; głupia i po-kraczna zaiste ozdoba!”.
wychodzą do ogrodu. Przyszedł ksiądz Merkanson prosić o pomoc panią Pierson.
Oktaw zakochany.
Rozdział.
La Bruyere: „Być z osobą, którą się kocha, to wystarcza”.
spotykają się już od trzech miesięcy. Chodzą na tańce, on w żałobie, nie tańczy. Boi się wyznać jej miłość. Ona o przyjaźni tylko.
Rozdział.
Oktaw postanawia wyjechać, febra. Ona wyjechała na kilka dni z ciotką. Zostawiła list: to nie miłość, lecz pragnienie, jest starsza kilka lat, ma jej więcej nie widzieć.
Rozdział.
tydzień gorączkował. Jedzie do Paryża, po dwóch milach zawraca. Odnalazł ją w N***. wyznaje jej miłość. Ma ochłonąć, wysyła go z listem do Strasburga, by nikt się nie domyślił ich uczuć.
Rozdział.
sprawę załatwił w 3 tygodnie. Wraca do domu. Znów się widują, skrępowanie. Ona „chora”. Bardzo cierpią. Ona wyjeżdża do Sainte-Luce. Odprowadza ją. Całuje, ona mu oddaje pocałunek, to zna-czy, że go kocha. „Ach, słabo kocha ten, kto może powtórzyć słowa, jakich użyła jego ukochana, aby mu wyznać swą miłość”.
Rozdział.
on, w przeciwieństwie do innych mężczyzn, nigdy nie kwapił się ze zdobyciem kobiety, która go ko-cha.
Rozdział.
CZĘŚĆ
Rozdział.
dokonała się w nim zmiana. Od 2 dni kochankami. Pani Pierson o tym, jak walczyła z uczuciem do niego. Ma 30 lat, nie boi się plotek. Prosi ją, by nigdy mu nie skłamała.
Ona ma zeszyt, w którym spisuje swoje myśli. Jemu się wydawało, że ten zeszyt skrywał jakąś ta-jemnicę. Kochana przez wieśniaków, odwiedzają ja tylko proboszcz i pan Dalens, przyjaciel jej mę-ża. Zazdrosny o niego.
Rozdział.
wspomina dawne życie. Ma dobre i złe dni. Sąsiadka, pani Daniel, zmyśliła, że Oktaw się do niej zaleca. Dużo z nią tańczył. Brygida: udawał, że ją kocha, zmienił się, posądza ją ciągle o oszustwa.
Rozdział.
Brygida smutna. Jej historia: za młodu przeznaczona synowi sąsiada, po śmierci rodziców wycho-wuje ją ciotka, potem przyszły teść. Jej narzeczony uwiódł ją i porzucił. Gdy Oktaw znęca się nad nią - chce być dla niego matką, bo inaczej z nim postępować nie można.
Rozdział.
umarła ciotka Brygidy. Ona chce wyjechać, plotki. Ostatecznie zostają.
Rozdział.
Rozdział.
Merkanson plotkuje o Brygidzie. Pół roku Oktaw na zmianę upokarzał ją i przepraszał. Czyta jej ze-szyt: to, co przez niego wycierpiała. Zniesie wszystko. Jak ją rzuci, otruje się.
Całuje ją i szykuje się do odjazdu. Odjeżdżają ostatecznie razem.
CZĘŚĆ.
Rozdział.
postanowili opuścić Francję. Dokąd pojadą, jeszcze nie wiedzą. Wyjazd do Genewy. Ona dziwnie się zachowuje.
Rozdział.
Brygida dostała fatalne listy z N***, chciał porozmawiać z posłańcem. „Niepewność jest ze wszys-tkich męczarni najnieznośniejszą”. List od krewnych: okryła się hańbą, próba nawrócenia jej do dawnego stanu. Smith przyniósł listy: aby wydać siostrę za mąż, zrezygnował z własnego małżeń-stwa, z kobiety, którą kochał. Smith i Oktaw: rówieśnicy (21 lat), ale bardzo różni.
Rozdział.
Brygida lepiej się czuje. Smith często ich odwiedza.
Rozdział.
w obecności Smitha Brygida dla Oktawa - serdeczniejsza. Oktaw nie podejrzewał, ale wątpił. „Umysł ludzki jest tak dziwaczny, że z tego, co widzi, i mimo tego, co widzi, umie sobie ukuć sto przyczyn cierpienia”.
Rozdział.
zamówił konie pocztowe. Proponuje, by Smith jechał z nimi (na 6 tygodni). Pocztylion gotowy. Bry-gida (zdziwiona) zabiera tylko szal i kapelusz. Smith się żegna.
Brygida wyznaje mu miłość. Konie to była tylko próba.
nie wyjadą, póki mu nie wyzna tajemnicy. Ona mdleje.
Rozdział.
zniszczył jej miłość. Ona śpi. Oktaw chce ją zabić, by nikt inny jej nie miał. Zatrzymuje się na widok krzyża na jej szyi.
przy wyjściu znajduje list: wyznanie miłości i pożegnanie, adresatem Henryk Smith.
Rozdział.
pożegnanie Oktawa i Brygidy. Muszą sobie przebaczyć. Oby Smith był jej godny. Brygida odcina sobie pukiel włosów.
w kolasce pocztowej siedział sam młody człowiek, dziękując „niebiosom, iż pozwoliły, aby z trojga istot cierpiących z jego winy został tylko jeden nieszczęśliwy”.
cz. V, rozdz. 7 - jedynie narracja trzecioosobowa, pozostałe - pierwszoosobowa.
5