Stendhal
Czerwone i czarne
OD TŁUMACZA:
Henryk Beyle (Stendhal) urodził się w Grenoble w 1783r.
Miał smutne dzieciństwo, wcześnie stracił matkę, wychowywał się u dziadka. Wzrasta samotnie, z rówieśnikami nie wolno mu utrzymywać kontaktów
Jego rodzina żywiła tajemne sympatie monarchistyczne, Stendhal był całym sercem rewolucjonistą
W 1799 rozpoczyna studia w Paryżu
Był krępy, brzydki, w stosunku do kobiet bardzo nieśmiały
W Paryżu mieszka u rodziny Daru
Bierze udział w kampanii napoleońskiej
Zostaje intendentem wojskowym
Związek z Angelą Pietragrua
Miał wiele miłosnych przygód, potem Metylda Dembowska,
1814 debiut literacki, podpisany mianem Aleksandra Cezara Bombet „O Haydnie”
1817 „Rzym, Neapol i Florencja” podpisana de Stendhal oraz „Historia malarstwa we Włoszech”
w 1821 traci ojca, lecz śmierć ta nie wywiera na niego większego wpływu
policja austriacka wyprasza go z Mediolanu, musi zostawić ukochaną i wraca do Paryża, którego de facto nigdy nie lubił
zbliża się z liberałami, poznaje Lafayette'a
włącza się w spór klasyków z romantykami swoją broszurą w 1823r. „Racine a Szekspir”
niewiele miał wspólnego z rodzącym się ruchem romantycznym we Francji, pozostaje odosobniony
1822 „O miłości”
1824 „Życie Rossiniego”
rewolucję lipcową wita z sympatia ale nie bierze w niej czynnego udziału
obejmuje stanowisko konsula w Trieście
przed śmiercią wydaje jeszcze „Pamiętniki turysty” i „Pustelnię parmeńską” 1839r
umiera w 1842 rażony apopleksją
rozkoszował się historią Włoch z epoki odrodzenia, kult Napoleona
wyznawał zasadę filozofii, którą sam nazywał beylizmem. - apologia namiętności, to one mogą dać największe wrażenia
Stendhal jest przeciwnym biegunem Chateaubrianda
Za życia utwory Stendhala nie były cenione
Czerwone i czarne to mundur i sutanna. Dwie Francje - napoleońska i Burbonów
Porównanie z Balzakiem, np. Balzak ma w odniesieniu do społeczeństwa bezstronnośc przyrodnika, utwór Stendhala jest niemal pamfletem
Tragiczna koncepcja życia i mistyczny duch - dwie wartości utworu
Przesunięcie punktu ciężkości na analizę psychologiczną
Czerwone i czarne. Kronika z 1830r.
Miasto Verrieres i fabryka gwoździ należąca do burmistrza
Burmistrz Verrieres to pan de Renal
Od 1815 jest on merem Verrieres
Mer przyczynił się do rozszerzenia promenady
Jest on despotą
O wszystkim w tym miasteczku decyduje to, czy dana inwestycja jest dochodowa
Proboszcz to starzec osiemdziesięcioletni
Z Paryża przybywa pan Appert, zwiedził z proboszczem więzienie, przytułek, areszt.
Chcą usunąć proboszcza z urzędu za wprowadzenie liberała do tych miejsc
Renal postanawia wynajać młodego Sorela żeby uczył jego dzieci
W miasteczku pani Renal uchodzi za głupią i naiwną osóbkę
Renal idzie do Starego Sorela i proponuje prace dla syna, ten bardzo zdziwiony bo on nie jest zadowolony ze swojego Juliana a tu mer chce go wiąż jeszcze tyle mu płacic heh
Sopel idzie poszukać Juliana by się z nim porozumieć w tej sprawie, zastaje chłopca w tartaku ale zamiast pracować czyta, co bardzo go denerwuje
Stary wyrzuca mu książkę do strumienia, chlopiec zrozpaczony bo to była jego ulubiona - Pamiętnik z Wyspy św. Heleny
Jednak Julian nie chce przyjąć posady jeżeli będzie musial jadać ze służba, postanawia wtedy uciec i zaciągnąć się do armii ( tą niechęć do jadania ze służbą wziął z Wyznań Russa)
Trzecią książką którą podziwiał były Biuletyny Wielkiej Armii
Miał doskonałą pamięć, nauczył się Nowego Testamentu po łacinie i książki o papieżu, by przypodobać się proboszczowi
Stary jednak wyczuł interes i nawet doprowadził do tego, że Renal podniósł pensję na 400 franków
Odkąd wybudowano kościół w miasteczku Julian chciał zostać księdzem
Julian marzył o zrobieniu kariery, nienawidził rodzinnego miasta, chciał je opuścić bo ono ograniczało jego wyobraźnię
Julian idzie do domostwa mera, po drodze zachodzi do kościoła
Pani Renal go przyjmuje, widok chłopca cieszy ją gdyż bała się że to będzie jakis surowy nauczyciel a tu taki mały, przestraszony chłopczyk
Pani Renal boi się tylko o to, żeby nie bił jej synów
Mer rozmawia z chłopcem, daje mu pieniadze i prosi by nie widywał się z rodzina
Mer daje chłopcu własny surdut i zabiera go do sukiennika. Teraz wszyscy będą do niego mówić per pan
Julian przynosi biblię, daje dzieciom i każe otworzyć na którejś stronie, podać pierwszy wers a on dalej będzie recytował i faktycznie - swobodnie recytuje po łacinie niemal całą Biblię!
Sława Juliana roznosi się po całym mieście
Dzieci go ubóstwiały ale on ich nie lubił
Był dobrym nauczycielem ale odczuwał nienawiść i wstręt do wyższego towarzystwa
Julian został pobity (przez braci), poza tym ma wielu wrogów bo podoba się kobietom np. służącej Elizie
Pani de Renal też odczuwa sympatię do chłopca, wczesniej miala do czynienia z mężczyznami gruboskórnymi jak jej maż dlatego dobroć, szlachetność chłopca bardzo się jej podoba
Często myślac o ubóstwie młodego nauczyciela pani de Renal rozczulała się do łez
Pani de Renal proponuje spacer, daje mu pieniądze na bieliznę i prosi aby nie mówił mężowi ale Julian nie chce ich przyjąć
Pani de Renal kupuje dzieciom książki ale wie, że to Julian pragnął je mieć. Udaje się mu namówić mera aby wziął abonament w księgarni
Pokojowka Eliza odziedziczyła jakiś mały spadek, zwierzyła się księdzu podczas spowiedzi ze swoich planów względem Juliana ale on nie jest z nich zadowolony
Ksiądz radzi mu aby się zastanowił bo zawód kapłański nie ma dobrych widoków na przyszłość
Jednak Julian odmawia tego małżeństwa, mówi, że zaszkodziłoby to osobie trzeciej co rzuca cień podejrzeń na Elizę
Eliza zwierza się pani de Renal, ona nagle odczuwa jakby była chora, coś się z nią dzieje
Ale Eliza mówi, że Julian ją odrzucił, pani de Renal odczuwa wielką radość nawet sama z nim rozmawia, wstawia się za pokojówką i upaja się tym, że Julian się broni od małżeństwa z nią
Pani de Renal uświadamia sobie, że kocha Juliana
Przenoszą się do Vergy gdzie pan de Renal posiadał stary zamek z czterema wieżami i ogród
Przybywa przyjaciółka - pani Derville
Julian robi sobie takie postanowienie: obowiązkiem jego było uzyskać aby ręka Pani de Renal nie cofała się gdy jej dotknie ;]
Faktycznie dopiał swego, trzymał ją za rękę i wcale nie chodzi o to, że ją kochał ale o spełnienie obowiązku
Pani de Renal ze szczęścia nie spała całą noc, a Julian zmęczony walką z samym sobą spał jak zabity
Wielka awantura bo przybywa pan de Renal i ma pretensje do Juliana, że cały ranek nie zajmował się dziećmi, dochodzi między nimi do cierpkiej wymiany zdań
Pani de Renal mówi Julianowi, że mąż zmienia w całym domu sienniki i wypycha od nowa, Julian zbladł, prosi ją by weszła do jego pokoju bo pod siennikiem w pudełku jest portret, prosi też aby go nie oglądała. Ona poświęca się i spełnia to choć myśli, że to portret jego ukochanej
Julian bierze pudło i pali je, był to portret Napoleona a przecież pan de Renal pała wielką nienawiścią do uzurpatora
Julian bardzo zagniewany na swego pana za to że obrażał go podczas kłótni, de Renal podnosi mu pensje bo nie chce żeby Julian znalazł pracę u konkurencji
Julian dotyka wargami pięknego ramienia pani de Renal podczas gdy kilka kroków od nich stoi maż ! Podczas gdy mer narzeka na bogaczy Julian okrywa dłoń jego zony gorącymi pocałunkami ( jest ciemno)
Julian chce postępować jak Napoleon, mieć jego poważanie i sławę. Postanawia prosić mera o kilka dni wolnego w celu odwiedzenia przyjaciela, a gdy ten się nie zgodzi jeszcze raz zagrozić odejściem
Pani de Renal cierpi, myśli o tym, że cudzołoży. Chce porozmawiać z mężem ale potem rezygnuje z tego pomysłu, przeżywa wielkie męczarnie
Pani de Renal postanawia być obojętna dla Juliana
Julian wyrusza w góry do przyjaciela, który był handlarzem drewna i mieszkał w dolinie
Julian siedzi w grocie, chce spisać własne myśli, kamień służył mu za pulpit
Spalił wszystko co napisał
Odwiedza przyjaciela Fouque
Przyjaciel proponuje mu współpracę w interesach, prowadzenie jego ksiąg
Julian to chłopak w którym obłuda i bezwzględność stanowiły zwyczajną drogę do celu
Myśli o tym aby zarabiać razem z przyjacielem kilka tysięcy a potem w zależności od mody założyć mundur albo sutannę
Ale odpowiada przyjacielowi, że nie może przyjąć tej propozycji bo odczuwa powołanie do stanu kapłańskiego
Przyjaciółka zauważa, że pani de Renal stroi się na przybycie Juliana, zakłada ażurowe pończochy i nowe pantofelki, zauważa że ona kocha Juliana
Nowe postanowienie Juliana : musi zostać kochankiem pani de Renal albo p. Derville
Julian mówi pani de Renal że ją kocha, ale musi wyjechać bo dla młodego kleryka to grzech
Julian układa i spisuje plan swojej kampanii miłosnej ;D
A to ją pocałował, a to schylał się do jej nóżki ale ona upuściła nożyczki i dało się jakos wytłumaczyć jego zachowanie, że niby chciał je złapać
Ksiądz proboszcz Chelan został usunięty
Julian pisze list do tego przyjaciela, że w obliczu jawnej niesprawiedliwości która spotkała duchownego sam teraz nie wie czy wstepować do stanu duchownego (chce sobie zostawić furtkę otwartą na współpracę)
Julian mówi do ucha pani Renal, że przyjdzie do niej o drugiej w nocy
Początkowo ona się broni ale Julian pada jej do stóp, płacze, a potem dochodzi między nimi do zbliżenia
Julian uważał za obowiązek swej godności wyjść od niej w jasny dzień i bez zachowania ostrożności
Nastepnej nocy też do niej idzie
Z czasem jednak Julian zakochał się bez pamięci, zapomniał o wszystkich rolach, które grał
Pani Derville widzac co się dzieje wyjeżdza bez słowa
Ona wprowadza go w zycie społeczne i towarzyskie, mówi o intrygach i chęci obsadzenia de Moirod na stanowisku wicemera
Przybywa żandarm który mówi, że jego królewska mość przybędzie do Verrieres w niedzielę
Pan de Renal wzywa pana de Moirod i chce aby był on dowódcą straży honorowej. Ten jednak nigdy na koniu nie jechał
Pani de Renal uzyskała dla Juliana miejsce w straży honorowej, szykuje mu ubranie
Przygotowywane są też uroczystości religijne, nowy proboszcz nie chce wezwać księdza Cherlana ale mer go przekonuje, bo to mogłoby im zaszkodzić. Pisza list do księdza a Chelan żąda wejściówki też dla Juliana, jego poddiakona
Ludzie widzą Juliana w gwardii honorowej, wielkie zmieszanie bo jak to tak, syn cieśli pełni taką funkcję tylko dlatego, że jest preceptorem dzieci mera
Julian jednak jest bardzo szcześliwy
Król udaje się do kościoła bo tam relikwie świętego Klemensa
Julian się przebiera, teraz w sutannie z księdzem Chelanem szukają biskupa
Julian odnajduje biskupa, to bardzo młody człowiek, ćwiczy jakieś błogosławieństwa przed lustrem. Julian podaje mu infułe
Relikwie znajdują się w gorejącej kaplicy, wszyscy się modlą przy nich, Julian zachwycony uroczystością obrzędów
Julian znajduje u pana de la Mole list od Cholina, który prosi o powierzenie mu kantoru loterii w Verrieres (wszystko tutaj odbywa się przez protekcje)
Jeden z synów pani de Renal dostaje gorączki, kobieta myśli, że to kara boska za romans
Julian ma dylemat bo jak wyjedzie to kobieta przyzna się do wszystkiego meżowi a gdy zostanie to umrze z boleści. Wyjezdza ale ona po dwóch dniach go wzywa powrotem
Odtąd miłość ich ma w sobie coś ze zbrodni, choć synek zdrowieje to pani de Renal nie może pozbyc się wyrzutów sumienia
Służąca Eliza opowiada panu Valenod o romansie Juliana (którego teraz nienawidzi bo ją odrzucił) i pani de Renal ( w niej z kolei zakochany jest od kilku lat Valenod)
Pan de Renal otrzymuje długi anonimowy list, w którym ktoś życzliwy informuje go o tej sytuacji
Julian mówi, by pani de Renal nie przychodziła do niego tej nocy bo mąż coś podejrzewa ale kobieta i tak dobija się do jego drzwi, Rano przekazuje przez służącą listopad
Pani de Renal ma plan. Każe Julianowi wyciąc literki i ulożyć list - też anonim. Ona przekona męża, że to list od Valenoda, każe odesłać Juliana a on ma się postarać o to, by ludzie głośno plotkowali iż przyjął posadę u Valenoda - tego de Renal nie zniesie i go wróci ;)
Pan de Renal bardzo się meczy, nie ma kogo się poradzić a nawet uświadamia sobie, że jeżeli anonim okaże się prawdziwy to jego nieszczęście wszystkich ucieszy
De Renal boi się rozgłosu, hańby, myśli o tym aby zabić żonę
Pani de Renal oddaje mężowi anonim, prosi by wydalił Juliana bo została narażona jej cześć, mąż z kolei nie chce o tym słyszeć
Kolejny podstęp prowadzi do tego, że pan de Renal zauważa iż anonim i listy Valenoda do jego żony zostały napisane na tym samym papierze
Pan de Renal zgadza się na wyjazd Juliana do Verrieres na tydzień
Julian zamieszkał w domu pana de Renal, tam odwiedza go podprefekt de Maugiron, który proponuje prace u pewnego urzędnika, bardzo dobrze płatną
Julian zostaje zaproszony na obiad do pana Valenoda
W domu jego są więźniowie, nagle słychać śpiew ale zaraz służba go ucisza. Julian źle się tu czuje, wszędzie widzi niegodziwie zarobiony majątek
Na tym obiedzie jest też członek akademii który przepytuje Juliana ze znajomości biblii
Ludzie są nim zachwyceni, nawet myślą o tym, żeby z funduszów gminnych ufundować mu uczelnię w Paryżu
ale Julianowi nie odpowiada to towarzystwo, twierdzi, że nawet gdyby mu dali połowę z tego co kradną to nie chciałby z nimi przebywać
odwiedza go pani de Renal z dziećmi
lecz niespodziewanie odwiedza ich też pan de Renal i jest świadkiem niemal rodzinnych rozmów i szcześcia
całe miasteczko zastanawia się czy Julian zostanie u pana de Renal czy przyjmie wyższe wynagrodzenie u dyrektora więzienia
Julian udaje się na licytację domu, ten zostaje sprzedany komuś jak to było wcześniej ułożone, Julian jest postrzegany jako szpieg mera
Eliza spowiada się księdzu Chelan i nowemu proboszczowi. Mówi o miłostkach Juliana
Wzywa Juliana ksiądz Chelan i żąda aby w ciagu trzech dni wyjechał do seminarium albo do swojego przyjaciela Fouque
Pan de Renal w końcu przyznaje się żonie do anonimu otrzymanego jakiś czas temu
Julian postanawia wyjechać ale obiecuje pani de Renal, że za trzy dni od wyjazdu odwiedzi ją w nocy
Pan de Renal dostaje kolejny anonim, tym razem bardzo obraźliwy, Chce się pojedynkować z Valenodem, nawet nabija pistolety
Julian wyjeźdza, nie przyjmuje pieniędzy od kochanki. Ostatnie ich spotkanie w nocy ale upływa bardzo chłodno
Julian udaje się do Besancon, idzie do kawiarni ale nie wie jak się zachować, to dla niego szok. Prosi miłą, ładną dziewczynę o bułkę i kawę
Poznaje kelnerkę Amandę Binet, Julian chce jej przesłać paczkę i dostaje adres dziewczyny
Julian wyznaje miłość tej dziewczynie
Zauważa jednak jakiegoś mężczyznę, który mu się przygląda. Myśli, ze to kochanek Amandy lecz ona mówi że szwagier. Julian i tak szuka z nim zaczepki, już myśli o pojedynku
Julian trafia do jakiejś gospodyni, zostawia u niej ubrania i pożywia się
Julian udaje się do seminarium
Przyjmuje go ksiądz Pirard, długo go egzaminuje i jest zadziwiony znajomością teologii i pisma (choć Julian nie zna żadnego z ojców kościoła)
Julian dostaje osobne pomieszczenie (pokój 103)
Ksiądz Pirard przejmuje listy do Juliana od pani de Renal, w jednym z nich kobieta się z nim żegna już na zawsze. Odwiedza Juliana przyjaciel Fouque, mówi mu, że pani de Renal stała się dewotką, podobno chodzi na pielgrzymki.
Julian ma wielu wrogów w seminarium, nie jest lubiany
Znaleziono u Juliana bilecik z adresem Amandy i umówionym spotkaniem, ksiądz jest bardzo zły, Julian musi się z tego tłumaczyć
Seminarzyści nazywają Juliana Marcinem Lutrem, nie jest mile widziana jego wielka wiedza, wyśmiewają go
Tylko ksiądz Chas-Bernard go lubi, nawet razem przygotowują procesję na Boże Ciało
W kościele Julian ujrzał panią de Renal i jej przyjaciółkę (de renal mdleje na jego widok). Od tej pory on też jest dziwnie zmieszany
Pirard mianuje Juliana repetytorem Starego i Nowego Testamentu
Stopniowo przestają go nienawidzić a nawet zyskuje szacunek i stronników. Fouque wpada na pomysł by niby w imieniu jego rodziców przysłac do seminarium jelenia i dzika bo był to okres polowań
nadchodzą egzaminy, Julian podstępem zwiedziony przez egzaminatora, który wypytuje go o świeckich twórców zdaje słabo i zostaje złajany, że traci czas na takie rzeczy
Julian dostaje czek na pięćset franków rzekomo od jakiegoś kuzyna Pawła Sorela, on myśli, że to od pani de Renal
Ksiądz Pirard ma zostać zdymisjonowany ze swojego stanowiska, margrabia de la Mole przysyła mu powóz i chce by przyjechał do Paryża
Pirard wysyła Juliana z listem do biskupa gdzie opisuje wszystkie nieszczęścia, które go spotkały a były perfidnie przygotowywane przez jego wrogów
Nie ma chwilowo biskupa wiec list z rezygnacją odbiera sam największy wróg Pirarda - ksiądz Frilair. Cieszy się, że zrezygnował ostatni jansenista wśród kleru. Biskup jednak bardzo ceni Pirarda i chce go zaprosić na obiad
Biskup rozmawia z Julianem, jest zachwycony jego wiedzą. Julian z kolei mówi, że na egzaminie był dopiero 198, biskup rozumie, ze to był podstęp. Zauważa, żę Julian nie zna Tacyta więc postanawia mu ofiarować kilka tomów
Wszyscy w seminarium zaczynają się podlizywać Julianowi
Pirard otrzymuje probostwo niedaleko Paryża
De la Mole proponuje by Pirard został jego sekretarzem lecz on odmawia i poleca na to miejsce Juliana Sorel
Julian udaje się do Paryża po drodze jednak odwiedza Verrieres, zachodzi nocą pod okno pani de Renal, puka ale nikt nie otwiera, w końcu udaje mu się je otworzyć i wejść do domu
Julian płacze, pani de Renal opowiada jak zdradziła wszystko księdzu Chelan i on zabronił jej pisać do niego
Julian prosi by został u niej przez jeden dzien, bo potem wyjezdza do paryza i już nigdy się nie zobacza, pani de Renal zgadza się, ukrywa swojego goscia, przynosi mu jedzenie. Gdy siedzieli zamknieci w jej pokoju przybył pan de Renal ale Julian schował się pod łóżko
Znowu dobija się pan de Renal, mówi, że złodzieje są w domu bo rano służący znalazł drabinę. Julian wyskakuje przez okno, gonią go i strzelają do niego ale zdołał uciec
Koniec tomu I
TOM II
Oczekując na dyliżans Julian przysłuchuje się rozmowie bonapartysty Falcoza (Dawny przyjaciel de Renala) i filozofa Saint - Girauda, który kiedyś na licytacji nabył bardzo tanio dom a teraz jest prześladowany i ucieka
Julian rozpoczyna pracę u de la Mole, ksiądz wprowadza go w tajniki tego, co będzie miał robić. Mówi też, że margrabia ma syna i chce by Julian się z nim zaprzyjaźnił
Julian zostaje przedstawiony margrabiemu, udaje się do krawca, kupuje ubranie, ale przy przepisywaniu robi błąd ortograficzny i margrabia jest tym zawiedziony. Potem jeszcze Julian staje mu na stopę
Julian poznaje też syna margrabiego - hrabiego Norberta. (słyszał o nim bardzo złe rzeczy, ze z racji jego urodzenia hrabia będzie go poniżał )
Na obiedzie u margrabiego rodzi się dysputa, Julian może pokazać się z dobrej strony, rozprawiają o starożytnych twórcach
Norbert zaprasza Juliana na przejażdżkę konną, przy wymijaniu Julian spadł z konia ale na szczęście posiadal dwa ubrania
Jednak Julian czuje się bardzo osamotniony w tej rodzinie, co chwile popełnia jakieś gafy które śmieszą lokajów
Julian nie lubi brać udział w uroczystych obiadach, nudzi go to
Pa de la Mole powierzył Julianowi zarząd majątków w Bretanii i Normandii
Ksiądz Pirard zabiera go na kilka zebrań jansenistów, Julian jest zdziwiony, że ludzi tych wcale nie obchodzi majątek
De la mole jest bardzo zadowolony z jego pracy, powierza mu coraz trudniejsze zadania
W karczmie julian zostaje obrażony przez jakiegoś mężczyznę, prosi od niego adres i na drugi dzien udaje się do niego by się pojedynkować
jednak jegomośc jest bardzo kulturalny, okazuje się, że skradziono mu wizytowki i to nie on obraził wczoraj Juliana. Ale zauważają woźnicę, który okazał się wczorajszym brutalem i Julian bije go
teraz dochodzi do pojedynku miedzy Julianem a panem de Beauvoisis bo jest powód. Julian ranny w ramię
panu de Beauvoisis jest głupio, że walczył z osoba niskiego pochodzenia i rozpuszcza plotkę jakoby Julian był synem szlachcica, przyjaciela pana de Mole. Udają się razem do opery. Panu de Mole ta plotka jest nawet na rękę
pan de la Mole dostaje podagry, żona jego wyjezdza, syn rzadko przychodzi wiec spedza duzo czasu z Julianem ,zauwaza jego inteligencję
de mole sprawia Julianowi niebieski frak, gdy przychodzi w nim to traktuje go jak równego sobie
Julian rozmawia z nim, unika tylko dwóch rzeczy: kultu napoleona i swojego niedowiarstwa
De Mole wysyla Juliana do Anglii
Julian dostaje order od pana de Mole, mówi mu, że gdy będzie widział ten krzyż, to będzie traktował go jak syna swego przyjaciela szlachcica
Norbert zabiera Juliana na bal do księcia de Retz
Julian przysłuchuje się rozmowie mężczyzn o tym, że najpiekniejsza na balu jest panna de la Mole
Pan de Croisenos zaleca się do Matyldy de Mole, ona jednak nudzi się z tymi wszystkimi utytułowanymi szlachcicami
Matylda rozmyśla, że los dał jej wszystko: urodzenie, urodę, majątek ale jednak nie ma szcześcia
Julian rozmawia z panem Altamira, skazanym na śmierć, gdyż brał udział w rewolucji
Matylda nosi czarną suknię, Julian zastanawia się dlaczego ma żałobę. PRzybyły akademik wyjasnia mu że jest 30 kwietnia a 30kw 1574r. Bonifacy de la Mole, kochanek królowej Małgorzaty został stracony na placu de Greve
Julian i Matylda coraz więcej ze sobą rozmawiają, spacerują po ogrodzie, okazuje się, ze dziewczyna jest całkiem inteligentna i rozsądna
Julian się zastanawia, czy margrabina się w nim kocha
Matylda poszukuje oryginalności, czynu, wszyscy kandydaci do jej ręki nudzą ją, potem zaczyna sobie uświadamiać że chyba kocha Juliana
Poza szlachectwem, którego Julianowi brak, uczucie to jest wiernym powtórzeniem miłości Małgorzaty Walezjanki do młodego de Mole
Matylda broni Juliana w towarzystwie, Norbert i inni stają się dla niego chłodni, raz słyszy rozmowę na swój temat ale gdy podchodzi to konwersacja ustaje
Julian podejrzewa, że Matylda bawi się nim, by wzbudzić zazdrość w narzeczonym dlatego ich stosunki lekko się ochłodziły
Julian ma wyjechać do Langwedocji w sprawie interesów pana de Mole lecz Matylda mówi mu, że dostanie od niej list i prosi aby przełożył wyjazd
Za godzinę Julian dostaje list, to po prostu wyznanie miłosne
Julian rozmawia z margrabią i przekonuje go, że nie ma potrzeby jechać i trzeba przełożyc podróż
Julian czuje się ważny, potężny i pyszny. Daje komuś do przepisania list od Matyldy, chowa go za okładkę Biblii i wysyła do swojego przyjaciela w celu przechowania tak cennego depozytu
Julian otrzymuje kolejny list, Matylda prosi go o jakaś konkretną odpowiedz, Juliana niemal rozsadza duma że taka kobieta się o niego stara
Trzeci list - Matylda prosi o spotkanie noca w ogrodzie
Julian podejrzewa jakiś spisek w tym wszystkim
Julian zabezpiecza się, pisze list do przyjaciela w którym prosi, aby sporządził kopie listów, dostarczył je do gazet i roznosił na ulicach jeżeli cokolwiek by mu się stało
Julian nie chce być tchórzem i postanawia isc nocą do ogrodu ale jest bardzo podejrzliwy
Schadzka zakochanych, wbrew podejrzeniom nikt Juliana nie napada, rozmawiają
Matylda zostaje jego kochanką ale oboje są trochę rozczarowani tym wieczorem, jest jakoś tak chłodno
Matylda przez kilka dni go unika, nie chce aby Julian poczuł, że ma nad nią jakąś władzę
Zrywają ze soba, Julian przysiega zachować tajemnicę
Ale Julian niemal szaleje, uswiadamia sobie, że chyba ją kocha
Kłócą się w bibliotece, Julian omal nie zabija jej szpadą
Julian chce wyjechać ale margrabia nie pozwala mu na to, ma dla niego ważniejsze zadania na miejscu
Najpierw Matylda opowiada Julianowi o swoich uczuciach do innych mężczyzn, o listach, które z sobą pisywali, Julian jest bardzo zazdrosny. Matylda upewniona o jego miłości zaczyna go lekceważyc
Matylda mysląc o Julianie widziała w nim istotę niższa, której miłość posiada na swoje skinienie palcem
Julian bardzo cierpi, niejednokrotnie myśli o popełnieniu samobójstwa
Julian w nocy wchodzi przez okno do jej pokoju bo już nie może wytrzymać. Matylda pada mu do kolan i mówi, że jest jego niewolnicą, przeprasza za swą pychę
Na znak swej służebności Matylda obcina sobie wlosy i rzuca przez okno pod którym stoi Julian i zaciera ślady swojej bytności
Ale nazajutrz Matylda już myśli, ze Julian jest zbyt pospolity i nie wart tych wszystkich poświęcen i szaleństw. Boziu co za kobieta;]
Julian zauważa, że jest w niełasce u dworu, wszyscy się na jego widok odwracają. Matylda mówi mu, że już go nie kocha, że wyobraźnia ją oszukała…
Matylda go obraża i wyzywa, ale jest dumna z siebie, ze zdołała raz na zawsze zakończyć tę miłość
Przez nieostrożność Julian stłukł wazon japoński, pani de la Mole bardzo to przeżywa, Julian mówi tylko, że wazon ten został strzaskany na zawsze tak jak i jego uczucie
Pan de la Mole ma specjalnie zadanie dla Juliana. Ma się nauczyc na pamiec czterech stron i pojechać gdzies wyrecytować komuś. Na razie wszystko owiane jest mgłą. Julian idzie z margrabią na jakies spotkanie, ma słuchać przemówień. Ważne osobistości na nim są.
Przybywa ksiażę, Julian zostaje przedstawiony. Zgromadzeni sprawdzają go, czy nauczył się na pamięć pierwszej strony gazety, Julian recytuje bez zająknięcia
Protokół z zebrania zajął Julianowi dwadzieścia szesc stron
Na zebraniu poruszane są jakieś wazne sprawy, że Anglia nie ma już pieniędzy dla Francji, ze jak Anglia nie da pieniędzy to ani Rosja ani Prusy ani Austria nie zrobią wiecej niż może dwie kampanie, ze trzeba utworzyc we Francji jakieś zbrojne stronnictwo bo w innym razie nikt nie pomoże
Ponadto ktoś podnosi głos, że niepodobna stworzyć tej zbrojnej partii bez pomocy kleru, bo duchowieństwo umie trafić do ludu
Bardzo pozno opuszczają to spotkanie, pan de la Mole prosi Juliana o dochowanie tajemnicy
Julian uczy się czterech stron na pamiec, dostaje paszport zmienione nazwisko i wyjezdza
Julian wykrywa zdradę gdy zatrzymuje się a jakiejs gospodzie ale niby nie ma w niej koni. Okazuje się jednak, że czekano w niej na przechwycenie jakiegoś kuriera czyt. Juliana
W nocy gdy Julian spi ktos przeszukuje jego walizkę, ale on to słyszy
Jednym z przeszukujących był ksiądz Castanede, którego Julian znał
Julian wyjezdza, już bez wiekszych przygód trafił do celu swojej podrózy
Julian podchodzi do ksiecia i prosi o jałmużne, ale pokazuje mu zegarek margrabiego
W jakiejs knajpie Julian rezytuje ksieciu cztery strony, on robi sobie z nich notatki
Julian jedzie do Strasburga, na szczescie nikt go nie poznał ,ani jezuici ani ksiądz CAstanede
Julian ma tydzień wolnego wiec mysli o Matyldzie,
W Strasburgu spotyka starego znajomego z Londynu - ksiecia Korazowa, rozmawiają, Julian potrzebuje przyjaciela i to jemu zwierza się ze swoich problemów
Pod zmienionym nazwiskiem Julian opowiada mu o swej miłości do Matyldy i zachowaniu dziewczyny
Korazow daje mu wskazówki jak ma postępować, zachowywać się naturalnie cały czas tak samo, zalecać się do którejś z jej przyjaciółek
Korazow ma książki, z których Julian kopiuje sobie listy milosne przeznaczone dla róznych panien o róznym charakterze hehe
Korazow ofiaruje mu ślub z jakąś kuzynką bardzo bogatą ale Julian odmawia
Julian postanawia udawać miłość do cudzoziemnki- pani de Fervaques, w tym celu udaje się do skazanca Altamira i wyznaje mu tą miłość
Udają się razem do pana don Diego Bustos, który bardzo długo się do niej zalecał, mówi, że to osoba bardzo kapryśna i mściwa
Ona pozbawila wielu ludzi posady np. piosenkarza za bezbozną piosenkę, ogolnie sama twierdzi, że dla religii zniosłaby męczeństwo w oczach calego Paryża
Aby Julian poznal styl pisania marszalkowej Diego daje mu cztery listy do przepisania
W salonie Julian rozpoczyna swą grę, Matylda zdziwiona bo nie wiedziała że już wrócił, Julian zauważa, że trzęsą się jej rece ale nie daje nic po sobie poznac. Rozpoczyna zaloty do marszałkowej
Matylda zapomniala o Julianie w trakcie jego podrózy nawet skłonna była uwieńczyć układy z margrabią de Croisenois, on szalał z radości
Pani de Fervaques mówi Julianowi, że pan de la Mole ma zostać ministrem, on ciągle trzyma się ułożonego planu jest mu jednak bardzo ciezko
Julian pisze do marszałkowej pierwszy list, zgodnie z zaleceniem zawozi go sam do pałacu konno
Tak mijają dni i kolejne listy Julian zanosi do niej
Marszałkowa długo nie mówi nic o listach, Julian mysli, że może ich wcale nie dostaje bo napisał już piętnaście przeciez, ale pewnego ranka Julian otrzymuje od niej list
Było to zaproszenie na obiad
W kolejnym liscie Julian zapomina zmienic Londynu i Richmond na Paryż i Saint-Cloud tak bezmyślnie przepisuje te nudne listy ale jakos się z tego wytłumaczył
Julian dowiaduje się, ze Matylda ma poślubić pana de Croisenois
Marszałkowa ubolewa ze Julian nie jest już księdzem, wtedy moglaby go przyjmowac bardziej poufale a tak to boi się plotek
Stopniowo dama przyzwyczaja się do niego, nawet decyduje się pisac listy choc prosi go aby przyniosl jej koperty ze swoim adresem bo nie może znieść tego pospolitego „do pana Sorel, u margrabiego de la Mole”
Wszystkie jej listy lezą nierozpieczętowane w szufladzie Juliana ;]
Matylda jest świadkiem otrzymania listu przez Juliana i przestaje nad sobą panować, wyrzuca mu, ze o niej zapomnial, niemal mdleje
Julian jest chlodny, nie chce wszystkiego zepsuc
Matylda widzi w jego szufladzie nieotwarte listy, zarzuca mu, że jest plebejuszem i na dodatek gardzi marszałkową, ale po chwili przeprasza i mdleje
Rozmawiają, Matylda płacze, Julian już prawie jej ulega ale jeszcze ostatkiem sił stara się zachować chłód. Wie, że jeżeli teraz okaze swą milosc to za dwa dni Matylda będzie nim gardzić
Julian udaje się do teatru na zaproszenie marszałkowej, Matylda tez tam jest
Julian pada na kolana i całuje listy Korazowa;) to im wszystko zawdziecza
Postanawia utrzymywac matylde wciąż w wątpliwościach, ujarzmić tego demona, nawet przerazić ja
Matylda daje julianowi rękojme swojej miłości, mówi, że może ją zabrać do Londynu, zostanie zgubiona i pozbawiona czci ale pojedzie z nim
Julian troche się zdradza, zapędza w swoich wyznaniach ale potem odkręca je, Matyldę martwi już tylko to, że on w dalszym ciagu kopiowal listy Rosjanina i przesyłał marszałkowej
Pierwszy raz w zyciu Matylda kocha
Panna specjalnie postepuje lekkomyślnie, wystawia ich na niebezpieczeństwa, Julian musi myslec podwójnie
Matylda czuje się brzemienna ;D
Matylda chce wyznać wszystko ojcu ale Julian nakazuje jej poczekać z tym jeszcze troche
Pan de la Mole dostaje list od Matyldy, wyznaje mu, że jej mężem jest Sorel, prosi o małą pensyjkę i wyjedzie by nie robić wstydu, pisze, że to ona uwiodła Juliana, wyznaje, że jest w ciązy. List zajał jej osiem stronic
Pan de la Mole wzywa do siebie Juliana
Pan de la Mole jest w furii, obsypał go stekiem obelg, margrabia ubolewa, że jego córka nie zostanie księżną
Julian jest gotowy na śmierć, mówi panu de Mole, żeby rozkazał go zabić ale potem przypomina sobie, żę przecież ma obowiązku wobec dziecka
Julian jedzie wyspowiadać się do księdza Pirarda
O dziwo ksiądz domyślał się tej miłości
Matylda kłoci się z ojcem, mówi, ze jeżeli przez niego Julian się zabija to ona go pomsci, jej milosc dochodzi do szaleństwa
Matylda nakazuje Julianowi uciekac do Villequier, sama postara się wszystko załatwić
Ksiądz podczas rozmów z margrabią mówi mu, że tylko jawne małżeństwo nie bedzie grzechem w oczach Boga
Margrabia powoli pokonuje swój gniew ale nie może się zdobyć na przebaczenie
Wszyscy domownicy myślą, ze Julian podróżuje w interesach ale on siedzi na plebanii u księdza Pirard i widuje Matyldę niemal codziennie
Darowizna od pana de la Mole - przekazuje im dobra w Langwedocji i renty
Taka fortuna zrodziła w Julianie wielkie ambicje
Wielką ambicją Matyldy z kolei było zdobyć uznanie małżeństwa
Matylda pisze list do ojca zaprasza go na swój ślub
Margrabia jednak nadal myśli o tytułach dla swojej córki, zastanawia się jakby tu usunać Juliana
Margrabai pisze list do córki, jest w nim nominacja na porucznika huzarów dla Juliana, wysyła do go Strasburga bo tam jest jego pułk. Zmiana nazwiska na Sorel de la Vernaye
Matylda domaga się slubu w ciagu miesiąca jednak margrabia kaze jej czekac, bo inaczej cofnie wszystkie łaski, chce sprawdzić Juliana, czy to prawdziwa milosc do córki czy tylko chec objecia wysokich stanowisk
Zmiana nazwiska oszołomiła Juliana
Pan de la Mole pojednał się z jezuita Frilair bo jest on potężny i ma mu pomóc, intryga polega na tym, aby powszechnie uznano wysokie urodzenie Juliana i że Sorel go tylko wychowywał
Julian pisze list do księdza Chelan, przesyla mu pieniadze i kaze rozdać biednym
Julian myśli jedynie o sławie i o synu, jest bardzo ambitny
Matylda wzywa Juliana, on szybko przyjechał. Mówi mu, że ojciec wyjechał w nocy nie wiadomo gdzie, zostawił tylko list. Margrabia pisze w nim, że zniósł by wszystko ale nie planowane uwiedzenie dla majątku, nigdy nie zezwoli na to małżeństwo
Ponadto zapewnia Julianowi rente jeżeli się zgodzi wyjechac do ameryki. Nakazuje Matyldzie wyrzec się Juliana wtedy dopiero odzyska ojca. Dowodem ma być list od pani de Renal
Treść listu od pani de Renal: pisze w nim, że ten niepozorny chłopiec bezwzględnie i obłudnie ją opanował starał się zdobyć stanowisko. Ogólnie list jest długi i są w nim bardzo złe rzeczy na temat Juliana
Julian jedzie do Verrieres, nabija pistolety i udaje się do kościoła
Julian strzela do pani de Renal
Julian trafia do więzienia
Ale rana pani de Renal nie była śmiertelna
A szkoda bo ona od dawna pragnęła śmierci, ostatni cios zadał jej list pisany pod przymusem spowiednika do pana de la Mole
Julian przyznaje ze chciał zabic z rozmysłem, czeka na śmierć
Julian pisze do Matyldy, zemścił się i czeka go za to śmierć
Julian nie chce by Matylda mówiła synowi o nim, niech zmieni nazwisko, po roku się ożeni, tak jej rozkazuje jako mąż
Dozorca mówi Julianowi, że pani de Renal zyje
Dopiero teraz Julian zaczyna żałować tego co zrobił
Rozpoczyna się śledztwo i przesłuchania, Julian nie mysli w tym czasie o Matyldzie
Odwiedza go ksiądz Chelan
Przybywa też do niego przyjaciel Fouque, chce sprzedać całe swoje mienie, przekupić dozorcę i uwolnić Juliana
Fouque idzie do księdza Frilair, ten potężny wikariusz chce pomóc Julianowi
Julian nie chce aby ojciec odwiedził go w celi, chce nawet napisac z taką prosbą do sędziego
Przybywa Matylda, wydaje się mu bardzo ładna
Ona oswiadcza zupełnei powaznie gotowość zabicia się z nim
Matylda udaje się do księdza Frilair prosić go o pomoc w uwolnieniu męża
Szybko ksiądz uswiadamia sobie, ze ma do czynienia z córka jego największego wroga, ponadto widzi możliwość zdobycia infuły przez znajomość Juliana z marszałkową de Fervaques
Ksiądz opowiada Matyldzie o miłości Juliana i pani de Renal
Potem ksiądz dał do zrozumienia Matyldzie, ze urzednik majacy oskarżać Juliana jest na jego rozkazy, Matylda wydaje się księdzu bardzo ładna dlatego tak z nią rozmawia
Matylda prosi przyjaciółkę aby się postarała o list do księdza Frilair pisany ręką biskupa
Matylda bardzo się poswieca jednak Juliana nudzi ten heroizm ;]
W obliczu śmierci ambicja umiera w sercu Juliana, rodzi się poczucie winy
Julian znowu czuje cos do pani de Renal, Matylda to zauwaza
Julian chce by po jego śmierci Matylda wyszla za mąż
Zostali wybrani sędziowie, pani de Renal pisze list do każdego z nich i prosi o ocalenie Juliana
Rozprawa
Wielka sympatia zgromadzonych ludzi zwłaszcza kobiet dla Juliana
Mowa Juliana, wypowiedzial wszystko co mu lezalo na sercu, kobiety płaczą
Po naradzie: /Julian winien jest morderstwa i wyrok: kara śmierci
Julian myśli, że to Valenod skazał go na śmierć, w odpowiedzi za ich rywalizacje sprzed lat o panią de Renal
Przychodzi do celi Matylda, mówi, że ksiądz Frilair zdradził
Przybywa adwokat, prosi Juliana aby zastanowił się nad apelacją ale on nie chce jej składać, trzeba mu umrzec
Przybywa pani de Renal, prosi go aby wniosł apelację, on mówi, że tylko ją zawsze kochał
Zaczynaja sobie wszystko tłumaczyc, ten list do pana de la Mole napisała pod przymusem
Jednak pan de Renal dowiaduje się o wizycie zony w wiezieniu i każe jej wracać do domu
Przychodzi Matylda do wiezienia, jej obecność bardzo go drażni. Mówi, że to Valenod zdradził, zakpił z Frilaira, i gdy już miał nominację na prefekta w kieszeni zrobil sobei przyjemność skazując Juliana na śmierć
Do wiezienia przybywa ojciec Juliana
Ojciec prosi o zwrot kosztów które łożył na jego utrzymanie heh
Julian rozmysla o Bogu, wie, że zasłużył na śmierć ale prosi go, by oddał mu tę, którą kocha
Przybywa do niego pani de Renal, która uciekła z Verrieres
Matylda czuje się zazdrosna, że pani de Renal może odwiedzac Juliana dwa razy dziennie, nakazuje ją śledzić
Pan de Croisenois poniosł śmierć w pojedynku
Teraz zmiana pogladów Juliana na Zycie Matyldy, mowi jej , że powinna poslubić pana de Luz
Pani de Renal chce jechac do króla Karola i prosić go o uniewinnienie Juliana ale on jej nie pozwala
Julian otrzymuje od pani de Renal przysiegę, że będzie zyła by opiekować się synem Matyldy
Julian kaze przyjacielowi wywieźć obie kobiety w dzien jego śmierci
Fouque wykupuje zwłoki Juliana
Przybywa Matylda zobaczyc ciało
Matylda sama chowa głowę kochanka, pogrzeb uroczysty
Pani de Renal umiera w trzy dni poźniej uściskawszy dzieci
Posłowie:
Wytykaja Stendhalowi marionetkowość postaci
Stendhal jako prekursor szkoły naturalistycznej
Niechęć Wiktora Hugo do Stendhala
Niszczycielska siła miłosci