Telepraca
Spis treści
Telepraca nową formą zatrudnienia
Telepraca stanowi nową formę zatrudnienia XX wieku, której zastosowanie stało się możliwe dzięki kilku czynnikom. Należy tu przede wszystkim podkreślić kwestię obniżenia kosztów i zwiększenia wydajności komputerów oraz urządzeń i usług telekomunikacyjnych. Następnie zwiększoną dostępność narzędzi i usług zapewniających otwartość sieci elektronicznych (w tym Internetu). A także niemniej istotną sprawą jaką stanowi wzrastające powoli zainteresowanie ze strony pracodawców, pracowników i osób prowadzących samodzielną działalność gospodarczą wykorzystaniem nowatorskich sposobów osiągania zawodowych i osobistych aspiracji.
Współcześnie telepraca staje się coraz bardziej atrakcyjną formą zatrudnienia poprzez zachodzące na skalę globalną zmiany. Można tu wymienić niektóre z nich m.in. takie jak; wzrastający nacisk na sektor wytwórczy i usługowy zmierzający do obniżenia kosztów usług kierowanych do klienta (przy jednoczesnej poprawie ich poziomu). Następnie wzrastającą świadomość potrzeby ochrony środowiska naturalnego, a zwłaszcza wpływu, jaki wywierają na niego budowa dróg i samochody. Stopniowy rozwój gospodarki sieciowej, w której telepraca i telehandel będą odgrywały kluczową rolę. Oraz przechodzenie z "zatrudnienia na posadzie" do "pracy okazjonalnej", przy wzrastającym udziale form samozatrudnienia i zatrudnienia na część etatu. Oraz rosnącej zależności od profesjonalistów, bardzo małych firm i "mikroprzedsiębiorstw".
Wyjaśnienie terminu telepraca
Pod pojęciem telepracy rozumie się wykorzystywanie nowoczesnych technologii teleinformatycznych do wykonywania pracy w dowolnej odległości od miejsca, gdzie należy dostarczyć efekty pracy lub gdzie w tradycyjnym systemie pracę taką należałoby wykonywać. Z definicji tej wynika, że telepracownik nie musi pracować w domu, jak to się powszechnie przyjęło uważać. Może on np. pracować w terenie, w telecentrum czy w tzw. telechatce. Warto dodać, iż nie musi on pracować poza firmą przez cały czas. Może być zarówno telepracownikiem w pełnym wymiarze godzin, jak również spędzać poza biurem tylko kilka dni w miesiącu.
Istotą telepracy jest taki sposób jej wykonywania, w którym charakter i miejsce pracy może być kształtowane i przekształcane za pomocą użycia zaawansowanych sieci lub układów komunikacyjnych (zwłaszcza telekomunikacyjnych) i informatycznych wykorzystujących technologię przetwarzania informacji. Właśnie ta ostatnia cecha jest wyróżnikiem telepracy. Na jej określenie używa się różnych pojęć jak teleworking, telecommuting, tele-homeworking, electronic homeworking. W tej formule zaciera się pojęcia miejsca pracy jako określonej części przestrzeni, na której zlokalizowany jest teren zakładu pracy. Zakład pracy stanowi tu bowiem sieć i układ wzajemnych połączeń pomiędzy stronami stosunku pracy. Co więcej kontakty pomiędzy pracodawcą i pracownikiem nie mają tu bezpośredniego charakteru, ale są możliwe dzięki środkom porozumiewania się na odległość.
Obecnie praca często wiąże się z przetwarzaniem informacji. Ponad 50% współczesnych zawodów bezpośrednio dotyczy zarządzania informacją, 80% nowych zawodów zostało utworzonych przez małą przedsiębiorczość w usługach i sektorze informatycznym. Dzięki infrastrukturze teleinformatycznej (telefonia komórkowa i stacjonarna, fax, wideo-konferencje, usługi cyfrowe) telepraca - praca na odległość - stała się dla wielu ludzi rzeczywistością.
Telepraca oznacza przekazywanie informacji pomiędzy ludźmi w taki sposób, że ograniczenie odległości i czasu zostaje zniesione. Ma ona przewagę nad tradycyjnym stosunkiem pracy ze względu na to, iż praca przychodzi do człowieka, w przeciwieństwie do tradycyjnego pojęcia uczęszczania ludzi do pracy.
Geneza
Używanie komputerów do pracy na odległość nie jest nowym pomysłem. Idea powstała w czasie kryzysu paliwowego lat siedemdziesiątych, kiedy gwałtownie rosnące ceny ropy naftowej zachwiały światową gospodarką. Za jej ojca uważa się Jacka Nillesa, uczonego z amerykańskiego University of Southern California. On jako pierwszy w pracy The Telecommunications Transportation Trade-off (John Wiley & Sons, 1976) dostrzegł możliwość zastąpienia transportu osób przez elektroniczny transfer danych, co pozwoliłoby na znaczną redukcję zużycia drogich paliw w drodze do i z pracy. Punktem wyjścia w jego badaniach było zestawienie kosztów i korzyści codziennych podróży do pracy, z kosztami i korzyściami pozostania w domu i użycia łączy telekomunikacyjnych do kontaktu z pracodawcą. Nilles jest też twórcą terminu telecommute, jako zastawienia przedrostka tele i angielskiego czasownika to commute, oznaczającego "dojeżdżać do pracy". Słowo przyjęło się głównie w USA, gdzie do dziś jest bardzo popularne. W Europie najczęściej używanym terminem jest telework, prostszy i łatwiejszy w tłumaczeniu na inne języki. Do jego rozpowszechnienia przyczyniła się Komisja Europejska, która w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych finansowała wiele programów badawczo-rozwojowych związanych z tą formą pracy. W języku polskim termin "telepraca" używa się zamiennie z "praca na odległość" lub "praca zdalna", jednakże ten pierwszy jest stosowany najczęściej.
Innym, niezależnym od problematyki oszczędności paliw i redukcji ruchu ulicznego, impulsem do dyskusji nad wdrożeniem nowatorskich technik telematycznych było wzmożone zapotrzebowanie na bardziej elastyczne formy pracy. Wraz ze wzrostem aktywności zawodowej kobiet coraz powszechniejszy stał się problem znalezienia formuł pozwalających w miarę bezkonfliktowo łączyć pracę zawodową z obowiązkami domowymi.
Idea pracy "z domu" została także przewidziana przez znanego futurologa i badacza rozwoju cywilizacji Alvina Tofflera w słynnej książce Trzecia Fala (The Third Wave) z 1980 roku.
Kronika telepracy
lata 60 - W Wielkiej Brytanii powstaje firma programistyczna F International, która zatrudnia kobiety pracujące zdalnie w swoich domach.
1973 - pierwszy eksperymentalny projekt telepracy, którego celem jest zbadanie ekonamicznych kożyści nowej formy zatrudnienia oraz zademonstrowanie jej w praktyce; raport końcowy ukazuje się w 1974r.
1980 - Alvin Toffler popularyzuje w książce Trzecia Fala ideę „elektronicznej wioski”, w której ludzie wykonują swoją pracę we własnych domach. 14 lat później Toffler pisze: „sieci komputerowe to serce infrastruktury Trzeciej Fali, (...) która w sferze zatrudnienia podpada pod rubrykę telepraca”
1980 - U.S. Army (DARCOM) testuje możliwości pracy zdalnej.
1982 - American Expres podejmuje program telepracy Project Homebond przeznaczony dla osób niepełnosprawnych ruchowo
1989 - władze miasta Los Angeles planują wprowadzenie programu telepracy do całego okręgu; rok później zapada decyzja powołująca program do życia.
1992 - AT&T wprowadza system telepracy który w przeciągu sześciu lat obejmie 55% pracowników amerykańskich oddziałów firmy (36 tysięcy osób)
1993 - British Telecom publikuje szacunkowe dane na temat ilości osób zatrudnionych w systemie telepracy: 6mln w USA i 1,27mln w Wielkiej Brytanii
1995 - Komisja Europejska (DG XIII-B) konstatuje: "telepraca może stać się częścią naszego przyszłego życia zawodowego. Rewolucja telekomunikacyjna i informatyczna stworzyła szeroki wachlarz nowych estetycznych sposobów wykonywania pracy, włącznie z możliwością przynajmniej częściowego przeniesienia jej poza siedzibę tradycyjnego biura"
1997 - Komisja Europejska powołuje do życia inicjatywę European Telework Development w celu podniesienia świadomości zagadnień telepracy i jej rozwoju na kontynencie europejskim w 1998r. powstaje Polski Punkt Informacyjny ETD
1997 - W USA pracuje 11mln telepracowników
1998 - powstaje Międzynarodowe stowarzyszenie Telepracy z siedzibą w USA, którego organem prasowym jest miesięcznik Telecommute
1999 - powstaje polskojęzyczny serwis internetowy Telepraca Polska
Rodzaje telepracy
Ze względu na lokalizację stanowisk pracy w przestrzeni wyróżnić można następujące formy telepracy.
1. Telepraca domowa
a) Telepraca wykonywana wyłącznie w domu to najbardziej "skrajna" postać tej formy zatrudnienia. Miejscem pracy jest wyłącznie dom. Stanowisko w firmie, o ile wcześniej istniało, zostaje przeniesione do domu zatrudnionego. Telepracownik nie ma bezpośredniego kontaktu z przełożonymi i współpracownikami. Komunikacja odbywa się praktycznie całkowicie poprzez media elektroniczne. Właśnie ze względu na izolację pracownika ta odmiana telepracy, nazywana nawet przez niemieckie związki zawodowe "elektroniczną pustelnią", podlega największej krytyce. Wskazuje się na to, że całkowity brak kontaktów interpersonalnych może wywoływać u pracownika uczucie osamotnienia, osłabić jego identyfikację z firmą, negatywnie wpłynąć na poziom samorealizacji zawodowej.
b) Telepraca wykonywana w domu naprzemiennie z pracą w przedsiębiorstwie.
Jest to forma przejściowa między całkowicie scentralizowanym a zdecentralizowanym w przestrzeni procesem pracy. Mówimy o niej, gdy pracownik przez pewną część swego czasu pracuje w domu jako telepracownik (względnie w telecentrach), a część w przedsiębiorstwie.
Dzięki tej formie telepracy można osiągnąć wiele korzyści, nie ryzykując przy tym wystąpienia negatywnych skutków telepracy izolowanej. Pracownicy zachowują kontakt z przedsiębiorstwem i mają szanse na utrzymywanie ważnych, nieformalnych kontaktów ze współpracownikami. Wyraźnie zmniejsza to niebezpieczeństwo zepchnięcia na margines życia socjalnego firmy i zawodowej izolacji. Jako potencjalne wady takiego rozwiązania wymienia się konieczność utrzymywania dwóch - na ogół podobnie wyposażonych - stanowisk pracy: w biurze i w domu. Pociąga to za sobą wzrost kosztów i mniej efektywne wykorzystanie posiadanego sprzętu. Problemy te, można jednak przynajmniej częściowo zminimalizować stosując elastyczne metody zarządzania zasobami biurowymi - gdy przykładowo dwóch współpracowników dzieli między siebie jedno stanowisko w firmie (tzw. desk sharing).
2. Telepraca mobilna
Telapraca mobilna nie jest zdeterminowana miejscem pracy. Mobilni telepracownicy wykonują swe obowiązki w różnych miejscach, z dala od siedziby firmy i domu. Dzięki przenośnym urządzeniom telekomunikacyjnym mogą łączyć się z centralą w celu pobrania danych, wymiany informacji i przekazywania wyników pracy. Postęp techniczny sprawił, że praca online przy użyciu narzędzi przenośnych może być wykonywana równie profesjonalnie, co na stacjonarnym stanowisku. Mobilni telepracownicy mogą tworzyć sobie tymczasowe stanowisko pracy np. w hotelu, w siedzibie klienta, mogą też pracować w tzw. ruchomym miejscu pracy - podczas podróży służbowych, na lotniskach, w pociągach.
3. Telepraca w telecentrach
Telecentra są to miejsca, w których pracuje większa ilość telepracowników. Są one zlokalizowane z dala od siedziby przedsiębiorstwa. Dzieli się je zasadniczo na biura satelickie i centra teleserwisowe.
a) Biura satelickie są to pomieszczenia biurowe, które należą wprawdzie do danego przedsiębiorstwa, znajdują się jednak poza nim. Tworzone są z myślą o przybliżeniu miejsca pracy zatrudnionym, są więc zlokalizowane niedaleko miejsca ich zamieszkania, często na przedmieściach lub wręcz całkiem poza miastem, z dala od firmy. Niektórzy autorzy są zdania, że w przypadku biur satelickich mamy do czynienia z zakładowymi miejscami pracy, które zostały utworzone dodatkowo do głównej siedziby (lub też z niej wyłączone). Nie są to jednak stanowiska telepracy, gdyż biura te można potraktować jako filie przedsiębiorstw, które wykorzystują zalety nowoczesnej techniki do lepszej komunikacji między swymi oddziałami. Osoba pracująca w biurach swojego pracodawcy nie jest więc telepracownikiem. Stosując taki tok rozumowania, jako telepracowników można by sklasyfikować jedynie osoby pracujące w biurach satelickich, które nie są własnością pracodawców.
b) Centra teleserwisowe są samodzielnymi podmiotami, które oferują i wykonują różnego rodzaju teleusługi na rzecz obcych zleceniodawców. Mając na uwadze wcześniej cytowane definicje, nie można ich w zasadzie zaliczyć do form telepracy, gdyż w ich przypadku miejsce pracy nie jest powiązane łączem komunikacyjnym z przedsiębiorstwem.
4. Telepraca on-site
Telepraca on-site jest to odmiana telepracy, w której pracownik wykonuje swoje obowiązki w siedzibie podmiotu, z którym współpracuje jego przedsiębiorstwo. Przykładem mogą być konsultacje u klienta lub dostawcy przy jednoczesnym kontakcie z macierzystą firmą. Dotyczyć to może pracowników firm konsultingowych, operatorów systemów komputerowych itp.
Ze względu na sposób połączenia telekomunikacyjnego między telepracownikiem a pracodawcą wyróżnić można:
1. Pracę online, mamy z nią do czynienia, gdy telepracownik utrzymuje stałe połączenie komunikacyjne z pracodawcą.
2. Pracę offline, jeśli połączenie nawiązywane jest tylko na pewien czas, np. w celu pobrania niezbędnych do pracy danych lub sukcesywnego przekazywania wyników. Istnieją jeszcze dwa podtypy telepracy offline ze względu na formę przesyłu wyników pracy. Efekty mogą być przesyłane dwojako: drogą elektroniczną lub przez fizyczny transport środków archiwizacji danych (dyskietek, dysków).
Kolejnym podziałem spotykanym w literaturze jest klasyfikacja telepracowników ze względu na czas pracy. Mogą oni pracować w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasowym, jak również w systemie stałego lub ruchomego czasu pracy.
Korzyści płynące z telepracy dla pracowników
Elastyczność czasu pracy (większa niezależność, samodzielność w układaniu planu pracy).
Elastyczność miejsca pracy.
Redukcja stresu, praca w spokoju, bez zakłóceń.
Zwiększenie satysfakcji z pracy, samorealizacja.
Oszczędność pieniędzy (jedzenie, strój biurowy, koszty podróży, ubezpieczenie).
Redukcja czasu dojazdu do/z pracy.
Równowaga pomiędzy życiem zawodowym i rodzinnym.
Korzyści płynące z telepracy dla pracodawców
Zmniejszenie kosztów funkcjonowania zakładów pracy przez ograniczenie niezbędnej powierzchni biurowej lub możliwość zwiększenia liczby pracowników przy tej samej powierzchni zakładu.
Zwiększenie wydajności pracy m.in. przez zmniejszenie absencji chorobowej, brak spóźnień, możliwość łączenia pracy np. z opieką nad dziećmi, efektywne wykorzystanie czasu poświęcanego na dojazdy do pracy.
Możliwość pozyskiwania pracowników z wysokimi kwalifikacjami, których brak na lokalnym rynku pracy oraz zatrudnienia osób niepełnosprawnych i korzystających z urlopu wychowawczego.
Zredukowanie kosztów zasiłków zdrowotnych, zmniejszenie siły związków zawodowych, zwiększone zatrudnienie na część etatu.
Ograniczenie konfliktów w pracy.
Zapłata za wyniki pracy a nie czas jej trwania.
Ujemne aspekty telepracy
Trudności napotykane w zarządzaniu.
Dezorganizacja i brak struktury dnia.
Pracoholizm- trudności w przerwaniu pracy na koniec dnia
Izolacja (m.in. brak więzi między pracodawcą a pracownikiem, brak współpracy między pracownikami).
Brak uregulowań prawnych dotyczących tego typu pracy.
Główne przeszkody telepracy:
Kierownicy nie wierzą w możliwość zdalnej kontroli podwładnych. Muszą spędzać więcej czasu na kontrolę i używać innych metod.
Zespoły mogą gorzej funkcjonować w sytuacji rozdzielenia pracowników.
Telepraca faworyzuje cześć pracowników w stosunku do innych.
Spotkania muszą być planowane ze znacznym wyprzedzeniem.
Wymaga pracowników o wysokim stopniu motywacji wewnętrznej.
Łatwiej przejść na telepracę na rzecz firmy, w której się uprzednio pracowało.
100% czasu poza firmą to rzadkość. Ludzie potrzebują spotkań z innymi pracownikami i muszą odwiedzać firmę np. raz w tygodniu.
Szersze podejście do telepracy
Do pozytywnych skutków płynących z istnienia pracy zdalnej zaliczyć można przede wszystkim szansę na zatrudnienie osób kalekich, niepełnosprawnych, które zostały zepchnięte na margines życia zawodowego. To również szansa dla wszystkich tych, którzy z pewnych względów nie mogą pracować w zakładzie pracy, na przykład dla matek wychowującym dzieci lub osób opiekujących się członkami rodziny. Osoby takie nie muszą rezygnować z obowiązków rodzinnych, aby jednocześnie zarabiać na życie.
Telepraca niesie za sobą także pozytywne skutki ekologiczne. W dobie tak wielkiego zanieczyszczenia środowiska może przyczynić się do zmniejszenia jego degradacji. Wiąże się to z wyeliminowaniem dojazdu do miejsca pracy, a w konsekwencji do redukcji emisji spalin. Dzięki telepracy podział kraju na regiony o dużym i niskim bezrobociu staje się mniej widoczny, gdyż osoby zamieszkujące regiony o wysokim wskaźniku bezrobocia mogą znaleźć pracę tam, gdzie stopa bezrobocia jest niewielka.
Telepraca a efektywność pracy
Wielu pracodawców boi się stracić swoich pracowników z oczu, mając obawy co do rzetelności wykonywanej przez nich pracy. Chociaż mogłoby się wydawać, że telepraca może przysparzać pracodawcy tego typu stresów, to z drugiej strony należy wziąć pod uwagę fakt, że praca w zakładzie czy firmie nie jest również pozbawiona niedociągnięć. System telepracy, w odróżnieniu od pracy stacjonarnej jest bardziej wydajny choćby z tego względu, że nie podlega ograniczeniom czasowym. W wielu zakładach pracy nadal szwankuje tzw. polityka biurowa, w myśl której, pracownik jest rozliczany wyłącznie z czasu spędzonego w firmie, a nie z efektywności pracy. Pod tym względem praca wykonywana w systemie telepracy jest, rzec by można-bardziej uczciwa, gdyż pracownik pobiera wynagrodzenie za faktyczną i udokumentowaną pracę, a nie tylko i wyłącznie za czas jej poświęcony. W wielu przypadkach pracownicy symulują pracę tego robiąc cokolwiek, aby wyglądało, że pracują, dlatego przebywanie w miejscu pracy "na siłę" nie przyczynia się do wzrostu efektywności.
Telepraca często może przyczynić się do wzrostu efektywności pracy. Wiele zajęć wymaga od pracownika dużej koncentracji i skupienia, o co w niektórych miejscach pracy jest czasami trudno. Praca w domu daje im możliwość koncentracji i skupienia, co w rezultacie przynieść może efekt w postaci lepiej wykonanej pracy. Umożliwia również indywidualne podejście do godzin pracy, do własnego rytmu biologicznego - jedni efektywniej pracują w dzień, inni w godzinach późno wieczornych, a nawet w nocy.
Niezmiernie ważna, zwłaszcza dla tzw. pracowników-indywidualistów, jest możliwość wyboru czasu pracy, która niejednokrotnie podnosi efekty pracy, ze szczególnym uwzględnieniem tych zawodów, które wymagają od pracownika dużej kreatywności, a czasem wręcz twórczego podejścia do sprawy, np. grafik komputerowy czy webmaster.
Inną korzyścią płynąca z telepracy jest możność oddziaływania na indywidualny klimat towarzyszący pracy. Wielu pracowników deklaruje, że praca przy określonej muzyce wpływa pozytywnie na produktywność jednostki. Wybór stylu aranżacji otoczenia w miejscu pracy, dowolność w doborze stroju, może przyczynić się do lepszego samopoczucia pracownika, a co za tym idzie do lepszych wyników.
Telepraca a kodeks pracy
Telepraca może być świadczona na podstawie umowy o pracę. Zazwyczaj stosowany jest zadaniowy system czasu pracy. Jednak przy wykonywaniu telepracy w ramach stosunku pracy pojawiają się pewne wątpliwości dotyczące związanych z tym obowiązków pracodawcy. Chodzi tu o zapewnienie pracownikowi miejsca pracy w domu o takim samym standardzie jak w zakładzie pracy, w tym właściwej powierzchni do pracy, zabezpieczenie odpowiednich warunków higieniczno-sanitarnych, uregulowanie kwestii wynajmu przez pracodawcę części lokalu mieszkalnego. Jeżeli pracownik korzysta z własnego sprzętu komputerowego, należy określić też zasady odpłatności za korzystanie z tego sprzętu na rzecz pracodawcy. Pojawia się również problem wypadków przy pracy. Wydaje się jednak, że kwestie te nie wymagają interwencji ustawodawcy i mogą być uregulowane przez strony w umowie o pracę.
Warto zauważyć, że przy powszechnym obecnie dążeniu pracodawców do oszczędzania na różnego typu wydatkach, a więc również na inwestycjach i wyposażeniu, pracownik ma zazwyczaj lepsze warunki pracy w domu niż w firmie. Często też zakup odpowiedniego sprzętu może traktować jako inwestycję w swoją karierę zawodową.
Telepraca szansą dla niepełnosprawnych
Telepraca daje szansę niepełnosprawnym poczuć się pełnowartościowymi członkami społeczeństwa. Brak konieczności przebywania stale w zakładzie pracy otworzyła im drzwi do niego. Praca z wykorzystaniem komputera, modemu i Internetu, bez konieczności opuszczania domu, jest pierwszą w dziejach ludzkości tak ogromną szansą dla inwalidów ruchu, którym bariery architektoniczne uniemożliwiają normalną egzystencję w społeczeństwie i wykorzystywanie z trudem zdobytej wiedzy.
Niektóre systemy pracy zdalnej stworzono specjalnie dla osób niepełnosprawnych. Na całym świecie, jak również w Polsce, powstają organizacje, które swoją pracą przyczyniają się do pomocy niepełnosprawnym w znalezieniu pracy. Pierwszą tego rodzaju organizacją w Polsce, która dostrzegła ogromne zalety telepracy, jest Fundacja Pomocy Matematykom i Informatykom Niesprawnym Ruchowo. Już od 1992 r. zajmuje się ona systematycznie problemem telepracy wśród niepełnosprawnych.
W ramach swojej działalności fundacja organizuje naukę obsługi sprzętu i oprogramowania, poszukuje zleceń, udziela konsultacji i porad prawnych w zakresie podpisywania umów o pracę, pomaga w wyposażeniu w sprzęt. W Lublinie działa również, współpracująca z Fundacją Pomocy Matematykom i Informatykom Niesprawnym Ruchowo - Fundacja Fuga Mundi. Jest to pozarządowa organizacja typu non-profit, stawiająca sobie za cel kompleksową rehabilitację osób niepełnosprawnych. Na temwt działalności obydwu fundacji można znależć dokładne informacje na stonach www.idn.org.pl oraz www.ffm.lublin.pl
Telepraca w Polsce
Telepraca w Polsce zyskała początkowo popularność głównie wśród środowisk osób niepełnosprawnych. Należy to tłumaczyć faktem , iż ten rodzaj świadczenia pracy nie wymaga od pracowników poruszania się, ani nie posiada tak sztywnych ograniczeń czasowych jak zwykła praca. (zob. Telepraca szansą dla niepełnosprawnych).
Liczba organizacji obejmujących w swej działalności zlecenia w systemie telepracy jest w Polsce niewielka. Co więcej są to na ogół wielkie korporacje międzynarodowe posiadające siedzibę w kraju.
Berlitz GlobalNet jest firmą zajmującą się lokalizacją oprogramowania, specjalistycznymi tłumaczeniami i usługami teleserwisowymi. Około 30 procent zatrudnionych przy konkretnym projekcie to pracownicy zdalni.. Pracują przy lokalizacji oprogramowania, tłumaczeniach i redagowaniu tekstów. Firma wyposaża ich w oprogramowanie i, z powodu sporych wymagań, najczęściej w odpowiedni sprzęt. O dobrych tłumaczy wcale nie jest łatwo, ogłoszenie o ich poszukiwaniu stale gości na stronie www.berlitz.pl . Telepraca jest dobrym rozwiązaniem, ale tylko dla odpowiedniego rodzaju biznesu - uważa Michał Dembiński- dyrektor generalny firmy.
e-point jest firmą specjalizująca się w serwisach internetowych (jej dziełem jest m.in. internetowe biuro maklerskie Wood&Company, za które e-point uhonorowano w br. wyróżnieniem Cyber-Kreatura). Od ponad roku zatrudnia zdalnch pracowników. Zlecane są im w większości zadania webmasterskie. Jak twierdzi Paulina Kalinowska z e-point plusem takiego rozwiązania jest niewątpliwie redukcja kosztów. Jednak kłopoty też się zdarzają, a są one głównie związane z wyegzekwowaniem terminowości od telepracowników.
Telepracodawcami są także Microsoft i PWN. Z tymi firmami związani są podopieczni FPMiINR - dla Microsoftu wykonują tłumaczenia, dla PWN prowadzą serwis techniczny Słownika Języka Polskiego i Komputerowego Słownika Języka Polskiego (obydwa są rozpowszechniane na CD-ROM-ach).
Trudno ocenić, ile osób w Polsce wykonuje pracę na odległość, bo nie ma na ten temat żadnych miarodajnych badań. Raport Unii Europejskiej ocenia liczbę telepracowników w Polsce w 1999 roku na 2 procent ogółu zatrudnionych - wydaje się jednak, że jest to albo wartość przeszacowana, albo obejmująca również grupę chałupników. Niepełnosprawni napotykają w przypadku telepracy na jeszcze jedną dość istotną barierę - kwalifikacji. Tylko 3,8 procenta niepełnosprawnych w Polsce ma wykształcenie wyższe, a aż 27,5 procenta podstawowe i niepełne podstawowe.
Telepraca jest w Polsce zjawiskiem marginalnym, więc nie doczekała się jeszcze jakichkolwiek uregulowań prawnych. Telepracownicy są zatrudniani zwykle na podstawie umowy o pracę lub prowadzą własną działalność gospodarczą.(zob. Telepraca a kodeks pracy). Pojawiają się jednak próby popularyzacji telepracy na szerszym forum. Należy do nich projekt programu TELEPRACA, pilotowany przez Forum Odpowiedzialnego Biznesu, którego jednym ze statutowych celów jest wspieranie wspólnot w procesie budowy społeczeństwa informacyjnego.
Serwis Jobs.pl postanowił wprowadzić ofertę telepracy. Usługa ta w ramach promocji będzie na razie bezpłatna - wprowadzenie oferty telepracy wymaga zarejestrowania się na stronach www.jobs.pl i wypełnienia formularza z zaznaczeniem w polu wymiar pracy - telepraca. Na razie zdecydowanie większe jest zainteresowanie ofertami ze strony pracobiorców niż pracodawców - mówi Anna Żak z Jobs.pl.
Telepraca w Europie
Szacunki co do rozpowszechnienia telepracy w krajach Europy Zachodniej są bardzo rozbieżne. Do najczęściej cytowanych liczb należą dane zebrane podczas programu badawczego ECaTT (Electronic Commerce and Telework Trends), finansowanego przez Komisję Europejską, i przeprowadzonego przez niemiecki instytut empirica GmbH w 1999 r. Wyniki badań prezentuje przedstawiona niżej tabela (Telepraca w Europie w 1999r).
Dane dotyczące dziesięciu krajów Unii Europejskiej zostały zebrane na grupie 7700 osób, natomiast wielkości dla pozostałych pięciu państw zostały oszacowane na podstawie ich podobieństw do przebadanych krajów.
Założono, że istnieją cztery podstawowe kategorie telepracowników, które reprezentowane są w kolejnych kolumnach tabeli. Przyjęto, iż osoby wykonujące telepracę domową to takie, które pracują w domu minimum jeden pełny dzień tygodniowo; telepracownicy mobilni spędzają poza domem i/lub głównym miejscem pracy przynajmniej 10 godzin tygodniowo; telepracownicy okazjonalni mniej niż jeden pełny dzień pracy na tydzień.
W 10 zbadanych krajach Unii Europejskiej łączna liczba telepracowników w roku 1999 osiągnęła 8 milionów, szacunki dla całej Piętnastki mówią o 9 milionach, z czego najwięcej przypada na Niemcy i Wielką Brytanię, najmniej na Irlandię i Danię. Obraz dopełnia analiza wielkości względnych, okazuje się, iż między poszczególnymi regionami i krajami występują znaczne różnice w rozpowszechnieniu telepracy - kraje skandynawskie i Holandia wyraźnie przodują przed krajami południa Europy. Największy udział telepracowników w łącznych zasobach siły roboczej odnotowano w Finlandii 16,8%, najmniejszy w Hiszpanii 2,8%. Kraje przodujące pod względem bezwzględnej liczby telepracowników, lokują się w okolicach europejskiej średniej, wynoszącej ok. 6%. Dane te pozwalają przypuszczać, iż w krajach skandynawskich i Holandii istnieją najlepsze warunki dla rozwoju tej formy zatrudnienia. Autorzy raportu wskazując na przyczyny, wymieniają m.in. poziom rozwoju sektora telekomunikacyjnego, względną gęstość zaludnienia, wielkość odpowiednich pomieszczeń w mieszkaniach prywatnych, stopień skomputeryzowania biur, a także różnice kulturowe.
W krajach Unii prawie 3 mln telepracowników praktykuje telepracę domową. Według raportu, zdecydowana większość z nich, nie zrezygnowała jednak ze stanowiska pracy w siedzibie firmy i zamiennie pracuje w domu i w przedsiębiorstwie.
Około 1,25 mln telepracowników funkcjonuje w ramach tzw. SOHO. Odzwierciedla to dążenia pracobiorców do samozatrudnienia w mikroskopijnych quasi-firmach, które często tworzą strukturę wirtualnych przedsiębiorstw. Ponad 2,3 mln zatrudnionych w krajach piętnastki to telepracownicy mobilni, ta odmiana telepracy cieszy się największą popularnością w Holandii.
Oprócz danych o regularnej telepracy raport prezentuje także liczby dotyczące osób, które poświęcają telepracy mniej niż jeden, pełny dzień pracy tygodniowo - jest ich prawie 3 mln. Ta forma zatrudnienia, nie odgrywa jeszcze centralnej roli w ich życiu zawodowym, lecz niewykluczone, iż zmieni się to w przyszłości, jeśli zebrane doświadczenia okażą się pozytywne.
Telepraca w Europie w 1999r.
*suma może być mniejsza niż wynika z prostego dodania kolumn 1-3, gdyż pracownicy mobilni (kol. 3) mogą należeć również do kategorii ujętej w kolumnie 1 lub 2.
** szacunkowa łączna wartość dla Austrii, Belgii, Grecji, Luksemburga i Portugalii.
Źródło: Status Report On European Telework New Methods of Work 1999, Brussels 1999, s. 25
Zakres zjawiska telepracy w Stanach Zjednoczonych
W Stanach Zjednoczonych rosnące zainteresowanie telepracą jest poniekąd efektem amerykańskiej stabilizacji. Po ośmiu latach nieprzerwanego ekonomicznego wzrostu, niskiej stopy bezrobocia i rosnących uposażeń Amerykanie mają dość spędzania życia w pracy i w podróży do niej. Niezbędnym warunkiem świadczenia pracy w modelu zdalnym jest dostęp do technologii informatycznej, a o ten w USA coraz łatwiej. W ub. r. było w USA około 16,5 miliona pracowników powyżej 18. roku życia na stałe zatrudnionych jako telepracownicy, tzn. że poświęcali telepracy przynajmniej jeden dzień w miesiącu (wyniki badań 2000 Telework America opublikowanych w październiku 2000). Blisko 17 procent, czyli około 2,8 mln osób to pracownicy nowo zatrudnieni. 9,3 mln spędza w telepracy przynajmniej jeden dzień w tygodniu. O ile kilka lat wcześniej telepracownicy dominowali wśród małych i średnich firm, obecnie połowa telepracowników wywodzi się z organizacji zatrudniających co najmniej 1500 osób.
65 procent telepracowników to mężczyźni, ale proporcje te stopniowo się wyrównują. Wśród kobiet 20 procent znalazło telepracę w ostatnim roku (15 procent wśród mężczyzn). Średnia wieku telepracowników zatrudnionych w domu wynosi około 40 lat i jest tylko nieznacznie wyższa od średniej wieku przeciętnego pracownika w USA. Zdecydowanie niższą średnią - około 30 lat - odznaczają się pracownicy zatrudnieni w telecentrach. 82 procent telepracowników w USA zatrudnionych w domu i 79 procent pracowników telecentrów ma średnie wykształcenie, czyli są lepiej wyedukowani niż przeciętni amerykańscy pracobiorcy - tylko 60 procent Amerykanów ma średnie wykształcenie. Średnia rocznego dochodu telepracownika kształtuje się na poziomie 50 tys. USD, co oznacza, że telepracownicy są na ogół zamożniejsi od reszty społeczeństwa amerykańskiego, którego średni dochód na głowę wynosi około 30 tys. dolarów. Telepracownik poświęca na pracę średnio około 20 godzin tygodniowo, przy czym telepracownicy "domowi" często traktują ją jako zajęcie dodatkowe, poza oficjalną pracą.
Przyszłość telepracy
Model telepracy ma swoje ograniczenia i to zarówno technologiczne, jak i funkcjonalne. Pomimo rosnącego zainteresowania ze strony pracodawców i pracowników nie można oczekiwać, że ten sposób zarobkowania będzie dominujący w najbliższym czasie w zakładach pracy na całym świecie. Jednym z ograniczeń są nadal kwestie techniczne. Komunikacja pomiędzy firmą a jej pracownikami, konieczna do przekazania nowych wersji oprogramowania, to prawdziwy problem, gdy uwzględni się fakt, że w większości przypadków pracownicy dysponują jedynie połączeniem modemowym 56K. Pracodawca oszczędza wprawdzie na utrzymaniu powierzchni biurowej, ale musi ponieść wydatki związane z wyposażeniem zdalnego pracownika w odpowiedni sprzęt biurowy i komputerowy oraz dostęp do sieci. Mogą być one znacznie większe niż bliżej niesprecyzowane oszczędności na zlikwidowaniu jednego stacjonarnego miejsca pracy. Pojawiają się też kłopoty natury organizacyjnej, związane z nadzorem telepracownika. Przysłowie "Pańskie oko konia tuczy" wydaje się mieć zwolenników nie tylko nad Wisłą.
Wiele problemów powstaje przy wytypowaniu pracowników do pracy zdalnej - jak uczy doświadczenie, bywa ono bardzo różnie odbierane przez zainteresowanych: równie często w kategoriach wyróżnienia, jak i odsunięcia. Zarządzanie zespołem mieszanym, składającym się z pracowników konwencjonalnych i telepracowników jest z pewnością trudniejsze. Sam podział zespołu może spowodować spadek jego produktywności i wówczas podstawowy cel stawiany przed telepracą nie zostaje osiągnięty. Nie należy więc traktować telepracy jako kolejnego panaceum na cywilizacyjne bolączki.
Model pracy zdalnej wydaje się być przede wszystkim szansą pokazania się od jak najlepszej strony dla małych i średnich firm, którym trudno jest konkurować z wielkimi korporacjami pod względem dodatkowych korzyści pracowniczych, takich jak świadczenia socjalne, zdrowotne czy programy emerytalne. Stwarza nowe możliwości zatrudnienia osobom o szczególnych potrzebach. Dane statystyczne wyraźnie pokazują wzrastającą popularność telepracy. Tam, gdzie przynosi ona korzyści zarówno zatrudniającym, jak i zatrudnianym, jest doskonałym przykładem zmian w funkcjonowaniu gospodarki, jakie niesie ze sobą technologia, w tym głównie Internet.
Bibliografia
E-biznes. Nowa gospodarka Tomasz Teluk
PCkurier 8/2001
Gazeta prawna 191/2002
www.akademia.it.pl/enter/strony/publikacje/telepraca.htm
www.bl.pl/library.nsf/nfp_telepraca
www.eto.org.uk/nat/pl/iso/faq/faq02.htm#definition
www.findarticles.com - Hispanic Times Magazine, Octobre,1999
www.ivc.ca
www.komputer.cuprum.pl
www.praca.gov.pl
www.republika.pl
www.republika.com
www.komputer.cuprum.pl
www.akademia.it.pl
Gazeta prawna 191/2002
www.praca.gov.pl
PCkurier 8/2001