Nadzór korporacyjny w Polsce. Pierwsze doświadczenia
Jedną z charakterystyk współczesnego świata gospodarczego jest stały wzrost zainteresowania problematyką nadzoru korporacyjnego (corporate governance). Również i w Polsce, problematyka ta stale zyskuje na znaczeniu. W chwili obecnej polski system nadzoru korporacyjnego znajduje się w fazie budowy, tak więc i zbiór posiadanych doświadczeń jak i stopień ich eksploracji jest jeszcze stosunkowo niewielki. Mimo to, zebrana pula doświadczeń pozwala na dokonanie charakterystyki budowanego systemu. W ramach prezentowanej pracy została podjęta próba scharakteryzowania polskiego systemu nadzoru z punktu widzenia takich wymiarów jak: Ⴈ) podejście do organizacji, Ⴈ) struktura instytucji nadzorujących,Ⴈ) możliwość wywierania wpływu interesariuszy na decyzje podejmowane przez kadrę zarządzającą, Ⴈ) waga rynku kapitałowego w gospodarce narodowej,Ⴈ) obecność lub brak zewnętrznego rynku kontroli przedsiębiorstw, Ⴈ) struktura własności, Ⴈ) stopień powiązania wysokości wynagrodzenia wyższej kadry zarządzającej z wynikami przedsiębiorstwa,Ⴈ) horyzont czasowy ekonomicznych relacji zachodzących między głównymi aktorami systemu.
1. Wprowadzenie
Do istotniejszych zjawisk charakteryzujących polską gospodarkę lat dziewięćdziesiątych należy proces przekształceń własnościowych przedsiębiorstw państwowych. Następstwem procesów prywatyzacyjnych jest powstanie nowej struktury własności przedsiębiorstw. Wraz z nią pojawiają się nowe problemy - także i dla państwa - wymagające wypracowania nowych podejść i rozwiązań. Jedną z ważnych kwestii, są problemy wynikające z rozdziału funkcji właściciela od funkcji zarządzającego przedsiębiorstwem, w tym kształtowanie się systemu nadzoru korporacyjnego w prywatyzowanych przedsiębiorstwach. [i]
W dojrzałych gospodarkach rynkowych zasady i struktura systemów nadzoru są wypadkową uwarunkowań historycznych, społecznych, politycznych oraz gospodarczych. (Roe M.J., 1995) Szczególne znaczenie w procesie ich rozwoju odgrywała infrastruktura prawna regulująca działalność przedsiębiorstw oraz drogi pozyskiwania przez przedsiębiorstwa kapitału. Wyznaczając takie, a nie inne ramy działania, powyższe czynniki były odpowiedzialne za przyjęcie różnych punktów ciężkości w sposobie prowadzenia procesów kontroli przedsiębiorstw, a tym samym i za wykształcenie różnorodnych instrumentów składających się na mechanizmy nadzoru korporacyjnego. Aktualnie możemy wyróżnić dwa modelowe systemy nadzoru, tj.: system oparty na mechanizmach wewnętrznych tj. rada nadzorcza, bezpośredni monitoring akcjonariuszy - działający np. w Niemczech i Japonii oraz system wykorzystujący mechanizmy zewnętrzne - rynek kontroli przedsiębiorstw, obecny w Stanach Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii. Istotnym kryterium różnicującym powyższe modele jest również charakter systemu finansowania przedsiębiorstw. (Charkham J.P., 1995, Prowse S.D., 1996, Porter M., 1992)
W Polsce punktem wyjścia do budowy systemu nadzoru korporacyjnego było i nadal jest przygotowanie odpowiednich podstaw prawnych. Przyjęcie tylko prawnej perspektywy jest jednak podejściem niepełnym, i musi być uzupełnione istniejącymi uwarunkowaniami gospodarczymi, politycznymi oraz społecznymi.
2. Składowe polskiego systemu nadzoru korporacyjnego - charakterystyka
Dotychczasowy zbiór doświadczeń Polski w zakresie funkcjonowania systemu nadzoru korporacyjnego nie jest zbyt bogaty. W ciągu ostatnich dziesięciu lat podstawowe zręby tego systemu zostały już jednak wykształcone (schemat I). Stopień ich eksploracji jest jeszcze stosunkowo niewielki, ale materiał dostępny w tym obszarze daje podstawę do przeprowadzenia
wstępnej charakterystyki podstawowych jego składowych oraz zachodzących pomiędzy nimi relacji. W światowej literaturze analiza systemów nadzoru korporacyjnego, najczęściej obejmuje takie składowe jak (Weimer J. & Pape J.C., 1999):
Składowa |
Bieguny na continuum
|
|
Podejście do organizacji |
Instrument (orientacja na akcjonariuszy) |
Instytucja (wspólne przedsięwzięcie) |
Struktura instytucji nadzorujących |
Jednopoziomowa (rada dyrektorów) |
Dwupoziomowa (rada nadzorcza, zarząd), |
5 Ważni interesariusze (stakeholders) |
Akcjonariusze |
Banki, pracownicy |
Waga rynku kapitałowego w gospodarce narodowej |
Wysoka |
Niska |
Zewnętrzny rynek kontroli przedsiębiorstw |
Wysoka aktywność |
Niska aktywność |
Struktura własności - stopień koncentracji akcjonariatu |
Rozproszona |
Skoncentrowana |
Stopień powiązania wysokości wynagrodzenia wyższej kadry zarządzającej z wynikami przedsiębiorstwa, |
Wysoki |
Niski |
Horyzont czasowy relacji ekonomicznych, zachodzących pomiędzy głównymi aktorami: inwestor/akcjonariusz - przedsiębiorstwo. |
Krótkookresowy |
Długookresowy |
|
|
|
System nadzoru korporacyjnego |
Anglosaski |
Germański |
Typowi reprezentanci: |
USA, W. Brytania |
Niemcy, Holandia |
Źródło: Weimer J. & Pape J.C., „A Taxonomy of Systems of Corporate Governance”, Corporate
Governance, Vol. 7 No. 2, April 1999, modyfikacja Koładkiewicz I.
Zaprezentowana w opracowaniu charakterystyka polskiego systemu nadzoru korporacyjnego zostanie przeprowadzona również z punktu widzenia wymienionych wymiarów, przy czym stopień jej głębokości będzie dość zróżnicowany. Nie powinno to budzić zdziwienia, gdyż problematyka ta, w warunkach polskich, jest jeszcze dziedziną bardzo młodą i mało zbadaną. Z tego też powodu zakres problemowy prezentowanej charakterystyki został zawężony głównie do prywatyzowanych na ścieżce kapitałowej przedsiębiorstw państwowych (stosunkowo największa ilość danych).
Generalnie przedstawiona charakterystyka ma na celu pokazanie głównych kierunków rozwoju polskiego systemu nadzoru oraz określenie możliwych orientacji działania, będących efektem wdrożonych rozwiązań.
Perspektywa postrzegania przedsiębiorstwa
Możliwe sposoby postrzegania przedsiębiorstwa rozkładają się na kontinuum ograniczonym takimi wymiarami końcowymi jak: organizacja postrzegana jako instrument oraz organizacja jako wspólne przedsięwzięcie. W pierwszym przypadku organizacja jest przede wszystkim nastawiona na maksymalizację wartości przedsiębiorstwa dla udziałowców, a głównym miernikiem jej sukcesów jest wysokość ceny akcji oraz dywidenda (np. amerykańskie i angielskie korporacje). W przypadku drugim organizacja ma na celu, służenie wszystkim zaangażowanym w jej życie, grupom interesów. Nakłada to, na kadrę zarządzającą wymóg ciągłego poszukiwania równowagi pomiędzy, często sprzecznymi roszczeniami wysuwanymi przez akcjonariuszy, wierzycieli, pracowników, menedżerów, klientów i dostawców (np. przedsiębiorstwa niemieckie czy japońskie) (Koładkiewicz I., 1999)
Pomimo, że w chwili obecnej polskie przedsiębiorstwa znajdują się jeszcze w fazie przeobrażeń, można próbować określić ich miejsce na powyższym kontinuum. Obserwowane w tym obszarze zachowania, generalnie wskazują iż polskie przedsiębiorstwa sytuują się bliżej wymiaru organizacji jako wspólnego przedsięwzięcia (instytucji) aniżeli organizacji - instrumentu. Między innymi u podstaw tej perspektywy leży rodowód większości polskich przedsiębiorstw jakim było przedsiębiorstwo państwowe. Przedsiębiorstwa państwowe weszły bowiem w proces transformacji z podmiotową rolą reprezentacji pracowniczej oraz wzmocnioną rolą samorządu załogi.[ii] Konsekwencją takiej sytuacji było nie tylko wyznaczenie na kilkanaście lat kierunku ewolucji polskich przedsiębiorstw państwowych, lecz również zdeterminowanie przyszłej orientacji budowanych mechanizmów nadzoru. Między innymi wzmocniona rola pracowników zaowocowała zawarciem w tzw. ustawach prywatyzacyjnych zapisu gwarantującego obecność tych ostatnich w radzie nadzorczej. Przyjęte rozwiązanie stworzyło warunki dla postrzegania przedsiębiorstwa poprzez potrzeby wielu grup interesów i tym samym ukierunkowało działalność kadry zarządzającej na poszukiwanie równowagi pomiędzy, często sprzecznymi, roszczeniami wysuwanymi przez obecne w przedsiębiorstwie grupy interesów. Dlatego też, polskie spółki kapitałowe, z dominującą pozycją Skarbu Państwa jako właściciela, na continuum postrzegania organizacji plasują się bliżej wymiaru organizacja jako wspólne przedsięwzięcie (orientacja na potrzeby wielu grup interesów) aniżeli organizacja jako instrument (z dominacją wartości dla akcjonariusza).
Obligatoryjny charakter partycypacji pracowników w radzie nadzorczej ograniczony jest do czasu, gdy dominującym właścicielem przedsiębiorstwa jest Skarb Państwa. Wraz ze zmianą struktury akcjonariatu będą następowały również zmiany w składzie rady. Z kolei, polski Kodeks Handlowy nie przewiduje w tym ciele pracowniczego przedstawicielstwa, tak więc należy się liczyć z tym, że jego obecność stopniowo może ulegać zmniejszeniu. W efekcie zachodzący proces może owocować powolną zmianą perspektywy postrzegania organizacji. Ponadto wzrostowi zainteresowania tworzeniem wartości dla akcjonariuszy może sprzyjać coraz większe wystawienie spółek na działanie rynków finansowych i kapitałowych.
Struktura instytucji nadzorujących
Zgodnie z Kodeksem Handlowym (KH) strukturę władz w polskich spółkach kapitałowych tworzą trzy organy. Najwyższym organem spółki akcyjnej jest walne zgromadzenie akcjonariuszy (walne zgromadzenie wspólników w spółce z o.o.), pełniące funkcje uchwałodawcze. Władzą wykonawczą w spółce jest zarząd, reprezentujący spółkę na zewnątrz oraz prowadzący bieżące sprawy spółki (rozumiane jako działalność wewnętrzna). Z kolei rolę organu nadzoru pełni rada nadzorcza, a głównym jej obowiązkiem jest sprawowanie stałego nadzoru nad działalnością spółki we wszystkich obszarach jej funkcjonowania.
Według przepisów KH utworzenie rady nadzorczej w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością jest obowiązkowe tylko w przypadku, gdy kapitał zakładowy spółki przewyższa kwotę 25 tys. zł, a wspólników jest więcej niż pięćdziesięciu. Natomiast w spółkach akcyjnych obowiązek utworzenia rady nadzorczej zachodzi tylko w tedy, gdy kapitał akcyjny spółki przekracza kwotę 500 tys. zł.
Na szeroką skalę instytucję rady nadzorczej do polskich przedsiębiorstw wprowadziła podpisana w dniu 13 lipca 1990 r. Ustawa o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Zgodnie z przyjętym zapisem, każda spółka akcyjna powstała w wyniku komercjalizacji przedsiębiorstwa państwowego, ma ustawowo nałożony obowiązek powołania rady nadzorczej.
Działalność tego ciała w jednoosobowych spółkach Skarbu Państwa (JSSP) regulowały zarówno zapisy zawarte w ww. ustawie jak i przepisy Kodeksu Handlowego. Charakterystykę podstawowych kompetencji przyznanych radzie nadzorczej w JSSP zawiera tabela 1.
Rada nadzorcza, jako organ kontroli, została wprowadzona do struktur najwyższych władz przedsiębiorstwa już na etapie poprzedzającym prywatyzację kapitałową tj. komercjalizacji. Zgodnie z procesami transformacji następowała zmiana charakteru więzi prawnej łączącej Skarb Państwa z przekształconym podmiotem. Skarb Państwa stawał się bowiem jedynym akcjonariuszem w tworzonych spółkach[iii], a jego uprawnienia właścicielskie realizował ówczesny Minister Przekształceń Własnościowych (obecnie Minister Skarbu Państwa). Generalnie realizacja uprawnień właścicielskich następowała w drodze podejmowanych przez ministra uchwał walnego zgromadzenia akcjonariuszy, których zakres wytyczały odpowiednie paragrafy Kodeksu Handlowego.[iv] To przyjęte ustawowo rozwiązanie w zetknięciu z rzeczywistością okazało się być obarczone pewnymi słabościami. (Stankiewicz T., 1999) Większość z nich wynikała przede wszystkim z faktu niedopasowania Kodeksu Handlowego do zaistniałych warunków. Szerokie rozpowszechnienie JSSP spowodowało, że Minister Skarbu zaczął pełnić rolę właściciela w setkach spółek, a kodeks jest zbudowany z myślą o właścicielach posiadających pakiet kontrolny lub 100% akcji, z których każdy ma swe akcje najwyżej w kilku spółkach. Kodeks Handlowy nie przewidywał bowiem tak szerokiego występowania JSSP.
Istniejąca sytuacja zaowocowała szeregiem biurokratycznych utrudnień. Minister, aby móc normalnie funkcjonować, musiał je rozwiązać albo na drodze ominięcia przepisów albo poprzez zawarcie odpowiednich zapisów w statutach JSSP. Ze względu jednak na kwestie techniczne minister narzucił spółkom jeden, wzorcowy statut. Ustalając wzorcowy statut minister jednocześnie określił stopień samodzielności spółek państwowych względem centralnej administracji państwowej. Przyjęcie takiej procedury stwarzało zagrożenie, iż każdy nowy minister, bez trudu oraz w każdej chwili, może zmienić dotychczasowy zakres swobody poprzez narzucenie spółkom nowych statutów, opartych na nowym wzorcu.
Generalnie zakres władzy jaki w tym obszarze pozostawiono ministrowi jest jednak zbyt szeroki. I tak na przykład, pozostawienie nadmiernych uprawnień w gestii ministra niesie szereg zagrożeń dla efektywności funkcjonowania rad nadzorczych w JSSP. Dotychczasowe doświadczenia wskazują, iż minister stara się podporządkować sobie rady, traktując je czasem jako instytucje przypominające „pośredni szczebel zarządzania”. Do wykształcenia takiej postawy w istotnym stopniu przyczynia się obowiązująca w JSSP procedura powoływania przez ministra członków rady, a jej utrwaleniu sprzyja także wyrażany przez ministra pogląd, że cała rada, a w tym również i jej członkowie wybierani przez pracowników, reprezentują przede wszystkim interesy właściciela, czyli ministra. Przyjmowana przez ministra optyka jest sprzeczna z zawartymi w Kodeksie Handlowym rozwiązaniami prawnymi. Zgodnie z Kodeksem rada nadzorcza jest organem spółki, a nie właściciela, co gwarantuje jej daleko idącą niezależność od osoby właściciela. Minister nie może więc wydawać bezpośrednich poleceń radzie nadzorczej i grozić za ich niewykonanie (byłoby to niezgodne z prawem). Z kolei minister jako reprezentant Skarbu Państwa może wydawać uchwały zgromadzenia akcjonariuszy. Uchwały te obowiązują radę nadzorczą tylko o tyle, o ile są zgodne z przepisami prawa i statutem spółki.
Tabela 1. Rada nadzorcza (RN) w jednoosobowych spółkach Skarbu Państwa
Wybór członków rady nadzorczej |
wyboru członków RN dokonuje walne zgromadzenie, o ile statut tak stanowi (do czasu gdy Skarb Państwa pozostaje jedynym akcjonariuszem spółki, członków rady nadzorczej powołuje i odwołuje walne zgromadzenie spośród osób wskazanych przez Ministra Skarbu) członkowie RN są powoływani spośród osób, które złożyły egzamin, (są możliwe wyjątki) przyjęto zasadę, że rady nadzorcze składają się z 5 - 6 osób pracownicy spółki wybierają 2/5 składu rady |
Kompetencje rady nadzorczej |
RN jest obowiązana do wykonywania stałego nadzoru nad działalnością spółki we wszystkich gałęziach jej przedsiębiorstwa Do szczególnych obowiązków RN należy: badanie bilansu, rachunku zysków i start co do zgodności z księgami i dokumentami, jak i ze stanem faktycznym badanie sprawozdania zarządu i wniosków zarządu co do podziału zysków i pokrycia strat składanie walnemu zgromadzeniu dorocznego sprawozdania pisemnego z wyników przeprowadzonych badań Do kompetencji RN należy ponadto: zawieszanie z ważnych powodów w czynnościach poszczególnych lub wszystkich członków zarządu delegowanie członków RN do czasowego wykonywania czynności członków zarządu nie mogących sprawować swoich czynności |
Sposób wynagrodzenia członków RN |
do maja 1991 - tantiemy z zysku spółki z możliwością zaliczkowych wypłat na wniosek samej rady od 1 czerwca 1991 - 1,1 (1,4 dla przewodniczącego rady) średniego wynagrodzenia z sześciu działów sfery produkcji za kwartał poprzedzający wypłatę (wynagrodzenie jest stałe, nie obejmuje ruchomej partycypacji w zysku, jego wysokość nie zależy również od wyniku finansowego firmy) |
Funkcje RN wobec Walnego Zgromadzenia |
1. Funkcja informacyjna - polegająca na przesyłaniu do Departamentu Nadzoru Właścicielskiego wszystkich uchwał oraz protokołów; rady nadzorcze wysyłają także kwartalną informację o spółce. 2. Funkcja opiniotwórcza - wynikająca z konieczności opiniowania przez radę nadzorczą zarówno zarządu po zakończeniu roku obrachunkowego, jak i projektów EFSAL, wniosków o wszczęcie postępowania układowego (do marca 1996), czy też wniosków o upadłość spółki. 3. Funkcja sprawozdawcza - po zakończeniu roku obrachunkowego rady nadzorcze składają sprawozdanie ze swojej działalności, w którym podają skład rady i zmiany tego składu w ciągu roku, opis działalności rady, wynik badania bilansu, rachunek zysków i strat oraz sprawozdania zarządu, wniosek zarządu co do podziału zysku lub pokrycia straty, ocenę sytuacji społecznej, ocenę pracy zarządu wraz z wnioskiem o udzielenie bądź nie udzielnie skwitowania zarządowi. |
Źródło: Opracowanie własne w oparciu o: Bałtowski M. „Prywatyzacja przedsiębiorstw państwowych. Przebieg i ocena” PWN, Warszawa, 1998; Grzeszczyk T. „Mechanizmy prywatyzacji” Kantor Wydawniczy ZAKAMYCZE s.c., Kraków, 1997; Ustawa z dnia 30 sierpnia 1996 r o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych; Bogaczyk M., Bogaczyk- Żyłka A., „Prawo spółek”, PFPK Ośrodek Śląski, Bytom 1998, Czarnota J.L., „Współdziałanie rad nadzorczych z zarządem i walnym zgromadzeniem w spółkach akcyjnych Skarbu Państwa” w: Rudolf S. (red. naukowa) „Nadzór właścicielski w spółkach prawa handlowego”, Seria Przedsiębiorczość, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa, 1999
Z punktu widzenia efektywnego funkcjonowania rad nadzorczych szczególnie ważna jest, zasygnalizowana już kwestia, wyboru członków rad nadzorczych. Zebrana w tym obszarze pula doświadczeń wskazuje na konieczność doprecyzowania zasad wyboru władz JSSP. Dotychczasowa praktyka wskazuje, że procedura wyborcza powinna zostać oparta na jednoznacznie określonych kryteriach fachowości z wykluczeniem ich upolitycznienia. Bardziej restrykcyjnego podejścia wymaga również możliwość powoływania członków rad nadzorczych bez egzaminów. Doprecyzowania wymagają także, niektóre zasady odwoływania rad nadzorczych (nadmierna rotacja członków w obrębie rady - często ze względów politycznych - w istotnym stopniu może zaburzyć pracę tego ciała i zarazem znacznie obniżyć skuteczność jego działania) oraz kwestia umocnienia prawa rad nadzorczych do kształtowania składu i wynagrodzeń zarządu. W celu zapewnienia poczucia pewnej stabilizacji pracy rad, minister w przygotowywanych przez siebie statutach dla JSSP powinien jednak dokładnie określić zasady i tryb odwoływania członków rad.
Ważni interesariusze i możliwości ich wpływu na decyzje podejmowane przez kadrę zarządzającą
Dotychczasowe doświadczenia wskazują, iż kadra zarządzająca naszych przedsiębiorstw jest wystawiona na oddziaływanie obecnych w firmie grup interesów. Zaskoczenia nie powinien wzbudzać fakt, że wśród nich szczególnie duży wpływ przypisuje się właścicielom, co jest zresztą zgodne z tendencjami obserwowanym na świecie. Czynnikiem wyraźnie odróżniającym polską strukturę właścicieli od akcjonariatów gospodarek rynkowo rozwiniętych jest dominująca pozycja państwa. Szeroki udział Skarbu Państwa jest rezultatem procesów komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych przy jednoczesnym stosunkowo powolnym procesie prywatyzacji. Tak znaczny udział państwa powoduje, że faktyczne centrum dyspozycyjne w zakresie polityki finansowej i obsady personalnej kierownictwa spółek pozostaje praktycznie tylko w jego rękach. W efekcie powstaje zagrożenie, że o losach spółki nie będą decydować czynniki rynkowe, lecz uwarunkowania polityczne. Innym jeszcze niebezpieczeństwem wynikającym z posiadania przez Skarb Państwa akcji spółek kapitałowych jest postrzeganie ich jako źródła dokapitalizowania przedsiębiorstw państwowych (np. PZU otrzymał pakiet akcji Banku Handlowego, Zakłady Lotnicze Świdnik otrzymały pakiet akcji KGHM).
Kolejnym właścicielem dysponującym znaczną możliwością wpływu na decyzje kadry kierowniczej jest strategiczny inwestor branżowy. Jego mocna pozycja wynika z faktu, iż Skarb Państwa zbywał akcje swoich spółek najczęściej w drodze: przetargu publicznego (głównie dotyczącego mniejszych JSSP, polegającego na porównaniu ofert lub licytacji) lub w drodze publicznego zaproszenia do rokowań (taki wybór był determinowany przez konieczność przeprowadzenia restrukturyzacji). Wprowadzenie do przedsiębiorstwa inwestora strategicznego miało na celu zapewnienie spółce stałego zainteresowania właściciela, wynikającego z zainwestowanego przez niego kapitału zarówno w postaci środków finansowych jak i wiedzy. Jedną z form przejawu tego zainteresowania powinno być aktywne zaangażowanie jego przedstawicieli w pracach rady nadzorczej, a w szczególności oferowaniu kadrze zarządzającej pomocy w procesie budowy orientacji rynkowej przedsiębiorstwa.
Waga rynku kapitałowego w gospodarce narodowej
Kluczowym zdarzeniem w procesie formowania zrębów polskiego rynku kapitałowego. była uchwalona w dniu 22 marca 1991 ustawa - Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi i funduszach powierniczych.[v] Akt ten, bazując na zachodnich wzorach rynku kapitałowego, powoływał i zarazem wytyczał prawne ramy działania dla podstawowych instytucji rynku kapitałowego tj. Giełda Papierów Wartościowych (GPW) oraz Komisji Papierów Wartościowych (KPW, od 1997 r - Komisja Papierów Wartościowych i Giełd - KPWiG). Z punktu widzenia systemu nadzoru korporacyjnego kluczową rolę przypisano tej ostatniej. Ustanawiając ją odpowiedzialną za prowadzenie nadzoru nad instytucjami rynku kapitałowego, zapewniono jej jednocześnie szerokie uprawnienia, w tym prawo i obowiązek ingerowania w działalność wszystkich segmentów rynku przez wyrażanie zgody na emisje papierów wartościowych, licencjonowania biur maklerskich. W kontekście budowy efektywnych mechanizmów nadzoru szczególne znaczenie posiadały takie kompetencje KPWiG jak:
sprawowanie nadzoru nad przestrzeganiem reguł uczciwego obrotu i konkurencji w zakresie publicznego obrotu papierami wartościowymi;
sprawowanie nadzoru nad zapewnieniem powszechnego dostępu do rzetelnych informacji na rynku papierów wartościowych oraz
inspirowanie, organizowanie i podejmowanie działań zapewniających ochronę inwestorów, w tym dbałość o zabezpieczenie praw mniejszościowych udziałowców (m.in. w ramach ustawy wprowadzono wymóg informowania KPW o przekroczeniu przez inwestora 5% pakietów akcji). (Dusza M., 1999, Puławski M., 1999)
Drugą ważną instytucją utworzoną w oparciu o ww. ustawę, była Giełda Papierów Wartościowych, która rozpoczęła swoją działalność w dniu 16 kwietnia 1991 r w Warszawie. Głównym celem jej utworzenia był rozwój polskiego rynku kapitałowego, a misją zapewnienie inwestorom i emitentom przejrzystego, efektywnego oraz płynnego rynku dla polskich papierów wartościowych. GPW odgrywała i nadal odgrywa ważną rolę w procesie rozwoju zewnętrznych składowych systemu nadzoru korporacyjnego, w tym instrumentów istotnych dla skutecznego działania rynku kontroli przedsiębiorstw (tj. transakcji fuzji i przejęć). Do zadań Giełdy m.in. należy prowadzenie nadzoru nad wypełnianiem przez notowane spółki obowiązków informacyjnych, co ma zapewnić wszystkim uczestnikom rynku równy dostęp do informacji publikowanych przez emitujące papiery wartościowe spółki. Brak należytego wykonywania przez spółki obowiązków wynikających z regulacji Giełdy karane jest upomnieniami oraz karami pieniężnymi. W szczególnych wypadkach spółka może zostać ukarana zawieszeniem notowania jej papierów wartościowych, a nawet ich wykluczeniem z obrotu giełdowego. Giełda nadzoruje również działalność członków giełdy, analizując składane przez nich zlecenia oraz ich udział w obrocie. (Pietrzak B., Polański Z., 1998, Puławski M., 1999)
Z perspektywy gospodarki narodowej, pomimo prężnego rozwoju polski rynek kapitałowy, odgrywa jednak niewielką rolę. Warszawska Giełda Papierów Wartościowych, w porównaniu do dojrzałych giełd w Londynie czy w Nowym Yorku (tabela 2 i 3), jest instytucją bardzo młodą, aczkolwiek charakteryzującą się znaczną dynamiką rozwoju, wyrażoną zarówno wzrostem liczby notowanych spółek jak i całkowitą kapitalizacją.[vi] O wczesnym etapie rozwoju polskiego rynku kapitałowego świadczy struktura i tożsamość inwestorów. Wśród nich szczególnie dość silnie reprezentowana jest grupa strategicznych inwestorów branżowych. Natomiast fundusze inwestycyjne - zarówno w sensie ich ilości, jak i poziomu zaangażowania - są dopiero w początkowym stadium działalności inwestycyjnej. (Black A. i in., 2000)
Z punktu widzenia budowanego systemu nadzoru korporacyjnego rolę rynku kapitałowego można określić jako wspomagającą. Dysponuje on jednak potencjałem wzrostu w tym obszarze, o czym np. świadczy dynamiczny rozwój jego podstawowych instytucji, tj.: giełda, depozyt papierów wartościowych, biur maklerskich, Centralna Tablica Ofert - (regulowany rynek pozagiełdowy).
Możliwy wzrost roli w procesach nadzoru nad przedsiębiorstwami, rynek kapitałowy zawdzięcza temu, że przygotowana i przyjęta dla niego określona struktura prawna i regulacyjna, od początku tworzyła warunki na wdrożenie rozwiązań uwzględniających perspektywę nadzoru korporacyjnego. Powołanie takich instytucji jak Komisji Papierów Wartościowych i Giełd oraz Giełdy Papierów Wartościowych i wyposażenie ich w stosunkowo nowoczesne oprzyrządowanie sprzyja odgrywaniu przez te organizacje aktywnej roli w procesach kontroli. Szczególnie dotyczy to takich kwestii jak zagwarantowanie przejrzystości polskiemu rynkowi kapitałowemu czy zabezpieczenie jego uczestników przed przestępstwami (np. problemy insider trading, manipulowanie notowaniami giełdowymi w celu wprowadzenia w błąd innych uczestników i inne).
Obserwacja istniejących w chwili obecnej uwarunkowań wskazuje na obecność czynników ograniczających tempo wzrostu roli rynku kapitałowego w polskim systemie nadzoru korporacyjnego. Do głównych barier w tym obszarze należy m.in. (Czekaj J., Owsiak S., 1999):
bariera kapitałowa - np.: niski poziom rozwoju gospodarczego, niska stopa oszczędzania;
bariera instytucjonalna - np.: brak takich instytucji finansowych jak: banki hipoteczne oraz banki inwestycyjne (te ostatnie są szczególnie ważne pod względem pośrednictwa w obrocie papierami wartościowymi);
bariera regulacyjna - np.: brak jasnego modelu funkcjonowania bankowości inwestycyjnej, brak regulacji dotyczących emisji, tzw. papierów dłużnych zabezpieczonych aktywami (wygodnego i elastycznego narzędzia gromadzenia kapitału, zwłaszcza średnioterminowego oraz brak uregulowania kwestii emisji krótkoterminowych papierów wartościowych).
Zewnętrzny rynek kontroli przedsiębiorstw
Ze względu na stosunkowo wczesną fazę rozwoju polskiego rynku kapitałowego rynek kontroli przedsiębiorstw nie odgrywa zbyt ważnej roli w krajowym systemie nadzoru korporacyjnego, gdyż znajduje się on w fazie rozwoju, aczkolwiek tempo tego procesu stale rośnie. Potwierdzają to między innymi analitycy z PriceWaterhouseCoopers, którzy w swoim raporcie zwracają uwagę na istotny wzrost tempa operacji fuzji i przejęć (podstawowe instrumenty tego rynku) w krajach Europy Środkowej i Centralnej. W 1998 r w Polsce odnotowano najwyższe tempo tych procesów (59%) w porównaniu do innych krajów Europy Centralnej i Środkowej (np. w Czechach było ono najniższe tylko 15%, a średnio w Europie miał miejsce 38% wzrost tego typu transakcji).[vii] Zasady oraz zakres funkcjonowania rynku kontroli przedsiębiorstw determinują przepisy ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r - Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi.
Do ważniejszych uczestników transakcji fuzji i przejęć w Polsce należą: byłe centrale handlu zagranicznego (najaktywniejsi nabywcy), inwestorzy zagraniczni, banki oraz fundusze inwestycyjne. Najczęściej tego typu transakcje mają miejsce w sektorze finansowym, gdzie duże banki nabywają mniejsze, często mające kłopoty finansowe, które następnie włączają do sieci swoich oddziałów.
Do cech charakterystycznych polskich fuzji i przejęć należy :
fuzje i przejęcia są dokonywane przede wszystkim poza publicznym rynkiem kapitałowym,
liczba publicznych wezwań do sprzedaży akcji (tender offer) jest nie wielka co wynika z niedojrzałości rynku kapitałowego,
udział banków inwestycyjnych w procesach fuzji i przejęć jest mało znaczący,
stosowane są stosunkowo proste metody finansowania fuzji i przejęć,
na rynku kontroli znaczący jest udział prywatyzacji i inwestycji zagranicznych, na koszty nabycia w ramach prywatyzacji składają się nie tylko koszty nabycia akcji, ale również zobowiązania inwestycyjne i socjalne,
znaczny jest udział przejęć za pomocą konwersji zadłużenia przedsiębiorstw na akcje (udziały)
fuzje i przejęcia na rynku polskim są zwykle powiązane z głęboką restrukturyzacją nabytego przedsiębiorstwa
Zdaniem wielu ekspertów ważnym ograniczeniem dla rozwoju w Polsce rynku fuzji i przejęć może być niski stopień dostępności kapitału oraz brak odpowiednich instrumentów finansowych.[viii] Stopniowo jednak, bariera ta powinna być eliminowana z jednej strony, przez spadek inflacji i stóp procentowych, z drugiej - przez akumulację i koncentrację kapitału m.in. dzięki powstawaniu funduszy wspólnego inwestowania oraz funduszy emerytalnych, napływowi kapitału zagranicznego wraz ze wzrostem znaczenia Polski w rankingu inwestycyjnym oraz intensyfikacji działań dużych polskich przedsiębiorstw na rynku kapitałowym. (Frąckowiak W. (red.), 1998).
Struktura własności - tożsamość akcjonariusz i stopień ich koncentracji
Uruchomienie mechanizmu prywatyzacji oraz rozpoczęcie budowy infrastruktury rynku papierów wartościowych zaowocowało postępującą zmianą struktury własności skomercjalizowanych przedsiębiorstw państwowych. Pula posiadanych przez Skarb Państwa akcji jednoosobowych spółek Skarbu Państwa stopniowo zaczęła ulegać zmniejszeniu na rzecz innych akcjonariuszy. W nowo tworzonej strukturze akcjonariatu kluczowe miejsce zajmują akcjonariusze instytucjonalni, wśród których istotne znaczenie posiadają strategiczni inwestorzy branżowi. Wysoka pozycja tych ostatnich, w kształtującej się strukturze, wynika z nałożenia się kilku kwestii. Po pierwsze, pozyskanie przez prywatyzowane przedsiębiorstwo strategicznego inwestora branżowego, stwarzało możliwość uzyskania istotnych korzyści w postaci np. zasilenia kapitałowego, uzyskania dostępu do nowych technologii, wniesienia know- how oraz wprowadzenia nowoczesnych metod zarządzania[ix]. Drugim, ważnym czynnikiem sprzyjającym zajmowaniu przez inwestorów branżowych, zwalnianej przez państwo pozycji właściciela, było przyjęcie modelu prywatyzacji, w którym pracownicy i kierownictwa przedsiębiorstw inicjują proces prywatyzacji. Ustawa prywatyzacyjna przyznawała radom pracowniczym i dyrektorom przedsiębiorstw państwowych prawo do inicjowania prywatyzacji, a także możliwość blokowania niepożądanej przez nich prywatyzacji inicjowanej przez państwo. Efektem istniejących uwarunkowań było przyjmowanie orientacji na sprzedaż większościowego pakietu akcji „zaprzyjaźnionemu” z przedsiębiorstwem inwestorowi (tj. takiemu, który po pierwsze będzie akceptował obecną kadrę zarządzająca, a po drugie zapewni jak najwięcej korzyści socjalno ekonomicznych pracownikom). (Szomburg, J., 1994)
Przyjmowaniu w procesach prywatyzacji orientacji na inwestorów strategicznych sprzyjała początkowa faza rozwoju polskiego rynku kapitałowego. Z chwilą uruchomienia giełdy i stałym jej rozwojem, pojawili się kolejni aktorzy, w tym również na większą skalę inwestorzy indywidualni. W chwili obecnej w Polsce jest otwartych niespełna 1,2 mln rachunków inwestycyjnych, z których olbrzymią liczbę stanowią inwestorzy indywidualni. Z analizy prowadzonych operacji giełdowych wynika jednak, że zaledwie co dziesiąty właściciel rachunku zajmuje się regularnym inwestowaniem. Oznacza to, że tak naprawdę tylko 120 tysięcy Polaków angażuje się w transakcje giełdowe.[x] Liczba ta, nie wypada zbyt efektownie w porównaniu z co dziesiątym pełnoletnim Hiszpanem czy Francuzem, posiadającym rachunek w biurze maklerskim, jak i co piątym dorosłym Amerykaninem czy Australijczykiem inwestującym na giełdzie.[xi] Z szacunkowych danych wynika, iż w 1995 r inwestorzy indywidualni zakupili jedynie około 20% akcji oferowanych na rynku pierwotnym; pozostała część emisji znalazła się w portfelach inwestorów instytucjonalnych.
Z przeprowadzonych sondaży wynika, iż wśród obecnych na WGPW inwestorów instytucjonalnych zdecydowanie przeważają inwestorzy zagraniczni. Ich udział w obrotach na rynku akcji wynosi 39% w porównaniu z 22% udziałem posiadanym przez polskich inwestorów instytucjonalnych.[xii]
W charakterystyce struktury inwestorów obecnych na polskim rynku kapitałowym uwagę zwracają również takie kwestie jak (Pietrzak B., Polański Z., 1998):
Ciągle znaczny udział Skarbu Państwa w kapitale akcyjnym niektórych spółek giełdowych (w grudniu 1995 Skarb Państwa był m.in. właścicielem 46,61% BPH S.A., 33,165 BSK S.A., 62,48% PBR S.A., 47,35% Remak S.A., 49,50% Rolimpex S.A., 35,66% Stalexport S.A., 37,20% Tonsil S.A., 34, 67% Warta S.A., 25,10% WBK S.A.).
Zaangażowanie kapitałowe banków - wynikające po części z zamiany długów przedsiębiorstw na akcje, a po części z obejmowania gwarantowanych pakietów emisji.
Zaangażowanie inwestorów zagranicznych w wybranych sektorach rynku. (tj. np. przemysł oponiarski, przemysł browarniczy, sektor bankowy)
Każda z wymienionych powyżej cech może wpływać na efektywność nadzoru korporacyjnego. Na przykład szeroka obecność Skarbu Państwa w strukturze polskiego akcjonariatu może stworzyć zagrożenie dla funkcjonowania spółek poprzez zmniejszenie wagi czynników rynkowych na rzecz czynników politycznych. Z kolei, zaangażowanie kapitałowe inwestorów zagranicznych w wybranych sektorach potwierdza posiadany przez te sektory potencjał i jednocześnie wskazuje, gdzie w przyszłości będą się odbywały przejęcia firm na drodze kapitałowej.
Stopień powiązania wysokości wynagrodzenia wyższej kadry zarządzającej z wynikami przedsiębiorstwa
Problem powiązania wysokości wynagrodzenia wyższej kadry zarządzającej z wynikami przedsiębiorstwa stanowi jeden z ważniejszych nurtów dyskusji światowej dotyczącej problematyki nadzoru korporacyjnego. Obserwowany wzrost zainteresowania tą problematyką wynika z faktu, iż jest to coraz bardziej ważny instrument, który daje spore możliwości powiązania interesów wyższego kierownictwa z interesem akcjonariuszy. Nie jest to taka prosta sprawa, o czym świadczą dotychczasowe doświadczenia krajów wysoko rozwiniętych. (Prowse, S., 1994)
W warunkach polskich waga tego instrumentu nie jest jeszcze znacząca. W chwili obecnej w polskich przedsiębiorstwach, powiązanie wynagrodzeń kadry menedżerskiej z wynikami osiąganym przez przedsiębiorstwo albo w ogóle nie występuje lub jest bardzo słabe. Prawdopodobnie upłynie jeszcze dużo czasu zanim instrument ten nabierze odpowiedniego ciężaru i będzie wykorzystywany na szeroką skalę.
Powyższa obserwacja nie oznacza jednak, iż problem wynagrodzenia wyższej kadry kierowniczej nie budzi w Polsce zainteresowania. Zdarzenia jakie miały miejsce na przestrzeni pierwszych miesięcy bieżącego roku, dotyczące wysokości wynagrodzeń dla wyższej kadry zarządzającej w spółkach, w których dominującym akcjonariuszem jest Skarb Państwa, świadczą, iż jest wręcz przeciwnie. W efekcie problem ten trafił pod obrady Sejmu i Senatu, gdzie wyjątkowo jednogłośnie została przyjęta ustawa obcinająca kominy płacowe w spółkach z dominującym udziałem Skarbu Państwa. Na przełomie marca i kwietnia 2000 r. prezydent podpisał ustawę, i zgodnie z przyjętymi w niej założeniami menedżerowie spółek Skarbu Państwa będą mogli zarobić sześciokrotność przeciętnej pensji w sektorze przedsiębiorstw czyli ok. 12 tys. zł brutto. Wyrównanie kominów płacowych będzie sprzyjało uspokojeniu nastrojów społecznych, jednak zaproponowane przez polskie ciała ustawodawcze rozwiązanie jest obciążone pewnym ryzykiem. Ustalona odgórnie wysokość zarobków może nie stanowić wystarczającej zachęty do podejmowania pracy w spółkach Skarbu Państwa. Możemy mieć do czynienia z odpływem dobrych fachowców. co może doprowadzić do erozji kadry zarządzającej i selekcji negatywnej, a w efekcie końcowym do obniżenia efektywności polskich przedsiębiorstw.
Do innych słabych punktów ustanowionej ustawy należy również kwestia obecności pewnych możliwości, które pozwolą zapis o sześciokrotności przeciętnej pensji w sektorze przedsiębiorstw dla członków zarządu, omijać. Zdaniem praktyków jednym z prostszych sposobów będzie przyznanie dwóch pensji, tj. wynagrodzenia za pełnienie funkcji członka zarządu oraz funkcji dyrektora generalnego.
Wydaje się więc, że aż tak restrykcyjne podejście do kwestii wynagrodzeń wyższej kadry kierowniczej zamiast oczekiwanych efektów pozytywnych może przynieść szereg nowych zagrożeń. Z punktu widzenia tworzonego systemu nadzoru korporacyjnego zaproponowane przez ustawodawcę nowe narzędzie wymaga doszlifowania, w istniejącym bowiem kształcie niesie raczej znacznie więcej zagrożeń aniżeli pozytywnych rozwiązań. Może zamiast ustalać sztywne progi w stosunku do zarobków, lepiej byłoby się zastanowić nad budową sytemu wiążącego wysokość wynagrodzenia z wynikami finansowymi spółki. Budowa takiego systemu nie jest sprawą prostą, ale efekty z jego funkcjonowania są nie do przecenienia.
Horyzont czasowy relacji ekonomicznych, zachodzących pomiędzy głównymi aktorami
Głębokość relacji ekonomicznych powstałych pomiędzy inwestorami (akcjonariuszami) a przedsiębiorstwem, stanowi nowy obszar badawczy w warunkach polskich. Z punktu widzenia dostępności danych, obszar ten ma charakter praktycznie dziewiczy. Nie ulega jednak wątpliwości, że wzrastające zainteresowanie problematyką nadzoru korporacyjnego będzie zachęcało do dalszej jego eksploracji. W chwili obecnej możliwe zachowania zaangażowanych aktorów można próbować określić na podstawie doświadczeń uczestników dojrzałych systemów nadzoru korporacyjnego, funkcjonujących w gospodarkach rozwiniętych rynkowo (Koładkiewicz I., 2000). Z analizy tych doświadczeń wynika, iż jednym z kluczowych kryteriów determinujących horyzont czasowy relacji inwestor/akcjonariusz - przedsiębiorstwo jest wielkość zaangażowanego w nie kapitału. Zachodzące w chwili obecnej w Polsce przeobrażenia ukierunkowane są na wdrażanie rozwiązań charakterystycznych dla gospodarek rynkowo rozwiniętych, dlatego też w oparciu o ww. obserwację, można pokusić się o określenie charakteru ekonomicznych relacji, które potencjalnie mogą zachodzić pomiędzy aktorami krajowego systemu.
Z badań wynika, iż pozycję dominującą w polskim akcjonariacie zajmują branżowi inwestorzy strategiczni. Wysokość zaangażowanych środków oraz przyjęte przez nich inne, dodatkowe zobowiązania (czy to socjalne czy ekologiczne) w dużej mierze sprzyjają przyjmowaniu w stosunku do przedsiębiorstw orientacji długoterminowej. W efekcie powinno to również znaleźć przeniesienie na przyjmowaniu przez nich postawy aktywnej w procesach nadzoru.
Powolny wzrost obecności instytucji finansowych wśród inwestorów instytucjonalnych może z kolei zaowocować zróżnicowaniem czasu trwania tworzonych relacji. W dużej mierze zakładany horyzont czasowy będzie uzależniony od przyjętych przez tych inwestorów strategii działania. I tak na przykład, gdy w ich portfelach będą przeważały małe pakiety akcji, to szanse na wykształcenie relacji długoterminowych ze spółką będą słabe, i raczej będą dominować relacje krótkoterminowe. Wraz jednak ze wzrostem wielkości pakietu czas tworzonych relacji może ulec wydłużeniu.
W przypadku finansowych inwestorów instytucjonalnych szczególną rolę odgrywają banki. Konieczność ich wyróżnienia wynika z możliwości pełnienia dualnej roli w życiu przedsiębiorstw. Podwójna rola banków - jako kredytodawców i jako akcjonariuszy - zapewnia im wystarczająco mocną podstawę do budowania długotrwałych relacji ekonomicznych z przedsiębiorstwami i tym samym predestynuje je do odgrywania ważnej roli w procesie ich nadzoru. Z dotychczasowych obserwacji polskich banków wynika, że inwestycje banków w większościowe pakiety akcji w praktyce były wymuszone przez czynniki zewnętrzne.[xiii] Same banki z własnej woli wolały się angażować w nabywanie pakietów mniejszościowych. W większości przypadków czyniły to poprzez stworzenie konsorcjum z innym inwestorem strategicznym. Generalnie banki przyjmowały orientację inwestorów pasywnych zaopatrujących spółki w kapitał potrzebny dla ich rozwoju ale bez bezpośredniego zaangażowania się w działalność kadry zarządzającej (Borowiec M., 1996)
Brak skuteczności banków w roli aktywnego właściciela tłumaczy się brakiem tradycji bankowości inwestycyjnej oraz faktem, że część banków które weszły w posiadanie akcji nie została sprywatyzowana.
Zarysowana powyżej mapa relacji ekonomicznych wraz z określeniem ich głębokości wymaga jeszcze uzupełnienia o zachowania charakterystyczne dla inwestorów indywidualnych. Generalnie, operujący na giełdzie polski drobny inwestor indywidualny nastawiony jest przede wszystkim na szybki zysk, co w efekcie owocuje krótkoterminowym zaangażowaniem. Na relacje krótkookresowe nastawieni są również, obecni w warunkach polskich inwestorzy zagraniczni.
3. Podsumowanie
Charakterystyka polskiego systemu nadzoru korporacyjnego wskazuje, iż jest on układem bardzo młodym, podlegającym ciągłym przekształceniom. W ciągu ostatnich dziesięciu lat podstawowe zręby tego systemu zostały już wykształcone. Funkcje głównego mechanizmu kontroli w polskim systemie nadzoru korporacyjnego w odniesieniu do spółek kapitałowych pełni rada nadzorcza. Zasady jej działania określa Kodeks Handlowy, a w przypadku spółek kapitałowych powstałych w wyniku przekształceń przedsiębiorstw państwowych - Ustawa z dnia z dn. 30 sierpnia 1996 r o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.
Od momentu uchwalenia Ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych do chwili obecnej minęło już prawie dziesięć lat. Przez ten czas instytucja rady nadzorczej jako organ nadzoru zdążyła już silnie wrosnąć w krajobraz polskich przedsiębiorstw. Pomimo, iż obszar ten w dużej mierze stanowi jeszcze białą plamę na mapie badań dotyczących nadzoru korporacyjnego, to jednak dostępne obserwacje pozwalają zidentyfikować podstawowe zachowania tego ciała jak i określić jego mocne i słabe strony. I tak w większości wypadków polskie rady nadzorcze charakteryzują się niskim stopniem aktywności czy wręcz postawą bierną. W dużej części, rady ograniczają swoją działalność do odbywanych w miarę regularnie posiedzeń i przyjmowania od zarządów sformalizowanej sprawozdawczości. Ponadto wiele rad charakteryzuje się pewnym ubezwłasnowolnieniem, co wyraża się w prowadzeniu prac pod dyktando zarządu lub jego nadzorem (rada jest traktowana przez zarząd instrumentalnie).
Wśród czynników odpowiadających za taki stan rzeczy badacze tego obszaru wyróżniają między innymi: Ⴈ) regulacje zawarte w Kodeksie Handlowym - kodeksowe uprawnienia wyposażają rady niemal wyłącznie w instrumenty kontroli czy nadzoru, utrzymując jednocześnie znaczne ograniczenia decyzyjne; Ⴈ) brak odpowiednio przygotowanych członków rady do pełnienia tych funkcji; Ⴈ) stabilna ekonomiczna sytuacja spółek;. Ⴈ) brak kodeksu dobrych praktyk działania - dopiero w fazie tworzenia. (Rudolf S., 2000)
Wykreowanie rady nadzorczej jako podstawowego mechanizmu w procesach nadzoru nad działalnością przedsiębiorstw sytuuje polski system w pobliżu sytemu germańskiego (zgodnie z przyjętą przez Weimera i Pape'a klasyfikacją - schemat II). Za takim położeniem przemawia także znacząca obecność strategicznych inwestorów branżowych w strukturze właścicieli sprywatyzowanych przedsiębiorstw (skoncentrowany akcjonariat) oraz zagwarantowana ustawowo partycypacja pracownicza. Z kolei, jednym z czynników różnicującym oba systemy jest zachowanie polskich banków w odniesieniu do przedsiębiorstw. Polskie banki charakteryzują się tym, iż wolą przyjmować orientację inwestorów pasywnych zaopatrujących spółki, w potrzebny dla ich rozwoju kapitał i jednocześnie starają się unikać bezpośredniego zaangażowania w działalność kadry zarządzającej spółek.
Pomimo, że główny ciężar wypełniania funkcji nadzorczych spoczywa na instytucji rady nadzorczej, to jednak nie można pominąć wspierającego oddziaływania, rozwijającego się przez cały czas, polskiego rynku kapitałowego. Istotne znaczenie ma kwestia, iż przygotowana i przyjęta dla niego określona struktura prawna i regulacyjna, od początku tworzyła warunki na wdrożenie rozwiązań uwzględniających perspektywę nadzoru korporacyjnego.
Fakt, że Polska znajduje się dopiero w fazie budowy własnego systemu nadzoru korporacyjnego, a pula posiadanych doświadczeń, jak i stopień ich eksploracji, są jeszcze stosunkowo niewielkie, sprzyja stałemu wzrostowi zainteresowania tą nową w warunkach polskich problematyką. Jednym z przejawów tego zainteresowania jest zataczająca coraz szersze kręgi dyskusja, prowadzona zarówno w kołach praktyków jak i naukowców. Wśród poruszanych zagadnień występują zarówno takie problemy, które wpisują się w nurt dyskusji światowej (np. problem przeciwdziałania insider trading, ochrona mniejszościowych akcjonariuszy), jak i takie, które są charakterystyczne tylko dla polskich uwarunkowań (np. wpływ ministra Skarbu Państwa na wybór członków do rad nadzorczych w jednoosobowych spółkach Skarbu Państwa). U źródeł prowadzonej dyskusji należy upatrywać chęci przeprowadzenia diagnozy wykształconej dotychczas infrastruktury nadzoru, w tym dokonanie weryfikacji zastosowanych do tej pory rozwiązań, a w przypadku ich wyraźnej dysfunkcji przeprowadzenia korekty. Dyskusja ta powinna zaowocować wzrostem ilości badań prowadzonych w tym obszarze, które w przyszłości pozwolą na przeprowadzenie znacznie głębszej analizy i charakterystyki polskiego systemu nadzoru korporacyjnego.
W gospodarce rynkowej małe przedsiębiorstwa uważa się za podstawę zdrowej gospodarki.
The market economy typically recognizes the value of small business entrepreneurs as the basis for a healthy business environment.
Historii nie można zmienić. Lecz dzisiaj błędne teorie są odrzucane , prawda zastępuje oszustwo, akceptacja rzeczywistości bierze górę nad myśleniem życzeniowym.
History cannot be undone. But today, In many places, fallacious philosophies are being rejected, truth is replacing deception, humble acceptance of reality is taking over from wishful thinking.
W gospodarce rynkowej pieniądz stale krąży, podobnie jak krew w organizmie.
In a market economy money continually circulates through an organism.
Zasadnicze znaczenie dla firmy ma zdolność wypełniania przez nią zobowiązań, gdy stają się one wymagalne. Zdolność do regulowania zobowiązań krótkoterminowych zależy od płynności, czyli natychmiastowego dostępu do gotówki.
It is essential for a company to be able to met its obligations as they come due. Ability to meet short-term obligations depends on liquidity, or access to really cash.
Dolar otrzymany dzisiaj jest wart więcej niż dolar otrzymany jutro.
A dollar received today is worth more than a dollar received tomorrow.
Logiczną konsekwencją utożsamiania ryzyka z niepewnością jest jego zależność od czasu: niepewność zawsze rośnie w miarę wydłużania się horyzontu przewidywań.
When risk is equated with uncertainty, it logically follows that it is time-dependent: uncertainty always grows, the farther we project an estimate into the future.
Problemem, jaki stale napotykają zarządzający przedsiębiorstwami, jest budżetowanie inwestycji kapitałowych. Decyzja inwestycyjna niemal zawsze łączy się z koniecznością wyboru miedzy kilkoma możliwościami. Dokonując wyboru zarządzający potrzebują technik, za pomocą których mogliby porównać odpowiednie cechy alternatywnych możliwości, aby podjąć najlepszą decyzję.
A regularly recurring problem faced by managements of business enterprises is that of budgeting for capital investments. Whether for replacement or expansion, investment almost invariably involves choosing from among several alternatives . Managements therefore need techniques by which to compare the relative merits of alternative choices so as to reach the best decision.
Będąc na szczycie organizacyjnej struktury korporacji rada dyrektorów spełnia w przedsiębiorstwie unikalną role. Podobnie jak prezydent w państwie jest odpowiedzialny przed wyborcami, którzy glosowali na niego, aby służył ich interesom, rada dyrektorów jest odpowiedzialna przed akcjonariuszami.
At the apex of the corporate structure the bard of directors fulfils a role that is unique to the enterprise and non-existent in the centrally-planned economy - perhaps the most significant advantage of the former over the latter. In the same sense as the nation's president is responsible to the voters who elect him to serve them, so is the board responsible to the stockholders.
Jest taka szczególna prawda w biznesie, że jeżeli interesy idą dobrze, nie należy ingerować.
There is a salient business axiom that if things run smoothly, don't interfere!
Amerykanie mają bardzo długą tradycje w pełnieniu funkcji społecznych. Wiele milionów ludzi dobrowolnie poświęca swój czas różnym sprawom: socjalnym, wychowawczym, narodowym, środowiskowym, religijnym, politycznym i innym, mimo napiętego terminarza swych spraw zawodowych.
Americans have a very long tradition of volunteerism. On top of t heir busy work schedules millions of people freely donate their time to an array of causes: social, educational, professional, environmental, religious, political… The list is endless.
Dobry dyrektor zawsze pamięta o reprezentowaniu akcjonariuszy, którzy go wybrali; wysłuchuje ich życzeń i popiera ich interesy najlepiej, jak potrafi.
A good director is mindful of representing the stockholders who elected him, will listen to their wishes, and will promote their interests to the best of his ability.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Drodzy Czytelnicy,
Oddajemy do Waszych rąk drugie wydanie książki napisanej przez prof. Nielsa Skova, którego życiorys zawodowy znajduje się na odwrocie książki. Prof. Skov był wykładowcą w International School of Management w roku akademickim 1990/91. Bezpośredni kontakt ze słuchaczami Szkoły utwierdził go w zamyśle przygotowania książki i miał niewątpliwie duży wpływ na ostateczny jej kształt. W pierwszej wersji miał to być podręcznik tylko dla słuchaczy szkoły.
W trakcie powstawania książki i dyskusji nad jej rolą jako swoistego przewodnika dla polskich menedżerów zaczęliśmy coraz bardziej dostrzegać potrzebę stworzenia podręcznika dla menedżera-praktyka, najczęściej bardzo słabo poruszającego się w materii finansów firmy w warunkach rynkowych. W końcu, już po ukończeniu książki, doszliśmy do wniosku, my kierujący szkołą, a jednocześnie włączeni w proces jej powstawania, że byłoby ogromną szkodą, aby ta książka miała służyć jedynie niewielkiej stosunkowo liczbie naszych studentów. Postanowiliśmy więc udostępnić ją szerszemu gronu odbiorców.
Wydając książkę wyszliśmy z koncepcją stworzenia podręcznika dwujęzycznego, w wersji polsko-angielskiej. Dało to możliwość jej studiowania w obydwu językach. Mogą więc korzystać z tej książki również pracownicy anglojęzyczni z firm zagranicznych, prowadzących działalność w Polsce. Szczególnie jednak taki układ książki stwarza możliwość przyswojenia sobie międzynarodowego, angielskiego nazewnictwa finansowego. Wielu terminów w ogóle w naszym ekonomicznym słownictwie wcześniej nie używano, wiele wymaga właściwego zdefiniowania w języku polskim, wiele ciągle nie ma jeszcze polskiego nazewnictwa.
Książka spotkała się z bardzo dobrym odbiorem czytelników, czego wyrazem było szybkie wyczerpanie pierwszego nakładu. Nieustające zainteresowanie książką skłoniło nas do przygotowania drugiego wydania.
Autor, prof. N. Skov, dopisał dwa nowe rozdziały, a ponadto uwzględniając sugestie czytelników pierwszej edycji, na końcu rozdziału zamieścił zadania. Odpowiedzi do nich można znaleźć na końcu książki.
Wraz z autorem, który ponownie jako visiting profesor będzie prowadził wykłady w Wyższej Szkole Zarządzania w semestrze wiosennym, mamy niezmienne pragnienie, aby książka pomogła Państwu wzbogacić wiedzę o tej ciekawej, ale i trudnej problematyce, a także osiągnąć sukcesy zawodowe.
Jerzy i Zuzanna Kalisiak
------------------------------------------------------------------------------------------------
Przedmowa
Historii nie można zmienić. Nieszczęścia, jakich niepotrzebnie doświadczyło kilka pokoleń ludzi i poniesione przez nie trudy pozostaną na zawsze pomnikami chciwości, egoizmu i niekompetencji politycznych przywódców. Lecz dzisiaj błędne teorie są odrzucane, prawda zastępuje oszustwo, akceptacja rzeczywistości bierze górę nad myśleniem życzeniowym. W rezultacie bieg wydarzeń zmienia kierunek dlatego, że wystarczająco dużo rozsądnie myślących ludzi podejmuje wyzwanie.
W Polsce jest bardzo wielu rozsądnie myślących ludzi. Obserwując odważną próbę Polaków przejścia od centralnego planowania do gospodarki rynkowej, często czułem się usatysfakcjonowany z powodu doświadczeń, które skłoniły mnie do rozpoczęcia badań nad problemami, pojawiającymi się w obliczu wielkiej niewydolności systemu realnego socjalizmu, co zmusiło obywateli do nacisku na zmianę kursu.
Impuls do rozpoczęcia tych badań pojawił się w czasie podróży po Jugosławii cztery lata temu. W celu kontynuowania pracy zdecydowaliśmy, moja żona i ja, że urlop w nadchodzącym roku 1990/91 spędzimy podróżując po Europie Wschodniej, gdzie centralne planowanie wydawało się być dobrze umocnione. Całkiem nieoczekiwanie reżimy komunistyczne w Europie Wschodniej zaczęły się rozpadać na naszych oczach. W Polsce zmiany dokonały się najszybciej i uzyskały największy zasięg. Zdecydowaliśmy się tu przyjechać, obserwować, uczyć i w miarę możliwości pomagać. I nie żałujemy tego kroku. Nasza działalność w Polsce przyniosła nam coś więcej niż statystyczne rozpoznanie rzeczywistości. Poznaliśmy psychologię rozpadającego się systemu, schematy myślowe, jakie narzuca traktowanie - w niektórych dziedzinach - założeń jak faktów oraz podporządkowanie godności i praw człowieka wszechobecnej nadrzędności państwa.
Ale nawet dzisiaj nie jestem pewien, jaki będzie rezultat wysiłków Polaków. Czy zobaczymy wolny rynek zapuszczający korzenie i rozkwitający na resztkach gospodarki centralnie planowanej? Czy społeczeństwo przełamie postawę bierności i bojaźni, które zostały mu głęboko wpojone w totalitarnym państwie? Znalezienie odpowiedzi na te pytania pozwoliłoby na określenie tempa i powodzenia zmian. Ale wiem, że jeśli istnieje naród, który może tego dokonać, to są nim Polacy!
Zdecydowałem się napisać to niewielkie wprowadzenie, aby wesprzeć studentów i menedżerów, zmagających się z nieznanymi tu dotąd prawami wolnego rynku. Zasugerował mi to prof. Andrzej Zawiślak, który rozpoznał wiele potrzeb raczkującego polskiego rynku. Równie wiele jestem winien pani Grażynie Staniszewskiej, posłance z Bielska Białej. Jej zaproszenie - poprzez "Solidarność" stanu Michigan - przywiodło nas w pierwszej kolejności do Polski. Dziękuję także panu Bronisławowi Wilkowi, posłowi z Opola, przewodniczącemu Sejmowej Komisji Prywatyzacyjnej, w której pracach uczestniczyłem. Pozwoliło mi to zapoznać się ze szczególnymi problemami wyrwania przedsiębiorstw z martwej ręki państwa. Najwięcej jednak zawdzięczam prof. Jerzemu Kalisiakowi i jego żonie Zuzannie - niestrudzonym menedżerom i duchowym przewodnikom w nauczaniu racjonalnego zarządzania i kształtowania zasad przyszłego, polskiego wolnego rynku.
Warszawa, styczeń 1991r.
Niels A. Skov.
------------------------------------------------------------------------------------------------
"Wstęp do wydania drugiego
W ciągu zaledwie dwóch lat od ukazania się pierwszego wydania książki upadek Związku Radzieckiego nie pozostał bez wpływu na gospodarkę krajów Europy Środkowej i Wschodniej, czyniąc w niektórych krajach i tak trudny proces transformacji jeszcze bardziej uciążliwym. Z dużą satysfakcją obserwuję zatem przemiany zachodzące w Polsce. Mimo pewnych politycznych zawirowań, Polacy konsekwentnie przekształcają swoją gospodarkę w nowoczesną gospodarkę rynkową, opierając się na zachodnich wzorach. Pozytywne rezultaty tych przemian są w Polsce widoczne.
Na tle dokonujących się zmian należy jednak zauważyć, że proces prywatyzacji przebiega zbyt powoli, niewykluczone, iż z powodu trudności, jakie napotyka ustalenie rynkowej wartości firm państwowych. Dlatego właśnie niniejsze wydanie zostało uzupełnione o kwestie wyceny przedsiębiorstw. Aby ułatwić studentom zrozumienie tych ważnych zagadnień, po zakończeniu każdego rozdziału zamieszczamy zestaw pytań i przegląd problemów.
Niels A. Skov
------------------------------------------------------------------------------------------------
Uwagi
Wydaje mi się, że chciwość, egoizm i niekompetencja są zjawiskami ponadustrojowymi i odnoszą się nie tylko do politycznych przywódców. Odnoszę wrażenie, że chciwość i egoizm w Polsce "budującej kapitalizm" zdecydowanie się spotęgowały, natomiast niekompetencja równie wyraźnie zmalała. Szkoda tylko, że wzrost chciwości i egoizmu przybrał zbyt duże rozmiary, natomiast spadek niekompetencji zbyt małe.
Początkowo zamierzałem ograniczyć cytowanie wstępu tylko do zagadnień merytorycznych, z pominięciem jakichkolwiek elementów politycznych. Zmieniłem zamiar. Zbyt wyraźnie i zbyt dużo popełniono błędów przy prywatyzacji. Zbyt dużo mamy bulwersujących afer popełnianych przez ludzi, którzy wykorzystując słabość naszego aparatu państwowego, chcą się szybko i niezbyt uczciwie wzbogacić. Zbyt niemoralne jest postępowanie znacznej części naszych „elit” gospodarczo-politycznych, które, nie bacząc na nędzę społeczeństwa, i własną nieudolność zarządzania, fundują sobie „horrendalne pensje” nawet w sytuacji, gdy dla własnej załogi brakuje pracy i pieniędzy na wypłatę.
To musi bulwersować każdego uczciwego człowieka.
Proszę jednak pamiętać, że Autor pisał książkę przed wielu laty, gdy ogromna większość Polaków była pod wrażeniem przemian i miała jeszcze nadzieję na szybką poprawę swego losu. Sam, zapewne też wierzył, że Polacy będą wreszcie mądrzejsi, i nie zmarnują szansy. Niestety, rozum jak zwykle w Polsce, nie był w cenie. Skutki „widać, słychać i czuć”.
Co do samej książki. Proponuję pamiętać, że to jest tylko podręcznik, wprawdzie nie tylko dla studentów, ale także dla praktyków chcących się podszkolić, ale zawsze tylko podręcznik, a nie jakaś analityczna rozprawa. Podkreślam to z uwagi na ogromną złożoność niektórych zagadnień i ich wydźwięk praktyczny, gdyby je analizować głębiej.
Daje też znać o sobie upływ czasu od napisania książki i nasza obecna, choć dość kontrowersyjna, wiedza o polskich reformach i stanie polskiej gospodarki.
Anonimus.
......................................................................................................................
Spis treści
Przedmowa ......... 9
Wstęp do wydania drugiego ......... 11
1 Forma prawna ......... 13
2 Pozyskiwanie kapitału ......... 27
3 Rola finansów i dyrektora do spraw finansowych ......... 51
4. Sprawozdania finansowe ......... 71
5 Ocena wyników finansowych ......... 95
6 Wartość pieniądza w czasie ......... 117
7 Problem ryzyka ......... 137
8 Metody wyceny wartości akcji i obligacji ......... 151
9 Koszt i struktura kapitału ......... 165
10 Budżetowanie inwestycji ......... 193
11 Rada dyrektorów ......... 209
12 Prywatyzacja: perspektywą dla rządu ......... 223
13 Prywatyzacja: perspektywą dla przedsiębiorstwa ......... 235
......................................................................................................................
Contens
Preface ......... 8
Introduction to Second Edition ......... 10
1 The Legal Structure ......... 12
2 Rasing Capital ......... 26
3 The Role of Finance and the Financial Manager ......... 50
4 Financial Statements ......... 70
5 Evaluating Financial Perfomance ......... 94
6 Time Value of Money ......... 116
7 Dealing With Risk ......... 136
8 Assessing the Value of Stocks and Bonds ......... 150
9 Capital Cost and Capital Structure ......... 164
10 Budgeting Capital ......... 192
11 The Board of Directors ......... 208
12 Privatization: The Government Perspective ......... 222
13 Privatization: The Enterprise Perspective ......... 234
......................................................................................................................
1 Forma prawna ......... 13
Przedsiębiorstwa przyjmują różne formy prawne w zależności od takich czynników, jak wielkość, charakter działalności firmy (produkcja lub usługi), motyw działania, preferencje właścicieli itd. We wszystkich zachodnich gospodarkach rynkowych rozwinęły się trzy podstawowe formy prawne działalności przedsiębiorstw: wyłączna własność samodzielnego przedsiębiorcy, spółka i korporacja.
Wyłączna własność przedsiębiorcy ......... 13
...
Spółka ......... 15
...
Korporacja ......... 19
...
Struktury organizacyjne ......... 23
...
Pytania ......... 25
1. Proszę opisać trzy podstawowe formy organizacji przedsiębiorstwa w gospodarce rynkowej.
2. Która forma jest dominująca pod względem wielkości obrotów?
3. Jakie są zalety wyłącznej własności przedsiębiorcy?
4. Dlaczego spółka akcyjna (korporacja) jest najbardziej predestynowana do rozwoju?
5. Jakie typy przedsiębiorstw wykorzystują formę spółki?
6. Proszę opisać role głównych grup interesów w korporacji: akcjonariuszy, dyrektorów i prezydenta oraz określić ich wzajemne powiązania.
2 Pozyskiwanie kapitału ......... 27
Pojęcie stopy procentowej ......... 27
Stopę procentową można rozpatrywać jako rentę, jaką pożyczkobiorca musi opłacić za przywilej korzystania z pieniędzy udostępnionych mu przez pożyczkodawcę. Rencie tej odpowiada pojecie stopy procentowej. Bieżąca stopa procentowa jest tworzona na podstawie realnej stopy procentowej poprzez jej korektę o czynniki ryzyka, oczekiwania inflacyjne i preferencje płynności, która jest naturalną skłonnością do lokowania funduszy w krótkoterminowe papiery wartościowe.
Realna stopa procentowa ......... 27
Gdyby nie było inflacji ani deflacji, ani ryzyka czy niepewności, czy preferencji płynności (innymi słowy świat byłby idealny), o koszcie pieniądza decydowałaby realna stopa procentowa równoważąca podaż funduszy pieniężnych (oszczędności) ze zgłaszanym na nie przez inwestorów popytem.
Bieżąca stopa procentowa ......... 29
Bieżąca stopa procentowa, które żąda posiadacz funduszy pieniężnych, zawiera w sobie realną stopę procentową oraz kompensatę za dwa dodatkowe czynniki.
…
Transakcje pieniężne ......... 33
W gospodarce rynkowej pieniądz stale krąży , podobnie jak krew w organizmie.
…
Rynki finansowe ......... 33
Pożyczkodawcy oraz podmioty zgłaszające popyt na pożyczki i kapitał inwestycyjny mogą kontaktować się i dokonywać transakcji na rynkach finansowych. W Stanach Zjednoczonych ważnymi rynkami finansowymi są: rynek pieniężny i rynek kapitałowy.
…
Rynek pieniężny ......... 35
Rynku pieniężnego nie można utożsamiać z jakimś konkretnym miejscem lub instytucją czy organizacją. Tworzą go po prostu związki finansowe miedzy pożyczkodawcami i pożyczkobiorcami kapitału krótkoterminowego o okresie zwrotu do jednego roku.
…
Uczestnicy rynku pieniężnego ......... 37
...
Metoda działania ......... 37
...
Rynek kapitałowy ......... 37
Podczas gdy rynek pieniężny obsługuje transakcje krótkoterminowe, rynek kapitałowy umożliwia poszukującym kapitału długoterminowego znalezienie pożyczkodawców, którzy są w stanie sprostać ich potrzebom.
…
Giełdy papierów wartościowych ......... 39
Celem giełd papierów wartościowych jest stworzenie ciągłego rynku tych papierów przy cenach, które zmieniają się w sposób stopniowy i upo5rządkowany. Istnienie giełd zapewnia inwestorom płynność , czyli możliwość pozbycia się inwestycji w dowolnym momencie. Gdyby nie było giełd, kupujący i sprzedający musieliby szukać się nawzajem przypadkowo lub trzymać papiery wartościowe i obligacje aż do upływu terminu wymagalności, a akcje bez jakiejkolwiek możliwości wycofania zaangażowanego kapitału.
Ustalanie cen akcji ......... 39
Celem giełd jest umożliwienie rozproszonemu kapitałowi znajdowania najkorzystniejszych lokat poprzez funkcjonowanie w efektywny sposób. Poprzez rynek efektywny rozumiemy taki rynek, na którym papiery wartościowe są przedmiotem obrotu po cenach ustalonych przez kupujących i sprzedających po przeanalizowaniu przez nich wszystkich dostępnych informacji o firmie emitującej papier: jej dotychczasowych wyników, obecnego stanu, perspektyw na przyszłość itp.
Papiery wartościowe ......... 41
...
Obligacje korporacyjne ......... 41
...
Akcje zwykłe ......... 43
...
Akcje uprzywilejowane ......... 45
...
Pytania ......... 49
1. Dlaczego inwestorzy z reguły preferują utrzymanie płynności?
2. Co to są rynki finansowe i jakiemu celowi służą?
3. W jaki sposób wiadomość korzystna dla firmy z punktu widzenia wpływu na jej zyski wpłynie na cenę jej akcji?
Zadania
...
3 Rola finansów i dyrektora do spraw finansowych ......... 51
Większość planów działalności i podejmowanych decyzji jest oceniana według kryteriów finansowych, a dyrektor ds. finansowych ciągle odgrywa kluczową rolę w zarządzaniu firmą. Rozmiary i znaczenie komórki finansowej zależą od wielkości przedsiębiorstwa. W małych firmach funkcja finansowa jest zazwyczaj wykonywana przez dział rachunkowości, ale w miarę rozwoju firmy zazwyczaj powstaje oddzielny dział finansowy.
Finanse a ekonomia
(…) zakres finansów jest ściśle związany finanse ekonomią. Dyrektor ds. finansowych musi obserwować zmiany efektywności gospodarczej i zmiany w polityce ekonomicznej.
(…) pożądane jest, aby posiadał podstawową wiedze mikroekonomiczną.
Finanse a rachunkowość
Funkcje finansów i rachunkowości są ściśle ze sobą związane i mogą się czasami pokrywać.
Metoda wyodrębniania funduszy
Rolą księgowego jest dostarczanie i opracowywanie danych do ustalania wyników firmy, oceny jej pozycji finansowej oraz płacenia podatków. Księgowy przygotowuje sprawozdanie finansowe, działając według standardowych zasad przyjętych w tym zawodzie.
Natomiast dyrektor ds. finansowych musi troszczyć się o płynność firmy, tj. posiadanie przez nią funduszy wystarczających do zaspokojenia potrzeb bieżącej działalności. Dlatego przede wszystkim poświęca on uwagę przepływom gotówki - przychodom i wydatkom. Ten sposób jest nazywany metodą gotówki, czyli uznawania przychodów i wydatków tylko wtedy, gdy rzeczywiście nastąpi wpływ lub odpływ gotówki.
Podejmowanie decyzji
Zasadnicza różnica pomiędzy finansami a rachunkowością leży w dziedzinie podejmowania decyzji. Podczas gdy księgowy pracuje nad gromadzeniem i prezentacją danych finansowych, dyrektor ds. finansowych ocenia sprawozdania księgowe, przygotowuje dane uzupełniające i analizuje te materiały. Na tej podstawie podejmuje decyzje dotyczące działań, jakie zostaną podjęte przez firmę. Obszary uwagi rachunkowości i finansów różnią się wiec wyraźnie. Księgowy dostarcza danych i sprawozdań na temat przeszłych, obecnych i przyszłych operacji firmy. Dyrektor ds. finansowych wykorzystuje te dane łącznie z materiałami uzupełniającymi w procesie podejmowania decyzji. W ten sposób zbliża się on do roli dyrektora generalnego przedsiębiorstwa.
Główne zadania dyrektora ds. finansowych
W celu zrozumienia podstawowych działań dyrektora ds. finansowych należy na nie spojrzeć w świetle sprawozdań finansowych firmy. Do zadań dyrektora należą: 1) analiza finansowa, 2) planowanie i zarządzanie strukturą aktywów firmy oraz 3) planowanie i zarządzanie strukturą finansową firmy.
Analiza finansowa
Praca analityczna dyrektora ds. finansowych obejmuje: 1) przedstawienie danych księgowych i finansowych w formie pozwalającej na dokonanie przeglądu finansowej sytuacji firmy; 2) ocenę, czy potencjał produkcyjny jest na właściwym poziomie; 3) ustalenie z dużym wyprzedzeniem, kiedy będzie potrzebne dodatkowe finansowanie.
Kształtowanie struktury aktywów
Zarządzanie strukturą aktywów polega na ustalaniu proporcji różnego typu aktywów wykazanych w bilansie firmy. W tym znaczeniu termin proporcja odnosi sie do stosunku środków obrotowych do środków trwałych.
Kształtowanie struktury finansowej
…
Podstawowy cel dyrektora ds. finansowych
…
Znaczenie zysku
…
Rozkład dochodów w czasie
…
Ryzyko
…
Dochody
…
Pytania
1. Proszę wyjaśnić dlaczego dyrektor ds. finansowych musi dobrze znać podstawy ekonomii?
2. Proszę opisać różnice miedzy finansami a rachunkowością ze szczególnym uwzględnieniem ich stosunku do przepływu gotówki.
3. Jakie są podstawowe zadania dyrektora ds. finansowych?
4. Dlaczego zarówno ryzyko jak i stopa zwrotu muszą być brane pod uwagę przez dyrektora ds. finansowych przy ocenie projektu?
5. Jaki jest cel działania dyrektora ds. finansowych?
4 Sprawozdania finansowe ......... 71
…
List prezydenta firmy ......... 71
…
Sprawozdania finansowe ......... 73
…
Rachunek wyników ......... 73
…
Bilans ......... 77
…
Sprawozdanie z dochodu zatrzymanego ......... 81
…
Obraz przepływów środków pieniężnych w firmie ......... 83
…
Sprawozdanie ze zmian w sytuacji finansowej ......... 85
...
Zastosowanie sprawozdania ze zmian w sytuacji finansowej ......... 91
...
Pytania ......... 93
1.
2.
3.
4.
5.
Zadania ……. 93
...
5 Ocena wyników finansowych ......... 95
…
Wskaźniki finansowe ......... 95
…
Wskaźniki płynności ......... 95
…
Wskaźniki rentowności ......... 97
…
Wskaźniki zadłużenia ......... 99
…
Zastosowanie wskaźników ......... 101
…
Analiza wyników ......... 107
…
Płynność ......... 107
...
Aktywność ......... 107
...
Rentowność …….. 107
…
Zadłużenie ......... 111
...
Kto jest zainteresowany …….. 111
…
Pytania ......... 113
1.
2.
3.
4.
5.
Zadania ……. 113
...
6 Wartość pieniądza w czasie ......... 117
Wartość kontra czas ......... 117
…
Przyszła wartość ......... 117
…
Obecna wartość ......... 119
…
Płatności roczne ......... 121
…
Szczególne przypadki ......... 127
…
Częsta kapitalizacja odsetek ......... 127
…
Splata pożyczki ……. 127
...
Obliczanie stóp wzrostu ......... 131
...
Renta dożywotnia …….. 133
…
Pytania ......... 135
1.
2.
3.
4.
Zadania ……. 135
...
7 Problem ryzyka ......... 137
Istota ryzyka ......... 137
…
Analiza ryzyka ......... 137
…
Kalkulacja prawdopodobieństwa ......... 139
…
Metoda portfela ......... 141
…
Korelacja cen akcji ......... 141
…
Dywersyfikacja portfela ……. 143
...
Model oceny aktywów kapitałowych ......... 145
...
Omówienie modelu oceny aktywów kapitałowych …….. 147
…
Pytania ......... 149
1.
2.
3.
4.
5.
Zadania ……. 149
...
8 Metody wyceny wartości akcji i obligacji ......... 151
Przesłanki wyceny papierów wartościowych ......... 151
…
Wykorzystanie metody wartości księgowej ......... 151
…
Wykorzystanie metody wartości likwidacyjnej ......... 153
…
Wykorzystanie relacji ceny do dochodu ......... 153
…
Wykorzystanie metody dochodów oczekiwanych ......... 155
…
Wycena obligacji emitowanych przez przedsiębiorstwa ......... 157
…
Obliczanie stopy dochodu w okresie pozostającym do wykupu ……. 161
...
Pytania ......... 163
1.
2.
3.
Zadania ……. 163
...
9 Koszt i struktura kapitału ......... 165
…
Koszt kapitału zwykłego ......... 165
…
Koszt nowej emisji kapitału zwykłego ......... 167
…
Koszt dochodu zatrzymanego ......... 169
…
Koszt kapitału uprzywilejowanego ......... 169
…
Koszt zadłużenia długoterminowego (długoterminowego formie obligacji) ......... 171
…
Oddziaływanie struktury kapitału ......... 175
…
Analiza kosztu, sprzedaży i zysku ……. 175
...
Koncepcja dźwigni (leverage) ......... 179
...
Struktura kapitału a zasada dźwigni …….. 181
…
Mierzenie efektu dźwigni ……. 189
…
Pytania ......... 191
1.
2.
3.
4.
5.
Zadania ……. 191
...
10 Budżetowanie inwestycji ......... 193
…
Długość okresu zwrotu ......... 193
…
Metoda aktualnej wartości netto ......... 195
…
Metoda wewnętrznej stopy zwrotu ......... 199
…
Podsumowanie ......... 205
…
Pytania ......... 207
1.
2.
3.
4.
Zadania ……. 207
...
11 Rada dyrektorów ......... 209
…
Wynagrodzenie ......... 211
…
Atrybuty dyrektora ......... 213
…
Zebranie rady ......... 213
…
Liczba dyrektorów oraz ich kadencja ......... 215
…
Doroczne zgromadzenie ......... 217
…
Procedura glosowania ......... 217
…
Pytania ......... 221
1.
2.
3.
Zadania ……. 191
...
12 Prywatyzacja: perspektywą dla rządu ......... 223
…
Zakres zmian ......... 223
…
Rola rządu ......... 225
…
Kilka przykładów funkcjonowania gospodarki ......... 227
…
Wychowywanie społeczeństwa ......... 231
W celu uświadomienia społeczeństwu przedstawionych wyżej problemów, rządy krajów Europy Wschodniej powinny zorganizować odpowiednią kampanię informacyjną.
…
Praca społeczna w Ameryce ......... 231
Znaczenie działalności społecznej w gospodarce USA jest znacznie większe niż w wielu innych krajach. Społeczeństwo amerykańskie nie mogłoby funkcjonować bez milionów ludzi, którzy każdego dnia wykonują społecznie różne prace , począwszy od prostych służebnych prac, jak zakupy czy pomoc osobom starym i niepełnosprawnym, a skończywszy na pracach wymagających wysokich kwalifikacji, jak udział ekspertów w pracach komisji wydających pozwolenia budowlane.
Znaczenie pracy społecznej jest rzadko doceniane za granicą.
W przypadku gdy rząd potrzebuje pomocy z zagranicy, jest rzeczą naturalną, że zwraca się o nią do rządu innego państwa. Zazwyczaj jest to właściwy sposób postępowania, ale nie w przypadku Stanów Zjednoczonych. Jeśli jako menedżer potrzebujesz pomocy w dziedzinie nauki języków, księgowości czy zarządzania, na ogół zwracasz się o to do swojego rządu. Nie jest to najwłaściwsza metoda postępowania. Twój rząd ma wiele znacznie ważniejszych spraw do załatwienia.
Natomiast są inne możliwości, jak na przykład bezpośredni apel do amerykańskiego społeczeństwa poprzez rząd, organizacje międzynarodowe, szkoły czy też przedsiębiorstwa. Dobrze sformułowana prośba o pomoc na pewno spotka się z masowym odzewem.
13 Prywatyzacja: perspektywą dla przedsiębiorstwa ......... 235
Prywatyzacja przedsiębiorstw państwowych jest podstawą, na której można budować gospodarkę rynkową. W rym rozdziale zajmiemy się prywatyzacją z punktu widzenia przedsiębiorstwa odbudowywanego z gruzów nieefektywnej gospodarki komunistycznej.
…
Istota własności ......... 235
Na Zachodzie właścicielem przedsiębiorstwa można zostać albo przez stworzenie go od podstaw… albo też przez kupno…
Wartość przedsiębiorstwa państwowego ......... 237
Największym problemem przy prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego jest ustalenie jego wartości. Dana oferta cenowa wywołuje różne reakcje kupującego i sprzedającego. Ten problem wymaga systematycznego podejścia , w przeciwnym wypadku jego rozwiązanie jest bardzo trudne. Poniżej przedstawimy poszczególne kroki prowadzące do jego rozwiązania , tzn. ustalenia ceny przedsiębiorstwa. Dodatkową zaletą tej metody jest możliwość oceny jakości pożyczek udzielanych przez banki przedsiębiorstwom przemysłowym i innym. Może okazać się to bardzo pomocne dla specjalistów pracujących nad reformą systemu bankowego.
Oczywiście można w ten sposób wykazać, że firma jest już bankrutem i nie warto w nią inwestować. W każdym razie lepiej podjąć taką decyzję dostatecznie wcześnie. Kapitał i siła robocza mogą być wykorzystane bardziej efektywnie w inny sposób.
Przygotowanie rachunku wynikowego ......... 239
Punkt 1: Przychód ze sprzedaży obliczamy jako 60% wartości całkowitej produkcji firmy X przy wykorzystaniu wszystkich istniejących urządzeń i zatrudnieniu wszystkich pracowników. Jednym słowem zakładamy, że będzie wykorzystane tylko 60% mocy produkcyjnych firmy i że cała produkcja zostanie sprzedana. Wartość tej produkcji obliczamy stosując aktualne ceny rynkowe.
Punkt 2: Na koszt własny sprzedaży składają się koszty materiałowe i koszty pracy ludzkiej. Te ostatnie obliczamy na podstawie aktualnych stawek…
Punkt 3: Do obliczenia kosztów sprzedaży potrzebne będą pewne oszacowania…
Punkt 4: Koszty ogólne i administracyjne…
Punkt 5: Sposób obliczenia amortyzacji…
Punkt 6: Koszty związane ze spłatą odsetek ustalono na 6% wartości długoterminowego zadłużenia firmy, przedstawionego w punkcie 13 Bilansu.
Punkt 7: Teraz można obliczyć zysk brutto, koszty operacyjne ogółem, zysk operacyjny i zysk netto przed opodatkowaniem.
Punkt 8: Należy odjąć podatek wg ustalonych stawek.
Punkt 9: Przyjmując wartość akcji uprzywilejowanych jako zero, można wypełnić rubrykę: Zyski do podziału dla zwykłych akcjonariuszy.
Punkt 10: Teraz należy przygotować bilans. Po zakończeniu, dzielimy zyski przeznaczone do podziału dla zwykłych akcjonariuszy przez ilość akcji zwykłych z punktu 16 Bilansu, uzyskując w ten sposób dochód na jedną akcję.
Przygotowanie bilansu ......... 241
Punkt 1: Jeżeli bieżące zasoby gotówkowe i na rachunkach bankowych są większe niż miesięczne wpływy gotówkowe, umieść odpowiednią sumę w Bilansie. Jeśli są mniejsze niż miesięczny przychód, zaznacz to jako zero.
Punkt 2: Zazwyczaj w punkcie „zbywalne papiery wartościowe” wpisujemy zero. W przypadku gdyby firma posiadała takie papiery, należy umieścić aktualną sumę.
Punkt 3: W przypadku gdy firma X nie posiada należności na rachunkach, albo gdy ich suma nie przekracza 6% wartości Przychodu ze sprzedaży (zaznaczonego w Rachunku Wyników), w pozycji: Należności na rachunkach należy umieścić sumę równą 6% Przychodu ze sprzedaży. W przypadku gdy firma X posiada należności na rachunku, należy ocenić, ile z tych należności jest ściągalne w ciągu 90 dni. Wartość te umieszczamy tylko wtedy, gdy przekracza 6% przychodu ze sprzedaży., w przeciwnym wypadku umieszczamy te drugą sumę.
Punkt 4: Zapasy dzielimy na dwie grupy: surowce… oraz wyroby gotowe…
Punkt 5: Oszacowanie wartości gruntów…
punkt 6: Maszyny i wyposażenie…
Punkt 7: Punkt „Inne środki trwałe”…
Punkt 8: Teraz możemy wyliczyć całkowitą amortyzację…
Punkt 9: Teraz możemy uzupełnić Bilans wyliczając Aktywa bieżące ogółem, Aktywa trwale brutto ogółem, Aktywa trwale netto ogółem oraz Aktywa ogółem.
Punkt 10: Zobowiązania na rachunkach należy określić według ich aktualnej wartości…
Punkt 11: Skrypty dłużne zaznaczamy jako długi krótkoterminowe…
Punkt 12: Narosłe zobowiązania obliczamy dodając zalegle zobowiązania firmy, takie jak place, odsetki, nie spłacone długi, podatki itp.
Punkt 13: Zadłużenie długoterminowe jest obliczane następująco. Po pierwsze dodajemy wszystkie subsydia rządowe, granty, zalegle długi i wszystkie inne dotacje finansowe pośrednie i bezpośrednie, jakie firma X otrzymała w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Pomoc pośrednia dotyczy fabryk, maszyn i wyposażenia przekazanego firmie X po cenie niższej niż ich wartość rynkowa w chwili otrzymania. Wynik dzielimy przez dwa. To jest właśnie wartość długu długoterminowego.
Punkt 14: Teraz należy dodać wartości z punktów 10-13, aby otrzymać Zobowiązania ogółem.
Punkt 15: Pomijamy punkt Akcje uprzywilejowane i przechodzimy i przechodzimy do punktu Akcje zwykle. Całkowita wartość akcji zwykłych wynika z odjęcia Zobowiązań ogółem od Aktywów ogółem. Jest to jedyna pozycja dotycząca kapitału i dlatego stanowi Kapitał akcyjny ogółem.
Punkt 16: Podziel wartość akcji zwykłych przez 10. Wynik oznacza ilość akcji przypadających na 10 dol. wartości nominalnej.
Zapowiedź uwag. Anonimus)
Interpretacja danych ......... 245
Rozpatrzmy dochód w przeliczeniu na akcję (EPS) w Rachunku wyników. Jeśli ich wartość jest ujemna oznacza to, że firma nie jest zdolna do przetrwania w gospodarce rynkowej. Trzeba przeprowadzić jej restrukturyzację, być może podział na mniejsze przedsiębiorstwa. Wymaga to przygotowania sprawozdań finansowych dla każdego z nich z osobna. Być może część firmy X powinna ulec likwidacji. Nawet częściowa likwidacja nie oznacza dobrej perspektywy. Możliwość utraty pracy budzi niepokój wielu mieszkańców Europy Wschodniej, przyzwyczajonych do pewnej posady za czasów rządów komunistycznych. Nie zawsze dostrzegane jest to, że bezpieczeństwo socjalne tamtych czasów utrwalało biedę i niski poziom życia. Ludzie Zachodu także nie są zadowoleni z występowania zjawiska bezrobocia, lecz akceptują je jako część gospodarki rynkowej. Wiele zachodnioeuropejskich rządów, szczególnie w krajach skandynawskich , stara się złagodzić ten problem poprzez ubezpieczenia, przekwalifikowania bezrobotnych i różne czasowe zasiłki. Rządy krajów Europy Wschodniej prawdopodobnie zastosują podobne rozwiązania.
Jeśli EPS jest dodatni ale mniejszy niż 0,6 dol., perspektywy firmy są kiepskie…
Jeśli EPS jest większy niż 0,6 dol., firma powinna dać sobie rade na wolnym rynku i może być sprywatyzowana…
(„Aby łatwiej było kraść” - słyszałem też i takie komentarze, niestety wyglądające na dość trafne w świetle wielu afer. Mam nadzieje, że to tylko nieliczne wyjątki.
Anonimus).
W przypadku gdy firma X zostanie sprywatyzowana, najpilniejszym zadaniem jest zapewnienie sprawnego zarządzania. Jeśli istnieje szansa skorzystania z doświadczeń zachodnich w tym względzie, nie wolno jej zmarnować. W gospodarce rynkowej analiza zarządzania firmą jest niezbędna szczególnie w pierwszym okresie działalności po jej prywatyzacji.
Uwagi (trochę wykraczające poza treść książki)
Śmiem sądzić, że to nie „bezpieczeństwo socjalne tamtych czasów” utrwalało biedę i niski poziom życia, tylko:
- niski poziom zarządzania. Temat do dzisiaj daleko nie do końca wyjaśniony. Nie można wszystkiego zwalać na „brak własności prywatnej” i dlatego, zarządzający, rządząc nie swoim mieniem, nie za bardzo o niego dbali. Na Zachodzie, w dużych przedsiębiorstwach, zarządzający też zarządzają przeważnie nie swoim, a jednak robią to efektywniej. Nie można też wszystkiego zwalać na system centralnego planowania. Na Zachodzie, szczególnie w Unii Europejskiej, bynajmniej nie wszystkim rządzi „niewidzialna ręka rynku”, tylko, w wielu sprawach, wręcz „planowa biurokracja”, a jednak to działa sprawnie. Przyczyn niskiego poziomu zarządzania gospodarczego w socjalizmie było wiele. Trochę z nich, widzianych oddolnie przez „analityka z zamiłowania”, przedstawiam na stronie „konkretyzacja”. Po prostu byliśmy i jesteśmy chyba w ogóle do wszystkiego słabo organizacyjnie przygotowani, a fundując sobie socjalizm (czy też mając go zafundowany), nie zadaliśmy sobie trudu szczegółowego przeanalizowania praw rządzących wysoce scentralizowaną gospodarką. Rezultaty, z „przekrętami statystyki”, brakiem dobrego rozeznania stanu faktycznego i wynikającymi stąd błędami przy podejmowaniu decyzji, były takie, „jakby rządziło stado baranów”. To nie tylko politycy byli temu winni;
- tłumienie inicjatyw oddolnych [„nie myśl, nie mów, nie podskakuj, siedź na d…. i potakuj]. Hasło zapoczątkowane zostało niewątpliwie z przyczyn politycznych. Wkrótce jednak rozciągnięte zostało niemal na wszystko, co nie odpowiadało wzorcom, także w zakresie zwykłej organizacji pracy. Patologia tego typu zachowań, w prostych sprawach została przez władze spostrzeżona. Stąd sformułowano zasady postępowania w sprawach „krytyki i wniosków”. Niestety, sprawy „zasad ekonomicznych”, „zasad prawidłowej weryfikacji materiałów źródłowych do analiz ekonomiczno-organizacyjnych”, sprawy samych zasad sprawnego zarządzania itp., nie należały do prostych. Ich krytyka, to jakby krytyka samej Partii, a przede wszystkim jej lokalnych kacyków. Gdyby ktoś publicznie zaczął wtedy głosić to, co ja opisałem w „konkretyzacji” o przeróżnych „przekrętach statystyki”, przyczynach i skutkach, to zapewne narobił by sobie, oddolnie i odgórnie - chyba jednak bardziej „oddolnie - znacznie więcej kłopotów, niż gdyby publicznie głosił, że „słucha Radia Wolna Europa”, nie jest zachwycony socjalizmem, w Polsce jest ograniczona wolność słowa itp. Przy takiej nieprawomyślności politycznej, gdyby ona ograniczała sił tylko do pustego ogólnego gadania, a delikwent nie należał do nomenklatury i partii, skąd można by go ewentualnie wyrzucić, to jedyną konsekwencją - o ile w ogóle SB by to zainteresowało - byłoby prawdopodobnie pouczenie, żeby publicznie bardziej trzymać „buzię na kłódkę.” I to wszystko. A „zdradzenie tajemnic statystycznego robienia wyników” - wilczy bilet niemal gwarantowany.
- negatywne dostosowanie się społeczeństwa [ „pogłębiamy dno, trzymamy się koryta, i płyniemy z prądem”.]. Wobec słabości centralnych rozwiązań, słabości fachowej zbiurokratyzowanego aparatu mającego centralne idee wdrażać, braku wnikliwej analizy i kontroli, po prostu łatwiej było „obejść” niż zrealizować. „Obchodzenie” dla „obchodzących” było korzystne. Szkody dla całości gospodarki nie zawsze były widoczne, a jeśli nawet - przeważnie każdy się rozgrzeszał: to nie ja jestem winien. „Wszyscy tak robią”. To nie ja wymyśliłem „takie życie”.
- skutki „zimnej wojny” miedzy supermocarstwami. Tematu chyba nie trzeba zbytnio rozwijać. Prawie na pewno gospodarce socjalistycznej zaszkodził nie tylko wyścig zbrojeń, ale także była ona gospodarczo zwalczana. To musiało odbić się poziomie życia również i zwykłych ludzi.
Śmiem również sądzić, że i obecne zawiedzione polskie nadzieje są przede wszystkim spowodowane:
- niskim poziomem zarządzania. Znaczna, obawiam się, że zdecydowana większość menedżerów w Polsce zachowuje się tak, jakby w ogóle nic o nowoczesnym zarządzaniu, promowanym w światowej literaturze, nie wiedziała, albo miała ją w „głębokim poważaniu”. Literaturze, promującej nowoczesne zarządzanie wiele można zarzucić, ale jej nieznajomość lub lekceważenie, raczej świadczy o nieodpowiedzialności i nie pozostaje bez skutku na stan gospodarki i losy społeczeństwa. Odbija się to także bardzo mocno na poziomie wiedzy w całej firmie: jaki szef - tacy pracownicy. Szef sobie dobiera „swoich” [„mierny, bo mierny, ale wierny, no i nie zagrozi, bo mierny”], a pracownicy, nawet gdy się lepiej znają, z prostego instynktu samozachowawczego, aby nie znaleźć się „za bramą”, nie będą się wychylać z wiedzą mogącą zakłócić dobre samopoczucie szefa. Niestety, samo życie.
- upadkiem moralnym znacznej części „elit” [egoizm, chciwość, brak zasad etycznych, lekceważenie społeczeństwa]. Niestety, zbyt dużo okazji do szybkiego niezbyt uczciwego wzbogacenia się, czasami wręcz do pospolitej korupcji, dała „niefachowa” prywatyzacja, która w dodatku doprowadziła do pozbycia się znacznej części majątku narodowego na rzecz zagranicy za „pół ceny”, a jak twierdzą niektórzy „niemal za bezcen,
- pewnym, niestety bardzo wyraźnym i o dużym ciężarze gatunkowym, niedopracowaniu ekonomiki, finansów, rachunkowości, planowania i organizacji gospodarki kapitalistycznej.
Przecież, przeróżne przekręty, ostatnio z dużym nasileniem ujawniane w mediach, nie są specjalnie wymyślne. Rzekłbym nawet, są dość prymitywne, niemal jak „socjalistyczne naciągania”, w tym tylko się różnią, że teraz, to do własnej kieszeni, a niegdyś „aby Polska rosła w siłę”. Gdzie byli ci wszyscy biegli, spece od bilansów i analiz, z ich „doskonałymi” narzędziami analitycznymi, którzy, wg pięknie napisanych zasad, mieli nie tylko formalnie badać, ale także merytorycznie oceniać, przewidywać, być gwarancją rzetelności i wiarygodności bilansów. Czasami odnoszę wrażenie, jakbym powrócił do czytania „bajań” socjalistycznych ekonomistów i księgowych, jacy to oni są mądrzy a ich metody doskonałe. Niestety, to nie tylko sytuacja w Polsce. „Rządy kolesiów” w Azji Południowo-Wschodniej, japońska „bańka mydlana”, głośne afery z wiarygodnością danych giełdowych w USA, wszystko to razem czyni zasadnym pytanie w ogóle o jakość stosowanych metod ekonomiczno-finansowych: ewidencji, analiz, kontroli. Ja osobiście, głównych przyczyn słabości upatruję, w nadal pokutującym lekceważeniu przeróżnych szczegółów, które mogą okazać się bardzo istotnymi, i w niedostatecznym interdyscyplinarnym a zarazem kompleksowym podchodzeniu do zagadnień. Słowem: za dużo wielkich słów i „mnóstwa” nieraz bardzo sztucznych formułek, za mało zwyczajnego wnikliwego myślenia z odpowiednim zasobem wiedzy.
- negatywnym dostosowaniem się społeczeństwa, niemal jak za socjalizmu, tylko w innej formie i z innych powodów, które, widząc co się dzieje, straciło już niemal do reszty wiarę w „lepsze jutro” [„lepiej to już było”], mogące się„przebić” ideały, autorytety, wiedzę, mądrość, rzetelną pracę, sprawną organizację [„każdy doi jak może”] itp., kultywując za to: cwaniactwo, egoizm, liczenie na protekcję lub opatrzność, albo wręcz pogrążając się w poczuciu beznadziejności, które odpowiednio skumulowane, może doprowadzić do kolejnego wybuchu.
- wadami kapitalizmu, który będąc niewątpliwie ustrojem sprawniejszym od „realnego socjalizmu”, niestety, czyni to kosztem, przynajmniej w polskim i nie tylko polskim wydaniu, brutalizacji życia, zaniku ludzkich uczuć w stosunku do faktycznych lub domniemanych konkurentów, zubożeniem lub wręcz wyrzucaniem poza nawias „ludzkiego życia” znacznej części społeczeństwa,
Co robić, aby jednak była realna nadzieja, w realnej przyszłości, dla wszystkich uczciwych, na lepsze jutro?
Ja osobiście, wybrałem szerzenie wiedzy. Niewiele więcej mogę zrobić.
Anonimus
Odpowiedzi do pytań ……. 249
…
Wykaz równań ……. 287
Wykaz rysunków ……. 289
Index …….. 293
Słownik ……. 298
…