etykaSemestr2, komunikacja społeczna, etyka


II semestr

27.II.2006 w1


Etyki teleologiczne→ czyny należy oceniać ze względu na cele, do których zmierzają
Etyki deontologiczne→ te typy, według których wartości moralnej postępków decyduje
przynależna im wartość
Konsekwencjalistyczne = teleologiczne
Formalistyczne = deontologiczne


Teorie konsekwencjalistyczne - wspólny pogląd, że całość powinności moralnych (obowiązków) osoby zależy wyłącznie od wewnętrznych wartości faktycznych i oczekiwanych rezultatów czynów, które osoba mogła wykonać w danym czasie.

Teorie formalistyczne - teza powyższa jest uproszczeniem Etyki formalistycznej łączy pogląd, że obowiązki danej osoby zależą od pewnych innych aspektów jej sytuacji.
Oprócz, a może nawet zamiast wewnętrznej wartości faktycznych i oczekiwanych rezultatów czynów tej osoby.

Np. teoria formalistyczna może głosić, że jesteśmy moralnie zobowiązani dotrzymywać obietnic niezależnie od konsekwencji ( wartością dokonania czy niedokonania danego czynu bywa czasem jego natura???)

0x08 graphic
0x08 graphic
Teorie konsekwencjalistyczne


teorie egoistyczne teorie uniwersalistyczne
np. hedonizm etyczny np. utylitaryzm czynów

utylitaryzm reguł -
pośrodku konsekwencjalistycznych uniwersalistycznych uniwersalistycznych formalistycznych

Teorie egoistyczne - człowiek moralnie zobowiązany dokonać danego czynu wtedy i tylko wtedy gdy tworzy w ten sposób rzeczywisty lub oczekiwany stan samego siebie mający maksymalną wartość wewnętrzną
np. maksymalizując swoją przyjemność, spełniając swoje pragnienia

teorie uniwersalistyczne - głoszą , że dokonanie pewnego czynu jest powinnością moralną wtedy i tylko wtedy , gdy tworzy się w ten sposób faktycznie lub wedle oczekiwań więcej dobra samego w sobie w ogóle niż zamiast tego czynu wykonany byłby inny.

utylitaryzm czynów - czyn słuszny zawsze i tylko wtedy gdy maksymalizujemy faktycznie lub wedle oczekiwań pomyślność stanów pożądanych jako takie istot rozumnych.

utylitaryzm reguł - teorie kompromisowe, most lączący uniwersalistyczne i formalistyczne
Pozostaje w zgodzie z formalizmem -obowiązek danej osoby nie zależy
wyłącznie od wewnętrznych wartości rozmaitych czynów. Powinnością
moralną jest raczej respektowanie w zachowaniu pewnych reguł
np. należy mówić prawdę, nieść pomoc innym.
Lecz reguły te charakteryzują się tym, że gdyby każdy się do nich
stosował to rezultaty faktyczne lub oczekiwania byłyby najlepsze.

teorie egoistyczne - egoizm etyczny
Egoistą jest człowiek , który głosi zasadę ogólna:
Czyn A jest powinnością danej osoby wtedy i tylko wtedy, gdy uczynienie A powoduje takie stany we mnie samym, które mają maksymalną wartość wewnętrzna.

nie jest zasadą, bo sformułowana przy użyciu „Ja” , za zasadę da się jednak przyjąć zasade bez imion własnych - ta definicja tego nie spełnia , trudno byłoby uogólnić.

Poważniejsza zasada Egoizmu etycznego :
Czyn A jest powinnością danej osoby wtedy i tylko wtedy gdy wśród wszystkich czynów, które może ona wykonać A jest tym, które spowoduje maksymalnie wartościowy stan wewnętrzny tej osoby .


nie zawiera imion własnych i nie nawołuje do służenia komuś, ale żeby każdy troszczył się o siebie .
Jeśli teza ta jest słuszna , to wielu ludzi błędnie ocenia, co jest ich obowiązkiem.

Czy teza egoizmu jest prawdziwa czy fałszywa ?
Tezę egoizmu etycznego można uzasadniać za pomocą argumentacji kwazilogicznej lub psychologicznej.

ARGUMENTACJA PSYCHOLOGICZNA - TEORIA MOTYWACJI
1) Hobbes
Człowiek jest motywowany do tworzenia jakiejś sytuacji wtedy i tylko wtedy , gdy jest przekonany , że będzie to sytuacja dla niego pożądana lub wywoła pożądany stan w nim samym.
Motywowany również do preferowania danej sytuacji wtedy i tylko wtedy względem innej gdy jest przekonany, że będzie dla niego korzystna.
Skoro człowiek - tylko przyjemność dla siebie, to nie będzie czuł się zmotywowany do czynów na rzecz innych. Powinnością jego będzie tylko dbałość o własną pomyślność.
zarzuty - popada na powrót w formy egoizmu z imionami własnymi.
Człowiek żąda od innych aby dbali o jego przyjemności. Człowiek nigdy nie jest bezstronny .

pytanie : jakiego rodzaju świadectwa obserwacji mogłyby ją podważyć ?
zwolennik powie: żadne →musi przyznać , ze to nie teoria empiryczna - jest tylko spekulacją.
→możliwy rodzaj świadectw.

2) (drugi rodzaj argumentacji psychologicznej)
I przesłanką jest teoria motywacji , a następnie wykazuje się, ze z teorii tej wynika, ze człowiek może działać tylko w taki sposób, który uważa za zwiększający jego pomyślność.

Z nieegoistycznych zasad wynika, że czasem obowiązkiem człowieka jest poświęcenie własnego dobra. Jeśli więc takie teorie nieegoistyczne są słuszne, to czasem obowiązkiem człowieka jest uczynienie czegoś czego nie może uczynić.
Nakazywanie tego , czego uczynić nie może, nie może być obowiązkiem zatem nieegoistyczne założenie -poświęcenie własnego dobra jest błędem.
Ta argumentacja jest wątpliwa niezależnie czy :
10 czy jest prawdą, że nie mamy obowiązku uczynienia czegoś , że nie możemy czegoś uczynić tylko jeśli tego po prostu nie chcemy. ( nie możemy czegoś uczynić - jeśli są przeszkody są natury zewnętrznej)

tu niemożliwość - bo nie pragniemy tego .
Gdyby argumentacja była poprawna dowodziłaby tezy, że nie jest obowiązkiem człowieka robienie czegokolwiek innego niż to, co faktycznie robi i nic czego faktycznie nie robi , nie jest jego obowiązkiem.

ZARZUTY PRZECIWKO EGOIZMOWI

  1. Egoizm jest paradoksalny.( zwolennik deklaruje, iż wierzy , że jego teza jest prawdziwa. Jeśli w nią wierzy to głosi ją i zaleca.
    Ale nie opłaca mu się głosić komuś czegoś, co mu zaszkodzi -zaszkodzi jego przyjemności-, bo skłaniałoby to innych o dbanie o siebie, a nie tylko o jego samego.
    Teza implikuje, żeby zarazem głosić ją, ale jednocześnie nie można tego zalecać.
    założenie emotywizmu- egoista może przeczyć samemu założeniu, że nie można wierzyć, że obowiązkiem danego człowieka jest głoszenie. Przekonanie do czegoś to jedna rzecz, a próby przekonywania to zupełnie inna rzecz.
    Można być przekonanym co do prawdziwości, co do prawdziwości czegoś, ale nie głosić ze względów moralnych.
    2.Egoizm prowadzi do wzajemnie sprzecznych dyrektyw
    np. gdy 2 chłopaków pojedynkuje się o dziewczynę. Tu egoizm każdemu z nich zaleca zabić drugiego. Temu, który zginie zaleca się coś, co dla niego jest niepomyślne. Proponuje dwa sprzeczne obowiązki w 1 sytuacji:

  2. Egoista może powiedzieć , ze zgodnie z tezą egoizmu- obowiązkiem człowieka jest robienie tego, co w danej sytuacji jest dla niego korzystne. Słabszemu nie może proponować by podjął walkę. Słabszy nie może być do tego zobowiązany.

    0x08 graphic

    UTYLITARYZM

    Może być rozumiany zarówno jako teoria deskryptywna, jak i normatywno-etyczna.

    -jako deskryptywna- Hume
    Próbuje sprawdzić powstanie i ważność norm moralnych i instytucji społecznych dla pożytku jakie mają dla społeczeństwa. Odpowiedzi na pytanie dlaczego pewne normy moralne, instytucje , funkcjonują, dlaczego powstają itd.

    - jako normatywno- etyczna - Bentham (1748-1832)
    Mill ( 1806- 1873)
    Ustanawia zasade użyteczności jako kryterium, które jest pewnego rodzaju miarą, która powinna sprowadzić moralną słuszność, czy fałszywośc działań, oraz słuszność /niesłuszność moralnych prawnych norm i instytucji .
    ♦ nie przypadkowo utylitarystyczni filozofowie uważają się za empirystów. Utylitaryzm jest o tyle Etyką Empirystyczną, że jego podstawowa zasada- zasada użyteczności odnoszona jest do czegoś, co jest rzeczą doświadczenia.
    Użyteczne w sensie utylitarystycznym jest to , co przyczynia się i co umożliwia doświadczenia szczęścia, zaspokojenia interesów, korzystania z życia, ale życia wartego przeżycia.
    A moralnie słuszne działanie to takie, które w tym sensie jest najbardziej użyteczne spośród możliwych.

    Empirystyczny rys utylitaryzmu sprowadził na siebie Krytykę ze strony
    Metafizyków o:
    a) brak głębi
    b)brak treści→ utylitarysta odperze w ten sposób , że wskaże, iż to, co powinno decydować o słuszności działania nie jest abstrakcyjnym celem samym w sobie lecz słuszność ta zależy od stopnia w jakim działanie jako takie albo za pośrednictwem swoich bezpośrednich lub pośrednich skutków może spowodować konkretne szczęście albo zapobiec konkretnemu nieszczęściu
    c) oportunizm -odpierają mówiąc, że ten zarzut nie dotyczy o tyle , o ile użyteczności działania nie mierzy się pożytkiem dla samego działającego lecz pożytkiem dla wszystkich ludzi, a nawet i zwierząt, których działanie dotyczy.

6.03.2006 r. w2

Utylitaryzm → można:
1) porównanie doświadczonego przez ludzi szczęścia
2) Sumowanie go w społeczną wielkość szczęścia. Możliwe za pomocą pewnego rodzaju kalkulacji i rachunku- możemy określić każdorazowo sposób postępowania, który spełni największa ilość szczęścia
( Wiara w taką kalkulację dziś trudna do utrzymania- trudno porównywać dobro materialne a co dopiero dobro duchowe)
Uwzględnienie poprawki Milla , by przy oszacowaniu realizowanego przez dane działanie szczęścia, brać pod uwagę nie tylko ilość , lecz jakość przyjemności. Mill nie akceptuje rozwiązania Benthana , by mierzyć długość i intensywność, sam nie wyjaśnia jednak jak wyliczyć rozmaitą jakość wyższych duchowych i niższych zmysłowych bez odwoływania się do długości i intensywności:

○ Utylitaryzm uzależnia moralną słuszność i obowiązkowość działań od jakości ich zamierzonych , przewidywanych lub rzeczywistych następstw. O tyle też jest przykładem Etyki Teleologicznej - słuszność mierzona celem , powodzeniem tego działania
Przeciwstawia się Etyka Deontologiczna - całkowicie lub częściowo słusznośc słusznośc określana przez naturę działania .

○ Weber wprowadza rozróżnienie zamiast etyk teleologicznej i deontologicznej na:
1) odpowiedzialności
2) przekonań

ad 2) Dla deontologów i etyków przekonań liczy się moralna jakość samego działania oraz motywy, które leżą u jego podstaw

ad1) teleolog, etyk odpowiedzialności , konsekwencjalista- rozważają środek jako o tyle uświęcony przez cel , że działanie , którego przewidywana całość następstw jest w długiej perspektywie lepsza , a niżeli przewidywane następstwa innego możliwego działania.
Zatem takie działanie również wtedy uważają za obowiązek labo działanie odpowiedzialne gdy w świetle kryteriów deontologicznych okazuje się ono moralnie wątpliwe lub wręcz niemoralne.

○ teleologiczne( utylitarystyczne) kryteria są charakterystyczne dla obszaru działań politycznych. Tyle też ujmuje się za teorię Normatywną , która takie normy polityczno-strategiczne przenosi na wszystkie obszary społecznego życia.

► specyficzny dylemat:
1) z jednej strony kryterium niezawodne , prostsze od większości innych etycznych kryteriów
(obiektywizujące)
2) z drugiej przepis by przy decyzji uwzględnić całość prawdopodobnych konsekwencji (możliwych sposobów postępowania, porównywać itp.) to czyni z tego kryterium , kryterium niepraktyczne , które domaga się od podmiotu inteligencji, doświadczenia, wiedzy, niesie ryzyko błędu, które jest większe niż przy stosowaniu kryteriów deontologicznych.

UTYLITARYŚCI - POPRAWKI
Zasada użyteczności wymaga ograniczenia przez specyficzne , wydedukowane z niej samej reguły, które dla każdorazowo określonych typów sytuacji przypiszą , wskażą określone sposoby postępowania i dlatego ułatwią oszacowanie następstw różnych alternatywnych sposobów postępowania.
( Interpretacje tych reguł w łonie utylitarystów jest kwestią sporną)

● utylitaryzm czynu kontra utylitaryzm reguł
(inaczej interpretacja reguły wtórnej
-utylitaryści czynu - reguły te służą wyłącznie jako reguły podręczne , pomocnicze aby zaoszczędzić sobie oceny całości następstw.
Indywidualne całości następstw pozostają decydujące w kwestii moralnej słuszności czy fałszywości działania,
- utylitaryści reguł- domagają się by reguły takie , (trzeciego rzędu) , którego przestrzeganie okazało się dotąd pożyteczne uznać w decydującej sytuacji za wiążące i decydujące (zobowiązujące) także wtedy gdy ich przestrzeganie przypadkowo może nie prowadzić do największej użyteczności
( i tu popadają w sprzeczność)
Niepodporządkowanie się do reguły II-rzędu np. kiedy zmuszeni jesteśmy do kłamstwa- ma charakter wyższej konieczności. Charakter nieodzowny ale konieczny , godny ubolewania kompromis.
- utylitaryści czynu - nie ma mowy o poświęceniu zasady. Nie istnieje tego rodzaju konflikt norm.

KRYTYKA UTYLITARYZM

- jako koncepcję etyczną, która nie docenia kompleksowego charakteru obowiązujących w danej społeczności norm→ traktuje się jako teorię upraszczającą.
(ogranicza ilość zasad do 1 labo do zasad bezpośrednio wyprowadzanych z niej, ale wciąż podporządkowana użyteczności)

- zarzucano utylitarystom, że kwestie moralnej słuszności działań tak bardzo stawia w centrum, że zaniedbuje kwestie moralnej wartości działań tzw. Motywu , który stoi za danym działaniem.
(nie wyjaśnia samodzielnej moralnej wartości pewnych cnotliwych cech charakteru, które powszechnie uznajemy za morale)
- utylitaryzm też , o ile jedno działanie w danej sytuacji wyjaśnia jako słuszne i nakazywane, każde inne jako zakazane- wydaje się zaniedbywać , przeoczać, że istnieją moralnie indyferentne działania (dozwolone, ale nie zakazane działania ).
Kryterium- bezsensownie domaga się by również nieznaczące działanie, indyferentne mierzyć zasadą max. społecznej użyteczności.
- utylitaryzm nie jest wstanie uzasadnić zasady sprawiedliwości, zwłaszcza sprawy dystrybutywnej . Zasada max. pożytku nie mówi nic o dystrybucji korzyści i pożytku. Zostaje kwestią otwartą jak jednostka ma partycypować w największej liczbie szczęścia , największej liczby osób- czy wg. Poniesionego wkładu , subiektywnego wysiłku czy wg. Zasady równego rozdziału. (problem zasadniczy utylitaryzmu)

ETYKA DEONTOLOGICZNA charakteryzuje to , że w przeciwieństwie do etyki teleologicznej moralną słuszność działań nie mierzy się wyłącznie tym , że czy i w jakim zakresie pewne działanie realizuje czy obiecuje realizować pewne dobra - szczęście, przyjemność czy poznanie.

UTYLITARYZM CZYNU DZIELI SIĘ NA :
1) opcję hedonistyczną
2) opcje idealistyczną

W zależności od tego jakiego rodzaju dobra ma realizować działanie.
Jeśli obie te koncepcje (1 i 2) , łączy pogląd zgodnie z którym obowiązkiem osoby działającej jest wykonanie w określonej sytuacji pewnego określonego czynu, zawsze i tylko wtedy czyniąc tak, tworzy ono faktycznie lub wedle oczekiwań taki stan istot myślących , który ma max. wartość wewnętrzną w porównaniu z każdym stanem wytworzonym przez inne czyny , które osoba ta mogła by wykonać zamiast tego.

Rózni je to - jakie stany istot myślących są pożądane same w sobie.

Deontologia - mówi , ze słuszność działań nie mierzy się wyłącznie tym , że działanie realizuje pewne dobra , ale także lub wyłącznie według tego , czy ma ono jakąś konkretną , wewnętrzną charakterystykę , czy jest działaniem pewnego typu.
Normy moralne ( np. zakazujemy mówienia nieprawdy ) są dla deontologii bez względu na każdorazowe następstwa ważne i nie przekreśla ich wiążącego charakteru to, że w tych przypadkach konsekwencje ich przestrzegania są w pewnym sensie gorsze niż gdyby się do nich nie zastosowali.
( To jednak nie oznacza, że deontolog musi być fanatykiem obowiązku , który uczyniłby największe zło, byle dać upust swoim zasadom).

○ Etyka deontologiczna niemal zawsze ( mniej lub bardziej wyraźne) pewne elementy teleologiczne , a nawet utylitarystyczne. Ale nawet jeśli tak jest , to trzeba baczyć na różnice. Nawet gdy mówimy o pewnym pokrewieństwie między deontologią a utylitaryzmem reguł
( obowiązkiem przestrzeganie reguł- niezależny względem tego , czy oszacowanie konsekwencji okaże się max. skutków pożądanych) , ale nie dla deontologów , dla których ważność i obowiązkowość danej reguły zorientowana jest wyłącznie na społeczną korzyść płynącą z przestrzegania tego.
Deontologicznie rozumiane zasady obowiązku występują z roszczeniem by być w sobie wiążące.
























13.03.2006r. w3


DEONTOLOGIA
Charakteryzuje to, że w przeciwieństwie do teleologicznej moralna słuszność działania nie mierzy się wyłącznie tym czy i w jakim zakresie działanie realizuje lub obiecuje realizować określone dobra, ale także lub wyłącznie według tego czy działanie ma jakąś wewnętrzną charakterystykę czy jest działaniem określonego typu.
Normy moralne są dla deontologów bez względu na każdorazowe następstwa ważne i obowiązujące i nie przekreśla ich wiążącego charakteru, to czy konsekwencje mogą być gorsze niż gdyby się do tych norm nie zastosowali.
Pewne normy np. zakaz przekraczania granic swej wolności by nie naruszyć czyjejś, nakaz dotrzymywania umów - one ciszą się społecznym zaufaniem, leżą u podstaw każdej rozumnej wspólnoty → stanowią przynajmniej normy prawne. Dedukcja tego typu norm, (które leżą w centrum zainteresowania takich deontologów jak Kant, Russel,) dla utylitarysty jest kwestią trudną. Może on np. uzasadnić zobowiązanie by dotrzymywać obietnic przez odwołanie do przyszłych dobrych skutków dotrzymania tej obietnicy.
-Obowiązek dotrzymania obietnic, o ile złamanie słowa oznaczałoby niekorzyść, mogłoby przyjąć funkcję wzorca zachowania → instytucje dotrzymywania obietnic byłyby w gruzach.

Deontolog nie jest skazany na tak okrężny tok argumentacji. Może on postulować niezależny obowiązek dotrzymywania obietnic (Rose) lub jak Kant - powszechne deontologiczne principium (imperatyw), z którego wynika ten obowiązek jako konsekwencje przyjętego przez siebie principium.
Inne moralne principium- daje się również uzasadnić jedynie w ramach deontologii- zasada szacunku dla ludzkiej godności.

Kant sformułował-byśmy szanowali siebie jako cele, nie tylko jako środki. Także to kryterium trudno połączyć z etyką utylitarystów, w której upokorzenie i poniżenie jednych przez udaremnione cierpienie innych jest tak dalece unieważnione, ze dla utylitarysty jest ono nie tylko dozwolone, ale wręcz nakazane. Upokażając zyskujemy to, że uniemożliwiamy cierpienie innych.-np. poprzez tortury usiłuje się wydobyć wiadomość, która uratuje innych.


KONFLIKT- zasada godności a zasada długofalowych korzyści - pytanie , jak dalece możemy , jakie środki ograniczeniu przyrostu ludności: czy dozwolona przymusowa sterylizacja, jeśli wiemy , ze uratujemy czyjeś potomstwa przed głodem. ?
te najważniejsze principia - prawo etyczne u Kanta , obowiązki prima facie u Rosa, nie przedstawiają wyłącznie ustanowień czy opinii, ale są to absolutne prawdy, które mogą być uchwycone w aktach racjonalnej intuicji.
Nie wszyscy deontolodzy występują z roszczeniem co do prawomocności , najważniejszych prawd moralnych i niekoniecznie rozumieją ich uchwycenie racjonalistyczne.
Niektórzy poznawczy dostęp do norm widzą w uczuciu. Max Scheller - w odczuwaniu wartości.

Między Rosem a Kantem istnieją również różnice :
Podczas gdy Kant postuluje rezygnacje z teleologicznego uzasadnienia, to Rose dopuszcza explicite również ważność zasad teleologicznych np. realizacji przyjemności, szczęścia, poznania i pozostawia wyraźnie otwartą możliwość ograniczania zasad deontologicznych. (ich kategorycznego charakteru ) w tych przypadkach , w których wypełnienie obowiązku prognozuje wyjątkowo niekorzystne konsekwencje. Unika zarzutowi rygoryzmu , któremu poddawany jest Kant
Wyraźna różnica między formalistycznym charakterem kantowskiego imperatywu kategorycznego a materialną określonością principiów obowiązków Rosa (prima facie).

Lista powinności prima facie Rosa

- wierność ( dotrzymywanie obietnic, mówienie prawdy)
- naprawianie ludziom krzywd wyrządzonych im w nienawiści
- świadczenie usług w zamian za usługi
- pomaganie i nieprzeszkadzanie innym w dystrybucji korzyści
- doskonalenie samego siebie
- niewyrządzanie krzywdy innym ludziom

Podczas gdy fundamentalne normy, na których Rose buduje swój katalog obowiązków , o tyle są one fundamentalne , że nie dają się zredukować do żadnych ogólniejszych, są określone treściowo.
Natomiast imperatyw ma postać formalnego etycznego testu, procedura sprawdzania, która jest stosowana do dowolnych maksym. Pozwala stwierdzić czy przynależy im konieczna ważność , czy mogą występować z roszczeniem by być bezwarunkowymi wymogami ważności.
Jeśli może przysługiwać charakter ważności to na podstawie formy , nie treści.
Ten moralny obowiązek żądania roszczenia do ważności to uogólnialność - żądanie powinnościowe musi być uposażone , że myśl , że otrzymuje ono ważność , powszechność jest do pomyślenia bezsprzeczności.
Dlatego imperatyw kategoryczny jest zasadą formalną, w której dopiero maksymy muszą zadość uczynić formalnej zasadzie imperatywu.

Dzięki niej okazuje się dopiero czy mogą obowiązywać bezwarunkowo.

Hipotetyczne imperatywy np. nakaz sprytu, mądrości, które wskazują jakie środki powinno się zastosować jeśli chce się optymalnie zrealizować interesy , mogą występować wyłącznie z roszczeniem do warunkowej ważności , dlatego , że zakładają właśnie te interesy.

Krytyka Kanta - nawet moralnie indyferentne normy da się uzasadnić imperatywem kategorycznym.
Formalne uogólnienie naszych maksym , być może koniecznym , ale nie warunkiem wystarczającym moralnej ważności tej maksymy. Tzn. że wszystkie maksymy, które mogą być obowiązkami muszą to kryterium spełnić , ale to nie wystarcza by były obowiązkami.

Inaczej niż Kant, Rose jest materialnym etykiem obowiązku, ale charakterystyczne dla Rosa jest to, że zasady obowiązku , które formułuje , nie mówią one niczego bezpośrednio o obowiązującym charakterze poszczególnych czynów , ale stale o obowiązującym charakterze aspektów.
Jeden czyn podpada zwykle nie pod jedną normę moralną, ale pod wiele, które nierzadko są ze sobą w konflikcie. Np. kłamstwo.
Rose pozostawia kwestię otwartą : jakie aspekty czynu powinny mieć rangę w przypadku konfliktu.


Na obowiązki Proma Facie składa się:
1. pewnien czynnik sytuacyjny F (np. obietnica)
2. ogólna powinność , czy ogólne zobowiązanie A ( by coś zrobić.
ad2.Wiążąca zawsze z wyjątkiem przypadku , w którym występuje pewien inny czynnik sytuacyjny. Zatem czynnik, który stwarza powinność pozostaje w konflikcie z pierwszym.
Każdy czynnik sytuacyjny ( każdy z tych par) nazywamy czynnikiem stwarzającym zobowiązanie i powiemy , że istnieje pewna prima facie , powinność by zrobić A ze względu na F, nawet wtedy gdy istnieje w rzeczywistości coś co wyklucza A.
Stąd lista prima facie i ogólny postulat Rosa ( relacje między obowiązkiem prima facie a ostatecznym obowiązkiem człowieka w określonej sytuacji), że relacja jest taka, że jeśli w danej sytuacji powinność prima facie nie nakazuje działań wzajemnie niezgodnych to ostatecznie naszym obowiązkiem jest wypełnienie wszystkich tych obowiązków.

Kiedy dwie powinności - wybrać bardziej nieodpartą (wielka niewiadoma)

ZASADA II RZĘDU
Obowiązkiem jest ten czyn, w przypadku którym przewaga słuszności prima facie nad złem prima facie jest największa.
System Rosa jest niezupełny w tym znaczeniu , ze ze sformułowanych przez niego zasad nie wynika co jest naszym obowiązkiem w konkretnej sytuacji.

ZASTRZEŻENIE
Podawszy tego typu listę zasad - Rose zaprzeczył utylitaryzm czynów wskazując nieakceptowalność utylitaryzmu czynu.
Decyzję jaka zasada w poszczególnych przypadkach Rose zostawia indywidualnemu osądowi.
Realizujemy jak najwięcej obowiązków prima facie. Prima facie są jedynie punktem wyjścia dla wszelkich dalszych uzasadnień moralnych aspektów działań.

20.03.2006r. w4

cel deontologii

Deontologia współczesna- popieranie własnych interesów, realizacje dobra ogólnego nie są czymś nagannym, ale podkreśla , że nie są wystarczającą racją do działania. Są pewne działania , które są w sobie złe→ są środkami niegodnymi.

- o słuszności /niesłuszności - nie decyduje porównawcza ocena następstw
Rose- słuszność def.- to , co max. dobro

- dla deontologów nie zachodzi żaden stosunek między czynieniem tego , co słuszne , a tym co dobre w sensie konsekwencjalistycznym.
- Fried -(deontolog) dobro ostatecznych konsekwencji nie gwarantuje słuszności działań,
Deontologia - podmioty muszą się powstrzymywać od tych działań , o których wiedzą, że są niesłuszne z wymogami deontologicznymi (typy, reguły, prawa, zakazy , ograniczenia)
Podstawę poglądów tworzą RYGORY tzn. systemy reguł, czy zakazów, które :
1. zazwyczaj formuje się negatywnie (postać zakazów)
2. formuje się jako wąsko ujęte i ograniczone, co oznacza, że norma deontologiczna ma zawsze pewne granice i to , co lezy poza nimi wcale nie jest zakazane.
RYGORY - są wąsko ukierunkowane tzw. Ściśle związane z decyzjami :postępowaniem przedmiotu (z intencjami podmiotu), a nie z całym szeregiem spodziewanych skutków wyboru decyzji.
Nagel - racje deontologiczne z pełną mocą zwracają się przeciwko czynieniu czegoś, a nie zdarzeniu czegoś.

Deontolog powie: różnica między zamiarem a przewidywaniem
- tylko wtedy naruszony rygor krzywdzenie kogoś, jeśli krzywdzenie było czymś zamierzonym.
Pojęcie tego, co niedozwolone stanowi w deontologii definicję słuszności:
to co należy czynić jest tym, czego nie należy zaniechać.
Fried - nie można przeżyć życia wedle wymogu słuszności.
Pojmuje pojęcie słuszności jak słowa→ czyli wyłączające
Konsekwencjonalista stosuje pojęcie tego - włączające
Podmiot działa słusznie , gdy jego działanie max. pożyteczność, w przeciwnym razie działa niesłusznie.
- interpretacje- moralne domknięcie - albo słuszne albo niesłuszne
- dla deontologów działanie jest dozwolone, mimo że nie jest działaniem najlepszym z możliwych.

wąskie ukierunkowanie rygoru deontologicznego

ZASADA PODWÓJNEGO SKUTKU
tzn. , że aby naruszyć rygorem wybory deontologiczne należy świadomie traktować kogoś źle.Takim złym traktowaniem musi być co ktoś robi jako cel lub środek, a nie coś co jest jedynie skutkiem czyjś działań albo coś czemu nie dało się zapobiec
• aby złamać rygor deontologiczny trzeba zrobić rzecz niesłuszną , ale jeśli nie było to zamiarem ( wybrał coś jako środek , cel) to nie można powiedzieć, ze cokolwiek zrobił.
• krzywdy , które się jedynie przewiduje jakościowo różnią się od krzywd , które zostały wybrane jako środek zapobiegania krzywdzie innego. (tortury , żeby uzyskać onformacje , która uratuje - świadome złamanie reguły)
nie zachodzi naruszenie rygoru→ jeśli nie ma zamierzenia

-pytanie- jakie są rodzaje rzeczy słusznych i dlaczego one takie są?
→ podaje listy słusznych
Co w działaniu niesłusznym sprawia, że jest ono niesłuszne?
powiadają- potoczne i , lub tradycyjne intuicje moralne, przekonanie powszechne
→czasem można wyprowadzić z pewnej bardziej fundamentalnej zasady (np. imperatyw kategoryczny)

Alan Donagan- taką zasadę- „nieposzanowanie istoty ludzkiej siebie lub kogokolwiek innego jako stworzenia racjonalnych jest niedozwolone”
-problemy- intuicje powszechne SA wątpliwe jako to, do czego możemy się odwoływać w kwestiach moralnych.
- zasada Donagana nie pozwala wytłumaczyć dlaczego nieposzanowaniem kogoś jest kłamstwo, a przemilczenie prawdy nie.


METAETYKA

-semantyka predykatów etycznych, Pyt. O znaczenie predykatów etycznych np. „X jest dobre”, „X jest złe” , „x powinien uczynić y” , „x jest obowiązkiem obowiązkiem”
- pytanie o znaczenie→ chcemy ustalić jaka wiedza kryje się za tymi wypowiedziami.
-pytanie o wiedzę, która za ich pośrednictwem może być komunikowalna zatem rozstrzygnięcie kwestii semantycznej jest logicznie wcześniejsze od pytania „w jaki sposób poznajemy, doświadczamy, dowiadujemy się co jest wartością”
- jeśli ktoś uznaje , że poprzez zdanie „x jest dobry” opisujemy własne przeżycie psychiczne→ z tą sferą będzie wiązać poznanie wartości (przedmiot poznania aksjologicznego)
sposoby poznawania przeżyć są sposobami poznania wartości.
Innego rodzaju rozstrzygnięcie epistemologiczne- gdy ktoś uważa, że zdanie wyposażone w predykat opisuje rzeczywistość niefizykalną- Moore
Moore - innego rodzaju poznanie - intuicje
opcja radykalna- predykaty etyczne pozbawione znaczenia w sensie semantycznym
epistemologia wartości- pseudodyscyplina , co niedozwolone stanowi w deontologii definicję słuszności .
To co należy czynić jest tym , czego nie należy zaniechać.
ustosunkowanie do semantyki języka moralności- podstawą określonego rozstrzygnięcia problemu istoty argumentacji - czym ona jest, na czym polega. Problem argumentacji - uzasadniania jest drugim oprócz semantycznego twierdzeniem metaetyki.

● Istnieją dwa zasadnicze stanowiska interpretujące ZNACZENIE predykatów etycznych .
1. predykaty etyczne odnoszą się do pewnych cech naszego świata -OBIEKTYWIZM
2. predykaty etyczne charakteryzującą nasze uczucia, emocje, przeżycia - SUBIEKTYWIZM

Każda z nich napotyka trudności, które potwierdzają stanowisko przeciwne.
Jeśli np. „dobry” ma oznaczać cechę o analogicznym statusie co cecha białość powstają trudności.

1. można zapytać dlaczego nie zdarzają się ludziom spory co do tego , czy dany obiekt jest biały, ale kłócą się o to , czy dany czyn jest dobry
2. Jeśli orzekamy coś o świecie fizycznym to zawsze w związku z naszą percepcją zmysłową, która jest niezbędna do orzeczenia fizycznego predykatu, albo niezbędna dla orzeczenia konsekwencji logicznych danego zadania.
○ obie trudności znikają, gdy zaakceptujemy wykładnię subiektywistyczną.

ad1. w obliczu tej samej sytuacji np. znęcaniu się nad psem- ludzie mogą odczuwać różne emocje i spór moralny byłby wówczas manifestacją odmiennych emocji.
ad2 mówiąc o własnych przezyciach nie musimy korzystać z percepcji zmysłowej.

Trudności wykładni subiektywistycznej
1. wskazanie , ze nikt nie stara się przekonywać kogoś , że się myli np. ktoś mówi , że deszcz napawa mnie smutkiem, argumenty te używa ktoś, kiedy mówi- dobrze jest zabijać cierpiących
2. Spory moralne nie polegają tylko na opisie emocji, które towarzyszą pewnych sytuacjom np. w dyskusji nad eutanazją . Można opisać emocje natomiast partnerom w dyskusji chodzi o to , czy eutanazja jest dobra czy zła.
Rozróżnienie dwóch pytań - czy słuszna/ niesłuszna od pytania- co odczuwasz , gdy myślisz o eutanazji.

● Różnice semantyczne między predykatem „x jest dobry” a dowolnym predykatem psychologicznym lub fizykalnym określił Moore określając
BŁĘDEM NATURALISTYCZNYM

● Opcję , próbę uniknięcia kłopotu subiektywizmu i obiektywizmu jest
EMOTYWIZM- STEVENSONA
→ odróżnienie znaczenia orzeczników etycznych od funkcji, jakie one pełnią.
- Te pierwsze są fikcyjne - znaczenie fikcyjne- nie istnieje odniesienie przedmiotowe terminów etycznych
- Te drugie natomiast (funkcje) sprowadzają się do wyrażania i wywołania postaw- ekspresji uczuć i perswazji pewnych zachowań
- W tej perspektywie jasne jest dlaczego ludzie nie kłócą się w kwestiach koloru, a w moralności tak→ nigdy nie kończy się proces wzajemnej perswazji.
Jasne jest też , że próby zdefiniowania predykatów etycznych z użyciem wyrażeń psychicznych lub fizycznych wydają się nieefektywne

○pytanie: czy i emotywizm nie rodzi problemów?- analiza kluczowych pojęż- ekspresji i perswazji - znaczenie emotywne
TRUDNOŚCI EMOTYWIZMU

- w analizie kluczowych pojęć :ekspresja , perswazja
- znaczenie emotywne wyraża więc większość naszych słów. Posiada znaczenie (spełnione w funkcji)
deskryptywne - odnosi się do świata psychicznego psychicznego fizycznego (niezgodne z codziennymi motywami zachowań, bo nie mówimy tak, a nie inaczej, bo usłyszał takie czy inne słowo. Mówimy , ze zachowanie było motywowane zachowaniem innego , ale nie usłyszymy dźwięku)


›a niektóre predykaty etyczne POZBAWIONE ZNACZENIA DESKRYPTYWNEGO mają własnośc wywołania pewnych racji , są to tzw. Kwazi slowa- nie służą komunikowaniu
- nie posiadają semantycznego odniesienia predykatów
- ich niezamierzoną funkcją, którą samorzutnie powodują, są pewne zachowania.

BŁĄD NATURALISTYCZNY MOORE'A
Sąd aksjologiczny ze względu na swoje funkcję gramatyczną nie różni się od wypowiedzi, w których orzeka się pewną cechę empiryczną (tak samo skonstruowane gramatycznie)
Ta okoliczność sugeruje, że w obu przypadkach mamy do czynienia z realnym odniesieniem przedmiotowym.
-Identyczna forma gramatyczna skłania tez do podobnego pojmowania sposobu istnienia przedmiotów, które są w nich orzekane.
-Poprzez analogię do zdań empirycznych wnioskuje się , że to , co orzekają sądy aksjologiczne istnieją równie realnie jak to , co jest odniesieniem sądów empirycznych.
-Zakłada się również , że nasze władze poznawcze są receptywne , bierne ( sprowadzają się do pewnych możności , ale nie mają zdolności wykazywania).
Realne- że oddziaływują na nasze władze poznawcze
Realnymi i obiektywnymi mogą być jedynie przedmioty istniejące poza podmiotami.

Powyższy sposób rozumowania oparty na analogii form gramatycznych wypowiedzi językowych→ uznanie odniesienia przedmiotu sądu aksjologicznego jest również realne i niezależne od podmiotu jak cechy, własności orzekane w zdaniu obserwacyjnym.
Próby bliższego określenia owych cech „dobry”, „słuszny”, „zły”, w sądach aksjologicznych napotykają na trudności.
Okazuje się , że dobra ujętego w sensie moralnym nie da się utożsamić z własnościami przedmiotów empirycznych danych w doświadczeniu.

Orzeczniki typu „x jest dobry „, czy „piękny” nie opisują jakiś naturalnych własności , cech przedmiotów obserwacyjnych.

● Moore w swoich ZASADACH ETYKI ( 1903) to stanowisko , w którym sprowadza się cechy orzekane w sądach aksjologicznych do własności przedmiotów naturalnych określił mianem NATURALIZMU AKSJOLOGICZNEGO
Redukcjonizm określił Błędem naturalistycznym

27.03.2006r. w5

TORIA NATURALISTYCZNA uważa cechę empiryczną za desygnat wyrazu dobry→ miesza sądy analityczne ( o znaczeniu słów ) z syntetycznymi ( zdania o faktach)
według Moore'a → powód →oto usiłuje zdefiniować termin dobry, mylnie bierze się jedną z cech empirycznych stale występująca z cechą dobry za samą tę cechę.
Np. gdy zauważa się , że od wszystkich rzeczy dobrych nieodłącznie jest , że są przyjemne, identyfikuje się te cechy z dobrem →Moore → nie są one tożsame, są najwyżej cechami jednocześnie przysługującymi danemu przedmiotowi.

Naturaliści mieszają pytania : jakie rzeczy są dobre same przez się , z co oznacza „ dobry”. Rozwiązanie pierwszego nie oznacza rozwiązania drugiego , co najwyżej twierdzi się , ze wszystkie rzeczy są również przyjemne , a nie , ze dobry i przyjemny są jednym.

ETYKA METAFIZYCZNA - błąd polega na usiłowaniu zdefiniowania terminu dobry przez odniesienie go do rzeczywistości nadzmysłowej , czyli utożsamianie jakiejś cechy nadzmysłowej z „dobry”.
BŁĄD NATURALISTYCZNY - błąd definicyjny. Traktuje się dwie cechy jako jedną. Błąd zdefiniowania terminu „dobry” lub jakiegoś z jego synonimów , za pomocą jakiegokolwiek terminu oznacza inną cechę.
Na jakiej podstawie Moore uważa, że to, co nazywa błędem jest błędem- metoda otwartego pytania- dowodzi błędności
Wszystkie pojęcia SA albo proste albo złożone.
Jeśli utożsamiamy „dobry” z np. przyjemny za pomocą terminu oznacza cechę prostą , to zawsze będziemy mogli postawić pytanie, czy przyjemność jest dobra.
Gdy utożsamiamy „dobry” z pojęciem złożonym ( tego, czego pożądamy pożądać) to możemy również sensownie zapytać czy dobre jest pożądać pożądania rzeczy A.
Antynaturaliści (Rose, Ewing) - pozostawali pod wpływem krytyki Moore'a

Rose - nie należy utożsamiać znaczenia zdania X jest dobre ze znaczeniem ( ktoś uważa , że X jest dobry)
Jeśli ktoś uznaje coś za dobre, to pozostaje nadal kwestią otwarta , czy to coś jest dobre.
Jeśli nawet słusznie to coś uważa za dobre, to nie onznacza, że to jest słuszne z mniemaniem, ani od mniemania zalezne.

Uoorowskie przekonanie pozytywne- dobry oznacza obiektywnie przysługującym pewnym rzeczą własność.

A.C.EWING -Wszelka naturalistyczna definicja czyniąc z etyki jedną z gałęzi nauk empirycznych wiedzie logicznie do uznania indukcji za właściwą metodę etyki.

To, że ludzie tak czy inaczej coś odczuwają nie przekonuje nas o prawdziwości- nieprawdziwości zdania.
Przekonanie nie wyjaśnia powinnościowego charakteru zdań etycznych.
Jeżeli dobry - pożądany przez wszystkich ludzi→ nie wyjaśniałoby , że powinniśmy czynić dobro. Naturaliści przeoczają, że dobro posiada moc zobowiązywania, niesie ze sobą powinności.

KRYTYKA BŁĘDU NATURALISTYCZNEGO WEDŁUG FRANKENA

0x08 graphic
0x08 graphic
Błąd Moore'a może mieć kilka interpretacji:
I. Pojęcie błędu naturalistycznego wiąże się z próbą wyjaśnienia ze zdań opisowych zdania powinnościowe
1) Jan pomaga innym ludziom
2)

Jan jest dobry
Nie możemy wyprowadzić →nie ma pojęcia dobry

Aby nie był popełniony błąd musielibyśmy dopisać :
2) Człowiek, który pomaga innym jest dobry

II. Odwołuję się do etyki epikurejskiej

1) przyjemność jest pożądana przez wszystkich ludzi.
2)

Przyjemność jest dobra

Moore powiedziałby - błąd
Frankena twierdzi , że w rozumowaniu epikurejskim ta przesłanka jest przemilczana. Mamy tu entymemat.
(to, co pożądane przez wszystkich jest dobre)
Gdybyśmy mieli wnioskowanie :
To co jest przyjemne jest dobre
X jest przyjemne

0x08 graphic
X jest dobre

Ale Moore nadal kwestionowałby to rozumowanie, mimozę uzupełniliśmy wnioskowanie. Dana przesłanka jest przykładem identyfikacji dobra z przyjemnością , pożądaniem.

Nie tyle z wyprowadzenia zdań powinnościowych z opisowych, ale wiąże się z jakimś rodzajem błędu definicyjnego.

Błąd ten okazałby się błędem → gdyby definiowano terminy , które są niedefiniowalne. Definiuje się jakość , która nie jest definiowalna.
def) 1) logiczną konsekwencję interpretacji

Pytanie czy dobro jest niedefiniowalne? Moore odwołuje się do tego , że jest cechą prostą / Ale także prostą też trzeba udowodnić . Zarzuca się , że Moore zakłada coś co trzeba dopiero udowodnić
Preticio principium- taki błąd popełnia Moore

Błąd jest błędem, gdy miesza się dwie różne jakości , w konsekwencji zredukowano jedną do drugiej. Moore - gdy mamy dwie własności, redukujemy do jednej - np. dobro do przyjemny.
Dwie różne własności jako tożsame.

3) interpretacje- błąd ten polega na pomieszaniu 2 własności , def. 1 własność w terminach ozn. 2 własności. Frankena powołuje się na wstęp „wszystko jest tym czym jest i niczym innym” dobry w ogóle nie jest definiowalny.

Gdyby istniały dwie różne własności , a my zdefiniowalibyśmy dobro z przyjemnością to błąd naturalistyczny.
Ale pyt.- czy faktycznie istnieją 2 różne cechy ?
Czy definicja w terminach pozaetycznych pociąga za sobą błąd pomieszania własności ?
Naturaliści ( definiują za pomocą terminów pozaetycznych) twierdza, że w definiendum i definiensie jedna i ta sama własność, nie miesza się.

- Antynaturaliści - mamy do czynienia z dwiema własnościami, bo istnieją dwie różne nazwy lub kompleksy zdań.
- ale jeśli tak jest to jakie antynaturalista ma możliwości ustalania do czego odnoszą się terminy etyczne?
empiryczne→ obserwacje , procedury empiryczne
- a antynaturalista jak może sprawdzić czy coś dobre czy złe? -nie obserwacją, nie tak jak cecha żółty, nie jak rozpoznajemy to, co jest pożądane.
Nie może też twierdzić , że o dobru możemy się czegoś dowiedzieć wywodząc dedukcyjnie z przesłanek (jeśli przesłanki nie zawierają terminu etycznego) Nie możemy wyprowadzić twierdzeń etycznych

Jeśli zawierają to pytanie w jaki sposób są możliwe →znów pytanie w jaki sposób możemy dowiedzieć się
( ani rozumowanie, ani obserwacja)


Może uczyni to INTUICJA/ INTUICJONIZM
Ludzie mają szczególny zmysł moralny , który informuje co dobre, a co złe. Jeśli wnikniemy intuicyjnie , wnikniemy w moralny fakt np. morderstwo- to odpowiedź zdania etycznego- morderstwo jest złe.

Odpowiedź odwołująca się do intuicji jest odpowiedzią niebezpieczną →łatwo wskazać na błędy .
Bo nie dopuszcza należycie do głosu- tak tłumaczą błędy antynaturaliści
Zniekształcony np. przez to , co chcemy usłyszeć , nawyki, zobaczyć itp.

Rose - stanowisko, które mówi , że poznawane w sposób intuicyjny prawdy moralne są oczywiste. Jego zdanie szczegółowe, sądy moralne / ten właśnie czyn/ one nigdy nie są pewne . Pewne x tylko naczelne , zasadnicze obowiązki (prima facie), a ich zastosowanie do konkretnej sytuacji w życiu codziennym łączy się zawsze w jakimś stopniu z językiem.
Intuicja - pewnego rodzaju wgląd

● Jak uprawomocnić intuicję?

Problem uzasadniania intuicji
wg. Frankeny przyczyną kontrowersji między naturą a intuicją
Intuicjonizm - domniemany wgląd, odczucie wobec dobry , słuszy.
Naturaliści - nie mają tego odczucia

Jeśli intuicjoniści moją rację to naturaliści mogą być oskarżeni o ślepotę, jeśli naturaliści mają rację to intuicjoniści cierpią na halucynację moralną.
Pepper - uważa, że nie ma takiego błędu jak naturalistyczny , Moore popełnia Błąd hipostazy - takie traktowanie zwrotu dobry jakby oznaczał on w rzeczywistości jedną i tę samą jakość, a przecież jest to zwrot wieloznaczny i dlatego nie może oznaczać jednej własności.
Nienaturalista P.B.Rice - nie jest wykluczone, że definicje naturalistyczne nie uwzględniają jakiegoś ważkiego elementu terminów etycznych.
Emotywizm wyrósł z tego typu krytyki


POZYTYWNA INTERPRETACJA MOORE'A
1. Termin „dobry” oznacza obiektywnie przysługującą pewnym przedmiotom jedyną w swoim rodzaju cechę, która dlatego, że jest prosta- nie można jej zdefiniować.
2. Cecha dobry /zły i ich stopnie ( lepszy , gorszy) dostępne są na drodze bezpośredniego, racjonalnego oglądu , zwanego intuicją.
Tak jak sądy spostrzeżeniowe , tak i intuicyjne nie mogą być uzasadnione przez dowodzenie. Są prawdziwe lub nie, ale nie są dowodliwe.

(Ślepemu nie wyjaśni się czym są barwy, człowiek pozbawiony intuicji, nie pozna co dobre.)
pyt.- do jakich intuicji mamy się odwoływać ?→ Moore byłby skłonny uważać, że do intuicji zdrowo-rozsądkowych.
Ale nie mówi nam co jest obowiązkiem, jakie konkretne zachowanie jest słuszne.
Przez intuicję dowiadujemy się co jest dobre samo w sobie. Będzie mało określone skutki i te skutki są dobre wewnętrznie , zatem sąd dotyczący także pewnych związków przyczynowych między środkiem a celem, a więc nie tylko intuicje.
Moore jest teleologiem, zatem praktycznych sądów etyki (przedmiotem- obowiązek) nie sposób uzasadnić intuicyjnie. Niezbędnym warunkiem wiedza o dobru, ale polegają one na prawdopodobnym przewidywaniu.

Czyny moralnie słuszne powstają w określonym stosunku do sumy dobra wewnętrznego w świecie.

Stosunek do prawdy- wg. Moore'a - pojmowana klasycznie. Sądy etyczne, dotyczące tego jakie czyny są wewnętrznie dobre, są prawdziwe lub fałszywe w zależności od tego, czy zgodne lub nie z rzeczywistością, orzekają iż określone przedmioty posiadają cechę dobry.

Sądy etyczne o obowiązku są prawdziwe /fałszywe w zależności od tego czy rzeczywiście czyny, które są ich przedmiotem mają takie, a nie inne skutki do ilości dobra na świecie.
Sądy o wartości wewnętrznej nie mogą opierać się na argumentach.

Ich prawdziwość/ fałszywość z nich samych wnioskujemy.

Prawdziwości/ fałszywości zdania, ze :
1) stosunek przyczynowy/ skutki czynu
2) wartości wewnętrznej czynu, skutku, nie sposób uzasadnić.

Etyka oznacza zarówno etykę normatywną, jak i metaetykę, choć sądy praktyczne ustalone przez normatywną muszą opierać się na prawdach empirycznych to jednak prawdy te nie starczają do uzasadnienia tych sądów, niezbędne są również przesłanki etyczne (prawdy jakim rzeczom przysługuje powszechna cecha dóbr).
Przedmiotem etyki jako nauki autonomicznej są te prawdy.

Moore- po ewolucji jego poglądów → być może „dobry” cechą KONSEKWENCJONALNA, która przysługuje pewnym przedmiotom u konsekwencji posiadania przez niego innych cech.

      1. w6

● trzy typy teorii: naturalizm, antynaturalizm, nonkognitywizm ( emotywizmu, szkoła analityczna)


naturalizm metaetyczny
- centralne teza: twierdzenia etyczne mogą być potwierdzane, a problemy etyczne rozwiązywane, przez obserwację i rozwiązywanie indukcyjne, tego samego rodzaju, jakimi posługujemy się w procedurach nauk empirycznych.

-ze względu na co ?- ze względu na znaczenie twierdzeń etycznych, bo znaczenie twierdzeń etycznych jest takie, że można je weryfikować tak, jak w ramach psychologii, chemii.

nonnaturalizm /antynaturalizm

- zgadzają się z naturalistami, ze do pewnego stopnia twierdzenia etyczne są podobne do twierdzeń nauki, SA to zdania o faktach i są one albo prawdziwe albo fałszywe zaleznie od tego , czy trafnie czy błędnie te fakty opisują.
O pewnych twierdzeniach etycznych wiemy przy tym , że są prawdziwe
-Antynaturalista nie zgadza się z naturalistą w kwestii znaczenia zdań etycznych.

Nie może zaakceptować tezy o weryfikowalności tych zdań przez obserwacje.
Rzeczywiście możemy wiedzieć o prawdziwości zdań, ale wiedze etyczną nabywamy nie przez obserwację, ale w inny sposób, np. intuicje, czy jakiś rozumowy wgląd.

nonkognitywizm
- nonkognitywizm nie zgadza się z poglądem antynaturalistów, co do tego, że wiedzę etyczną można zdobyć za pomocą intuicji, czy wglądu rozumowego, bo jak naturalista- są to twory hybrydowe, tajemnicze, ale z drugiej strony przekonany jak Antynaturalista, że twierdzeń etycznych nie można zinterpretować jako twierdzeń naukowych, empirycznych.

- odrzuca wspólną tezę naturalizmu i antynaturalizmu, sądzi bowiem, że gubimy naturę twierdzeń etycznych, gdy traktujemy, je jako twierdzenia naukowe , fakty, tak jakby ich główna funkcja polegała na dostarczeniu informacji.
- jeśli mamy zrozumieć dyskurs etyczny musimy uświadomić dobie fakt, że nie używamy zdań etycznych by dostarczyć informacji, ale w innych celach. Jakich?

Różne odpowiedzi w tej kwestii. Różnią się co do tego w jakich celach albo deklarujemy własne zasady postępowania, albo rozkazy, albo preskryptywne -zadania etyczne są przepisane, wypowiadam po to , by coś komuś polecić.
- nie używa się zdań etycznych by przekazać wiadomość, że coś jest faktem.

naturalizm metaetyczny

- teoria w tradycji dobrze znana, tradycja sięga aż do Arystotelesa

- stanowisko , zgodnie z którym twierdzenie etyczne można potwierdzać lub weryfikować w sposób analogiczny do nauk empirycznych.

Przekonania można jak naukowe opierać na obserwacji , są generalizacjami świadectw empirycznych.

Metody naukowe mogą ugruntować twierdzenia etyczne bez założeń etycznych.

- Głosi , że nie ma żadnej różnicy między twierdzeniami etycznymi , a naukowymi / Etyka jest gałęzią nauk empirycznych , jest wiedzą na ich wzór.
- nie sprowadza się tylko do tezy, iż twierdzenia etyczne jak nauki empiryczne, ale również teoria znaczenia zdań etycznych
- zdania etyczne ( zawierające terminy „zły”, „godny pożądania”) są pod względem znaczenia dokładnie identyczne z innymi zdaniami, w których te terminy już nie występują, a które to zdania każdy rozpozna jako zdania dające się sprawadzić przez obserwacje, za pomocą metod nauki.
- bez zmiany znaczenia można przełożyć twierdzenia etyczne na zdania należące do języka nauk empirycznych.

- proponuje nam definicję terminów etycznych, sa one u różnych przedstawicieli różne- każdy ma swoje definicje

- zakładają, ze definicje te są poprawnymi definicjami sprawozdawczymi w tym sensie, że wyrażenie definiujące ( definens) ma to samo znaczenie lub znaczenie zasadniczo takie samo, co termin etyczny, który ma definiować ( definiendum)

Wszystkie zatem wyrażenia definiujące są takie, że jeśli podstawimy je za wyrażenia definiowane to otrzymamy zdanie, które można sprawdzić za pomocą doświadczenia.
- jeśli chcemy ocenić teorie naturalistyczne - pytanie czy i jakie definicje addają trafnie znaczenie słów etycznych, a jeśli tak to które?

Naturaliści domagają się równoznaczności defininsa i definiendum .
Jednak ta równoznaczność albo jawna, albo niejawna.
Teorie naturalistyczne nie muszą podawać definicji opierającej się na jawnej synomiczności.
Albo wyrażenia?????????? jawnie albo niejawnie

SYNONIMICZNE gdy:
1) oba terminy synonimiczne stosujuje się do tych samych rzeczy ( P, Q)
2) P,Q są synonimiczne wtedy, jeśli nie zdoła ona wskazać , tylko jedenj z tych rzeczy przypisać. Zatem nie umie ona wskazać żadnej różnicy czy coś jest P, czy coś jest Q.

Osoba będzie sprawdzać zdanie czy coś jest P w ten sam sposób jak czy coś jest Q.
Jedyna różnica :
- terminy jawnie synonimiczne ( spełniają kryterium) , ale prawdą jest, że osoba , dla której tę synonimiczność rozpozna po krótkiej chwili, że rozpoznaje wyrażenia, które można swobodnie wymienić.
- nie jest tak, kiedy dwa terminy są niejawnie synonimiczne - nie przekonujemy się od razu, ze owa synonimiczność zachodzi.
Twierdzą , ze test Moore'a sprawdza się tylko w odniesieniu do jawnej synonimiczności (teza otwartego pytania, kryterium tożsamości znaczenia) - P , Q, ktoś przypuszcza , ze znaczą to samo- test otwartego pytania - Czy każde P jest także Q i odwrotnie , następnie , czy to pytanie jest zrozumiałe i sensowne.
- Moore radzi by w każdym wątpliwych sytuacjach w ten sposób pytać samych siebie. Jeśli to właśnie Moore miał na myśli to mylił się w odniesieniu do synonimiczności niejawnej
( twierdzą naturaliści)
Dwa terminy niejawne dla danej osoby znaczą to samo, ale kiedy pyta się ich, to odpowiadają „nie” - potrzebują dłuższego namysłu.
Nie jest to osoba świadoma jak używa języka.
Inna rzecz, ze dwa terminy mogą spełniać test Moore'a , a mimo wszystko nie być terminami równoznacznymi ( np. kawaler, mężczyzna nieżonaty- ale może być np. wdowiec)

- Test otwartego pytania może być dobrym sprawdzianem jawnej tożsamości, ale wydaje się być testem zbyt mocnym jeśli chodzi o synonimiczność niejawną.

● Przykłady teorii naturalistycznych , pytamy czy jest definicja, która oddaje trafnie znaczneie słów etycznych , a jeśli tak to która.
Nie zadowolili się samym zdefiniowaniem terminów, ale pilnowali by nie padły w definicji terminy etyczne.
I. Głosi , ze kiedy mówimy , że czyn jest słuszny, mamy na myśli , ze moralnie aprobujemy ten czyn .
- że moralne aprobowanie czegoś , jest tym samym co nazwaniem tego czegoś słusznym.
jednak nie wytrzymuje krytyki. Powiedzenie , że coś jest słuszne , różnie się od tego , że coś aprobujemy.
Czym innym jest pytanie Co jest słuszne , innym czy aprobujemy .

Jeśli wypowiedź etyczne jedynie oznajmia , że dana osoba coś aprobuje→ nie istnieje niezgoda dotycząca słuszności czy niesłuszności czynów, a to jest sprzeczne z faktami.
- cala niewiarygodność tego stanowiska ma źródło w nieporozumieniu - kiedy szczerze twierdzimy , że dany czyn jest słuszny , to niekoniecznie jednocześnie go aprobujemy. Te cechy mogą współwystępować - to nie znaczy że są tym samym.
Aprobata nie czyni znaczenia wypowiedzianego zdania, jest determinującym wygłoszenie tego zdania w danej chwili.

- jeśli uświadomimy sobie tego rodzaju różnice to nie jesteśmy skłonni uważać, że skoro X jest słuszny, to musimy aprobować.

II Teorie supranaturalistyczne

- głosi, ze kiedy mówimy , że jakiś czyn jest słuszny, twierdzenie to znaczy, że Bóg pozwala lub zaleca ten czyn .

- wątpliwość czy nadal jesteśmy w obrębie teorii naturalistycznej. Chodzi o te, które popełniają błąd naturalistyczny.
-Bóg - również kategoria pozaetyczna
- problem boskich nakazów można rozważać z problemem znaczenia. O to kryterium sprawdzające słuszność czynu ( są to 2 różne sprawy)
- co to znaczy, że znaczneie nie jest tym samym co kryterium prawdziwości?
Jeżeli stwierdzimy , ze stoi dom z dwoma oknami - kryterium prawdziwości - obserwacja, ale nie jest to znaczneie
- Chociaż znaczenie i kryterium jego weryfikacji nie są tożsame, to już ujęcie boskich nakazów jako kryterium sprawdzalności sprawia, że jeszcze trudniej przyjąć, że nakazy boskie są znaczeniem , że są znaczeniem zdania, że ten czyn jest słuszny.
Ludzie niewierzący w Boga mogą być przekonani, że coś jest słuszne, ale bez tego, że Bóg to nakazał.


8.05.2006 w7


Teoria idealnego obserwatora - udoskonalona wersja teorii naturalistycznej
- X jest dobry znaczy mam skłonność do pochwalania czynów

Nie ja, lecz każda osoba bezstronna może ( i inne warunki) pochwalałaby czyny tego rodzaju
- zdanie hipotetyczne- nie stwierdza, że istnieje tego rodzaju osoba, w rzeczywistości takie osoby mogą nie istnieć
być może Bóg.
-Ale gdyby istniała - to, co by moralnie aprobowała byłoby na mocy definicji słuszne
- nie do konkretnych osób, - bo mogłaby nie być bezstronna, nie spełniać warunków teorii.
- Niebezpieczeństwo- w praktyce grozi jej błędne koło. Jeśli będziemy przekonani, że coś jest słuszne i zachowujemy pozycję bezstronnego obserwatora prawdopodobnie odrzucimy odmienną ocenę, oceniając ją za stronniczą/
Teoria wykorzystywana do tworzenia własnych opinii nieomylnymi na mocy definicji.
wymagania
:
1)by była to osoba bezstronna
test bezstronności: pytamy , czy podtrzymywalibyśmy opinię , gdyby nastąpiło odwrócenie sytuacji, roli, gdyby nie miało się nic do stracenia , ani do zyskania
2) ktoś kto jest zorientowany w istotnych faktach dotyczących danej sytuacji( wiedza). Pewne fakty musza być znane, które fakty są istotne.
3) potrzeba aby był wszechwiedzący, ale musi być również zdolny do empatii i uczucia, wczuwania w problemy i doznania innych .
4) chechy- skłonny do refleksji, opanowany, spokojny, bez namiętności
5) mormalny psychicznie

Np. nie może być ryzykantem- ale pytanie - cy posiadanie określonego temperamentu uniemożliwia ludziom stanie się idealnym obserwatorem- każdy ma własne usposobienie.
Nawet gdyby bóg - trudno wyobrazić sobie sposób oceniania osoby pozbawionej dzieciństwa, dorastania itd.
Jeśli wykluczyć osoby z określonym temperamentem - to pytanie które.?

EMOTYWIZM

Czy naturalistyczny przekład terminów etycznych na empiryczne adekwatnie oddaje znaczenie ocen i norm ?
- teoria zawiera trafne sugestie, ważne kwestie nie tylko do języka etyki, ale języka w ogóle
- teoria niekongnitywistyczna
-język nie tylko funkcje informacyjne, ale służy również innym celom
- wyraz reakcji np. „ten film był nudny”
- poprzednie teorie (naturalizm, antynaturalizm)- błąd, zakładając, ze przymiotniki zawsze musza być nazwami cech lub jakości. Owszem , pewne są np. „ciężki”, „szeroki”, ale „nudny”, „interesujący”, „dobry', „zły” takimi nazwami nie są
- jeśli przyjąć szerszą koncepcję dotyczącą funkcji języka i zbadać co my rzeczywiście robimy, gdy używamy zdań zawierających terminy etyczne, okaże się , że nie tyle stwierdzamy fakty dotyczące rzeczy nazywanych przez nas dobrymi , złymi itd. Zajmujemy wobec tych rzeczy pewną postawę.
- kiedy matka poucza dziecko- nie myśli o cechach czynu, który nazywa złem. Do dziecka dociera, że matka używając słowa „zły” wyraża swoje potępienie, niczego nie opisuje, ani czynu, ani reakcji, tylko wyraża swoją postawę o próbuje wpoić dziecku podobną postawę.

- etycznych słów i zdań ludzie używają, aby wyrazić swoje uczucia i postawy.
- za pomocą słów ( należących do języka etyki ) wyrażamy swoją aprobatę lub dezaprobatę moralną.
- nie mylić emotywizmu z teorią naturalistyczną - „x jest dobry” znaczy maralnie pochwalam „x” , coś jest złe- stwierdzamy fakt własnej nagany i zdanie to fałszywe, jeśli naprawdę danej rzeczy nie potępiamy.
- według emotywistów niczego nie oznajmiamy , nie stwierdzamy .
wypowiedź : „jestem smutny” - stwierdza coś
„niestety”- wyraża uczucie, niczego nie stwierdza

0x08 graphic

tu zdanie etyczne
- etycznych słów i zdań używa się nie tylko w celu wyrażenia uczuć i postaw, ale po to , by wywołać lub wzbudzić pewne postawy u innych.
- język zatem jest językiem EWOKATYWNYM , IMPRESYJNYM, nakierowany na słuchacza.
- używamy języka DYREKTYWNIE- oddziałuje na uczucia i postawy innych ludzi, za pomocą języka usiłujemy wywrzeć wpływ na innych i w ten sposób zmienić ich zachowanie.
- „kradzież jest zła”- - nie stwierdzamy faktu o kradzieży , ale wyrażamy nasze uznanie
nie możemy stwierdzić czy fałsz czy prawda.

- ekspresyjna teoria języka - „kradzież!”
-Ewokatywna- mówiąc „kradzież jest zła” w rzeczywistości mówimy tyle, co „ nie kradnij”
też nie stosujemy klasyfikacji P/F
↑ to różni emotywistów od wszystkich zdań o faktach

KRYTYKA EMOTYWIZU
- ma rację, że używamy tak języka, że pełni funkcję emotywną
-opisuje język, nie tylko język etyki, ale język w ogóle
- etyczne terminy wyposażone są zawsze w emotywne znaczenie, terminy pozaetyczne nie posiadają takiego znaczenia w ogóle, lub w nikłym stopniu.
- ten film ma cechy „A, B” - opisuje film
”film jest dobry” - skłaniam innych do obejrzenia

-zdanie etyczne- charakter ekspresyjno- perswazyjny, którego nie mają inne zdania. Sprowadzanie języka etyki do języka nauki czy empirycznego - czegoś brakuje- tego charakteru ekspresyjno- perswazyjnego

- terminy etyczne- funkcja emotywna - ale czy to funkcja jedyna? Czy wszystkie można do niej zredukować?, Czy jest zasadnicza?, Pierwszoplanowa?, Drugoplanowa?,

nie musimy się zgadzać z emotywistami, jeśli uwzględnić funkcję emotywną jako jedyną.


- ludzie posługują się językiem emotywnym, ale nie używają go wyłącznie w roli emotywnej, ponadto coś stwierdzają.
”Hańba!” „Niech żyje”- funkcja emotywna, ale jeśli skłonić innych do zachowania w jakiś sposób- być może użyć języka deskryptywnego.
- rozróżnienie- czym innym cel, zamiar jaki stawiam sobie wypowiadając zdanie, czym innym wpływ jaki wywieram na słuchacza, czym innym znaczenie słów, terminów, których używam - tego nie należy mylić- według krytyków emotywizmu nie bierze tego pod uwagę.

- Możemy zapytać , czy język emotywny pełniłby pożądaną przez nas rolą, gdyby nie miał jakiegoś deskryptywnego znaczenia
(emotywna ma znaczenie)
zwłaszcza gdy posługują się nim dwie dorosłe osoby.
- może gdyby emotywizmu sprawdziłby się w sytuacji kiedy uznamy już pewne postawy, a nie kiedy je dopiero tworzymy, może chcemy tylko wyrobić sobie przekonanie.
- jeżeli zastanawiamy się nad istotą sporów etycznych- według radykalnych emotywistów - nie ma sporu, nie możemy o nim mówić .
Jest rozbieżność postaw, ale nie przekonań

Jeśli się kłócimy to o fakty, jeśli je ustalimy to nie sposób dalej kontynuować sporu.

15.05.06 w8

EMOTYWISTYCZNA TEORIA SPORU ETYCZNEGO

- Stanowisko wobec problemu uzasadniania sporu, charakteryzujemy język, kontrowersje wokół sporu subiektywistów z obiektywistami, relatywistów z absolutystami.

- początek dyskusji po „Zasadach etyki” Moore'a, możliwości poznania w etyce , możliwości uzasadniania.

- Moore- argument przeciwko subiektyzmowi ocen- polemikę podjął Ayer „Język, prawda i logika”. Jego poglądy + Russell i Carnap dały początek teorii zwanej emotywizmem.

- podstawowa teza - wyrażeniom etycznym przysługuje właściwość wyrażania postaw i emocji oraz pobudzania postaw i emocji u odbiorców- teza o tzw. emotywnym znaczeniu wyrażeń etycznych.

- ma znaczenie, emotywna jeżeli nie jest jedynym to przynajmniej najważniejszym, podstawowym znaczeniu wyrażeń etycznych.

I Radykalny - Carnap, Russell, Ayer- lata 30 XX w

II Stevenson - lata 40 wpływ Deveya i semantyki Morrisa

III lata 50 do dziś

Dalece odbiegają od wczesnych, emotywistów- pojawia się nawet problem czy danego autora zaliczyć do emotywizmu czy do szkół analitycznych czy neoemotywistów PAUL EDWARDS

I RADYKALNY

- Ukształtowany pod wpływem filozofii koła wiedeńskiego

- Wynik założeń semantycznych i teoriopoznawczych

- wyrażenia etyczne wykluczone z zakresu zdań sensownych

- Sądy etyczne wyrażają jedynie nasze życzenia i pozbawione są sensu teoretycznego

To implikuje, - Carnap- jeżeli nie można zastosować żadnych metod racjonalnych celem rozstrzygnięcia sporu możemy mimo to dążyć do zmiany opinii oponenta używając określonych sposobów oddziaływania na jego emocje i postawy. Traktuje się spory jako wyraz emocji i sprowadza się do zwykłych różnic smaku.

Nadają tej teorii skrajnie subiektywistyczny charakter to rozbudowane przez Ayera :

Terminy etyczne są pseudosądami - nie dodają niczego do faktycznej treści zdań. Używa się ich w zdaniach jedynie po to, by wyrazić pewne uczucia u rozmówcy.

Choć istnieje możliwość dyskusji, a nawet argumentacji to nie będzie to autentyczny, naukowy spór o wartości.

Można dokonać PODZIAŁU ARGUMENTÓW, do których odwołują się interlokutorzy.

2) odwołują się oni do faktów- jeśli uzgodnią wiedzę o faktach, uzgodnią też swoje postawy

Odwołują się oni do logiki- ale o argumencie logicznym w sporach etycznych można mówić wtedy i tylko wtedy gdy uznaje się ten sam system wartości i norm. Wtedy dany sąd można wprowadzić za wspólnych założeń, ale nie można dowieść wyższości własnego systemu.

3) Odwołują się do wyrażeń / używają wyrażeń emotywnych/

- ARGUMENTY PERSWAZYJNE wszelkie wyrażenia wpływają na uczucia przeciwnika, nalezą do tej klasy argumentów.

- Stwierdzenie, że spór etyczny jest sporem o fakty to z tego nie wynika, że spór ten niczym nie różni się od sporów toczonych w nauce. Jeżeli zna się, że spory etyczne wyrażają postawy spór etyczny to taki, w którym obie strony wyrażają niezgodne postawy wobec jakiegoś przedmiotu. Każda ze stron stara się zmienić postawy oponenta. W wielu przypadkach dyskusja wokół faktów czynnikiem, który przesądza o etyczności sporów- to, że partnerzy wyrażają swe postawy moralne, a dążenie do wywołania ich u innych to cecha charakterystyczna.

- Dążenie do uzgodnienia sporów - to za racje” uzasadnionego” sądu etycznego można uzyskać każde zdanie, które przyczynia się do zmiany postawy oponenta.

- spór kończy się z chwilą, kiedy partnerzy zajmą te same postawy albo wtedy, kiedy przeciwnik przestanie reagować na perswazje.

- Nie ma, więc sensu mówić o rozstrzygalności sporu jako o stwierdzeniu, która ze stron ma rację. Rozstrzygnięcie to uzgodnienie postaw.

- Projekcja neopozytywistycznej filozofii etyki. Język etyki nie jest przekładalny na język nauki. Spory etyczne nie dają się sprowadzić do sporów naukowych. Nie są rozstrzygalne za pomocą metod naukowych. Różnią się te spory celem, kto kogo przekona do zajęcia danej postawy, a nie do prawdziwości głoszonych racji.

II Modyfikacje, przeobrażenia w teorii, STEVENSONA

- bardziej umiarkowany

- pojęcie sporu etycznego

Dwojako rozumie przeciwstawność stanowisk partnerów w sporze

  1. Przeciwstawność przekonań

  2. przeciwstawność postaw

Odróżnia dwa typy sporów o przekonania i kontrowersję postaw

!) PRZEKONAŃ

Ma miejsce, gdy A twierdzi, że P, a B twierdzi, że nie P. Każda ze stron atakuje stanowisko przeciwnika dąży do udowodnienia głoszonych przez siebie przekonań i wykazania słuszności swego stanowiska

- typowy dla sporów naukowych i potocznych

2) POSTAW

Gdy sytuacja: osoba A zajmuje postawę przychylną wobec czegoś, B mniej przychylną albo w ogóle nieprzychylną. Każda ze stron usiłuje wpłynąć na postawę przeciwnika- tu kontrowersja postaw.

- ROŻNICA między nimi polega na tym, że

1) PRZEKONAŃ dotyczy tego jak należy prawdziwie opisać i wyjaśnić przedmiot dyskusji.

2) POSTAW - czy należy się do nich odnieść przychylnie lub nieprzychylnie

- Stevenson- większość sporów etycznych (pierwotnie o postawy) jest spowodowana niezgodą w zakresie WIEDZY

- Postawy są na ogół zależnie od zasobu wiedzy, więc uwspólnienie zasobów wiedzy prowadzi zwykle do zajęcia podobnych postaw

- Dzięki temu spory etyczne rozstrzyga się niekiedy za pomocą metod racjonalnych, ale też nieracjonalnych.

- naukowe- mogą być stosowane do rozstrzygnięcia tylko pośrednio, ( gdy niezgoda dotyczy faktów)

- problem- przeciwnicy mogą zgadzać się, co do faktów a mimo to nadal żywić przeciwne postawy. Kontrowersje powodują różne czynniki - wychowanie, pozycja społeczna, temperament.

Teraz metody pozaracjonalne Np. sztuka autorska i wykorzystanie magnetycznego charakteru języka etyki.

- Ta teoria sporu jest logiczną konsekwencją semantyki. Język nauki jest instrumentem służącym do przekazywania pewnych treści. Język etyki to emotywny język dynamiczny.

Wyrażenia tego języka wyrażają nasze postawy i wzbudzają je u słuchaczy. W języku deskryptywnym - spór o przekonania.

Terminom etycznym znaczenie emotywne, moc wyrażenia j formułowania postaw, nabyte w historii tych terminów.

- Funkcja metod postaw racjonalnych ( naukowych) w sporze etycznym nie jest tożsama z funkcją metod racjonalnych w sporze naukowym, to te służą uzasadnieniu prawdziwości zdań, a metody racjonalne i pozaracjonalne a etyce służą do skłonienia oponenta do uznania zalecanego w danym sądzie postawy.

- Skutek - zmienia się znaczenie podstawionych kategorii metodologicznych.

Uzasadnić sąd etyczny to tyle, co przytoczyć racje, które skłonią adresata sądu do uzasadniania go i tym samym aprobaty bądź dezaprobaty określonego czynu.

- Zgodnie z tą pragmatyczną teorią znaczenia uzasadnienie jest stosunkiem przyczynowym między racją- bodziec, a postawą - reakcja.

- można mówić, by odróżnić właściwe rozumienie uzasadnienia sądów etycznych - to nie uzasadnienie logiczne, ale UZASADNIENIE PSYCHOLOGICZNE

- Sądy etyczne się uzasadnia psychologicznie i to charakterystyczne stanowisko dla Stevensona pociąga za Sabą osobliwe rozumienie racji.

- Jakiekolwiek zdanie, bez względu na to, czego dotyczy może być traktowanie jako racja uzasadniając lub wyrażać czyjeś przekonanie, które może być zweryfikowane)

- RACJA PSYCHOLOGICZNA uzasadnia wypowiadany sąd, gdy jest przyczyną, która skłania partnera do uznania tego sądu i przyjęcia postawy rekomendowanej przez ten sąd

- Kryterium wartości racji to jej SKUTECZNOŚĆ

- Kiedy Stevenson mówi, że można stosować metody racjonalne i perswazyjne, to w odniesieniu do racjonalnych można uzgodnić postawy rozpatrując genezę stanowiska, intencje, motywy, konsekwencje wykazując sprzeczności logiczne.

- Ogólny SCHEMAT sporów rozstrzyganych metodami racjonalnymi wyglądałyby tak:

A i B / mówi X jest dobre ( aprobuje X), czyń to samo. B mówi: wątpię, dlaczego mam aprobować X, A: X jest dobre, bo q, pyz, B: czy rzeczywiście q, y, z? A: rzeczywiście pyz, bo S. B: zgadzam się, że jeśli S to q, y, z - zatem X jest dobre.

- Odrębne miejsce zajmują spory wynikające z różnych rozumień używanego w dyskusji terminu etycznego. Spory te sprowadzają się do nadawania terminom etycznym określonych znaczeń deskryptywnych przy niezmienionym znaczeniu emotywnym. Te procedury, określa się mianem PERSWAZYJENGO DEFINIOWANIA TERMINÓW ETYCZNYCH

-Stevenson uważa, ze bardzo rzadko rozwiązuje to spór. Definicję trzeba uzasadnić, a uzasadnia się zwykle metodami racjonalnymi.

A: x jest dobre, B: x nie jest dobre, A: x jest dobre, bo należy do klasy K, bądź powoduje konsekwencje K1 ( co można natychmiast pokazać), a wszystko co należy do K lub implikuje konsekwencje K1 jest dobre.

- Stevenson bardzo szeroko rozumie pojęcie metod pozaracjonalnych ( Np. kara-nagroda, hipnoza)

- Najistotniejszą jest metoda perswazyjna, bo może być wyrażona, gdy terminy etyczne posiadające znaczenie emotywne

- Każdy sąd- ma właściwości perswazyjne. Posługujące się taka metodą wzmacnia się magnetyczny efekt tego sądu dyskutowanego.

- Stosunek do emotywizmu obejmuje koncepcję wczesnych emotywistów. Bez zmian teza o kontrowersji postaw jako istocie porów, jednakowo cel i rozstrzygnięcie to samo kryterium, cel ale wypowiada wprost to, co u Ayera w tle- zderzenie postaw jest istotą sporu etycznego.

- choć spór etyczny często rozwiązuje uwspólnienie wiedzy, to nie wszystkie spory etyczne są kontrowersja postaw. W przeciwieństwie do Ayera dopuszcza możliwość czystych sporów etycznych- jest sens prowadzić dalej dyskusję, gdy partnerzy mają tę samą wiedzę, te same przekonania, a nie znika kontrowersja postaw. Możliwe dzięki metodzie perswazyjnej( u Ayrea nie ma sensu)

III Edwards

-ceni sobie emotywizm, ale również osiągnięcia naturalizmu i intuicjonizmu

- odcina się od radykalizmu Ayera i subiektywizmu Stevensona

- bez zastrzeżeń uznaje tezę o emotywnym znaczeniu wyrażeń etycznych, ale nie godzi się na pojęcie racji i uzasadnienie Stevensona

- przeczy jakby język etyki był przede wszystkim językiem dynamicznym

- kiedy Stevenson podkreśla dynamiczną funkcję języka etyki zapomina o walorach naturalizmu, odmawia sądom etycznym wartości poznawczej

- wedle Edwarda deskryptywny aspekt tak samo ważny jak emotywny

- Przyznawanie sądom etycznym znaczenia emotywnego wcale nie musi implikować subiektywizm. Przeciwnie sądy etyczne wyrażając emocje mogę być zrazem obiektywne, mogą być uzasadnione Ne tylko przez przytaczanie racji utwierdzających jak Stevenson , ale przez uzasadnienie deskryptywnego komponentu sądu etycznego

- większość sądów etycznych jest obiektywna i uzasadniana.

(on szeroko rozumie termin obiektywny, np. przedmiot istnienie niezależnie od umysłu mówcy , nie wyraża się tutaj emocji)

- Uzasadnia się je przez przytaczanie tzw. DOBRYCH RACJI

- Ponieważ sądy etyczne SA wielofunkcyjne i wieloznaczne, koniecznym warunkiem uzasadniania danego sądu jest zdanie sobie sprawy jakie jest znaczenie tego sądu, jaką pełni on funkcję

- „ X jest smaczne”- nie tylko wyraża naszą przychylna postawę wobec X, ale również dostarcza pewnej wiedzy o X i postawie mówcy wobec X.

Słowo smaczny może odnosić się do różnych zbiorów cech.

- zbiór cech, ze względu na które dokonuje się oceny X zmienia się w zależności od oceniającej osoby, bądź społeczności.

- Podobnie jak upodobania smakowe konkretnej osoby, społeczności, wyznaczają zbiór cech stanowiących o znaczeniu deskryptywnej oceny danej postawy tak samo znaczenie deskryptywne sądu zdeterminowane jest przez postawę mówcy.

- „X jest dobre” wypowiedziane przez ludzi o tych samych kryteriach oceny są empirycznie weryfikowane przez odniesienie do danego przez tych ludzi zbioru cech.

- można zgodnie z prawdą twierdzić, że dane postępowanie jest dobre wskazując na cechy empiryczne od F do Fn

- Prawdziwe są zdania o tych cechach , dobro - twórcze powinno- twórcze, nazywa się DOBRYMI RACJAMI na rzecz danego sądu.

22.10.06 w9

Edwards

- wyróżnia klasę :

1) nieuzasadnionych imperatywów ślepych np. rozkazy w wojsku

2) imperatywy perswazyjne - imperatywy napomnienia, imperatywy o charakterze rad ( w sytuacji są oczekiwane)

Stwierdza, że imperatywom zawsze przysługują 2 właściwości:

  1. zawsze istnieje rozkazodawca i adresat

  2. zawsze wyrażają pragnienia i żądania mówców

Określa dobrą rację na rzecz imperatywu napomnienia. Nazywamy zdanie dobrą rację dla życzenia wówczas, jeżeli stwierdza fakt, że spełnienie życzenia jest koniecznym lub właściwym środkiem spełnienia.

Racjonalne życzenie - można zrealizować, spełnienie środek realizacji tego pragnienia.

O charakterze rad uzasadnia się przez wykazywanie, że wynikają one ze zdań o faktach. Nie jest to wynikanie logiczne.

U podstaw tej koncepcji i wynikania- 2 założenia:

1) że adresat imperatywu wyraża pewne pragnienia

2) spełnienie imperatywu jest środkiem zaspokojenia pragnień adresata.

- Należy pokreślić, że na gruncie koncepcji Edwardsa ( uzasadnianie sądów etycznych)

Można mówić wtedy, gdy partnerzy sporu stosują te same kryteria oceny, lub, gdy spór toczy się w społeczeństwie, którym powszechnie akceptuje się określony zbiór kryteriów oceny.

- Podobnie jak u Stevensona odróżnia spór o przekonania i o postawy, ale wyraźniej eksplikuje pojęcie rozstrzygania sporu.

- o rozstrzyganiu sądów mówi w sensie, w jakim mówi się o rozwiązywaniu logicznym

Wówczas, gdy można dowieść lub obalić zdania wypowiadane w sporze

- Spór rozstrzygamy, gdy stwierdzi się prawdziwość któregoś ze stanowisk.

- Trzeba odróżnić pojęcie dowiedzenia czegoś od akceptacji. Często mówi się, że spór rozstrzygnięty, bo strony zaakceptowały te same przekonania. Na dowód (dowiedzenie stanowiska) nie implikuje uznania podobnie jak uznanie twierdzenia nie stanowi jego dowodu.

SENSY:

- I -sens - należy odróżnić sytuację, gdy spór rozstrzygnięty w sensie dowiedzenia prawdziwości przekonań

- II sens - od sytuacji w której spór jest rozstrzygnięty w sensie akceptacji jednakowych stanowisk przez obie strony sporu

- III sens - Edwards- rozstrzygnąć spór na swoją korzyść znaczy tyle co przytoczyć dobre racje na rzecz swego stanowiska.

Sens I- spoty naukowe

Sens II- Stevenson

Sens III - Sens właściwy teorii Edwardsa

- Spory etyczne są nadal sporami o postawy, ale mimo to, ze sądy etyczne wypowiadane w trakcie sporów są nie tylko wyrażeniami postaw, ale odnoszą się również do pewnych naturalnych cech dyskutowanego przedmiotu. Sugeruje to, że spór etyczny jest zarazem sporem o przekonania.

-, Jeżeli kontrowersje dotyczą tego czy X jest dobre to oponenci wyrażają postawy wobec X + dyskusja czy X przysługuje zbiór cech dobrotwórczych lub, które z posiadanych przez X cech są istotnie dobrotwórcze, a które nie są.(Podobnie, gdy spór dotyczy powinności)

  1. A i B, A: C powinien uczynić X, B: C - nie powinien uczynić X. Przyjąwszy, że A i B jednakowo reagują w tych nowych sytuacjach moralnych i mówiąc, że coś jest dobre mają na myśli ten sam zbiór cech.

- Załóżmy, że X przysługują dwie i tylko dwie cechy A i B nie maja wątpliwości, że jedna z tych cech to H i obaj ( A i B) są moralnie obojętne na H, wobec drugiej cechy zajmują różne postawy. A twierdzi, że jest to F1 i aprobuje F1, G uważa, że tą cechą jest F2 i dezaprobuje F2.

- Niewątpliwie to spór rozstrzygalny w sensie II, ale również rozstrzygalny w sensie III, ale wtedy i tylko wtedy, gdy okaże się (przez przytoczenie dobrych racji), że X istotnie przysługuje cecha F1. Stwierdzenie tego jest tożsame z przyznaniem słuszności A i uznaniem słuszności jego postawy.

2) A i B, A: C powinien uczynić X, B: C nie powinien uczynić X

- A i B zgadzają się, że X przysługują dwie cechy I-rzędu G i H, wobec H są moralnie obojętni, natomiast wobec G ich postawy są przeciwstawne. Przyjmujemy, że A i B aprobuje cechę II-rzędu G1: dezaprobuje cechę G2, A twierdzi, że cokolwiek jest G ma cechę G1 , B sądzi, że jeżeli coś jest G ma cechę G2.

- Spór dotyczy tego , która z przysługujących X cech jest cechą powinnotwórczą. Jeżeli dyskutanci posługują się tylko racjami I- rzędu , to spór jest rozstrzygalny w II sensie. Jeżeli przytoczą racje II- rzędu i wspólnie uzgodnią ich wartość to również w III sensie.

3) A i B, A: C powinien uczynić X, B: C nie powinien uczynić X

- A i B przypisują tylko dwie cechy F1 i F2, a aprobuje F1 i dezaprobuje f2, natomiast B dezaprobuje F1 i aprobuje F2. Partnerzy nie zgadzają się wobec dalszych racji przytoczonych w sporze

-Spór rozstrzygalny tylko w II sensie, tzn. gdy partnerzy przyjmują tę samą postawę wobec X

- Określając warunki prowadzenia sporów trzeba stwierdzić aby spór etyczny mógł być sensownie toczony partnerzy muszą mniej więcej jednakowo rozumieć używane w dyskusji terminy etyczne.

- Partnerzy, którzy uzasadniają dobroć danej osoby , ze względu na różne zbiory cech wiodą spór o słowa, a więc jest to jedynie pseudosporem.

- Różne rozumienie danego terminu- różnice przekonań. Do póki partnerzy nie zdadzą sobie z tego sprawy spór jest pseudosporem.

- Racje dalszych rzędów- na ogół obiektywne zdania weryfikowane za pomocą praw naukowych.

-, Jeśli ktoś w dyskusji wypowiada sąd Np. kradzież jest zła, ale nie potrafi przytoczyć żadnej racji to ocena wypowiadana przez niego jest sądem …………….., Posiada on wyłącznie znaczenie, emotywne.

- SA one rzadkością, bo w sporach etycznych kontekst wyznacza na ogół znaczenie deskryptywnych sądu. Na ogół dyskutuje się ten element deskryptywny.

- spór rozstrzygalny w III sensie, Dy partnerzy wyrażają zgodę wobec racji I-rzędu lub dalszych. Jeśli nie ma zgody, co do dalszych to spór może być rozstrzygnięty w II sensie.

- większość rozstrzygalna w III sensie do ich rozstrzygnięcie prowadzi zgoda wobec faktów stanowiących o charakterze racji.

- Zbiór faktów istotnych dla sporu praktycznie nieograniczony.

- Istnieje możliwość dysputy, ale nie zawsze można stwierdzić, czy któraś ze stron ma rację i która nie. Można powiedzieć, że spór rozstrzyga na swoją korzyść ten, którego stanowiska jest lepiej najlepiej uzasadnione, czyli ten, który zgromadził więcej dobrych racji i okazał ich prawdziwość.

Czy sens III nie redukuje się do II, bo obiektywne sądy etyczne uzasadnione mocą subiektywnych decyzji. Znaczenie deskryptywne sądu wyznaczone jest przez postawę mówcy. Jeśli dobrą racją jest racja odnosząca się do pewnych cech dobrotwórczych

- SUBIEKTYWIZM PRYWATNY bo osoba oceniająca, która wyznacza arbitralnie deskryptywne znaczenie sądu. Krytyka- nie unika subiektywizmu. Na tej podstawie dobiera te dobre racje.

- to jego postawa determinuje cech dobrotwórcze. Jeśli spory w społeczeństwie w tym wypadku dobre racje uznane ze dobre przez większość, ale i to nie jest obiektywne, ale SUBIEKTYWIZM PRWYATNY

- wydaję się że nie różni się od subiektywizmu Stevensona . Jednak tendencje do przezwyciężenia subiektywizmu, ale niekoniecznie udane. Szukane innego kryterium dobrej racji niż tylko kryterium skuteczności.

APEL

-definicja czym jest UNIWERSALIZM w etyce

- Podstawowa idea uniwersalizmu znajduje wyraz w postulacie uogólnialaności.

Cos może być istocie rozumnej nakazywane , dozwolone lub zakazane dokładnie wtedy gdy może być nakazane, dozwolone z zakazane wszystkim istotom rozumnym.

- tego wynika bezpośrednio wyróżnione przez uniwersalistów symetrycznych stosunków. Racje asymetryczne nie są uogólniane

- Moralne działanie , decyzja może być wtedy racjonalnie uzasadnione, kiedy czyni zadość kryterium ogólności ( generalizacji). Gdy można przyjąć, że każdy rozumny człowiek mógłby czy powinien zachowywać się w danej sytuacji w ten dam sposób.

- Karl Otto Apel- najbardziej znana koncepcja uniwersalistyczna w niemieckiej filozofii powojennej.

- nawiązuje do Kanta, pragmatyzmu Peirce'a, etyki dyskursu Habermasa

- rozwijana przez Apla reguła uniwersalna podjęta jest od Habermasa.

Postępuj Wg. Takiej maksymy, w odniesieniu do której na podstawie rzeczywistego porozumienia z zainteresowanymi( tymi których maksyma dotyczy), czy też z ich rzecznikami, albo zamiennie na podstawie odpowiedniego eksperymentu myślowego możesz założyć, że następstwa i działania uboczne które przypuszczalnie wynikają z powszechnego zastosowania do tej maksymy celu zaspokojenia interesów każdego zainteresowanego z osobna mogę być zaakceptowane bez przymusu w realnym dyskursie przez wszystkich zainteresowanych..

-Skierowane na IDEALNĄ WSPÓLNOTĘ KOMUNIKACYJNĄ

- Apriori wspólnota komunikacyjna jest nie tylko ideałem, ale to, co trzeba założyć od czego trzeba wyjść.

- Apel komentuje: Apriori wspólnota komunikacyjna jest konstruktem , który jest intersubiektywnym analogonem kantowskiej transcendentalnej jedności świadomości.

- co to oznacza?

Możemy nie czynią żadnych metafizycznych założeń, nie wychodząc nawet od logicznej procedury dedukcji możemy jedynie dzięki refleksji, okoliczności, że myślimy (tzn. argumentujemy ) to my możemy dowodzić, że my właściwie w sposób konieczny istoty rozumne uznaliśmy już dobrowolnie zasadę etyki idealnej wspólnoty argumentacyjnej jako normę podstawową.

- Myśląc argumentując dajemy wyraz temu, że dobrowolnie przyjęliśmy

zasadę idealnej wspólnoty argumentacyjnej.

- możemy, przeto i musimy w sposób sensowny nie tylko w transcendentalnej teorii poznania ( założenie, że właściwe jest intersubiektywne ważne poznanie), ale również możemy i musimy wychodzić od tego w transcendentalnej etyce, czyli wychodzić od tego, że prawo etyczne jest intersubiektywne ważne.

- w obu sytuacjach musimy zakładać myślenie jako argumentację i w tym leży poszukiwana przez Kanta jedność teoretycznego i praktycznego rozumu i ta jedność nie w sensie empirycznego czy metafizycznego faktu, ale w sensie uznanej normy podstawowej

- apel odżegnuje się od kantowskiego solipsyzmu. Nie istnieje Wg. Apla argumentowanie. Nie możemy myśleć inaczej aniżeli w sposób językowo-argumentacyjny. Język jest koniecznym warunkiem myślenia.

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
nieuczciwa-konkurencja-w-reklamie, komunikacja społeczna, etyka
Etyka, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna (KUL) I stopień, Rok 2, semestr 2, Etyka dziennikarska
etyka-w1-w9, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna - notatki, Etyka dziennikarska
Zarządzanie i komunikowanie społeczne
01 Prezentacja Komunikacja spoleczna
Grupa B, Studia dziennikarstwo i komunikacja społeczna, Ekonomika mediów - pytania i notatki
detrywializacja, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna UŁ, NoK + PiM
Prawo 06.12.11 - prawo cywilne, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna (KUL) I stopień, Rok 1, semes
komunikacja społeczna ćwiczenia 1, pliki zamawiane, edukacja
6 wykład komunikacja społeczna, pliki zamawiane, edukacja
KODY I SYSTEMY ZNAKOWE, inż. BHP, I Semestr, Komunikacja społeczna
Komunikacja spoleczna
Współczesne Systemy Polityczne początek, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna (KUL) I stopień, Rok
Komunikacja i promocja, inż. BHP, I Semestr, Komunikacja społeczna
KOMUNIKACJA SPOŁECZNA 05 2010
Komunikacja społeczna opracowanie pytań (2)
sylabus prawo autorskie, Dziennikarstwo i komunikacja społeczna (KUL) I stopień, Rok 2, semestr 2, P
komunikacja spoleczna.z, NAUKA =), KOMUNIKACJA SPOŁECZNA

więcej podobnych podstron