Ćwiczenie jak poprzednio w trudniejszej, ale bardziej skutecznej wersji:
* Wydech - wysuwamy i prostujemy jednocześnie lewą nogę i prawą rękę.
* Wdech - powrót do klęku podpartego, chwila relaksu.
* Wydech - wysuwamy i prostujemy prawą nogę i lewą rękę.
* Wdech - powrót i chwila relaksu.
Powtórzyć minimum 10 razy.
Końcowe rozluźnienie kręgosłupa + autogenny masaż energetyczny (trochę "metafizyki"): Przyjmujemy pozycję jak na zdjęciu, która nazywa się "most." Istotne jest aby ręce i nogi w klęku podpartym, widziane z boku (jak na zdjęciu) - rozchodziły się do góry w kształt litery "V". Rozluźniamy całkowicie mięśnie brzucha i pleców, zamykamy oczy. Nasz kręgosłup, podparty w 2 punktach: ramionach i biodrach, opadnie swobodnie przybierając kształt przęsła wiszącego mostu. Głowa swobodnie opuszczona. Po uchwyceniu stabilnej pozycji, jak na zdjęciu, z maksymalnie rozluźnionymi mięśniami pleców przystępujemy do myślowego masażu energetycznego kręgosłupa:
wykonując powolny wdech przez nos gromadzimy w myśli wdychaną energię (najlepiej w postaci niewielkiej kulki jasnego światła) w tylnej części naszej czaszki.
wykonując powolny wydech "przesuwamy" płynnie naszą jasną kulkę energii w dół kręgosłupa aż do kości ogonowej.
wykonując kolejny wdech ponownie gromadzimy energię z tyłu głowy (kulka światła).
wydech - przesuwamy (w myśli) kulkę światła w dół kręgosłupa, do kości ogonowej.
jeżeli jesteśmy odpowiednio skupieni na myślowym przesyłaniu światła w dół kręgosłupa (oczy zamknięte!) - przy końcu kolejnego wydechu zauważymy, że nasza kość ogonowa "świeci" zgromadzoną energią. Osoby, które ćwiczyły już koncentrację umysłu na przepływie wewnętrznej energii osiągną ten stan po 3-4 pełnych oddechach. Osoby, które nie wykonywały takich ćwiczeń, muszą wykonać więcej powtórzeń - nawet około 20, aby odczuć "świecenie" w dole kręgosłupa.
Po uzyskaniu wyraźnego myślowego obrazu "światła" w dole kręgosłupa, przy następnym wdechu "ciągniemy" to skondensowane światło z dołu kręgosłupa, aż do tylnej części głowy.
przy powolnym wydechu opuszczamy naszą "kulkę energii" w dół kręgosłupa, do kości ogonowej
przy wdechu ciągniemy kulkę energii do góry, do głowy
przy wydechu opuszczamy ją w dół (do kości ogonowej).
Jeżeli w czasie myślowego "przeciągania" kulki energii z dołu do góry (lub odwrotnie) wyczujemy jakiś opór, starajmy się świadomie zachować płynność ruchu naszej przesuwanej porcji energii.
Po 4-5 przesunięciach energii wzdłuż kręgosłupa wykonujemy wydech kończący ćwiczenie. Wydech ten powinien być maksymalnie długi (powolny). W czasie tego wydechu przesuwamy powoli "świecącą kulkę" od głowy w dół i przesyłamy energię z kulki do wszystkich wychodzących z linii kręgosłupa bocznych odgałęzień nerwów. (nasz kręgosłup to pionowy "korzeń", od którego odchodzą "korzonki" boczne - w końcowym wydechu właśnie je zasilamy naszą świecącą energią).
Wstajemy do pozycji wyprostowanej. Jeżeli wykonałeś wszystkie ćwiczenia tego zestawu, nękające Cię zazwyczaj rano "bóle rozruchowe" kręgosłupa powinny zniknąć. Ćwiczenie myślowe wykonywane w pozycji "mostu", to klasyczna metoda medycyny wschodniej, służąca do likwidacji blokad i udrożnienia przepływu energii wzdłuż linii kręgosłupa.
|