SYSTEM BANKOWY I NOWOCZESNE PRODUKTY BANKOWE
Temat I:JAK DZIAŁAJĄ BANKI
1,1.Bank i system bankowy.
1.2.Bankowy system rozliczeń
1.3.Banki komercyjne - rodzaje i funkcje banków
1.4.Zasady kreacji pieniądza gotówkowego i bankowego
1,1 .Bank i system bankowy
„Bankiem określamy zazwyczaj przedsiębiorstwo zajmujące się interesami pieniężnymi - depozytowymi, kredytowymi oraz pokrewnymi tym ostatnim.
Bankowość - jak pisze w pierwszym polskim podręczniku bankowości Feliks Wiliński - rozwinęła się z wymiany pieniędzy, tzw. „bancherii” już w XII wieku.” Banca - to stół, ławka służąca średniowiecznemu włoskiemu wekslarzowi dokonującemu wymiany (wechseln - wymieniać) za prymitywny kantor wymiany. Banco rotto - (bankrut) - to po włosku przewrócona ławka niewypłacalnego kupca zajmującego się wymianą pieniądza.
Historycy czasów starożytnych mówią o domach bankierskich w Babilonii (VI w. p.n.e.) w Grecji i Starożytnym Rzymie, gdzie działalność bankową prowadzili zarządcy świątyń - i coś z tej tradycji zostało do dzisiaj, marmury w niektórych współczesnych bankach.
Pierwsze współczesne (w rozumieniu - średniowieczne) banki służyły głównie za przechowalnie bagaży, bardzo cennych - bo złota i precjozów, a pierwsi bankierzy to głównie złotnicy posiadający odpowiednio zabezpieczone skarbce. Ich dochodem było wynagrodzenie za przechowywanie (depozyt) złota oraz dochody z wymiany pieniędzy. Zaliczanie odsetek od pożyczanych pieniędzy - lichwa ,była jako grzech śmiertelny potępiana przez Kościół .Wielki autorytet Kościoła - św. Tomasz z Akwinu dopuszczał jednak pobieranie odsetek jako wynagrodzenie za niedotrzymanie terminu spłaty (dzisiejszy bankier powiedziałby, że wynagrodzenie za podejmowane ryzyko). To odstępstwo utorowało drogę interesom odsetkowym banków, którymi zresztą były i instytucje kościelne - a na najpotężniejszą organizację finansową ówczesnego świata wyrósł Zakon Templariuszy.
Pierwszymi operacjami stricte bankowymi były prowadzone na wielką skalę emisje banknotów (banc note - kwit z banku).Prowadziły te operacje banki żyrowe, które przyjmując szlachetne kruszce i monety zapisywały je na koncie deponenta, który dysponował swym mieniem za pomocą banknotów.
Należy zauważyć, że są to czasy słynnych fałszerstw, psucia pieniądza kruszcowego. Filip Piękny oblegany w Katedrze Notre Dame przez ludność Paryża, przysięgał nie psuć monety. Przysięga trwałą jednak jak róża - fiskalne, bo był to najpowszechniej stosowany podatek, psucie pieniądza było mu niezbędne by wykupić się z niewoli.Król Anglii Henryk VII, początkowo uwielbiany za stabilizację monety i krzewienie religii katolickiej, za co uhonorowany został papieską nagrodą, w dalszym ciągu swego panowania nie tylko odrzucił zwierzchnictwo Rzymu, ale stał się jednym z największych fałszerzy pieniądza - zapewne dochody te były mu potrzebne nie tylko na utrzymanie swych kolejnych sześciu „drogich małżonek”. Angielską monetę naprawiła dopiero z pomocą swego kanclerza F. Greshama królowa Elżbieta II.
Trzeba tu wspomnieć o pozytywnym przykładzie Polski. Sejmy w Wiślicy (Litwa) i Piotrkowie (Królestwo) często podejmowały problem plagi trapiące gospodarkę w czasach jagiellońskich. Okoliczni sąsiedzi, celował w tym Zakon Krzyżacki, ale i Śląsk Cieszyński, a równie dzielnie poszczególni możni, zarządy miast -posiadając prawo bicia monet, haniebnie je fałszowali .Do dzisiaj mówi się - „nie wart ani szeląga” - bracia Szelągowie takiej jakości bili monety w Tarnowie. Stąd też zamówionaprzez sejm ekspertyza Mikołaja Kopernika z programem naprawczym polskiej waluty- „Traktat o monecie” , ze słynnym prawem, znanym dzisiaj jako prawo Greshama - Kopernika: :Jeżeli w obiegu znajdują się monety o tej samej wartości nominalnej, ale o różnej zawartości kruszcu, to pieniądz gorszy (o niższej zawartości) wypiera z obiegu pieniądz lepszy (o większej zawartości).”
Stąd też bank note (przekaz bankowy), za który bank wypłacał równowartość szlachetnego kruszcu, względnie umarzał rachunek (stąd nazwa bank żyrowy) był najlepszym środkiem płatniczym. Gdy jednak bankierzy zauważyli, że ich klienci powszechnie posługuja się banknotami i nie wycofuja depozytów, zaczęli używać powierzone złoto do celów spekulacyjnych. Szybko z falą bankructw zanikło zaufanie także do pieniądza bankowego.
Z końcem XVI wieku powstają banki centralne, banki państwa. Głownie po ty by umożliwić władzy dostęp do pieniądza - emisję. Pierwszym był powstały po wojnie 30-letniej i po wojnie szwedzko - polskiej („Potopie”) - Bank Państwowy w Sztokholmie (1668 rok). Wkrótce powstał (1694) Bank Anglii, następnie Bank Szkocji,
a w 1718 roku słynny bank emisyjny Johna. Notami banku - decyzją króla, można było płacić podatki. J. Low ogłosił, że noty jego banku są wymienialne po stałym kursie na złoto - wygrał przez to konkurencję z notami emitowanymi przez rząd. Noty narodowe kwotowano z 20 % dyskontem, a noty Low'a z 15 % nadwyżką, premią. Regent Francji przekształcił bank Lowa na Królewski Bank Francji. Low dopiero teraz wziął się za wielkie interesy: za prawie bezwartościowe na rynku obligacje państwowe sprzedawał akcje Francuskiej Kampanii Wschodnioindyjskiej, a następnie za emitowane przez siebie (bank centralny!) kredyty umożliwiał zakup i podbijanie ceny akcji Kampanii. Hossa napędzana emisją pieniądza trwałą cały rok, lecz wkrótce - wraz z bankructwem Kampanii nowa papierowa waluta załamała się w jednej chwili.
Z tych czasów zostaje kardynalne pytanie: czy pieniądz (papierowy) ma rzeczywistą wartość, skoro nie istnieje granica, do której państwo może zwiększyć emisję środków płatniczych. Wszystkie bowiem banki centralne - realizując zlecenie swych mocodawców przekraczały tę granicę i wraz z nimi upadały.
Dzisiejsze banki, również banki centralne odeszły od standardu złota - autorstwo którego przypisuje się wybitnemu przedstawicielowi klasycznej ekonomii - Dawidowi Ricardo. Tęsknota za twardym pieniądzem - typu marka zbożowa, emisja oparta na wartości ziemi, wartość majątku narodowego itp. często powraca, szczególnie po wyniszczających okresach rozdęcia podaży pieniądza - inflacji.
Od czasów Johana Mynarda Keynesa, w momencie pogarszania się sytuacji gospodarczej, banki centralne rozkręcały emisje pieniądza, a rządy zwiększały deficyty budżetowe. Waluty (papierowe) całkowicie oderwały się od standardów złota. Wzrost podaży pieniądza powodował procesy inflacyjne - jeszcze w latach 1970-tych nawet w rozwiniętych krajach przekraczała ona 10 %, a jeszcze wyżej wzrastały stopy procentowe.
Zawieszenie przez prezydenta Nixona wymienialności dolara na złoto (według stałego kursu) to kres ricardianiskiego standardu złota, podtrzymywanego w pośredni sposób przez system uchwalony w Bretton Woods. Wraz z odejściem od standardu złota, nastąpił też kres - sztywnych kursów walutowych, na straży których stały rządy krajów tworzących system koordynowany przez Międzynarodowy Funduszu Walutowy.
Drugim powodem załamania się międzynarodowego systemu walutowego z Bretton Woods - obok nadmiernej emisji dolara, potrzebnej rządowi amerykańskiemu do jego ekspansji gospodarczej i finansowania interwencji wojskowych w Wietnamie, czy Ameryce Łacińskiej, były rosnące przypływy kapitału i powstanie oraz wprowadzenie do obiegu nowych instrumentów finansowych. Już w latach 60-tych, po wprowadzeniu przez rząd amerykański zakazu eksportu dolarów pojawiły się tzw. swapy walutowe i eurodolary: lokaty dewizowe denominowane w dolarach. Dzisiaj nikogo już nie dziwi na przykład. emisja przez Telekomunikację Polską S.A. obligacji denominowanych w dolarach na rynku holenderskim. Ogromne sumy są inwestowane nawet w odległych krajach, ściągnięte tam zazwyczaj wysoką rentownością. Jest to zazwyczaj kapitał spekulacyjny, którego napływ aprecjonuje nadmiernie daną walutę. Banki centralne nie mogą już, jak zakładano w systemie Bretton Woods, stabilizować kursów walut i jednocześnie oddziaływać na wewnętrzną koniunkturę przez regulację podaży pieniądza. Coraz częściej dochodzi też do konfliktów między bankami centralnymi a rządami, które jak średniowieczni władcy, chcieliby nakazywać im emisję pieniądza.
Dzisiejszym remedium na chorobę banków centralnych jest, jak pokazują doświadczenia Bundesbanku i stworzonego na jego wzór, Europejskiego Banku Centralnego - niezależność banków centralnych od rządu, a z drugiej strony niezależność banków komercyjnych od banków centralnych.
Powstanie i dynamiczny rozwój banków kredytowych ma swe źródło w XIX wiecznej ekspansji gospodarki, nomen-omen kapitalistycznej - gospodarki potrzebującej kapitałów i sprawnego ich przepływu. Istniejące banki biletowe, żyrowe nie mogły sprostać popytowi na kapitał, gdyż dotychczasowe próby angażowania się ich w inwestycje kończyły się zazwyczaj bankructwem. Powstają banki efektowe, dzisiaj określamy je bankami inwestycyjnymi. Pierwszym takim bankiem efektowym - był grynderski (założycielski) bank braci Periere (1852 rok) wyznawców (sic) utopijnego socjalisty Saint Simona. Ich celem - jak pisze cytowany F. Wiliński było gromadzenie oszczędności ludzi pracy i inwestowanie w akcje tworzonych przedsiębiorstw - tworzenie kapitalizmu ludowego. Niestety bank braci Perier wkrótce zbankrutował.
Powstają banki kredytowe - przyjmujące na własne ryzyko depozyty i na własne ryzyko udzielając kredytów, to znaczy kreujące na własne ryzyko pieniądz bankowy. Za podjęcie ryzyka domagają się zysku - stąd określa się je mianem banków komercyjnych.
Współczesne funkcje bankowości sprowadzają się do funkcji pieniężno-handlowych, to jest tworzenia i emisji pieniądza gotówkowego jako ostatecznego środka zapłaty, tworzenia pieniądza bezgotówkowego jako narzędzia kredytowego i środka płatniczego oraz pośredniczenia między posiadaczami środków pieniężnych a ich użytkownikami.
Bankowość - jej powstanie i rozwój jest ściśle zatem związana z postaniem i ewolucją pieniądza. Powyższy przegląd historii bankowości wskazuje, że konkretny kształt systemu bankowego musi uwzględniać funkcje - a także formy pieniądza, których dynamiczny w ostatnich latach rozwój stworzył i tworzy wręcz codziennie, całą gamę instrumentów finansowych.
Powszechnie we wszystkich gospodarkach rynkowych funkcjonują obecnie trzy zasadnicze kategorie instytucji bankowych: bank centralny - komercyjne banki depozytowo-kredytowe - oraz działające równolegle inne instytucje bankowe i parabankowe, jak banki inwestycyjne, banki hipoteczne, kasy mieszkaniowe itp.
Tworzenie , kreacja pieniądza następuje jednak tylko na dwóch szczeblach: pieniądza gotówkowego jako ostatecznego środka zapłaty, prawnego środka płatniczego na szczeblu banku centralnego, posiadającego wyłączność na emisję tego pieniądza i banków depozytowo-kredytowych, kreujących pieniądz bankowy, żyrowy na bazie pieniądza gotówkowego banku centralnego.
Za R. N. Haniszem zakres pojęcia - bankowość i system bankowy - ograniczamy do tych dwu szczebli systemu bankowego: banku centralnego i banków depozytowo-kredytowych(komercyjnych)
Podstawą systemu bankowego jest bank centralny, którego podstawowym zadaniem - jest, jak określa to np. Ustawa o Narodowym Banku Polskim „utrzymywanie stabilnego poziomu cen”, czyli stabilność pieniądza narodowego, realizowanym poprzez:
kształtowanie i realizację polityki pieniężnej,
tworzenie warunków rozwoju i bezpieczeństwa systemu bankowego,
organizowanie i regulowanie zasad rozliczeń (płatności) pieniężnych.
Cele te banki centralne realizują poprzez dobre pełnienie funkcji, które powszechnie się im w odpowiednich ustawach parlamentów krajowych przypisuje:
Bank centralny jest bankiem emisyjnym, mającym wyłączność na emitowanie znaków pieniężnych danego kraju (banknotów i zazwyczaj monet) będących prawnym środkiem płatniczym (legal tender) danego kraju, czy ugrupowania - euro i Europejski Bank Centralny.
Bank centralny pełni funkcję banku banków - prowadzi rachunki rozliczeniowe banków, zapewnia w określonych formach - prawnych i finansowych zasilanie finansowe banków - kredytowanie, ale również zapewnia im możliwość gromadzenia, niejednokrotnie również inwestowanie nadwyżek środków , sprzedaje bankom dewizy oraz wartościowe papiery dłużne , gromadzi rezerwy obowiązkowe.
W wyniku utrzymywania przez banki komercyjne środków na ich rachunkach rozliczeniowych, w banku centralnym, w tym m.in. środków rezerwy obowiązkowej, w wyniku udzielania kredytów bankom, zakupu rządowych papierów dłużnych, zakupu dewiz od banków i rządu, czasami skupu złota , bank centralny tworzy pieniądz żyrowy (wkładowy).
Bank centralny jest bankiem państwa - prowadzi rachunki rządu i przeprowadza zlecone mu przez rząd operacje krajowe i zagraniczne, administruje zazwyczaj długiem publicznym, sprzedaje i kupuje rządowe papiery wartościowe, odpowiada za realizację polityki pieniężnej.
Zgodnie z traktatem z Mastricht w krajach członkowskich Unii Europejskiej, a także stowarzyszonych obowiązuje - w Polsce konstytucyjny, zakaz udzielania kredytów podmiotom sektora publicznego. Zakaz ten wynika z obawy przed drukowaniem przez bank centralny pustego, nie mającego pokrycia w żadnych dochodach - pieniądza.
Mimo, że NBP pełni funkcję agenta finansowego rządu również w zakresie zawierania i realizacji umów kredytowych obsługi większości zadłużenia rządu w międzynarodowych instytucjach finansowych, oraz udziału państwa w organizacjach międzynarodowych, Bank Światowy, Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju w MFW gdzie jest właścicielem udziałów - bank centralny nie odpowiada za zobowiązania skarbu państwa.
Bank centralny pełni zazwyczaj - tak jak NBP, funkcję centralnej bankowej instytucji dewizowej. Gromadzi i zarządza rezerwami dewizowymi państwa, to jest skupuje i sprzedaje waluty (czasami złoto monetarne) od banków i rządu, a także w ramach polityki interwencyjnej na rynku walutowym działa na rzecz utrzymania odpowiedniej relacji krajowej jednostki pieniężnej do innych walut, odpowiedniego kursu walutowego..
W ramach zarządzania rezerwami dba o utrzymanie ich realnej wartości i płynności, utrzymuje odpowiednią strukturę portfela. Dysponuje wartościami dewizowymi i dokonuje nimi obrotu, zarówno na własny rachunek jak i na rachunkach innych podmiotów. Ma on uprawnienia do zaciągania zobowiązań (kredytów i pożyczek zagranicznych) oraz udzielania i przyjmowania poręczeń i gwarancji bankowych w obrotach z zagranicą. Funkcja ta czyni z banków centralnych często najpoważniejszych uczestników - graczy na globalnym rynku finansowym. Celem NBP jest utrzymanie takiej struktury rezerw walutowych, które spełniałyby następujące zadania:
zapewnienie płatności wynikających z zobowiązań międzynarodowych państwa - obsługa zadłużenia zagranicznego i zapewnienie płynności wymiany handlowej gospodarki narodowej,
zapewnienie pokrycia zobowiązań wobec osób fizycznych utrzymujących lokaty walutowe w bankach (tzw. zadłużenie wewnętrzne),
zabezpieczenie płynności wewnętrznego rynku walutowego,
umożliwienie realizacji polityki kursowej złotego poprzez dokonywanie ewentualnych interwencji na krajowym rynku międzybankowym,
zapewnienie stabilności rezerw dewizowych, zapewnienie odpowiedniej płynności i dochodowości rezerw dewizowych.
Schemat 1. Działalność finansowa banku centralnego
Działalność aktywna:
|
Działalność pasywna:
|
Działalność pozabilansowa:
|
Żródło: opracowanie własne.
5 - funkcja nadzorcza nad działalnością banków komercyjnych jest w wielu krajach domeną banku centralnego lub specjalnie wyodrębnionej instytucji narodowej. W Polsce mamy (zgodnie z Ustawą o NBP) z rozwiązaniem pośrednim - funkcję nadzorczą nad działalnością banków komercyjnych pełni swoiście wyodrębniona Komisja Nadzoru Bankowego, której przewodniczącym jest Prezes NBP , a organem wykonawczym, Generalny Inspektorat Nadzoru Bankowego wyodrębniony w strukturze organizacyjnej NBP.
Do zadan Komisji Nadzoru Bankowego nalezy w szczególności :
określanie zasad działania banków zapewniających bezpieczeństwo środków zgromadzonych w bankach;
nadzorowanie banków w zakresie przestrzegania ustaw, statutów i innych przepisów prawa oraz obowiązujących je norm finansowych;
dokonywanie okresowych ocen stanu ekonomicznego banków;
Sfera nadzorcza obejmuje:tworzenie i licencjonowanie działalności bankowej, określenie zakresu tej działalności, a także wyrażenie zgody na pełnienie funkcji kierowniczych prezesa i dwóch członków zarządu banku.
W ramach nadzory bankowego - (KNB) ustala obowiązujące banki normy i zasady postępowania , minimalne normy ostrożnościowe takie, jak minimalne wymogi kapitałowe, limity koncentracji kredytów, wymogi dotyczące rezerw na złe kredyty, procedury i normy dotyczące ekspozycji banku na ryzyko rynkowe oraz może nakazać bankowi podjęcie bądź zaniechanie pewnych działań np. w sprawie sporządzenia programu naprawczego banku, dokapitałowania banku, czy zaniechania wypłaty dywidendy W przypadku stwierdzenia - w wyniku sprawowania nadzoru bankowego, nieprawidłowości w działaniu banku, nadzór bankowy ma uprawnienia do zawieszenia w czynnościach lub wnioskowania o odwołanie prezesa lub innych członków zarządu banku, ograniczenie zakresu działania, cofnięcie zgody na utworzenie banku, ustanowienie zarządu komisarycznego, przejmującego uprawnienia wszystkich organów banku (spółki) zawieszenie działalności banku, przejęcie banku przez inny bank, lub likwidację banku. Decyzje podejmowane przez polski nadzór bankowy nie mogą naruszać umów zawartych przez bank i mogą być zaskarżone do właściwego sądu gospodarczego.
Do działań nadzorczych banku centralnego zaliczyć również należy systematyczne gromadzenie danych z systemu bankowego -dekadowe, miesięczne informacje o wybranych elementach bilansu banków pozwalające na bieżącą obserwację zjawisk pieniężnych w gospodarce oraz ocenę kondycji sektora bankowego.
Decyzje podejmowane przez polski nadzór bankowy nie mogą naruszać umów zawartych przez banki i mogą być zaskarżone do właściwego sądu gospodarczego.
1,2.Bankowy system rozliczeń
Kolejnym obszarem działań banków centralnych jest organizowanie i nadzór nad systemem płatności - inaczej zwanym systemem rozliczeń. Ustawa o NBP wśród zadań banku centralnego na pierwszym miejscu stanowi o obowiązku organizowania rozliczeń pieniężnych.
System rozliczeń - to określone instrumenty, procedury i systemy rozrachunków międzybankowych (transferów funduszy między bankami), które zapewniają obieg pieniądza. Jest to więc pojęcie szerokie - obejmujące swego rodzaju mechanizm porozumienia międzybankowego, za pomocą których dokonywane są transfery pieniądza z tytułu własnych operacji banków i/lub operacji banków wykonywanych w imieniu i na zlecenie ich klientów.
W odniesieniu do rozliczeń gotówkowych - zachodzi fizyczne przeniesienie znaków pieniężnych (banknotów i bilonu). Rozliczenia bezgotówkowe - dokonywane przy użyciu papierowych lub elektronicznych nośników informacji, w tym również za pomocą kart płatniczych, otrzymują postać zapisów księgowych na rachunkach bankowych. Zgodnie z zarządzeniem Prezesa NBP rozliczenia pieniężne przeprowadzane są między stronami jeżeli przynajmniej jedna z nich (wierzyciel lub dłużnik) posiada rachunek bankowy.
Bank centralny może być gestorem systemu - tak funkcjonował system rozliczeń w Polsce do 1993roku. Powszechnie jednak jest to system prywatny, organizowany przez banki komercyjne. Bank centralny jedynie organizuje i nadzoruje oraz stanowi jeden z elementów systemu (patrz tabl. 1)
Uwzględniając podstawowe cechy systemu: liczbę zleceń, wolumen transakcji, czas realizacji i podmioty uczestniczące, wyróżnia się:
system płatności netto - dokonujący transakcji detalicznych (retail payments), zleconych przez klientów banków, przetwarzający ogromne ilości płatności o relatywnie małych kwotach, w którym finalny rozrachunek międzybankowy dokonywany jest w zdefiniowanych wcześniej momentach czasu,
system płatności (rozrachunku) brutto, obsługujący transakcje hurtowe (wysokokwotowe -large value payments) - głównie transakcje własne banków, bądź masywne transakcje klientów - poczty, dużych koncernów handlowych etc. Rozrachunki międzybankowe dokonywane są na bieżąco - w czasie rzeczywistym .Stąd powszechna nazwa tych systemów Real Time Gross System(RTGS),
system płatności transgranicznych,obsługujący międzynarodowe transakcje dewizowe.
W rozliczeniach detalicznych uczestniczą następujące podmioty
wykonujące kolejne czynności(ponumerowane od 1-6 w schemacie):
Schemat 3.System rozliczeń detalicznych.
BRIR
Żródło: opracowanie własne
(1)-polecenie przelewu złożone przez dłużnika w oddziale banku, gdzie posiada swój rachunek rozliczeniowy;
-oddział banku obciąża rachunek dłużnika - przekazuje zlecenie do izby rozliczeniowej (zazwyczaj przez jej biuro regionalne BRIR), bądź przez centralę banku (tzw, rozliczenia międzyoddziałowe).
Izba rozrachunkowa dokonuje zestawienia wszelkich zleceń (obciążających) rachunki banku A i banku B (uznaniowych) - odpowiednio wszystkich banków uczestniczących w systemie rozliczeń przez Izbę.
Izba rozliczeniowa - na podstawie pełnomocnictw uczestników systemu obciąża, lub uznaje saldem netto rozliczeń - rachunek skonsolidowany (obejmujący rachunki wszystkich oddziałów banków) banku A, banku B - wszystkich banków, powiadamiając centrale (p. 5). Rozrachunek m.-.bankowy dokonywany jest w określonych terminach w ciągu dnia rozrachunku.
oddział Banku Y - uznaje rachunek dłużnika.
System rozliczeń detalicznych - to tzw. system clearningowy - w którym poszczególne transakcje rozliczane są przez izby rozrachunkowe (clearing hause) - w Polsce rolę tę spełnia powstała w 1993 roku Krajowa Izba Rozliczeniowa i jej17 Biur Regionalnych Izby Rozliczeniowej (BRIR). Dokonuje ona wymiany zleceń płatniczych klientów banków i rejestruje wzajemne wierzytelności banków wynikające z tej wymiany. Następnie KIR dokonuje kompensaty wzajemnych zobowiązań i należności - stąd nazwa - rozrachunki na bazie netto, skompensowane. Saldem rozrachunków Izba uznaje, bądź obciąża rachunki rozliczeniowe prowadzone przez bank centralny (Departament Systemów Płatności NBP).
Faktyczne przekazanie środków między uczestnikami(rozrachunek międzybankowy) następuje jednorazowo o ściśle określonej porze dnia. Dokonanie przez NBP - rozrachunku - to jest: o ile bank posiada wystarczającą kwotę środków na rachunku - obciążenie tego rachunku, bądź uznanie rachunku banku saldem rozliczeń KIR oznacza, że wszystkie zlecenia płatnicze ich klientów są opłacone, a banki wierzyciele mogą udostępnić swym klientom przekazane im przez dłużników pieniądze.
Obecnie stosowane są w Polsce dwa systemu rozliczeń klientowskich - system o dżwięcznej nazwie SYBIR, w którym stosowane są jako nośniki informacji dokumenty papierowe.W związku z koniecznością fizycznego transportu tych środków (KIR prowadzi również pocztę bankową) czas rozliczeń wynosi co najmniej dwa dni. - oraz system ELIXIR, w którym informacje przekazywane są teleinformatycznie (instytucja Telebank), w trybie on line, co umożliwia dokonywanie 3-krotnie w ciągu dnia kompensat płatności - tzw. sesji rozliczeniowych.
System ELIXIR wymaga od banków zgromadzenia kilkakrotnie w ciągu dnia odpowiedniego, a trudnego do zaplanowania zapasu środków na rachunku w NBP. Z tego przede wszystkim powodu, mimo znacznie wyższej wydajności technicznej, za możliwość przekazania drogą elektroniczną środków banki pobierają (pobierały początkowo) wyższe opłaty. (Potwierdza się tu główna zasada bankowości - najistotniejszym kosztem jest koszt zaangażowania pieniądza).
Podstawowym czynnikiem ryzyka rozliczeniowego jest ryzyko wynikające z sytuacji, kiedy jednemu z banków zabrakłoby wystarczającej ilości środków uniemożliwiających dokonanie rozrachunku - tzw. ryzyko systemowe. Utrata płynności przez jeden bank, wywołać mogłaby „efekt domina” uniemożliwić rozliczenia wielu innych banków. W wielu systemach rozliczeń(patrz tab.1)banki centralne zapewniają kredytowanie krótkoterminowe (intra day) umożliwiające kompensatę zobowiązań.
Oprócz dokonywania rozrachunków międzybankowych w systemie rozliczeń klientowskich (retail payments system), NBP prowadzi bezpośrednie rozliczenia transakcji międzybankowych - w systemie SORBNET. System ten działa według zasady brutto, to jest przyjmowane są przez NBP tylko zlecenia obciążające rachunek inicjatora płatności i tylko wtedy, gdy posiada on co najmniej wystarczającą kwotę środków na swym rachunku - pozwalającą obciążyć jego rachunek, a uznać rachunek banku otrzymującego środki. Ten system rozliczeń wykorzystywany jest przede wszystkim do obsługi tzw. lokat międzybankowych, to jest wzajemnego kredytowania się banków, kupna i sprzedaży walut za złotówki, papierów skarbowych, operacji otwartego rynku banku centralnego, ale dopuszcza się także masywne transakcje klientowskie. Operacje (rozrachunek) dokonywane są na bieżąco, w tzw. czasie rzeczywistym (Real Time Gross System), a rola banków centralnych jest - jak widać bardzo aktywna i znacząca. Liczba tego typu transakcji jest stosunkowo mała - np. w czwartym kwartale 2000 roku w polskim systemie wykonywano średnio 34,8 tys. operacji miesięcznie, gdy transakcji klientowskich rozliczonych przez KIR - 35,8 mln /m-c.
:
Schemat 3. Stan rachunku banku komercyjnego w banku centralnym na dany dzień
Wpływy + |
Wypływy |
zapadające lokaty m-bankowe środki pozyskane z depozytów m-bankowych sprzedaż bonów skarbowych wpływ z operacji otwartego rynku saldo operacji walutowych wykonanych dwa dni wcześniej (spłat) saldo rozliczeń KIR odwózka gotówki do NBP |
wymagane lokaty m-bankowe (zwrot lokat) udzielane lokaty innym bankom zapłata za krajowe bony skarbowe i inne papiery wartościowe wpływ z tytułu operacji otwartego rynku saldo operacji walutowych wykonane dwa dni wcześniej (spłat) saldo rozliczeń KIR pobranie gotówki ze skarbca NBP |
Saldo rachunku ≈ kwocie rezerwy obowiązkowej + ewentualna kwota wolnych środków do zainwestowania przez bank |
|
Źródło: opracowanie własne.
Salda utrzymywane na rachunku w banku centralnym są podstawowym źródłem płynności do dokonywania transferów funduszy w ciągu dnia rozliczeniowego.
Na podstawie zezwoleń Komisji Nadzoru bankowego oraz zgodnie z regulacjami prawa dewizowego, banki mogą dokonywać rozliczeń dewizowych płatności transgranicznych. Podstawą systemu są tzw. umowy korespondenckie między bankami w poszczególnych krajach, na podstawie których banki krajowe otwierają w bankach zagranicznych swe rachunki rozliczeniowe (tzw. rachunek nostro) - bank A krajowy w banku B, np. za granicą, i wzajemnie: bank B w banku A - rachunek loro.
Przekazywanie zleceń płatniczych dokonuje system łączności satelitarnej prowadzony przez organizację SWIFT (ang. Society for Warldwide Interbank Financial Telecomunication), która wystandaryzowała dokumenty, przez odpowiedni system szyfrów zabezpieczyła treść zleceń i wraz z Międzynarodowym Bankiem Rozliczeń w Bazyleii,oferuje sprawne, dokonywane w czasie rzeczywistym transfery dewiz.
Podstawową wadę tego systemu - konieczność posiadania licznych rachunków nostro w bankach korespondenckich znakomicie ogranicza system rozliczeń powstały w ramach Unii Walutowej system TARGET (Trans - European Automated Real Time Gross Settlemant Expres Transfer).Składa się on z krajowych systemów RTGS krajów uczestników Unii Monetarnej oraz mechanizmu płatniczego Europejskiego Banku Centralnego. Jest opracowany w celu ułatwienia płatności transgranicznych denominowanych we wspólnej walucie Euro. Krajowe systemy RTGS (brutto) w krajach członkowskich Unii są połączone ze sobą za pośrednictwem wspólnej infrastruktury krajów członkowskich Unii, używjącej wspólnych procedur zwanych systemem Interlinking. Transfer transgraniczny jest inicjowany kiedy krajowa instytucja kredytowa (bank) przesyła komunikat o płatności do lokalnego krajowego banku centralnego - kwota płatności potrącana jest z rachunku banku wysyłającego w krajowym banku centralnym - za pośrednictwem sieci Interlinkingu banku centralny wysyłający przesyła komunikat do otrzymującego krajowego banku centralnego, a ten uznaje rachunek otrzymującej instytucji kredytowej. Również systemy rozrachunków RTGS krajów spoza Unii mogą się przyłączyć do systemu TARGET pod warunkiem, że są one zdolne operować oprócz waluty krajowej, walutą euro. Pojedyńcze banki krajowe mogą natomiast podłączyć się do jednej tylko instytucji kredytowej (banku) działającego na obszarze Unii (utzrymywać tylko jeden rachunek nostro) i za jego pomocą dokonywać szybkich transferów do dowolnego banku działającego w obszarze systemu rozliczeń Unii.Rolę banków centralnych w systemie rozliczeń obrazuje przykładowo poniższe zestawienie:
Tabela 1. Rola banku centralnego w systemie rozrachunków międzybankowych
|
|||||||
|
Kanada |
Francja |
Niemcy |
Japonia |
USA |
Unia Eur. |
Polska |
Czy bank c. uczestniczy w procesie kompensaty jako uczestnik jako strona centralna |
T
T N |
N
- - |
N
- - |
T
- T |
N
- - |
N
- - |
N
- - |
Czy rozrachunek w systemie kompensaty zachodzi w księgach banku centralnego |
T |
T |
T |
T |
T |
Nx |
T |
Czy BC zapewnia usługi dla systemu kompensaty |
T |
T |
T |
T |
T |
N |
T |
- zarządza zabezpieczeniem |
T |
T |
T |
T |
N |
- |
- |
- dozór |
T |
N |
T |
T |
T |
- |
T |
Czy BC udziela kredytu systemowi kompensaty |
T |
N |
N |
T |
N |
N |
Nxx |
x- rozrachunki w księgach BIS (Banku Rozliczeń Międzybankowych Bazylea)
xx - do 1993 roku pełne kredytowanie rozrachunków przez NBP
Źródło: Systemy rozrachunku brutto w czasie rzeczywistym
Raport przygotowany przez Komitet ds. Systemów Płatności i Rozrachunku banków centralnych. BIS - Bazylea 1997r.
1.3. Banki komercyjne - rodzaje i funkcje banków
Drugim składnikiem dwuszczeblowego systemu bankowego jest subsystem tworzony przez banki komercyjne.
Samo pojecie banku (komercyjnego) można zdefiniować z prawnego punktu widzenia - sprowadzającego się do opisu i przedstawienia pełnej listy elementów konstytuujących przedsiębiorstwo bankowe, bądź z ekonomicznego punktu widzenia - istoty i funkcji banku jako przedsiębiorstwa
Z makroekonomicznego punktu widzenia banki traktuje się jako pośredników finansowych, tzn. podmioty których głównym celem jest równoważenie popytu na lokaty finansowe jednych podmiotów gospodarczych ze zgłaszanymi przez inne podmioty potrzebami wykorzystania środków pieniężnych.
Banki jako pośrednicy finansowi pełnią generalnie następujące funkcje:
lokacyjną - przyjmują nadwyżki pieniądza rezerwowego podmiotów gospodarczych i innych instytucji oraz pieniądza oszczędnościowego ludności (gospodarstw domowych),
kredytową - udzielają kredytu osobom fizycznym, instytucjom pozbawionym osobowości prawnej i osobom prawnym,
rozliczeniową - umożliwiają przepływ pieniądza między poszczególnymi podmiotami gospodarczymi i osobami fizycznymi,
pieniężną - tworzą strumień zdecentralizowanego pieniądza transakcyjnego (bezgotówkowego - żyrowego).
Usługi związane z przyjmowaniem, bądź udostępnianiem środków są - jak określa to H.E. Buschgen - funkcjami transakcyjnymi banków.
Banki jako pośrednicy finansowi - doprowadzając do zrównoważenia struktury popytu na środki ze strukturą podaży tych środków , pełnią funkcję transformacyjną:
transformacji kwot - przyjmują np. znaczącą liczbę drobnych depozytów, udostępniając je w postaci masywnego kredytu, czy odwrotnie gdy tzw. banki hurtowe pozyskują masywne środki na przykład od kas oszczędnościowych, banków detalicznych, zamieniając je na zdywersyfikowany pakiet kredytów,
transformacji terminów, kiedy korzystając np. z prawidłowości „osadu” na dłuższy czas depozytów nominalnie krótkich, bądź korzystając z reguły rewolwingu (odnawiania się krótkoterminowych depozytów ,udzielają długotrwałych kredytów ,czy odwrotnie
transformacji ryzyka - dywersyfikując ryzyko kredytowe zmniejszają ryzyko kredytowe całego portfela w porównaniu do sumy ryzyk pojedynczych transakcji - oferują zatem możliwość lokaty kapitału o mniejszym ryzyku w porównaniu z pojedynczymi inwestycjami dawców kapitału. W najgorszym przypadku przyjmują na siebie obowiązek badania i minimalizacji ryzyka kredytowego,
transformacji przestrzennej - ze względu na swój zazwyczaj ogólnokrajowy, międzynarodowy i wielobranżowy zasięg doprowadzają do równowagi między różniącą się przestrzennie, branżowo, podmiotowo strukturą popytu na kapitał, a strukturą jego podaży,
transformacji informacji - likwidują konieczność indywidualnego poszukiwania przez uczestników obrotu finansowego - dawców, czy biorców kapitału bez konieczności dokonywania oceny ich wiarygodności.
Zauważyć tu należy, że każdy z tych rodzajów transformacji tworzy dla banku określony rodzaj ryzyka - ryzyka kwot, terminów, ryzyka płynności, ryzyka kredytowego, , ryzyka cen - w tym stóp procentowych, ryzyka kursu walutowego oraz ryzyka prawnego, wynikającego z możliwości malwersacji czy zmian legislacyjnych, a także politycznych. W efekcie, sumarycznie ujmując, banki jako pośrednicy finansowi podejmują się w swej działalności funkcji transformacji swoistego ryzyka finansowego - zwanego ryzykiem bankowym.
Za podjęcie tego ryzyka, a tym samym uwolnienia od tego ryzyka klientów powierzających im środki depozytowe, starają się uzyskać dochód - charakterystyczne jest wyróżnienie w rachunku wyników banków specjalnej pozycji - dochód z działalności bankowej. Cecha komercyjności, odpłatnego świadczenia usług (funkcji) w celu wypracowania zysku odróżnia system banków komercyjnych - od banku centralnego, banków komunalnych, których cel działalności nie zawiera się zazwyczaj w dochodowej komercji. Charakterystyczne jest, że pierwsze w powojennej Polsce prawo bankowe - Ustawa z 1989 roku eksponowała cechy konstytutywne banków jako - jednostki organizacyjnej samodzielnej i samofinansującej się, posiadającej osobowość prawną dającej jej zdolność zawierania umów, czyli wprowadzała w dawny tryb urzędów państwowych ,jakimi były poprzednio banki, elementy właściwe dla komercyjnego (samofinansującego się) przedsiębiorstwa.
Nie wnikając w subtelności teoretyczne, przyjmijmy z mikroekonomicznego punktu widzenia, że bank komercyjny to: przedsiębiorstwo, które udziela i zaciąga kredyty, świadczy usługi obrotu pieniężnego, kredytowego, kapitałowego oraz inne usługi Bank komercyjny jest przedsiębiorstwem usługowym.
Specyficzną cechą banków odróżniającą je od innych pośredników finansowych jest to, że część ich pasywów - środków zdeponowanych przez klientów jest wykorzystywana jako środek płatniczy, w związku z czym stanowią część składową zasobu pieniądza.
Drugą cechą wyróżniającą banki na rynku finansowym jest zdolność kreacji pieniądza - pieniądza żyrowego (wkładowego). O ile pojedynczy bank - może wypłacić w postaci kredytów tylko tyle środków ile pozyskał - tzn. sumę zgromadzonych środków obcych (depozytów) powiększoną o kapitały własne, o tyle system połączonych działalnością kredytowo-depozytową banków jest w stanie wykreować strumień pieniądza wielokrotnie przekraczający zgromadzone przez nie środki.
Tablica 2. Kapitały własne banków w wybranych krajach.
|
Kraj |
|||||
Udział kapitałów własnych w % pasywów ogółem |
Niemcy
3,8 |
Francja
4,0 |
Japonia
2,2 |
Szwajcaria
6,3 |
Polska 1995-97 7,4 |
2000 7,1 |
W tym*: Spaarkasen (kasy oszczędnościowe) Banki centralne landów (Girocustalen) Banki spółdzielcze Grossbanken (duże banki) Banki hipoteczne
|
3,8
2,4 3,5 6,4 2,1 |
|
|
|
|
|
Źródło: Federal Reseve Bank of New York, Schweizerische Nationalbank
za Ch. Bandyk - Bangue Paribas (Suisse) S.A. oraz Bayrische Landsbank*
Za trzecią, wyróżniającą banki - od innych przedsiębiorstw cechą, powszechną dla pośredników finansowych jest struktura ich pasywów. Mimo posiadania masywnych kapitałów własnych, zgodnie z II Dyrektywą Rady Unii Europejskiej wnoszony przez właścicieli banku kapitał założycielski nie może być niższy od równowartości 5mln euro i nie może pochodzić z kredytów i pożyczek, charakterystyczne jest niski - sięgający zaledwie kilku procent udział funduszy własnych(patrz Tablica 2). Dominującą część, sięgającą dziewięćdziesięciu kilku procent pasywów ogółem, stanowią depozyty klientów - środki obce.
Taka struktura kapitałów banków wywołuje kwestię zaufania publicznego - zaufania klientów banku, że powierzone środki nie stracą na wartości, będą bezpieczne oraz że będą mogli je w umownym, bądż nawet dowolnym terminie odzyskać.
W działalności banku komercyjnego dominują więc dwa cele - dążenie do maksymalizacji zysku oraz utrzymania płynności finansowej, jako warunku utrzymania zaufania klientów. Gospodarowanie przede wszystkim powierzonym pieniądzem, a także rola sektora bankowego w gospodarce i jej finansach,eksponuje znaczenie bezpieczeństwa banku i stabilności sektora bankowego - usytuowania banków jako instytucji zaufania publicznego. Powoduje to poddanie banków szczególne regulacji prawnej, dotyczącej w szczególności:
licencjonowania działalności banków
określenia statusu prawnego banków w specjalnie wyodrębnionym prawie bankowym
nakładanie ograniczeń dla działalności bankowej dotyczącej eksponowania na ryzyko środków powierzonych bankom,
poddanie działalności bankowej państwowej instytucji nadzoru bankowego
wyeksponowanie nadrzędności Prawa Bankowego nad uregulowaniami Kodeksu Spółek Handlowych, zapewniające nadrzędność interesów deponentów nad interesami właścicieli banku
specjalne ukonstytuowanie banku centralnego jako banku banków i instytucji państwowej mającej za zadanie dbałość o bezpieczeństwo systemu bankowego
Aktualne definicja prawna banku stanowi, że „Bank jest osobą prawną utworzoną zgodnie z przepisami ustaw działającą na podstawie zewoleń uprawniających do wykonywania czynności bankowych obciążających ryzykiem środki powierzone pod jakimkolwiek tytułem prawym”.
Definicja ta eksponuje zatem specjalny tryb tworzenia banku, a przede wszystkim konieczność uzyskania zezwolenia na wykonywanie czynności bankowych wiążących się z ryzykiem utraty środków powierzonych bankom przez klientów. Innymi słowy - bank to instytucja, która: uzyskała zezwolenie (licencję) na wykonywanie czynności bankowej, posiada osobowość prawną, tzn. może występować jako pełnoprawny uczestnik obrotu gospodarczego, tj. może samodzielnie nabywać prawa, zaciągać zobowiązania we własnym imieniu i na własny rachunek oraz wykonuje czynności bankowe. W art.3 Ustawy zastrzega się wyraz „bank” (lub „kasa”) tylko do pojęcia określonego w powyższej definicji Ustawodawca nie definiuje czynności bankowych, a tylko (w art5) wymienia w dwu grupach. :pierwszą, tworzą czynności bankowe zastrzeżone wyłącznie dla banków (czynności bankowe sensu stricte), takie jak:
przyjmowanie wkładów pieniężnych (zarówno płatnych na żądanie, a'vista jak i terminowych
prowadzenie rachunków bankowych
udzielanie kredytów i gwarancji bankowych
prowadzenie rozliczeń pieniężnych
emitowanie bankowych papierów wartościowych.
Zastrzeżenie wykonywania tych czynności bankowych wyłącznie dla banków - niesie za sobą przywilej polegający na możliwości wystawienia bankowych tytułów egzekucyjnych (art. 96). Charakterystyczne ponadto jest wyeksponowanie na pierwszym miejscu listy czynności bankowych uprawnienia do przyjmowanie wkładów pieniężnych (depozytów) nie wymagających specjalnego zabezpieczenia, a także możliwość ich realokoacji w działalność obarczoną ryzykiem.
W drugiej grupie - czynności bankowych sensu largo, wyliczono czynności, które stają się czynnościami bankowymi, o ile są wykonywane przez banki, takie jak: udzielanie pożyczek pieniężnych (rozróżnia się zatem kredyt od pożyczki bankowej), nabywanie i zbywanie wierzytelności, operacje czekowe i walutowe, udzielanie poręczeń, a także: wykonywanie terminowych operacji finansowych ,przechowywanie przedmiotów i papierów wartościowych tzw. kustoszowanie (custody), emisje papierów wartościowych na zlecenie, obrót dewizowy. Ta grupa czynności może być zatem wykonywana także przez podmioty niebankowe, traci wówczas charakter czynności bankowych. Jedynym wyjątkiem od kryterium podmiotowego jest wydawanie kart płatniczych.
Jest to w zasadzie zamknięta lista czynności, chociaż ustawodawca dopuścił możliwość wykonywania innych czynności (p. 7. art. 5) określonych w innych ustawach, a także wykonywania czynności, które nie są czynnościami bankowymi - w domyśle nie regulowanymi przez prawa bankowe. Chodzi tu głównie o czynności - zastrzeżone w cyt. Wyżej Dyrektywie nr 93 Rady Unii Europejskiej w sprawie usług inwestycyjnych. Banki mogą m.in.:
obejmować lub nabywać akcje i prawa z akcji innej osoby prawnej nie będącej bankiem, lub jednostki uczestnictwa w funduszach powierniczych - w ograniczonej jednak wysokości,
pełnić rolę gwaranta emisji,
dokonywać obrotu papierami wartościowymi,
nabywać i zbywać nieruchomości oraz wierzytelności zabezpieczone hipoteką - na określony do trzech lat okres,
świadczyć usługi konsultacyjne prowadzić czynności powiernika, agenta, usługi leasingu, faktoringu,
zarządzać powierzonym pieniądzem.
Czynności te Dyrektywa przypisuje tzw. bankom inwestycyjnym. Oznacza to, że w Polsce - w zasadzie przyjęto tzw. model bankowości uniwersalnej, tj. obok działalności depozytowo-kredytowej i rozliczeniowej, banki mogą - oczywiście jeśli mają środki i założyciele zapiszą szeroki zakres działania w statucie banku, wykonywać czynności przypisane w dotychczasowych rozwiązaniach brytyjskich - głównie amerykańskich, japońskich - tzw. bankowości inwestycyjnej.
Podział na banki uniwersalne i inwestycyjne, czy szerzej- specjalistyczne, ma istotne znaczenie dla klientów i całego systemu finansowo-bankowego. Banki uniwersalne są z reguły większe od banków wyłącznie depozytowo-kredytowych - mogą inwestować zarówno na rynku kredytowym, pieniężnym jak i kapitałowym. Zdywersyfikowana działalność to szersza, bardziej kompletna oferta przyciągająca klientów, zwiększająca konkurencyjność banków.
Uniwersalna działalność rodzić może konflikt interesów między deponentem a inwestorem, Działalność inwestycyjna wystawia depozyty na inną klasę ryzyka, na przykład przy masowym kredytowanie zakupu akcji zagrożona może być zdolność banku do zwrotu depozytów .Bank uniwersalny z kolei zaangażowany w udziały kapitałowe w spółkę, może mieć trudności w egzekwowaniu spłaty kredytów od „swojej” spółki - to przykładowe możliwości konfliktu interesów. W bankach specjalistycznych taki konflikt interesów nie zachodzi - inwestor zdaje sobie sprawę z klasy ryzyka, które podejmuje. Specjalizacja zmniejsza jednak aktywa banków, możliwości i konkurencyjność. Model bankowości inwestycyjnej ukształtował się po Wielkim Kryzysie lat 30-tych w krajach anglosaskich Wielkiej Brytanii,USA, także w Japonii Ustawa kongresu Glass-Steagall Akt zabraniała bankom (depozytowo-kredytowym) zajmowania się najbardziej ryzykowną działalnością - działalnością inwestycyjna na własny rachunek. Od roku 2000 - Glass Steagall Akt przestał obowiązywać również w USA. Na kontynencie europejskim dominował model banku uniwersalnego, w którym banki miały możliwość angażowania się w działalność inwestycyjną. Wspomniec tu należy, że przepisy Unii Europejskiej wyodrębniają instytucje inwestycyjne zajmujące się bankowością inwestycyjną od instytucji kredytowychStąd powszechna tendencja do dążenia do uniwersalizacji banków, a wręcz tworzenia holdingów, grup finansowych operujących na wszystkich rynkach - pieniężnych, kredytowych, kapitałowych, ubezpieczeniowych (banksurrence) objawiająca się zarówno liberalizacją rynku bankowego, liberalizacja ograniczeń prawnych, globalizacji - umożliwiającej dostęp do rynków narodowych bankom z różnych krajów, co zwiększa konkurencyjność banków na rynku finansowych, a z drugiej konsolidację sektora bankowego - manię fuzji, przejęć, totalnej wyprzedaży banków krajowych międzynarodowym koncernom co zmienia zasadniczo strukturę dotychczasowego rynku - w kierunku uniwersalnych masywnych banków działających w towarzystwie tzw. banków „niszowych” o ścisłej specjalizacji rynku.
Jednocześnie - mimo używania dawnych nazw nie ma racji bytu dla wysoko wyspecjalizowanych np. branżowo banków (bank hutniczy, górniczy, handlowy, rolny, czy detaliczny obsługujący tylko ludność, osoby fizyczne) - eksponujących ryzyko branżowe, specyficzne. Tendencją powszechną jest tworzenie grup kapitałowych (holdingów), a często konglomeratów.
Holdingi finansowe - włączyły pod bank komercyjny bank inwestycyjny, towarzystwo ubezpieczeń, zarządzanie funduszem emerytalnym czy funduszem ubezpieczeniowym. Tendencje te widać obecnie wyraźnie w Polsce
Polskie Prawo bankowe umożliwia tworzenie i działalność banków specjalistycznych - kas oszczędnościowo-budowlanych, a przede wszystkim banków hipotecznych, i w specyficzny sposób - banków inwestycyjnych.
Banki hipoteczne zajmują się głównie:
udzielaniem kredytów zabezpieczonych hipoteką, tj. z uprawnieniem dochodzenia wierzytelności z obciążonej nieruchomości, z pierwszeństwem przed wierzycielami osobistymi właściciela nieruchomości i bez względu na to czyją własności jest nieruchomość,
nabywania wierzytelności innych banków, zabezpieczonych hipoteką,
emitowaniem listów zastawnych zabezpieczających, pozwalających w ten sposób na gromadzenie środków (przy zakazie przyjmowania depozytów) na finansowanie działalności kredytowej.
Tworzenie, organizację i zasady funkcjonowania banków hipotecznych reguluje odrębna ustawa, wprowadzająca liczna limity i inne ograniczenia - dotyczące zakresu czynności, które mogą być przez te banki wykonywane, źródeł finansowania zakresu emisji listów zastawnych, limitów zaangażowania kredytowego, zasad nadzoru i kontroli - mających zdaniem ustawodawców, zapewnić maksymalne bezpieczeństwo i wiarygodność tych banków.
Obowiązujące w Polsce regulacje nie wyodrębniają obecnie specjalistycznych banków inwestycyjnych - delegując te uprawnienia (art. 72 - Prawo bankowe) dla Przewodniczącego Komisji Papierów Wartościowych oraz Ustawy o Publicznym Obrocie Papierów Wartościowych - w efekcie działalność inwestycyjna banków odbywa się w ramach organizacyjnie i finansowo wydzielonych Biur Maklerskich, zwanych zresztą różnie - dom maklerskich, centrum inwestycji kapitałowych, dom inwestycyjny, etc.
Prawo Bankowe nie dopuszcza działalności instytucji parabankowych, nie używa nawet pojęcia instytucji parabankowej. Nie oznacza to jednak, że instytucje te nie mogą, czy nie funkcjonuję na podstawie innych przepisów. Przykładowo Ustawa z 1995 roku wprowadziła instytucję Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych, zajmujących się gromadzeniem oszczędności i udzielaniem pożyczek i kredytów - tylko swoim członkom.
Odrębne przepisy regulują prowadzenie takiej działalności jak udzielanie pożyczek, przechowywanie wartości, skup - sprzedaż walut, leasingu, faktoringu, etc. Czynności te nabierają charakteru czynności bankowych jeśli są wykonywane przez banki. Pewne niejasności prawno-organizacyjne, nie rozstrzygnięte jeszcze legislacyjnie, dotyczą wydawania i obrotu płatniczego przy pomocy kart płatniczych - problem zawiera się w wyłączności na wydawanie i rozliczenie transakcji tylko dla banków, czy również instytucji parabankowych - przedsiębiorstw handlowych, turystycznych, sieci paliwowych etc.
Pod względem formy - osoby prawnej, można (co zawiera również prawo bankowe) wyodrębnić banki działające w formie spółki akcyjnej, banki spółdzielcze, banki państwowe (publiczne). Mimo używanych czasami nazw - dawny Bank Komunalny S.A. w Gdyni, w Polsce nie występują banki komunalne, będące własnością gmin i nastawione niekomercyjnie na rozwój danej gminy - jak np. Spaarkasse w Niemczech. Dominującą formą są spółki akcyjne - dominujący pod względem zakresu działania i wyposażenia kapitałowego. Banki spółdzielcze - obejmują 4 - 5 % rynku bankowego, ale po okresie kryzysu utrzymują swój udział i konkurencyjność. Znakomita większość rynku bankowego w Polsce - około trzech czwartych sektora bankowego znajduje się w rękach kapitału zagranicznego. Wzbudza to liczne kontrowersje, głownie polityczne, mniej ekonomiczne, chociaż przykład rządu Węgier, który nie zdołał ulokować w „węgierskich” bankach (udział kapitału zagranicznego sięga tam 90 %) emisji obligacji skarbowych, jest tu merytorycznym argumentem.
1.4.Zasady kreacji pieniądza gotówkowego i bankowego
Pieniądz jest dobrem rzadkim, to znaczy dobrem w ekonomicznym tego słowa znaczeniu. Oznacza to, że należy nim gospodarować - jest przedmiotem obrotu na rynkach finansowych, a to w konsekwencji oznacza, że ma swą wartość, ma swą cenę - jest nim stopa procentowa, ma swą użyteczność / wartość użytkową wynikającą z funkcji które pełni:
miernika wartości - jest jednostką rozrachunkową, w pieniądzu wycenia się wartość innych dóbr i usług;
środka wymiany (cyrkulacji) - ułatwia wymianę dóbr konsumpcyjnych i wyników produkcji - rozdzielając bezpośrednią wymianę dobro za dobro na dwie oddzielne transakcje sprzedaży i kupna
zamiast Towar ↔ Towar
mamy Towar ↔ Pieniądz i Pieniądz ↔ Towar
środka płatniczego - powstałe z wymiany dóbr i usług należności i zobowiązania mogą być skompensowane przez zapłatę (płatność) pieniądzem. Generalnie przez płatność rozumie się przekazanie pieniądza, lub środków wypełniających funkcję pieniądza - inaczej przepływy pieniądza;
środka gromadzenia i przechowywania wartości (tezauryzacji).
Rodowód pieniądza jest wyraźnie towarowy - przyjmując w historii różną formę, postać (polskie słowo płacić wywodzi się od płatów płótna ,a w niemieckie bezahlen - rdzeń słowa oznacza policzyć). Stąd przyjmuje się, że pieniądz to towar pełniący rolę powszechnego ekwiwalentu, a dzisiaj legalizuje się jego funkcjonowanie mocą prawa.
Z mocy prawa, legalnym (legal tender) środkiem płatniczym pozwalającym wywiązać się z zobowiązań publicznych i prywatnych stały się tzw. banknoty, a w ograniczonym zazwyczaj stopniu bilon, emitowane przez banki centralne. Musi on być akceptowany wg swojej wartości nominalnej (1 złoty równa się jednemu złotemu). Pieniądz bankowy kreowany przez banki komercyjne (księgowy, żyrowy, bezgotówkowy) - to zobowiązania banków z tytułów wkładów na żądania klientów. Ten pieniądz również może służyć jako środek płatniczy, ale nie ma przymusu prawnego jego akceptacji. Pieniądz bankowy jako środek płatniczy funkcjonuje w oparciu o zaufanie rynku, przekonanie, że istnieje stale możliwość jego wymiany na prawne środki płatnicze, lub spłatę własnych zobowiązań.
Różnicę między legalnym pieniądzem banku centralnego, a pieniądzem bankowym odczuje na własnej skórze klient upadłego banku komercyjnego, kiedy okaże się, że nie może zamienić swych zdeponowanych środków na banknoty - prawny, legalny środek płatniczy, w banku, który utracił płynność i zamknął kasy.
.
Podobnie jak rezerwy obowiązkowe (stopa rezerw obowiązkowych) działa stopa preferencji płynności - również wzmaga popyt na pieniądz banku centralnego, objawia się to w utrzymywaniu przez banki pewnej wielkości zasobów pieniądza banku centralnego w relacji do wolnemu Kreacje pieniądza gotówkowego w banku centralnym następuje w istocie w taki sam sposób jak w banku komercyjnym. Pieniądz gotówkowy - banknoty trafiają do obiegu wówczas, gdy klienci BC - banki komercyjne i rząd dysponuje wypłatę w gotówce swych środków znajdujących się na ich rachunkach w banku centralnym.
Rola banku centralnego w kreacji pieniądza gotówkowego jest zatem pośrednia (bierna) - o ilości gotówki w obiegu decydują bowiem banki komercyjne i budżet (rząd) zamieniając na pieniądz gotówkowy (papiery i bilon) część swych środków, które mają na swych rachunkach w BC, W istocie to rząd i banki komercyjne decydują o ilości gotówki w obiegu. Bank centralny nie ma istotnego wpływu (oprócz przedstawienia swej opinii) na wysokość wydatków i deficytu budżetowego - o tym decyduje parlament uchwalając budżet, i rząd gdy realizuje ten budżet. Pośredni i ograniczony jest wpływ BC na saldo bilansu płatniczego, a tym samym również na ilość kupowanych dewiz od banków i rządu np. ministra skarbu i jego wpływów dewizowych z tytułu sprzedawanego zagranicznym inwestorom majątku państwowego.
Bank centralny może oddziaływać natomiast na ilość środków na rachunkach bieżących banków - tzw. płynne rezerwy banków.
Dla kontroli i regulacji ilości środków na rachunkach bieżących banków, a w pośredni sposób ilość pieniądza gotówkowego - bank centralny wykorzystuje:
kredyty refinansowe (NBP udziela kredytu lombardowego, dyskontowego)
- operacje otwartego rynku - operacje zakupu i sprzedaży bankom komercyjnym papierów wartościowych (najczęściej papierów skarbu państwa - w Polsce bony skarbowe i obligacje skarbu państwa)
tzw. swapy walutowe - operacje warunkowego zakupu i sprzedaży dewiz bankom komercyjnym,
specjalnym narzędziem jest tzw. rezerwa obowiązkowa
W efekcie bilans banku centralnego (w uproszczeniu) kształtuje się następująco:
Tabl.4.Uproszczony bilans banku centralnego
Aktywa |
Pasywa |
Pozycja dewizowa neto Papiery wartościowe Kredyty dla banków Kredyty dla rządu |
Gotówka w obiegu Płynne rezerwy banków
Środki na rachunku rządu |
Żródło:Opracowanie własne
Należności ludności i podmiotów gospodarczych, instytucji z tytułu utrzymywanych w portfelach, kasach i skarbcach banknotów i monet - ich aktywa, stanowią w bilansie banku centralnego pasywa, zobowiązania. Kupujemy banknoty, bilon za swe dochody - tak jak w średniowieczu kupowano banknoty za złożone w bankach złoto. Ponieważ dzisiaj nie są one już wymieniane na złoto, można mówić raczej o tzw. „banknotach”.
Istotną sprawą staje się emisja znaków pieniężnych ich ilości(wolumenu) odpowiedniej do zapotrzebowania-popytu na pieniądz. Przykładowo: przy masowym wycofywaniu depozytów bankowych bank centralny nie może „zbankrutować”, może szybciej wprowadzać do obrotu nowodrukowane znaki pieniężne. Bank centralny ma bowiem wyłączne prawo wprowadzania znaków pieniężnych do obiegu. Uprawnienie to obejmuje również określenie trybu postępowania z zużytymi znakami pieniężnymi - destruktami. Ważne jest również emitowanie odpowiedniej struktury poszczególnych nominałów, zapewniające sprawne płatności gotówkowe, np. obsługa automatów, bankomatów.
Kreacja pieniądza wkładowego przez banki komercyjne następuje w wyniku wprowadzania do obiegu pieniądza przez udzielanie kredytu
oraz w wyniku kupowania przez banki dewiz.
Nie oznacza to jednak, że pojedynczy bank - nawet prezes największego banku swym „złotym piórem” może wykreować nowy pieniądz. Źródłem finansowania kredytów, czy środków na zakup dewiz są złożone w danym banku depozyty terminowe. Żaden bank nie jest w stanie wypłacić więcej pieniądza w postaci kredytów niż posiada depozytów. Środki własne banków - mino, że istotne i relatywnie duże, stanowią zaledwie niewielki procent ich kapitałów ogółem.(porównaj Tabl.2) i nie służą zazwyczaj do finansowania kredytów.
Tabl.5.Uproszczony bilans banku komercyjnego
Aktywa |
Pasywa |
Płynne rezerwy Aktywa zagraniczne Kredyty Inwestycje |
Depozyty bieżące Depozyty terminowe Depozyty walutowe |
Żródło:opracowanie własne
W kreacji kredytu - zamianie depozytu na kredyt, banki napotykają na dwa zasadnicze ograniczenia:
bank centralny nakłada na nie wymóg utrzymywania części zgromadzonych depozytów w postaci tzw. rezerwy obowiązkowej - wymóg utrzymywania płynnych rezerw w określonej relacji do zgromadzonych depozytów. Wysokość tej rezerwy (stopa rezerw obowiązkowych) określana jest w procentach i zazwyczaj zależy od rodzaju wkładów - bieżące, terminowe, walutowe, musi być utrzymywana w postaci środków na rachunku w BC, co jest równoważne z utrzymywanie gotówki. Obecnie w Polsce obowiązuje 3,5 % stopa rezerw obowiązkowych, niezależnie od rodzaju depozytów, a od środków utrzymywanych na rachunku w NBP banki otrzymują odsetki.
Praktycznie mechanizm wygląda następująco: - na podstawie dziennego stanu depozytów z danego miesiąca np. czerwca, bank wylicza średnią miesięczną - np. 1 mld zł, by w następnym miesiącu (t+2 m.-ce) to jest przez 30 dni sierpnia utrzymywać na rachunku w BC również jako średnią 30 dniową 5 % środków - 50 mln zł. Bank może tu stosować różne strategie -np. na początku m-ca utrzymywać średnią np. 80 mln - by pod koniec m-ca utrzymać stan poniżej 50 mln, czy odwrotnie - obligatoryjna jest średnia na dany miesiąc.
Drugim ograniczeniem, niezależnie od rezerwy obowiązkowej, jest konieczność utrzymywania pewnego poziomu gotówki - w określonej relacji do udzielanych kredytów, tzw. stopie preferencji gotówki. Stopa preferencji gotówki zależy od upodobania, preferencji klientów - deponentów i kredytobiorców banku do uruchamiania jakiejś części kredytów w gotówce, zrywania przed terminem lokat, nieoczekiwanych żądań wypłaty gotówki i tym podobne -ogólnie stopy rezerw ponadobowiązkowych.
To, że banki komercyjne mogą utrzymywać rezerwy gotówkowe w wielkości wielokrotnie mniejszej niż wielkość zgromadzonych wkładów - umożliwia występowanie tzw. mnożnika kredytowego,.
Proces kreacji pieniądza przedstawiony zostanie na wybranym przykładzie przy następujących założeniach:
złożymy, że stopa rezerw obowiązkowych wynosi 20 %,
nie uwzględniamy ograniczenia wynikającego z preferencji gotówki,
klient złożył na rachunku w banku A, kwotę 50 000 zły (depozyt pierwotny),
bank musi utrzymywać rezerwę obowiązkową w wysokości 20 % , czyli 10 000 zł, pozostałe 40 000 może przeznaczyć na kredyt .Kredytobiorca zapłaci nim np. za samochód, a środki te trafią na konto dealera samochodowego w banku B,
zakładamy, że środki z udzielonego kredytu zawsze trafiają do innego banku (można założyć, że nawet do tego samego - pieniądz nie jest znaczony, nie wnosi to żadnych zmian do naszego przykładu);
Okazuje się, że żaden z kolejnych banków nie kreuje nowego pieniądza - wypłaca tylko pozyskane depozyty po pomniejszeniu o rezerwę obowiązkową, natomiast system bankowy jako całość, kreuje - pomnaża złożony depozyt .
Z przykładu powyższego wynika kilka wniosków:
proces kreacji pieniądza przez banki komercyjne trwa dopóty, dopóki klienci nie przerwą tego łańcucha kreacji - np. zapobiegliwa klientka nie zakopie posiadanej gotówki pod agrestem, ale złoży w banku;
tego czego nie może zrobić pojedynczy bank, znakomicie wykonuje system bankowy jako całość, generując pieniądz wkładowy, bankowy;
warunkiem zadziałania efektu mnożnikowego jest pomnażenie się środków tworzących płynne rezerwy banków ( kolumna B w naszym przykładzie);
proces kreacji pieniądza przez banki jest ciągiem skończonym. Kończy się z chwilą gdy pierwotny depozyt osiądzie na rachunku rezerwy obowiązkowej - czy w naszym ujęciu - rezerwy obowiązkowej i w gotówce.
Tabl.Kreacja pieniądza w bankach komercyjnych
|
(1) |
(2) |
(3) |
|
BANK |
WKŁADY DO BANKU |
REZERWA OBOWIĄZKOWA |
UDZIELONE KREDYTY |
|
1 2 3 4 5
|
50 000 40 000 32 000 25 600 20 480 |
10 000 8 000 6 400 5 120 4 096 |
40 000 32 000 25 600 20 480 16 384 |
|
5 banków |
168 080 |
33 6I6 |
134 464 |
|
6 7 8 9 10
|
16 384 13 100 10 480 8 380 6 710 |
3 277 2 620 2 100 1 670 1 340 |
13 100 10 480 8 380 6 710 5 370 |
|
10 banków |
223 130 |
48 240 |
192 950 |
|
11 12 13 14 15
|
5 370 4 300 3 440 2 750 2 200 |
1 700 860 0,069 0,055 0,044 |
4 300 3 440 2 750 2 200 1 760 |
|
15 banków |
24,119 |
4,824 |
19,295 |
|
16 17 18 19 20
|
0,176 0,141 0,113 0,090 0,072 |
0,035 0,028 0,023 0,018 0,014 |
0,141 0,113 0,090 0,072 0,058 |
|
20 banków |
24,711 |
4,942 |
19,769 |
|
pozostałe |
0,289 |
0,058 |
0,231 |
|
Ogółem |
25,000 |
5,000 |
20,000 |
Zródło:
Przykład powyższy pokazuje jak system bankowy, udzielając kredytów, pomnaża wielokrotnie zasób pieniądza banku centralnego. Jednym z warunków działania mnożnika jest to, by udzielone kredyty wracały do banków komercyjnch w postaci depozytów, środków na rachunkach bankowych.
i stopy preferencji płynności klientów banku, inaczej - rezerw ponadobowiązkowych.
Otrzymujemy formułę określającą maksymalną wartość kredytów, którą może teoretycznie udzielić cały system banków komercyjnych ,a w ten sposób zwiększyć podaż pieniądza
Pojęcie podaży pieniądza i miar jej wielkości nie jest traktowane jednolicie zarówno w literaturze jak i praktyce poszczególnych krajów. Najogólniej - podaż pieniądza (ilość pieniądza w obiegu) to suma gotówki w obiegu poza bankami oraz wkłady podmiotów niebankowych w bankach:.
Jeżeli jest mowa o pieniądzu, jako środku płatniczym - przez podaż pieniądza rozumie się sumę gotówki w obiegu i wkładów na żądanie podmiotów niebankowych (tzw. agregat pieniężny M1 - podaż pieniądza sensu stricte).Jest to suma pieniądza, która może stanowić żródło finansowania wydatków na zakup towarów i usług .
M1 = PGnB + Dbieżące
PGnB - gotówka nie w bankach, poza kasami banków
Dbież - wkłady płatne na żądanie
Dt - depozyty terminowe
Dw - depozyty walutowe
Dla obliczenia - a przede wszystkim kontroli pieniądza w obiegu rozszerza się tę formułę o inne aktywa finansowe:
M2 = PGnB + Dbieżące + Dterminowe + Dwalutowe
Agregat M2 traktuje się jako miarę przechowywania wartości.
Kolejne agregaty M3, M4 etc. obejmują różne wkłady np. w kasach mieszkaniowych, towarzystwach ubezpieczeniowych, funduszach inwestycyjnych, obligacjach, akcjach i innych instrumentach finansowych. Rozróżnienie tych agregatów - wynika z możliwości zamiany (monetyzacji) różnych aktywów finansowych na pieniądz gotówkowy i w efekcie oddziaływanie na popyt na dobra i usługi. Problem polega na tym, że szuka się takiej kategorii monetarnej, w przypadku której istnieje najsilniejszy związek pomiędzy zmianami tej wielkości pieniądza a wielkością inflacji. Jak zatem widać, samo pojęcie pieniądza - w wyniku rozwoju rynku finansowego, tworzenia nowych instrumentów pieniężno-finansowych, jest pojęciem dynamicznym i trudnym do jednoznacznej, operatywnej definicji
:
Reasumując rozważania dotyczące podaży pieniądza powtórzmy: pieniądz emitowany jest przez bank centralny (pieniądz gotówkowy) i przez banki komercyjne w postaci podaży kredytu. Ograniczenie w dostępie do pieniądza banku centralnego przez banki komercyjne stanowi ograniczenie w kreacji kredytu.
Dostęp podmiotów niebankowych do kredytów pociąga za sobą powstawanie depozytów bankowych. Jeżeli depozyty te zaliczane są do podaży pieniądza - to udzielanie kredytów prowadzi do wzrostu podaży pieniądza.
Od depozytów banki muszą odprowadzać rezerwy obowiązkowe - a to wzmaga ich popyt na pieniądz banku centralnego. Jest jasne, że rezerwy obowiązkowe ograniczają ich potencjał kredytowy.
depozytów. Uzasadnione jest zatem przypisanie bazie monetarnej agregatowi M0 miana pieniądza wielkiej mocy - jeśli jest ona, jak się zakłada, samoistnie kształtowana przez bank centralny - determinuje ona wielkość kreacji pieniądza bankowego. Drugim czynnikiem są preferencje ludności i podmiotów gospodarczych do wykorzystywanie środków pieniężnych na lokaty a'vista a lokaty oszczędnościowe(krótko- i średniotwerminowe), lokaty długoterminowe, a także zachowania dysponentów środków publicznych, budżetowych (wielkość depozytów jakie władze muszą utrzymywać dla terminowych wypłat). Relacje te odzwierciedlają współczynniki k, h, s tworzące formułę tzw. mnożnika kreacji pieniądza,
Mnożnik podaży pieniądza określa formuła : m. =
Zgodnie z tą fomułą podaż pieniądza M2 =m. x M0 jest iloczynem bazy monetarnej i mnożnika. Przy złożeniu , że zachowania podmiotów rynku pieniężnego są stabilne, relacja k = gotówka/ depozyty bieżące, h = depozyty terminowe /depozyty ogółem a współczynnik s = depozyty oszczędnościowe/depozyty ogółem pozostają niezmienione, oznacza to,że bank centralny może decydująco wpływać na podaż pieniądza przez kształtowanie bazy monetarnej. Bank centralny może również oddziaływać na wielkość mnożnika przez zmianę (r) stopę rezerw obowiązkowych i kształtowanie stóp procentowych , które mogą wpływac na wielkośc utrzymywanych zasobów gotówki(współczynnik k) czy relację h-udział depozytów terminowych w depozytach ogółem. Formuła mnożnika kreacji pieniądza pokazuje, że ilość pieniądza zależy od bazy monetarnej, a więc banku centralnego, zachowań banków komercyjnych (r) ale także innych pośredników finansowych, zdolnych tworzyć pieniądz, instrumenty finansowe pełniące funkcje pieniądza, oraz zachowań takich podmiotów jak państwo, gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa , czyli zachowań podmiotów niebankowych (k,h s)
Schemat7.Mnożnik kreacji pieniądza
Popyt na pieniądz - zasoby pieniądza gotówkowego, jakie skłonne są utrzymywać podmioty niebankowe: gospodarstwa domowe, przedsiębiorstwa, pośrednicy finansowi i państwo.
Ze względu na motywy skłaniające do utrzymywania zapasu gotówki wyróżnia się;
popyt transakcyjny - ilość środków jaka potrzebna jest do pokrycia wydatków na zakup towarów i usług.Ponieważ suma wydatków (transakcji) stanowi dochód dla sprzedających, a suma dochodu to dochód narodowy, stąd zakłada się że ta część popytu, która wynika z motywu transakcyjnego zmienia się proporcjonalnie do zmian dochodu narodowego.
Motyw transakcyjny uzupełniany jest o tzw. motyw przezornościowy, ostrożnościowy - ponieważ przyszłe przepływy środków pieniężnych są obarczone niepewnością ,podobnie jak niepewny jest poziom cen dóbr i usług .należy utrzymywać jakiś zapas gotówki;
Innym motywem - wywodzącym się z modelu zapasów w przedsiębiorstwie - jest założenie głoszące, że popyt na pieniądz nie zależy od wolumenu transakcji, tylko od salda oczekiwanych przypływów pieniężnych. Ponieważ obsługa takiego salda kosztuje, to podmioty gospodarcze starają się je minimalizować. Jest to rozumowanie odwrotne do poglądów przypisujących istotne znaczenie dla kształtowania wielkości popytu na pieniądz stopie procentowej. Wpływ stopy procentowej jest szczególnie wyrażny przy tzw. popycie spekulacyjnym: Przykładowo: wysoki poziom stóp procentowych - oznacza zwykle, że gorzej już być nie może - i stopy procentowe się obniżą.W takiej sytuacji spekulacja polega na kupnie papierów wartościowych, których cena rynkowa przy spadku stóp procentowych wzrośnie - w efekcie spekulacyjne zasoby gotówkowe - popyt na pieniądz maleje i odwrotnie).
Bardziej uporządkowane są teorie majątkowe, portfelowe (m.in. J. Tobina i H.Markowitza: pieniądz jest jedną ze składowych portfela aktywów, które podmioty gospodarcze starają się optymalizować, uwzględniając dochód i ryzyko poszczególnych aktywów i całego portfela., w którym utrzymywanie zasobu pieniądza niesie najmniejsze ryzko finansowe, ale łączy się z utraconymi dochodami.
Popyt na pieniądz - determinowany jest również przez poziom cen, skalę inflacji , a zatem motyw inflacyjny kreuje również wielkość popytu.
W efekcie funkcja popytu na pieniądz przybiera postać:
MD = M(Y, i, V, Pe)
MD - popyt na pieniądz
Y - dochód narodowy = sumie transakcji
i - rynkowa stopa procentowa
V - majątek
Pe - oczekiwana zmiana poziomu cen
W przedstawionych teoriach wyjaśniających motywy popytu na pieniądz, wskazuje się przede wszystkim na to, że utrzymywanie zasobu pieniądza jest kosztowne:
pieniądze tracą swą wartość realną (deprecjonują się w wyniku inflacji)
nie przynoszą dochodów, które ich posiadacz mógłby osiągnąć lokując je, choćby na rachunku bankowym, istnieje możliwość ich stracenia - zgubienia, etc. Nadmiar podaży pieniądza przelewa się - jak powódź na rynek dóbr i usług oraz na rynek finansowy ,powoduje zwiększone wydatki, w konsekwencji wzrost cen - procesy inflacyjne.
W teorii ścierają się dwa główne nurty: szkoła neoklasyczna i szkoła neokeynsowska różniące się w poglądach co do przyczyn nadmiaru podaży pieniądza i skutków rynkowych tego nadmiaru. W poglądach szkoły neoklasycznej dominuje przekonanie, że nadmiar podaży pieniądza wylewa się przede wszystkim na rynek towarów i usług powodując wzrost cen. Według tej - monetarystycznej koncepcji - nadmiar podaży pieniądza jest źródłem inflacji.
J.M.Keynes i jego zwolennicy z kolei szczególna rolę przypisują spekulacyjnemu popytowi na pieniądz., głosząc że nadmierna podaż pieniądza kieruje się przede wszystkim na rynek finansowy. Wzrost popytu na papiery wartościowe powoduje wzrost ich cen , spadek rentowności. Przekłada się to na spadek stóp procentowych na rynku. Według podejścia neokeynsowskiego nadmierna podaż pieniądza objawia się spadkiem stóp procentowych. obniżką kosztów kredytu, a to dopiero powoduje wzrost popytu na towary i usługi wzrost ich cen. Tendencje inflacyjne są zatem wywoływane przez nadmierną podaż pieniądza pośrednio - przez spadek stóp procentowych.
Nadmiar podaży pieniądza wylewać się może na rynki zagraniczne, a zależy to silnie od stopnia otwarcia danej gospodarki. Wzrost cen krajowych powoduje relatywnie potanienie importu, prowadząc szybko do deficytu bilansu płatniczego - w efekcie do obniżki kursu waluty. Obniżka kursu waluty przekłada się na wzrost cen krajowych - potęgując inflację.
TEMAT 5.JAK MOŻNA WYKORZYSTAĆ OFERTY BANKÓW DLA REALIZACJI SWOICH CELÓW ŻYCIOWYCH
5.1. Rozumienie stóp procentowych i cen dłużnych papierów wartościowych
5.2.Jak inwestować w banku - lokaty tradycyjne a lokaty strukturyzowane
5.1.Rozumienie stóp procentowych i cen dłużnych papierów wartościowych
Pieniądze, które trzymamy w portfelu nie przynoszą dochodu, pieniądze, które pożyczyliśmy - np. płacąc kartą płatniczą w restauracji gdy na rachunku nic już nie było (i właśnie dlatego płaciliśmy kartą!) kosztują. Aż do momentu gdy nasze zobowiązanie zostanie spłacone - bank codziennie, systematycznie nalicza nam odsetki zwiększając wartość naszego zobowiązania. A zatem nie wszystkie aktywa przynoszą dochód, (bo pieniądze które posiadamy w portfelu - to nasze aktywa, które kupiliśmy za nasze dochody - np. pracodawca przesłał pieniądze na nasz rachunek). Kredyt zaś zawsze jest oprocentowany, odsetki to cena płacona za korzystanie z kredytu.
Przez stopę procentową rozumie się ilościową relację zapłaty za wypożyczenie kapitału do jego wartości - wyrażaną w procentach, liczoną w skali rocznej - z łac. per annum w skrócie p. a.
Wysokość stóp procentowych uzależniona jest od występujących w gospodarce popytu i podaży pieniądza i innych instrumentów finansowych.
Podaż i popyt z kolei uwarunkowane są polityką pieniężną i fiskalną, często dochodową - np. przy stosowaniu mechanizmów indeksacji dochodów, jak również oczekiwaniami kredytobiorców i kredytodawców co do inflacji i oczekiwanej stopy zysku. Wpływ relacji popytu i podaży jest szczególnie widoczny w krótkim okresie, oczekiwania inflacyjne i oczekiwania co do stopy zysku (rentowności) raczej w dłuższych tendencjach - trndach.
Schemat.Rodzaje stóp procentowych
Kryteria podziału |
Segmentacja rynku Okres kredytowania |
Zmienność stóp |
Sposób liczenia |
Rodzaje stóp procentowych |
krótkoterminowe średnio i długoterminowe |
stała (fixed rate) zmienna (floating rate) |
nominalna efektywna realna |
Podział rynku na pieniężny i kapitałowy - a główne kryterium podziału to czas życia instrumentów (termin do wykupu - time to marturity) powoduje, że na rynku pieniężnym funkcjonuje stopa krótkoterminowa, na kapitałowym - długoterminowa. Wysokość stopy długoterminowej jest zazwyczaj większa od wysokości stopy krótkoterminowej. Wynika to przede wszystkim z tak zwanych preferencji płynności dawców kredytu oraz większego ryzyka straty kapitału zaangażowanego w pożyczki inwestycyjne średnio- i długoterminowe. Kredytodawcy domagają się przeważnie większej rekompensaty za rezygnację z korzystania ze swoich funduszy przez dłuższe okresy niż przez okresy krótsze. Rekompensata za korzystanie ze środków prowadzi do pojęcia zmian wartości pieniądza w czasie - lub wartości zaktualizowanej (patrz załącznik 1). Wartość zaktualizowana to dzisiejsza wartość pieniądza ,który otrzymamy w przyszłości.
Stała stopa procentowa - nie ulega zmianie przez cały czas trwania umowy, dotyczy w szczególności depozytów międzybankowych, papierów wartościowych o stałym oprocentowaniu, bądź papierów sprzedawanych poniżej wartości nominalnych,, tzn. z dyskontem, często zwanych zero-kuponowych.
Zmienna stopa procentowa charakteryzuje się tym, że w czasie trwania umowy jej wartość ulega zmienia w zależności od sytuacji panującej na rynku - określanej w czasie jakąś bazą odniesienia, stopą referencyjną, bądź co pewien ustalony w umowie czas. Typową stawką referencyjną są krótkoterminowe stopy rynku między-bankowego.
W codziennym zarządzaniu płynnością banków, do zagospodarowywaniu ich płynnych rezerw, krótkoterminowe inwestowanie nadwyżek środków bądź uzupełnianie środków brakujących do codziennych rozrachunków pieniężnych, bądź dla bieżącego finansowania akcji kredytowych służy tzw. rynek międzybankowy.
Nie ma tu żadnej giełdy, pakietu, a transakcje dokonywane są przez telefon, fax, a przede wszystkim sieć połączeń Reutera czy agencji Telerate. Dokonywane tu transakcje nazywane są udzielaniem lokaty, bądź przyjęciem depozytu. Dealerzy tego rynku - muszą mieć do siebie pełne zaufanie stąd banki prowadzą politykę oceny ryzyka swych kontaktów - ustalając limity kredytowe dla innych uczestników tego rynku. Poza tym ze względy na konieczną przejrzystość rynku na uczestników obrotu nałożony jest (nieformalnie)- obowiązek podawania cen (stóp procentowych) po jakich (dwustronnie) chcieliby udzielić lokaty - sprzedać tzw. offer, przyjąć lokatę, „kupić” - bid. Średnia cena transakcji z danego dnia obrotu - nosi w Polsce - WIBID (Warsaw Interbank Bid Rate) dla kupna i odpowiednio oferta sprzedaży - WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate). WIBID jest zazwyczaj wyższe niż WIBOR chociaż dotyczą tych samych pieniędzy - to co dla jednego dealera jest dawaniem lokaty, to dla drugiego jest przyjęciem depozytu.
Stawki WIBID i OFFER ustalane są dla kilku okresów i lokat - rozpoczynających się
w dniu zawarcia transakcji ,jednodniowych - Overnight O/N
w następnym dniu roboczym po zawarciu transakcji -tommorow next, Tomnext T/N
w dwa dni robocze od zawarcia transakcji - Spot next S/N
stawki WIBOR i WIBID wyliczane są także dla 1 tygodnia - 1 W, 2 tygodni - 2W, 1 miesiąca - 1M - 2M - 3M, maksymalnie 6M.do12 miesięcy Handel lokatami o długim terminie odbywa się znacznie rzadziej, dominują transakcje dotyczą lokat najkrótszych - tutaj kształtuje się właśnie krótkoterminowa stopa procentowa dla transakcji (kredytów) obciążonych najmniejszym ryzykiem , kredytobiorców o największej wiarygodności, za jakie banki uważają właśnie siebie samych.
Stopa WIBOR jest odpowiednikiem London Interbank Offerel Late największego centrum obrotów miedzybankowych LIBOR/LIBID ustalanych nie tylko dla funta, ale dla dolara, marki - a także LIBOR dla euro i odpowiednio Frankfurt - FIBOR ,a dla euro brukselska Euribor(srednia transakcji 58 wiodących banków Unii, 4 banków europejskiche spoza Unii, 3 banków amerykańskich, 2 japońskich i 1 szwajcarskiego).
Jeżeli na rynku miedzybankowym występuje nierównowaga, objawiająca się radykalnym wzrostem/spadkiem stawek (bid/offer) wówczas jest miejsce dla interwencji banków centralnych - np. w przypadku stale (strukturalnie) występującej nadpłynności sektora bankowego w Polsce (m.in. ze względu na bardzo wysoki poziom stóp rezerwy obowiązkowej w lata 90-tych) NBP oferuje w.w. transakcje reserve repo, a w niektórych okresach oferował sprzedaż własnych . bonów pieniężnych
Stawki WIBOR/WIBID - czy londyńska LIBOR/LIBID są używane jako stawki referencyjne dla stóp procentowych w innych transakcjach - stóp zmiennych (floating rate).Wówczas w ofertach kredytowych banków - czytamy: oprocentowanie zmienne, stawka WIBOR (Libor, Fibor) plus np. 4 pkt % premia za ryzyko.
W ten sposób m.in. kreśli się tzw. krzywą dochodowości (yield curve), która mówi o wysokości oprocentowani pożyczek, rentowności różnych papierów zaciąganych na różne terminy (terminy do wykupu - time to maturity, i odpowiednio:rentowność w okresie do wykupu yield to maturity YTM)
Wykres 1.Krzywa dochodowości
Zródło: opracowanie własne
a - krzywa dochodowości normalna - im bardziej odległy termin wykupu pożyczki, wykupu papieru wartościowego (dłużnego - bonów skarbowych, obligacji, certyfikatów) tym rentowność, czy stopa % wyższa - tym niższe mogą być straty i nioska musi być rekompensujące je premia za ryzyko - odcinek pole is - ir
b - krzywa dochodowości progresywna - bardziej stroma niż normalna krzywa - im dłuższy termin do wykupu tym progresywnie wyższe stopy. Niekiedy przewidują po kształcie krzywych (progresywnych) że rynek oczekuje wzrostu stóp procentowych w przyszłości
c - krzywa dochodowości inwersyjna - wraz z wydłużeniem się terminu zapadalności (TM) wysokość stopy się obniża. Inwestorzy są na tyle przekonani o spadku stóp procentowych, że godzą się inwestować na dłuższe terminy po niższej stopie rentowności, sądząc, że faktyczny spadek będzie silniejszy niż się oczekuje, a zatem inwestycja obecna będzie bardziej rentowana niż dokonywane w przyszłości.
Gdy rynek jest zdezorientowany - część inwestorów sądzi, że stopy wzrosną, inni że spadną, powstaje krzywa dochodowości płaska (flat yield curve) - ri niezmienne bez względu na okres trwania lokaty.
Wyjaśnić tu należy pojęcie premii za ryzyko - wychodzimy z założenia, że udzielenie kredytu na 30 lat (kupno 30-letniej obligacji) jest bardziej ryzykowne niż na 30 dni. Ryzyko- o którym mowa - obejmuje ryzyko niewypłacalności (ryzyko kredytowe) oraz ryzyko inwestycyjne (ryzyko cenowe). (więcej na temat ryzyka bankowego - roz. VI).
W przypadku ryzyka na rynku lokat m-bankowych - to premia za ryzyko jest zazwyczaj niewielka - albo bank kontrahent jest pewny, bądź pewny do określonej kwoty - limitu kredytowego, bądź nie i wówczas nie dostanie lokaty. Bądź ryzyko jest akceptowalne i wówczas ,relatywnie do funduszy własnych banku, jego wskażnika wypłacalności, efektywności etc. winien zapłacić ewentualną premię za ryzyko. Również banki poddawane są ocenom ryzyka przez specjalne agencje raitingowe - Moodys, IBCA, Standard Poors, w których ocenia się ryzyko kredytowe krótko- i długoterminowe. Jeżeli przyjmiemy, że ryzyko niewypłacalności banków, uczestników rynku międzybankowego jest relatywnie niewielkie, acz zróżnicowane przez niewielką jednak premię za ryzyko, to nawet wówczas powstaje tzw. ryzyko inwestycyjne, inaczej zwane ryzykiem cenowym.
Ryzyko inwestycyjne - rozumiane jest jako zmiana wartości rynkowej aktywów bilansowych o stałym oprocentowaniu spowodowanych zmianą stóp procentowych (terminy ryzyko cenowe bądź ryzyko inwestycyjne są tożsame).
Poprzednio podany został wzór na obliczenie wartości rynkowej (market value), czy inaczej ceny kupna krótkoterminowych papierów wartościowych (bonów skarbowych) o stałej stopie.
wynika z niej, że im bardziej odległy jest termin do wykupu, termin zapadalności (TM) tym większy jest spadek jego wartości (ceny kupna) przy tym samym spadku stopy procentowej (r). Uważny czytelnik zauważy po prostu, że rośnie mianownik - a zatem cała wartość ułamka maleje. Jeszcze lepiej widać to na przykładzie formuły na obliczenie cen papierów o dłuższym terminie i większej ilości płatności.
MV - cena n-letniej obligacji
Wn - wartość nominalna obligacji
n - kolejny numer płatności kuponu
c - dochód z kuponu
Popatrzmy na przypływy pieniężne z obligacji o pięcioletniej, o Wn = 1000 zł i kuponie (odsetkach) fix = 10% Wn, czyli 100 zł rocznie płatnych na końcu okresu (i) przy ???? rentowności (YTM = 10%)
Wykres 2. Schemat przypływów pieniężnych obligacji
1000=90,909 + 82,645 + 75,13 + 68,30 + 62,09 + 620,92
a zatem cena kupna obligacji przy 10% rentowności wynosi 1000 zł, ponieważ kupujący otrzymują 10% stopę rentowności.
Gdyby jednak rynkowe stopy procentowe spadły np. z 10% do 8% (o dwieście punktów bazowych) - inwestorzy zadowalają się już tylko 8% rentownością - konkurencja rynkowa tylko tyle daje. Kupony od obligacji są stałe - 10% Wn a po pięciu latach Wn = 1000 zł bez zmian czyli 100 zł. Wówczas CK obligacji wyniesie
A zatem przy spadku stóp procentowych cena obligacji wzrasta.
Przy wzroście zaś rynkowych stóp procentowych o taką samą wielkość - 200 punktów bazowych z 10% do 12%, CK naszej obligacji - spadnie do 928 zł, czyli o 72 złote gdy przy spadku stóp procentowych wzrosła o 80 zł czyli o 8 zł więcej.
Istota ryzyka inwestycyjnego na tym przykładzie staje się zrozumiała:
aktywa o stałym oprocentowaniu (o stałym dochodzie) zmieniają swą wartość odwrotnie do kierunku zmian stóp %. I tak przy wzroście stóp % wartości aktywów (ceny aktywów o stałym dochodzie) rosną - i odwrotnie, przy spadku stóp % maleją.
wielkość zmiany cen, wzrostu czy spadku, zależy od terminu zapadalności aktywów - największe zmiany występują przy aktywach długoterminowych, najmniejsze przy krótkich terminach - przykładowo cena tej naszej obligacji - ale o 20-letnim terminie do wykupu wzrosłaby przy ???? zmianie stóp procentowych o około 198 zł, a spadła odpowiednio o 150 zł.
spostrzegawczy czytelnik zauważy, że zmiany cen nie są symetryczne - spadki są mniejsze, niż wzrosty - proste właściwości ułamków o tym informują.
częściej płacony kupon - np. nie raz w roku ale co kwartał, spowoduje wieksze zmiany cen - tu działa efekt z kolei potęgowania mianownika, efekt tzw. procentu składowego
Z wyżej wyjaśnionych przyczyn - premia za czas, za dłuższy termin do wykupu, za ryzyko inwestycyjne staje się jasna - im odleglejszy termin do wykupu tym wyższa premia za ryzyko - za ryzyko inwestycyjne właśnie (cenowe).
Z wielu powodów żaden bank centralny nie jest w stanie interweniować na całej krzywej dochodowości - zarówno na krótkoterminową stopę procentową, jak i średnio i długoterminową - niemożliwe zbyt kosztowne byłoby zgromadzenie tak dużego zasobu papierów wartościowych. Jedynym rynkiem na którym może istotnie, ważąco oddziaływać jest relatywnie niewielki rynek lokat międzybankowych - gdzie banki handlują swymi płynnymi rezerwami, aktywami nieoprocentowanymi, a obciążonymi kosztami odsetek od depozytów, aktywami które banki starają się minimalizować.Chętnie uczestniczącym w operacjach otwartego rynku - jedno, czy kilkudniowych transakcjach Repo czy Reverse Repo.
Wykres Ceny aktywów rynków finansowych a krzywa dochodowości
Żródło:A.Sławiński ..Operacje...op.cit.s.50
Są jednak przynajmniej dwa czynniki powodujące, że oddziaływania banku centralnego na krótkoterminowe stopy procentowe przenoszą się na całą krzywą dochodowości. Pierwszym jest pośrednie oddziaływanie BC na pozostałe (dłuższe) stopy procentowe, kiedy interwencje na krótkoterminową stopę procentową są sygnałem wpływającym na oczekiwania inflacyjne, a w konsekwencji pożądaną premię za ryzyko dla inwestorów.
Drugi czynnik to tzw. arbitraż na krzywej dochodowości. Gdy uczestnicy rynku nabierając przekonani, że BC np. obniży stopy - to jak wiemy z rozważań dotyczących ryzyka cenowego - inwestorzy będą się pozbywać papierów krótkoterminowych, a kupować długoterminowe - ich wzrosty cen będą bowiem znacznie większe.
Jeżeli to takie proste - to będzie to robił każdy, nawet początkujący inwestor, nie tylko na rynku obligacji, ale i innych - podobny efekt zmian cen dotyczący wszystkich aktywów, również akcji ale i kamienicy z wynajmowanymi lokalami wg stałego, określonego czynszu dzierżawnego. Powszechność takiego postępowania rodzi jednak niespodziewany, oraz pożądany przez bank centralny skutek. Przykładowo - masowa ucieczka od krótkotrwałych papierów, ich wyprzedaż spowoduje ? - właśnie spadek ich cen, czyli wzrost ich dochodowości.
Zwiększony popyt na papiery długoterminowe wywołuje odwrotny skutek - wzrost ich cen,. spadek ich dochodowości. W efekcie ( patrz rysunek 2.
Wykres 3. Krzywa dochodowości a spadek stóp %
Krzywa dochodowości nie tylko obniża się wskutek obniżki krótkoterminowych stóp procentowych np. w wyniki operacji Repo banku centralnego, ale zmienia się również jej kąt nachylenia, to znaczy różnice (rozpiętości) miedzy krótko - a długoterminową stopą procentową maleją.
W odwrotnej sytuacji - to znaczy na spadku cen papierów wartościowych po podwyżce stóp procentowych, również trafia się okazja dodatkowych zysków. Sprzedać należy długoterminowe papiery bo ich cena spadnie silniej, kupić „krótkie ,a następnie odkupić po podwyżce stóp papiery długie.
Reakcje rynków finansowych na oczekiwany wzrost stopy procentowej przedstawia rysunek 4
Rys. 4. Krzywa dochodowości a wzrost stóp %
Krzywa dochodowości nie tylko przesuwa się w górę, ale zwiększa się także jej kąt nachylenia - zwiększają się rozpiętości stóp procentowych.
Reasumując - arbitraż na krzywej dochodowości (jednoczesne kupno i sprzedaż) transponuje dokonywane przez bank centralny zmiany krótkoterminowych stóp procentowych na pozostałe stopy procentowe.
Banki centralne, narzekając na spekulantów „wandali finansowego rynku” znajdują w nich sojusznika, kumulującego siłę ich interwencji za pomocą krótkoterminowych - a zatem mniej kosztownych operacji Reserve Repo, Repo.
Odsetki - to cena płacona za korzystanie z kredytu. Cena ta zawiera dwa elementy składowe - realną stopę procentową oraz premię inflacyjną.
Premia inflacyjna odzwierciedla oczekiwaną (znowu kłania się teoria oczekiwań!) stopą inflacji.
Przykładowo - w 1991 roku kiedy stopa inflacji sięgała 69% w skali rocznej przedsiębiorca zaciągał kredyt na 70% p.a. i twierdził, że to bardzo drogi kredyt. W 2001 roku ten sam przedsiębiorca zaciągnął kredyt na 20% i pomstował bankowcom, że to piekielnie drogo, mimo, że było to 3,5-krotnie taniej niż 10 lat temu. W 1991 roku - płacił jednak tylko 1 punkt powyżej wzrostu cen - stopy inflacji, gdy w 2001 roku przy inflacji ca' 6% płacił 14 punktów % premii inflacyjnej .Nominalne stopy procentowe mogą być mylące - zwłaszcza gdy uwzględni się inflacje, a także opodatkowanie.
Przykładowo: przedsiębiorca udzielił kredytu kupieckiego oprocentowanego na 16% p.a., płacił 30% podatku, a stopa inflacji wyniosła 10%
16,0 - dochód z kredytu
- 4,8 - 30% podatek dochodowy
11,2% - dochód po opodatkowaniu
- 10,0% - inflacja
1,2% - zysk realny, realna stopa procentowa po opodatkowaniu
W praktyce bankowej - niezupełnie elegancko przyjmuje się
irealna = inom + iinflacji
chociaż przy wysokim poziomie stóp i inflacji należałoby uwzględnić czynnik dyskontujący
Jeżeli ir = 12%, inf = 10 to inom = 0,12 + 0,12 ⋅ 0,10 + 0,10
inom = 0,22 + 0,012 = 0,232 = 23,2%
przy stopach niskich - przynajmniej jednocyfrowych, czynnik dyskontujący nie jest zbyt duży - stąd w praktyce pomijany.
W sytuacji, gdy inflacja jest wyższa od stopy nominalnej wartości stopy realnej przyjmuje wielkości ujemne. Oznacza to, że inwestycja nie tylko nie przynosi faktycznego dochodu, ale nawet nie zapewnia utrzymania nominalnej wartości kapitału. Stąd w praktyce banki chcąc pozyskać depozyty oferują ich oprocentowanie przynajmniej równe inflacji. Praktyka ta nosi nazwę - efektu Fishera.
5.2., Jak inwestować w banku?
Najpopularniejszym sposobem oszczędzania w Polsce są nadal lokaty bankowe, na których Polacy trzymają ok. 240 mld zł, ale już w tym roku częściej mamy wybierać lokaty kombinowane, których zarobek będzie uzależniony od notować indeksów, akcji lub funduszy inwestycyjnych. W ubiegłym roku na lokaty strukturyzowane wpłynęło ok. 5 mld zł, w tym roku kwota ta ma być znacznie wyższa.
Jest to odpowiedź bankowców na coraz większą popularność funduszy inwestycyjnych, które w ubiegłym roku pozyskały ok. 30 mld zł. od nowych klientów. Ponieważ bankowy depozyt gwarantował tylko ok. 3 proc. zysków, a fundusze w zależności od poziomu ryzyka zapewniały od 15 do 80 proc. zysków, banki przygotowały nową ofertę. Są to tzw. lokaty strukturyzowane. „Ich oprocentowanie zależy od zachowania indeksów giełdowych lub cen spółek notowanych na giełdach. Bank gwarantuje, że w najgorszym razie klient odzyska włożone w taką lokatę pieniądze. A jeśli fortuna będzie sprzyjała - zarobi nawet dziesięć razy tyle, co na zwykłej lokacie. Jak to możliwe? Otóż z każdych 100 zł włożonych na taką lokatę główna część, np. 90 zł, idzie na zakup obligacji, oprocentowanej np. na 3 proc. w skali roku. Dzięki temu bank może dać klientowi gwarancję, że nawet w najgorszym razie odda mu z powrotem zainwestowane 100 zł. Pozostałe pieniądze, np. 10 zł, idą na: zakup bardzo ryzykownej opcji, której wartość zależy od kursów akcji lub wartości giełdowych indeksów (jednego lub wielu). Można na niej zarobić krocie (np. 20-30 zł z włożonych 10 zł), albo wszystko stracić”
„Takie lokaty mają pewien poważny feler - nie tylko trzeba wziąć pod uwagę, że w najgorszym razie w ogóle nie dostaniemy odsetek, ale i zablokować pieniądze na kilka lat (lokaty strukturyzowane zwykle obliczone są na dwa-trzy lata). Klient musi się też zgodzić na niższy zysk, niż gdyby samodzielnie inwestował w akcje, bo musi się podzielić osiągniętym dochodem z bankiem. Jeśli np. indeks akcji wzrośnie o 30 proc., to posiadacz lokaty strukturyzowanej zarobi najwyżej 15-20 proc.”.
Po informacjach o znakomitych wynikach funduszy inwestycyjnych reakcja banków i wprowadzenie przez nie nowego produktu było tylko kwestią czasu. Oszczędzane nadal nie jest popularne w naszym społeczeństwie, zatem banki i fundusze muszą znaleźć sposób na podzielenie się klientami. A do Polaków powoli zaczyna docierać informacja, że przechowywanie pieniędzy na symbolicznie oprocentowanym koncie nie jest dobrym pomysłem.
Więcej informacji na temat lokat kombinowanych w Gazecie Wyborczej, w artykule Macieja Samcika „Koniec ery zwykłych lokat” 2007.02.25
TEMAT 6.JAK BEZPIECZNIE ZWIĘKSZYĆ SWOJE MOŻLIWOŚCI FINANSOWE WE WSPÓŁPRACY Z BANKIEM
6,1. Kurs walutowy i ryzyko kursowe - walutowa transakcja terminowa jako zabezpieczenie się przed ryzykiem kursowym.
6.1. KURS WALUTOWY I RYZYKO KURSOWE
Jeżeli szanowna czytelniczko dostałaś w prezencie gwiazdkowym od szwagra z Frankfurtu 500 DEM (a dzisiaj zapewne już 250 euro) - jesteś posiadaczką obcej waluty, pieniądza gotówkowego, prawnego środka płatniczego w innym kraju.
Jeżeli natomiast szwagier nie kłopotał Cię swą świetną obecnością i przysłał tylko czek bądź przekaz, opiewający na walutę obcą - to wtedy mówimy, że posiadasz dewizy. Dewizy to dokumenty dłużne opiewające na walutę obcą.
W przypadku dewiz - o darowiznie wiedzą już przynajmniej dwa banki, może listonosz, na pewno rodzina, a być może i urząd skarbowy, który będzie domagał się opodatkowania .Jak widać - dewizy bardziej pasują do działalności opodatkowanej, ale są wygodniejsze - ich przekazywaniem sprawnie zajęły się banki. „Działalności nieopodatkowanej” - jak widać na tym „hipotetycznym” przykładzie lepiej s³uæy waluta.
Powszechnie używa się zamiennie pojęcia dewiz i waluty, chociaż banki podają kursy - oddzielnie dla dewiz i inne, znacznie mniej korzystne dla „pieniędzy”.
Wymienialność waluty nie jest pojęciem jednoznacznym. Dla przeprowadzenia wymiany potrzebne są co najmniej dwie strony, które będą chciały i które będą mogły dokonać wymiany. Kwestie wymienialności należy rozpatrywać od strony ekonomicznej, prawnej, politycznej, ale także od strony technicznej. W rzeczywistości mówi się o wymienialności pełnej, zewnętrznej, wewnętrznej - w praktyce poszczególne kraje stosują - większe lub mniejsze, stałe bądź czasowe ograniczenia wymienialności - formułowane zazwyczaj tak jak obecnie w Polsce ustawowo - jako Prawo Dewizowe.
Według standardów Międzynarodowego Funduszu Walutowego waluta ma charakter wymienialny gdy spełnione są następujące kryteria:
swoboda wymiany waluty narodowej danego kraju na waluty obce dla regulowania rozliczeń objętych rachunkiem obrotów bieżących bilansu płatniczego,
stosowanie jednolitego kursu walutowego dla transakcji i podmiotów,
stosowanie tych samych zasad wymiany walut dla osób krajowych (rezydentów) i nierezydentów.
Różnicowanie warunków - np. ograniczenia dla rezydentów, uzyskiwanie zezwoleń dla rezydentów nadają walucie charakter waluty wymienialnej wewnętrznie. O wymienialności wewnętrznej świadczy przede wszystkim zakaz fakturowania i regulowania rozliczeń w handlu zagranicznym waluta narodową. Poza tym, waluty wymienialne wewnętrznie spełniają wewnątrz obszaru kraju warunki wymienialności zewnętrznej.
Wymienialność zewnętrzna - wiąże się z reglamentacją walutową - tzn. wymagane jest uzyskiwanie zezwoleń dewizowych władz monetarnych na transakcje (często niektóre tylko) w ramach obrotów bieżących oraz transakcje kapitałowe. Istnieje możliwość używania waluty narodowej do fakturowania płatności w h.z. między rezydentami a nierezydentami oraz między nierezydentami - waluta narodowa jest notowana legalnie za granicą.
Wymienialność całkowita - oznacza spełnienie kryteriów zarówno MFW, jak kryteriów wymienialności zewnętrznej. Waluta w pełni wymienialna charakteryzuje się ponadto - legalnością obrotów poza granicami kraju oraz brakiem jakichkolwiek restrykcji dotyczących obrotów kapitałów do- i na zewnątrz kraju.
Kurs walutowy jest ceną kupna / sprzedaży wyrażoną w jednostkach waluty kwotowanej (notowanej) przypadającą na jednostkę waluty bazowej - na przykład i najczęściej 1 USD (amerykański dolar).
waluta bazowa waluta notowana
1,00 USD = 4,010 4,015
kurs kupna kurs sprzedaży
(bid) (offer)
Każde kwotowanie - czyli podanie ceny przez uczestników tzw. rynku walutowego (foreing exchange money market - Forex, FX) określone - jest dwoma liczbami, z których pierwsza oznacza cenę kupna (nabycia przez kupującego - np. 1 USD) jednostki waluty bazowej, tzw. BID, a druga -oferowaną ceną sprzedaży. tzw. offer,tworząc - tzw. widełki cenowe (two way price).
Kurs kupna jest zawsze niższy od kursu sprzedaży a różnica (spread) pozwala osiągnąc zysk na transakcjach wymiany.
Przedstawiony wyżej sposób kwotowania, to tzw. kwotowanie normalne, kwotowanie odwrotne:
1 zł = 0,2500 0,2491 USD
Określa ile centów (waluty bazowej) można otrzymać za 1 zł (jednostkę waluty notowanej).Powszechnie w kwotowaniach używa się czterech miejsc po przecinku, a od momentu powstania euro - pięciu miejsc, jako, że euro skonsumowało tak rozległe waluty jak lir włoski (ITL) czy BEF (frank belgijski).
Dla celów ewidencyjnych w bilansach podmiotów gospodarczych stosuje się tzw. kursy bęzpośrednie - tzn. podawane w walucie bilansowej. Są to kursy średnie, ustalone bądź ogłoszone tylko przez bank centralny.
Kursy dzieli się na różne rodzaje według następujących kryteriów:
skali wymienialności walut - kursy walut wymienialnych i niewymienialnych
zakresu regulacji kursu, możliwości wahań
zakresu stosowania (jednolity, zróżnicowany)
czasu realizacji transakcji (kasowy, natychmiastowy i terminowy).
Kursy walut niewymienialnych - to zazwyczaj kursy urzędowe. Nie kształtują się na rynku dewizowym, którego waluty niewymienialne praktycznie nie mają ,lecz są urzędowo, mniej czy bardziej arbitralnie ustalane. Charakterystyczną cechą kursów urzędowych jest wielość kursów - dla różnych transakcji, podmiotów, walut kursy turystyczne Inne dla osób prywatnych, inne dla podmiotów gospodarczych etc. Zazwyczaj pojawiają się wówczas kursy nieoficjalne, czarnorynkowe .
Z punktu widzenia zakresu interwencji władz monetarnych w regulację kursu, wyróżnia się tzw. kursy stałe i płynne. Zakres regulacji jest większy przy kursach stałych, znacznie mniejszy dla walut o kursach płynnych.
Dla walut o kursie stałym, ustalany jest kurs odniesienia (kurs parytetowy, lub kurs centralny) wobec jednej waluty, lub koszyka walut. Takim kursem odniesienia w Polsce był na początku lat 90-tych USD, potem stworzono koszyk walut składający się z sześciu walut a następnie dwóch - USD i EURO. Estonia, Austria, Słowenia używały niemieckiej marki. Władze monetarne określają przedział wahań od kursu parytetowego, np. władze Europejskiego Banku Centralnego ustaliły przedział wahań, podobnie jak władze polskie tuż przed upłynnieniem złotówki na ±15%, a więc bardzo szeroko 30% amplituda wahań.
Przykład: władze monetarne ustaliły przedział wahań ±7% kurs parytetowy 1 USD = 4,0000zł w przypadku wzrostu kursu złotówki o 7% czyli 0,28 zł 1 USD - 3,7200 NBP interweniowałby, to znaczy skupowałby USD po cenie wyższej - np. 3,7700 (pięć groszy drożej - co daje od 5 mln USD (podstawowej jednostki na rynku FX) kont 250 000 zł. Przy wymaganej skali - kiedy obroty jednego mld koszt takich działań byłoby bardzo znaczny. Przy spadku kursu do np. 7%, NBP chcąc nie dopuścić do tak zwanego podrożenia importu - musiałby sprzedawać dolary po cenie niższej od rynkowej - np. 4,2400, znowu ponosząc znaczne koszty.
Innym, mniej kosztownym sposobem interwencji byłaby zmiana kursu parytetowego przeprowadzenie jednorazowo, bądź cyklicznie - np. co miesiąc jak odbywało się to w Polsce w latach 90-tych - tzw. crawling. Istotą dewaluacji jest przede wszystkim dynamizowanie eksportu przez relatywne zwiększenie cen eksportowych w walucie krajowej
Rewaluacja waluty, ma na celu relatywną obniżkę cen w imporcie, a przede wszystkim zahamowanie gry „na zniżkę kursu” danej waluty.
. W przypadku kursów płynnych (złoty od kwietnia 2001 roku notowany jest w systemie kursów płynnych) - władze monetarne odstępują od wyznaczenia przedziału możliwości interwencji, koncentrując się raczej na oddziaływaniu na kurs walutowy poprzez „interwencyjne” - kształtowanie stóp procentowych.
Kurs terminowy
Podstawy metodologii ustalania kursu terminowego tkwią w teoriach kursu walutowego. Zakłada się przede wszystkim
1° - w kraju o wysokiej inflacji występują wysokie stopy procentowe tzw. efekt Fishera
2° - wysoka inflacja jest spowodowana nadmierną podażą pieniądza spowodowaną deficytem budżetowym (jak twierdzą monetaryści) bądź wysoka inflacja prowadzi do deficytu budżetowego, do którego to poglądu przychylają się neokeynsiści. Nie rozstrzygając kwestii źródeł inflacji, zazwyczaj przy wysokiej inflacji występuje deficyt budżetowy i towarzysząca mu wysoka inflacja
3° - deficyt budżetowy i towarzysząca mu wysoka inflacja łatwo przelewa się za granicę powodując deficyt bilansu płatniczego - importowane towary są tańsze od krajowych co zwiększ import, podnosi relatywne ceny krajowe zmniejszając export.
4° - deficyt bilansu płatniczego - zwiększa popyt na waluty obce, prowadzi do spadku kursu walutowego -
5° - Z założeń (1-4) wynika, że kurs waluty kraju, gdzie występują wysokie stopy procentowe będzie wykazywał tendencję zniżkową, a kurs waluty kraju gdzie są wysokie stopy % będzie zwyżkował.
Relacje stóp procentowych - tzw. parytet stóp procentowych wyznaczają kierunek i wartość kursów ??? - o czym głosi teoria parytetu stóp procentowych. U jej podstaw - odnaleźć można wskazania teorii siły nabywczej. W teorii tej wychodzi się z założenia, że poziom kursu i jego zmiany kształtowany jest przez kształtowanie się reakcji siły nabywczej pieniądza. Wszelkie różnice s strefach inflacji - przy swobodnym przepływie towarów spowodują powstanie cen równowagi walut. Kurs waluty kraju, w którym występuje wyższa stopa inflacja, musi w przyszłości się obniżyć.
Innymi słowy zakłada się, że jednostka waluty krajowej powinna mieć tę samą siłę nabywczą w skali międzynarodowej. Jeśli hamburger u Mc Donald'a kosztuje 5 zł w Polsce, to za te same 5 zł powinno się go kupić w każdym innym kraju. W tym celu jednak kurs walutowy musi się zmienić o różnicę (relację) stóp inflacji - parytet siły nabywczej, a zgodnie z efektem Fishera - o parytet stóp procentowych.
Stąd formuła wyznaczania kursu terminowego przyjmuje postać:
F - kurs terminowy
S - kurs kasowy, spot
iw - oprocentowanie wyższe (waluty krajowej - zł)
in - oprocentowanie niższe (waluty zagrznicznej - np. USD)
t - okres na jaki ustala się kurs
formułę tę łatwo przekształcić na
Czynnik (iw- in) może przyjmować wartość zerową, kiedy stopy są sobie równe, a wówczas kurs terminowy jest równy kasowemu, gdy (iw- in) jest dodatnie, kurs terminowy jest niższy od kursu kasowego - z dyskontem i gdy (iw- in) jest ujemne - kurs terminowy jest niższy od kursu kasowego, z premią.
Kursu terminowego nie należy jednak traktować jako prognozy kursu na przyszłość.
Dostosowanie się kursów walut do zmian parytetów siły nabywczej, a dokładnie do oczekiwań zmiany parytetu, ujawnia się - jak potwierdzają to badania empiryczne tyko w długim okresie. Teoria ta nie nadaje się do bezpośredniego zastosowania w prognozowaniu krótkookresowym. W krótkim okresie stale występują czynniki - zarówno fundamentalne - ekonomiczne i polityczne - np. zmiana rządu w wyniku wyborów, racjonalne ja i nieracjonalne, czy jednorazowe - jak pogorszenia się stanu zdrowia głowy państwo, czy „efekt Clintona” i jego przygoda w bibliotece - które odchylają kursy od torów wyznaczonych przez oczekiwania inflacyjne a tym samym przez parytet stóp procentowych.
Transakcje terminowe - oferowane przez banki swym klientom, w wyniku których mogą oni znać wysokość przyszłego terminowego kursu sprzedaży/kupna waluty -opiera się na zasadzie parytetu stóp procentowych, Jest to jednak parytet stóp procentowych, faktycznie występujących w momencie transakcji na rynku międzbankowym.
Przykładowo bank oferuje kurs terminowy kupna:
UDS za 3 m-ce:
warunki z dnia transakcji:
kurs spłat 4,0000 4,1000
izł = 16% iUSD = 4,0%
transakcja na 200 tys. USD - 3 m-ce = 90 dni / 360
Bank podpisał umowę na kupno od klienta za 3 m-ce (90 dni / 360) 200 tys. USD po kursie terminowym. Nie może jednak polegać na teorii długoterminowej i wystawiać się na ryzyko zmiany kursów Postępuje inaczej: -wyjaśnimy to w kolejnych krokach:
Bank A pożycza od banku B 200 tys. USD na 3 m-ce na 4,05% p.a.- odsetki wyniosą 2000 USD (0,04 x 200000 USD ⋅ 90/3600,
lokuje je na rynku m-bankowym - stopa offer 16% p.a., by po 3 m-cach uzyskać kwotę 800 tys. zł + odsetki
zł. razem 832 000 zł, które teoretycznie może przeznaczyć na zakup od klienta 200 tys. USD, czyli po kursie 4,1600 zł.
bank za 3 m-ce winien jednak oddać 200 tys. USD, które dostarczy klient - nie ma problemu, jednak zostaje jeszcze 2000 USD odsetek. Tutaj trzeba korzystać z formuły na kurs terminowy - ale nie wobec 200 tysięcy, lecz tylko dwu tysięcy dolarów - 100 razy mniejsze ryzyko.
bądź kupić 200 USD po kursie spot i ulokować na 3 m-ce. Załóżmy, że korzysta z formuły
F = S(izł - iUSD)360 + S = 4,0300 zł, a zatem za 2000 USD - będzie musiał zapłacić 8600 zł.
po upływie 3 m-cy klient dostarczy 200 tys. USD - Bank A zwróci kwotę pożyczoną.
bank A otrzyma zwrot lokaty z Banku B wraz z odsetkami = 832 000 zł, z których zapłaci 8060 zł za dolary z tytułu odsetek = otrzyma kwotę 823940 zł.
kurs terminowy jaki zaproponuje wyniesie zatem
823000 : 200 000 = 4,1250
FBID ≈ 4,1250 zł / USD.
Transakcje terminowe to najpopularniejsze formy transakcji zabezpieczających przed ryzykiem kursowym proponowane przez banki.
Każdy podmiot dokonujący transakcji walutowych - wystawiany jest na ryzyko zmiany kursu - pogorszenia się sytuacji finansowej na skutek niekorzystnej zmiany kursu walutowego - czyli do niekorzystnych zmian strumienia należności i zobowiązań pod wpływem wahań kursu.
Skala tego ryzyka zależy od:
intensywności wahań kursu danej waluty,
wielkości ekspozycji na ryzyko, to jest nadwyżki w walucie obcej po stronie pasywów bądź aktywów oraz pozycji pozabilansowych.
Zobowiązania w walucie obcej - np. z tytułu importu to pasywa. Należności w walucie obcej - np. z tytułu importu to aktywa. Pozycje pozabilansowe , to np. otrzymane gwarancje, akredytywy, transakcje terminowe etc.
Zestawienie aktywów i pasywów w danej walucie ,bądź w różnych walutach obcych, to tzw. pozycja walutowa - odpowiednio pojedyncza dla jednej waluty, lub całkowita (w przeliczeniu na walutę bilansową) dla wszystkich walut.
W sytuacji A - P > 0 - otwarta pozycja walutowa długa (long)
należności netto
A - P < 0 otwarta pozycja walutowa krótka
zobowiązania netto
A = P pozycja walutowa zamknięta
W przypadku pozycji długiej podmiot ma otrzymać należności w obcej walucie - istnieje ryzyko spadku kursu waluty obcej (wzrostu kursu waluty rodzimej) prowadzący do zmniejszenia wartości należności wyliczanej w walucie bilansowej, krajowej.
W przypadku pozycji walutowej krótkiej - tj. zobowiązania netto w obcej walucie, istnieje niebezpieczeństwo (ryzyko) spadku kursu waluty rodzimej (bilansowej) wzrostu kursu waluty obcej.
Ze względu na stopień akceptacji ryzyka metody zarządzania ryzykiem można podzielić na trzy podstawowe grupy:
akceptacja, połączona ze spekulacją,
minimalizacja - zamykanie pozycji, arbitraż ???? ryzyka na kontrahenta,
zabezpieczenie (hedge) obejmujące
ustalanie limitów
stosowanie instrumentów zabezpieczających
Spekulacje polegają na „otwieraniu pozycji walutowych” w celu osiągnięcia zysku - zarówno na rynku kasowym, jak i prowadzonych jednocześnie transakcjach terminowych.
Przykład:
Warunki wyjściowe:
Kurs spłat S = 4,0000 zł/USD (0,25000 USD/zł)
Kurs terminowy F = 4,1000 zł/USD (0,2439 USD/zł)
rentowność bonów skarbowych iż = 16%
oprocentowanie kredytu USD iUSD = 4%
W tej sytuacji opłaca się kupować złotówki na rynku kasowym i lokować je w bony skarbowe - co dopuszcza aktualnie prawo dewizowe. Oczekiwany zysk na odsprzedaży złotych wyniesie:
zysk z odsprzedaży 3%
dochody z bonów skarbowych w skali rocznej 16%
koszt kredytu USD 4%
Rentowność spekulacji 15%
Spekulacja mogłaby też polegać na zakupie złotówek na rynku terminowym po 0,2439 USD i ich późniejszej odsprzedaży na rynku kasowym po 0,2506. bank centralny - chcąc zatrzymać spekulację musiałby obniżyć stopy procentowe do 1% p.a. (4% USD - 3% zysk z kursu odsprzedaży)
Taka sytuacja występuje np. w kraju, w którym bank centralny utrzymuje wysoką stopę procentową ze względu na wysoką inflację, a rosną gwałtownie rezerwy walutowe - np. z powodu prywatyzacji, a jednocześnie władze monetarne nie zamierzają interweniować na rynku walutowym, uporczywie trzymając się płynnego kursu.
Inną okazję do spekulacji tworzy sytuacja gdy uczestnicy rynku są przekonani, że kurs spadnie np. w ciągu najbliższego miesiąca nie do poziomu 4,1250 z 4,000 jak wynika z parytetu stóp procentowych, lecz niżej - np. do 4,1000.
Wówczas:
Kurs natychmiastowy S = 4,000 (0,2500 USD/zł)
Oczekiwany kurs natychmiastowy S0 = 4,1000 (0,24390 USD/zł)
Oprocentowanie zł 16%
Oprocentowanie dolara 4%
W takiej sytuacji opłaca się zaciągnąć kredyt w USD (4%), kupić złotówki na rynku natychmiastowym i ulokować je (np. w bonach skarbowych)
Strata na odsprzedaży po niższym kursie
dochody z bonów skarbowych +16,0%
utracone dochody z oprocentowania USD -4,0%
wynik 9,0%
Bank centralny mógłby w tym przypadku relatywnie łatwo powstrzymać spekulację obniżając stopę procentową do poziomu - nie tyle poniżej 5% (9% - 4%) co znacznie mniej - np. 1 - 1,5%. Wówczas oczekiwany poziom zysku ze spekulacji - np. niewiele wyższy od rentowności obligacji rządu amerykańskiego, dawałby zbyt małą premię za podejmowane ryzyko strat, gdyby kurs po miesiącu był na niższym poziomie niż oczekiwane 4,1000 zł/USD.
Przedstawione przykłady wskazują, że:
możliwość spekulacji walutowej powstaje wówczas, gdy oczekiwany wzrost kursu (aprecjacji) bądź oczekiwany spadek kursu (depracjacja) jest większy niż wynikałoby to z różnicy (parytetu) stóp procentowych dwóch walut.
bank centralny może zmniejszać przestrzeń, pole dla operacji spekulacyjnych na krótkotrwałych fluktuacjach kursów, przez elastyczne zmiany krótkotrwałych stóp procentowych wykorzystując do tego operacje otwartego rynku.
operacje otwartego rynku wywołujące przejściowe zmiany parytetu stóp procentowych mogą być zatem wykorzystywane do wywoływania zmian krótkotrwałych kursów walutowych
Zakłada się, że podobny skutek - jak elastyczne zmiany stóp procentowych, ograniczające pole spekulacji, może dać pełne upłynnienie kursu walutowego, bądź znaczne rozszerzenie podziału wahań przy kursie stałym - ewentualni spekulanci walutowi nie mogą wówczas liczyć na ograniczenie skali zmian kursu walutowego - skali strat przy interwencjach banku centralnego.
Przedstawione przykłady nie oznaczają jednak., że zmiany krótkoterminowej stopy procentowej mogą w każdym przypadku skutecznie oddziaływać na kierunki międzybankowych przepływów kapitałowych, a w konsekwencji na kursy walut.
Skuteczność zmian stóp procentowych jako narzędzia ograniczającego spekulację jest ograniczona, gdy dotyczy kursu, jest np. przeszacowany, bądź niedoszacowany - „współcześni wandale rynku walutowego - spekulanci” łamią sztuczne konstrukcje - przykład G. Soros, który zbił fortunę wyprzedając, grając na zniżkę kursu, dewaluację brytyjskiego funta za rządów M. Tatcher.
Działania rynku - nawet jeśli nazwiemy to spekulacją, bądź oczyszczają rynek ze sztucznych gorsetów nakładanych przez państwa, bądź prowadzą do gigantycznych kosztów - tzw. Międzynarodowy efekt Fishera. Jest to sytuacja, gdy władze monetarne utrzymują stopy procentowe (realne stopy procentowe) na tak wysokim poziomie, że rekompensuje on skalę oczekiwanej deprecjacji pieniądza, spadku kursu.
6.2.Zdolność kredytowa przy zaciąganiu kredytów konsumpcyjnych
Zdolność kredytową definiuje się jako zdolność do spłaty zobowiązania wraz z odsetkami w ustalonych w umowie terminach. Innymi słowy cechę tę posiadamy, gdy jesteśmy w stanie wywiązać się terminowo ze zobowiązań wiążących nas z kredytodawcą. Potocznie termin „zdolność kredytowa” utożsamia się z odpowiednim poziomem dochodów kredytobiorcy oraz, co za tym idzie, maksymalną wysokością raty spłaty kredytu. Bardziej właściwe jest jednak szersze rozumienie tego pojęcia, zawiera ono w sobie bowiem także szereg innych elementów, często dających się ocenić wyłącznie subiektywnie (jak np. stabilność sytuacji zawodowej kredytobiorcy).
Udzielając kredytu bank bierze na siebie istotne ryzyko - pożyczane środki pochodzą z depozytów złożonych u niego przez klientów. Ocenienie z góry, czy dany kredytobiorca będzie prawidłowo spłacał kredyt nie jest możliwe ze stuprocentową pewnością. Trudno przecież przewidzieć jakie okoliczności mogą przeszkodzić mu w obsłudze zadłużenia za 5, 10 czy 15 lat. Procedura oceny zdolności kredytowej ma bankowi pozwolić oszacować, jakie ryzyko wiąże się z konkretną umową kredytową nie tylko w chwili obecnej, ale także w całym okresie kredytowania (tzw. perspektywiczna zdolność kredytowa).
Prawo bankowe nie określa szczegółowo, w jaki sposób bank ma sprawdzać zdolność potencjalnych kredytobiorców. O tym czy posiadamy cechę zwaną „zdolnością kredytową” czy też nie, decydują wewnętrzne procedury przyjęte w danej instytucji. Stąd też możliwa jest sytuacja, że w jednym banku odmówi nam się udzielenia kredytu, podczas gdy w innym nasz wniosek zostanie zaakceptowany. Warto zatem, szczególnie gdy staramy się o kredyt długoterminowy, porównać oferty kilku banków.
Zapoznanie się z kilkoma ofertami warto polecić także, gdy nie mamy podstaw do obaw o samą możliwość otrzymania kredytu. Sposób obliczania wysokości raty, którą będziemy w stanie „udźwignąć” różni się znacząco w poszczególnych bankach. Fakt ten ma istotne znaczenie dla maksymalnej wysokości kredytu, o jaki możemy się starać. W największym uproszczeniu można przyjąć, że bank sumuje nasze miesięczne dochody, odejmuje od nich wysokość rat spłat zobowiązań różnego typu oraz wysokość kosztów utrzymania (wydatki konsumpcyjne, mieszkaniowe, na samochód). Pozostała kwota musi wystarczać na spłatę raty kredytu. Faktycznie banki przyjmują różne formuły obliczania wąsko pojętej zdolności kredytowej i stosują różne założenia oraz zestawy uwzględnianych w obliczeniach zmiennych.
Szczegółowość oceny zdolności kredytowej klienta zależy od szeregu czynników. O tym jak bacznie przyglądać się nam będzie kredytodawca decyduje m.in.:
• Historia współpracy klient-bank. Starając się o kredyt w banku, w którym posiadamy ROR, aktywne karty kredytowe lub w którym wcześniej otrzymaliśmy i prawidłowo spłacaliśmy kredyt możemy liczyć nie tylko na szybszą i mniej szczegółową procedurę oceny zdolności kredytowej, ale także na lepsze warunki cenowe (niższe oprocentowanie, rezygnację z niektórych opłat). Z tych powodów warto w pierwszej kolejności zorientować się w ofercie naszego „podstawowego” banku. „Ulgowe traktowanie” nie jest jednak naszym niezbywalnym przywilejem, bank może potraktować nas jak każdego innego klienta, szczególnie gdy w grę wchodzi kredyt długoterminowy kredyt o znacznej wysokości.
• Kwota kredytu i okres kredytowania. Im niższa jest kwota kredytu i krótszy okres spłaty, tym mniej szczegółowa może być procedura badania zdolności kredytowej. W szczególnych przypadkach (m.in. krótkoterminowe pożyczki gotówkowe) może się ona ograniczać np. wyłącznie do sprawdzenia historii kredytobiorcy w Biurze Informacji Kredytowej.
• Proponowane zabezpieczenia. Im bardziej wartościowe i płynne zabezpieczenia jest w stanie przedstawić klient, tym mniej szczegółowa może być ocena zdolności kredytowej. W pewnych przypadkach (np. wydanie karty kredytowej zabezpieczonej blokadą środków na rachunku lokaty terminowej) sam fakt przedstawienia zabezpieczenia pozwala właściwie pominąć pozostałe etapy przygotowania do podpisania umowy kredytowej.
• Rodzaj produktu kredytowego. Zacięta walka konkurencyjna na niektórych segmentach rynku bankowości detalicznej doprowadziła do rozluźnienia procedur badania zdolności kredytowej w przypadku np. kart kredytowych czy kredytów konsumpcyjnych. Przykładem może być możliwość przenoszenia kart kredytowych z innych banków przy jednoczesnym braku egzekwowania konieczności rezygnacji ze „starych” kart - tym samym niektóre banki udzielają kredytów wyłącznie na podstawie jednej przesłanki (historii spłaty zobowiązania w innej instytucji).
Asymetria informacyjna - czego chce się dowiedzieć bank?
Zestaw wymaganych przez banki informacji ma ścisły związek ze szczegółowością procesu badania zdolności kredytowej. Warto zadbać, by przedstawione przez nas we wniosku kredytowym (i odpowiednich załącznikach) informacje były aktualne i kompletne. Wiele z ocenianych przez bank zmiennych daje kredytobiorcy pewną możliwość przedstawienia się w lepszym świetle i uzyskanie lepszych warunków kredytowania.
Stan cywilny kredytobiorcy. Jeśli nasz małżonek pracuje i osiąga jakieś dochody, warto rozważyć wspólne staranie się o kredyt - bank weźmie wówczas pod uwagę zsumowane dochody wnioskodawców, co pozwoli liczyć nam na wyższą kwotę kredytu.
Źródła i wysokość dochodu. Wysokość uzyskiwanych dochodów jest zmienną w bardzo dużym stopniu determinującą naszą zdolność kredytową, lecz nie należy przeceniać jej znaczenia. Pamiętać należy, że ważne jest także skąd dochody pochodzą i na co zostają przeznaczone. Słowem-kluczem w przypadku analizy źródeł dochodów przez bank na potrzeby oceny zdolności kredytowej jest „stabilność”. Bank chce mieć pewność, że przez okres spłaty kredytu nasze dochody nie ulegną znaczącym zmianom. Z tego względu preferowane są osoby związane z pracodawcą umową o pracę na czas nieokreślony. Istotny jest także okres dotychczasowego zatrudnienia (dłuższy świadczy o stabilności sytuacji zawodowej). W ostatnich latach banki coraz przychylniej patrzą na osoby osiągające dochody z innych tytułów (umowy-zlecenia, umowy o dzieło etc.) - istotne jest, by móc udokumentować ciągłość tego typu dochodów w dłuższym okresie czasu poprzedzającym staranie o kredyt. Jeśli jednocześnie pracujemy na umowę o pracę i dorabiamy na podstawie umów innego typu, warto uwzględnić te informacje we wniosku - jest szansa, że bank weźmie pod uwagę te dochody wyliczając maksymalną dostępną dla nas kwotę kredytu. Podobnie powinniśmy postąpić, jeśli uzyskujemy dochody z wynajmu, inwestycji kapitałowych, praw autorskich itp. Przedsiębiorcy muszą udokumentować osiągane dochody przedstawiając deklaracje podatkowe z ostatnich okresów. O ile ze względów podatkowych wykazywanie strat może być korzystne, to stanowić to będzie nieprzekraczalną barierę w momencie starania się o kredyt.
Liczba osób w gospodarstwie domowym. Niestety nawet najmniejszy członek rodziny traktowany jest tak samo jak osoby dorosłe, co zmniejsza naszą zdolność kredytową. Nie warto jednak ukrywać tego typu informacji - mijanie się z prawdą we wniosku kredytowym może zostać ukarane odmową udzielenia kredytu.
Stosunek do służby wojskowej. Nieuregulowany stosunek do powszechnego obowiązku obrony oznacza praktycznie brak zdolności kredytowej. Wiele banków pozwala jednak na ominięcie tego „życiowego problemu” przyjmując dodatkowe zabezpieczenia pod postacią np. kaucji (w wysokości równej ratom przypadającym do spłaty podczas odbywania służby wojskowej) lub poręczenia osoby nie mającej podobnej „wady”.
Zobowiązania kredytobiorcy. Informacje o spłacanych przez nas kredytach i pożyczkach powinny zostać przedstawione w sposób rzetelny i wyczerpujący - bank zapewne sprawdzi podane przez dane w Biurze Informacji Kredytowej (BIK). Nie należy zapominać o udzielonych przez nas poręczeniach, są one traktowane podobnie jak faktycznie zaciągnięte zobowiązania (potencjalnie mogą obciążyć nasze dochody). Część banków zapyta się także o zaległości podatkowe i wobec ZUS. Przed staraniem się o większy kredyt warto rozważyć wcześniejszą spłatę kredytów konsumpcyjnych, rezygnację z dużych limitów kredytowych w ROR, czy też kart kredytowych. Zwiększymy w ten sposób naszą zdolność do obsługi zadłużenia. Decyzję o tego typu działaniach najlepiej podjąć z pewnym wyprzedzeniem, tak aby odpowiednie zapisy znalazły się w bazach BIK, które aktualizowane są na podstawie informacji przesyłanych przez banki w cyklu miesięcznym.
Wydatki gospodarstwa domowego, na które składają się m.in. stałe opłaty (czynsz, woda, gaz, energia), utrzymanie samochodu i wydatki konsumpcyjne. Część z banków samodzielnie szacuje koszty utrzymania kredytobiorcy na podstawie informacji o miejscu zamieszkania i liczbie osób w gospodarstwie domowym. W przypadku pozostałych kredytobiorca ma pewne pole manewru - można odrobinę zaniżyć deklarowane wydatki (co ciekawe tego typu zabieg doradzają czasem pracownicy banków), aby starać się o wyższą kwotę kredytu. Trudno polecić ten rodzaj „kosmetyki” - należy mieć świadomość, że możemy w przyszłości nie udźwignąć ciężaru spłaty rat, zwłaszcza, że koszty utrzymania będą raczej rosnąć...
Posiadany majątek, do którego zalicza się przede wszystkim środki pieniężne, papiery wartościowe, ubezpieczenia na życie oraz nieruchomości. Posiadany przez nas majątek może być zabezpieczeniem spłaty kredytu, a w niektórych przypadkach może zostać wykorzystany do poprawienia naszej wąsko rozumianej zdolności kredytowej. Przykładem takiej sytuacji są kredyty wykorzystujące mechanizm bilansowania (offset). Posiadane przez nas oszczędności odejmowane są od kwoty pozostałego do spłaty długu, co pozwala kredytobiorcy ponosić niższe koszty obsługi kredytu (m.in. plany finansowe mBanku i Multibanku, kredyt hipoteczny z bilansowaniem w PKO BP S.A.). W przypadku kredytów budowlanych posiadana przez nas działka zaliczana jest jako wkład własny w inwestycję, co znacząco zwiększa zdolność kredytową.
Preferowana formuła spłaty kredytu. Wybór formuły spłaty kredytu ma istotny związek ze zdolnością kredytową kredytobiorcy. Jedna z dwóch najczęściej spotykanych formuł - raty malejące - lepiej dopasowana jest do potrzeb osób, które mogą pozwolić sobie na początkowe spłacanie wyższych rat (mają wyższą zdolność kredytową w wąskim rozumieniu tego terminu). W całym okresie kredytowania wybór rat malejących pozwala kredytobiorcy ponieść niższe koszty odsetek. Osoby będące na „granicy” zdolności kredytowej, chcące zaciągnąć kredyt o jak największej kwocie, powinny raczej wybrać równe raty kapitałowo-odsetkowe. Wysokość raty jest wówczas niezmienna przez cały okres kredytowania i początkowo niższa niż przy wyborze drugiej z możliwości.
Spośród doraźnych środków poprawy zdolności kredytowej warto wskazać na istotną rolę wysokości zobowiązań kredytobiorcy w obliczaniu maksymalnego obciążenia kredytem. Kredytobiorca może ograniczyć swoje zadłużenie (w tym również „potencjalne” pod postacią limitów kart kredytowych i kredytów odnawialnych w ROR) starając się poprawić bieżącą zdolność kredytową. W przypadku wielu produktów kredytowych (m.in. kredytów hipotecznych) warunki kredytowania determinuje wielkość wkładu własnego kredytobiorcy. Czasem nawet niewielkie powiększenie wkładu własnego (np. dzięki pożyczce od rodziny) zadecydować może o tym czy będziemy mogli liczyć na kredyt, czy też nie. Dla osób o niewielkich dochodach lub nieposiadających w ogóle zdolności kredytowej, sposobem na poprawienie tej, wydawałoby się, sytuacji bez wyjścia może być przystąpienie do długu osoby np. z kręgu rodziny. Odpowiada ona wówczas solidarnie z kredytobiorcą za jego zobowiązania wobec banku.
Historia kredytowa - Biuro Informacji Kredytowej
Istotną rolę w procesie rozpatrywania wniosku kredytowego i szacowania zdolności kredytowej potencjalnego klienta odgrywa informacja pochodząca z Biura Informacji Kredytowej. Podmiot ten gromadzi informacje o spłacanych przez kredytobiorców zobowiązaniach (m.in. ich aktualnej wysokości, terminowości spłaty), danych identyfikacyjnych osób o które „dopytywały się” banki oraz historii poprzednich zapytań o daną osobę. Można bez przesady powiedzieć, że raport BIK stanowi obecnie jedno z najważniejszych źródeł informacji o potencjalnym kredytobiorcy.
Próbując jak najlepiej wypaść w oczach banku, musimy pamiętać, że:
• Znaczne opóźnienie w spłacie poprzednich kredytów niemal zawsze dyskwalifikuje nas jako potencjalnego kredytobiorcę. Jeśli w przeszłości popełniliśmy tego rodzaju przewinienie, musimy pożegnać się z myślą o kredycie (w banku lub SKOK) przez najbliższy czas (dane o nierzetelnych klientach zalegających ze spłatą raty przez ponad 60 dni przechowywane będą przez 5 lat).
• W bazach BIK mogą pojawiać się dane nieścisłe lub nieaktualne. Jeśli podejrzewamy, że przyczyną odmowy udzielenia kredytu są informacje pochodzące z BIK, warto sprawdzić co ta instytucja wie na nasz temat zamawiając raport (patrz strona internetowa BIK http://www.bik.pl/raport_instrukcja.htm).
• Nieprawidłowe wpisy w bazach BIK można skorygować, z tym że uczynić to może wyłącznie instytucja która dostarczyła wadliwe informacje. Z prośbą o poprawienie danych zwracać się musimy zatem do banku, który wprowadził niewłaściwe dane.
• Informacja o obecnie spłacanych i spłaconych w przeszłości kredytach jest również cenna z punktu widzenia banku. Dla kredytobiorcy lepiej jest zatem skorzystać z jakiegoś produktu kredytowego niż nie figurować w ogóle w bazach BIK. Ten szczegół może uprościć naszą drogę do kolejnych kredytów. Zeszłoroczna nowelizacja przepisów regulujących zasady przechowywania danych przez BIK dała konsumentom możliwość nie wyrażenia zgody na przechowywanie informacji tzw. „pozytywnych” (o prawidłowo spłacanych kredytach). Warto jednak, w momencie gdy przepisy te wejdą w życie, pozwolić BIK zachować informacje o nas.
Uproszczenie procedur wymusza rynek, ale sprzyja im także łatwiejszy dostęp do wysokiej jakości danych o historii kredytowej klientów.
Zdolność kredytowa Twoim Kapitałem!!!
Potencjalny kredytobiorca może, w pewnym zakresie, sterować swoją zdolnością kredytową. Godne polecenia jest w tym przypadku podejście perspektywiczne, a nie doraźne działania nie zawsze przynoszące oczekiwane skutki (jak np. zaniżanie deklarowanych wydatków bieżących). Utrzymując dobrą historię kredytową ułatwia kolejnym kredytodawcom ocenę ryzyka związanego z kredytowaniem, to z kolei przełożyć się może na niższe oprocentowanie pożyczki i mniejsze wymagania dotyczące zabezpieczeń. Budując długoterminową relację z jednym bankiem liczyć możemy na podobne korzyści - bank ma wówczas wszelkie potrzebne informacje na wyciągnięcie ręki.
.
Bankowość
Feliks Wiliński, Bank i jego organizacja. Lwów - Warszawa, Książnica Polska. Towarzystwo Nauczycieli Szkół Wyższych MCMXXII, s. 5.
Bankowość to również dyscyplina naukowa posiadająca swój przedmiot badań, metodę badawczą, język.
Złośliwością jest tu dodać, że hotel Bretton Woods leży przy Mount Deception - Górze Oszustów.
F. Wiliński, Bank..., op. cit., s. 7.
Porównaj - Romuald N. Hanisz: Polski system bankowy, w: Działanie banków uniwersalnych. Wybrane problemy. Praca zbiorowa pod red. L. Leśniewskiego. Akademia Ekonomiczna. Katowice, 2000 rok, s. 8 i dalsze.
Zasadnicze cele banków określają odpowiednie ustawy - w Polsce Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 roku o Narodowym Banku Polskim. Dz. U. RP nr 140. Poz. 938. Dodatkowo w Ustawie określa się cel NBP jako wspieranie polityki rządu, o ile nie ogranicza to podstawowego celu NBP - art. 3.
W niektórych systemach - np. w Polsce przedwojennej prawo ograniczonej emisji monet miał rząd.
Ustawa o NBP, op. cit., rozdz. 4.
Ustawa o NBP op.cit art.25.2.
Patrz: Ustawa z 29 sierpnia 1997r.Prawo Bankowe.(Dz.U.z1997r,Nr 140,poz.939)Rozdział 11 i inne.
Ustawa z 29 sierpnia 1997 o NBP, op. cit., art. 3.2.1.
Zarządzenie Prezesa NBP nr 7/98 z dani 29 maja 1998 r. w sprawie form i trybu przeprowadzania rozliczeń pieniężnyc za pośrednictwem banków.
Zgodnie z cyt, wyżej (przyp. 9) Zarządzeniem 7/98 Prezesa NBP płatności detaliczne mogą być realizowane przez podmioty niebankowe w sposób następujący - wpłata gotówki na rachunek wierzyciela, czek gotówkowy; przy rozliczeniach bezgotówkowych - polecenie przelewu, polecenie zapłaty, czek rozrachunkowy - a także na warunkach określonych w umowach - okresowe rozliczenie saldami, rozliczenie planowe oraz karty płatnicze.
Stosowanie innych form rozliczeń w obrocie krajowym jest niedopuszczalne.
Patrz:H.E.Bushgen,Predsiębiorstwo bankowe.Poltext,Warszawa 1997r.. s.17
M. E. Buschgen: Przedsiębiorstwo bankowe...ibidem s. 26.
Ustawa Prawo bankowe z 31 stycznia 1989r.(Dz.U. z 1989r.Nr 4,poz.22
Ustawa z29sierpnia 1997r. op cit art.2
Szerzej:Justyn Konieczny,Bankowość inwestycyjna na świecie i w Polsce,Olimpus, Warszawa 1996
przykładem może być ING - główny udziałowiec Banku Śląskiego powiązany z Towarzystwem Ubezpieczeniowym Nationale Nederlanden czy PeKaO S.A. - Aliaznz (ubezpieczyciel) i Banco Italiana.
Odrębna regulacja prawna - Ustawa z 29 sierpnia 1997 o listach zastawnych i bankach hipotecznych Dz. U. 97 Nr 85, poz. 538.
Ustawa prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi z 21 sierpnia 1997 r. Dz. U. z 1997 Nr 118.
Ustawa z dnia 14 grudnia 1995 roku o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych. Dz. U. 1996 r. Nr 1 poz. 2.
Mamy tu do czynienia z pewnym prawnym przymusem. Jego rodowód sięga czasów Wielkiej Rewolucji Francuskiej kiedy odmowa przyjęcia zapłaty asygnatami rządy rewolucyjnego karana była gilotyną!
Szerzej:Andrzej Sławińński, Jacek Osiński, Operacje otwartego rynku banku centralnego,Fundacja Edukacji Badań Bankowych,Warszawa 1995r,s 13 i dalsze
Patrz:H.E.Buschgen,Przedsiębiorstwo..op.cits.164 oraz G.Krasowska - Walczak, Pieniądz krajowy pieniąz międzynarodowy, w”Bankowość” pod redJ.Gluchowskigo i J.Szambelańczyka.Wydawnictwo Wyzszej Szkoły Bankowości Poznań 1999r,s42
Ryzyko - to nie tylko niebezpieczeństwo strat, to również szansa na osiągnięcie zysków. Peter Drucher - amerykański guru zarządzania twierdzi - zysk jest wynagrodzeniem za ryzyko- lepsze, a częściej gorsze - dodajmy, wynagrodzenie jest za pracę.
Z. Zawadzka: Ryzyko bankowe. Ryzyko stopy procentowej i ryzyko walutowe, Poltext, W-wa 1995, s. 85.
Szerzej i barwnie na ten temat - J. J. Milman: „Czas spekulacji - czyli jak zbuntowani dealerzy obalii banki centralne”.Wydawnictwo Philip wilson,Warszawa 1997
1
56
Powstanie i rozwój bankowości
Powstanie banków komercyjnych
Bank centralny a system bankowy
Zadania banku
centralnego
Funkcje banku centralnego
GOSPODARSTWA DOMOWE
RYNEK
FINANSOWY
PAŃSTWO
BANKI
INSTYTUCJE FINANSOWE
PRZEDSIĘBIORSTWA
t
r
Bank centralny
System rozliczeń
detalicznych
System rozliczeń
63
1
Oddział
Banku Y
Wierzyciel
Oddział
Banku X
2
BRIR
3
Dłużnik
5
5
Izba rozliczeniowa KIR
(KIR)
Centrala
Banku Y
Centrala
Banku B
431
Bank centralny
(NBP)
System rozliczeń transgranicznych
Bank jako pośrednik finansowy
Status prawny banku
Baza monetarna M0
Emisja pieniądza gotówkowego przez bank centralny
is
Podaż
pieniądza
Kreacja pieniądza wkładowego w bankach komercyjnych
Popyt na pieniądz
Pojęcie stopy procentowej
Stopy rynku międzybankowego
Premia za ryzyko
Ryzyko stóp procentowych
Nominalne i realne stopy procentowe
Waluty i dewizy
Wymienialność walut
Standard MFW
Wymienialność wewnętrzna
Wymienialność zewnętrzna
Wymienialność całkowita
Ryzyko kursowe
Spekulacja kursowa
Podmioty niebankowe (przedsiębiorstwa, pośrednicy finansowi, gospodarstwa domowe)
Pod aż pieniądza
Banki komercyjne
t
c
a
b
ir
is
ir - wysokość stóp procentowych lub rentowność papierów z terminem t
is - krótkoterminowa stopa % O/N, T/N
(ir - is) - premia za ryzyko
Wartość zaktualizowana
CK
1000 = Wn
100
100
100
100
100
Wypływy gotówki
Wpływy gotówki
premia za ryzyzykozysk
is
ir
i1
i
rynek kapitałowy
ceny długoterminowych papierów wartościowych
rynek pieniężny
ceny krótkoterminowych papierów wartościowych
m-bankowy rynek pieniężny
operacje otwartego rynku
t
i
rentowność