trzyma liny sterujące całością. Kontroluje równocześnie tysiące drobnych detali, nie narzucając im zbyt wiele abstrakcyjnego porządku lub organizacji. Różnica pomiędzy realistą a mną jest niemal teologiczna. Realista myśli, że stwórca wszechświata działa jak francuski matematyk. A ja myślę, że Bóg ma nieco bałaganiarską umysłowość Anglika"19.
Tę panoramę poglądów na naturę teorii fizycznej zakończymy nieco obszerniejszym omówieniem stanowiska, które zdobywa sobie coraz więcej zwolenników (i do którego autor niniejszych słów nie ukrywa swojej sympatii).
5.4. Strukturałizm w fizyce
Stanowisko to charakteryzuje się dwiema grupami wzajemnie z sobą powiązanych poglądów: po pierwsze, jego zwolennicy uważają, że teorie fizyczne rzeczywiście informują nas o świecie, choć z pewnością świat nie jest dokładnie taki, jak go przedstawiają teorie; a zatem informacje naukowe trzeba brać „na serio, ale nie dosłownie”. Pogląd ten nazywa się niekiedy realizmem naukowym. Po drugie, realizm naukowy jest możliwy, ponieważ zachodzi pewna odpowiedniość pomiędzy matematycznymi strukturami, przy pomocy których teorie fizyczne modelują świat, a strukturą samego świata. A zatem fizyka widzi świat strukturalnie.
5.4,1. Realizm naukowy
Pogląd ten przedstawimy, odwołując się do znanego artykułu Emana McMulłina20. Autor ten przede wszystkim zaznacza, że przymiotnik „naukowy" w określeniu „realizm naukowy” nie ma na celu przypisywania realizmowi rangi twierdzenia naukowego. Jest to oczywiście twierdzenie filozoficzne, a jedynie odnosi się ono do teorii naukowych, co właśnie podkreśla nazwa. Swój zasadniczy pogląd McMullin formułuje następująco: „Podstawowym roszczeniem naukowego realizmu (...) jest twierdzenie, że długofalowy sukces naukowej teorii daje pod-srawę do przekonania, te coś takiego jak byty i struktury postulowane przez daną teorię rzeczywiście istnieją. W twierdzenie to wbudowane są cztery ważne kwalifikacje: 1. teoria winna odnosić sukcesy w ciągu znacząco długiego okresu; 2. sukces teorii w wyjaśnianiu stanowi pewną rację, choć nie zniewalającą, by w tę teorię wierzyć; 3. wiara w teorię jest wiarą w to, że teoretyczne struktury są czymś podobnym do struktur w rzeczywistości; 4. nie głosi się niczego na temat jakiejś specjalnej, czy bardziej podstawowej, czy uprzywilejowanej formy istnienia bytów postulowanych”21.
Naukowy realizm nie oznacza założenia, że obiekty mikroświata (np. elektrony czy kwarki) istnieją tak samo jak obiekty makroskopowe (krzesła i stoły), ani nawet założenia, że obiekty mikroskopowe w ogóle istnieją. Teza naukowego realizmu stwierdza jedynie, że istnieje coś, co zasługuje na miano „obiektywnej rzeczywistości”, i że teorie współczesnej fizyki trafnie tę rzeczywistość przybliżają. Co więcej, stwierdzenie, że rzeczywistość składa się z „obiektów”, nie jest częścią naukowego realizmu. Jak niżej zobaczymy, tezę naukowego realizmu chętnie wiąże się z postulatem wyjaśniania strukturalnego, a to sugerowałoby, że rzeczywistości należy przypisywać raczej stacus struktury niż zbioru obiektów.
Warto tu wspomnieć o sławnym sporze Einsteina z Bohrem. W związku z tym sporem twórcę teorii względności uważa się za realistę, ponieważ - w przeciwieństwie do Bohra - wierzył on w deterministyczne zachowanie obiektów kwantowych. Prawdą jest, że Einstein był realistą, gdyż - jak wiadomo z jego biografii - utrzymywał, iż nauka opisuje obiektywną rzeczywistość, ale w sporze z Bohrem głosił on coś więcej niż realizm; twierdził mianowicie, że świat mikrofizyki jest ostatecznie deterministyczny. Obecny stan fizyki wskazuje na to, iż w tym ostatnim twierdzeniu Einstein nie miał racji. Nie przeczy to jednak jego realistycznemu stanowisku. Rzeczywistość świata, choć inna niż utrzymywał Einstein, jest nadal obiektywna i nadal ujawnia swoje struktury poprzez teorie fizyczne.
-55-