we własnym życiu, co nie daje - jak pierwszy określił to StendKal - .obietnicy szczęścia* W Zur Genealogie itr Morał Nietzsche pisał:
Kant, jak wszyscy filozofowie, miast rozpatrywać problem estetyczny z punktu widzenia doświadczeń artysty (twórcy), rozmyślał nad sztuką i pięknem jedynie ze stanowiska .widza’ przy czym niepostrzeżenie wciągnął samego .widza* w pojęcie .piękna*. Gdyby chociaż ów .widz* był dostatecznie znany filozofom piękna!
Wedle Nietzschego, Kantowsko-Schopenhauerowskie określenie kontemplacji estetycznej jako postawy bezinteresownej, ohne Interesse, pozbawiło owego widza .pełni najbardziej własnych, intensywnych przeżyć, żądz, niespodzianek, zachwytów w dziedzinie piękna*. Dlatego właśnie zamiast definicji piękna jako tego, co się bezinteresownie podoba, Nietzsche wybrał definicję Stendhala, „prawdziwego «widza» i artysty* Lt beau, cest im promesse de bonheur.
Ale teza Kanta o bezinteresowności miała także inne znaczenie. Wiązała się bowiem z brakiem przedmiotowego odniesienia sądu estetycznego, wynikającego z bra k u pojęciowego pośrednictwa.
Sąd smaku jest sądem estetycznym - czytamy w Krytyce władzy sądzenia - tj. takim, który opiera się na podstawach subiektywnych i którego racją determinującą nie może być żadne pojęcie, a zatem także nie pojęcie pewnego określonego celu.
23
Poezja i nowoczesno#