PROZA MISTYCZNA
packoiiamt gft(pows«dmrio się od czasu wczesnych pism .Fryderyk* SchJ^hs. Iowy ąpocząiku XIX wieku sformułował
Sil aiiia p>niir tooru- '
Tak właśnie, alegorycznie. Słowacki przedstawiał postaci Cfcrvstusa i Mąru Nieprzypadkowo w ostatnich latach życia malarstwo Rafaela Santi za synonim doskonałości kunsztu artystycznego. Rafael byf przez romantyków uznawany właśnie m mistrza alegorii, przedstawiane na jego płótnach postacie boskie były odczytywane jako symbol, znak wartości duchowych. Taki jest i Chrystus Słowackiego: Bóg. który przybrał postać człowieka, by ludziom ukazać ich boskość. Jego cielesność, jego nauka i uczynki mają znaczenie alegoryczne. trzeba z ruch odczytać - jak robi to Tłumacz Słowa — prawdę i Boski katechizm moralny.
W interpretacji Słowackiego Chrystus, uosobienie miłości, łączy w sobie siły i piękno: a jego ziemski żywot wskazuje, że mg|£gy2S2ii moralną jest^eferpienić^ które.siuskouuJąc
człowieka odsłania przed nim głębie tajemnic istnienia. Miłość CSrysYu.śowa to miłość bolesna, wymagająca wyrzeczeń i bólu. foakmtmnnm owej łaskawości, z jaką tak często wizerunek Chrystusa jest przedstawiany w tradycji religijnej. Widać to najlrpn j w napisanych przez Słowackiego zdaniach o jałmuż-me\ gdzie poeta ukazuje Chrystusa jako Boga. który nie ididi niezasłużonych, upokarzających. Łaska Boża
ć tam tych przede wszystkim, którzy przez cierpienie w'"sobie moc Tiuc&ar uur-być^ nagrodą za twórczy
wysiłek. To pojęcie miłości połączonej z cierpieniem i mocą <k> apogeum — zasygnalizujmy od razu — w Królu-w postaci bohatera, w którego psychice zlewają się sadyzm i masochistyczne cierpienia.
m
Chrystus Słowackiego to zatem bolesna siła i piękno. Ukazując ludzi - uczniów Mistrza — poeta rozdzielił te dwa pierwiastki. Mężczyźnie. Helionowi, przypadnie moc. Siostra jego. Hclois. stanie 'się uosobieniem piętna — yae ją“ Słowacki ukazywał w podobnych srebrzystych kaskadach \ jakie otaczały czasem wizerunek Chrystusa, a zawsze Matkę Boską, i czasem w snach także panią Salomee Becu. Coraz większa potęga — coraz bardziej idealne piękno — aż do finalnego zjednoczenia w doskonałości, tak przebiega odbicie Chrystusa w człowieku.
Droga Chrystusowa ludzkości. ..Chrystusa powtarzam, który rzekł: Bogi jesteście...*' (s. 74) — mówi Tłumacz Słowa. Żywot Chrystusa miał być figura dziejów me Polski tylko, lecz całej 'ludzkości, w tym Polski także; tóleż“ó®2%tame ee wtedWCT "natchnione, takie, jakiego dokonuje Tłumacz Słowa, miało ustanowić nowy katechizm moralny człowieka. Ideą wiodącą stała się myśl o para leinym charakterze przyszłości ludzi i finalnego losu Chrystusa: zapowiedziałdrogęku meśmTcńclnośd mc jako łaskawe dopuszczenie dusz do udziału w życiu niebiańskim. lecz jako dustągagnag boskoxa. współ
uczestnictwo. ToSyła główna idea ..wiary widzącej" Słowackiego: obiecywał więcej, niż Kościół oficjalny, obiecywał mc tylko zbawienie, lecz przebósi wierne człowigkh. boskosć Ale lek wymagał więcej; powołując się na przySid żyda Chrystusa nisko cenił samą modlitwę i żal za gnccłir* żądał ĆcywK, Połączonego z cierpieniem, które ma moc; doskonalącą, które wyróżnia jednostki wyjątkowe, wybitne.
* Oto przykład: „Gdybym zdjął bielmo defcsne z oczu twoich, ujrzałbyś, że Hclois niby fontanna ciągła, rzucająca swą tęcaowt cząstki ducha - pyłki jego wonne aniołom, osypana jest mnóstwem niby strzałek srebrnych i brylantowych, które ą duchów bezcielesnych, do niej podobnych naturą Aonafa pełna cudów i sił pokrzyżowanych -7 i ogniow roby — i kręgów złotych, które nas opasują. “ ji
_