25

25



232 Traktat drugi

§ 97. I tak każdy człowiek, zgadzając się z innymi na utworzenie jednego ciała politycznego pod władzą jednego rządu, zaciąga wobec każdego człowieka w tym społeczeństwie zobowiązanie do podlegania postanowieniom większości. Ta pierwotna umowa.\ ńa mocy której ~ połączył-orr się z innymi w jedno społeczeństwo, nie posiadałaby żadnego znaczenia, nie byłaby żadną umową, gdyby pozostał on nadal wolny i nie zaciągał żadnych innych zobowiązań niż te, którym podlegał ty stanie natury. Cóż więc mogłaby oznaczać taka umowa? Jakież to nowe zobowiązania zaciągnąłby on w niej, gdyby nie był zobowiązany żadnymi innymi postanowieniami tego społeczeństwa, prócz tych tylko, które by sam uznał i wyraził na nie zgodę? Byłaby to przecież tak wielka wolność, jaką cieszył się on jeszcze przed zawarciem umowy, bądź jaką ma się w stanie natury, mogąc podporządkować się i zgodzić tylko na działanie, które uznaje się za słuszne.

§ 98. Ale gdyby nierozsądnie założyć, iż zgoda większości nie powinna być przyjmowana jako postanowienie całości i stanowić o posłuszeństwie każdej jednostki, to tym bardziej brak zgody każdej jednostki nie mógłby stanowić o tym, co mogłoby być uznane za postanowienie całości. Uzyskanie zgody wszystkich prawie nigdy nie jest możliwe, jeśli zważymy słabość zdrowia czy zaabsorbowanie własnymi sprawami, co w grupie nawet znacznie mniejszej niż wspólnota powoduje to, iż wielu nie uczestniczy w zgromadzeniu publicznym. Jeśli dodamy jeszcze różnorodność opinii i sprzeczność interesów, jakie są nieuniknione we wszystkich zbiorowościach, to w takich okolicznościach przystąpienie do społeczeństwa byłoby jak wejście Katona do teatru, to znaczy tylko po to, by wyjść z niego z powrotem. Taka konstrukcja uczyniłaby potężnego Lewiatana bardziej krótkotrwałym niż najsłabsza istota, nie pozwalając mu przeżyć dnia jego urodzin. A trudno byłoby wtedy poczytywać za

istoty rozumne tych, którzy dążą do powołania i ukonstytuowania społeczeństwa, by zaraz potem je rozwiązać. Tam przecież, gdzie większość nie może zobowiązać reszty, społeczeństwo nie może postępować jak jedno ciało i w konsekwencji zostanie szybko rozwiązane.

§ 99. Tak więc należy założyć, że jednostki łącząc się poza stanem natury w społeczność odstępują na rzecz większości całą Władzę niezbędną do realizacji celów, dla których połączyły się / 'W społeczeństwo, chyba-że w wyraźny sposób ugodziły się z jakąś inną grupą liczniejszą od tej większości. Ma to miejsce w wyniku udzielenia wyraźnej zgody na zjednoczenie się w spo-i łeczpństwie politycznym. Zgodę tę wyraża niezbędna umowa zawarta między jednostkami, które wchodzą do wspólnoty bądź powołują ją. Tym, co zapoczątkowuje ukształtowanie społeczeństwa politycznego, pkojest nic innego, jak tylko /źgoc^a pewnej grupyt WoLnych’ ludzi; zdolnych do utworzenia''większości ihającej na cel wzjedtTOczenie Się i połączeniekw takim społeczerk stwie. To i tylko to jest tym, co dało luli mogło dać począPej,

■. istnieniu jakiegokolwiek prawowitego/rźpdą na świecie. \_)

*

§ 100. Tutaj jednak napotykam dwa zarzuty:

Pierwszy, że nie można zna^źó ża^kfc^ przykładów w historii społeczności ludzkich, wśród ludzi niezależnych i równych sobie, na to, by spotkali się i w ten sposób zapoczątkowali i ustanowili rząd.

Drugi, że nie jest zgodne z prawdą, by ludzie mogli tak czynić, t&t wszyscy rodzą    poddanymi jakiegoś rządu, podlegają mu i nie

dysponują wolnością do powołania nowego.

§101. Oto odpowiedź na pierwszy z nich. Przede wszystkim fiie jest zdumiewające, że historia dostarcza nam bardzo mało przykładów na to, iż ludzie”^// razem w stanie natury. Niedogodności jego warunków oraz umiłowanie i potrzeba życia


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0034 (21) Układ nerwowy■ Osobowość Każdy człowiek wyróżnia się innymi cechami charakteru, inny
202 Traktat drugi § 58. Tak wiec .władca. jaką rodzice post udają nad nwymi-dziećmg „wynika „z
242 Traktat drugi § no. Tak więc tam, gdzie rodzina stopniowo rozrastała się we ws^ólnot^, a władza
202 Traktat drugi § 58. Tak wiec .władza. jaka rodzice potiorinjn nad nwymi-dziećmi, wynika _z ciążą
242 Traktat drugi § no. Tak więc tam, gdzie rodzina stopniowo rozrastała się we wspólnoty, a władza
P1080022 bardzo zgadza się z innymi. Nic wykorzystując właściwie tego przekazu i tak ks. Józef Nowac
248 Traktat drugi Gdy więc syn Anglika urodzi się we Francji, oczywiste jest, że dysponuje on taką w
218 Traktat drugi niższe istoty. Wśród zwierząt żywiących się trawa sęwiąsęek między samcem a samicą
11794 P1030034 (3) Każdy człowiek styka się z promieniotwórczością h* materiałami promieniotwór
„Wszystkie ludzkie zdolności są bądź to wrodzone, bądź nabyte. Każdy człowiek rodzi się z pewnym
brawo Pani Dorotko! Mnie gówno obchodzi, kto i kim sypia, tylko jakim jest człowiekiem!". Zgadz
CzĹ‚owiek bmp M. MazanCzłowiek Posłuchajcie, to jest wierszyk całkiem nowy. Każdy człowiek rozpoczyn

więcej podobnych podstron