powstają pary: Cyganię : Cyganiątko, tygrysię : tygrysiątko. Drugi człon oprócz informacji o młodości sygnalizuje małość i ekspresywność. W pewnych wypadkach formacje z -ąt(ko) są jedynym sposobem sygnalizowania młodości, np. książątko <- książę. Oczywiście nie są formacjami należące do tej kategorii semantycznej nazwy niepodzielne typu: szczenię, cielę, prosię, które pozostają tylko w relacji semantycznej (nie formalnej) do wyrazów: pies, krowa, Świnia.
Drugim formantem, o wiele rzadziej zresztą występującym w tej funkcji, jest sufiks -ak: psiak, kurak, kociak, świniak, wieprzak. W wypadku istnienia derywatu na -ę oprócz informacji o młodości wnosi on także nieco odmienne nacechowanie emocjonalne, co widoczne jest w zestawieniu kocię || kociak, kurczę || kurczak.
Inne nazwy przekazujące informację o młodości mają jednocześnie znaczenie mutacyjne. Są to dawne nazwy pomocników wykonawców zawodu typu: fryzjerczyk, mularczyk, Stolarczyk, których struktura znaczeniowa to nie 'miody fryzjer, murarz, stolarz’, ale ‘uczeń (pomocnik) fryzjera, murarza, stolarza’. Dziś wyrazy te wychodzą z użycia wskutek zmian w strukturach społecznych.
Są to derywaty oznaczające podklasę przedmiotów czy też substancji określanych przez podstawę. Zestaw’ cech dodatkowych, modyfikujących nie jest tu sygnalizowany przez formant, jest dla każdego derywatu inny. Typ ten nie ma określonych wykładników formalnych, nie występuje też w większych seriach. Charakterystyczny jest przede wszystkich dla nazw botanicznych i zoologicznych. Można tu wymienić deiywaty takie, jak zool. piesiec, wroniec, bot. kminek, roztoczek, rumianek, rzepik, liścień ‘liść zarodkowy’, żegl. fregaton ‘rodzaj fregaty’.
Niektóre znaczenia modyfikacyjne przekazywane są przez przedrostki rodzime (np. przeciwnatarcie, nadciśnienie, podklasa) lub obce (np. arcyłotr, antypowieść, kontrprzykład, supergwiazda). Derywaty te zgodnie z tradycją zaliczamy do formacji prostych prefiksalnych, choć część z nich formalnie bliska jest derywatom od wyrażeń przyimkowych (por. 5.), a część można by interpretować jako złożenia ze związanym członem obcym (por. s. 466). W wielu wypadkach mamy do czynienia ze zjawiskami pogranicznymi między złożeniem a wyrazem prostym, np. wyrazy z elementami: proto- (protokomórka, prototyp), pra-(prawzór), pseudo- (pseudouczony), auto- (autoironia), meta- (metajęzyk). Kryterium pomagającym odróżnić derywaty preflksalne od złożeń może stanowić typ znaczenia komunikowanego przez człon obcy: jeśli znaczenie to bywa wyrażane w innych wypadkach przez morfemy słowotwórcze (np. intensywność w arcy-) lub przyimki (np. hiperprodukcja - nadprodukcja, kont rude rżenie - przeciwuderzenie), można uznać tego typu konstrukcje za derywaty preflksalne. Inaczej ma się rzecz z konstrukcjami typu autodydaktyka, autokontrola (które przekładają się na ‘samo’), neohitleryzm, neoklasycyzm (zawierające znaczenie ‘nowy’), makroklimat, miniregion (zawierające elementy ‘wielki’, ‘mały’), które ze względu na znaczenie pierwszych członów uznajemy za złożenia.
430