Ratunku, pomocy, niechaj mi ktoś pomoże! To przecież nie babcia wilk bardzo zły Ma wielki łeb i ostre pazury Ma wielką paszczę a w niej wielkie kły.
Narrator:
Dziewczynka szybko wybiega przed dom Uciekała prędko ile w nogach sił Jej krzyk usłyszał młody myśliwy który przypadkiem obok w lesie był
Zza drzew z lasu wychodzi ze strzelbą myśliwy, nasłuchuje krzyków biegnie na pomoc.
Ktoś strasznie krzyczy i pomocy woła Pomogę w potrzebie, jeśli tylko zdołam Moją strzelbę szybko naładuję ołowiem l przyłożę wilkowi za karę po głowie Dobrze wyceluję, jeszcze jedna chwilka Strzelę i nie będzie złego wilka.
Myśliwy strzela, wilk pada martwy, babcia wybiega z domu, przytula dziewczynkę.
Jakie to szczęście, że myśliwy się zjawił I Czerwonego Kapturka z opresji wybawił Z szafy też wyszła przerażona jeszcze babcia Do wnusi podbiegła w samych tylko kapciach.
Uścisnęła ją mocno rada, że ją widzi Ciesząc się, że wnuczka jest cała i zdrowa Dziękowała za pomoc młodemu myśliwemu Odwdzięczyć się za ratunek była też gotowa.
Młody człowieku, wybawco nasz łaskawy Dziękuję, że ocaliłeś mnie i tą małą osóbkę W nagrodę zapraszam cię do mojego domu Na smaczny gulasz i jagodową zupkę.
Wszyscy szczęśliwi wrócili do domu
0 tej przygodzie nic mówiąc nikomu
1 wy też uważajcie, drogie dzieci Na wilka, co się po lesie kręci.
Na zakończenie wszyscy aktorzy wychodzą na scenę i wspólnie śpiewają piosenkępt. „Kochamy bajki
Słowa: Renata lVąs Muzyka: Marek Chodurek