66

66



wspomni Carmcl o tym, że Jest wdową, te innie sama wychowuj , jestem niewdzięczna.

Carmcl nic jednak nie mówiła. Tylko Colctte parsknęła chem. Rozległo się niskie i sarkastyczne „chłe, chłe. chłe". Je? t ,-^h był naprawdę okropny. Moja matka stanęła jak wryta i narychiui^ przesiała plakat. Carinel podała |c;j suchą chusteczkę i wyciągną rękę oferując jej swoje ramię

W kortcu ruszyłyśmy wszystkie w milczeniu.

Trish stała na korytarzu i machała, kiedy przechodziłyśmy. Nję. które dziewczyny tvpatrywaly się w nas. Colctte pair/.yla na wszelkich wzgardliwie. Stawiała duże kroki i wyglądała naprawdę odjazdowo w tym swoim berecie i płaszczu. Kiedy doszłyśmy do drzwi klasztoru włożyła okulary przeciwsłoneczne.

—    Naprawdę są cl potrzebne? — spytała moja matka

—    Tak — odparła Colctte i matka zamilkła.

Widziałam, ze matka jest przerażona. Ja sama też się trochę bałam Coletic. Z pewnością nic była normalna.

Wsiadłyśmy do samochodu i moja matka ostro ruszyła ocierając się przy okazji o duże. brązowe auto zakonnic. Colctte podniosła się wtedy lekko i zdjęła okulary

—    Wóz zakonnic jest nieźle zadrapany — stwierdziła

Moja matka ją zignorowała kręcąc wściekle kierownicą i zataczając wielki Ink samochodem. Chciała stąd jak najszybciej uciec Nic zamierzała się zatrzymywać, nigdy tego nie robiła.

Colctte włożyła znowu okulary na nos i zaczęła śpiewać A/óty-w? drogg Vana Mortisona. To była jej ulubiona piosenka. Dotknęłam jej ręki i próbowałam się uśmiechnąć. Wściekałam się, bo Izy znów popłynęły mi po policzkach. Nienawidziłam płakać, to było takie krępujące. Coletic przestała śpiewać i znów zaczęła się śmiać. Miała wykrzywione usta i wyglądała jakoś tak siaro.

Moja matka twardo patrzyła pr/ed siebie i zaciskała usta. Colctte naprawdę ją przerażała. Odgadłam to po sposobie, w jaki szarpi wajchą skrzyni biegów. I po tym, jak szukała czegoś w schowku, alnie mogła nic znaleźć, bo jechała zbyt szybko.

Szlochałam patrząc na zielone pola i biah>czame krowy. < >l,raZ był zamglony z. powodu łez. Próbowałam przestać, bo bałam I,1^‘ że jeśli ja nic przestanę płakać, a Colctte śmiać się, moja matka spowoduje wypadek.

•    Al° lnł    próbowałam przestać, tym mocniej ryczałam

j,n bardziej płakałam, tym głodniej śmiała się Cole Ile. Płac/

•    śmiech wypełniał samochód aż <lo samego Cork. Matka zatrzymała

wtedy z piskiem opon przed szpitalem. Ruszyłyśmy w stronę bu* dyr»ku ja^ grv,P*' obłąkańców. Colctte z tym swoim t>cretem i ciem-iiV1I,l okularami. mo|a macka z opadającym kokiem i Ja z twarzą ociekająca od łr/

te. Leżałam w szpitalu przez, dwa tygodnie i cały ten czas to było Snuzanie mnie dojedzenia. Próbowałam zobaczyć się / Colctte, a!< było to bardzo irudnc. Pilnowali mnie przez dwadzieścia cztery godziny na dobę. Raz wybiegłam na korytarz, kiedy powstało jakieś za mieszanie wokół Jednego z pacjentów. Pielęgniarki były odwrócone ■’ plecami. Nachylały się nad jakąś kobietą, która padła jak długa. Wy-korzystałam okazję. Nie zdążyłam jednak dobiec do schodów, a już musiałam lecieć do toalety, żeby zwymiotować.

£■- Myśleli, że zmuszam się do wymiotowania, więc potem pilnowali mnie Jeszcze bardziej. Powiedziałam Im, że haftowałam, bo posiłki były zbyt obfite. Musiałam naprawdę uważać, żeby nie zwracać jedzenia. Poprosiłam o mniejsze porcje, ale odparli, że są już tak małe, iż nic można ich zmniejszyć. Potem spojrzeli po sobie znacząco, jakby chcieli powiedzieć: „O. Boże. Naprawdę z nią niewesoło!” i Zrobiłam się gruba. Wyglądałam okropnie. Kiedy czołgałam się do łazienki, zasłaniałam sobie (warz, żeby się nie zobaczyć w lustrze -'*ic mogłam znieść swojego widoku. Codziennie myłam głowę, b-> "'lo.sy szybko mi się przetłuszczały. Nawet schylanie się nad zlewem Przy spłukiwaniu sprawiało mi ból, taki miałam napchany żołądek, ttylain taka ciężka, że aż słyszałam jak moje kości błagają o porno*. P° każdym posiłku brzuch mój wyglądał jak bomba czekająca tui podpalenie lontu.

V Czasem zmuszałam się do oglądania całej mojej postaci w lu-sirze w łazience. Chciałam w ten sposób stawić czoła rzeczywistości. Płakałam i płakałam opierając głowę na zimnych kafelkach. Kiedy jadłam leż płakałam, nawet bardziej, a łzy spływały ml dojedzeni.:


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
wspomni Carmcl o tym, że Jest wdową, że innie sama wyehowu
wspomni Carmcl o tym, że Jest wdową, że innie sama wyehowu
IMG?39 (2) Egz. nr 4 B - Okej. Jasne. Ale mówimy o... Rozmowa nie jest o tym, że jest dramatyczna hi
IMG?39 (3) Egz. nr<l B - Okej. Jasne. Ale mówimy o... Rozmowa nie jest o tym, że jest dramatyczna
działalność gospodarcza (a więc ustawa przesądzała o tym, że jest to taka działalność) prowadzona
Struktury organizacyjne: 1. Wysmukłe - charakteryzują się tym, że: jest duża ilość szczebli
TPD14 iow. nau oosiawai nie tylko przy tym, że jest możliwe niedopasowanie kodówf stosowanych przez
CCF20101219047 VII. Włócznia Oryginalność greckiej techniki wojennej polega między innymi na t
98 ARTYKUŁY METODY KOOPERACYJNE Katalogowanie Online. Metoda ta polega na tym, że jest utrzymywany c
czytanie1 Podaj dwa z wybranego dczą o tym, że jest to tekst naukowy. ZADANIE 9. (1 piet) W przemówi
DSC02988 CECHY ORGANIZACJI UCZĄCEJ SIĘ Kultura organizacji charakteryzuje się tym, że jest •
DSC00417 (8) Cżynność krtani Krtań poza tym. że jest odcinkiem drogi oddechowej, jest narządem głosu
Prawdziwość spojrzenia me polega jednak na tym. że jest ono wiernym ekranem tego. co dzieje się we w

więcej podobnych podstron