Wiktor skończył pierwszy.
“Potrafisz tak?'- Powiedział, kładąć słomkę miedzy
nos a górną wargę ■■ .
' .kiedysłomka
U, u. u* - zmartwiła sie Klaudia
y /V %
wypadłajej na kolana.
-’A potrafisz tak‘ -spytała Klaudia _I ^ kręcąc słomkę miedzy wargami.
1"ak każdy potrafi' - machnął ręka Wiktor. Dzwonek u drzwi przerwał zabawę -- 'Czy jest tu mój syn?* - w drzwiachstała mama Wiktora.
‘Zegnaj Sie.idziemy do domu.już późno'.
’Pa‘ Wiktor posłał całuski Klaudii.
* •**
'Do jutrą. cześć!” -zawołała Klaudia * ' ; ^ .
i/
zamykając drzwi za gośćmi.
* #