BouriK-u pumuno stawionych mu /orzulow pozostawił po sobie kilka rad / których muziu skorzystać • dzttiaj. chcąc pozostawać w roli uqaki|ii na mcduinsin polu (por rw»l/ 2 1
ttanc* podszyć tropem Baumana i odwołać się do przywoływanci prze/ mego metafory okna Jak wskazuje socjolog, celcbryci pełnia funkcję okna. „pr/ez kiorc da »ię penetrować mechanizmy polityczne, społeczne i kulturowe, jakie hez icgo pomocy pozostałyby mew idzialne" | Bauman. 2007: S| Mechanizmy kryta w sohie funkijc jawne i ukryte w rozumieniu Mctlwu Metafora okna ' smaga korne nurza i krótkiej refleksji. Jak ją zinterpretować?
Po pierwsze, pomocny będzie trop antropologiczny Rocha Sulimy i rozróżnienie pomiędzy ..patrzeniem (wyglądaniem) przez okno" i „patrzeniem (zaglądaniem i a ,*kno" Zdaniem antropologa „w epoce telewizji zaciera mc różnica między -patrzeniem (wyglądaniem) przez okno» i -patrzeniem (zaglądaniem) w okno* Wystarczy dziś spojrzeć w okna blokow. Da się jeszcze zauważyć względną równowagę między zasłaniającymi dolną ./C'C oknu brankami. zwa-nymi zazdnistkami. a odsłaniającymi tc c/ęsci okna /alotkaim Z wielką trans-misia z SękiKina /biegło się upowszechnienie /ulotek. Budujemy także gmachy, biura, domy z przezroczystymi ścianami, a nawet podłogami Pojęcie prywatno-i staje się już na deskach planistów czymś ambiwalentnym, dwuznacznym. Chcemy oglądać, chcemy być widziani, bo liczy się tylko widzialna faktura 'W rata. uformowana w jego -elektronicznej powłocc»” (Sulima. 2001: 30]. Przy-wołane współczesne okno stanowi kwintesencję kultury transparcncji. bowiem odsłaniając, zakrywa Metafora okna posiada dualny charakter, wskazuje na dwoiaka aktywność patrzenia na cos czy kogoś, ale również zaglądania komuś w okno. do wnętrza jego domu czy mieszkania Odkrywając, ale i ukrywając zarazem, wpisuje się w ponowoc/csną kulturę transparcncji (Krajewski. 2003).
Po drogie. w oknie niczym w lustrze możemy się czasami i przejrzeć, czy li zobaczyć swoje własne odbicie. I w dodatku zrobić to dyskretnie, niby przypadkiem Podobnie jest z zainteresowaniem cclcbrytami społeczną normą jest co najwyżej prezentowanie publicznie stosunku ironicznego, drwiącego Ale skąd w takim nunc biura sic wysokie nakłady prasy tabloidalncj. liczba wejść na ta-bloidalnc portale. oglądalność (i to w- aktywnej formie, z wysyłaniem SMS-ów. udziałem w głosowaniach) programów z udziałem celebrytow? Zawsze robią to
Lu toooJagie tM-eilr un •part Je L magr Jii .mtcoogue en Pierre BtMtrdicu. „Tcnaiiw d
Trasiu» S. ł. , 63 SH onx M SJotę»i»-/xl/icch (2002). Cn tttttoiogta ieU sportem na.'ii \ JL ma A Polska Sic/alc*ny Magazyn F.uropcjskr kwiecień, nr 25
C«*e*n*i taka Umłjo— aktwit I
)*•>•' W.ino przypomnieć. zc metafora okna funkcjonował* właściwieod
zawsze w odniesieniu do mediów a /mIu/c/j telewizji MeOuall ym»c lunki iv okna iu *\ darzenia i duawiadcacMC. Md p»*v/cr/a ho?^y i po/w jIj nam samodzielnie. hc/ cudaej ingerencji. w id/rcc. co *K d/iqc jedną / 10I związanych / /aptroedmeżenieni (pośrednictwem mediów nami a r/cczywisiosctąi |2007 ‘#x| ip>* m/dz I) \fc języku potus zn> m inanty^ powiedzenie o telewizji jako oknie na świat \k odiucMcmu do nowych w1*) mediów możemy je zamienić na ..ekran na świat” |l.ipovctsky. Serroy. 2«l l !•
Jakie funkcje pełnią d/is zatem celcbryci?
I\> pierwsze, należy zaznaczyć, zc istnienie celebrytow uwarunkowane tc» istnieniem widzów, aktywnej publiczności zamtetesowancj ich /ycictn. cż tanów Io właśnie zainteresowanie puhU/nusci tprzekładając wę na konkretne zachowania, np kupowanie kolorowej prasy. oglądanie portali plotkarskich 11 1
przyczynia mc do kreowania statusu celebrytow Zależność jest wzajemna. «c a-cyjna. gdy z również „sama publiczność zawdzięcza cclebrytom swoje własne istnienie" |Bauman. 2007: 9|
Po drugie, obie czynności wymagają pewnego stopnia zaangażowania i Pro" wadzą nas do różnych interakcji społecznych ..Obie mogą służyć budowaniu jakiejś wersji wspólnoty. Gdyby nic czynność wynoszenia celebrytow na świeczniki. ponadsąsiedzka. ponadnarodowa, ponadpartyjna, ponad ideologie zna. ponad-klasowa publiczność, pozbawiona alternatywnego scalającego spoiwa t ucieleśniona la więc postrzegalnal li tylko w statystyce sprzedanych płyt. biletów kinowych lub koncertowych albo ilustrowanych tygodników, nic miałaby okazji zaistnieć W czasach, gdy uwiąd stare/y dotyka wtę/i ludzkie niemal od momentu ich poczęcia, to głównie dzięki kultowi cclcbrylów kołacze się wciąż po naszym do gruntu zindywidualizowanym świccic doznanie diomzyjskicgo (z ukłonem ku Nictzschcmu) uroku wspólnoty i to om. celcbryci. sprawiają, że oczaro-wani blaskiem zimnych ogni skłonniśmy wciąż marzyć o cieple ory ginału" | Bauman. 2007 9|
Warto przypomnieć, że motyw diontzyjskości mc jest obcy innym teoretykom ponowoczesnoset. chuchy przywoływanemu już wielokrotnie Ma Wesołemu. Jego zdaniem dioni/yjskość jest elementem konstytuującym wspólnotę czy współczesne ncoplcmiona. A zatem bohaterowie po now oczesności celcbryci
- w pew ien sposób, podsuwając nam niczym smaczne kąski tematy do rozmów, okazje do spotkań, ocalają nasza ludzką wspólnotę, laka okazja był choćby wspominany juz ślub córki prezydenta Kwaśniewskiego, czego dowodem były tłumy czekające przed kościołem na przyjazd młodej pary.
Po trzecie, nowi bohaterowie dostarczają nam również powodów do radości i smutku, do tworzenia grup. choćby tylko chwilowych. ..fajerwerkowej publiczności” (Bauman. 2007: 9). Autorka pragnie zwrócić uwagę na bliskoznacz-