zawsze można bowiem znaleźć inne, lepsze wyjście z danej sytuacji. Pesymizm -skłonność do dostrzegania tylko ujemnych stron życia, do negatywnej oceny wydarzeń, negatywnych oczekiwań związanych z przyszłością1. Takie postawy życiowe nauczyciel przekazuje w sposób niezamierzony, kreując w ten sposób filozofię życia i świata młodego pokolenia.
W. Okoń uważa, że optymizm, jako jeden z podstawowych czynników atmosfery wychowawczej, sprzyja osiąganiu w szkole i poza szkołą dobrych wyników w kształceniu i wychowaniu2. Adalbert Balling pisał: radość jest jak kamień, który wrzucony do wody zatacza coraz większe kręgi. Z negatywnymi uczuciami jest podobnie. Badania dr M. Szczepańskiej „Idealny uczeń. Idealny nauczyciel. Idealna szkoła” - Słupsk 2000, wskazują, że nauczyciel, jakiego chcieliby mieć współcześni uczniowie powinien być m.in. uśmiechnięty, pogodny, z poczuciem humoru3.
Tymczasem Mirosław Kowalski4 z Uniwersytetu Zielonogórskiego, prowadząc badania na grupie 212 studentów studiów dziennych Uniwersytetu z Wydziałów: Humanistycznego, Nauk Pedagogicznych i Społecznych, dowiódł, że prawie co drugi przyszły nauczyciel spostrzega swoje otoczenie i siebie samego z perspektywy pesymistycznej. Wynik bardzo niepokojący z powodu konsekwencji pedagogicznych. To od nich młodzi świadomie lub podświadomie nauczą się postrzegać siebie i innych, przejmą normy działania.
Obserwowane obecnie negatywne uczucia i postawy nauczycieli, takie jak: pesymizm, negacja, postawa rezygnacji mogą wpływać na życie dzieci, kształtować ich osobowość, stosunek do przyszłości i postrzeganie świata. Radość i kształtowanie ucznia kochającego życie to podstawowy element procesu wychowania. Szkoła powinna być środowiskiem twórczym dla dojrzałej radości życia, a nauczyciel wzorem takiej postawy. Uczeń oczekuje mistrza, który potrafi zafascynować, któremu chce się projektować zmiany, upowszechniać innowacje, którego można naśladować.
Oczekuje człowieka rozumiejącego wartość i delikatność „materiału", z którym pracuje, bo jak pisała Maria Grzegorzewska wartość człowieka „jest najcenniejszą wartością świata, a jej ciężar gatunkowy przeważa wszystko w życiu jednostek i społeczeństw”5. Verba docent, exempla trahunt - „słowa uczą, przykłady pociągają”. Ta starożytna maksyma uświadamia nam, że trzeba żyć według zasad, stanowiąc pewien wzór do naśladowania. Autorytetem człowiek nie staje się z dnia na dzień. To długa droga człowieka inteligentnego emocjonalnie.
Trudno jednak oczekiwać, aby 600 tysięcy nauczycieli było przewodnikami, którzy rozumieją świat i jego zmienność, nie boją się go zmieniać i są naturalnymi autorytetami. Nasz największy autorytet, mistrz i nauczyciel Jan Paweł II, mówił - wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali. Zatem to od nas, nauczycieli, zależy, czy podejmując stały wysiłek rozumienia świata, dając przykład swoim postępowaniem staniemy się dla kogoś autorytetem czy też zagubimy się w świecie chaosu informacji i złożoności współczesnego świata.
Maria Leśniak
11 M. Łopatkowa, Nauczyciel i dziecko wiejskie. Warszawa 1959, S. 53.
Nowa Szkoła 10/2008
R. Smolski, M. Smolski, E.H. Stadtmuller, Słownik Encyklopedyczny. Edukacja obywatelska, Wrocław 1999,
* W. Okoń, Słownik pedagogiczny. Warszawa 1987, 6.213
M. Szczepańska (red.), Szkoła idealna. Rozważania
optymistyczne, Słupsk 2000, s. 20-21.
<0 M. Kowalski, Optymizm - pesymizm oraz styl życia
u przyszłych nauczycieli, [w:] Psychologiczne problemy zawodu nauczyciela, Katowice 1987, s. 204.