objasnianie6

objasnianie6



14 Sigmund Freud

ale nie całkiem dobrze”. Pamiętam, że te słowa mego przyjaciela Otta lub też ton, w jakim je wypowiedział, bardzo mnie zirytowały. Wydawało mi się, że pobrzmiewa w nich jakiś zarzut, że na przykład za dużo obiecałem mej pacjentce, i uznałem - słusznie lub nie - że ta stronniczość Otta, wymierzona przeciwko mnie, była wynikiem wpływu rodziny Irmy, która - jak zakładałem - krzywym okiem spoglądała na prowadzoną przeze mnie terapię. Nie miałem jednak pełnej jasności co do tego przykrego doznania, nie dałem też żadnego wyrazu mym uczuciom. Jeszcze tego samego wieczoru spisałem historię choroby Irmy, by - gwoli usprawiedliwienia siebie - przekazać ją doktorowi M., jednemu z naszych wspólnych przyjaciół, osobistości nadającej w owym czasie ton w naszym kręgu. Tej samej nocy (choć raczej o świcie) nawiedził mnie sen, który spisałem zaraz po przebudzeniu15.

Sen z 23/24 lipca 1895 roku

Wielka hala - przyjmujemy wielu gości. Wśród nich jest Irma, którą natychmiast biorę na bok, by niejako odpowiedzieć na jej list, by postawić jej zarzuty, że jeszcze nie akceptuje „rozwiązania". Mówię jej: „Jeśli jeszcze masz bóle, to jest to tak naprawdę twoja wina". Ona mi na to: „Gdybyś wiedział, jaki ból czuję teraz w gardle, żołądku i w całym ciele, aż mnie zatyka". Czuję lęk, spoglądam na nią. Jest blada i obrzmiała; myślę sobie, że chyba jednak przeoczyłem jakiś czynnik organiczny. Prowadzę ją do okna i zaglądam w gardło. Wzdraga się przed tym jak kobiety, które noszą sztuczną szczękę. Przez głowę przemyka mi myśl, że przecież nie musi. Otwiera usta, po prawej stronie widzę dużą białą plamę16, gdzie indziej spostrzegam osobliwe pomarszczone twory, utworzone nąjwyraźniej na podobieństwo małżowin nosowych, rozlegle bialoszare strupy. Szybko wołam doktora M., który powtarza badanie i potwierdza wynik... Doktor M. wygląda zupełnie inaczej niż zazwycząj: blady, utyka, nie ma brody... Obok Irmy stoi teraz mój przyjaciel Otto, przyjaciel Leopold ostukuje ją przez stanik i mówi: „Z lewej strony na dole ton stłumiony", wskazuje również na zaatakowaną partię skóry lewego ramienia (co i ja też cziyę, jak on, mimo sukni)... M. powiada: „To na pewno infekcja, ale to nic; dojdzie do tego dyzenteria i wytrąci truciznę". Wiemy też od razu, skąd się wzięła ta infekcja. Niedawno, gdy Irma źle się czuła, przyjaciel Otto zrobił jej zastrzyk z preparatu propylu, propylen... kwas propionowy... trimetylamina (której wzór chemiczny widzę przed sobą wydrukowany wytłuszczonym drukiem)... Nie wolno tak lekkomyślnie robić takich zastrzyków... Prawdopodobnie strzykawka też była brudna.

|' [Dodatek do wydania z 1914 r.:] jest to pierwsze marzenie senne, jakie poddałem wnikliwej wykładni. " Slow“ -biailzostal» opuszczone w wydaniu Objaśniania marze* sennych w Oesammelte Werke, niewątpliwie wskutek przeoczenia - przyp. wyd.

Sen ów spośród wielu innych wyróżnia jedno. Jest bowiem natychmiast jasne, do jakich wydarzeń minionego dnia nawiązuje i jakim tematem się zajmuje. Informacji co do tego udziela raport wstępny. Wiadomość, jaką otrzymałem od Otta na temat stanu Irmy, historia choroby, którą pisałem do późnej nocy, pochłaniały mą aktywność psychiczną również podczas snu. Mimo to nikt, kto przyjął do wiadomości raport wstępny i treść tego snu, nie może zrozumieć, co on oznacza. Sam też tego nie wiem. Dziwią mnie symptomy chorobowe, na jakie uskarża się we śnie Irma, ponieważ nie są to te same symptomy, które sprawiły, że wszcząłem terapię. Śmieję się z absurdalnego pomysłu zrobienia zastrzyku z kwasu propionowego i z pociechy, jaką wypowiada doktor M. Sen ów pod koniec wydawał mi się bardziej niejasny i zwięzły niż na początku. Aby się dowiedzieć, co to wszystko znaczy, muszę się zdecydować na własną analizę.

Analiza

Hala - przyjmujemy wielu gości. Tego lata mieszkaliśmy na Bellevue, w domu samotnie stojącym na jednym ze wzgórz otaczających Kahlenberg17. Dom ten był ongiś lokalem rozrywkowym, czym należy tłumaczyć to, że pokoje są tam osobliwie wysokie, podobne do hal. Sen ów nawiedził mnie właśnie na Bellevue, i to na kilka dni przed urodzinami mojej żony. Tego dnia moja matka wyraziła nadzieję, że na urodziny przyjdzie do nas wielu gości, wśród nich również Irma. A więc owo marzenie senne antycypowało tę sytuację: przedstawiło dzień urodzin, wielu gości - wśród nich Irmę -których przyjmujemy oto w wielkiej sali Bellevue.

Zarzucam Irmie, że nie akceptuje rozwiązania. Mówię: „Jeśli jeszcze masz bóle, to jest to tak naprawdę twoja wi-n a”. Mógłbym jej to powiedzieć, czy też może jej to powiedziałem, także w stanie czuwania. W owym czasie uważałem (niesłusznie, jak uznałem później), że moje zadanie sprowadza się wyłącznie do informowania chorych o ukrytym znaczeniu ich symptomów; uważałem, że nie odpowiadam za to, czy przyjmą to rozwiązanie czy nie - od tego jednak, czy je przyjmą, zależał sukces terapii. Owemu dziś już szczęśliwie przezwyciężonemu błędowi zawdzięczam to, że swego czasu ułatwiał mi życie: w swej ignorancji - wszakże nie sposób było tego uniknąć - sądziłem, że jestem od seryjnej produkcji sukcesów terapeutycznych. Ale ze zdania, które wypowiedziałem we śnie do Irmy, wnioskiyę, że przede wszystkim nie chcę ponosić winy za nękające ją bóle. Skoro bowiem to Irma ma ponosić za to winę, to ja nie mogę jej ponosić. Czyż zatem w tym kierunku należy doszukiwać się zamiaru przyświecąjącego owemu snowi?

Kahlenberg to ulubione miejsce wycieczek wiedeńczyków - przyp. wyd.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
objasnianie13 28 Sigmund Freud l drugiej strony33 nie mogę nie przytaknąć tezie, którą zrazu wysunąi
objasnianie13 28 Sigmund Freud l drugiej strony33 nie mogę nie przytaknąć tezie, którą zrazu wysunąi
Zdjęcie553 . Wirus — owo „coś” niezupełnie żywe, ale i nie całkiem martwe, pełne mrocznej mocy
skanowanie0040 w przewidywaniach? Tego rodzaju domysły, nie całkiem uprawnione, ale i nie całkiem be
objasnianie10 22 Sigmund Freud odbytem .jednym .prij-jaciól, który od lat jest poinformowany o wszys
objasnianie5 12 Sigmund Freud tej partii marzenia sennego. A więc już jeśli chodzi o ten pierwszy wa
objasnianie7 16 Sigmund Freud Skargi I rmv; bóle gardła, całego ciała i żołądka, aż ją za-t v k a. B
objasnianie11 24 Sigmund Freud konkurentowi, który wydąje się wzbudzać większe zaufanie. To tak, jak
objasnianie12 26 Sigmund Freud ROZDZIAŁ 6: PRACA MARZENIA SENNEGO Wszystkie dotychczasowe próby wyja

więcej podobnych podstron