WYPADKI DROGOWE
Analiza głównych przyczyn wypadków drogowych wskazuje na trzy czynniki: prędkość, prowadzenie pojazdu po alkoholu i brawurę kierowców niedoceniających ryzyka - co dotyczy głownie młodzieży. Istotnym jest także problem nieć bronionych uczestników ruchu - pieszych, rowerzystów, motorowerzystów i motocyklistów. W dobie coraz lepszych pojazdów i coraz skuteczniejszej ochrony kierowcy i pasażera przed skutkami wypadku ochrona oraz partnerskie traktowanie innych uczestników ruchu nabiera coraz większego znaczenia moralnego i praktycznego.
Czynniki niewłaściwych zachowań kierowców na drogach
- nadmierna prędkość i brawura za kierownicą - dotyczy to głównie kierowców samochodów osobowych, gdyż kierowcy samochodów ciężarowych, mając do dyspozycji CB-Radia, uprzedzają się o patrolach policyjnych. Są więc zdecydowanie rzadziej zatrzymywani (z powodu prędkości) niż kierowcy samochodów osobowych,
- nieostrożna jazda, nieprawidłowe wyprzedzanie,
-jazda "na pamięć",
- nietrzeźwość za kierownicą - zdaniem policjantów brd, choć statystyki wskazują na pewną poprawę, w rzeczywistości jest to raczej skutek malejącej liczby patroli na drogach niż faktycznych efektów służby ruchu. Im bowiem mniej patroli, tym prawdopodobieństwo zatrzymania nietrzeźwego kierowcy jest mniejsze. Zdaniem respondentów, problem stanowi też często wiek oraz doświadczenie kierowcy. Osoby w młodym wieku częściej łamią przepisy (szczególnie te dotyczące ograniczeń prędkości) oraz jeżdżą pod wpływem alkoholu. Często też prowadzą samochód (motor) nawet wtedy, gdy zabrane im zostanie prawo jazdy,
- słaba znajomość przepisów ruchu drogowego - często zdarza się, że kierowcy nie znają bądź nie rozumieją znaków. Nie radzą sobie także podczas ręcznej regulacji ruchem przez policjanta, co powoduje utrudnienia na drodze. W wielu przypadkach próbują też dyskutować z policjantem, usiłując przekonać go o swojej racji. Nieznajomość przepisów jest, według badanych, w dużej mierze spowodowana źle prowadzonymi kursami nauki jazdy. Główny problem stanowią testy. Kursanci uczą się ich na pamięć, zamiast przeczytać kodeks drogowy. Policjanci sugerują zatem, aby zrezygnować z testów na rzecz ustnego egzaminu. Proponują także, aby nauka jazdy (szczególnie dotyczy to dużych miast) nie ograniczała się tylko do miejskich ulic, ale by umożliwić kursantowi sprawdzenie się także poza terenem zabudowanym,
- agresja na drodze, brak wyrozumiałości względem siebie - zdaniem policjantów, zachowanie kierowców względem siebie pozostawia wiele do życzenia. Zmienianie pasów ruchu bez kierunkowskazu, uniemożliwianie włączenia się do mchu (zarówno kierowcom samochodów, jak i kierowcom autobusów wyjeżdżającym z przystanków ) czy nieustępowanie pierwszeństwa zle świadczą o kulturze zmotoryzowanych rodaków.
6