«r, Ttttic jeditotlek ps?<ki£v\)<n
jest /.dolin-;, to rzec/, jasna, że jakikolwiek bądź szereg skojarzeń n b — t ... nigdy nic mógłby być rozpatrywany ze stanowiska rei u; w takim bowiem razie, dany stan c, uważany za cel osiągnięty, przeobrażałby zwykły szereg przyczyn i następstw w szereg złożony celowej natury. w którym by pewien .stan a musiał być uważany za przyczynę celową, łączące zaś te dwa stany pośrednie ogniwo h za środek (przyczynę pośrednią) użyty dla osiągnięcia zamierzonego celu. Takie jednak nadawanie charakteru „przyczyny celowej” którcmukolwiek ze stanów intuicyjnych przeczyłoby zasadniczo biernej naturze tych stanów, ich zupełnej niemocy działania psychicznego; pojęcie bowiem celowej przyczyny jest równoznaczne ze świadomym wywoływaniem następstwa, i zastosowane do dziedzin'/ intuicji kazałoby zarazem przypuszczać bezpośrednie działanie jednego zjawiska psychicznego na drugie, możliwość systematyzowania się i czysto duchowego rozwoju życia, bez koniecznego pośrednictwa „nieświadomego”, co oczywista, przeczy zarówno samej definicji zjawiska psychicznego, jak i spostrzeganym faktom doświadczenia. Tak samo szereg intuicyjny nie może nigdy tworzyć .szeregu zamkniętego. Posiada on zawsze formę kolejnego przebiegu zjawisk a h c — .... w którym każdy człon jest jednocześnie przyczyną i następstwem, przyczyną wobec następującego, następstwem - wobec poprzedzającego, a wskutek tego każdy wymaga zarówno następstwa, jak i przyczyny i nigdy nie zjawia się dążność do zamknięcia się serii. W zamkniętych zaś szeregach występuje zawsze rozdzielenie przyczyny od następstwa; dany człon b raz zjawia się w charakterze tylko następstwa, drugi raz w charakterze tylko przyczyny, i szereg przybiera formę zamkniętych okresów:
!a -— b (') ib tylko jako następstwo)
h — c (ł) (b tylko jako przyczyna'
formę, jaka jx>siada apercepcyjne myślenie. Ażeby jednak b jako następstwo odróżnione było od b jako przyczyny, do tego trzeba świadomości stosunku b do a i b do c; świadomość zaś takich stosunków zależności genetycznej, świadomość samego tworzenia się kolejnego przebiegu mogłaby istnieć tyj ko przy świadomym, bezpośrednim działaniu jednego stanu psychicznego na drugi, do czego intuicja nie jest zdolna.
Takim jest ogólny typ systematyzacji intuicyjnej. Występuje on najprawicUowicj i najwyraźniej w swobodnym marzeniu, gdy pod wpływem pewnych okoliczności, pewnego nastroju uczuciowego, poddajemy się zupełnie napływającym falom wspomnień i obrazów fantastycznych. Do niego także zaliczyć należy proces powstawania tak zwanych „osobowości”, gdy na gruncie pewnego silnego wzruszenia - gniewu, miłości, strachu, rozwijają się pewne całokształty psychiczne, posiadające swój specjalny sposób myślenia, właściwą sobie uczuciowość i temperament.
§ 24. Intuicja systematyzuje się więc przez „nieświadome”, tworząc głęboki, ciemny podkład życia duchowego; aptrcef>cja zaś —jako czynnik myśl tworzący, zgodnie z definicją zjawiska, działa tylko na „{wiadome", i na gruncie systemów intuicyjnych rozwija właściwe myślenie, materiał intuicyjnie podawany przerabiając na bardziej konkretne, wyraziste i jasne, a zarazem subtelniejsze o wiele twory, na pojęcia i ich syntezy — sądy. Tym sposobem w świadomości naszej istnieją jak gdyby dwa równoczesne prądy przebiegu, wchodzące nieustannie prawie we wzajemną interferencję: intuicyjny — idący w kierunku pros-
14"