P1110447

P1110447



292 ROLAND bArTHES

nie musimy już uciekać się do psychicznego obrazu przedmiotu. Tym, co go określa, jest quosi-tautologiczny w istocie stosunek signifii i aig-nifiant. Z pewnością fotografia wymaga pewnego uporządkowania sce-ny (wybór kadru, pomniejszenie, spłaszczenie), ale to przejście nie stanowi transformacji (jaką może być zakodowanie). Mamy tu do czynienia z utratą ekwiwalencji (właściwej prawdziwym systemom znaków) i ustanowieniem quosi-identyczności. Innymi słowy znak w tym przekazie nie pochodzi już z ustalonego repertuaru, nie jest zakodowany; stajemy wobec paradoksu (do którego wrócimy) przekazu bez kodu4. Osobliwość tę odnajdujemy także na poziomie wiedzy koniecznej do lektury przekazu: aby „odczytać” ten ostatni (czy pierwszy) poziom obrazu, nie potrzebujemy innej wiedzy niż ta, która łączy się z naszą percepcją. Nie jest ona zerowa, gdyż trzeba wiedzieć, co to jest obraz (dzieci rozpoznają go dopiero około czwartego roku życia) i co to jest pomidor, siatka, paczka makaronu, ale to przecież wiedza niemalże antropologiczna. Przekaz, o którym mowa, odpowiada w pewien sposób literze obrazu i nazwiemy go przekazem dosłownym w przeciwieństwie do przekazu poprzedniego, który jest „symboliczny”.

Jeśli zatem prawidłowo odczytaliśmy analizowaną fotografię, to zawiera ona trzy przekazy: przekaz językowy, ikoniczny przekaz kodowany i ikoniczny przekaz niekodowany. Przekaz językowy daje się łatwo oddzielić od dwóch pozostałych, ale w stosunku do nich, posiadających przecież tę samą substancję (ikoniczną), trudno nie postawić pytania o prawomocność rozróżnienia. Jest pewne, że dystynkcja obydwu przekazów ikonicznych nie dokonuje się spontanicznie na poziomie potocznej lektury: oglądającemu obraz dany jest jednocześnie przekaz per-cepcyjny [message perceptif] i przekaz kulturalny. Jak później zobaczymy, owo pomieszanie odczytań odpowiada funkcji obrazu masowego (którym się tutaj zajmujemy). Rozróżnienie dwóch ostatnich przekazów ma jednak wartość tylko operacyjną, analogiczną do tej, która pozwala w znaku językowym wyróżnić signifiant i signifić, choć w rzeczywistości nikt nigdy nie mógłby oddzielić „słowa” od jego sensu, chyba że ucieknie się do metajęzyka definicji; jeżeli rozróżnienie tu przeprowadzone pozwoli opisać strukturę obrazu w sposób spójny i prosty oraz jeśli taki opis przybliży nas do wyjaśnienia roli obrazu w społeczeństwie, uznamy to rozróżnienie za uzasadnione. Trzeba zatem powrócić do poszczególnych typów przekazu i badać je w ich aspekcie ogólnym, nie zapominając jednocześnie, że staramy się zrozumieć obraz jako ćałość, tzn. ostateczny stosunek trzech przekazów wobec siebie. Ponieważ jednak nie chodzi już o analizę „naiwną”, lecz o opis strukturalny5, zmo-

*    R. Barthes, Le message photographique, rozdz. w L'Obvie et fobtiu.

*    Analiza „naiwna” jest wyliczeniem elementów, opis strukturalny pragnie uchwycić stosunek tych elementów w imię zasady współzależności terminów danej struktury: jeśli zmienia się jeden termin, zmieniają się również inne.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
54037 IMGP6599 KOLANO BARTHGS nie mulimy juz uciekać się do psychicznego obrazu przedmiotu. Tym, oq
Wszak przyjdzie, nie zawiedzie, już teraz się do nas wybiera Każda zlekceważona sekunda, nieznalezio
223 (53) tego nie czują? Czują i będą się powoli oddalać. Możesz stracić to, co masz. Smutne jest to
P1110449 204 ROLAND BARTHES Implikuje, skryeie obecny już w signifiants, „zmienny łańcuch signifiis”
P1110453 298 ROLAND BARTHES nieni, aby między kinem a fotografią dostrzegać nie prostą różnicę stopn
P1110445 290 ROLAND BARTHES my mamy pewność, że znaki te są pełne, tworzone w celu umożliwienia najl
P1110455 300 ROLAND BARTHES łej (syntagmie wypowiedzi słownej), jest skierowane ku praktycznej tran-
hpqscan0108 130 mać przyjętą przez nas zasadę czytelności kompozycji nie uciekając się do żac-cjalny
Wstyd i przemo0068 134 Wstyd i przemoc samotny, niż już był. Wskutek stałego uciekania się do przemo
zaproszenie do kościoła książeczka (7)(1) bmp Dzisiaj żaden ksiądz nie musi już nigdzie się wspina
Zgodnie z zasadą pojedynczego przeczenia w zdaniu, jeśli użyjemy słówka never nie możemy już dodawać
scandjvutmpf901 215 nie raz juz dali się we znaki Azyi swemi strasznemi napadami; często oni ujarzm

więcej podobnych podstron