Podarunek dla Ani

Podarunek dla Ani



Podarunek dla Ani

—    Dlaczego Ania nie przychodzi do przedszkola? — spytała Zosia. — Nie ma jej Już tak długo.

—    Jest chora. Musi leżeć w łóżku 1 wypoczywać — odpowiedziała pani. — I na pewno jest jej bardzo smutno, że nie może być razem z nami.

Zosia opuściła głowę. Przypomniała sobie swoją chorobę. Ból gardła, katar, zastrzyki i gorzkie lekarstwa. I tęsknotę za koleżankami. zabawą „w dom” w przedszkolnym kąciku lalek, huśtawkami z ogródka.

Dziewczynka usiadła tuż obok mnie.

—    Nic wiem, Nosalku, co zrobić — szepnęła. — Mama nic pozwoli mi odwiedzić Ani. Powie, że będę przeszkadzać, a chore dzieci potrzebują spokoju.

—    'lak, tak — mruknąłem w odpowiedzi. — Mama ma rację.

Potarłem palcami swój czerwony nosek (tak robię zawsze wtedy, gdy nad czymś się zastanawiam). Nic jednak nie przychodziło ml tło głowy.

Sapnąłem — nadal nic. Znów potarłem nochal. I znów nic nie Wymyśliłem.

Właśnie wówczas Zosia krzyknęła:

Wiem! Mam pomysł!

I łllowczynka z rozpromienioną miną pobiegła do pani.

& Nadstawiłem swoje większe ucho, żeby usłyszeć, o czym roz

mawiają,

I Vmo1ascm pani zawołała:

* (Itiodżclc do nas! Zosia ma wspaniały pomysł! To nlcspo-

ddihknl

Dzieci, gdy tylko usłyszały coś o niespodziance, zaraz zgromadziły się wokół nauczycielki.

—    Ania nic może być z nami. Ale bardzo tęskni i myślę, że ma ogromną ochotę bawić się klockami razem ze Sławkiem i wspólnie z Pauliną nakrywać do stołu. Niespodzianka, o której mówiłam, będzie właśnie dla niej. Od nas wszystkich.

Wyślemy do Ani list.

—    .Narysuję domek, misia i Nosalka — krzyknął Seweryn. — Ania przypomni sobie nasz kącik lalek.

—    A ja wytnę z kolorowego papieru kwiaty. Na pewno je lubi.

I zaraz wszyscy zabrali się do pracy. Wesoła paplanina i śmiechy towarzyszyły dzieciakom.

—Szkoda, że nic mam kredek i papieru—zmartwiłem się. — Dobrze, że Seweryn narysuje mój |>omcc. Uśmiechnąłem się więc od ucha do ucha i podniosłem do góry prawą rękę. Ania na pewno odgadnie, że macham do niej. 2 1


24

1

   Zabawa „Król".

Na „tronie" siedzi wybrane dziecko. Pozostali obdan/w,ujq „króla" podarunkami, które mają go roztmselić (nazywają je i uzasadniają swój wybór), np. „Pomogę ri składać zabawki, Im talem, ie tego nie lubisz

2

•    Rozmawiamy z dziećmi o tym. jak możemy komuś sprawić radość.

•    Proponujemy przygotowanie listów z niespodziankami I wysłanie Ich do chorych kolegów.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
57188 skanuj0139 (14) 150 PHP i MySQL dla każdego Jeśli plik nie istnieje, do przeglądarki wysyłana
Scan 110328 0115 117 GRUPY SZPITALNE DLA PACJENTÓW Z OSTRYMI ZABURZENIAMI nie tendencja do marnowani
dzień w przedszkolu(1) 1.    Przyjrzyj się obrazkom. Dlaczego dziewczynka płakała, gd
IMG274 (2) Dlaczego superpozycji nie no do układów nieliniowych: nożna stosować
Pora do przedszkola[agaj]21 Opowieść dla .Ani:o wychodzeniu za mąż Pewnego dnia Ania stanęła pr
59567 P1350642 236 stwic zmiany tabeli płac, dla której nie określono ani warunków, ani cz^ zmian. N
" Dla psychologa jest czymś oczywistym, że ludzie nie są do końca racjonalni ani całkowicie sam
CCF20110103014 / „Rat ludy tut Bądź co bądź jednak — wpływ len ani zupełnie pewny nie jest, ani zby
scandjvutmp7d01 95 metańskich, wyłącznie zachowują je dla prawych wyznawców proroka; nie wolno ani
CCF20110103014 I „Rat ludy tut Bądź co bądź jednak — wpływ len ani zupełnie pewny nie jest, ani zby
" Dla psychologa jest czymś oczywistym, że ludzie nie są do końca racjonalni ani całkowicie sam
skan1 57 bez przyczyny; ani też, z drugiej strony — nie ma żadnej racji, dlaczego by nie miał istni
Kocham Cię,,, .....Kocham cię nie wiedząc jak, ani kiedy, ani dlaczego, kocham cię po prostu,&n

więcej podobnych podstron