PROMETEIZM
Prometeizm to bunt przeciwko systemowi wartości tolerującemu istnienie da, wyrosły z przekonania, iż ludzie własnym wysiłkiem mogą to do eliminować. Potępiając rezygnację jako zaporę w tej walce ze złem i jako postawę sprzeczną z godnością ludzką, prometeizm przeciwstawia się chrześcijaństwu (jak i innym tradycyjnym reiigiom), a w szczególności wierze w Boga, w którym widzi tyrana, niemoralnego władcę. Jest substytutem religii, opartym na wierze zarówno w szlachetność natury ludzkiej, jak i w jej olbrzymi potencjał.
Nazwa wywodzi się od Prometeusza, jednego z Tytanów greckiej mitologii. Według jednej wersji mitu to on miał stworzyć rodzaj ludzki, ulepiając ludzi z gliny. U nas wersję tę humorystycznie wyzyskał J. Ursyn Niemcewicz w swoim satyrycznym poemacie Prometeusz (napisanym w r. 1826, pierwodruk — 1854). Do tej wersji mitu nawiązał też A. A. Shaftesbuty w swych rozważaniach estetycznych Soliloąuy (1710). Zwalczał on tam mimetyczną teorię sztuki. Artysta, dowodził, nie odtwarza, ale jak Prometeusz tworzy z własnego wnętrza postaci ludzkie. Wywody Shaftesbury’ego odegrały doniosłą rolę w rozwoju XVIlI-wiecznej i — zwłaszcza — romantycznej estetyki. Wraz z nimi spopularyzowała się też koncepcja artysty jako Prometeusza. W polskiej literaturze dalekim jej echem jest tytuł Promethidion (1851), tj. „potomek Prometeusza”, poetyckiego traktatu Norwida na temat istoty i społecznej funkcji sztuki.
Wersja o Prometeuszu, twórcy rodzaju ludzkiego, odegrała pewną rolę w prometeizmie, ale nie dzięki tej wersji grecki Tytan stał się jego eponimem. Punktem wyjścia była tu inna wersja nutu, dla której kanonicznym tekstem klasycznym jest tragedia Ajschylosa z 1. poł. V w. p. n. e., Prometeusz w okowach. Według niej Prometeusz za to, że wykradł dla ludzi wbrew woli Zeusa ogień i że nauczył ludzkość rzemiosł i sztuk, zostaje przykuty do skały. Nieugięty Tytan znosi swe cierpienia heroicznie i nie chce się ugiąć przed Zeusem, który w zakończeniu dramatu strąca go wraz ze współczującymi mu Okeanidami w przepaść Tartaru. Z pierwszych wersów tragedii dowiadujemy się, iż podstawowym warunkiem, jaki Zeus stawia Prometeuszowi, jest wyrzeczenie się przezeń miłości do człowieka. Prometeusz nie może czynnie przeciwstawiać się Zeusowi, jest ofiarą jego gniewu, ale wszechmoc boga stawia pod znakiem zapytania okoliczność, że dumny Tytan zna tajemnicę grożącego w przyszłości Zeusowi niebezpieczeństwa i tajemnicy lej nie chce a cenę uwolnienia od męki wyjawić.