EORSCTWIIO
SPOIWA
Mnie się to wszystko takim głupstwem wydaje, że «• przyznam ci się, mam ochotę plunąć... i basta.
TROMBONISTA
Otóż ja przeciwnie! Radzę acanu nie zrażać się trudnościami. — Ale pójdźmy do drugiego zapytania... czytaj pan!
8FORKA
A z pierwszym co zrobić? **
TROMBONISTA
PstL. pierwsze to głupstwo!... Co tam dalej?...
SPORKA
Secundo: Co ja myślę?
TROMBONISTA
To bardzo łatwe do rozwiązania, co ja myślę...
SFORKA
Ale co ja myślę?
TROMBONISTA
Jak to co acan myślisz? — Czy ja wiem, co acan *«• myśli?
SFORKA
Ale kto to ten ja? —
TROMBONISTA
Ten, co pyta acana... To jasne jak słońce.
SFORKA
Może się to jakoś rozwiąże. Idźmy dalej... Jak najprędzej świat objechać? m
TROMBONISTA
To, mości Sforko, rzecz najłatwiejsza. Gdyby na święcie nie było morza, to pocztą. Gdyby nie było ziemi, tylko morze, to okrętem. Ponieważ jest i ziemia, 1 morze na świe-
cie. więc objechać pocztą i okrętem! Pisz, panie Sforka: pocztą i okrętem.
SFORKA
No, niech tak będzie! Choć mi się to nie bardzo podoba... pocztą i okrętem... Ujdzie!... ujdzie!...
TROMBONISTA
A ja mówię acanu, że to nawet bardzo ujdzie.
SFORKA
Winien ci będę, panie tromboniata... No, basta!... dalej!... Pij, przyjacielu...
TROMBONISTA
Widzisz, że nie tak straszny wilk, jak się wydaje.
SFORKA
Hum! hum!... Ale ty wiesz, że to trzeba wszystko wygotować przed wieczorem; bo jeżeli nie... to finta...
TROMBONISTA Więc śpieszmy się, panie Sforcja!
SFORKA
To już mnie acan nazywasz: panie Sforcja?
TROMBONISTA
Ha! wszystko idzie jak z płatka. Czytaj, mości Sforkol
SFORKA
Co pierwej Bóg stworzył, czy jajko, czy kurę?
TROMBONISTA
Jak się acanu wydaje?
SFORKA
373