Demografia - wykład dr hab. E.Frątczak, prof. WSM
Natężenie zgonów niemowląt, czyli tej zbiorowości, w której spadek umieralności wpłynął w latach 1990-2006 bardzo korzystnie na zmiany długości życia noworodka, zmniejsza się w Polsce systematycznie od wielu lat (wykres 82). Z upływem czasu
tempo spadku jest jednak coraz mniejsze. W latach 1990-2000 średnioroczne tempo spadku współczynnika zgonów wynosiło 9,2%, a w latach 2000-2006 zmniejszyło się do 5,9%.
Wykres. 5. Współczynnik zgonów niemowląt według miejsca zamieszkania w Polsce w latach 1990-2006
Źródło: dane GUS.
Prawie przez cały rozważany okres utrzymuje się w Polsce wyższe natężenie zgonów niemowląt w miastach niż na wsi. Jak widać na wykresie nr 82, jedynie w dwóch latach, tj. w 1990 i 2005 umieralność niemowląt na wsi była wyższa niż w miastach.
Natężenie zgonów niemowląt jest różnicowane przez płeć zmarłych. Niemowlęta płci męskiej umierają z większą intensywnością niż niemowlęta płci żeńskiej .Zróżnicowanie to podlega jednak dużym wahaniom. W 1990 r. współczynnik zgonów chłopców był o 27,1% większy niż dziewczynek, w 2005 r. o 19,0%, a w 2006 r.
o 25,8% większy.
Rozważając dwa kryteria podziału zbiorowości niemowląt, tj. miejsce zamieszkania oraz płeć, w 2006 r. widoczna była znacznie większa umieralność chłopców w miastach niż na wsi. W miastach współczynnik zgonów wyniósł 6,98 (na 1000 urodzeń żywych) niemowląt, a na wsi 6,16 %o. Wśród dziewczynek zróżnicowanie było znikome, współczynnik zgonów w miastach wyniósł 5,29%o, a na wsi - 5,27%o.
Zgony niemowląt powodowane są przede wszystkim przez choroby rozwijające się w okresie okołoporodowym. W 2005 r. spowodowały one 50% wszystkich zgonów niemowląt, a wśród nich najwięcej zaburzenia związane z czasem trwania ciąży i rozwojem płodu (22,2%) oraz niedotlenienie wewnątrzmaciczne, zamartwica urodzeniowa i zaburzenia oddychania (8,5%). Drugą
8