Narody Europy w średniowieczu i w wiekach późniejszych były często nękane straszliwym widmem przeróżnych epidemii. Dżuma, cholera, tyfus, czarna ospa kładły pokotem mieszkańców licznych miast i usiedli ludzkich. Niektóre z nich zostały dosłownie przemienione w cmentarzyska. Kroniki podają, że w roku 1347 jedna czwarta mieszkańców Europy, czyli 33 miliony ludzi padło ofiarą zarazy. Być może. ta liczba jest nieco przesadzona. Ostatnia zaraza miała miejsce w pierwszej połowie XIX wieku.
Dziś każdy dobrze wic. że przyczyną takich plag. nękających całe narody, był bakcyl i to wyhodowany bezwiednie przez samego człowieka. Brud. ciasnota, brak podstawowej higieny były czymś powszechnym w ludzkich środowiskach. Takie warunki sprzyjały wylęganiu się wszelkich groźnych zarazków, których nauka ówczesna jeszcze nic znała. Pierwszy publiczny ustęp miejski wybudowano we Francji dopiero w XIX wieku. Uważano to wówczas za tak wielką zdobycz, że ai sam mer miasta przybył na jego otwarcie.
Medycyna dzisiejsza doceniła znaczenie higieny oraz profilaktyki. Poznała też wiele rodzajów bakcyli. Wyprodukowała potężną broń w postaci leków, za pomocą których prowadzi się zdecydowaną walkę z wszelkimi chorobami. Dzięki zdobyczom nauki położono kres wielu groźnym epidemiom.
Wydawałoby się. że medycyna, mająca na swym koncie tak wiele znakomitych sukcesów potrafi uporać się z wszelkimi chorobami nękającymi ludzkość w dobie obecnej. Dlatego też bezkrytyczni entuzjaści głoszą na wszystkie strony świata triumf po-