Pierwsze kwiatki małe do słonka się wdzięczą.
Na polanie w lesie głośno osy brzęczą.
Ze snu zimowego wstały już zwierzęta i o zimie nikt już wcale nie pamięta.
Słonko mocno grzeje, a wśród traw zieleni panna biedroneczka mocno się rumieni.
Cały świat niebawem wśród zapachów zaśnie, lecz mnie to nie dziwi, bo to kwiecień właśnie.
EwaSujecka
Nasze uszy nie lubią hałasu - impreza z okazji Dnia Ziemi Warto wierzyć w krasnoludki - rodzinne czytanie bajek
84