W ciągu ostatnich kilkunastu lat dokonały się niemal rewolucyjne zmiany w technice grzewczej. Postępowi temu towarzyszył rozwój technologii i materiałów stosowanych w budownictwie.
Jeszcze w latach osiemdziesiątych nowobudowane mieszkania i domy rzadko kiedy były ocieplane, co powodowało duże straty energii. Energochłonne budynki potrzebowały urządzeń grzewczych, których moc gwarantowała dostarczenie takiej ilości ciepła, aby te straty pokryć i zapewnić komfort cieplny.
Kiedyś do ogrzania domu o powierzchni 150 m2 instalowano kocioł centralnego ogrzewania o mocy 25 kW. Mniejszych po prostu nie było, a poza tym zapotrzebowanie na moc cieplną do ogrzania budynku przekraczało 100 W na każdy metr kwadratowy powierzchni. Sprawność kotła w trakcie eksploatacji (10 - 15 lat) malała, więc już przy zakupie dobierano kocioł o większej mocy niż wynikałoby to z zapotrzebowania. Poza tym, przy ówczesnych niskich cenach nośników energii, mało kto przywiązywał wagę do sprawności urządzeń i kosztów eksploatacji.
Współczesne budownictwo jest dużo bardziej energooszczędne. Stosuje się nowoczesne materiały izolacyjne i okna o niskiej przenikalności ciepła. Ponieważ w dawnym budownictwie większość ciepła „uciekała” przez dachy i stropy, szczególną wagę przywiązuje się do ich dobrej izolacji. Współczynniki przenikania ciepła (w), produkowanych obecnie materiałów budowlanych, są mniejsze niż 0,3 W/m2K. Dzięki temu jednostkowe zapotrzebowanie na moc cieplną do ogrzewania wznoszonych dzisiaj budynków wynosi 50 W/m2, a w budownictwie niskoenergetycznym zaledwie 30 W/m2.
Produkowane dziś kotły c.o. mają znacznie wyższą sprawność niż te z lat osiemdziesiątych, a ich moc grzewcza dobierana jest tak, aby dokładnie odpowiadała obliczonemu uprzednio zapotrzebowaniu na moc cieplną budynku. Stosowanie urządzeń o większej mocy jest nieekonomiczne, gdyż deklarowana przez producenta sprawność kotła c.o., która często wynosi powyżej 90%, osiągana jest przy obciążeniu nominalnym. Gdy kocioł pracuje z mniejszą mocą, jego sprawność może spaść nawet do 60%.
Instalacja grzewcza XXI wieku wymaga zastosowania nowoczesnych urządzeń. Pompy ciepła spełniają wszelkie wymagania stawiane takim urządzeniom.
Jeśli zapotrzebowanie na moc cieplną do ogrzewania budynku o powierzchni 200 m2 wynosi np. 10 kW (200 m2 x 50 W/m2), to dobiera się kocioł c.o. o takiej właśnie mocy (patrz rozdz. 3.2.).
Również pompa ciepła dla takiego budynku powinna mieć moc grzewczą około 10 kW, chociaż w przeciwieństwie do tradycyjnego kotła nie traci w trakcie użytkowania swojej sprawności. Prawidłowo dobrana i wyregulowana pompa ciepła będzie miała prawie taką samą moc i sprawność w dniu uruchomienia i po upływie 25 lat (szacunkowy okres eksploatacji bez napraw głównych).
Pomieszczenia kotłowni dla tradycyjnych urządzeń grzewczych muszą spełniać wymogi określone wr przepisach przeciwpożarowych, a ponadto muszą być zgodne z bardzo rygorystycznymi normami, które dotyczą kubatuiy i wentylacji. Kotłownie z urządzeniami o mocy łącznej powyżej 25 kW dodatkowo objęte są przepisami Urzędu Dozoru Technicznego.
Wszystkie te normy i przepisy oraz związane z nimi koszty nie dotyczą użytkowników pomp ciepła. Pompa ciepła wymaga niewielkiego pomieszczenia (przeważnie 6 do 8 ni2), a urządzenie może być ustawione także w suszarni, garażu lub w każdym innym miejscu, pod warunkiem, że panuje tam temperatura powyżej 0°C i zmieszczą się zbiorniki (ciepłej wody użytkowej i buforowy c.o.).
Tradycyjna instalacja wymaga przyłącza gazowego lub dodatkowego pomieszczenia na zbiorniki z zapasem oleju opałowego.
105