I loijliriluw I mlkowtiKI
im mo/» | k >/,ostać bez /, w i i | / k l i z opinii) publu •/.ną Nu bici ze sit,* w nim pod nu agę w.n imków empirycznych zastosowania lej',o modelu l’i zewn/.ająca ezęśc ludność i ic-si po/,bawiona świadomości politycznej Nasl;|pil leż rozpad opinii pnhlic znej na elementy systemu politycznego, który zmierza do wyłączenia problemów praklycz.nych z publicznej dyskusji. „Odpowiednikiem zbinro kialy/.owanego modelu sprawowania władzy jest opinia publiczna służąca wy l;|c/nie celom pokazowym i wyrażająca aprobatę ubezwłasnowolnionej lud nosci” (I labermas, 1983, s. 417). Dla Habermasa przeciwstawienie się tendencji biurokratycznej w warunkach unaukowionej polityki wymaga pełnego rozwoju demokratycznej opinii publicznej. Na drodze do osiągnięcia tego są potężne przeszkody typu strukturalnego. Jednym z nich jest dystans między nauką i spo leczeństwem.
Przedmiotem rozważań jest wpływ postępu naukowo-technicznego na sinik i urę administracji publicznej. W jakim stopniu jest to struktura działająca według reguł paradygmatu celoworacjonalnego? Jaki wpływ ma na odrywanie się lej struktury od człowieka, jak też na włączanie ludzi w jej urządzenia? „Państwo techniczne podlega immanentnej logice rzeczy i przemienia panowanie poi i tyczne w zarządzenia kierowane wskazaniami nauki” (Habermas, 1983, s. 436). Zagrożenie polega na tym, że racjonalność technologiczna stapia się z racjonal ilością polityczną. W konsekwencji zmiana jakościowa panowania politycznego wymaga gruntownego przekształcenia samej nauki i techniki. Władza publiczna przyjmuje formę technicznego rozporządzania. Dzięki temu system panowania może się uprawomocnić, powołując się na kryteria racjonalności technicznej.
W dyskusji o zagrożeniach związanych ze zjawiskiem biurokratyzacji życia społecznego często podnosi się problem kształtowania się osobowości współczesnego człowieka. W studium Struktura biurokratyczna i osobowość Merton (1982, s. 297) pisał, że „w miarę wzrostu biurokraty zacj i dla wszystkich obserwatorów staje się zrozumiałe, że człowiek w bardzo poważnym stopniu jest pod kontrolą, która wynika z jego społecznej zależności od narzędzi produkcji”. Świadczy o tym już to, że słowo biurokracja stało się epitetem i pojawia się wtedy, gdy wskazuje się na negatywne aspekty działalności urzędów publicznych i urzędników. Biurokratyczny sposób działania wywołuje nie tylko wrogi stosunek obywateli do państwa, ale także niechęć do angażowania się w politykę, klótą pojmuje się jako dziedzinę „brudnych rąk”, manipulacji i prywaty. Stany Inisiracji ogarniają nie tylko zwykłych ludzi, ale także szeregowych pracowników rożnych instytucji i urzędów państwowych. Pojęcie dysfunkcji Mertona określa rożne negatywne aspekty, które towarzyszą współczesnej organizacji biurokratycznej. Problem ten został podjęty wcześniej przez Mannheima, według kioieg,o biurokracja państwowa swój monopol władzy zawdzięcza racjonalności limlu |t>ii.i11m i i substancjalnej (( lozier, 1967). ()w;i racjonalność zakładu ko nici/ nosi nk ./la Iłowania odpowiedniej osobowości urzędnika i posła w obywa leli. Im bardziej racjonalna jest organizacja, tym mniej potrzebni s;j samod/iel nie i krytycznie myślący obywatele. Powiększa się tym samym dystans mię dzy szeroko rozumianą elitą władzy a sferą obywatelskiego zaangażowania (Mannheim, 1974, s. 76 n.). Nie tylko jest zapotrzebowanie na bici nosi po lityczną obywateli, ale jednocześnie mC„wv uczoną njeudolnośc urzędników
Według Mertona wywodzi się ona ze źródeł strukturalnych. Jednym / ui< li jest rygorystyczne przestrzeganie przepisów i mechaniczne przesilzcgaim dyscypliny, co wywołuje nadmierny konformizm wobec oficjalnych przepisów Powoduje To przeniesienie uczuć z celów na środktra zarazem todziToiinallzm, bojaźliwość i konserwatyzm, a więc postawy szczególnie niebezpieczne dla obywatela jako klienta administracji publicznej. Innym źródłem przyczynia jącym się do wyuczonej nieudolności biurokraty jest nacisk na bezosobowość stosunków społecznych. Ta norma bezosobowości stanowi — jak podkreśli Merton —jądro wzoru jego osobowości i wraz ze skłonnością do kalegory/ai g wprowadząjelement konfliktu w stosunki między biurokratą a oby wale jii I < dwa elementy powodują brak zrozumienia indywidualnych problemów kmi kretnej jednostki ludzkiej, która jest zmuszona"zwrócic się z nimi do m/i ilu Stąd oskarżenia o arogancję i zarozumiałość urzędników. Konflikty z klient.um wynikają z faktu, że urzędnicy mają reprezentować władzę i presli/ i .il« i struktury, co przejawia się w podkreślaniu swej dominacji. W odniesieniu do
administracji publicznej tego rodzaju zjawiska ujawniają rozbicżnośi .......
ideologią, głosząc, że funkcjonariusze administracji publicznej inaj;| siu.'w ludziom, a rzeczywistością utrwalającą stosunki władzy. Zasadna/ym pm blemem jest to, że struktura biurokratyczna rodzi osobowosi ur/ędnik.i u kio rej schodzą się dwie cechy: dominacja i podporządkowanie. (Mciion l'»:; ’ s. 360-362).
Stosunek między jednostką a urzędem jest niesymetryczny, lak lo podkn la Mills w pracy Elitą władzy, jednostka czuje się bezbronna wobei (nulu jo nariuszy. „Dla biurokracji świat jest obiektem, którym się manipuluje YV swa i masie urzędnicy znajdują się w tym samym położeniu co pozostali członkowie społeczeństwa, którzy podlegają manipulacji dokonywanej przez organom g, biurokratyczną. Ogólna konkluzja Millsa: „poziom moralny całej biurokr:u p jako elementu aparatu rządzącego zależy od tego, czy potrafi ona jako zespól urzędników przetrwać zmianę administracji politycznej” (Mills, 1961, s. III. 320). '
W tym artykule mogłem jedynie zasygnalizować niektóre kweslie dotycz.g c charakteru współczesnej administracji publicznej. Poruszyłem glówtiic problem biurokracji, ponieważ w tym zjawisku dopatruje się zagrożeń wlad/y skupionci we współczesnym państwie dla możliwości rozwoju człowieka pojmowanego zarazem jako jednostka i obywatel W tym leż kontekście toczą się dyskusg