8. Społeczny klimat wokół działalności dydaktyczno-wychowawczej szkół, pozycja społeczna nauczycieli. Otwieraniu się nauczycieli na teoretyczną wiedzę pedagogiczną, ich zaangażowaniu w pracę twórczą służyć mogą:
• pozytywny klimat tworzony wokół pracy dydaktyczno-wychowawczej szkół, wynikający przede wszystkim z wysokiego poziomu aspiracji edukacyjnych młodzieży i społeczności lokalnych,
• darzenie nauczycieli uznaniem, sytuowanie ich wysoko w hierarchii zawodowej,
• korzystna atmosfera dla pracy twórczej szkół i nauczycieli, dla wszystkich form doskonalenia indywidualnego i grupowego nauczycieli.
9. Bodźce ekonomiczne, związane z finansowaniem różnorodnych form upowszechniania wiedzy pedagogicznej i wiedzy z dyscyplin pomocniczych dla pedagogiki, nagradzaniem znaczących innowacji pedagogicznych oraz osiągnięć dydaktycznych i wychowawczych szkół twórczo pracujących, a także finansową pomocą dla nauczycieli podejmujących trud przygotowania prac doktorskich.
10. Poziom rozwoju pedagogiki ogólną i metodologii pedagogiki, który wyznacza status naukowy pedagogiki w relacji zarówno do osiągnięć z przeszłości, jak i do osiągnięć innych nauk humanistycznych i społecznych. Korzystnemu, twórczemu wiązaniu badań pedagogicznych z praktyką szkolną służyć może rozwój pedagogiki, rozwój jej metodologii, związany z orientowaniem się zarówno na teorię (teoretyczną wiedzę pedagogiczną), jak i na praktykę. Twórcze wiązanie tych sfer jest mocno utrudnione, gdy pedagogika skierowana jest tylko na teorię i „pożywna” jest tylko dla znawców - teoretyków. Tego rodzaju wiedza, mająca charakter naukowy, ale daleka od praktyki, nie przyciągnie nauczycieli. Trudno jest też twórczo wiązać te sfery, gdy pedagogika pełni funkcję czysto służebną, usługową wobec praktyki, brak jej bowiem wówczas „skrzydeł” teoretyczności, porywających praktykę do dalszych lotów.
Na koniec pragnę podkreślić, że twórcze wiązanie badań pedagogicznych i praktyki szkolnej może zaistnieć, gdy badacze i nauczyciele nie będą do współpracy przymuszani, obligowani czy skłaniani. Współpraca ma mieć cechy dobrowolnej decyzji. Posłużmy się w tej mierze opinią Rabelais’go, pisarza francuskiego z XVI wieku. Napisał on, że:
Ludzie wolni, zacnej przyrody, dobrze wykształceni, przestając w uczciwej kompanii, z własnej natury czerpią podnietę i instynkt, który ich zawsze popycha do godnych uczynków, a odciąga od złego; który to instynkt nazywają honorem. Zasię, gdy kto ich ujarzmi i przygniecie szpetną niewolą i musem, wówczas ową szlachetną żądzę, mocą której dążyli wprost do cnoty, obracają ku zrzuceniu i przełamaniu tego jarzma niewoli. Zawsze bowiem dążymy do rzeczy zabronionych i pragniemy tego, czego nam odmówiono18.
18 F. Rabelais, Gargantua i Pantagruel, przeł. i komentarzami opatrzył T. Żeleński (Boy), Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy 1955, t. 1, s. 158.
139