Analiza programów publicystycznych
jćgo ------• r -o -*- • , -
3. Gospodarz programu zaprasza gości „drugiego plan!/'^11**
rozmowę o problemach bieżącej polityki. Zaproszeni oponenci zagadnienia i zadają pytania, do których polityk musi się usto
2. Gość wchodzi do studia i zaczyna się część programu ęiotv kariery politycznej i poglądów, trwająca przeciętnie 15-18
Rola prowadzącego sprowadza się do moderowania dyskusji. Czas nia tej części - podobnie jak poprzedniej - wynosi przeciętnie 15-18^^* (na ogol nie przekracza 20).
4. Rozpoczyna się część poświęcona osobistym sprawom i hobb\ , ścia. Strzyczkowski kończy ją, wręczając swemu rozmówcy upojftjnęjj0* ogól książkę lub płytę CD). Polityk składa podpis w księdze gości T fragment programu jest wyraźnie krótszy - trwa od 7 do 10 minut. ^
Omówione części są oddzielone kilkunastosekundowymi przerw, • w postaci dżingla. We wszystkich dostrzega się częste \vykorzystyWar^ materiałów z off-u - w programie przeciętnie pojawiają się 6-8 razy i nńl-różną długość (niekiedy są kilkunastosekundowe i np. zawierają jedną wf powiedź jakiegoś polityka, ale bywa, że przekraczają 3 minuty). Materiał ■ te mają różny charakter: na początku zawsze prezentowana jest sylwetka v trakcie trwania programu pojawiają się tzw. setki, rzadziej relacje dzienni-karskie. W części trzeciej, „osobistej" gospodarz prezentuje felietony, wzbogacone budzącą pogodne skojarzenia muzyką rozrywkową i popularną.
Forma programu jest - jeśli ją porównać do innych omawianych programów publicystycznych - urozmaicona, ale także niezwykle konsekwentnie przestrzegana. Wyróżnione części występują w każdym wydaniu i mają podobną długość. Głównym bohaterem każdego wydania może być zawsze tylko jedna osoba, obdarowana i zostawiająca autograf w księdze pamiątkowej. W żadnym programie nie mogło również zabraknąć dyskusji z udziałem oponentów. Tę konsekwencję dostrzega się zresztą także na innych płaszczyznach, np. wszystkie programy odbywają się przy udziale publiczności, ale niedopuszczanej do głosu.
Równie starannie i z nieubłaganą konsekwencją przemyślano wystrój studia i przekaz chromatyczny. Rzeczą natychmiast zwracającą uwagę^ intensywne, ciepłe barwy - różne odcienie brązu i żółci. Widzimy je już'1-sygnale programu. Na tle reflektorów w perspektywie zbieżnej „lecą widzowi portrety twarzy na złotobrązowym tle. Nie są to zdjęcia konkretnych ludzi, lecz szkice rysów twarzy, rozmaicie sportretowane: najecłn}*11 widać całą twarz, na innym tylko kontury oczu. Po raz pierwszy P°J* wia się tytuł programu, Autografy, złożony białą czcionką stylizowana, pismo ręczne (obserwujemy tu zbieżność semantyczną przekazu "cr