Te przekazy nadawane środkami mechanicznymi są adresowane do1 „wszystkich dzieci”. W tym wypadku współczesne audytorium powiększyło się ogromnie i znajduje się zawsze poza bezpośrednim, proksemicz-nie zorientowanym kontaktem fonicznym i wizualnym nadawcy. Narrator radiowy nie słyszy swych słuchaczy; ich oddechów, westchnień, nie może nawiązać z nimi autentycznego bezpośredniego kontaktu głosowego w rodzaju: „więc słyszycie?!...”, „widzę, że mi współczujecie...”. Narrator telewizyjny, chociaż sam widzialny, nie widzi swroich odbiorców. Wszystkie elementy paranarracyjne w rodzaju: „widzicie... słyszycie...” są kon-taktywne tylko w sposób pozorowany.
Teksty literackie przekazywane ustnie mogą mieć i artykulację piosenkową, mogą być piosenkami lub ich artykulacja werbalna może być-synchronizowana muzycznie. To meliczne wzbogacenie komunikatu werbalnego jest częste na kanałach mechanicznego przekazu. Niezależnie lub w połączeniu z „umuzycznieniem” tekst literacki może się wzbogacae
0 gest. Już naiwny, nieuczony narrator przekazu tradycyjnego uciekał się do prostych znaków gestycznych: palców7, rąk, mimiki. Narrator biegły w sztuce opowiadania, uzbrojony aktorsko i plastycznie, wzbogacał słowa relacji elementami aktorskimi, dopowiadał swą narrację środkami plastycznymi: mówiąc rysował, wycinał z papieru lub wprowadzał lalkę...
1 tu zatrzymajmy się. Podprowadziliśmy „literaturę” przekazywaną ustnie do „teatru”. Przebiliśmy cienką i pozorowaną ściankę, niemniej ściankę znajdującą się w świadomości odbiorców.
Zostańmy jeszcze przy przekazach kierowanych do ucha przez nadawcę skonkretyzowanego, ale referując ontologicznie piętro tych sytuacji,, widzimy, jak określenia te są nieostre, jak komunikat sterowany do ucha jest i sterowany do oka, jak nadawca skonkretyzowany, ale „przezroczysty”, czyli ograniczający się do walentnego tylko przekazu oralnego’ literackiego komunikatu, zmienia się w praktyce w nadawcę autotelicznego, realizującego przekaz przy jednoczesnym użyciu kodów prozodycz-nych i kinetycznych.
Drugim kanałem przekazu „literatury” jest książka: literatura pisana, skierowana do odbioru czytelniczego. W sytuacji jednak odbiorcy, którym jest dziecko, więc również analfabeta „naturalny”, przekaz poprzez książkę może być tylko w niektórych sytuacjach przekazem czytelniczym. Między książką — tekstem uwierzytelnionym drukiem, .zweryfikowanym jednoznacznie, a odbiorcą może znaleźć się czytelnik głośny, narrator pośredniczący w odbiorze, wyposażony we wszystkie środki ekspresji, o których była mowa poprzednio. Niemniej tekst drukowany, więc utrwalony i zobiektywizowany, narzuca automatycznie, choćby przez sam fakt swego wizualnego i dotykowego istnienia, swój system zakodowania, wymagający poprawnego zdekodowania. Tu nadawca pośredni (głośny, najczęściej dorosły), jak i odbiorca-słuchacz są zobligowani do odczytania poprawnego, w zgodzie z poetyką tekstu. W praktyce jednak „nadania” 172
//////y////^/>^^>^////y/y/y///y////>//yy/y77777?77777777777