przygotowanie dzieci do składania zeznań
treść
postanowienia o zasięgnięciu opinii
ny z niekorzystną sytuacją świadka poddawanego, często w krótkim czasie, kilkakrotnym badaniom psychologicznym. Opinie psychologiczne są bowiem najczęściej kwestionowane jako niespełnia-jące podstawowych wymogów stawianych opinii biegłego. iMasu wa to istotne wątpliwości co do przygotowania osób podejmujących się tego zadania. W ostatnim okresie coraz częściej zdarzają się też przypadki, w których ze względu na charakter przestępstwa i stwierdzane przez psychologów zaburzenia stanu psychicznego małoletnich pokrzywdzonych, nie zostali oni w ogóle przesłuchani w sprawie. Co więcej, ze względu na upływ czasu oraz fakt, iż pozostawali oni bądź pozostają nadal w terapii uzyskanie zeznań dotyczących wydarzenia staje się problematyczne. Prowadzi to do przedłużania procedury, a w konsekwencji komplikuje sytuację pokrzywdzonych i opóźnia tak ważne z punktu widzenia także ich interesu rozstrzygnięcie sprawy. Probierń ten wymaga zdecydowanego rozwiązania, na przykład rozważenia możliwości przygotowania małoletniego świadka w czasie prowadzonej terapii do złożenia zeznań i zredukowania w ten sposób lęku przed przesłucha niem. Przygotowanie to powinno polegać na wyjaśnieniu dziecku, czym jest sąd, jak funkcjonuje, jaki jest sens i cel składania zeznań, a także jaka postawa obowiązuje go jako świadka. Działania takie, z pozytywnymi efektami, są już zresztą podejmowane w praktyce.
jak wynika z powyższych rozważań, biegły psycholog opracowujący ekspertyzę w sprawach dotyczących zeznań świadków, w tym także pokrzywdzonych, koncentruje się przede wszystkim na wyjaśnieniu związku pomiędzy indywidualnymi właściwościami świadka, sytuacją, w jakiej dokonywał on spostrzeżeń, okolicznościami ich przechowywania w pamięci i odtwarzania a formą i treścią składanych przez niego relacji. Istotne więc, aby postanowienie organu procesowego zlecającego ekspertyzę uwzględniało taki jej zakres. Pytania powinny więc dotyczyć zarówno .sprawności procesów poznawczych świadka, jak i jego osobowości oraz ich wpływu na konkretne, złożone przez niego zeznania. W przypad ku małoletnich świadków pokrzywdzonych w sprawach o przestępstwa seksualne wskazane jest pytanie o związek pomiędzy stwierdzanymi u świadka zaburzeniami a zdarzeniem, które jest przedmiotem sprawy, oraz ocenę możliwości składania przez niego zeznań. Trudno uznać, aby biegły psycholog odpowiadając na te pytania przekraczał swoje kompetencje, dostarczenie zaś organowi procesowemu tak opracowanego materiału znacznie ułatwi ocenę wiarygodności zeznań świadka.
--/to»są ś; - Obi/.tziti/L;
Przyjjadek nr 6: W.K., 23 lala
W dniu 1 grudnia 1994 r. w I. zaginął taksówkarz Jan K. Ostatni raz by 1 widziany na postoju taksówek ok. godz. 16.00. Podeszło do mego wówczas dwóch mężczyzn, którzy zamówili kurs do G., ustalili wysokość opłaty za ten kurs.
Zwłoki Jana K. zostały znalezione w dniu 3 grudnia, nad brzegiem Wisły. Znajdowały się w bagażniku jego samochodu. Z opinii medyczno-sądowej wynikało, że przyczyną śmierci Jana K. było gwałtowne uduszenie przez zadławienie, tj. „ucisk obcej ręki (rąkj na szyję". Stwierdzono też wiele obrażeń w obrębie twarzy i na głowie. Mogły one powstać od urazów zadanych narzędziami twardymi, tępokrawędzistymi, tępymi lub od uderzeń głową denata o te przedmioty.
W dniu 9 lutego 1995 r. do policji nadesłano anonim, w którym doniesiono, że zabójstwa dokonali Henryk P. i Władysław K. Henryk P. nie przyznał się do dokonania zabójstwa. Władysław K. twierdził, że Jana K. zabił Henryk P, on jedynie pomagał w ukryciu zvviok. Nie zdołano ustalić motywów zabójstwa. Okoliczności czynu i ślady na miejscu zdarzenia wskazywały, że Jan K. mógł zginąć w wyniku doraźnego konfliktu. Sprawca był osobą prymitywną, brutalną, silną fizycznie. Przy przemieszczaniu zwłok i ułożeniu ich w bagażniku najprawdopodobniej musiał korzystać z pomocy innych osób.
Prokurator zwrócił się do IES z postanowieniem o zasięgnięciu opinii psychologicznej celem „oceny zdolności postrzegania i odtwarzania spostrzeżeń, skłonności konfabulacyjnych, postaw agrawacyjnych i ich ewentualnego podłoża u świadka Władysława K., w sprawie przeciwko Henrykowi P. podejrzanemu o czyn żart. 148 § 1 k.k."
Władysław K. w chwili badania w IES miał 33 lata, pozostawał w separacji z żoną, nie miał dzieci. Ukończył szkołę podstawową, następnie uczył się w Liceum Zawodowym, z którego został wydalony, gdy pod wpływem alkoholu popadł w konflikt z nauczycielem. Ukończył kurs rolniczy ze specjalnością sadowniczą i prown dzil własne gospodarstwo sadownicze. Swoją sytuację materialną ocenił jako korzystną. Od 16 roku życia nadużywał alkoholu, w związku z lvm miał kilkakrotnie incydenty utraty świadomości i niepamięć. Przebywał przez 5 dni na oddziale detoksykacyjnym. Z opinii sądówo-psychiatrycznej znajdującej się w aktach wynikało, że jest on uzależniony od alkoholu.
----fa ;.;fky;rrz~i vt;,Cr zy.