rrtcry bohater ten ko bohaKr romant>c, „
*S*
//o/ono.-ici staje Sj Uijc r,f pl>e
'cwnf‘nrna
* *•* .
cr taki niemal pozbaw,.,
^„tfciowiony typ postrzc°n> okr^i 'Sv.e<ci innego typu _ n'a % ,
/ gp<* «*«. k2ST ^5 'HSr......,
* , #e dr*wlMch PoJaw'la «ię wy„lo . *>81*) *° "aj , 'v N
'U Miody mężczyzn* po,**,, ' 0 «*„£"*•
\ r*>, mocno podgoloną czupr> „h ^ ^ Pul'U„
j4c część świata przcdstawi ^' ""M •'’iC,°"'"^ w "*
^konkretnie określony. Tymc "e«". Km,c,c * '" “t *C;
Walecznie dobrze jego sposób myś| Uf,r> hyo
yKa • lo
Jrf* « Pozłości; L‘n,;*. m,moęh^. ki^^-H
. rhlnoak miody, nic bmńm*. . . . Un ^rw4!^
OjegO >P”ycji domniemywać mory na ' 1 b>U
len- ^ * ^PO-iedzi i„„ych bohauS^* nC'
^ boha.cn, ro2n,ow,c zauważ: „M,^ £*< , ^ ( ,, ;
I l>m ’ Pr^^°in>.
Ciotce wszakże me musimy wierzyć je- ‘ ‘"”laln>
•#* 0kreil0ny ! *> bohataj
mabr njmmejszej wątpi, wości, & em„CJOrB| ’* w
powieści niemal zupełnie pomijany i nie fe t boh ui-a
■ jnjlityczną wprost dokładnością w prez St l° PrzyPad^. ' *
i*ittnych P°staci sPrawa "Obiera znaczenia'?^ vv^ądu *^
ru jest Więcej niż dokładnie: Przecież Anielka P<- ;
l .J spostrzegłem więc naprzód, że ramię Anielki w
cmnasyy ton od pokrywającego je, zbyt moźe obfi^f ^ * r“ -
^ Ch°C 1,3 P,enVSZ> ™ oka robi wrażenie* -
-- w- * losy jej prz-.^eca.
H. Sienkiewicz, Potop, Warszawa 1992, s 13