Kiedy Jezus wraz z Apostołami przybył na drugi brzeg, ukazał im się niezwykły widok. Przybiegł do nich człowiek opętany przez złe duchy.
Nie panował już nad swoim zachowaniem. Nie wiedział, co mówi, był bez ubrania, a ręce i stopy krwawiły mu od łańcuchów, którymi starano się go powstrzymać. Mieszkał w grobach i włóczył się po górach, krzycząc i tłukąc kamieniami jak szaleniec.
Zobaczywszy Jezusa, upadł Mu do stóp. Jezus poznał od razu, że jest dręczony przez demony. #
- Wyjdźcie, duchy nieczyste z tego człowieka! - rozkazał.
W pobliżu pasła się trzoda świń. Jezus nakazał złym duchom, by weszły w zwierzęta. Demony posłuchały, a wtedy oszalała trzoda popędziła po zboczu, wpadła do jeziora i utonęła.
Pasterze pilnujący świń przestraszyli się i pobiegli do miasta, opowiadając wszystkim, co się wydarzyło. Ludzie zbiegli się i ujrzeli człowieka, który jeszcze przed chwilą szalał, siedzącego spokojnie u stóp Jezusa. Był ubrany i uśmiechał się.
Zebrani zaczynali się obawiać mocy Jezusa. Stracili świnie, a teraz bali się, że mogą ponieść jeszcze większe straty. Prosili Go więc, żeby odszedł z ich miasta. Zanim wrócił do łodzi, uzdrowiony mężczyzna chciał iść z Nim, jednak Jezus nie zgodził się na to. Polecił mu natomiast wrócić do domu i rozpowiadać wszystkim o tym, co dla niego uczynił. Człowiek ten opowiadał więc w całej okolicy o tym, jak Jezus go uzdrowił, a wszyscy ludzie ogromnie się dziwili.
A oto konkursowe pytanie na styczeń: W jakim kraju miało miejsce opisywane wydarzenie? Odpowiedzi szukaj w Ewangelii św. Mateusza, 8, 28. Wśród prawidłowych odpowiedzi, które zostaną nadesłane na adres redakcji do 20 stycznia 2002 r., 'rozlosujemy nagrody książkowe.