SAMOLOTY MYŚLIWSKIE Z I WOJNY ŚWIATOWEJ
Prezentujemy w niniejszym numerze dwa modele samolotów historycznych. Są to brytyjskie samoloty myśliwskie Camel i Triplane pochodzące ze słynnej w okresie I wojny światowej wytwórni sir Thomasa Sopwitha. Oba samoloty zapisały się złotymi zgłoskami w historii lotnictwa alianckiego. Ich o-gromne zalety w połączeniu z wielkim liczbowym udziałem w walkach wszystkich frontów spowodowały, że były to najbardziej znane samoloty angielskie I wojny światowej. Popularność tych maszyn można porównać tylko do innych, późniejszych nie mniej sławnych myśliwców brytyjskich — Hurricane i Spitfaire.
Samolot ten powstał wiosną 1916 roku. Został zaprojektowany przez inż. Herberta Smitha w odpowiedzi na żądania pilotów domagających się poprawienia widoczności z kabiny, gdyż używane myśliwce Sop-with Pup nie zapewniały jej w dostatecznym stopniu. Liczbę płatów zwiększono do 3, zmniejszając jednak znacznie ich cięciwę do 99 cm. Płat górny umieszczony został wysoko nad kadłubem, a płat środkowy —• na poziomie oczu pilota. Nowy silnik Clerget 9 B o mocy 130 KM zapewnił dużą szybkość. Płato-wiec został oblatany 28.V.1916 roku, a już w końcu tego roku pierwsze seryjne maszyny znalazły się w dywizjonach RNAS (Royal Navy Air Service — lotnictwo morskie). Wkrótce przyszły pierwsze sukcesy. Na Triplaneach latali wszyscy najwybitniejsi piloci brytyjscy i kanadyjscy. Kariera tych samolotów, chociaż błyskotliwa, była jednak krótka, gdyż już w roku 1917 pojawił się nowy model firmy Sopwitha — Camel, który okazał się jeszcze lepszy i do końca wojny prawie całkowicie wyparł trójpłatowca.
Dane techniczne:
rozpiętość — 8,077 m, długość — 5,74 m, wysokość — 3,2 m, masa w locie — 700 kg, prędkość max. — 188 km/h, pułap — 6200 m, czas lotu —< do 3 godzin.
Samoloty Triplane wyposażone były w rotacyjne silniki Clerget 9 Z lub 9 B o mocy 81—96 kW, a uzbrojone w 1 karabin maszynowy Vi-ckers kal. 7,92 mm. Konstrukcja drewniana o pokryciu płóciennym.
Wiosną 1917 roku sytuacja lotnictwa alianckiego stawała się krytyczna. Nie pomogły dostawy Trip-lane’ów na front. Potrzebny był nowy myśliwiec, lepszy od niemieckich. H. Smith zaprojektował już w końcu 1916 roku nowy myśliwiec, który oblatano w grudniu tego roku. Wiosną 1917 r. pierwsze maszyny znalazły się w dywizjonach RFC (Royal Flying Corps — Królewski Korpus Lotniczy).
Szybko odkryto jego nadzwyczajne własności: zwrotność, dobre uzbrojenie. Masowa produkcja spowodowała, że w końcu wojny był to podstawowy myśliwiec angielski. Nazwa Camel (wielbłąd) wywodzi się od garbatej sylwetki kadłuba, spowodowanej schowaniem karabinów maszynowych w jego obrys.
Dane techniczne:
rozpiętość — 8,54 m, długość — 5,74 m, wysokość — 2,60 m, masa w locie — 713 kg, prędkość maks. — 180 km/h, pułap — 6000 m, czas lotu — 2,5 h.
Napęd Camela stanowił silnik rotacyjny Clerget 9 B, Bentley B.R. 1 lub Le Rhone o mocy 81—110 kW.
Uzbrojenie — dwa karabiny maszynowe Vickers kal. 7,9 mm, konstrukcja płatowca drewniana o pokryciu płóciennym.
Modele opracowane są w skali 1:33.
Uwagi wstępne
Przed przystąpieniem do budowy modeli musimy zgromadzić następujące narzędzia i materiały: 1) nożyczki, 2) szczypce do gięcia i cięcia drutu, 3) patyczki do kleju, 4) tektura grubości ok. 1 mm, 5) kilkanaście spinaczy biurowych lub drut 0 0,8—1 mm, 6) klej (najlepiej zastosować klej „Butapren” i „Hermo!” lub „Ago” czy podobny), 7) żyletka lub ostry nożyk do nacinania linii zagięć, 8) żyletka przecięta ukośnie do wycinania małych otworków, 9) linijka, 10) papier ścierny, 11) lakier bezbarwny lub cellon do pomalowania gotowych modeli. Modele zamieszczone na planach są dość łatwe do wykonania pod warunkiem unikania pośpiechu i przestrzegania zaleceń podanych w opisie budowy. Przed rozpoczęciem sklejania należy przeczytać opis budowy i zapoznać się z częściami modeli. Konieczne jest przestrzeganie zasady: „trzy razy przymierz — raz sklej”.
Budowa modeli — Sopwith Camel
Części tego modelu znajdują się na ark. 1, 2 i 5. Wszystkie części na ark. 5 — oprócz części 1Q i lOa — naklejamy na tekturkę.
Kadłub
Wycinamy części 1, 2 i 3 i sklejamy w kształt korytka. Do boków kadłuba doklejamy paski 1 a i 2 a oraz część 4 zagiętą w kształt litery U, tak aby wąskie paski z ząbkami znajdowały się ok. 3 mm od przedniej krawędzi kadłuba. W części tej uprzednio zaginamy do dołu sklejkę znajdującą się na przedłużeniu podłogi kabiny. Wklejamy teraz wręgę Wiz wyciętym otworkiem i oklejoną paskiem 1 b i malujemy tuszem. Następnie wklejamy wręgę WII,5 i Will. Przy montażu zwracamy uwagę, aby kadłub się nie zwichrował. Część 3a przyklejamy do 'wTęgi WI i cz. 3, fotel cz. 6 i drążek sterowy cz. 7 wklejamy do kabiny zgodnie z rysunkiem. Do drążka sterowego można włożyć od góry uchwyt wykonany wg wzoru podanego obok tej części. Przystępujemy teraz do sklejania zespołu napędowego.
Korpus silnika sklejamy z części 8, 8a, 8b, 8c pamiętając o uprzednim wykonaniu otworków w krążkach. Cylindry zwijamy w wałeczki o średnicy ok. 3 mm z pasków cz. 9, naklejamy kółeczka 9a i przyklejamy starannie dookoła korpusu cz. 8. Przed cylindrem wkładamy do korpusu kawałki drutu długości 8—9 mm imitujące popychacze zaworów. Łożysko silnika cz. 10 zwijamy na drucie wz. A w rulonik, tak aby drut mógł się w nim obracać. Osłonę silnika sklejamy na styk z pierścieni 11, lla, 12, 13, 14.