Trauma zmian społecznych
Byt społeczny jest procesem - jest w trakcie nieustannego stawania się. Obok postępu i kryzysu mamy możliwość spojrzenia na zmianę poprzez kategorię traumy -sama zmienność podważa normalny przebieg życia społecznego i rodzi stan swoistej traumy.
W XIX wieku mamy dyskurs postępu i optymizm historiozoficzny - wszystko zmierza w dobrym kierunku. W wieku XX pojawiają się krytyki, a w drugiej połowie pojawiają się katastroficzne wizje przyszłości. Mamy dyskurs kryzysu rozumianego jako ciągły, chroniczny.
Ale pojawia się problem, nie tylko kierunku i treści zmiany ale zmiany jako takiej, która może mieć pozytywne i negatywne konsekwencje, anomia sukcesu?
Wydaje się, że pod koniec XX wieku pojawia się w doświadczeniu codziennym, dyskusjach publicznych czy mediach nowy wątek krytyczny dotyczący samej zmienności życia, jaką narzuca formacja nowoczesna, zniechęcenie tempem, zakresem i agresywnością zmian. Ten nurt myślowy określę jako dyskurs traumy, trzeci punkt widzenia na zmianę społeczną na zmianą społeczną, po dyskursie postępu i dyskursie kryzysu. (Sztompka)
Jakie zmiany prowadza do traumy
- nagłe, szybkie, gwałtowne w krótkim czasie
- o szerokim zakresie obejmujące różne dziedziny życia społecznego
- zmiany głębokie, radykalne, dotyczące centralnych dla zbiorowości wartości, reguł, przekonań
- zmiana niespodziewana, zaskakująca, szokująca
W wieku XX zmiany uległy akceleracji i globalizacji.
Negatywne - jak zatrucie środowiska, chaotyczna urbanizacja, wzrost skali wojen i eksterminacji, masowe przemieszczenia ludnościowe, wzrost przestępczości, totalitaryzm, czy i terroryzm.
Pozytywne iak - rewolucja informatyczna i telekomunikacyjna, wzrost dobrobytu i opcji konsumpcyjnych, powszechna dostępność kiedyś elitarnych dóbr, liberalizacja obyczajów, demokratyzacja w polityce, zrównanie płci.