powiedzieć, że społeczeństwo jest zobiektywizowanym ludzkim dzia-j laniem, co oznacza, że społeczeństwo jest wytworem ludzkiego działania, który osiągnął status obiektywnej rzeczywistości. Człowiek doświadcza ‘ , formacji społecznych jako elementów obiektywnego świata. Społeczeństwo ;/ staje przed człowiekiem jako zewnętrzna, subiektywnie nieprzejrzysta i narzucająca się faktyczność15. Społeczeństwo jest zwykle postrzegane przez człowieka jako występujący w jego obiektywnej obecności rzeczywisty równoważnik dla fizycznego uniwersum — jako „druga natura” właś-nie. Społeczeństwo jest doświadczane jako dane „tam na zewnątrz”, obce t subiektywnej świadomości i nie poddające się jej kontroli. Wyobrażenia j samotnej fantazji stawiają względnie mały opór woli jednostki. Wyobrażenia i społeczeństwa są zdecydowanie bardziej oporne. Jednostka może marzyć
0 różnych społeczeństwach i wyobrażać sobie siebie w różnych kontekstach. Jeżeli nie trwa ona w solipsystycznym obłędzie, dostrzeże różnicę pomiędzy tymi fantazjami a realnością swojego aktualnego życia w społeczeństwie, które określa powszechnie uznawany kontekst i niezależnie od jej życzeń, narzuca go. Skoro jednostka zderza się ze społeczeństwem jako rzeczywistością zewnętrzną w stosunku do siebie, może się często zdarzyć, że funkcjonowanie społeczeństwa pozostanie dla niej niezrozumiałe. Nie może
/ ona odkryć znaczenia zjawiska społecznego poprzez introspekcję. W tym celu musi wyjść na zewnątrz siebie i zaangażować się zasadniczo w ten sam rodzaj empirycznego dociekania, który jest konieczny do zrozumienia czegoś, co tkwi na zewnątrz jej własnego umysłu. Społeczeństwo manifestuje się przede wszystkim poprzez swoją narzucającą się moc. Przesądzającym sprawdzianem jego obiektywnej realności jest zdolność do radzenia sobie z niechęcią jednostek. Społeczeństwo kieruje, sankcjonuje, kontroluje
1 karze postępowanie jednostki. W stworzonych przez siebie najpotężniejszych apoteozach (nieprzypadkowo dobrane, jak później zobaczymy, pojęcie) społeczeństwo zastrzega sobie, że może nawet zgładzić jednostkę.
15 Dyskusja na temat obiektywności społeczeństwa nawiązuje ściśle do Durkheima. Por. szczególnie cytowane wcześniej Zasady metody socjologicznej.
Narzucającą się obiektywność społeczeństwa oczywiście najłatwiej , można dostrzec w jego procedurach społecznej kontroli, to jest w tych J procedurach, które mają wyraźnie na celu „doprowadzenie do porządku” oporne jednostki bądź grupy. Polityczne i prawne instytucje mogą służyć jako najlepsze tego ilustracje. Nie mniej ważne jest jednak zrozumienie, że narzucająca się obiektywność charakteryzuje tak samo społeczeństwo jako , całość, jak i jest obecna we wszystkich instytucjach społecznych, nawet tych, które zbudowano w oparciu o konsensus. Nie oznacza to (podkreślmy to z całą stanowczością), że wszystkie społeczeństwa są odmianami tyranii. Oznacza natomiast, że żadnej ludzkiej konstrukcji nie i można ściśle nazwać zjawiskiem społecznym, dopóki nie osiągnie ono tego i stopnia obiektywności, który zmusza jednostkę do uznania go za realne. \ Innymi słowy, istota narzucania się społeczeństwa nie tkwi w jego mechanizmach społecznej kontroli, lecz w jego sile, która sprawia, że może ono konstytuować się i narzucać jako rzeczywistość. Paradygmatycznym j przykładem jest język. Mało kto, bez względu na to, jak dalekie jest mu myślenie w kategoriach socjologicznych, może zaprzeczyć, że język jest wytworem ludzkim. Każdy określony język jest rezultatem długiej historii ludzkiej wynalazczości, wyobraźni, a nawet kaprysu. Nie ma takich praw natury, które można przywołać dla wyjaśnienia rozwoju, powiedzmy, języka angielskiego, chociaż organy głosowe człowieka narzucają pewne fizjologiczne ograniczenia jego lingwistycznej fantazji. Język ten nie posiada żadnego statusu w naturze rzeczy innego niż ten, że jest on ludzkim wytworem. Język angielski miał początek w specyficznych ludzkich wydarzeniach, w trakcie jego historii rozwijało go ludzkie działanie i żyje o tyle tylko i tak długo, dopóki ludzkie istoty nie przestaną go używać i rozumieć. Tym niemniej, język angielski przedstawia się jednostce jako obiektywna rzeczywistość, którą jest ona zmuszona jako taką uznać albo ponieść konsekwencje. Jego reguły są obiektywnie dane. Jednostka musi się ich nauczyć, niezależnie od tego, czy jest to dla niej pierwszy czy też obcy język, i nie może ich dowolnie zmieniać. Istnieją obiektywne standardy poprawnej i niepoprawnej angielszczyzny i chociaż mogą istnieć odmienne opinie o drugorzędnych szczegółach, to przede wszystkim istnienie standardów
41