zanurzenie w wodzie Jordanu. Zanurzenie symbolizowało Boże przebaczenie i nowy początek.
- Nawróćcie się! - wołał Jan. -Odrzućcie zachłanność i chciwość. Jeśli macie więcej żywności i odzieży, niż wam potrzeba, podzielcie się z innymi. Sumiennie i bez narzekania wykonujcie swe obowiązki. Tego właśnie chce od was Bóg.
Ewangelia według św. Mateusza 3
Jan ostrzegał ludzi, że jeśli nie okażą skruchy i nie zmienią swego postępowania, czeka ich kara Boża. Miał jednak dla nich i dobrą nowinę:
- Przyszedłem przygotować drogę dla kogoś bardzo ważnego, kto wkrótce pojawi się wśród nas. Ten ktoś tak bardzo mnie przewyższa, że nie jestem godzien być najnędzniejszym z Jego niewolników. Ja was chrzczę tylko wodą - On sprowadzi na was wszelkie błogosławieństwo i moc. On jest oczekiwanym przez wszystkich Królem.
Pewnego dnia do Jana przyszedł Jezus.
- Ochrzcij mnie! - poprosił.
- Nie mogę tego uczynić! - zawołał Jan. Znał Jezusa od dziecka. - Nigdy nie byłeś samowolny, nigdy nie sprzeciwiałeś się Bogu. Nie masz za co żałować. Jesteś większy ode mnie.
- Uważam, że tego chce Bóg - odparł Jezus.
I Jan Go ochrzcił.
Kiedy Jezus wyszedł z wody, wydarzyło się coś bardzo dziwnego. Jan zobaczył jakby gołębicę sfruwającą na Jezusa. Wtedy też Jan doznał olśnienia. Zrozumiał, że Królem, którego przyjście głosi ludziom, jest właśnie Jezus. W tym momencie dał się słyszeć głos Boga mówiący:
- Oto mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie!