Schemat ten pozwala zobrazować sobie te zależności i ułatwia dobieranie i zmianę kombinacji parametrów dla wybranej ekspozycji. Podam teraz kilka przykładów.
Fotografujemy jakiś krajobraz. Ustalamy (w tym momencie nie ważne w jaki sposób), że prawidłową ekspozycję da następująca kombinacja parametrów: przysłona f/5.6, czas naświetlania 1/1000 s, ISO 200. Ponieważ fotografujemy krajobraz, chcemy aby wszystko w kadrze było ostre, czyli chcemy dużej głębi ostrości. Ze schematu widać, że za głębię ostrości odpowiada przysłona. Zatem zwiększamy wartość przysłony o trzy stopnie z f/5.6 do f/16. Głębia ostrości wzrasta ale też maleje o trzy stopnie ilość światła wpadającego przez obiektyw. To co musimy zrobić to odzyskać te trzy stopnie utraconego światła w wyniku przymknięcia przysłony. Wydłużamy zatem czas migawki o trzy stopnie z 1/1000 s do 1/125 s. I gotowe, mamy znowu prawidłową ekspozycję.
Zamiast wydłużania czasu ekspozycji mogliśmy także zwiększyć ISO o trzy stopnie z 200 do 1600 ale to zwiększyłoby szumy na zdjęciu. Poniżej jeszcze raz trzy kombinacje parametrów, dające taką samą ekspozycję.
ISO 200, f/5.6 dla 1/1000 s.
ISO 200, f/16 dla 1/125 s.
ISO 1600, f/5.6 dla 1/1000 s.
Chcemy wykonać portret osoby. Ustalamy (nie ważne w jaki sposób), że prawidłową ekspozycję otrzymamy dla następujących parametrów: przysłona f/5.6, czas migawki 1/60 s, ISO 100. Ponieważ jest to portret, chcemy ładnie rozmyć tło, czyli zastosujemy małą głębię ostrości. Patrzymy na schemat i widzimy, że małą głębię ostrości otrzymamy dla małej wartości przysłony. Zmniejszamy zatem o dwa stopnie wartość przysłony z f/5.6 do f/2.8. Głębia ostrości maleje, tło ładnie się rozmywa, ale w wyniku otworzenia przysłony obiektywu do środka wpada o dwa stopnie światła więcej. Zatem kompensujemy ten nadmiar światła skracając o dwa stopnie czas naświetlania z 1/60 s do 1/250 s.
ISO 100, f/5.6 dla 1/60 s.
ISO 100, f/2.8 dla 1/250 s.
Fotografujemy mecz piłki siatkowej na hali. Jest mało światła, prawidłową ekspozycję ustaliliśmy dla następujących parametrów: przysłona f/5.6, czas migawki 1/30 s, ISO 100. Zdjęcia wychodzą dobrze naświetlone. Problem tkwi w tym, że szybko poruszający się zawodnicy wychodzą nam na zdjęciach rozmazani. To co musimy zrobić to zamrozić ruch zawodników na zdjęciu. Wiedząc, że za zamrożenie ruchu odpowiada krótki czas naświetlania, skracamy go o cztery stopnie z 1/30 s do 1/500 s. Skrócenie czasu naświetlania powoduje, że do matrycy dociera o cztery stopnie światła mniej niż poprzednio. Załóżmy jeszcze dodatkowo, że nie dysponujemy jaśniejszym obiektywem i nie możemy bardziej otworzyć przysłony niż f/5.6. Co nam pozostaje? Spójrzmy na schemat. Aby zrekompensować utratę światła o cztery stopnie możemy zwiększyć czułość matrycy o te