lewicowego Akuob Alany lladiou w książce o świętym Pawle, której polski przekład opublikowała ..Krytyka Polityc/na" Doprawdy: niezbadane tą drogi, po których wędrują kftteł
Ł wszystkiego, co zobaczyliśmy w trakcie wielkiego narodowego przedstawienia w samne 2010/3011 wynika jasno, te naród jest wspólnotą aktywną i performatywną. w koleiny eh aktach rekonstruującą i odradzającą się wokół pewnego symbolicznego rdzenia, którym w przypadku polskim pozostaje romantyczny wzorzec heroizmu ofiarnego. Mimo trwającej sto kilkadziesiąt lal walki, rozpoczętej przez Juliusza Słowackiego, a kontynuowanej przez największe polski umysły z Wyspiańskim. Brzozowskim i Gombrowiczem na czele, len rdzeń pozostaje w zasadzie nienaruszony, a poza krytyką narodu konstytuującego się wokół niego, nic wytworzyły się inne. mogące z nim realnie konkurować zespołu idcowo-symboliczne. Polskość w ogóle jest abstraktem - polskość realna to dzieje kolejnych romantycznych i mcsjonistycznych zrywów, obron krzyża i ofiar składanych przez zdradzonych o świcie.
Czy wynikałoby / tego. że nie ma również innego patriotyzmu jak tan przedstawiany pod Pałacem Prezydenckim? Wniosek taki byłby słuszny przy założeniu, że patriotyzm to przekonanie i praktyka budowana wokół idei narodu. Twierdzenie takie - obecne oczywiście w polskim dyskursie romantycznym - jest jednak tytko pozornie oczywiste i już przy pierwszym spojrzeniu na powierzchnię słów okazuje się mocno problematyczne. Patriotyzm etymologicznie nie odwołuje się do narodu, lecz do ojczyzny i - jak pouczają słowniki -oznacza jej miłość. Miłość ojczyzny nie zaś miłość narodu. Oczywiście można tu rozpocząć długi i uczony wywód na temat greckiego źródłosłowu i idei patrii jako wspólnoty pochodzenia, ale zamiast tego wolałbym odwołać się do opisywanych tu praktyk i rozróżnić naród jako wspólnotę ustanawianą wokół wydarzenia i zjednoczoną w podobnym przeżywaniu określonego zespołu symboli, ojczyźnie - wspólnocie rozproszonej, zróżnicowanej, dopuszczającej różnorodne sposoby reagowania, przeżywania i działania. Ona również, co chciałbym podkreślić, nie ma charakteru przedustawnego bytu, podlega rozlicznym zmianom i jest odpominana w określonych aktach: rytualnych, ludycznych, agon litycznych i ceremonialnych. Powołują one pewien szczególny stan skupienia o charakterze nietrwałym, często okazjonalnym, otaczający lo, co jest rdzeniem poczucia wspólnoty z ojczyzną, a co wiąże się w mniejszym stopniu z wydarzeniem, a więc z historią, a w większym z miejscem i środowiskiem. Sednem patriotyzmu nie jest doświadczenie zjednoczenia w czymś, ale bycia skądś, nie tylko w znaczeniu miejsca, ale też określonej
12