'ir KZ' *5wv
łnsj u nie wszystkie rel.g.e mus,, ulcc && badaczy ^ dla zinstytucjonalizowanych w,er,cń , £»-‘ mimo.żP°z,omi^<: zmniejsza. Zgodme z tym tok,cm lyZ3Cj!' nvch niewatp1'" c ' 1 lać s* inspiracją . podstaw, mobi,- ,a
* "Ta Sal ** ^ publicznej. Dlatego ..zdepryw,^^ -K normatywnym « ^ wyrazu religit. artykułowane prze, gl(^
^ ,V tez -zastępcze fon71^ ństwa obywatelskiego, mogą w e rei'?13 czyeijne w sferze sp°h« |wa , kultury
«*2y wply'V na r°7"0j częściowej sekularyzacji utrzymuj, z k
* t si upadku rc,,gia wr pozos,i
1 mimo dowodów 1"^“ J obecność w zyou codziennym ,ub * * względu na sW0^niania charakterystycznych dla sieb,e istotna zc * ^ rozprzeSir/
-SrSucjacb sP0,eCZSć tę rozmaitość poglądów, argumentu. wan rzecz jasna. z>?noro . . m» |ub też wyrazem ideologii
- S.' i- *f.f” i romij.»6«i; j*=' ze - S d a empiryczne badan' ja z zakresu nauk społecznych s, która poprz Po pierwsze. P°J ia w niekwestionowanych
dW,£ 'I skusi ■ nie znajdź n^.h znaCzenie. a więc i o ,0. mWSM ' . fakiach. Istnieje ciągły P° nieus,ann.e rozstrzygaj
1 «*£££.—«-r?* Z-**. ~*
Oczywiście, intelektualna tnercj"pienie jest już tak jasne jak ktedys. 0cz-v się pojęć, których znaczeni _ ,aka posIawa
wego trzymania się pojs Glasnera (lv/D
tw - IW S“C“" 1£,„*6.. WM «*« modyfikowania
«j» równoznaczna a M«-V » caloSa « *”«" " lc'»ch znaczenia jakiegoś ZWyk*^’
dowodów lub nowego przekonują ,e gających się pojtf.
zejestonozakorzentone wpocm ntemozltwc Po
Częściowe korygowan.e P°J*y*“\£a .deolog.cznym mitem pod-drugie, ci. którzy uważają, ze * * uczonych, zapominają c /«-
trzymywanymprzezantyre igy ^ świcllc faktycznej wartości ich
sto. że motywy badaczy są meistotn
twierdzeń fWailis i Bruce 1992). bardzo rzadko przejaw ...,ą
Uczestnicy dyskusji na temat sekulary uwz£ledniun •
gotowość d- porzucenia sztywnych punktów wtdzen.a lub uwzglę
an ,ch argumentów. Zamiast tego w obliczu niekorzystnych ,*s*cchlł,C 7kentów z reguły bronią własnych pojęć i interpretacji, do-% $\&'c argU(l |ko znaczenia terminów. W ten sposób odpierają lub lgno-uwagi. Trudno zatem przypuszczać, by jakiekolwiek nowe rtiia kfyiyC/nfv przekonać przedstawicieli nauk społecznych do rezygnacji
../vlV mOgty ” d° ił sekularyzacji.
i P°|CC nv| w tym nic niezwykłego ani szokującego. Nie jest to także ^,C vvłaściwa wyłącznie socjologii religii. Podobne ..rozmowy głuchych" aberracja * dawna wokół takich pojęć, jak ..racjonalizacja", ..modemiza-{OC?.A walka klas", czy „prywatyzacja". Są to idee teoretyczne o tak wyso-CJil stopniu abstrakcji, że przedstawiciele nauk społecznych, którzy budują k,fljch podstawie swój światopogląd, raczej nie dadzą się przekonać do ich ^rzucenia tylko dlatego, że wydają się one niezgodne z pewnymi „faktami” Morzonymi w ramach innych, konkurencyjnych światopoglądów. Wysoce bstrakcyjne idee są jak skondensowana narracja, którą można pisać i interpretować wciąż od nowa, przystosowując do niej fakty lub poglądy, które mogły wydawać się niewygodne. Nic oznacza to, że narracje te są całkowicie fikcyjne lub mityczne. Bazują one na faktach, które mają stanowić ich oparcie. Jednak związek pomiędzy wiernością narracji a otwartością na ..dowody*’ jest luźny i słaby, a przy tym niezmiernie elastyczny.
Czy oznacza to, że prowadzenie badań empirycznych w celu wyeliminowania różnic pomiędzy konkurencyjnymi narracjami jest bezowocne? Czy dodatkowe fakty nie mają znaczenia? Moja odpowiedź w tej kwestii jest dwuczłonowa. Z jednej strony, narracyjne pojęcia ogólne, odnoszące się do tego, co faktycznie dzieje się w społeczeństwie, pozostają zwykle odporne na dowody, które część krytyków uznaje za druzgocące. W tym sensie nawet największe wysiłki krytyków i przeciwników nie potrafią z reguły osłabić przywiązania do pojęć ogólnych, takich jak sekularyzacja. Z drugiej strony jednak wiele badań empirycznych, które mają podważyć uznanie dla kwestionowanych pojęć, odgrywa często pożyteczną rolę. objaśniając pojęcia, w których to uznanie jest zakorzenione. Badania empiryczne sprzyjają zatem precyzowaniu i podtrzymywaniu pojęciowej refleksji nad założeniami, na których bazują, co rzadko jednak prowadzi do radykalnego zakwestionowania owych załozen.