i 30 TACYT: GERMANIA
śród ich ziomków, przy czym obaj posługiwać się muszą bronią narodową; zwycięstwo jednego lub drugiego uważa się za uprzednie rozstrzygnięcie wojny.
[11] O sprawach mniejszej wagi stanowią przed-niejsi 8S, o ważniejszych wszyscy, jednak w ten sposób, Że także te, których rozstrzyganie przysługuje ludowi, poprzednio są omawiane przez przedniejszych mężów. Z wyjątkiem nieprzewidzianych i nagłych wypadków gromadzą się w oznaczonych dniach84 albo o nowiu, albo o pełni księżyca, gdyż uważają to za najpomyślniejszy początek dla przedsięwzięć S5. Nie liczą też we-’ dług dni, jak my, lecz według nocy 8fl, Tak ustanawiaja terminy, tak <r nie się umawiają: noc według ich mniemania idzie przed dniem. Z wolności wynika ta u nich M ada. że nie naraz i nie jak na rozkaz się gromadzą, lecz wskutek zwłoki schodzących się nawet dwa i trzy dni się traci. Skoro uznają 87, że są w pełnej liczbie, zasiadają uzbrojeni. Milczenie nakazuje się przez kapłanów 8 , którzy wtedy mają też prawo poskramiania. Polem król lub przedniejsi, każdy według swego wieku, urodzenia, sławy wojennej i wymowy, są słuchani raczej
przedniejsi —■ w narodzie pod względem wieku, doświadczenia, zasług przodków; należeli do nich także sędziowie okręgów-(zob. rozdz. 12) i w'odzowde.
■— najczęściej na wiosnę i w jesieni, ale nie o każdym nowiu i nie o- każdej pełni księżyca.
85 — takich jak hudowa domu. zawieranie małżeństw, wydawanie bitew itp.
88 Tak czas liczyli Gallowie (pór. Cezar, Wojna gali. VI 18, 2): jest to także orientalny sposób oznaczania czasu. Liczenie według nocy utrzymało się u Germanów w terminach sądowych aż do późnego średniowiecza; por. wyrazy: Weihnacht, Fastnachl oraz ang. sennight (seven nights = 7 nocy —~ tydzień) i fortnight (fourteen nighs = 14 nory j =f“2 tygodnie).
,87 — sami więc decydują o rozpoczęciu obrad, a nie urzędnicy, jak w Grecji i w 'Rzymie.
88 I— złamanie zaś tego milczenia uchodziło za obrazę bogów.