Dziecko własne „ja” umieszcza wtedy w obrębie świata przedstawionego, rzutując własne emocje na wybranego bohatera czy narratora. Postępowanie takie wprawdzie „rozpycha” dzieło, niszcząc jego literacką autonomię ł, ale powstały na bazie utworu literackiego myślowy „dwutekst” dziecka skutecznie wiąże oba światy: realny i przedstawiony - zmierzając tym samym w stronę dziecięcej autodydaktyki *.
W modelu ostatnim, nazwanym „samodzielną lekturą”, czytelnik-na-stolatek, z racji swojego wieku i związanego z nim doświadczenia kulturowego, wkracza w okres swobody i niezależności intelektualnej, w którym zaznacza się już świadomy wybór oraz określone, indywidualne upodobania estetyczne. Lektura staje się wtedy jednym z podstawowych składników życia psychicznego, które tworzy własny obraz świata. Otaczający młodego człowieka zewnętrzny świat sytuacji i osób może być przyjęty przez niego lub odrzucony jako niezrozumiały jeszcze i obcy. Dlatego komunikacja ze światem najbardziej prawidłowo przebiega w tym okresie na płaszczyźnie lektury, która pozwala młodemu czytelnikowi uzyskać świadomość samego siebie zgodnie z indywidualnym systemem regulacji: własne - cudze. Układ ten nie tworzy osobowości człowieka z zewnątrz, lecz pomaga mu, by sam siebie tworzy!!.
Realizowana w ten sposób rola w kontakcie z dziełem sztuki literackiej zbliża się do kategorii „czytelnika”. A „(...) pierwszą powinnością czytelnika jest czytanie, w tej (...) powinności tkwią specyficzne ograniczenia i zakazy”. Dlatego „(...) odbiorca w roli czytelnika nie ma najmniejszego obowiązku dzielić się z kimkolwiek wrażeniami z przeczytanych tekstów (...), korzysta z przywileju milczenia” 4.
Brak w tym przypadku wszelkiego rodzaju ujęć metatekstowych, charakterystycznych dla postawy „badacza” i „wykonawcy”, co pozostaje w zgodzie z fizjologią okresu dojrzewania, w którym pojawia się niechęć do wyrażania przeżyć i emocji, typowe „odizolowanie psychiczne”, postawy przekory, potrzeba zaprzeczania sobie samemu, zachwiania autorytetem dorosłych i związany z tym prestiż słowa drukowanego, konieczność posiadania własnej tajemnicy. A właśnie lektura może dać poczucie takiej odrębności świata. 1 2 3
Tylko przy takiej postawie czytelniczej lektura jest czytana we własnym imieniu 1, akceptowana i traktowana jako wartość. Wartości tej nie da się jednak wyrazić w kategoriach ilościowych, ponieważ każdy czytelnik ma nieco inne poczucie piękna, a każda epoka ma własne kryteria dobrego smaku, system oceny zaś dzieła artystycznego przez nastolatka jest najbardziej indywidualny i zamknięty. Niepełna rekonstrukcja jego zmiennych zasad może wypływać tylko z obserwacji, charakterystycznych zachowań w relacji czytelnik (nastolatek) - książka:
1. Jaką książkę czytelnik wybiera?
2. Jak długo czyta wybraną książkę (w odcinkach czy jednym tchem) ?
3. Czy książkę czyta do końca, czy zostawia nie doczytaną?
4. Ile razy sięga po tę samą książkę?
5. Kiedy i gdzie ją czyta?
6. Jakie miejsce zajmuje ta książka na jego półce i jaki jest w y-gląd zewnętrzny książki (czy jest zniszczona, „zaczytana”, czy ma jeszcze nie porozcinane kartki)?
7. Czy poleca ją do czytania rówieśnikom?
8. Czy mówi i do kogo mówi na temat przeczytanej książki (w szkole lub w grupie rówieśniczej)?
9. Co mówi o książce (cytuje lub powołuje się na autorytet książki, krytykuje ją)?
10. Czy próbuje jej użyć w działaniu (uczy się fragmentów na pamięć, ilustruje, próbuje dokonać adaptacji scenicznej)?
Na podstawie zebranych danych można zaledwie domyślać się ewentualnego kształtu zaciekawienia lekturą. Pozostawienie jej w swobodnym i indywidualnym kontakcie z młodym czytelnikiem sprawia, że wyzwala ona osobiste reakcje, toruje drogę wyobraźni.
Każdy młody człowiek poprzez lekturę zdobywa świat zewnętrzny, porządkuje doświadczenia i wyznacza nowy ich zasięg. Kreuje także świat osobny, autonomiczny.
Te dwa sposoby ekspresji odbiorcy mieszczą się w ramach skrajnych typów percepcji: wizualnego i manipulacyjno-dotykowego2. Wykorzystanie ich w dziedzinie sztuki literackiej pozwala przeprowadzić różne ma- 4 5
55
Por. J. Polakowski Komunikacja masowa jako kontekst odbioru prozy w: Dydaktyka literatury, t. II. Zielona Góra 1978.
Termin E. Balcerzana (Odbiorca w poezji dla dziecka w: Poezja i dziecko. Poznań - styczeń 1973, s. 64 - materiały z sesji naukowej).
E. Micliaud Rozwój i myślenie u ucznia w. Psychologia rozwojowa..., s. 64.
1 E. Balcctzan Przez znaki..., s. 50.
Sformułowanie J. Sławińskiego w Literatura w szkole: dziś i jutro. „Teksty” 1977, nry 5-6, s. 18.
8 Por. V Lowenfeld, W. L. Brittain Twórczość a rozwój umysłowy dziecka. Warszawa 1977, s. 141.