490 21IIIKII4 OSOlOItta
S.| jednak liul/ie, którzy nie mają wyraźnych objawów /ubur/cń klasyfikowanych w DSM na osi I. ale są na tyle źle wyposażeni w cechy prospołeczne, że nic mogą być w pełni sprawnymi c/lonkami społeczeństwa. W procesie formowania się ich osobowości uks/taltowuly się pewne sztywne, powodujące nieprzystosowanie cechy, które uniemożliwiają im właściwe pełnienie niektórych ról oczekiwanych przez społeczeństwo.
Ludziom tym możemy postawić diagnozę zaburzeniu osobowości, niegdyś nazywanego ..zaburzeniem charakteru". Zaburzenia osobowości na ogól nie wywodzą się z osłabiających nas reakcji na stres, jak to się dzieje w przypadku zespołu stresu pourazowego czy w wielu przypadkach wielkiej depresji. Zaburzenia tu rozważane są w znacznej mierze wynikiem stopniowego rozwoju nieelastycznych czy wypaczonych wzorców osobowości i zachowania, które prowadzą do uporczywych, źle przystosowanych sposobów postrzegania, myślenia i kontaktu ze światem. Poważnie upośledzają one przynajmniej niektóre aspekty funkcjonowania i wywołują ogromne cierpienie. Ludzie o osobowości unikającej, przejawiającej się stronieniem od kontaktów, są tak nieśmiali i tak boją się ewentualnego odrzucenia, że robią wszystko, by uniknąć kontaktów społecznych.
Kategoria zaburzeń osobowości jest obszerna i obejmuje problemy behawioralne, które znacznie różnią się formą i nasileniem. Do łagodniejszych zaliczamy przypadki ludzi. którzy na ogół funkcjonują adekwatnie do rzeczywistości, ale o których krewni, przyjaciele i znajomi mówią, że zachowują się nieznośnie, ekscentrycznie i niezrozumiale. Ludzie ci w specyficzny sposób podchodzą do różnych sytuacji i osób, co sprawia, że trudno im nawiązać bliskie kontakty z innymi osobami lub utrzymać kontakty już nawiązane. Przy tym często bywają zdolni, a nawet wybitni w różnych dziedzinach. Poważniejsze przypadki stanowią ludzie, których ekstremalne, antyspołeczne i często nieetyczne zachowania wybuchowe (<#■%«;, sprawiają, że są mniej zdolni do funkcjom wania w normalnych układach społecznych Wielu przebywa w więzieniach lub pozostaje pod szczególną opieką w zamkniętych zakładach psychiatrycznych, ale nicktónm udaje się zwodzić otoczenie i unikać odizolowania.
Niewiele jest danych dotyczących często, ści występowania zaburzeń osobowości -między innymi dlatego, że wielu dotknięty nimi ludzi nigdy nie trafia do ośrodkówzdro wia psychicznego lub nie ma kontaktu z ty miarem sprawiedliwości. Wiele podtypów zaburzeń osobowości, prowadzących u przykład do przemocy fizycznej w rodzinie rozpoznawanych jest dopiero w więzieniach lub przez biegłych psychiatrów sądowych. Inne przypadki ujawniają się przy okazji terapii antyalkoholowej lub w izbie przyjęć czy w oddziale psychiatrycznym po neub nej próbie samobójstwa. Mimo tych tmko ści, w obszernych ankietowych badaniach epidemiologicznych oszacowano, że antyspołeczne zaburzenie osobowości - jedno z poważnych zaburzeń osobowości - występowało u około 2,1% do 3,3% mieszkańców trzech objętych badaniem miast (Robinsiia. 1984). Dane te pokrywają się z bardziq aktualnymi szacunkami, według których od 2S do 3% ludności Stanów Zjednoczonych i Kanady ma antyspołeczne zaburzenie osobowości (Weissman. 1993). Sporządzone przet Weissmana obszerne podsumowanie bida epidemiologicznych wszystkich zaburzeń osobowości ujawniło, że na przestrzeni całego życia od 10% do 13% populacji spełniało kiedyś kryteria zaburzenia osobowości, lane dane dowodzą, że zaburzenia osobowości rzadziej występują po pięćdziesiątym mb życia, ale dla potwierdzenia tych przypuszczeń potrzebnych jest więcej badań (Ata®, Horowitz, 19%; Cohen i in.,1994). Zrozumiałe jest, że zaburzenia osobowością częstsze wśród pacjentów psychiattyczayi